Wyrok z dnia 2003-11-26 sygn. I PK 616/02

Numer BOS: 2222977
Data orzeczenia: 2003-11-26
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt I PK 616/02

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 listopada 2003 r.

Sąd Najwyższy w składzie:

SSN Barbara Wagner (przewodniczący, sprawozdawca)

SSN Zbigniew Myszka

SSN Herbert Szurgacz

Protokolant Dorota Białek

w sprawie z powództwa Z. M. i NSZZ "[…]" Komisji Zakładowej przy Politechnice

[...] w W.

przeciwko Politechnice […] w W.

o przywrócenie do pracy i wynagrodzenie,

po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw

Publicznych w dniu 26 listopada 2003 r.,

kasacji strony powodowej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i

Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu

z dnia 10 września 2002 r., sygn. akt VII Pa 338/02,

oddala kasację, nie obciążając powódki kosztami postępowania

kasacyjnego.

U Z A S A D N I E N I E

Sąd Rejonowy dla Wrocławia - Śródmieścia we Wrocławiu wyrokiem z dnia 7 czerwca 2002 r., sygn. akt IV2P 979/01, przywrócił Z. M. do pracy w Politechnice […] oraz zasądził na jej rzecz od pozwanego pracodawcy kwotę 19.847, 97 zł tytułem wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy.

Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i ich prawna ocena: Z. M. była zatrudniona u strony pozwanej od 21 listopada 1974 r. do 31 sierpnia 2001 r., ostatnio - od 1 lipca 2000 r. na stanowisku specjalisty w Rozdzielni Korespondencji w pełnym wymiarze czasu pracy. W Rozdzielni zatrudnione były trzy pracownice i kierowniczka. Obowiązki poszczególnych pracownic działu nie były zróżnicowane. Powódka nie miała zakresu obowiązków przedstawionego na piśmie. Do jej obowiązków należało przywożenie wózkiem poczty w workach z Urzędu Poczty w gmachu głównym Politechniki, rozładowanie korespondencji z worków, jej rozdział do skrytek, frankowanie i stemplowanie przesyłek oraz ich wysyłanie. Nie obsługiwała klientów. Worki z pocztą ważyły od 2 do 10 kg. Bywało ich 3-4 dziennie, a w okresach przedświątecznych do 18. W okresie pracy w Rozdzielni Z. M. przebywała na zwolnieniu lekarskim przez 5 miesięcy i 17 dni. Popełniała błędy przy rozdziale przesyłek, frankowaniu i pobieraniu opłat. Zdarzało się, że ze względów zdrowotnych odmawiała przewożenia korespondencji. Powódka przedstawiła pracodawcy zaświadczenie lekarskie z 26 lutego 2001 r. zabraniające jej dźwigania ciężarów ponad 2 kg.

Z. M. jest zastępcą przewodniczącego Prezydium Komisji Zakładowej NSZZ „[…] ” przy Politechnice […] kadencji 2000 – 2004. Strona pozwana pismem z 12 marca 2001 r. poinformowała Komisję Zakładową o zamiarze wypowiedzenia powódce umowy o pracę. Ta zgłosiła sprzeciw (pismo z 20 marca 2001 r.). Zgody na wypowiedzenie powódce umowy o pracę nie wyraziła także Komisja Krajowa NSZZ „[…]” (pismo z 3 kwietnia 2001 r.). W dniu 31 maja 2001 r. strona pozwana wręczyła Z. M. pismo wypowiadające umowę o pracę, wskazując jako przyczynę rozwiązania stosunku pracy aktualny stan zdrowia uniemożliwiający jej wykonywanie wszystkich czynności na zajmowanym stanowisku niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania Rozdzielni oraz niezadowalającą ocenę jej pracy w okresie poprzedzającym chorobę, przy jednoczesnym braku możliwości powierzenia innej, lżejszej pracy. W ocenie Sądu pierwszej instancji, żądanie powódki jest zasadne, albowiem pracodawca naruszył art. 32 ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych (jednolity tekst: Dz.U. z 2001 r. Nr 79, poz. 854 ze zm.). Wobec powódki jako pracownicy, której stosunek pracy jest szczególnie chroniony nie jest możliwe zastosowanie art. 45 § 2 k.p. Sąd zasądził od pozwanego pracodawcy na rzecz Z. M. wynagrodzenie za cały czas pozostawania bez pracy.

W uwzględnieniu apelacji Polityki […], Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu wyrokiem z dnia 10 września 2002 r., sygn. akt VII Pa 338/02, zmienił powyższy wyrok w ten sposób, że zasądził od strony apelującej na rzecz powódki kwotę 4.409 zł tytułem odszkodowania, oddalając dalej idące powództwo. W motywach orzeczenia podniósł, że Z. M. nie może wykonywać, ze względu na ograniczenia zdrowotne, takiej pracy jaka jest wymagana od wszystkich pracowników działu, w którym była zatrudniona. Również wiek powódki - ukończyła ona 65 lat – „nawet przy dobrym stanie zdrowia powoduje ograniczenia ruchowe a także ogranicza percepcję”. Nie przypadkowo ustawodawca określił wiek emerytalny kobiet na co najmniej 60 lat. „Faktem notoryjnym jest bowiem, iż w starszym wieku zarówno sprawność fizyczna jak i psychiczna jest dużo niższa niż u osób młodszych”. Wykonanie zaskarżonego apelacją wyroku „zobowiązałoby pracodawcę do naruszenia wynikającego z art. 207 § 2 kp a także art. 94 pkt 4 kp podstawowego obowiązku jakim jest zapewnienie pracownikowi bezpiecznych warunków pracy, także w kontekście jego wieku i stanu zdrowia”. Wszelkie konsekwencje wykonywania przez powódkę pracy na dotychczasowych warunkach obciążałyby pracodawcę. W ocenie Sądu, jest nadużyciem prawa żądanie przywrócenia do pracy „przez pracownika w wieku emerytalnym, z ograniczeniami zdrowotnymi ... w sytuacji, gdy oczywistym jest, że pracy tej on nie wykona w sposób należyty, nie w pełni będzie wypełniał swoje obowiązki a tym samym zostaną one przerzucone na współpracowników jednakże bez zwiększenia ich wynagrodzenia”. Wprawdzie pracodawca wypowiadając Z. M. umowę o pracę naruszył art. 32 ust. 1 ustawy o związkach zawodowych, ale przywrócenie jej do pracy uchybiało art. 45 § 1 k.p. wobec treści art. 8 k.p. Ponadto, brak zgody organizacji związkowej na wypowiedzenie powódce umowy o pracę „należy ocenić jako nadużycie uprawnień tych organizacji a także jako przejaw braku dbałości o bezpieczeństwo pracownika i ochronę jego zdrowia”. Przywrócenie jej do pracy pozostawałoby w sprzeczności ze społeczno -gospodarczym przeznaczeniem prawa do restytucji stosunku pracy. Powołując wyrok Sądu Najwyższego z 16 grudnia 1999 r., I PRN 469/99 (OSNP 2001 nr 10, poz. 364), Sąd drugiej instancji stwierdził, że bezpieczeństwo pracownika i ochrona jego zdrowia, a nawet życia, są tego rodzaju dobrem, któremu należy przyznać pierwszeństwo przed ochroną miejsca pracy

Powódka i NSZZ „[…]” Komisja Zakładowa przy Politechnice […] zaskarżyli ten wyrok kasacją. Wskazując jako podstawy kasacji: nieważność postępowania ze względu na treść art. 379 pkt 5 k.p.c. w związku z art. 371 k.p.c. i art. 372 k.p.c., naruszenie prawa materialnego, a to: art. 45 § 2 i 3 k.p. - „przez zastosowanie § 2 tego przepisu, pomimo wyłączenia jego zastosowania do przypadku powódki przez § 3 jako pracownika podlegającego przepisom szczególnym ustawy o związkach zawodowych dotyczących ochrony pracowników przed wypowiedzeniem lub rozwiązaniem umowy o pracę”, art. 8 k.p. - przez przyjęcie, że „żądanie powódki przywrócenia do pracy stanowi nadużycie prawa sprzeczne z jego społeczno – gospodarczym przeznaczeniem”, art. 113 k.p. - „przez nieuwzględnienie zakazu dyskryminacji w stosunkach pracy ze względu na wiek i przyjęcie, że wiek powódki oraz nabycie uprawnień emerytalnych jest przesłanką uniemożliwiającą uwzględnienie żądania przywrócenia do pracy”, art. 176 k.p. oraz § 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 10 września 1996 r. w sprawie wykazu prac wzbronionych kobietom (Dz.U. Nr 114, poz. 545 ze zm.) - „przez niezastosowanie tych przepisów do ustalonego stanu faktycznego i całego materiału w sprawie przy ocenie postępowania pracodawcy”, art. 207 § 2 k.p. i art. 94 pkt 4 k.p. - przez przyjęcie, że wykonanie wyroku zobowiązywałoby pracodawcę do naruszenia jego podstawowych obowiązków wynikających z tychże przepisów, ich pełnomocnik wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie apelacji, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania oraz o orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego wedle norm przepisanych. W uzasadnieniu skargi podniósł on jednoznaczne brzmienie art. 45 k.p. w zakresie wyłączenia możliwości stosowania § 2 w sytuacji przewidzianej w § 3. Wywodził, że stosowanie klauzuli z art. 8 k.p. może mieć charakter wyjątkowy. Krytycznie odniósł się do argumentacji Sądu drugiej instancji przeciwko przywróceniu skarżącej do pracy ze względu na jej bezpieczeństwo. Dowodził, że powódka była przed wypowiedzeniem jej umowy o pracę zatrudniona na stanowisku wzbronionym kobietom. Była ona zobowiązana do ręcznego podnoszenia i przenoszenia ciężarów o masie przekraczającej 12 kg oraz przewożenia wózkiem ciężarów o masie przekraczającej limity określone w załączniku do powołanego w petitum skargi rozporządzenia Rady Ministrów. Jego zdaniem, podstawowe obowiązki pracodawcy w zakresie bhp nie mogą stanowić przeszkody w przywróceniu pracownika do pracy. Zgłoszenie gotowości podjęcia pracy nie jest bowiem równoznaczne z ponownym zatrudnieniem pracownika i automatycznym dopuszczeniem do pracy, a to wobec wymogu przedstawienia aktualnego orzeczenia lekarskiego stwierdzającego brak przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku (art. 229 § 4 k.p.). W dalszej części uzasadnienia podstaw kasacji dokonał własnej oceny zarzutów podniesionych w apelacji przez stronę pozwaną, odmiennej od dokonanej przez Sąd. Zarzut nieważności postępowania uzasadniać ma okoliczność, że Sąd nie doręczył powódce, która wstąpiła do procesu w trybie art. 56 § 1 zdanie 2 k.p.c., odpisu apelacji, co pozbawiło ją możliwości obrony swoich praw przez uniemożliwienie wniesienia odpowiedzi na apelację. Zawiadomienie powódki o terminie rozprawy nie konwalidowało uchybienia braku doręczenia jej odpisu apelacji.

W odpowiedzi na kasację strona pozwana wniosła o jej odrzucenie (ze względu na sporządzenie przez pełnomocnika działającego bez należytego umocowania) lub oddalenie.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

W pierwszej kolejności rozpoznany być musi zarzut nieważności postępowania przed Sądem drugiej instancji. Jest on nieuzasadniony. Wprawdzie Sąd powinien był doręczyć skarżącej odpis apelacji wniesionej przez Politechnikę […] (art. 371 k.p.c.), ale fakt, że tego nie uczynił w niczym nie ograniczyło prawa Z. M. do obrony. Została ona powiadomiona o terminie rozprawy apelacyjnej i, jak wynika z protokołu rozprawy, wspierana przez reprezentującego jej interesy pełnomocnika NSZZ „[…]”, czynnie w niej uczestniczyła. Jeżeli w ocenie skarżącej brak wcześniejszego doręczenia odpisu apelacji wniesionej przez stronę pozwaną uniemożliwił jej wniesienie pisemnej odpowiedzi na apelację, a było to dla niej ważne, mogła wnosić o odroczenie rozprawy.

Zarzuty proceduralne są oczywiście bezzasadne. Skoro bowiem nie było podstaw do odrzucenia apelacji (art. 373 k.p.c.) ani do jej oddalenia (art. 385 k.p.c.), zmiana zaskarżonego apelacją wyroku (art. 386 § 1 k.p.c.), po uwzględnieniu materiału dowodowego zebranego w postępowaniu przed Sądami obu instancji (art. 382 k.p.c.), była uprawniona. Wbrew odmiennemu twierdzeniu skarżących, uzasadnienie wyroku zostało sporządzone prawidłowo. Sąd wyjaśnił podstawę faktyczną i prawną rozstrzygnięcia. Nie miał obowiązku szczegółowego ustosunkowywania się do wszelkich twierdzeń stron, zwłaszcza tych, które dla orzeczenia o roszczeniu zgłoszonym w pozwie nie miały istotnego znaczenia.

Stan faktyczny rozpoznawanej sprawy nie został zakwestionowany przez wnoszących kasację, wobec czego należy go uznać za bezsporny. Wprawdzie autor kasacji polemizuje z niektórymi ustaleniami Sądu, ale wśród podstaw kasacji nie został powołany żaden przepis postępowania, który stwarzałby Sądowi Najwyższemu możliwość kontroli zasadności tej polemiki. Nie może wszak być takim przepisem art. 328 § 2 k.p.c.

Problem prawny wynikły w sprawie sprowadza się do odpowiedzi na pytanie czy żądanie pracownika, którego stosunek pracy jest szczególnie chroniony, przywrócenia do pracy, do wykonywania której jest niezdolny (art. 45 § 1 k.p.), w sytuacji gdy pracodawca nie dysponuje wolnymi stanowiskami pracy odpowiednimi ze względu na stan zdrowia tegoż pracownika, może być oceniony jako nadużycie przez niego prawa podmiotowego (art. 8 k.p.).

Rację ma Sąd drugiej instancji, że powszechnym i podstawowym obowiązkiem pracodawcy (jednym z nielicznych tak właśnie normatywnie zakwalifikowanych) jest obowiązek zapewnienia pracownikowi bezpiecznych i higienicznych warunków pracy (art. 94 pkt 4 k.p., art. 207 k.p.). Obowiązkowi temu odpowiada prawo pracownika do powstrzymania się od wykonywania pracy zagrażającej jego zdrowiu lub życiu (art. 210 k.p.). Utrata zdolności do wykonywania dotychczasowej pracy zobowiązuje pracodawcę do odsunięcia pracownika od pracy. Przy braku możliwości zatrudnienia na innym stanowisku pracy odpowiadającym jego stanowi zdrowia, uzasadnia wypowiedzenie umowy o pracę (por. wyrok SN z 16 grudnia 1999 r., I PKN 469/99, OSNAP 2001, nr 10, poz. 346). Uwagi te można odpowiednio przenieść na sytuację, gdyby z mocy orzeczenia sądowego wynikałby obowiązek restytucji stosunku pracy „na dotychczasowych warunkach”, tj. warunkach istniejących w chwili rozwiązania umowy o pracę, uchybiających bezpieczeństwu pracy. Wyrok przywracający pracownika do pracy nie mógłby spowodować rzeczywistej, a jedynie formalną restytucję stosunku pracy wobec zakazu dopuszczenia go do pracy na uprzednio zajmowanym stanowisku i braku możliwości powierzenia pracy na innym stanowisku. Ponowna odmowa wyrażenia zgody przez organizację związkową na wypowiedzenie spowodowałaby recydywę postępowania zakończonego wyrokiem orzekającym przywrócenie do pracy. Nie miałoby to nic wspólnego ze sprawiedliwością, a uwłaczałoby powadze prawa i wymiaru sprawiedliwości. Powstaje w takich razach kwestia i celowości i możliwości przywrócenia pracownika do pracy, a w odniesieniu do pracowników, których stosunek pracy jest szczególnie chroniony, ze względu na treść § 3 art. 45 k.p., oceny żądania restytucyjnego w aspekcie zakreślonych w art. 8 k.p. granic wykonywania prawa podmiotowego (por. wyrok SN z 9 grudnia 1998 r., I PKN 502/98, OSNAP 2000, nr 3, poz. 107).

Wypowiedzenie Z. M. umowy o pracę miało merytoryczne uzasadnienie. Było dotknięte wadą formalną - brakiem zgody Zakładowej Komisji i Komisji Krajowej NSZZ „[…]” na rozwiązanie z nią jako działaczką związkową stosunku pracy. Brak zgody organu związkowego na wypowiedzenie umowy o pracę pracownikowi - członkowi tego związku i jego władz - w sytuacji, gdy kontynuacja zatrudnienia zagrażała na pewno zdrowiu, a być może i życiu takiego pracownika, może wywołać, w kontekście art. 1 ust. 1, art. 4, art. 23 ust. 1, art. 26 pkt 3 i art. 30 ust. 1 ustawy o związkach zawodowych, uzasadnione zdumienie. Jakkolwiek decyzje podejmowane są przez organy związku zawodowego autonomicznie i nie podlegają, co do zasady, kontroli sądów, mogą jednak pośrednio mieć znaczenie dla oceny indywidualnych zachowań pracownika.

Ocenę, że żądanie Z. M. przywrócenia do pracy na dotychczasowych warunkach pozostaje w sprzeczności ze społeczno - gospodarczym przeznaczeniem prawa restytucji stosunku pracy wzmacnia okoliczność, że osiągnęła ona wiek emerytalny - konwencjonalny wiek utraty zdolności do pracy. Wedle najnowszego orzecznictwa Sądu Najwyższego, którego linia się utrwala, osiągnięcie przez pracownika wieku emerytalnego stanowi samodzielną przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę. I nie jest przejawem dyskryminacji pracownika, który nabył prawo do emerytury. Jeżeli do tego dodać dbałość o zasady współżycia społecznego, których winien przestrzegać przede wszystkim pracownik piastujący funkcję związkową, ocena Sądu drugiej instancji jest ze wszech miar prawidłowa. Nie może być tak, że obowiązki pracowników zatrudnionych na takich samych stanowiskach pracy są różne w zależności od tego czy pracownik jest działaczem związkowym, czy nim nie jest. Celem ochrony działacza związkowego jest wyłącznie zagwarantowanie mu niezależności w wypełnianiu funkcji, a przepisy wyznaczające zakres tej ochrony mają charakter regulacji szczególnej i muszą być wykładane ściśle. Działalność związkowa nie może przeto być pretekstem do nieuzasadnionego uprzywilejowania pracownika w sferach nie dotyczących sprawowania przez niego funkcji. Przeciwny sposób myślenia o ochronie trwałości stosunku pracy działaczy związkowych byłby dyskryminujący dla pracowników, którzy członkami związku zawodowego nie są albo nie sprawują w nich żadnych funkcji. Skarżąca z dniem rozwiązania stosunku pracy przeszła na emeryturę. Nie utraciła przez to ani członkostwa w związku zawodowym, ani możliwości pełnienia funkcji związkowej i prowadzenia dalszej działalności związkowej.

Trafnie podniósł pełnomocnik skarżących, że art. 8 k.p. powinien być stosowany w sposób wyważony i wyjątkowo. Jest to przepis zawierający klauzule generalne zezwalające na pewną elastyczność w stosowaniu prawa, jego indywidualizację w zależności od okoliczności każdego konkretnego przypadku. Zastosowanie art. 8 k.p. w rozpoznawanej sprawie i w rezultacie zasądzenie odszkodowania w miejsce żądanego przywrócenia do pracy nie wyklucza możliwości odmiennego rozstrzygnięcia w sprawie innego działacza związkowego.

Podniesione w kasacji dalsze okoliczności nie są dla rozstrzygnięcia sprawy istotne. Przedmiotem rozpoznania było roszczenie Z. M. o przywrócenie do pracy. O nim też orzekały Sądy. To więc czy skarżąca przed rozwiązaniem z nią umowy o pracę była zatrudniona z naruszeniem art. 176 k.p. nie stanowiło przedmiotu orzeczenia. Okolicznością ważną było tylko to, że gdyby nawet wykonywana przez nią praca mieściła się w normach wyznaczonych w „wykazie prac szczególnie uciążliwych lub szkodliwych dla zdrowia kobiet” (ust. I pkt 2), to i tak byłaby dla niej pracą niebezpieczną. Wobec niezakwestionowania skutecznie ustalenia o braku możliwości zatrudnienia Z. M. na innym, stanowisku pracy, bez znaczenia są wywody zmierzające do wykazania, że strona pozwana możliwościami takimi dysponowała.

Mając powyższe na względzie Sąd Najwyższy, stosownie do art. 39312 k.p.c., orzekł jak w sentencji.

Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.