Wyrok z dnia 2006-12-19 sygn. V CSK 327/06

Numer BOS: 2224542
Data orzeczenia: 2006-12-19
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt V CSK 327/06

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 grudnia 2006 r.

Sąd Najwyższy w składzie :

SSN Tadeusz Żyznowski (przewodniczący, sprawozdawca)

SSN Maria Grzelka

SSN Grzegorz Misiurek

w sprawie z powództwa W. B.

przeciwko Skarbowi Państwa – […] Sztabowi Wojskowemu w O., P. […] Spółce

Akcyjnej w W. reprezentowanej przez Oddział Gospodarowania Nieruchomościami

w X. oraz "P. [X.]" Spółce z o.o. – O. Zakładowi […] w O.

o zapłatę,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej

w dniu 19 grudnia 2006 r.,

skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]

z dnia 9 marca 2006 r., sygn. akt I ACa […],

oddala skargę kasacyjną i nie obciąża powoda W. B. kosztami

postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Uwzględniając częściowo żądanie powoda W. B. Sąd Okręgowy zasądził na jego rzecz łącznie kwotę 202.651,80 zł z odsetkami tytułem zadośćuczynienia i zwrotu wydatków związanych z leczeniem powoda; oddalił powództwo w pozostałym zakresie i orzekał o kosztach procesu. Sąd pierwszej instancji ustalił, że powód W. B., pełniący w 1999 służbę wojskową w Jednostce Wojskowej nr […], odbywał w dniu 27 grudnia 1999 r. podróż pociągiem osobowym do O. W pociągu tym została zaatakowany przez dwóch nieustalonych mężczyzn, którzy go bili i kopali a następnie – w odległości około 300 m od peronu stacji kolejowej D. -wyrzucili z pociągu. Powód stracił przytomność, a po jej odzyskaniu, nie mógł sprawnie się poruszać czołgając się po torach nie zdołał się z nich usunąć przed nadjeżdżającym pociągiem, który najechał na niego. W następstwie tego powód doznał obrażeń w postaci: urazowej amputacji podudzia prawego w połowie długości, amputacji stopy lewej poniżej kości piętowej, otwartego złamania kości udowej lewej nogi, złamania kości przedramienia prawego, wieloodłamowego złamania kości podudzia lewego z wykrzywieniem złamania trzonu obu kości lewego przedramienia z ograniczeniem ruchów w obrębie lewego nadgarstka. Nadto stwierdzono u niego ranę szarpaną długości 1 cm w okolicy barku lewego, ranę szarpaną wargi dolnej 25 cm, ranę twarzy 1 cm okolicy bródki i prawej skroni, podbiegnięcia krzyczne okolicy oczodołu prawego. Osoby, które udzielały powodowi pierwszej pomocy czuły od niego woń alkoholu. Próbka krwi pobranej w szpitalu od powoda W. B. nie została prawidłowo opisana. Poddany on został długotrwałemu leczeniu z licznymi powikłaniami w toku przeprowadzonych 8 operacji oraz zabiegów; nadal pozostaje pod opieką Poradni Neurologicznej. Stan jego zdrowia nie polepszy się w przyszłości. Sąd orzekający nie uwzględnił zarzutu przedawnienia. Odwołał się do kryterium (tabeli) ZUS oraz wskazał, że powód w wyniku tego zdarzenia poniósł uszczerbek na zdrowiu w wymiarze 120% i stwierdził, że jest to jedynie sumaryczne obliczenie skali jego obrażeń. Udokumentowane wydatki powoda w związku z leczeniem wynoszą 82.651,86 zł. Wysokość zadośćuczynienia Sąd orzekający określił na kwotę 120.000 zł.

Postępowanie prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w O. w celu ustalenia okoliczności zdarzenia zostało umorzone ze względu na brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa. Przeprowadzone postępowanie dowodowe w śledztwie nie pozwoliło na ustalenie, czy odniesione przez powoda obrażenia były następstwem pobicia i wyrzucenia go z pociągu. Zdaniem Prokuratury Rejonowej ustalenia poczynione na podstawie materiału dowodowego zebranego z toku postępowania przygotowawczego nie pozwalają na ustalenie, która z możliwych wersji zdarzeń jest prawdziwa. Sąd Okręgowy przyjął, że zebrany materiał dowodowy w postępowaniu prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w powołanej sprawie 2 Ds […] pozwala na przyjęcie, iż powód W. B. krytycznego wieczoru został wypchnięty z jadącego pociągu przez nieustalonych sprawców a następnie przejechany przez inny pociąg (art. 435 § 1 k.c.).

W uwzględnieniu apelacji pozwanych P. S.A. Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w zakresie uwzględniającym powództwo oraz orzekającym o kosztach procesu i oddalił powództwo, odstępując od obciążenia powoda kosztami procesu za obie instancje. Sąd Apelacyjny wskazał, że nieodwracalne uszkodzenie ciała, których doznał powód były następstwem najechania na niego przez pociąg dnia 27 grudnia 1999 r. i w tym dniu powód dowiedział się o szkodzie oraz osobie zobowiązanej do odszkodowania a z żądaniem naprawienia doznanej szkody wystąpił dnia 25 kwietnia 2003 r. (art. 442 § 1 zd. 1 k.c.). Częściowe uwzględnienie powództwa było – zdaniem Sądu drugiej instancji - wynikiem błędnego przyjęcia jakoby dopiero od chwili wydania dnia 30 czerwca 2003 r. postanowienia o umorzenie śledztwa w sprawie tego wypadku powód powziął wiadomość o zobowiązanym do naprawienia szkody. Gdyby nawet przyjąć wersje wypchnięcia powoda z pociągu przez inne osoby, to ustalenie ich tożsamości w toku postępowania karnego byłoby istotne dla strony pozwanej (art. 435 § 1 k.c.). Ustalenie bezpośredniego sprawcy szkody i sam fakt prowadzenia postępowania karnego był dla poszkodowanego - w świetle powołanego przepisu art. 435 § 1 k.c. – obojętny.

Skargę kasacyjną wniósł powód W. B., w której zarzucił naruszenie prawa materialnego a mianowicie,

1) art. 442 § 1 k.c. poprzez błędną jego wykładnię polegającą na przyjęciu, że w sytuacji faktycznej jaka zaistniała w rozpoznawanej sprawie, moment zdarzenia powodującego szkodę tj. dzień 27 grudnia 1999 r. jest tożsamy z chwilą powzięcia przez powoda wiadomości tak o szkodzie, jak i osobie zobowiązanej do jej naprawienia, co powoduje, iż od tej daty roszczenie wywodzone w oparciu o art. 435 § 1 k.c. staje się wymagalne,

2) naruszenie prawa materialnego tj. art. 442 § 2 k.c. poprzez błędne przyjęcie, iż do szkody wyrządzonej powodowi nie doszło wskutek co najmniej występku, co wyklucza zastosowanie okresu przedawnienia wskazanego w tym przepisie, choć ustalenia Sądu I instancji jednoznacznie wskazywały na przestępstwo jako przyczynę szkody.

3) naruszenie prawa materialnego tj. art. 121 pkt 4 k.c. w zw. z art. 5 k.c. polegające na ich niezastosowaniu, co spowodowało błędne przyjęcie przez, Sąd Apelacyjny, iż termin przedawnienia rozpoczął swój bieg już w dniu 27 grudnia 1999 r. podczas gdy w tym czasie W. B. z powodu siły nie mógł dochodzić swych roszczeń, a więc przedawnienie nie rozpoczęło biegu do czasu ustania przeszkody - zakończenia leczenia, co jednocześnie wskazuje, że podniesienie przez pozwanego zarzutu przedawnienia w okolicznościach rozpoznawanej sprawy stanowiło nadużycie prawa.

Wskazując na powyższe powód W. B. wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku:

i na podstawie art. 39816 k.p.c. o jego zmianę i oddalenie apelacji wniesionej przez pozwanego P. S.A. w W. oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, związanych z wniesieniem skargi kasacyjnej

ewentualnie o:

jego uchylenie i na podstawie art. 39815 § 1 k.p.c. przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu w […] oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, związanych z wniesieniem skargi kasacyjnej.

Strona pozwana P. S.A. w złożonej odpowiedzi na skargę kasacyjną wnosiły o jej oddalenie z zasądzeniem kosztów procesu za instancję kasacyjną.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 442 § 1 zdanie 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jeżeli zatem spełnione zostały dwie przesłanki tj. wiedza o szkodzie i o osobie odpowiedzialnej zastosowanie znajdzie trzyletni termin przedawnienia. W ustalonych, i w przeważającym zakresie bezspornych, okolicznościach tej sprawy rozstrzygająca o początku biegu terminu przedawnienia przesłanka obiektywna w postaci zaistnienia szkody jest ewidentna. Także świadomość powoda wystąpienia czynnika zewnętrznego wywołującego szkodę i istnienie podmiotu odpowiedzialnego za szkodę była w istocie zbieżna z datą zdarzenia, co potwierdzają zeznania oraz czynności pokrzywdzonego i jego ojca, podejmowane od 30 grudnia 1999 r. w toku śledztwa w sprawie spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała W. B., umorzonego postanowieniem Prokuratora Rejonowego w O. dnia 30 czerwca 2003 r. sygn. akt 2 Ds […] (k – 341). Istniała zatem podstawa do przyjęcia, że zdarzenie wywołujące szkodę i sama szkoda nastąpiły równocześnie. Czynny udział powoda i jego ojca w toczącym się tym postępowaniu podkreślony został także w uzasadnieniu przytoczonego postanowienia (k – 351). W przedmiotowej sprawie rozbieżność stanowiska Sądów obu instancji nie obejmuje kwestii jak długi powinien być termin przedawnienia, lecz tego, od kiedy należy liczyć bieg terminu dawności. Obszerne i wyczerpujące orzeczenie Sądu pierwszej instancji naświetla charakter zdarzenia i jego następstwa z którego wynika roszczenie, które to czynniki powinny – jak można wnioskować – równoważyć zgłaszany już w toku postępowania pierwszoinstancyjnego zarzutu przedawnienia. Oczywistym jest, że rodzaj i następstwa doznanych przez powoda W. B. obrażeń na ciele są tak rozległe i o trwałym charakterze, że wywierają przemożny wpływ na dalsze jego życie we wszystkich możliwych do przewidzenia wymiarach tj. możliwości wykorzystania nabytych umiejętności, ich rozwoju, realizacji ambicji i aspiracji właściwych dla młodego człowieka a także realizacji zamierzeń w życiu zawodowym oraz osobistym.

Jednakże kształt mechanizmu przedawnienia przewidzianego wart. 442 § 1 zdanie pierwsze k.c. jest niezależny od tego na jakich zasadach odpowiedzialności oparte jest roszczenie odszkodowawcze (winy, ryzyka, słuszności), a więc czy zachodzi wypadek surowej odpowiedzialności obiektywnej, czy też jest ona oparta na przesłankach subiektywnych, a także niezależnie od konfiguracji podmiotowych. Do zastosowania art. 442 § 2 k.c., którego naruszenie zarzuca skarżący, niezbędne jest ustalenie istnienia przedmiotowych i podmiotowych znamion zbrodni lub występku oznaczonych w prawie karnym i imienne wskazanie sprawcy tego czynu karalnego. Nie zachodzi także powoływana w skardze kasacyjnej przeszkoda w postaci siły wyższej powodującej zawieszenie biegu przedawnienia (art. 121 pkt 4 k.c.) i uniemożliwiającej uprawnionemu dochodzenia roszczenia przed sądem. Siła wyższa oceniona jest w kategoriach obiektywnych a podawane w skardze kasacyjnej skutki mające powodować ten stan pomijają bezsporne fakty ustalone w przedmiotowej sprawie oraz czynności i tok postępowania karnego przygotowawczego, zakończonego umorzeniem powołanym postanowieniem Prokuratora Rejonowego w O. w sprawie sygn. akt 2 Ds. […].

Przytoczona w skardze kasacyjnej norma art. 5 k.c. ma charakter wyjątkowy i może być zastosowana tylko po wykazaniu wyjątkowych okoliczności. Nie może być zasadnie kwestionowana zasada domniemania korzystania z prawa w sposób zgodny z zasadami współżycia społecznego i jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem, co powoduje, że ciężar dowodu w zakresie pozwalającym na zakwalifikowanie określonego zachowania się jako nadużycia prawa obciąża tego, kto zarzuca drugiemu naruszenie zasad współżycia społecznego (np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 1965 r., II CR 278/65 – OSNC 1966, nr 7-08, poz. 123). Zachowanie się strony pozwanej podnoszącej zarzut przedawnienia – jak to już wskazano – w toku postępowania pod Sądem Okręgowym – nie może być poddane negatywnej ocenie z punktu widzenia zasad współżycia społecznego w szczególności w postaci nacechowania złą wolą lub winą i ukierunkowaniem na uniknięcie odpowiedzialności lub wskazywało na zamiar zwodzenia poszkodowanego bez woli zawarcia rzeczywistego porozumienia albo też zmierzało do utrudnienia dochodzenia roszczeń przez powoda. Nie można traktować strony pozwanej jako zmierzającej do uwolnienia się od odpowiedzialności w wyniku swego niewłaściwego postępowania. Utrwalone jest w orzecznictwie sądowym zapatrywanie stwierdzające, ze z powołaniem się na zasady współżycia społecznego nie można podważać ani modyfikować wyraźnych dyspozycji przepisów prawnych, które ze względu na pewność oraz stabilność stosunków prawnych nie przewidują żadnych wyjątków i w sposób samodzielny a także jednoznaczny oraz wyczerpujący przesądzają o istnieniu uprawnień strony. Stąd powszechne uznanie w orzecznictwie Sądu Najwyższego zyskał pogląd stwierdzający, iż klauzula z art. 5 k.c. nie ma charakteru nadrzędnego w stosunku do pozostałych przepisów prawa i dlatego przez odwołanie się do społeczno-gospodarczego przeznaczenie prawa, czy zasad współżycia społecznego nie wolno podważać rzeczy obowiązującej przepisów prawnych.

Odmienne zapatrywanie pozostawałoby w sprzeczności z założeniami i celem instytucji przedawnienia jakim niewątpliwie jest dążenie do stabilizacji stosunków prawnych oraz społecznych i eliminacji stanu niepewności po stronie podmiotu odpowiedzialnego. Potrzeba udzielenia ochrony pokrzywdzonemu i jego interes ustępuje – w miarę upływu czasu – nakazowi poszanowania istniejących oraz ustabilizowanych stosunków społecznych oraz gospodarczych, gwarantujących prawny ład i porządek w państwie. Reasumując stwierdzić należy, że skarżący W. B. nie przytoczył i nie wykazał okoliczności, które mogłyby zwolnić go z powinności respektowania przepisów regulacyjnych termin realizacji prawa do odszkodowania. Z powyższego wynika, że skarga kasacyjna nie ma usprawiedliwionej podstawy i dlatego podlega oddaleniu (art. 39814 k.p.c.) z orzeczeniem o kosztach procesu za instancję kasacyjną na podstawie art. 102 k.p.c.

Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.