Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Wyrok z dnia 2009-10-21 sygn. I ACa 923/09

Numer BOS: 2221474
Data orzeczenia: 2009-10-21
Rodzaj organu orzekającego: Sąd powszechny

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt I ACa 923/09

Wyrok

Sądu Apelacyjnego w Warszawie

z dnia 21 października 2009 r.

Powód A. w pozwie z dnia 20 grudnia 2004 r., skierowanym przeciwko Stowarzyszeniu Kupców B. wnosił o stwierdzenie nieważności:

- uchwały nadzwyczajnego walnego zgromadzenia Stowarzyszenia Kupców B. z dnia 23 października 2002 r. o odwołaniu go z funkcji prezesa zarządu, - uchwały zarządu Stowarzyszenia Kupców B. z dnia 30 października 2002 r. o pozbawieniu powoda członkostwa w Stowarzyszeniu, - uchwały walnego zgromadzenia Stowarzyszenia Kupców B. z dnia 14 grudnia 2002 r. utrzymującej w mocy uchwałę Zarządu z dnia 30 października 2002 r. o pozbawieniu powoda członkostwa w Stowarzyszeniu.

W toku procesu powód zmienił żądanie pozwu i wnosił o uchylenie powołanych wyżej uchwał z dnia 30 października 2002 r. i 14 grudnia 2002 r.

Pozwane Stowarzyszenie Kupców B. wnosiło o oddalenie powództwa.

Wyrokiem z dnia 8 listopada 2007 r. Sąd Okręgowy w W. oddalił powództwo i obciążył powoda kosztami procesu.

Sąd Okręgowy ustalił, że powód od 1993 r. pełnił funkcję prezesa zarządu pozwanego Stowarzyszenia. Zwyczajne walne zgromadzenie członków Stowarzyszenia w dniu 21 września 2002 r. krytycznie oceniło pracę zarządu, w szczególności sposób prowadzenia przez powoda gospodarki finansowej Stowarzyszenia. Zgromadzenie podjęło szereg uchwał zobowiązujących zarząd (zwłaszcza powoda jako prezesa) do poprawy stanu finansów Stowarzyszenia, organizacji pracy oraz zmniejszenia kosztów działalności zarządu. Komisja rewizyjna Stowarzyszenia ustaliła, że powód jako prezes zarządu i cały zarząd nie wykonali powyższych uchwał. Nadzwyczajne walne zgromadzenie członków Stowarzyszenia w dniu 23 października 2002 r. zapoznało się ze sprawozdaniem komisji rewizyjnej i po przeprowadzeniu dyskusji, w której brał udział powód, podjęło uchwałę nr 6/2002 o odwołaniu powoda z funkcji prezesa zarządu. Przyczyną odwołania były negatywne ustalenia komisji rewizyjnej. Powołano też nowy zarząd.

W dniu 29 października 2002 r. powód próbował wynieść dokumenty z biura zarządu Stowarzyszenia. W dniu 30 października 2002 r. zarząd Stowarzyszenia w nowym, pełnym składzie podjął uchwałę nr 3/10/02 o wykluczeniu powoda ze Stowarzyszenia.

W uzasadnieniu wskazano, że powód próbował dokonać zaboru mienia Stowarzyszenia w postaci dokumentów, a nadto działał na niekorzyść Stowarzyszenia, nie wykonując uchwał walnego zgromadzenia podjętych w dniu 21 września 2002 r. Pismem z dnia 31 października 2002 r. powód został poinformowany o podjęciu przez zarząd uchwały o skreśleniu go z listy członków Stowarzyszenia.

Zgodnie z § 15 statutu Stowarzyszenia od uchwał zarządu o odmowie przyjęcia w poczet członków bądź pozbawienia członkostwa zainteresowany może się odwołać do walnego zgromadzenia, którego uchwała jest ostateczna. Powód wniósł odwołanie od uchwały zarządu z dnia 30 października 2002 r., wskazując, że w uchwale nie podano powodu wykluczenia. W dniu 14 grudnia 2002 r. nadzwyczajne walne zgromadzenie członków Stowarzyszenia utrzymało w mocy uchwałę zarządu dotyczącą wykluczenia powoda ze Stowarzyszenia. Przed podjęciem uchwały zostało odczytane odwołanie powoda i odbyła się dyskusja. Sąd I instancji ustalił, że powód miał dostęp do wszystkich dokumentów Stowarzyszenia, w tym do protokołów kontroli sporządzonych przez komisję rewizyjną.

Sąd Okręgowy stwierdził, że ze względu na cywilnoprawną naturę relacji pomiędzy stowarzyszeniem a jego członkiem sprawa może zostać rozpoznana w postępowaniu przed sądem cywilnym. Wskazał, że ustawa z dnia 7 kwietnia 1989 r. - Prawo o stowarzyszeniach nie przewiduje możliwości i nie reguluje procedury zaskarżania uchwał organów statutowych stowarzyszenia. Sąd Okręgowy uznał jednak, że członek stowarzyszenia ma prawo podmiotowe związane z członkostwem, a zatem służy mu również ochrona tego członkostwa, zaś brak stosownej regulacji ustawowej w tym zakresie prowadzi do konieczności zastosowania w drodze analogii przepisów ustawy z dnia 16 września 1982 r. - Prawo spółdzielcze jako regulującej to zagadnienie w sposób najbardziej zbliżony. W myśl jej art. 42 ust. 2 członek spółdzielni może zaskarżyć do sądu uchwałę z powodu jej niezgodności z prawem lub postanowieniami statutu.

Sąd I instancji po przeprowadzeniu postępowania dowodowego nie podzielił zarzutu powoda, iż doszło do naruszenia § 16 pkt 5 statutu, stanowiącego, iż członkowi stowarzyszenia przysługuje prawo do przeglądania sprawozdań z działalności stowarzyszenia, albowiem powód miał dostęp do wszystkich dokumentów Stowarzyszenia, w tym protokołów komisji rewizyjnej. Sąd przyjął też, że nie doszło do naruszenia § 33 ust. 3 statutu, zgodnie z którym do kompetencji komisji rewizyjnej należy składanie wniosków pokontrolnych zarządowi i żądanie wyjaśnień przez nieudostępnianie sprawozdań powodowi. Sąd doszedł do przekonania, że powód był zapoznany ze wszystkimi zarzutami, które stanowiły treść protokołów komisji rewizyjnej. Nie podzielił też poglądu powoda, że na walnym zgromadzeniu były obecne osoby nieupoważnione, ponieważ uznał, iż statut nie wyłącza możliwości brania udziału i głosowania na walnym zgromadzeniu przez ustanowionego pełnomocnika, a więc głosy oddane przez członków Stowarzyszenia za pośrednictwem pełnomocników należy uznać za ważne. Sąd uznał za niesłuszny zarzut powoda, że uchwała z dnia 30 października 2002 r. była nieważna, albowiem powiadomienie o uchwale podpisał tylko prezes zarządu w sytuacji, gdy statut dla ważności uchwały wymaga zwykłej większości głosów i obecności co najmniej połowy członków zarządu. W ocenie Sądu uchwała została podjęta prawidłowo - wszyscy członkowie zarządu głosowali za pozbawieniem powoda członkostwa w Stowarzyszeniu, a powiadomienie podpisane przez prezesa zarządu ma jedynie charakter informacyjny i techniczny, nie stanowi zaś uchwały. Nadto zaś z § 30 statutu należy wywieść wniosek, że wszelkie inne dokumenty w imieniu Stowarzyszenia, poza oświadczeniami woli, może podpisywać każdy członek zarządu.

Sąd Okręgowy ocenił uchwałę o pozbawieniu powoda członkostwa jako prawidłową merytorycznie. Powód usiłował zabrać dokumenty stanowiące własność Stowarzyszenia, a to doprowadziło do utraty zaufania do niego. Utrata zaufania Stowarzyszenia jest - według Sądu Okręgowego - wystarczającą podstawą do wykluczenia członka. Nadto Sąd uznał, że powód działał na szkodę Stowarzyszenia, nie wykonując uchwał z dnia 21 września 2002 r. Zdaniem Sądu Okręgowego wykluczenie powoda ze Stowarzyszenia nie było również sprzeczne z dobrymi obyczajami i nie miało na celu pokrzywdzenia powoda.

W apelacji powód zaskarżył wyrok w całości. Powód wniósł o zmianę wyroku Sądu I instancji poprzez nakazanie pozwanemu przyjęcia powoda w poczet członków Stowarzyszenia, a tym samym o:

1. uznanie nieważności uchwały nadzwyczajnego walnego zgromadzenia Stowarzyszenia Kupców B. z dnia 23 października 2002 r. o odwołaniu powoda z funkcji prezesa zarządu, 2. ustalenie, że uchwała zarządu Stowarzyszenia z dnia 30 października 2002 r. o pozbawieniu powoda członkostwa w Stowarzyszeniu jest nieważna z mocy prawa, 3. ustalenie, że uchwała walnego zgromadzenia Stowarzyszenia z dnia 14 grudnia 2002 r. utrzymująca w mocy uchwałę zarządu z dnia 30 października 2002 r. jest nieważna z mocy prawa.

Jako wniosek ewentualny zgłosił żądanie uchylenia wyroku w całości i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Postanowieniem z dnia 22 lipca 2008 r. Sąd Apelacyjny w W. odrzucił apelację w części dotyczącej ustalenia nieważności uchwały walnego zgromadzenia Stowarzyszenia z dnia 23 października 2002 r. jako wniesioną od orzeczenia nieistniejącego. Postanowienie to jest prawomocne, nie zostało zaskarżone przez stronę powodową.

Wyrokiem z dnia 22 lipca 2008 r. Sąd Apelacyjny w W. sprostował z urzędu niedokładność w zaskarżonym wyroku w zakresie oznaczenia przedmiotu postępowania w ten sposób, że w miejsce słów "o uchylenie uchwał" wpisał "o ustalenie nieważności uchwał", następnie zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, iż ustalił, że uchwały zarządu Stowarzyszenia z dnia 30 października 2002 r. i walnego zgromadzenia Stowarzyszenia z dnia 14 grudnia 2002 r. dotyczące wykluczenia powoda ze Stowarzyszenia są nieważne.

Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu I instancji, że sprawa niniejsza jest sprawą cywilną w rozumieniu art. 1 k.p.c. Zakwestionował natomiast pogląd tego Sądu, że brak stosownej regulacji w Prawie o stowarzyszeniach wymagał rozważenia zastosowania przepisów innych ustaw regulujących byt osób prawnych w zakresie zaskarżania uchwał podejmowanych przez ich organy, a w konsekwencji, iż najbliższą charakterem osobą prawną jest spółdzielnia, a więc należy odpowiednio stosować art. 42 ust. 2 Prawa spółdzielczego. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie pozwala na to Prawo o stowarzyszeniach, które nie zawiera delegacji do stosowania odpowiednio innych ustaw, a więc przyjąć należy, że racjonalny ustawodawca sam wykluczył taką możliwość. Skoro Prawo o stowarzyszeniach w art. 10 ust. 1 pkt 4 wprost stwierdza, iż statut stowarzyszenia określa w szczególności sposób nabywania i utraty członkostwa oraz prawa i obowiązki członków, to oznacza, że kwestie związane z członkostwem w stowarzyszeniu, jego nabywaniem i utratą winny być regulowane statutem. Członkowi stowarzyszenia przysługuje podmiotowe prawo członkostwa w stowarzyszeniu, na które składają się określone uprawnienia, a zatem prawo to podlegać musi ochronie. Sąd Apelacyjny ocenił, że przyjęcie - przystąpienie do stowarzyszenia jest dwustronną czynnością prawną. Jeśli bowiem nawet statut przewiduje, że wystarczy jednostronna deklaracja wstępującego (jednostronne oświadczenie woli), to przecież stowarzyszenie oświadczyło już uprzednio swoją wolę w statucie. Skutkiem zawarcia takiej umowy jest powstanie stosunku członkostwa oraz praw i obowiązków zeń wynikających. W konsekwencji dla oceny prawidłowości i skuteczności uchwały o wykluczeniu członka ze stowarzyszenia należy w pierwszej kolejności stosować przepisy kodeksu cywilnego. Ostatecznie Sąd Apelacyjny przyjął, że uchwały podejmowane przez organy stowarzyszenia mają charakter czynności prawnych, które podlegają kontroli sądu z punktu widzenia ich zgodności z prawem oraz zasadami współżycia społecznego.

Sąd Apelacyjny przyjął, że jeśli naruszenie członkowskich praw niemajątkowych następuje przez podjęcie - sprzecznie z przepisami prawa lub postanowieniami statutu - uchwały organu, pokrzywdzonemu członkowi przysługuje roszczenie o stwierdzenie nieważności takiej uchwały na podstawie art. 189 k.p.c. Żądanie uchylenia uchwały spełnia w tym wypadku zarówno funkcję negatoryjną, tj. skierowaną na ochronę członkostwa jako dobra osobistego, jak i funkcję kształtującą, tj. skierowaną na zniesienie skutków bezprawnie podjętej uchwały. Nadto zwrócił uwagę na fakt, że wytaczając powództwo o ustalenie, powód musi wykazać interes prawny w dochodzeniu roszczenia, rozumiany jako obiektywna w świetle prawa, a wywołana rzeczywistą koniecznością ochrony sfery prawnej, potrzeba uzyskania orzeczenia o określonej treści.

Sąd Apelacyjny stwierdził, że powód legitymuje się interesem prawnym w dochodzeniu niniejszego roszczenia, ponieważ pozostaje w stanie niepewności co do własnej sytuacji prawnej, tj. członkostwa w Stowarzyszeniu, a nadto powództwo to jest jedynym sposobem dochodzenia jego praw.

Sąd Apelacyjny ocenił jednocześnie, że obie zaskarżone uchwały zostały podjęte w sposób prawidłowy i zgodnie ze statutem Stowarzyszenia. Stanął jednak na stanowisku, że są nieważne jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego wymienionymi w art. 58 k.c. Wyjaśnił, że pojęcie "zasad współżycia społecznego" to klauzula generalna, którą tłumaczyć trzeba przez odwołanie się do zrozumiałej treści znaczeniowej takich pojęć, jak: "zasady słuszności", "zasady uczciwego obrotu", "zasady uczciwości", "lojalność" czy "wartości chrześcijańskie", jako nakazy zachowania się wobec innych członków społeczeństwa. Przedmiotowe uchwały zostały podjęte przez organy Stowarzyszenia w sposób sprzeczny z zasadą lojalności i rzetelności, a co za tym idzie - również z zasadą prawa do sądu. Zdaniem Sądu Apelacyjnego w uchwale z dnia 30 października 2002 r. nie wskazano w sposób rzetelny i wyczerpujący przyczyn, dla których powód został wykluczony ze Stowarzyszenia. Także w zawiadomieniu z dnia 31 października 2002 r. prezes zarządu poinformował powoda, że został skreślony z listy członków Stowarzyszenia, nie uzasadniając jednak tej decyzji. Z kolei w uchwale walnego zgromadzenia z dnia 14 grudnia 2002 r. znajduje się jedynie stwierdzenie o utrzymaniu w mocy uchwały zarządu dotyczącej wykluczenia powoda ze Stowarzyszenia. Wedle Sądu Apelacyjnego powyższe czynności są literalnym powtórzeniem postanowień § 13 statutu, który stanowi, iż utrata członkostwa może nastąpić na skutek wykluczenia z powodu nieprzestrzegania przez członka postanowień statutu, uchwał władz, działania na szkodę stowarzyszenia. W żadnej z uchwał nie zostały sprecyzowane powody ani kryteria, jakimi kierował się organ przy podjęciu decyzji o wykluczeniu powoda ze Stowarzyszenia. W ocenie Sądu Apelacyjnego niezbędne i celowe było podanie konkretnej, rzeczywistej i uzasadnionej przyczyny wykluczenia oraz wskazanie powodów, jakimi kierował się organ Stowarzyszenia, podejmując uchwałę o wykluczeniu. Członek Stowarzyszenia ma prawo wiedzieć, z jakiej przyczyny został wykluczony, nadto dla zachowania prawa do sądu musi znać zarzuty Stowarzyszenia.

Sąd Apelacyjny uznał przy tym za niesłuszne wykluczenie powoda ze Stowarzyszenia pod zarzutem zaboru mienia w postaci dokumentów stanowiących własność Stowarzyszenia. W dniu 29 października 2002 r., kiedy miał miejsce powyższy incydent, powód był pełnoprawnym członkiem Stowarzyszenia. Zgodnie z § 16 pkt 5 statutu miał prawo do przeglądania sprawozdań z działalności Stowarzyszenia. Sąd Apelacyjny nagannie ocenił sposób, w jaki powód chciał się zapoznać z dokumentem, ale wskazał, że z uwagi na atmosferę panującą w Stowarzyszeniu i stosunek nowego prezesa zarządu do powoda miał on utrudniony dostęp do swobodnego przeglądania dokumentów Stowarzyszenia. Sąd Apelacyjny podniósł nadto, że w zaskarżonych uchwałach nie wskazano konkretnie, jakie działanie powoda spowodowało szkodę Stowarzyszenia i na czym ona polegała. Ostatecznie Sąd Apelacyjny przyjął, że powód nie miał możliwości poznania rzeczywistej przyczyny wykluczenia go ze Stowarzyszenia, a co za tym idzie czynności prawne w postaci wspomnianych uchwał należało uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i w konsekwencji za nieważne.

Sąd Apelacyjny oddalił wnioski dowodowe zgłoszone w apelacji.

Na skutek skargi kasacyjnej pozwanego Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 24 czerwca 2009 r. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu w Warszawie, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego. Sąd Najwyższy podzielił zarzut naruszenia przez Sąd Apelacyjny przepisu art. 350 § 1 k.p.c. Wskazał, że sprostowanie orzeczenia nie może prowadzić do zmiany rozstrzygnięcia pod względem przedmiotowym, z obejściem przepisów o zmianie powództwa. Sprostowanie przedmiotu sprawy dokonane przez Sąd Apelacyjny wprowadziło inne przedmiotowo żądanie - o ustalenie nieważności uchwał, które przy zachowaniu ciągłości postępowania może zostać poddane rozstrzygnięciu tego samego sądu wyłącznie w drodze przedmiotowej zmiany powództwa dokonanej na podstawie art. 193 k.p.c., przy czym zakres tej zmiany przed sądem II instancji jest znacznie ograniczony (art. 383 k.p.c.). Wniosek ten usprawiedliwiają istotne różnice pomiędzy powództwem o uchylenie uchwały zaliczanym w zasadzie do powództw o ukształtowanie stosunku prawnego lub prawa powstałego w wyniku powzięcia uchwały, zaliczanym w zasadzie do powództw o ukształtowanie stosunku prawnego lub prawa powstałego w wyniku powzięcia uchwały, a powództwem o ustalenie jej nieważności, kwalifikowanym jako powództwo o ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Poza przesłankami ich dochodzenia różne są konsekwencje stwierdzonej przez sąd wadliwości uchwał. W przypadku uchwały sprzecznej z prawem powództwo zmierza do wydania wyroku deklaratoryjnego, a to oznacza, że uchwała jest od początku nieważna. Tych okoliczności - w ocenie Sądu Najwyższego - nie dostrzegł Sąd Apelacyjny, co więcej bezpodstawnie przyjął, że pokrzywdzonemu członkowi stowarzyszenia przysługuje roszczenie o stwierdzenie nieważności uchwały nie tylko sprzecznej z prawem, ale także z postanowieniami statutu.

Sąd Najwyższy, posiłkując się art. 250, 252 § 1, 422 i 425 § 1 k.s.h. oraz art. 42 § 4 i 9 Prawa spółdzielczego, a więc normami prawnymi regulującymi w sposób autonomiczny i kompleksowy zagadnienia związane ze środkami obrony przysługującymi odpowiednio członkom spółek prawa handlowego i spółdzielni, wskazał, że zgodnie z nimi w drodze powództwa o uchylenie uchwały mogą być zaskarżane uchwały sprzeczne z umową lub statutem spółki bądź dobrymi obyczajami i godzące w interes spółki albo mające na celu pokrzywdzenie wspólnika lub akcjonariusza (członka spółdzielni). Podstawą powództwa o ustalenie nieważności uchwał jest ich sprzeczność z przepisami prawa.

Sąd Najwyższy podkreślił, że Prawo o stowarzyszeniach nie przewiduje wprost uprawnienia członka stowarzyszenia do zaskarżenia uchwały walnego zgromadzenia członków. Nie oznacza to, że nie przysługuje mu żadna ochrona, gdy uchwała godzi w jego interesy, a zwłaszcza, gdy rozstrzyga o jego członkostwie. Wprawdzie dopuszczalna jest droga sądowa dla rozpoznania roszczenia członka stowarzyszenia o ochronę jego członkostwa przed niezgodnym z prawem lub statutem wykreśleniem ze stowarzyszenia, jednak nie zostało rozstrzygnięte zagadnienie dotyczące sposobu ochrony członka stowarzyszenia.

Sąd Najwyższy nie podzielił zarzutu skargi kasacyjnej naruszenia art. 233 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, że powodowi nie była znana treść przedmiotowych uchwał, ponieważ dla Sądu Apelacyjnego istotne było, że żadna z uchwał nie wskazywała na konkretne przyczyny wykluczenia. Inną natomiast jest kwestią, czy wnioski Sądu Apelacyjnego znajdowały dostateczne usprawiedliwienie w zebranych dowodach, zwłaszcza że Sąd w istocie podjął się oceny konkretnej przyczyny wykluczenia w postaci incydentu z dnia 29 października 2002 r.

Nadto Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że stowarzyszenia w ramach przyznanej w art. 1 Prawa o stowarzyszeniach samorządności mogą swobodnie kształtować strukturę organizacyjną, a także określać kryteria nabywania i utraty członkostwa. Zagadnienia te powinny być uregulowane w statucie (art. 10 pkt 4 Prawa o stowarzyszeniach). Dlatego, podobnie jak w ramach nadzoru nad stowarzyszeniami uregulowanego w rozdziale 3 ustawy, ingerencja sądu w działalność stowarzyszenia powinna mieć wyjątkowy charakter i uwzględniać autonomiczny i samorządny charakter stowarzyszenia.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy powód na rozprawie apelacyjnej wniósł o dopuszczenie dowodu z jego zeznań w charakterze strony na okoliczność przesłanek i sytuacji, w której powód dokonał modyfikacji treści pozwu przed Sądem I instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje w pierwszej kolejności na uwzględnienie z uwagi na treść jej petitum. Przypomnieć w tym miejscu należy, że o ile ostatecznie sformułowane powództwo dotyczyło uchylenia uchwał o wykluczeniu powoda ze Stowarzyszenia, o tyle wnioski apelacji o zmianę wyroku sprowadzały się do żądania ustalenia nieważności uchwał. Poprzez sformułowanie powództwa jako roszczenia o uchylenie uchwał, powód skonkretyzował zakres prawa podmiotowego poddanego przez powoda ochronie sądowej, a także tak zostały wytyczone granice rozpoznania sprawy oraz, w konsekwencji, granice orzekania, poza które sąd meriti wychodzić nie może (por. art. 187 § 1 i art. 321 k.p.c.). W tym też kierunku podążało postępowanie prowadzone przez Sąd I instancji, który powództwo o uchylenie uchwał oddalił.

Powództwo o uchylenie uchwały skutkuje w przypadku uwzględnienia jej unieważnieniem. Jest to jednak tzw. nieważność względna w odróżnieniu od nieważności bezwzględnej, którą objęta jest uchwała sprzeczna z ustawą. Nieważność bezwzględna czynności prawnej istnieje z mocy prawa, stąd też strona, która powołuje się na nią, ma roszczenie o ustalenie nieważności umowy, o ile wykaże interes prawny, ewentualnie dalej idące roszczenie o świadczenie, np. o odszkodowanie. Orzeczenie sądu ma wówczas charakter deklaratoryjny - sąd jedynie stwierdza nieważność czynności prawnej. Nieważność względna tym różni się od nieważności bezwzględnej, że może się na nią powołać tylko określony krąg osób, a sąd może uwzględnić ten rodzaj nieważności wyłącznie z inicjatywy upoważnionej do tego osoby. Do unieważnienia czynności prawnej względnie nieważnej potrzebne jest w niektórych przypadkach uchylenie się przez stronę od skutków swojego oświadczenia woli (z powodu błędu czy groźby) lub orzeczenie sądu (np. przy unieważnieniu umowy z powodu wyzysku - art. 388 § 1 k.c.). Również dla pozbawienia uchwały skutków prawnych w wyniku uchylenia niezbędne jest orzeczenie sądowe, które ma wówczas charakter kształtujący prawo.

Zgodnie art. 321 § 1 k.p.c. sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem. Podkreśla się, że przepis ten daje wyraz m.in. tradycyjnej zasadzie dyspozycyjności, która przejawia się w tym, iż sąd jest związany granicami żądania powództwa. Zgodnie z tym przepisem sąd ma obowiązek orzec negatywnie lub pozytywnie o tym żądaniu. Samo pojęcie żądania określa art. 187 § 1 k.p.c., stanowiąc, że pozew powinien m.in. zawierać dokładnie określone żądanie oraz przytoczenie okoliczności faktycznych uzasadniających żądanie.

Niepodobna uznać, aby żądanie ustalenia nieważności uchwał i żądanie ich uchylenia stanowiły ten sam przedmiot powództwa w rozumieniu art. 321 § 1 k.p.c. Oznacza to, że wyrokowanie przez Sąd Apelacyjny w przedmiocie ustalenia nieważności uchwał pozostawałoby w sprzeczności z art. 321 § 1 k.p.c., gdyż w sposób oczywisty naruszałoby wymagania odnoszące się do przedmiotu roszczenia. Sąd rozstrzygałby coś innego niż żądał powód (por.: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 września 2007 r., III CZP 80/07, LEX nr 345571). Taka sama konkluzja odnosi się do zawartego w apelacji żądania nakazania pozwanemu przyjęcia powoda w poczet członków Stowarzyszenia. W tym przypadku jest to również rodzajowo inne żądanie niż powództwo o uchylenie uchwał organów Stowarzyszenia.

W myśl art. 383 k.p.c. w postępowaniu apelacyjnym nie można rozszerzyć żądania pozwu ani występować z nowymi roszczeniami. Jednak w razie zmiany okoliczności można żądać zamiast pierwotnego przedmiotu sporu jego wartości lub innego przedmiotu, a w sprawach o świadczenie powtarzające się można nadto rozszerzyć żądanie pozwu o świadczenia za dalsze okresy. Sformułowanie żądania w apelacji stanowi nowe żądanie i nie zachodzi w tym przypadku żaden z wyjątków wymienionych w art. 383 k.p.c. umożliwiających zmianę powództwa na etapie postępowania apelacyjnego.

W konsekwencji apelacja zmierzająca do zmiany wyroku poprzez rozstrzygnięcie o innym przedmiotowo roszczeniu podlegała oddaleniu bez potrzeby analizy zawartych w niej zarzutów.

Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia pozostają przy tym motywy, którymi kierował się powód przy modyfikacji żądania pozwu. Jakiekolwiek by bowiem nie były przyczyny zmiany roszczenia przed Sądem I instancji, poza sporem pozostaje kwestia, że zaskarżony wyrok dotyczy roszczenia o uchylenie uchwał. Z tych też względów wniosek dowodowy powoda zgłoszony na rozprawie apelacyjnej, zmierzający do zbadania tych motywów, nie zasługiwał na uwzględnienie jako bezprzedmiotowy.

Ponieważ jednak apelacja zawierała także wniosek o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, odniesienie się do zarzutów apelacji było niezbędne.

Kwestia dopuszczalności drogi sądowej w przypadku roszczeń wykluczonego członka stowarzyszenia została przesądzona w orzecznictwie Sądu Najwyższego, w tym także w wyroku tego Sądu zapadłym w niniejszej sprawie. Jednocześnie nie może ujść z pola widzenia okoliczność, że ustawodawca nie wprowadził żadnej regulacji określającej rodzaj roszczenia przysługującego członkowi stowarzyszenia, tryb i przesłanki jego dochodzenia. Również judykatura nie wypowiedziała się co do typów roszczeń, jakie przysługują członkowi ani też rodzajów wadliwości uchwał, które mogą być podstawą takiego roszczenia.

W myśl art. 2 ustawy z dnia 7 kwietnia 1989 r. - Prawo o stowarzyszeniach (t.j.: Dz.U. z 2001 r. Nr 79, poz. 855 ze zm.) stowarzyszenie jest podmiotem działającym samodzielnie i samorządnie, skupiającym osoby, które przystąpiły do niego dobrowolnie. Podstawową cechą stowarzyszenia jest jego autonomia, o czym świadczy również treść art. 10 Prawa stowarzyszeń, z którego wynika, iż podstawowym aktem prawnym oprócz wymienionej ustawy, określającym zasady funkcjonowania stowarzyszenia, jest jego statut. Statut to również jedyny akt prawny wskazujący podstawy wykluczenia członka stowarzyszenia i sposób ochrony jego praw (art. 10 ust. 1 pkt 4 Prawa stowarzyszeń). Członkostwo w stowarzyszeniu jest dobrowolne i wymaga oświadczeń obydwu stron. Oświadczenia te są w doktrynie zrównywane z oświadczeniami woli w rozumieniu prawa cywilnego. Także statut, niezbędny do utworzenia stowarzyszenia (art. 9 Prawa stowarzyszeń) i określający jego właściwości, ma charakter umowny. Sposób nawiązania członkostwa w stowarzyszeniu pozwala zatem uznać je za zdarzenie cywilnoprawne, prowadzące do powstania prawa podmiotowego, z którego wynikają szczegółowe uprawnienia członka.

Dlatego też uznać trzeba stosunek członkostwa za stosunek cywilnoprawny (umowę). Z tego względu bezpodstawne wykluczenie członka ze stowarzyszenia może pociągnąć negatywne skutki dla stowarzyszenia, przy czym odrzucić trzeba dowolność podejmowania decyzji w tej mierze przez organy stowarzyszenia. Nie sposób bowiem przyjąć, by w takich sprawach właściwe organy stowarzyszenia mogły działać na podstawie swobodnego uznania, ponieważ taka wykładnia statutu byłaby sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Bezpodstawność wykluczenia będzie zachodziła wówczas, gdy jest ono niezgodne z prawem, statutem lub zasadami współżycia społecznego, przy czym wedle poglądów doktryny bezzasadnie wykluczony członek może dochodzić w procesie cywilnym:

a/ uchylenia uchwały o wykluczeniu ze stowarzyszenia,

b/ ustalenia nieważności uchwały,

c/ ustalenia, że stosunek członkostwa istnieje nadal,

d/ ustalenia bezskuteczności uchwały,

e/ naprawienia szkody - jeżeli taka powstała,

f/ ochrony dóbr osobistych (art. 24 i 448 k.c.).

Jako podstawę roszczenia o uchylenie uchwały wskazywany jest art. 354 k.c., zaś roszczenia o naprawienie szkody - art. 471 k.c. (tak: S. Grzybowski "System prawa cywilnego" t. I 1985 r., J. Brol "Prawo o stowarzyszeniach z komentarzem" 1994 r., P. Suski "Stowarzyszenia i fundacje" 2008 r.).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego wyliczenie rodzajów roszczeń przysługujących wykluczonemu członkowi stowarzyszenia jest prawidłowe jedynie częściowo. Skoro bowiem stosunek łączący członka ze stowarzyszeniem ma charakter cywilnoprawny, to dla oceny sposobów zwalczania bezzasadnego wykluczenia należy istotnie stosować przepisy Kodeksu cywilnego, nie zaś np. ustawy - Prawo spółdzielcze, jak uczynił to Sąd I instancji, a to z tej przyczyny, że ustawodawca w Prawie stowarzyszeń nie przewidział możliwości stosowania w drodze analogii innych ustaw.

Jeżeli zaś rozpatrywać pozycję prawną wykluczonego członka na gruncie Kodeksu cywilnego, to bez wątpienia powództwo o ustalenie nieważności uchwał znajduje materialnoprawną podstawę w art. 58 k.c. mówiącym o skutkach sprzeczności czynności prawnej z prawem lub zasadami współżycia społecznego bądź mającej na celu obejście prawa. Wydaje się, że dopuszczalne byłoby też powództwo o ustalenie istnienia stosunku prawnego członkostwa względnie o ustalenie bezskuteczności umowy na mocy art. 189 k.p.c., który mimo usytuowania wśród przepisów proceduralnych ma charakter materialnoprawny. Jak jednak wyżej zostało wyjaśnione, takie powództwa nie są jednak przedmiotem analizy w sprawie niniejszej.

Zgodzić się trzeba z przedstawicielami doktryny, że w przypadku spowodowania przez uchwałę o wykluczeniu szkody po stronie członka, którego ona dotyczy, bądź naruszenia przez nią jego dóbr osobistych, ma on uprawnienie do dochodzenia - odpowiednio odszkodowania na zasadzie art. 471 k.c. bądź ochrony dóbr osobistych w trybie art. 24 i 448 k.c.

Analizując przepisy Kodeksu cywilnego, nie sposób jednak znaleźć materialnoprawnej podstawy dla roszczenia o uchylenie uchwał. Wskazać trzeba, że na gruncie Kodeksu spółek handlowych i Prawa spółdzielczego takie powództwo jest dopuszczalne, ale ustawodawca umożliwił tę drogę obrony praw członka (wspólnika), wprowadzając konkretne regulacje prawne określające zarówno tryb, jak i przesłanki dochodzenia takiego roszczenia - art. 250 k.s.h., art. 422 k.s.h. oraz art. 42 § 3 i 4 Prawa spółdzielczego. Kodeks cywilny nie zawiera analogicznej materialnoprawnej podstawy powództwa o uchylenie uchwały. Nie jest nią bowiem powoływany przez piśmiennictwo przepis art. 354 k.c., który jedynie określa ogólne reguły wykonywania zobowiązań.

Wprawdzie z mocy art. 29 ust. 1 pkt 2 Prawa stowarzyszeń sąd może na wniosek organu nadzoru lub prokuratora uchylić uchwałę stowarzyszenia sprzeczną z prawem lub statutem, ale jest to przepis szczególny, dający uprawnienie takie wyłącznie organowi nadzoru i prokuratorowi. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie kreuje on roszczenia po stronie członka stowarzyszenia dla ochrony jego jednostkowego interesu. Brak jest podstaw, by takiej analogii doszukiwać się również ze względu na sformułowanie tego przepisu, który wymaga złożenia wniosku, a nie pozwu, co wskazuje na odesłanie do trybu nieprocesowego, a zatem właściwość sądu rejestrowego. Konkluzję tę potwierdza fakt, że z dniem 28 lipca 2007 r. wszedł w życie art. 32 Prawa stowarzyszeń w obecnym brzmieniu. Stanowi on wprost, że wnioski, o których mowa m. in. w art. 29 ust. 1, sąd rozpoznaje na rozprawie w postępowaniu nieprocesowym - rejestrowym. Wprowadzenie tej normy prawnej, a zatem przesądzenie kwestii trybu i właściwości sądu dla oceny spraw o uchylenie uchwał wszczętych przez organ nadzoru, potwierdza cel ustawodawcy, którym kierował się przy redakcji art. 29 ust. 1 pkt 2 Prawa stowarzyszeń - zawężenie możności uchylenia uchwały organu stowarzyszenia do działań podejmowanych wyłącznie w postępowaniu nieprocesowym (rejestrowym) w postępowaniach wszczętych przez organ nadzoru i prokuratora i to przez sąd rejonowy. Wniosek o uchylenie uchwały w tym trybie jest więc rodzajowo innym żądaniem niż powództwo o uchylenie uchwały, pomijając już odrębność legitymacji czynnej do złożenia pisma rozpoczynającego postępowanie.

Konkludując: zaskarżony wyrok mimo częściowo błędnego uzasadnienia odpowiadał prawu, a apelacja podlegała oddaleniu także ze względu na to, że powodowi nie przysługiwało roszczenie o uchylenie uchwał z uwagi na brak materialnoprawnej podstawy do jego skonstruowania.

Gdyby nawet jednak przyjąć dopuszczalność jego wniesienia, nie miałoby to wpływu na treść rozstrzygnięcia.

Analiza trybu podjęcia zaskarżonych uchwał i przesłanek, które legły u ich podstaw, nie potwierdza bowiem zastrzeżeń powoda. Zarzut naruszenia art. 6 ust. 2 Prawa stowarzyszeń jest całkowicie chybiony. Zgodnie z jego treścią nikogo nie wolno zmuszać do udziału w stowarzyszeniu lub ograniczać jego prawa do wystąpienia ze stowarzyszenia; nikt nie może ponosić ujemnych następstw z powodu przynależności do stowarzyszenia albo pozostawania poza nim. Zatem norma ta w ogóle nie ma zastosowania do sytuacji powoda, który żadną miarą nie był zmuszany do udziału w pozwanym Stowarzyszeniu, nie zostało także ograniczone jego prawo do wystąpienia z niego, ani nie ponosi ujemnych następstw czy to z powodu przynależności do Stowarzyszenia, czy pozostawania poza nim.

Nietrafny jest też zarzut sprzeczności uchwał z § 16 pkt 1 statutu. Postanowienie powyższe stanowi o przysługującym każdemu członkowi czynnym i biernym prawie wyborczym. Nie wyklucza ono jednak możliwości realizacji czynnego prawa wyborczego poprzez prawidłowo ustanowionego pełnomocnika. Z mocy art. 95 § 1 k.c. czynności prawnej można dokonać przez przedstawiciela z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie lub wynikających z właściwości czynności prawnej. Bez wątpienia właściwość czynności w postaci oddania głosu nie sprzeciwia się dokonaniu jej przez przedstawiciela, a nie ma też przepisu prawa powszechnie obowiązującego bądź postanowienia statutu, które wykluczałyby możliwość głosowania przez pełnomocnika. Z pewnością zaś takim postanowieniem nie jest § 16 pkt 1 statutu. Podkreślić trzeba zresztą, że oba sądy orzekające w sprawie ustaliły zgodność uchwał zarówno z prawem, jak i statutem, a oceny tej nie zakwestionował Sąd Najwyższy. Stanowisko to podziela też Sąd Apelacyjny w obecnym składzie.

Możność wykluczenia powoda przewidywał § 13 pkt 2 statutu, zaś materiał dowodowy potwierdził istnienie przyczyn w nim wymienionych uzasadniających podjęcie wspomnianych uchwał.

Sąd I instancji, prowadząc postępowanie dowodowe, nie naruszył przepisów postępowania cywilnego wymienionych w apelacji, w tym w szczególności art. 232 i 233 § 1 k.p.c., przy czym powód owego naruszenia upatrywał w nieuwzględnieniu części jego wniosków dowodowych. Z treści apelacji wynika, iż chodzi tu o ponowione w postępowaniu apelacyjnym wnioski zawarte w piśmie procesowym z dnia 11 stycznia 2007 r. czyli o dopuszczenie dowodu z dokumentów w postaci: listy obecności członków Stowarzyszenia na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu w dniu 14 grudnia 2002 r., ustalonego przed nim porządku obrad, kopii upoważnień i kopii sprawozdania biegłych księgowych z badania dokumentacji Stowarzyszenia za 2002 r. Listę obecności i kopie upoważnień strona pozwana złożyła bez wezwania, zaś pozostałe dokumenty nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia, bowiem ich analiza nie mogła skutkować stwierdzeniem wadliwości spornych uchwał - podobnie jak kolejne wnioski dowodowe złożone w apelacji, które nadto były spóźnione w rozumieniu art. 381 k.p.c.

Analiza dowodów została przeprowadzona przez Sąd I instancji wnikliwie przy prawidłowym zastosowaniu zasady swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c., ponieważ Sąd ten wyprowadził wnioski zgodne z regułami logicznego rozumowania i doświadczeniem życiowym. Zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może polegać tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, ustaleń stanu faktycznego, opartej na własnej ocenie, lecz konieczne jest przy posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznymi wykazanie, że wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wyrok sprawy (por.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 lipca 2008 r., VI ACa 306/08, Dz.Urz.UOKiK 2008/4/40). Jeżeli zaś z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (por.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008 r., I ACa 180/08, LEX nr 468598). Tymczasem powód w istocie ograniczył się do przedstawienia własnej wersji wydarzeń, zaś argument o kłamliwości części świadków, jak też powoływanie się na wyższe wykształcenie innych świadków jako dowodu na ich prawdomówność, nie mogą podważyć dokonanej przez Sąd Okręgowy oceny materiału dowodowego. W konsekwencji za trafne należy uznać stanowisko Sądu I instancji, że powód miał dostęp do dokumentów w postaci protokołu komisji rewizyjnej i sprawozdania z walnego zgromadzenia z dnia 21 września 2002 r., jak również, iż nie wykonał uchwał wówczas zapadłych. Zdaniem Sądu Apelacyjnego uchwała o wykluczeniu powoda ze Stowarzyszenia zawiera konkretne uzasadnienie i jest ono zgodne ze stanem faktycznym. Trafne są bowiem ustalenia Sądu Okręgowego odnośnie incydentu z dnia 29 października 2002 r., którego przebiegu powód w istocie nie zakwestionował. Jakkolwiek powodowi jako członkowi Stowarzyszenia przysługiwało uprawnienie do przeglądania sprawozdań z działalności Stowarzyszenia (§ 16 pkt 5 statutu), to jednak prawo to nie dotyczy wynoszenia dokumentów poza siedzibę Stowarzyszenia, zaś zarzuty Stowarzyszenia wobec powoda odnośnie zdarzenia z dnia 29 października 2002 r. dotyczą nie próby zapoznania się z dokumentami, lecz próby ich wyniesienia poza biuro Stowarzyszenia. Takie zachowanie było naganne i w świetle § 13 pkt 2 statutu stanowiło wystarczającą przyczynę wykluczenia. Kolejny powód podany w uchwale to niewykonanie uchwał walnego zgromadzenia z dnia 21 września 2002 r. Poza sporem pozostaje okoliczność, że powód jako prezes zarządu ich nie wykonał, co spowodowało utratę Stowarzyszenia do jego osoby. Sąd Apelacyjny podziela przy tym stanowisko Sądu I instancji, iż utrata zaufania Stowarzyszenia do jego członka pozwalała na jego wykluczenie, a to z uwagi na charakter podmiotu, jakim jest Stowarzyszenie, cechujące się autonomią w regulowaniu stosunków z członkami, a jednocześnie dobrowolnością uczestnictwa w nim. Stowarzyszenie to w istocie grupa ludzi, których łączy wspólne działanie dla osiągnięcia statutowych celów. Jeżeli ta grupa traci zaufanie do jednego z członków i z tego powodu nie widzi możliwości dalszej z nim współpracy, ma prawo wykluczyć go ze swojego grona, a uchwała w tym względzie może być uchylona jedynie wówczas, gdy zapadła z przyczyn niewskazanych w statucie bądź przy jej podejmowaniu doszło do naruszeń przepisów prawa materialnego lub procedury uniemożliwiających członkowi obronę. Żadne tego typu zdarzenie nie miało miejsca w niniejszej sprawie. Ponieważ zaś powody podane w uchwale z dnia 30 października 2002 r. były prawdziwe, nie można uznać, że zmierzała do pokrzywdzenia powoda bądź była sprzeczna z dobrymi obyczajami ani szerzej rozumianymi zasadami współżycia społecznego.

Tak samo należy ocenić uchwałę z dnia 14 grudnia 2002 r. Wprawdzie istotnie nie zawiera ona odrębnego uzasadnienia, ale skoro utrzymuje w mocy uchwałę z dnia 30 października 2002 r., oznacza to, że akceptuje przesłanki, które legły u jej wydania.

Z tych względów Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji wyroku na mocy art. 385 k.p.c. oraz art. 98 k.p.c. w związku z art. 108 § 1 k.p.c.

Informacja publiczna

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.