Wyrok z dnia 2004-05-21 sygn. III CK 55/03

Numer BOS: 2220068
Data orzeczenia: 2004-05-21
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III CK 55/03

Wyrok

Sądu Najwyższego

z dnia 21 maja 2004 r.

Przewodniczący: Sędzia SN Mirosława Wysocka.

Sędziowie SN: Teresa Bielska-Sobkowicz (spr.), Marian Kocon.

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Oddział w

1. przeciwko Barbarze S., Januszowi W. i Zygmuntowi Jackowi N. o zapłatę, po rozpoznaniu w Izbie Cywilnej w dniu 21 maja 2004 r., na rozprawie kasacji pozwanych od wyroku Sądu Okręgowego w R. z dnia 12 września 2002 r.

1) uchyla zaskarżony wyrok w pkt 1 (pierwszym) w części zasądzającej odsetki od kwoty 24.917,82 zł i w części orzekającej o kosztach procesu za pierwszą instancję, w pkt 2 (drugim) w części uwzględniającej apelację powoda i oddalającej apelacje pozwanych od wyroku Sądu Rejonowego w R. z dnia 11 kwietnia 2002 r. w zakresie, w jakim wyrok ten orzeka o odsetkach oraz w pkt 3 (trzecim) i 4 (czwartym) i w tym zakresie przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w R. do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.

2) w pozostałym zakresie oddala kasacje.

Uzasadnienie

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. wystąpił przeciwko Zygmuntowi N., Barbarze S. i Januszowi W. z powództwem o zasądzenie solidarnie kwoty 26.328,94 zł tytułem zaległych składek na ubezpieczenie społeczne z należnymi odsetkami i kosztami procesu.

Pozwani wnosili o oddalenie powództwa.

Wyrokiem z dnia 11 kwietnia 2002 r. Sąd Rejonowy w R. zasądził od pozwanych na rzecz powodów kwotę 1.940,86 zł z odsetkami jak od należności podatkowych od dnia 7 sierpnia 1997 r. i oddalił powództwo w pozostałej części. Z dokonanych w sprawie ustaleń wynika, że pozwani byli członkami zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością "S.C." w R. W dniach 11 i 13 marca 1992 r. na zgromadzeniu wspólników przyjęto rezygnację pozwanych z funkcji w zarządzie spółki, a zarząd przejął Zbigniew S. Zmian w składzie zarządu nie zgłoszono do rejestru handlowego, wykreślenie pozwanych jako uprawnionych do reprezentowania spółki nastąpiło dopiero 24 września 1992 r. W dniu 6 sierpnia 1992 r. prezesem zarządu został Piotr Ć., który po zapoznaniu się ze stanem finansowym spółki złożył wniosek o ogłoszenie upadłości spółki. Spółka już na początku 1991 r. zaprzestała płacenia zobowiązań publicznych, a w pierwszej połowie 1991 r. także innych zobowiązań. Uzyskana z likwidacji majątku spółki kwota pozwoliła jedynie na symboliczne wypłaty na rzecz wierzycieli uprzywilejowanych. Powód wystawił w dniu 9 października 1996 r. tytuł wykonawczy obejmujący zaległe składki z odsetkami. Egzekucja tej kwoty w stosunku do spółki okazała się bezskuteczna. Sąd Rejonowy uznał, że pozwani nie przedstawili dowodów, które mogłyby wykazać okoliczności uwalniające ich od odpowiedzialności określonej w art. 298 k.h., nie udowodnili również, że brak było w okresie sprawowania przez nich funkcji w zarządzie spółki podstaw do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie jej upadłości. Mieli natomiast świadomość zaprzestania płacenia długów przez spółkę, zatem ich obowiązkiem było złożenie takiego wniosku. Pozwani mogą jednak ponosić odpowiedzialność z tytułu zaległych składek tylko za okres, w którym byli członkami zarządu, zatem odpowiedzialność z tego tytułu ogranicza się do kwoty 1.940,86 zł, wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 7 sierpnia 2000 r., bowiem za wcześniejszy okres roszczenie z tytułu odsetek uległo przedawnieniu z uwagi na treść art. 118 k.c. Wysokość odsetek ustalono według zasad określonych w ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (Dz. U. Nr 137, poz. 926 z późn. zm.) oraz ustawy z dnia 19 grudnia 1980 r. o zobowiązaniach podatkowych (Dz. U. Nr 108, poz. 486 z późn. zm.).

Wyrok ten zaskarżyły apelacjami obie strony. Wyrokiem z dnia 12 września 2002 r. Sąd Okręgowy w R. oddalił apelacje pozwanych, a uwzględniając częściowo apelację powoda zmienił powyższy wyrok w ten sposób, że zasądzoną kwotę podwyższył do 24.917,92 zł wraz z odsetkami w wysokości jak dla zobowiązań podatkowych od kwoty 1.940,86 zł od dnia 16 lutego 1992 r., od kwoty 2.543,69 zł od dnia 16 marca 1992 r., od kwoty 3.023,56 zł od dnia 16 kwietnia 1992 r., od kwoty 2.566,13 zł od dnia 16 maja 1992 r., od kwoty 3.430,98 zł od dnia 16 czerwca 1992 r., od kwoty 2.315,85 zł od dnia 16 lipca 1982 r., od kwoty 2.174,67 zł od dnia 16 sierpnia 1992 r., od kwoty 2.680,52 zł od dnia 16 września 1992 r. i od kwoty 4.241,56 zł od dnia 16 października 1992 r. - w każdym wypadku do dnia 7 sierpnia 2000 r.

Sąd Okręgowy podzielił ustalenia dokonane przez Sąd pierwszej instancji, w szczególności zaś ustalenie, że sytuacja finansowa spółki uzasadniała zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości, a wniosku tego pozwani we właściwym czasie nie złożyli. Odpowiedzialność pozwanych obejmuje jednak, zdaniem tego Sądu, także składki z tytułu ubezpieczeń społecznych należne za dalszy okres, po zaprzestaniu pełnienia funkcji członków zarządu. Nie wykazali oni należytej staranności przy prowadzeniu spraw spółki w okresie, kiedy byli członkami zarządu, odpowiadają więc za całość zobowiązania wobec ZUS-u, a nie tylko za zobowiązanie powstałe do dnia 13 marca 1992 r. Mieli bowiem obowiązek i możliwość zapobieżenia narastania długów spółki przez wystąpienie z wnioskiem o upadłość, czego nie uczynili. Odpowiedzialność członków zarządu ma, w ocenie Sądu Okręgowego, charakter posiłkowy, subsydiarny w stosunku do odpowiedzialności spółki i istnieje obok niej. Członkowie zarządu odpowiadają osobiście i solidarnie nie za swoje zobowiązanie, lecz za zobowiązanie spółki, obejmujące należność z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne za okres od stycznia do października 1992 r. w wysokości zasądzonej kwoty. Powód nie dokonał kapitalizacji odsetek i nie żądał odsetek od odsetek. Może więc, na podstawie art. 482 § 1 k.c., domagać się skutecznie kwoty zaległych składek wraz z odsetkami w wysokości jak dla zobowiązań podatkowych do dnia wytoczenia powództwa.

Powyższy wyrok zaskarżyli kasacjami wszyscy pozwani. W jednobrzmiących kasacjach pozwani Barbara S. i Janusz W. wskazywali obie podstawy kasacyjne określone w art. 393k.p.c. W ramach pierwszej z nich zarzucali naruszenie:

- art. 298 § 1 i 2 k.h. przez błędną wykładnię polegającą na uznaniu odpowiedzialności pozwanych za długi spółki w okresie, kiedy nie byli już członkami zarządu, a także za długi powstałe już po złożeniu przez inny zarząd wniosku o ogłoszenie upadłości;

- art. 298 § 1 k.h. w związku z art. 353 § 1, art. 359 § 1 i 2 oraz art. 118 k.c. przez błędną wykładnię pomijającą uwzględnienie cywilnoprawnego charakteru odpowiedzialności pozwanych, powstającej od momentu bezskuteczności egzekucji;

- art. 118 k.c. oraz art. 24 ust. 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych przez ich niezastosowanie i nieuwzględnienie zarzutu przedawnienia roszczenia z tytułu odsetek.

W ramach drugiej podstawy kasacyjnej zarzucali naruszenie art. 328 § 2 w związku z art. 316 k.p.c. oraz art. 233 § 1 k.p.c.

W konkluzji wnosili o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W kasacji pozwanego Zygmunta N., także opartej na obu podstawach kasacyjnych, zarzucano naruszenie: art. 233 k.p.c. przez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów i ustalenie sprzecznie z materiałem dowodowym daty zaistnienia przesłanek do ogłoszenia upadłości spółki, a także sprzecznych z dowodami ustaleń w zakresie możliwości zaspokojenia roszczeń powoda z majątku spółki i bezskuteczności egzekucji; art. 378 § 1 k.p.c. przez nierozpoznanie zarzutu apelacji dotyczącego wysokości stopy odsetek za zwłokę; art. 298 k.h. przez błędną wykładnię i zastosowanie oraz przyjęcie odpowiedzialności członka zarządu za zobowiązania powstałe po odwołaniu z zarządu, a także przyjęcie, że wystarczającym dowodem bezskuteczności egzekucji jest fakt wystawienia tytułów egzekucyjnych i bezskuteczna egzekucja z rachunku bankowego, podczas gdy spółka posiadała także inny majątek; art. 23 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych i art. 34 ustawy z dnia 25 listopada 1986 r. o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych, art. 53 § 1 Ordynacji podatkowej, art. 20 ustawy o zobowiązaniach podatkowych oraz art. 359 § 1 k.c. i obciążenie pozwanego odsetkami w wysokości jak dla zobowiązań podatkowych; art. 118 k.c. i art. 24 ust. 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 35 ust. 3 ustawy o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych przez uznanie, że odsetki z tytułu odpowiedzialności z art. 298 k.h. nie ulegają przedawnieniu.

W konkluzji wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Podnoszone w kasacjach wszystkich pozwanych zarzuty są w istocie zbieżne, dlatego też celowa jest łączna ich analiza. W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutów zgłaszanych w ramach drugiej podstawy kasacyjnej, zmierzają one bowiem do wykazania, że ustalony w sprawie stan faktyczny, w szczególności zaś tak istotne dla rozstrzygnięcia kwestie, jak sytuacja finansowa spółki, posiadany przez nią majątek, bezskuteczność egzekucji, jest sprzeczny z zebranym materiałem dowodowym, a więc, że ustalony został wadliwie. Prawidłowość ustaleń faktycznych ma zaś zasadnicze znaczenie dla rozstrzygania o zasadności zarzutów z zakresu prawa materialnego, skoro - jak wynika z art. 39311 k.p.c. -Sąd Najwyższy ustalonym w sprawie stanem faktycznym jest związany. Trzeba więc zwrócić uwagę, że wszystkie kasacje zarzucały naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., nie podnosząc jednak żadnych zarzutów odnoszących się do postępowania drugoinstancyjnego. Tymczasem, jak już wielokrotnie wyjaśniał Sąd Najwyższy, naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. nie może być w zasadzie skuteczną podstawą kasacji, zwłaszcza w sytuacji, w której sąd odwoławczy nie prowadził postępowania dowodowego i ograniczał się do kontroli oceny materiału dowodowego zebranego przez sąd pierwszej instancji. Kasacja nie może zmierzać do wykazania, że dokonana w sprawie ocena dowodów jest wadliwa, Sąd Najwyższy bowiem nie rozstrzyga o trafności tej oceny, chyba że skarżący wykaże, że jest ona rażąco wadliwa, czy sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania. Przedmiotem oceny w postępowaniu kasacyjnym może być natomiast legalność oceny dowodów, rzeczą skarżącego jest jednak wykazanie, że ocena ta została dokonana na podstawie wadliwie zebranego materiału dowodowego, czy też pomija pewne, konkretnie wskazane, dowody. Przedmiotem oceny jest przy tym wyłącznie postępowanie przed sądem drugiej instancji, rzeczą skarżącego jest więc przytoczenie w podstawie kasacyjnej tych przepisów regulujących postępowanie dowodowe, które naruszyć miał sąd odwoławczy. Takich przepisów skarżący nie przytoczyli, zatem należy uznać zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. za niezasadny.

Nie są zasadne także dalsze zarzuty. W kasacji pozwanych S. i W. zawarto zarzut naruszenia art. 328 § 2 w związku z art. 316 k.p.c., jak więc widać, skarżący przytoczyli przepisy regulujące postępowanie pierwszoinstancyjne, które mogą mieć odpowiednie zastosowanie przed sądem drugiej instancji poprzez odesłanie zawarte w art. 391 § 1 k.p.c., którego już nie przytoczono. Niezależnie od tego trzeba wskazać, że uzasadnienie sądu drugiej instancji nie musi powtarzać dokonanych przez sąd pierwszej instancji ocen i ustaleń, jeżeli są bowiem akceptowane, wystarczy, że sąd drugiej instancji da temu wyraz. Uzasadnienie to natomiast powinno zawierać odniesienie się sądu drugiej instancji do zarzutów podnoszonych w apelacji. Tym wymogom uzasadnienie zaskarżonego wyroku odpowiada, to zaś, że skarżący z oceną zarzutów się nie zgadzają, nie świadczy o naruszeniu art. 328 § 2 k.p.c. Tę uwagę należy odnieść także do zarzutu podniesionego w kasacji pozwanego N. Kasacja tego pozwanego zawiera ponadto zarzut naruszenia art. 378 § 1 k.p.c., a więc przepisu regulującego postępowanie apelacyjne, poprzez nierozpoznanie zgłoszonego w apelacji zarzutu dotyczącego wysokości stopy odsetek za opóźnienie. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że zarzut ten został rozpoznany, tyle że Sąd Okręgowy go nie podzielił i uznał, że odsetki powinny być zasądzone w takiej wysokości, jak należne dla zobowiązań podatkowych. Trafność tej oceny podlega rozważeniu w ramach pierwszej podstawy kasacyjnej, brak natomiast podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia prawa procesowego.

W konsekwencji powyższych uwag należy uznać, że ustalony w sprawie stan faktyczny nie został podważony, zatem wiążące w postępowaniu kasacyjnym są ustalenia, z których wynika, że w okresie, w jakim pozwani byli członkami zarządu, płynność finansowa spółki została zachwiana, spółka zaprzestała płacenia długów, a pozwani nie zgłosili wniosku o ogłoszenie upadłości, oraz że egzekucja przeciwko spółce kwoty objętej wystawionym przez ZUS tytułem wykonawczym okazała się bezskuteczna.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia prawa materialnego należy zwrócić uwagę na następujące kwestie.

We wszystkich kasacjach podniesiono zarzut naruszenia art. 298 § 1 i 2 k.h. przez uznanie odpowiedzialności członków zarządu za zobowiązania spółki powstałe po dacie odwołania pozwanych ze składu zarządu, a nawet po dacie złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki. Zgodnie z poglądem skarżących, granicę odpowiedzialności wyznacza data odwołania członków zarządu. Zarzutu tego nie można podzielić. Nie można co prawda zgodzić się z wyrażonym przez Sąd Okręgowy poglądem, że odpowiedzialność członków zarządu jest odpowiedzialnością za cudzy dług, istniejącą obok odpowiedzialności spółki. Odpowiedzialność członków zarządu, określona w art. 298 k.h., ma bowiem charakter odszkodowawczy. Stanowisko takie zajmował Sąd Najwyższy wielokrotnie (por. np. uchwałę z dnia 4 lipca 1997 r., III CZP 24/97, OSNC 1997 r., nr 11, poz. 165 i powołane w niej orzeczenia, w tym uchwałę składu siedmiu sędziów z dnia 15 września 1993 r., III CZP 15/93, OSNCP 1994, nr 3, poz. 48, także wyrok z dnia 15 maja 2001 r., I CKN 1189/98, niepubl.). Sąd Najwyższy w obecnym składzie stanowisko to podziela, niewątpliwie bowiem przesłanką odpowiedzialności członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, wynikającej z art. 298 k.h., jest szkoda, którą należy rozumieć nie jako uszczerbek w majątku wierzyciela, lecz jako obniżenie potencjału majątkowego spółki (por. cytowaną uchwałę III CZP 24/97, także uchwałę składu siedmiu sędziów z dnia 15 września 1993 r., II UZP 15/93, OSNCP 1947, nr 3, poz. 48). Szkoda polega zatem na tym, że wierzyciel nie może uzyskać zaspokojenia z majątku spółki dlatego, że jej potencjał uległ obniżeniu. Jeżeli pozwani nie zapobiegli narastaniu długu spółki poprzez wystąpienie o jej upadłość, a więc nie wykazali należytej staranności przy prowadzeniu spraw spółki, gdy byli członkami zarządu, to ponoszą odpowiedzialność za szkodę polegającą na niemożliwości zaspokojenia całego długu, a nie tylko tej części, która była wymagalna przed ich odwołaniem z zarządu (por. też wyrok SN z dnia 16 maja 2002 r., IV CKN 933/00). Odpowiedzialność członków zarządu nie ogranicza się zatem do zobowiązań powstałych w czasie pełnienia przez nich funkcji, lecz obejmuje także zobowiązania powstałe dopiero po spełnieniu się przesłanek do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, a nawet po złożeniu takiego wniosku, gdy nastąpiło to już po wyzbyciu się przez spółkę majątku tak, że zaspokojenie wierzycieli okazało się niemożliwe (por. uchwałę SN z dnia 25 listopada 2003 r., III CZP 75/03, Biul. SN 2003, nr 11, poz. 6, wyrok z dnia 16 października 1998 r., III CKN 650/97, OSNC 1999, nr 3, poz. 64).

Nie można podzielić zarzutu dowolnego uznania, że pozwani nie zgłosili wniosku o ogłoszenie upadłości w czasie właściwym, co świadczyć ma również o naruszeniu art. 298 k.h. W ocenie skarżących, za czas właściwy do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości należy uznać czas, w którym nastąpiło trwałe zaprzestanie płacenia długów (art. 1 § 1 pr. upadł.), w okresie zaś, gdy byli oni członkami zarządu, taka sytuacja nie nastąpiła. Wykładnia art. 298 § 2 k.h., wiążąca pojęcie "czas właściwy" z art. 1 § 1 pr. upadł., nie jest jednak uprawniona. Przepis art. 1 § 1 pr. upadł., na który powołują się skarżący, określa zaprzestanie płacenia długów jako przesłankę uznania przedsiębiorcy za upadłego. Tymczasem, biorąc pod uwagę funkcję art. 298 k.h., jaką jest ochrona wierzycieli, za czas właściwy do zgłoszenia wniosku nie może być uznany czas, w którym stan majątkowy spółki kwalifikuje ją już jako bankruta (por. spośród wielu zwłaszcza wyrok SN z dnia 6 czerwca 1997 r., III CKN 65/97, OSNC 1997, nr 11, poz. 181, czy wyrok SN z dnia 11 października 2000 r., III CKN 252/00, niepubl.). Bankructwo spółki uniemożliwia bowiem zaspokojenie wierzycieli i zakłada trwałe zaprzestanie płacenia długów, tymczasem sens art. 298 § 2 k.h. sprowadza się do tego, by wniosek o ogłoszenie upadłości zgłoszono wówczas, gdy jest już wiadome, że spółka nie ma możliwości zaspokojenia wszystkich wierzycieli, ale istnieją jeszcze możliwości ochrony prawnej ich interesów. Tymczasem, jak wynika z dokonanych ustaleń, sytuacja finansowa spółki uniemożliwiająca zaspokojenie wszystkich wierzycieli istniała już w 1991 r. i była skarżącym wiadoma na podstawie miesięcznych sprawozdań sporządzanych przez główną księgową spółki. Już wówczas zaprzestano spłacania należności publicznoprawnych, a wkrótce także innych zobowiązań. Zaniechanie zatem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości stanowi o zawinionym braku starannego prowadzenia spraw spółki, a tym samym o niewykazaniu przesłanki egzoneracyjnej, o jakiej mowa w art. 298 § 2 k.h. W tym zatem zakresie kasacje nie są zasadne.

Kolejne zarzuty dotyczą błędnej wykładni art. 298 § 1 k.h. i art. 353 § 1, art. 359 § 1 i 2 k.c. poprzez dowolne określenie daty, od jakiej zaczyna się odpowiedzialność członka zarządu i w jakiej roszczenie wierzycieli w stosunku do członków zarządu jest wymagalne, a także powołanych w podstawie kasacyjnej przepisów określających wysokość odsetek. Zarzuty te należy podzielić. Trzeba zwrócić uwagę na dwie przesłanki odpowiedzialności członków zarządu wobec wierzycieli spółki, które muszą być spełnione łącznie, to jest istnienie w czasie pełnienia funkcji w zarządzie spółki określonego zobowiązania, stwierdzonego w tym lub późniejszym czasie tytułem egzekucyjnym (skarżący podnoszą przy tym, że nie wiadomo, o który z wystawionych przez powoda tytułów egzekucyjnych chodzi, Sąd Okręgowy ustalił jednak, że jest to tytuł opiewający na kwotę dochodzoną pozwem, a przy braku stosownych zarzutów natury procesowej ustalenie to jest wiążące), oraz bezskuteczność egzekucji przeciw spółce. Oznacza to, że roszczenie określone w art. 298 k.h. nie powstaje przed stwierdzeniem bezskuteczności egzekucji. Stwierdzenie bezskuteczności nie oznacza jeszcze, że to zdarzenie określa datę wymagalności roszczenia przeciwko członkom zarządu, zgodnie bowiem z art. 455 k.c. roszczenie to staje się wymagalne niezwłocznie po wezwaniu członka zarządu do zapłaty sumy zobowiązania, którego egzekucja przeciw spółce okazała się bezskuteczna. Tymczasem, jak wynika z sentencji zaskarżonego wyroku i jego uzasadnienia, Sąd Okręgowy utożsamił datę wymagalności roszczenia z datą wymagalności kolejnych rat składek na ubezpieczenie społeczne i od tych dat zasądził odsetki, które przy tym wadliwie uznał za tożsame z odsetkami od zobowiązań podatkowych. Sąd Okręgowy nie uwzględnił bowiem tej okoliczności, że niewyegzekwowane odsetki za zwłokę w zapłacie składek mogłyby być objęte jedynie odszkodowaniem dochodzonym na podstawie art. 298 k.h., wtedy jednak musiałyby zostać, po zsumowaniu, wyrażone kwotowo (por. wyrok SN z dnia 21 lutego 2001 r., IV CKN 793/00, OSNC 2003, nr 2, poz. 22). Takie skapitalizowane odsetki stanowiłyby element szkody, dochodzone w sprawie odszkodowanie nie obejmuje jednak szkody z tego tytułu. Zawarty w pozwie wniosek o zasądzenie odsetek ustawowych może być więc rozumiany jedynie jako domaganie się ustawowych odsetek za opóźnienie w zapłacie przez pozwanych (a nie przez spółkę) kwoty objętej powództwem, stosownie do reguł określonych w art. 481 k.c. Nie można przy tym utożsamiać dochodzonych odsetek z odsetkami określonymi w przepisach dotyczących zobowiązań podatkowych, bowiem roszczenie z art. 298 k.h. jest roszczeniem o charakterze cywilnoprawnym, a nie podatkowym, zatem także wysokość odsetek podlega reżimowi cywilnoprawnemu. Wobec tego zaś, że w sprawie w istocie nie ustalono, przy uwzględnieniu powyższych zasad, daty wymagalności roszczenia, brak podstaw do ustosunkowania się do podniesionego przez skarżących zarzutu częściowego przedawnienia roszczenia z tytułu odsetek za opóźnienie, przy czym, jak się wydaje, także skarżący w istocie nie rozróżniają odsetek, o jakich mowa w art. 481 k.c., i odsetek z tytułu opóźnienia w zapłacie przez spółkę należności z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne.

W rezultacie powyższych rozważań należy uznać wniesione w sprawie kasacje za niezasadne w zakresie, w jakim kwestionują obciążenie skarżących obowiązkiem zapłaty kwoty 24.917,82 zł tytułem odszkodowania, o jakim mowa w art. 298 k.h., w tym zatem zakresie podlegają one oddaleniu. Zasadne są natomiast w zakresie, w jakim dotyczą rozstrzygnięcia o odsetkach i kosztach procesu, w tej zatem części zaskarżony wyrok podlega uchyleniu, o czym Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie art. 39313 k.p.c.

Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.