Postanowienie z dnia 1998-01-27 sygn. III CKN 620/97

Numer BOS: 850799
Data orzeczenia: 1998-01-27
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III CKN 620/97

Postanowienie z dnia 27 stycznia 1998 r.

Artykuł 135 k.p.c. wskazuje miejsca doręczenia tzw. właściwego (do rąk adresata), przy czym o dwóch pierwszych z nich ("w mieszkaniu", "w miejscu pracy") decyduje sąd, umieszczając na piśmie odpowiedni adres. Pierwszeństwo ma doręczenie w mieszkaniu (w miejscu zamieszkania - art. 126 § 2 k.p.c.), a dopiero w razie trudności z tym związanych - w miejscu pracy. Doręczyciel nie ma obowiązku poszukiwać miejsca pracy adresata, jeśli nie jest ono wskazane w adresie podanym przez sąd.

Przewodniczący: sędzia SN A. Wypiórkiewicz.

Sędziowie SN: F. Barczewska, B. Czech (sprawozdawca ).

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 27 stycznia 1998 r. na posiedzeniu niejawnym sprawy z powództwa Fundacji Regionu (...) w W. przeciwko Józefowi K. o zapłatę, na skutek kasacji pozwanego od postanowienia Sądu Wojewódzkiego w Wałbrzychu z siedzibą w Świdnicy z dnia 31 października 1996 r. sygn. akt (...)

postanowił oddalić kasację.

Uzasadnienie:

Sąd Rejonowy w Wałbrzychu postanowieniem z dnia 31 października 1996 r. sygn. akt (...) oddalił wniosek pozwanego o przywrócenie terminu do wniesienia zarzutów od nakazu zapłaty z dnia 21 listopada 1995 r. Sąd ten ustalił, że doręczyciel nie zastał w domu ani pozwanego, ani dorosłych domowników i w związku z tym złożył nakaz zapłaty w urzędzie pocztowym, zaś w skrzynce listowej pozwanego zostawił zawiadomienie o nadejściu przesyłki listowej. Mimo dwukrotnego awizowania pozwany nie odebrał przesyłki, a zatem doręczenie - zdaniem Sądu Rejonowego - stało się skuteczne (art. 139 § 1 k.c.). Pozwany nie uprawdopodobnił zaś, by uchybienie terminowi nastąpiło bez jego winy (art. 168 § 1 k.p.c.). Zażalenie pozwanego na to postanowienie oddalił Sąd Wojewódzki w Wałbrzychu z siedzibą w Świdnicy postanowieniem z dnia 31 października 1996 r. sygn. akt (...). Pozwany w kasacji, zarzucając naruszenie art. 138 § 1 i 2 k.p.c., a także art. 139 § 1 k.p.c., wniósł o uchylenie obu powyższych postanowień i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Wałbrzychu do ponownego rozpoznania.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

1. Według art. 135 k.p.c. doręczenia dokonuje się w mieszkaniu, w miejscu pracy lub tam, gdzie się adresata zastanie. Artykuł 138 § 1 k.p.c. stanowi, że "Jeżeli doręczający nie zastanie adresata w mieszkaniu, może doręczyć pismo sądowe dorosłemu domownikowi, a gdyby go nie było - administracji domu, dozorcy domu lub sołtysowi (obecnie organowi gminy - patrz art. 3 pkt 6 lit. c, d ustawy z dnia 17 maja 1990 r. o podziale zadań..., Dz. U. Nr 34, poz. 198 ze zm.), jeżeli osoby te nie są przeciwnikami adresata w sprawie i podjęły się oddania mu pisma", według zaś § 2 tego artykułu "Dla adresata, którego doręczający nie zastanie w miejscu pracy, można doręczyć pismo osobie upoważnionej do odbioru pism".

Skarżący zarzucił, że doręczyciel nie wyczerpał wszystkich możliwości doręczenia przewidzianych w art. 138 § 1 k.p.c. i nie starał się doręczyć pisma w zakładzie pracy pozwanego (art. 138 § 2 k.p.c.). W związku z tym pozostawienie pisma w urzędzie pocztowym było niedopuszczalne (art. 139 § 1 k.p.c.). Zarzuty te nie są zasadne.

2. Artykuł 135 k.p.c. wskazuje miejsca doręczenia tzw. właściwego (do rąk adresata), przy czym o dwóch pierwszych z nich ("w mieszkaniu", "w miejscu pracy") decyduje sąd, umieszczając na piśmie odpowiedni adres, przy czym pierwszeństwo ma doręczenie w mieszkaniu (w miejscu zamieszkania - art. 126 § 2 k.p.c.), a dopiero w razie trudności z tym związanych - w miejscu pracy. Doręczyciel nie ma obowiązku poszukiwać miejsca pracy adresata, jeśli nie jest ono wskazane w adresie podanym przez sąd. Doręczenie "tam, gdzie się adresata zastanie" może nastąpić wtedy, gdy nie można go dokonać ani w "mieszkaniu", ani w "miejscu pracy". Może to nastąpić np. w razie spotkania adresata przez doręczyciela na ulicy, przy czym - doręczyciel nie ma obowiązku poszukiwania adresata, gdy nie wie, gdzie on przebywa.

Chybiony jest zatem zarzut naruszenia art. 138 § 2 k.p.c., skoro pismo było adresowane na miejsce zamieszkania pozwanego, a nie na jego zakład pracy.

3. Skarżący trafnie natomiast stwierdził, że warunkiem złożenia pisma w urzędzie pocztowym i pozostawienie adresatowi tzw. awiza jest brak możliwości doręczenia właściwego i niemożność doręczenia zastępczego przewidzianego w art. 138§ 1 k.p.c. (lub w art. 138 § 2 k.p.c. - co niniejszej sprawy nie dotyczy). Wynika to ze sformułowania art. 139 § 1 k.p.c.: "w razie niemożności doręczenia w sposób przewidziany w artykułach poprzedzających (...)". Skarżący nie ma jednak racji, jeśli utrzymuje, że doręczyciel powinien wyczerpać wszystkie możliwości doręczenia wymienione w art. 138 § 1 k.p.c. i dopiero wówczas - gdy to się stanie - może mieć zastosowanie art. 139 § 1 k.p.c.

Artykuł 138 § 1 k.p.c. stanowi bowiem, że jeżeli doręczający nie zastanie adresata w mieszkaniu, "może doręczyć" pismo sądowe osobom (organom) w tym przepisie wymienionym. Ze sformułowania "może doręczyć" nie wynika, że doręczyciel powinien wyczerpać wszystkie możliwości wymienione w powołanym przepisie. Za takim rozumieniem tego przepisu przemawia nie tylko sam wyraz "może", ale także względy pragmatyczne. Nakładanie bowiem na doręczyciela obowiązku wyczerpania wszystkich możliwości (np. obowiązku doręczenia pisma odpowiedniej osobie w urzędzie gminy dużego miasta) mogłoby się okazać absurdalne dla doręczyciela, a dla adresata mogłoby stanowić większe utrudnienie w uzyskaniu pisma, niż w przypadku złożenia go w urzędzie pocztowym. Nie można również wyprowadzić takiego obowiązku z przepisu § 11 (normującego obowiązki doręczyciela w razie zmiany miejsca zamieszkania przez adresata) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 15 grudnia 1970 r. w sprawie doręczania pism sądowych przez pocztę (Dz. U. Nr 31, poz. 266).

W związku z tym trzeba przyjąć, że dla zastosowania art. 139 § 1 k.p.c. wystarczy niemożność doręczenia w jeden ze sposobów wymienionych w art. 138 § 1 lub § 2 k.p.c. (w zależności od adresu podanego przez sąd).

4. Dla oceny skuteczności doręczenia przez złożenie pisma w urzędzie pocztowym (art. 139 § 1 k.p.c.) konieczne jest ustalenie. że zachowane zostały warunki określone w tym przepisie i w przepisach powołanego rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości. Jeśli tak było, to doręczenie w trybie art. 139 § 1 k.p.c. jest skuteczne i opiera się na domniemaniu, że zawiadomienie (tzw. awizo) o złożeniu w urzędzie pocztowym dotarło do rąk adresata, a mimo to nie podjął on pisma w terminie określonym w § 10 cyt. rozporządzenia. Sposób określenia daty tego doręczenia podaje uchwała składu siedmiu sędziów SN z dnia 10 maja 1971 r. III CZP 10/71 (OSNCP 1971, z. 11, poz. 187). Trzeba przy tym zauważyć, że podstawowym warunkiem skuteczności doręczenia w trybie art. 139 § 1 k.p.c. jest to, by adresat rzeczywiście mieszkał (art. 126 § 2 k.p.c.) pod wskazanym adresem (por. nie publikowane orzeczenia SN: z dnia 22 marca 1995 r. II CRN 4/95 i z dnia 28 października 1997 r. I CKN 270/97). Domniemanie to może być przez stronę obalone w postępowaniu o przywrócenie terminu przez uprawdopodobnienie, że mimo spełnienia warunków określonych w art. 139 § 1 k.p.c., adresat bez swojej winy nie uzyskał wiadomości o złożeniu przesyłki w urzędzie pocztowym i w konsekwencji nie mógł dokonać w terminie czynności procesowej (art. 168 § 1 k.p.c.).

Obalenie takie nie prowadzi jednak do wniosku, że doręczenie nie zostało dokonane, a jedynie do uchylenia ujemnych skutków, jakie dla strony wiążą się z tym doręczeniem w zakresie terminów (por. nie publikowane postanowienie SN z dnia 25 stycznia 1995 r. III CRN 71/94).

5. Warunkiem stwierdzenia, że nastąpiło uchybienie terminu (art. 167 k.p.c.), jest ustalenie, iż termin ten rozpoczął (np. pismo sądowe zostało doręczone prawidłowo) i ukończył bieg (por. postanowienie SN z dnia 14 czerwca 1996 r. I CRN 82/96, "Palestra" 1996, nr 11-12, s. 193). Wniosek o przywrócenie terminu, przy założeniu, że termin w ogóle nie rozpoczął biegu, jest przedwczesny, i rozważanie braku winy w uchybieniu terminu - bezprzedmiotowe. Wniosek taki podlegałby odrzuceniu jako niedopuszczalny, bo nie było uchybienia terminu (art. 171 w zw. z art. 167 k.p.c.).

W stanowisku pozwanego zawarta jest sprzeczność: twierdzi on bowiem, że nie było skutecznego doręczenia (termin do wniesienia zarzutów w ogóle więc nie zacząłby biec), a domaga się przywrócenia terminu. W kasacji od orzeczenia dotyczącego oddalenia wniosku o przywrócenie terminu stara się zaś wykazać uchybienie przepisom decydującym o prawidłowości doręczenia, a nie uchybienie przepisom dotyczącym przywrócenia terminu.

Z powyższych przyczyn i zasad, skoro kasacja nie ma usprawiedliwionych podstaw, podlega oddaleniu (art. 39312 i 3938 k.p.c.).

OSNC 1998 r., Nr 9, poz. 146

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.