Uchwała z dnia 1997-07-04 sygn. III CZP 31/97

Numer BOS: 817040
Data orzeczenia: 1997-07-04
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III CZP 31/97

Uchwała z dnia 4 lipca 1997 r.

Przewodniczący: sędzia SN T. Wiśniewski.

Sędziowie SN: J. Gudowski, H. Ciepła (sprawozdawca).

Sąd Najwyższy w sprawie z wniosku Cecylii M. o wpis do księgi wieczystej, po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym dnia 4 lipca 1997 r. zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Wojewódzki w Białymstoku, postanowieniem z dnia 25 kwietnia 1997 r. sygn. akt (...), do rozstrzygnięcia w trybie art. 390 k.p.c.:

"Czy skutek rozwiązania dożywocia powstałego z mocy prawa, tj. art. 8 ustawy z dnia 26 października 1971 roku o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych jest taki sam, jak skutek rozwiązania dożywocia powstałego w wyniku zawartej umowy o dożywocie - art. 908 § 1 k.c.?"

podjął następującą uchwałę:

Rozwiązanie stosunku dożywocia powstałego z mocy prawa na podstawie art. 8 ustawy z dnia 26 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz. U. Nr 27, poz. 250 ze zm.) powoduje przejście prawa własności nieruchomości na dożywotnika.

Uzasadnienie:

Przedstawione Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne powstało w sprawie, w której sąd dokonał wpisu prawa własności nieruchomości na rzecz spadkobierców byłej dożywotniczki, między innymi na podstawie wyroku rozwiązującego stosunek dożywocia powstały na podstawie art. 8 ustawy z dnia 26 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz. U. Nr 27, poz. 250 ze zm.) i orzekającego o obowiązku wydania nieruchomości. Zobowiązana z tego stosunku dożywocia wystąpiła z wnioskiem o wpis ostrzeżenia o niezgodności między stanem prawnym nieruchomości ujawnionym w księdze wieczystej a rzeczywistym stanem prawnym.

Sąd Rejonowy w Białymstoku postanowieniem z dnia 17 kwietnia 1996 r. wniosek oddalił. Przy rozpoznawaniu sprawy na skutek apelacji wnioskodawczyni od tego orzeczenia Sąd Wojewódzki powziął wątpliwość przytoczoną w sentencji uchwały, widząc ewentualną potrzebę dokonania z urzędu, na podstawie art. 57 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (Dz. U. Nr 19, poz. 147 ze zm.), wpisu tej niezgodności.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Jak wynika z uzasadnienia przedstawionego zagadnienia źródłem wątpliwości Sądu Wojewódzkiego jest występująca w tej materii, jego zdaniem, rozbieżność w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Mianowicie, w wyroku z dnia 28 maja 1973 r. III CRN 118/73 (OSNCP 1974, z. 5, poz. 93) Sąd Najwyższy stwierdził, że orzeczenie uwzględniające roszczenie o rozwiązanie umowy o dożywocie z jednej strony przenosi własność nieruchomości z powrotem na dożywotnika, z drugiej zaś powoduje wygaśnięcie prawa dożywocia. Artykuł 913 § 2 k.c., przewidując możliwość rozwiązania umowy o dożywocie, obejmuje tym pojęciem oba wyżej wymienione skutki. Nie jest więc możliwe częściowe tylko uwzględnienie takiego roszczenia i częściowe jego oddalenie.

Natomiast w uchwale z dnia 8 maja 1975 r. III CZP 31/75 (OSNCP 1976, z. 2, poz. 32) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że art. 913 § 2 k.c., według którego umowa dożywocia może być w wypadkach wyjątkowych rozwiązana na żądanie dożywotnika, stosuje się odpowiednio również wtedy, gdy prawo dożywocia powstało z mocy prawa na podstawie art. 8 ustawy z dnia 26 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz. U. Nr 27, poz. 250 ze zm.). Sąd Wojewódzki z uzasadnienia powołanej uchwały wyprowadził wniosek o wykluczeniu przez Sąd Najwyższy skutku rzeczowego rozwiązania stosunku dożywocia powstałego na podstawie art. 8 tzw. ustawy uwłaszczeniowej. Wniosku tego podzielić nie można, wynika on bowiem z mylnego rozumienia uzasadnienia wymienionej uchwały. Nie czyni to jednak przedstawionego zagadnienia bezprzedmiotowym, gdyż kwestia skutków prawnych rozwiązania stosunku dożywocia, powstałego na podstawie art. 8 cyt. ustawy, w sprawie rzeczywiście występuje.

W przedstawionym zagadnieniu chodzi o to, czy rozwiązanie wspomnianego stosunku dożywocia:

1) ma skutek rzeczowy i w konsekwencji powoduje przejście prawa własności nieruchomości na dożywotnika automatycznie;

2) pociąga za sobą nieważność aktu własności;

3) nie ma istotnego znaczenia dla ważności aktu własności. Kwestia skutków prawnych rozwiązania umowy o dożywocie została w ogólności rozstrzygnięta zarówno w literaturze, jak i w orzecznictwie w sposób przyjmujący zdecydowanie, że orzeczenie sądu uwzględniające roszczenie o rozwiązanie umowy o dożywocie przenosi własność nieruchomości z powrotem na dożywotnika i powoduje wygaśnięcie prawa dożywocia z chwilą prawomocności wyroku, a więc, iż art. 913 § 2 k.c., przewidując w wypadkach wyjątkowych możliwość rozwiązania umowy o dożywocie, obejmuje tym pojęciem oba wymienione skutki; nie została ona jednak dotychczas rozstrzygnięta w sytuacji, gdy prawo dożywocia powstało z mocy prawa na podstawie art. 8 tzw. ustawy uwłaszczeniowej.

Sąd Najwyższy w powołanej uchwale wypowiedział się jedynie za dopuszczalnością rozwiązania w takim przypadku stosunku dożywocia, bez rozważenia kwestii skutków prawnych takiego rozwiązania. Jednakże, jak można wnioskować z uzasadnienia uchwały, Sąd Najwyższy, przyjmując, że rozwiązanie stosunku dożywocia w niczym nie podważa decyzji administracyjnej, stwierdzającej nabycie prawa własności i powstanie prawa dożywocia i wypowiadając się kategorycznie za pełnym stosowaniem do takiej sytuacji art. 913 k.c., jak gdyby pośrednio wypowiada się za przyjęciem skutku rzeczowego i ten pogląd należy podzielić z następujących przyczyn. Zgodnie z dyspozycją art. 913 § 2 k.c., legitymacja do wystąpienia z żądaniem rozwiązania umowy dożywocia przysługuje nabywcy nieruchomości oraz dożywotnikowi, który był zbywcą. Takie zawężenie kręgu podmiotów uprawnionych oznacza, że nabywca musi być kolejnym właścicielem po zbywcy, na rzecz którego zostało ustanowione dożywocie.

Przenosząc to zagadnienie na płaszczyznę uwłaszczenia z mocy art. 1 tzw. ustawy uwłaszczeniowej, gdy samoistny posiadacz objął nieruchomość w posiadanie na podstawie nieformalnej umowy dożywocia i z tej racji z mocy prawa (art. 8 cyt. ustawy) powstało dożywocie na rzecz dotychczasowego właściciela, który był stroną nieformalnej umowy, dopatrzyć się tu można pewnej analogii do sytuacji, gdy zawarto formalną umowę dożywocia. Zwłaszcza nie jest naruszona kolejność następstwa prawnego w zakresie prawa własności, wymagana art. 913 § 2 k.c., a dożywotnik, o którym mowa w art. 8 cyt. ustawy, jest zbywcą nieruchomości z tym zastrzeżeniem, że nieformalnym. Zarówno przesłanki ratio legis tzw. ustawy uwłaszczeniowej, jak i potrzeby życia społecznego przemawiają za przyznaniem takiemu dożywotnikowi pełnej ochrony w sytuacji, gdy zobowiązany ze stosunku dożywocia nie wykonuje świadczeń wobec dożywotnika i rażąco go krzywdzi. W przeciwnym razie ujemne następstwa zawarcia nieformalnej umowy ponosiłby tylko nieformalny zbywca, zobowiązany zaś ze stosunku dożywocia odnosiłby niczym nie usprawiedliwioną korzyść w postaci zatrzymania gospodarstwa.

Gdyby wolą ustawodawcy było ograniczenie lub zawężenie uprawnień dożywotnika, to niewątpliwie dałby temu wyraz w art. 8 tzw. ustawy uwłaszczeniowej. Tymczasem ustawodawca nie reguluje skutków zrodzonego z mocy prawa stosunku dożywocia w sposób odrębny właśnie dlatego, że w art. 8 cyt. ustawy niedwuznacznie daje wyraz woli poddania go przepisom prawa cywilnego. Konsekwencją takiego uregulowania, przy braku odmiennego przepisu szczególnego, jest wniosek o dopuszczalności stosowania do dożywocia powstałego z mocy prawa, na podstawie art. 8 cyt. ustawy, art. 913 i 914 k.c. bez ograniczenia. A zatem skutki prawne rozwiązania stosunku dożywocia są takie same, jak przy rozwiązaniu dożywocia mającego swoje źródło w formalnej umowie (art. 908 k.c.). Oznacza to, że z chwilą rozwiązania stosunku dożywocia następuje skutek rzeczowy w postaci przejścia własności nieruchomości na dożywotnika. Dlatego wyrok powinien zawierać również orzeczenie o obowiązku wydania nieruchomości.

Wyrok taki pozostaje bez znaczenia dla ważności lub wzruszalności aktu własności ziemi. Akt ten, wydany w trybie art. 1 ust. 1 tzw. ustawy uwłaszczeniowej, nie ma charakteru konstytutywnego w zakresie powstania dożywocia. Późniejsze zdarzenia zatem, wpływające na modyfikację zrodzonego z mocy prawa dożywocia, nie mogą wpływać na losy tego aktu. Dodatkowy argument na rzecz przyjętego stanowiska można też wyprowadzić z nowelizacji wprowadzonej ustawą z dnia 19 października 1991 r. o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa i zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 107, poz. 464). Artykuł 63 tej ustawy wyłączył stosowanie przepisów kodeksu postępowania administracyjnego dotyczących wznowienia postępowania, stwierdzenia nieważności i uchylenia lub zmiany ostatecznych decyzji w postaci aktów własności ziemi wydanych na podstawie przepisów tzw. ustawy uwłaszczeniowej. Gdyby więc rozwiązanie stosunku dożywocia pociągało za sobą nieważność takiego aktu własności, to ustawodawca, działając racjonalnie, wyłączyłby takie sytuacje z zakresu działania art. 63 cyt. ustawy.

Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że rozwiązanie stosunku dożywocia powstałego z mocy prawa na podstawie art. 8 tzw. ustawy uwłaszczeniowej powoduje przejście prawa własności nieruchomości na dożywotnika. Ponieważ oczywiste jest, że w sytuacji tak powstałego stosunku dożywocia legitymacja do wystąpienia z żądaniem jego rozwiązania przysługuje tylko takiemu dożywotnikowi, który do chwili uwłaszczenia posiadacza samoistnego był właścicielem nieruchomości i w takim charakterze zawarł z tym posiadaczem nieformalną umowę, bezprzedmiotowe było zamieszczanie w tezie uchwały stwierdzenia, że tylko wówczas powstaje skutek rzeczowy.

Z tych względów Sąd Najwyższy rozstrzygnął przedstawione zagadnienie jak w sentencji uchwały.

OSNC 1998 r., Nr 1, poz. 2

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.