Postanowienie z dnia 2012-03-02 sygn. I UZ 40/12

Numer BOS: 2223591
Data orzeczenia: 2012-03-02
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt I UZ 40/12

Postanowienie

Sądu Najwyższego

z dnia 2 marca 2012 r.

Przewodniczący: Sędzia SN Teresa Flemming-Kulesza,

Sędziowie: SN Józef Iwulski, SA Maciej Piankowski (sprawozdawca).

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 2 marca 2012 r. sprawy z odwołania Wiolety P. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych-Oddziałowi w Ł. ze skargi ubezpieczonej o wznowienie postępowania w sprawie [...] o rentę rodzinną, na skutek zażalenia ubezpieczonej na postanowienie Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 19 grudnia 2011 r. [...]

1. oddalił zażalenie, 2. przyznał adwokatowi Marcie U.-A. kwotę 120 zł powiększoną o podatek od towarów i usług, stanowiącą wynagrodzenie z tytułu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu zażaleniowym, które wypłaci Skarb Państwa - Kasa Sądu Apelacyjnego w Łodzi.

Uzasadnienie

Sąd Apelacyjny-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi postanowieniem z dnia 19 grudnia 2011 r. oddalił wniosek o przywrócenie terminu i odrzucił zażalenie pełnomocnika wnioskodawczym Wiolety P. na postanowienie tego Sądu z dnia 13 września 2011 r. o odrzuceniu skargi wnioskodawczyni o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 20 lutego 2009 r. zapadłym w sprawie [...], którym to orzeczeniem rozstrzygnięto też o kosztach pomocy prawnej udzielonej z urzędu przez Izabelę T.

Sąd Apelacyjny podał, że dla potrzeb sporządzenia i wniesienia zażalenia od postanowienia z dnia 13 września 2011 r. postanowieniem z dnia 10 października 2011 r. Sąd ten ustanowił dla skarżącej pełnomocnika z urzędu. Okręgowa Rada Adwokacka w Ł. wyznaczyła pełnomocnikiem z urzędu adwokat Martę U.-A. Postanowienie z dnia 13 września 2011 r. wraz z uzasadnieniem zostało doręczone pełnomocnikowi skarżącej adwokat Marcie U.-A. na adres kancelarii w dniu 25 października 2011 r. Odpis postanowienia wraz z uzasadnieniem został następnie zwrócony przez tego pełnomocnika na adres Sądu Apelacyjnego przy piśmie procesowym z dnia 27 października 2011 r. ze wskazaniem, że zwraca korespondencję omyłkowo doręczoną. W dniu 9 listopada 2011 r., działająca w imieniu skarżącej adwokat Marta U.-A., złożyła w Sądzie Apelacyjnym zażalenie na postanowienie tego Sądu z dnia 13 września 2011 r. wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do złożenia tego zażalenia. Motywując wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia zażalenia pełnomocnik skarżącej podniosła, że zaskarżone postanowienie wraz z uzasadnieniem zostało jej doręczone w dniu 25 października 2011 r., kiedy nie wiedziała jeszcze o wyznaczeniu jej pełnomocnikiem z urzędu i uznając doręczenie za omyłkę zwróciła postanowienie. Z treści doręczonego postanowienia wynikało, że pełnomocnikiem skarżącej wyznaczona została adwokat I.T. W kopercie doręczonej przez Sąd Apelacyjny nie znajdowało się żadne pismo przewodnie, z którego można by wnosić o wyznaczeniu jej pełnomocnikiem skarżącej. Delegacja z ORA została jej doręczona dopiero w dniu 3 listopada 2011 r. W tych okolicznościach - zdaniem pełnomocnika skarżącej - nie ponosi ona winy w uchybieniu terminowi do złożenia zażalenia, zaś siedmiodniowy termin na złożenie wniosku o przywrócenie terminu należy liczyć od 3 listopada 2011 r.

Sąd Apelacyjny zważył, że wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia zażalenia nie jest zasadny. Zgodnie z art. 168 § 1 k.p.c., jeżeli strona nie dokonała w terminie czynności procesowej bez swojej winy, sąd na jej wniosek postanowi przywrócenie terminu. Z treści powołanego przepisu wynika, że warunkiem zasadności wniosku o przywrócenie terminu, w tym terminu do wniesienia środka odwoławczego, jest brak winy w jego uchybieniu. Ocena zasadności wniosku o przywrócenie terminu do sporządzenia uzasadnienia powinna uwzględniać obiektywny miernik staranności, stanowiący utrwalone w judykaturze kryterium oceny winy w uchybieniu terminu procesowego. Przy czym uchybienia ustanowionego pełnomocnika wywołują negatywne skutki dla strony. W ocenie Sądu Apelacyjnego, niezłożenie przez adwokat Martę U.-A. zażalenia w terminie, było spowodowane okolicznościami zawinionymi przez pełnomocnika, to jest niedołożeniem należytej staranności. Na podstawie treści doręczonego postanowienia Sądu Apelacyjnego z dnia 13 września 2011 r., adwokat Marta U.-A. nie mogła kierować się uzasadnionym przekonaniem, że pełnomocnikiem skarżącej została wyznaczona adwokat I.T. W orzeczeniu tym rozstrzygnięto jedynie o kosztach z tytułu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, a okoliczność, że postanowieniem tym odrzucono skargę o wznowienie postępowania była dostateczną informacją dla profesjonalnego pełnomocnika, że ustanowiony dla tego postępowania pełnomocnik z urzędu nie jest umocowany do czynności procesowych związanych z jego zaskarżeniem. Sąd Apelacyjny zwrócił też uwagę, że zwrot odpisu postanowienia wraz z uzasadnieniem powinien zostać poprzedzony ustaleniem przez pełnomocnika skarżącej w sekretariacie sądu, bądź Okręgowej Rady Adwokackiej przyczyn doręczenia jej przedmiotowego orzeczenia z uzasadnieniem, zwłaszcza z uwagi na skutki procesowe takiego doręczenia, które wyznacza początek biegu terminu do zaskarżenia. Zgłoszone zatem we wniosku okoliczności nie mogą stanowić uzasadnionej podstawy do przywrócenia terminu do złożenia zażalenia. W ocenie Sądu Apelacyjnego od zawodowego pełnomocnika należy wymagać podwyższonego stopnia staranności, w tym szczególnej dbałości o zachowanie terminów procesowych. W okolicznościach przedmiotowej sprawy Sąd Apelacyjny uznał, że adwokat Marta U.-A. działała co najmniej nierozważnie zakładając, że Sąd doręcza jej odpis orzeczenia z uzasadnieniem omyłkowo i bez sprawdzenia tej okoliczności poprzestała na odesłaniu otrzymanej korespondencji do Sądu. Niczego w tej ocenie nie zmienia podnoszony w zażaleniu argument, że zawiadomienie z Okręgowej Rady Adwokackiej o wyznaczeniu pełnomocnikiem z urzędu, rzeczona otrzymała dopiero 3 listopada 2011 r. Fakt ten miał jedynie takie znaczenie, że "skutkował przyjęciem zachowania terminu do złożenia wniosku o przywrócenie terminu". Wniosku, który przy uwzględnieniu treści art. 169 § 5 k.p.c. został rozpoznany na posiedzeniu niejawnym i jako bezzasadny został oddalony. Konsekwencją oddalenia wniosku o przywrócenie terminu do złożenia zażalenia, jest jego odrzucenie. Termin do wniesienia zażalenia upłynął bowiem bezskutecznie w dniu 2 listopada 2011 r., to jest z upływem terminu tygodniowego od doręczenia postanowienia pełnomocnikowi skarżącej (art. 394 § 2 k.p.c.). Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny odrzucił zażalenie jako spóźnione, o czym orzekł na podstawie art. 370 w związku z art. 397 § 2 k.p.c.

W zażaleniu na to postanowienie pełnomocnik wnioskodawczym zarzucając naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, a to art. 168 § 1 zdanie 1 k.p.c., polegające na błędnej wykładni pojęcia winy w uchybieniu terminu, wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości. Nadto, w oparciu o art. 380 k.p.c. w związku z art. 3941 § 3 k.p.c. i w związku z art. 39821 k.p.c. wniósł także o rozpoznanie postanowienia Sądu Apelacyjnego również w zakresie jego punktu 1, w którym Sąd oddalił wniosek o przywrócenie terminu do złożenia zażalenia na postanowienie z dnia 13 września 2011 r.

Pełnomocnik wnioskodawczyni wniósł ponadto o zasądzenie kosztów postępowania zażaleniowego przed Sądem Najwyższym według norm przepisanych, w tym o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej przez pełnomocnika powoda z urzędu oświadczając, że koszty pomocy prawnej z urzędu nie zostały uiszczone ani w całości, ani w żadnej części.

Uzasadniając powyższe wnioski pełnomocnik wnioskodawczyni wskazał, że za błędne należy uznać stanowisko Sądu Apelacyjnego, który uznał, że odesłanie przez adwokat Martę U.-A. do Sądu Apelacyjnego postanowienia tegoż Sądu z dnia 13 września 2011 r. dokonane zanim otrzymała zawiadomienie o ustanowieniu jej pełnomocnikiem z urzędu stanowi o jej winie w uchybieniu terminowi do złożenia zażalenia. Takie stanowisko należy uznać za błędną interpretację art. 168 § 1 zdanie pierwsze k.p.c., w zakresie pojęcia winy w uchybieniu terminu. Udzielanie pomocy prawnej z urzędu jest szczególnym stosunkiem zlecenia. W stosunku tym pełnomocnik jest informowany "o nałożeniu na niego tej funkcji" w odpowiedniej procedurze - to jest poprzez doręczenie stosownego zawiadomienia z okręgowej rady adwokackiej (ORA). Przed momentem tego doręczenia przyszły pełnomocnik nawet nie wie, że zostało mu zlecone zastępstwo procesowe. Szukając analogii do typowego stosunku zlecenia pełnomocnik wnioskodawczyni wyraziła pogląd, że owo zawiadomienie zastępuje złożenie oświadczenia woli o udzieleniu zlecenia. To natomiast oznacza, że dopiero moment zawiadomienia adwokata przez ORA traktować trzeba jako ten, który rodzi po stronie pełnomocnika obowiązek podjęcia czynności w sprawie. Nie można oczekiwać od pełnomocnika podejmowania czynności w sytuacji, gdy nawet nie wie, że został do tej funkcji wyznaczony. W procedurę wyznaczania pełnomocnika z urzędu zaangażowane są dwa podmioty - sąd oraz okręgowa rada adwokacka (art. 117-118 k.p.c.). Nie jest natomiast jej uczestnikiem - i nie ma wpływu na jej przebieg - sam przyszły pełnomocnik. Nie mogą zatem ciążyć na nim żadne obowiązki w zakresie kontrolowania ani koordynowania przebiegu tej procedury. W szczególności adwokat, do którego nie dotarło jeszcze zawiadomienie o wyznaczeniu pełnomocnikiem nie ma obowiązku badać, z jakiej przyczyny Sąd "dokonał do niego doręczenia" w sprawie, w której adwokat ten nie występuje. Po stronie Sądu i ORA leży ciężar zapewnienia takiego jej przebiegu, aby adwokat, któremu doręcza się pismo w sprawie miał pewność, że jest kierowane do niego oraz czyim w tej sprawie jest pełnomocnikiem. Z doręczenia dokonanego przez Sąd Apelacyjny żadna z tych okoliczności nie wynikała. W zakresie staranności zawodowej adwokata nie mieści się zastępowanie wyżej wymienionych organów (ani ich sekretariatów) w działaniach, weryfikowanie, czy organy te należycie wykonują ich obowiązki, w szczególności - dlaczego trafia do adwokata pismo w sprawie, której nie prowadzi i czy nie nastąpiła omyłka. W tym kontekście pełnomocnik wnioskodawczyni wskazał, że z treści doręczonego postanowienia wynikało, iż pełnomocnikiem wnioskodawczyni wyznaczona została adwokat I.T. (pkt 2 postanowienia). W kopercie doręczonej przez Sąd Apelacyjny nie znajdowało się żadne pismo przewodnie, z którego ewentualnie można by wnosić o wyznaczeniu Marty U.-A. pełnomocnikiem wnioskodawczyni. Nie było zaś przeszkód, aby takie pismo "przewodnie" załączyć, ani, aby do doręczanego odpisu postanowienia dołączyć odpis zawiadomienia z ORA, będącego w aktach sądowych. Przy dochowaniu wyżej wymienionych aktów staranności przynajmniej sytuacja procesowa byłaby dla pełnomocnika klarowna - aczkolwiek skuteczność doręczenia dalej byłaby wątpliwa. Tymczasem takie akty staranności po stronie Sądu nie zostały dochowane. Z treści uzasadnienia zaskarżonego postanowienia daje się zaś odczytać, że Sąd oczekuje, aby skutki tych niedociągnięć zostały wyeliminowane poprzez działanie adwokata, wyjaśniającego zaistniałą sytuację, a zatem podejmującego działania poza zakresem swoich obowiązków. Nawiązując do argumentacji Sądu pełnomocnik wnioskodawczyni podał, że samo doręczenie postanowienia Sądu drugiej instancji nie musi wcale oznaczać sytuacji, o której mowa w art. 124 § 3 k.p.c.; może to być np. omyłkowe doręczenie postanowienia osobie trzeciej, zamiast stronie (która wcale nie musiała mieć zamiaru składania środka zaskarżenia); doręczenie odpisu postanowienia osobie trzeciej zamiast adwokat I.Т., która mogła go zażądać ze względu na przyznane jej w postanowieniu koszy zastępstwa procesowego. Wyznaczenie adwokat I.T. do postępowania ze skargi o wznowienie nie wyklucza możliwości jej wyznaczenia również do wniesienia zażalenia na odrzucenie takiej skargi. W ocenie pełnomocnika wnioskodawczyni, w świetle podniesionych wyżej uwag na temat stosunku zlecenia wątpliwe jest w ogóle, czy dokonanie przez Sąd doręczenia adwokatowi, który nie otrzymał jeszcze zawiadomienia z ORA, w ogóle jest skutecznym doręczeniem. Sąd dokonuje bowiem doręczenia osobie, która w chwili owego doręczenia nie pełni jeszcze w sprawie żadnej procesowej funkcji. Idąc tokiem rozumowania Sądu Apelacyjnego wynikającym z uzasadnienia postanowienia, to raczej Sąd - jako jeden z organów biorących udział w wyznaczeniu pełnomocnika - powinien upewnić się, że dokonuje doręczenia adwokatowi, do którego uprzednio dotarło zawiadomienie o wyznaczeniu go (z imienia i nazwiska) pełnomocnikiem w danym postępowaniu. W tych okolicznościach termin do złożenia wniosku o uzasadnienie powinien zostać przywrócony, a nieprzywrócenie go stanowi naruszenie art. 168 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. Naruszenie to, jako zamykające drogę do wniesienia kasacji (merytorycznego rozpatrzenia przez Sąd Najwyższy) w oczywisty sposób miało istotny wpływ na wynik sprawy. Oddalenie wniosku o przywrócenie terminu oznaczało odrzucenie zażalenia, a zatem miało bezpośredni wpływ na ostateczne rozstrzygnięcie w sprawie. Stąd wniosek oparty o art. 380 k.p.c. jest uzasadniony.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Zażalenie jest nieuzasadnione. Zgodnie z przepisami art. 168 § 1 i art. 169 k.p.c., jeżeli strona nie dokona w terminie czynności procesowej bez swojej winy, sąd na jej wniosek postanowi przywrócenie terminu. Pismo z wnioskiem o przywrócenie terminu, w którym należy uprawdopodobnić okoliczności uzasadniające wniosek wnosi się do sądu wraz z dokonaniem czynności procesowej w ciągu tygodnia od czasu ustania przyczyny uchybienia terminu.

Postanowieniem z dnia 10 października 2011 r. Sąd Apelacyjny ustanowił dla wnioskodawczym pełnomocnika z urzędu. Według art. 124 § 2 k.p.c., w razie ustanowienia adwokata lub radcy prawnego na wniosek zgłoszony przed upływem terminu do wniesienia zażalenia, dla którego sporządzenia ustawa wymaga zastępstwa prawnego przez adwokata lub radcę prawnego, sąd doręcza ustanowionemu adwokatowi lub radcy prawnemu odpis postanowienia z urzędu, a termin do wniesienia zażalenia na postanowienie biegnie od dnia jego doręczenia pełnomocnikowi. Jeżeli strona prawidłowo zażądała doręczenia postanowienia z uzasadnieniem, odpis postanowienia doręcza się pełnomocnikowi z uzasadnieniem. Zgodnie z art. 118 § 1 k.р.с. ustanowienie adwokata lub radcy prawnego przez sąd jest równoznaczne z udzieleniem pełnomocnictwa procesowego. Powyższy przepis może sugerować, że postanowienie z dnia 10 października 2011 r. o ustanowieniu dla wnioskodawczyni adwokata w zakresie swych konsekwencji odpowiada udzieleniu pełnomocnictwa procesowego. Należy jednak mieć na względzie, że uwzględniając wniosek o ustanowienie adwokata (radcy prawnego) sąd nie rozstrzyga, który adwokat (radca prawny) ma reprezentować stronę. Dla prawidłowej wykładni art. 118 § 1 k.р.с. - w zakresie wyjaśnienia daty powstania pełnomocnictwa procesowego - istotne znaczenie mają przepisy art. 1173 § 1-3 k.р.с. Według tych przepisów o wyznaczenie adwokata lub radcy prawnego sąd zwraca się do właściwej okręgowej rady adwokackiej (rady okręgowej izby radców prawnych). Właściwa okręgowa rada adwokacka (rada okręgowej izby radców prawnych) wyznacza adwokata (radcę prawnego) niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie dwóch tygodni, zawiadamiając o tym sąd. W zawiadomieniu właściwa okręgowa rada adwokacka lub rada okręgowej izby radców prawnych wskazuje imię i nazwisko wyznaczonego adwokata lub radcy prawnego oraz jego adres do doręczeń. Ponadto zgodnie z art. 1173 § 3 k.р.с. okręgowa rada adwokacka (rada okręgowej izby radców prawnych) może wyznaczyć adwokata (radcę prawnego) wskazanego przez stronę.

W doktrynie zostało wyrażone akceptowane przez Sąd Najwyższy - w składzie rozpoznającym zażalenie - stanowisko, że przewidziana w art. 118 § 2 k.р.с. konsekwencja w postaci udzielenia adwokatowi (radcy prawnemu) pełnomocnictwa procesowego dla strony może nastąpić dopiero po ustanowieniu i wyznaczeniu konkretnej osoby pełnomocnika. Istotą stosunku pełnomocnictwa jest przecież więź osobista między indywidualnie określonymi podmiotami (mocodawcą a pełnomocnikiem). Polskie ustawodawstwo nie zna instytucji pełnomocnictwa blankietowego. Należy tym samym przychylić się do stanowiska wyrażanego w literaturze przedmiotu, w świetle którego procedura powołania pełnomocnika z urzędu dla strony jest dwuetapowa. Pierwsza faza obejmuje złożenie przez stronę wniosku o ustanowienie dla niej pełnomocnika oraz rozpoznanie go przez sąd, w świetle przesłanek określonych w art. 117 k.р.с., a kończy się wydaniem postanowienia sądu w przedmiocie ustanowienia pełnomocnika z urzędu. Kolejny etap rozpoczyna się wyłącznie w przypadku uwzględnienia wniosku o ustanowienie pełnomocnika od przekazania odpisu postanowienia o ustanowieniu pełnomocnika z urzędu właściwej okręgowej radzie adwokackiej (lub radzie okręgowej izby radców prawnych) i obejmuje wyznaczenie konkretnej osoby w charakterze pełnomocnika strony. Powstanie pełnomocnictwa z urzędu następuje zatem z chwilą zakończenia ostatniej, wymienionej wyżej fazy (tak też T. Demendecki: Komentarz aktualizowany do art. 118 Kodeksu postępowania cywilnego, baza LEX). Trudno zaaprobować pogląd, że już samo ustanowienie pełnomocnika z urzędu dla strony (ale jeszcze bez wyznaczenia konkretnego adwokata lub radcy prawnego) powodowałoby następstwa prawne tożsame z udzieleniem pełnomocnictwa procesowego. Trzeba bowiem mieć na względzie, że w okresie między ustanowieniem pełnomocnika a chwilą jego wyznaczenia przez okręgową radę adwokacką (radę okręgowej izby radców prawnych) nie ma możliwości prawidłowego dokonania takiemu adwokatowi (radcy prawnemu) doręczeń, jak również taki adwokat (radca) faktycznie pozbawiony jest możliwości podejmowania czynności na rzecz strony, dla której został ustanowiony pełnomocnikiem. Uwzględniając powyższe należało przyjąć, że konsekwencje prawne wynikające z ustanowienia danej osoby pełnomocnikiem następują z chwilą, gdy sąd uzyska informację o wyznaczeniu określonego adwokata (radcy prawnego) wraz z informacją o jego adresie do doręczeń (art. 1173 § 2 k.p.c.). Należy też zwrócić uwagę, że w art. 94 § 1 k.p.c. wyrażona została procesowa skuteczność wobec sądu czynności wypowiedzenia podjętej przez mocodawcę. Skuteczność ta została w art. 94 k.p.c. uregulowana jednolicie dla przypadków wypowiedzenia dokonanego zarówno przez mocodawcę, jak i przez pełnomocnika. Dopiero zatem od chwili powzięcia wiadomości o wypowiedzeniu pełnomocnictwa przez mocodawcę lub wygaśnięciu obowiązku działania pełnomocnika, który był stroną wypowiadającą (art. 94 § 2 k.p.c.), sąd ma obowiązek traktowania strony jako działającej bez pełnomocnika (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2006 r., II CK 425/05, LEX nr 175511). W zażaleniu nie wskazano przepisów, które wymagałyby od sądu zawiadomienia adwokata (radcy prawnego) o wyznaczeniu go jako pełnomocnika strony. Ustawodawca takiego obowiązku na sąd nie nałożył.

Z niekwestionowanego stanu faktycznego wynika, że odpis postanowienia z dnia 13 września 2011 r. został doręczony adwokat Marcie U.-A. w dniu 25 października 2011 r., со nastąpiło już po wyznaczeniu jej pełnomocnikiem wnioskodawczyni i było to następstwem przekazania Sądowi informacji o wyznaczeniu tego adwokata pełnomocnikiem wnioskodawczyni. W świetle przepisów art. 118 § 1 oraz art. 1173 § 1-3 k.p.c. nie może zatem budzić wątpliwości, że w dacie doręczenia postanowienia Sądu Apelacyjnego z dnia 13 września 2011 r. adwokat Marta U.-A. była pełnomocnikiem wnioskodawczyni, a tym samym w dniu 25 października 2011 r. otworzył się termin do wniesienia zażalenia na postanowienie Sądu Apelacyjnego z dnia 13 września 2011 r. Zażalenie zostało wniesione dopiero w dniu 9 listopada 2011 r., co oznaczało, że uchybiony został termin ustawowy do dokonania tej czynności procesowej.

Sąd Najwyższy podziela stanowisko Sądu Apelacyjnego, który uznał, że ocena zasadności wniosku o przywrócenie terminu do dokonania czynności procesowej powinna uwzględniać obiektywny miernik staranności, stanowiący utrwalone w judykaturze kryterium oceny winy w uchybieniu terminu procesowego. Niezłożenie przez pełnomocnika zażalenia w terminie było spowodowane okolicznościami zawinionymi przez pełnomocnika, które polegało na niedołożeniu należytej staranności jakiej należy oczekiwać od osoby, która z racji wykonywanego zawodu powinna podjąć działania w celu wyjaśnienia przyczyn doręczenia jej orzeczenia sądu. Pełnomocnik wnioskodawczyni powinien mieć wiedzę o tym, że przepisy postępowania cywilnego nie wymagają, aby sąd zawiadamiał adwokata o ustanowieniu go pełnomocnikiem dla strony. Skoro imiennie oznaczonemu adwokatowi zostaje doręczone postanowienie sądu, którego charakter wskazuje, że od tego orzeczenia służy środek zaskarżenia, a do tego termin zaskarżenia jest dość krótki, to trzeba przyjąć, że obiektywny miernik staranności, jakiej można wymagać od profesjonalnego pełnomocnika wymagał, aby adwokat podjął kroki celem wyjaśnienia powodu doręczenia mu orzeczenia. Nie było bowiem przeszkód aby pełnomocnik wnioskodawczyni osobiście lub choćby telefonicznie ustalił powody doręczenia mu rzeczonego postanowienia. Warunkiem uwzględnienia wniosku o przywrócenie terminu do dokonania czynności procesowej było wykazanie przez stronę (pełnomocnika), że pomimo całej swej staranności nie mogła czynności dokonać w terminie, a więc, że zachodziła niezależna od niej przeszkoda. Przeszkoda taka zachodzi wówczas, gdy dokonanie czynności w ogóle (w sensie obiektywnym) byto wykluczone, jak również w takich przypadkach, w których w danych okolicznościach nie można było oczekiwać od strony (pełnomocnika), by zachowała dany termin procesowy. Dlatego w każdym przypadku przy ocenie braku winy pełnomocnika, jako przesłanki przywrócenia uchybionego terminu, należy uwzględniać wymaganie dołożenia należytej staranności pełnomocnika przejawiającego dbałość o sprawy objęte wykonywanym zawodem adwokata (radcy prawnego). O braku winy można mówić tylko wtedy, gdy istniała przyczyna, która spowodowała uchybienie, czyli, gdy dokonanie czynności było niemożliwe w sensie obiektywnym przy dołożeniu przez pełnomocnika należytej staranności.

Ponieważ do uchybienia terminowi do wniesienia zażalenia na postanowienie z dnia 13 września 2011 r. doszło z winy pełnomocnika wnioskodawczyni to tym samym zasadnie Sąd Apelacyjny nie uwzględnił wniosku o jego przywrócenie. Wydając zaskarżone postanowienie Sąd Apelacyjny nie naruszył przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, a to art. 168 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. Zażalenie spóźnione Sąd Apelacyjny zasadnie odrzucił na podstawie art. 370 w związku z art. 397 § 2 k.p.c.

W tym stanie rzeczy, gdy orzeczenie Sądu Apelacyjnego okazało się prawidłowe, należało orzec jak w postanowieniu, zgodnie z art. 39814 w związku z art. 3941 § 3 k.p.c. O kosztach zastępstwa procesowego postanowiono na podstawie § 13 ust. 2 pkt 2 w związku z § 19 oraz § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.).

Informacja publiczna

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.