Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Wyrok z dnia 2007-04-12 sygn. I PK 261/06

Numer BOS: 2222712
Data orzeczenia: 2007-04-12
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt I PK 261/06

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 kwietnia 2007 r.

Sąd Najwyższy w składzie :

SSN Jerzy Kwaśniewski (przewodniczący)

SSN Katarzyna Gonera (sprawozdawca)

SSN Beata Gudowska

w sprawie z powództwa Z. K.

przeciwko [...] "K." z siedzibą w G.

o zapłatę,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń

Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 12 kwietnia 2007 r.,

skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i

Ubezpieczeń Społecznych w B.

z dnia 6 kwietnia 2006 r., sygn. akt VI Pa […],

oddala skargę kasacyjną.

Uzasadnienie

Sąd Rejonowy w B. - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z

5 stycznia 2006 r., w sprawie V P […], oddalił powództwo Z. K. przeciwko […] "R." w B. o zapłatę kwoty 26.030,67 zł tytułem ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany w naturze urlop wypoczynkowy.

Sąd Rejonowy ustalił, że Z. K. był zatrudniony w […] "R." w B. od lutego 1970 r. W styczniu 1991 r. został powołany na stanowisku dyrektora tego Ośrodka na okres 5 lat. Od 19 września 1996 r. został ponownie powołany na stanowisko dyrektora. Funkcję tę sprawował do 25 września 2001 r. Po tej dacie między stronami stosunku pracy doszło do rozbieżności co do stanowiska pracy, jakie powód powinien zajmować. Powód chciał otrzymywać wynagrodzenie w dotychczasowej wysokości - takiej, jaką otrzymywał pełniąc funkcję dyrektora. Ostatecznie 26 kwietnia 2002 r. wręczono powodowi wypowiedzenie umowy o pracę ze skróconym okresem wypowiedzenia z powodu likwidacji stanowiska pracy. Od tego wypowiedzenia powód złożył odwołanie do sądu pracy podnosząc, że jest ono niezgodne z prawem, ponieważ z uwagi na wiek podlega jako pracownik szczególnej ochronie przewidzianej w art. 39 k.p. Sąd pracy, rozpoznający roszczenie powoda o przywrócenie do pracy, wyrokiem z 20 stycznia 2003 r. zasądził na jego rzecz od pracodawcy kwotę 15.000 zł tytułem odszkodowania. Sąd odwoławczy, rozpoznający apelację powoda, uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy, wyrokiem z 15 października 2004 r., przywrócił powoda do pracy na stanowisko głównego specjalisty do spraw naukowo-badawczych z wynagrodzeniem 3.000 zł brutto, dodatkiem stażowym i dodatkiem funkcyjnym w kwocie 1.400 zł brutto. Za okres pozostawania bez pracy Sąd Rejonowy przyznał powodowi wynagrodzenie w wysokości 142.500 zł brutto pod warunkiem podjęcia pracy w terminie 7 dni. Sąd Okręgowy, rozpoznając apelację obu stron od tego orzeczenia, wyrokiem z 19 maja 2005 r. zmienił zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego w ten sposób, że przyznał powodowi kwotę 267.900 zł tytułem wynagrodzenia za okres pozostawania bez pracy pod warunkiem jej podjęcia w terminie 7 dni, oddalając w pozostałym zakresie obydwie apelacje.

(Wyrok Sądu Okręgowego w B. z 19 maja 2005 r., w sprawie VI Pa [X.], został uchylony wyrokiem Sądu Najwyższego z 8 stycznia 2007 r., w sprawie I PK 104/06, którym przekazano sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi

Okręgowemu w B..)

Po przywróceniu powoda do pracy - i podjęciu przez niego pracy -pracodawca 30 maja 2005 r. ponownie wypowiedział mu umowę o pracę. Od tego wypowiedzenia powód już się nie odwołał. W okresie trzymiesięcznego wypowiedzenia strona pozwana udzieliła powodowi urlopu wypoczynkowego w rozmiarze 65 dni.

Sąd ustalił, że w 1999 r. powód nie wykorzystał ani jednego dnia urlopu wypoczynkowego. W 2000 r. wykorzystał 3 dni urlopu wypoczynkowego, w 2001 r. także tylko 3 dni urlopu w naturze. Z kart urlopowych za 2002 r. wynika, że w tym roku powód wykorzystał łącznie 11 dni urlopu wypoczynkowego. W sumie powód za sporne trzy lata wykorzystał 15 dni z przysługujących mu 78 dni urlopu wypoczynkowego. Zaległość w urlopie wypoczynkowym wynosiła zatem 61 dni. Pozwany pracodawca udzielił powodowi w okresie wypowiedzenia dokonanego w 2005 r. 65 dni urlopu w naturze, co objęło cały zaległy urlop.

Oceniając ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy stwierdził, że żądanie powoda dotyczące zapłaty ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy jest nieuzasadnione. Z mocy prawomocnego orzeczenia sądu o przywróceniu go do pracy stosunek pracy został reaktywowany. Orzeczenie sądu przywracające do pracy niweczy uprzednie, niezgodne z prawem rozwiązanie stosunku pracy i jego skutki. Nastąpiła kontynuacja stosunku pracy nawiązanego jeszcze w 1970 r. Jako nietrafny ocenił Sąd Rejonowy pogląd powoda, zgodnie z którym konsekwencją orzeczenia o przywróceniu do pracy było nawiązanie z pracodawcą nowego stosunku pracy. Z tego ostatniego, nieprawidłowego założenia powód wywodził, że urlop w wymiarze 65 dni udzielony mu przez pracodawcę był urlopem nienależnym, a jego żądanie o zapłatę ekwiwalentu za urlop z „poprzedniego" (rozwiązanego) stosunku pracy jest nadal aktualne.

W apelacji od powyższego wyroku powód zarzucił: 1) nieważność postępowania ze względu na brak zdolności sądowej pozwanego oraz brak należytego umocowania jego pełnomocnika; 2) naruszenie prawa materialnego: a) art. 171 § 1 k.p., przez jego niewłaściwe zastosowanie w wyniku przyjęcia, że prawo do ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, które powód nabył 31 maja 2002 r., następnie wygasło wskutek przywrócenia go do pracy w 2005 r.; b) art. 45 § 1 k.p. i art. 47 k.p. w związku z art. 51 k.p., przez ich błędną wykładnię w wyniku przyjęcia, że przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach oznacza stworzenie fikcji prawnej braku rozwiązania i nieprzerwanego trwania stosunku pracy; c) art. 153 § 2 k.p. w związku z art. 51 § 1 k.p., przez ich niezastosowanie w wyniku przyjęcia, że pracownik, którego przywrócono do pracy i który otrzymał wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy przypadający w okresie od 1 czerwca 2002 r. do 24 maja 2005 r., nie nabył prawa do urlopu wypoczynkowego za lata 2002 -2005 r.; 3) naruszenie przepisu postępowania - art. 233 k.p.c. w wyniku dokonania przez Sąd istotnych ustaleń sprzecznych treścią zebranego materiału dowodowego co do ilości wykorzystanych w naturze dni urlopowych, co do przedawnienia roszczenia o udzielnie urlopu w naturze oraz w wyniku nierozważenia całego materiału zebranego w sprawie i nieustalenia, w jakiej wysokości przysługiwał powodowi ekwiwalent za każdy niewykorzystany dzień urlopu wypoczynkowego.

Sąd Okręgowy w B. – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 6 kwietnia 2006 r., w sprawie VI Pa […], oddalił apelację powoda, oraz z urzędu sprostował wyrok Sądu Rejonowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w B. z 5 stycznia 2006 r. w ten sposób, że w miejsce nazwy strony pozwanej „[…] „R.” z siedzibą w B.” wpisał „[...] „K.” z siedzibą w G.”.

Sąd Okręgowy uzupełnił ustalenia faktyczne w oparciu o przeprowadzony przed tym Sądem dowód z akt osobowych powoda. Sąd ustalił jak przebiegała kariera zawodowa powoda od chwili zatrudnienia w 1970 r., łącznie z tym, że od 21 stycznia 1991 r. przez dwie kadencje powód pełnił funkcję dyrektora […] „R.” z siedzibą w B.. Z dniem 25 września 2001 r. przestał pełnić funkcję dyrektora. Po upływie czasu, na który został powołany na stanowisko dyrektora, powód przejął obowiązki głównego specjalisty do spraw naukowo- technicznych.

Sąd Okręgowy nie podzielił podniesionego w apelacji zarzutu nieważności postępowania. Zarzut ten - według powoda - odnosił się do tego, że wyrok w sprawie został wydany przeciwko osobie prawnej, która już nie istnieje, a tym samym pełnomocnik […] "R." w B. nie mógł reprezentować nieistniejącej osoby prawnej. Pierwotnie pozwany […] „R.” w B. z dniem 1 października 2005 r., na mocy rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 19 września 2005 r. w sprawie połączenia [...] „K." i […] „R." (Dz.U. Nr 186, poz. 1556) został połączony z [...] „K." z siedzibą w G.. Zdaniem Sądu Okręgowego, w takiej sytuacji miało miejsce klasyczne następstwo prawne, które pozwala na kontynuację postępowania z udziałem następcy prawnego -[...] „K.” z siedzibą w G. - bez konieczności dokonywania przekształceń podmiotowych. W sprawie miało miejsce zwykłe następstwo procesowe, którego skutkiem była sukcesja uniwersalna. [...] „K." z siedzibą w G. automatycznie stało się stroną procesu. Sąd podniósł, że osoby prawne nabywają zdolność sądową z chwilą nabycia osobowości prawnej, na przykład z chwilą powołania do życia danej osoby w drodze ustawowej. Likwidacja osoby prawnej może się łączyć z przekazaniem jej majątku, praw i zobowiązań innej osobie prawnej. Dochodzi wtedy do następstwa prawnego. Zdolność procesowa (art. 65 § 1 k.p.c.) osoby prawnej jest atrybutem jej zdolności sądowej. W razie utraty zdolności sądowej przez stronę obowiązkiem Sądu jest zawieszenie postępowanie na zasadzie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c. Nieusuwalna następcza utrata zdolności sądowej strony uzasadnia natomiast umorzenie postępowania cywilnego na podstawie art. 355 § 1 k.p.c. W rozpoznawanej sprawie tak się nie stało, ponieważ z mocy prawa następcą […] „R.” w B. stało się [...] „K." w G.. Wobec tego, że przed Sądem odwoławczym stawiła się pełnomocnik następcy prawnego […] R." w B. i potwierdziła wszystkie czynności procesowe złożone przez siebie jako pełnomocnika procesowego zlikwidowanego Ośrodka, to nie można, zdaniem Sądu, mówić o nieprawidłowej reprezentacji, ponieważ doszło do sanacji takiego uchybienia przed Sądem odwoławczym. Sąd zwrócił uwagę, że radca prawny E. K.-D., pełnomocnik [...] „K." w G. już jako pełnomocnik następcy prawnego potwierdziła swoje własne oświadczenia złożone przed Sądem pierwszej instancji od 1 października 2005 r. Zdaniem Sądu Okręgowego, takie oświadczenie wyłącza możliwość przyjęcia nieważności postępowania przed Sądem pierwszej instancji na podstawie art. 379 pkt 2 k.p.c. w związku z art. 88 k.p.c.

Sąd Okręgowy zauważył, że istota sporu powstałego między stronami sprowadza się do udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy powód powinien otrzymać ekwiwalent pieniężny za urlop wypoczynkowy z racji rozwiązania z nim przez poprzednika prawnego obecnego pozwanego stosunku pracy powstałego 12 lutego 1970 r. na skutek wypowiedzenia z 26 kwietnia 2002 r. przy zastosowaniu skróconego okresu wypowiedzenia z terminem wypowiedzenia na 31 maja 2002 r.

Sąd zwrócił uwagę, że powód nie kwestionuje tego, iż od 12 lutego 1970 r. pozostawał z poprzednikiem prawnym strony pozwanej w stosunku pracy, mającym źródło w umowie o pracę. Jest to istotna okoliczność pozwalająca stwierdzić, że powołanie powoda 21 stycznia 1991 r. na stanowisko dyrektora […] „R.” w B. na podstawie art. 21 ust. 2 ustawy z dnia 25 lipca 1985 r. o jednostkach badawczo-rozwojowych na 5 lat i ponowne powołanie go na to samo stanowisko na następne 5 lat nie oznaczało nawiązania stosunku pracy na podstawie powołania w rozumieniu art. 68 § 1 k.p., ale miało charakter powierzenia wykonywania funkcji dyrektora osobie zatrudnionej w tej jednostce naukowo–badawczej na podstawie umowy o pracę.

Powód zaskarżył definitywne wypowiedzenie, dokonane 26 kwietnia 2002 r., do sądu pracy. Sąd Rejonowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w B. wyrokiem z 15 października 2004 r. przywrócił powoda do pracy na stanowisko głównego specjalisty do sprawa naukowo-badawczych z wynagrodzeniem 3.000 zł brutto wraz z dodatkiem pieniężnym i dodatkiem funkcyjnym w kwocie 1.400 zł oraz zasądził od pracodawcy na jego rzecz wynagrodzenie w wysokości 142.500 zł za okres pozostawania bez pracy pod warunkiem jej podjęcia w terminie 7 dni. Sąd Okręgowy w B., w wyniku rozpoznania apelacji obu stron od tego orzeczenia, wyrokiem z 19 maja 2005 r. zmienił rozstrzygnięcie co do wynagrodzenia za okres pozostawania bez pracy, przyznając powodowi z tego tytułu 267.900 zł brutto pod warunkiem podjęcia przez niego pracy w terminie 7 dni.

Zdaniem Sądu Okręgowego, przedstawione powyżej bezsporne okoliczności pozwalają przyjąć, że powodowi nie przysługuje uprawnienie do ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy za lata 1999-2001 i do 31 maja 2002 r. Powód swoje roszczenie uzasadnił tym, że w wyniku wyroku przywracającego go do pracy doszło do nawiązania z nim nowego stosunku pracy, a uprzedni został skutecznie rozwiązany w wyniku dokonanego wypowiedzenia. Sąd Okręgowy nie podzielił takiej argumentacji powoda. Sąd podniósł, że zgodnie z art. 171 § 1 pkt 1 k.p. pracownikowi, w razie niewykorzystania przysługującego mu urlopu w całości lub w części z powodu rozwiązania stosunku pracy lub wygaśnięcia stosunku pracy, przysługuje ekwiwalent pieniężny. Oznacza to, że pracownik nabywa prawo do ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop w dacie rozwiązania stosunku pracy lub jego wygaśnięcia. Ustanie stosunku pracy może nastąpić w wyniku podjęcia czynności prawnych lub też w razie zajścia jakiś zdarzeń przewidzianych w przepisach prawa pracy, które powodują wygaśnięcie umowy o pracę (śmierć pracownika, śmierć pracodawcy, tymczasowe aresztowanie pracownika).

W ocenie Sądu, o bezzasadności stanowiska powoda, twierdzącego, że w wyniku przywrócenia go do pracy doszło do powstania nowego stosunku pracy, przemawiają jednorodne poglądy orzecznictwa i nauki prawa pracy na charakter orzeczenia sądowego przywracającego pracownika do pracy. Prawomocne orzeczenie o przywróceniu pracownika do pracy ma bowiem charakter mieszany, konstytutywno-deklaratywny. Konstytutywny charakter tego orzeczenia wyraża się w tym, że doprowadza ono do reaktywowania stosunku pracy, jaki istniał przed zakwestionowanym rozwiązaniem umowy o pracę. Deklaratywny charakter orzeczenia o przywróceniu do pracy nakłada na pracodawcę obowiązek zatrudnienia pracownika. Stosunek pracy zostaje reaktywowany z mocy orzeczenia o przywróceniu pracownika do pracy, którego materialna skuteczność, w świetle art. 48 § 1 k.p., powstaje jednak dopiero od daty zgłoszenia przez pracownika gotowości podjęcia pracy. Ten ugruntowany pogląd potwierdza prawidłowość stanowiska Sądu pierwszej instancji. To, że rozstrzygnięcie zawarte w prawomocnym wyroku sądu o przywróceniu powoda do pracy zawiera element konstytutywny w postaci reaktywowania stosunku pracy, jaki istniał przed wręczeniem mu wypowiedzenia umowy, pozwala, zdaniem Sądu, przyjąć, że nie doszło do ustania dotychczasowego stosunku pracy z dniem 31 maja 2002 r. i do powstania nowego stosunku pracy od 1 czerwca 2002 r. Przywrócenie do pracy na mocy wyroku sądu i podjęcie przez pracownika pracy w wyniku tego przywrócenia oznacza, że nie doszło do rozwiązania stosunku pracy w rozumieniu art. 171 § 1 pkt 1 k.p. Z tych względów Sad uznał, że powodowi nie przysługuje roszczenie o przyznanie pieniężnego ekwiwalentu za niewykorzystany w naturze urlop wypoczynkowy, ponieważ urlop ten został mu udzielony w okresie wypowiedzenia dokonanego w 2005 r.

Sąd Okręgowy ocenił, że w sprawie nie doszło do naruszenia art. 45 § 1, art. 47 i art. 51 k.p., ponieważ z uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego nie wynika, aby przepisy te były podstawą wyrokowania. Przedmiotem sprawy było ustalenie istnienia uprawnienia powoda do otrzymania ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany w naturze urlop wypoczynkowy, w związku z rozwiązaniem umowy o pracę z dniem 31 maja 2002 r., a nie roszczenia przysługujące pracownikowi w związku z niezgodnym z prawem rozwiązaniem z nim umowy o pracę. W ocenie Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji nie dopuścił się również naruszenia art. 51 k.p. Przepis ten reguluje problem okresu pozostawania bez pracy pracownika, z którym rozwiązano umowę o pracę wskutek wadliwego wypowiedzenia lub wadliwego rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia. Okres pozostawania bez pracy, za który przyznano pracownikowi wynagrodzenie, jest traktowany tak jak okres pozostawania w zatrudnieniu u pracodawcy. W uchwale z 28 września 1990 r., III PZP 15/90, OSNCP z 1991 r. nr 4, poz. 45, Sąd Najwyższy przyjął, że pracownik nie uzyskuje prawa do urlopu wypoczynkowego w okresie, za który przyznano mu odszkodowanie, a za okres pozostawania bez pracy wliczany do okresu zatrudnienia po przywróceniu do pracy pracownik nie uzyskuje prawa do urlopu wypoczynkowego. Sąd przyjął, że art. 51 § 1 k.p. stwarza fikcję prawną, która pozwala wliczać do stażu pracy okresy faktycznych przerw w zatrudnieniu. Z tego też powodu skarżący, zdaniem Sądu, błędnie przyjmuje, że za ten okres pozostawania bez pracy nabył uprawnienie do urlopu.

Sąd zwrócił uwagę, że roszczenie o udzielenie urlopu wypoczynkowego przedawnia się z upływem trzech lat od chwili jego wymagalności (art. 291 § 1 k.p.) Urlop wypoczynkowy za dany rok kalendarzowy powinien być udzielony pracownikowi najpóźniej do końca pierwszego kwartału następnego roku kalendarzowego (art. 168 k.p.). W pierwszym dniu drugiego kwartału, a więc 1 kwietnia, powstaje roszczenie pracownika o udzielenie mu zaległego urlopu wypoczynkowego za rok poprzedni. Od tej daty też rozpoczyna bieg trzyletni okres przedawnienia roszczenia o urlop.

Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wniósł pełnomocnik powoda. Jako podstawy skargi wskazał: 1) naruszenie prawa materialnego: a) art. 45 § 1 k.p., art. 47 k.p. w związku z art. 51 k.p. i art. 48 § 1 k.p., przez ich błędną wykładnię w wyniku przyjęcia, że przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach pozwala na uznanie, że nie nastąpiło rozwiązanie stosunku pracy, i stwarza fikcję prawną nieprzerwanego trwania stosunku pracy; b) art. 171 § 1 k.p., przez jego niewłaściwe zastosowanie w wyniku przyjęcia, że fakt wydania wyroku przywracającego powoda do pracy jest równoznaczny z tym, że nie doszło do rozwiązania z powodem stosunku pracy; 2) naruszenia przepisów postępowania: a) art. 386 § 2 k.p.c. w związku z art. 379 pkt 2 i 5 k.p.c., poprzez nieuchylenie wyroku Sądu Rejonowego, mimo nieważności postępowania przed tym Sądem, spowodowanej brakiem zdolności sądowej pozwanego, brakiem możliwości obrony swoich praw przez ogólnego następcę prawnego pozwanego oraz brakiem należytego umocowania pełnomocnika pozwanego; b) art. 350 § 1 i 2 k.p.c., poprzez dokonanie zmiany strony procesu, pod pozorem sprostowania oczywistej omyłki w wyroku Sądu Rejonowego; c) art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 391 k.p.c., poprzez zawarcie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wewnętrznie sprzecznych twierdzeń przy wyjaśnianiu podstawy prawnej wyroku, polegających na tym, że z jednej strony Sąd twierdzi, że przywrócenie do pracy sprawia, że w ogóle nie doszło do rozwiązania stosunku pracy, a z drugiej strony twierdzi, że okres pozostawania bez pracy jest „faktyczną przerwą w zatrudnieniu”.

Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości oraz uchylenie w całości wyroku Sądu Rejonowego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu; ewentualnie, gdyby Sąd Najwyższy nie stwierdził nieważności postępowania przed Sądem pierwszej instancji i nie uznał za uzasadnioną opartej na niej podstawy kasacyjnej, o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi, który wydał zaskarżony wyrok.

Pełnomocnik powoda wniósł o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania, gdyż jest ona oczywiście uzasadniona, ponieważ stwierdzenia nieważności postępowania przed Sądem pierwszej instancji dokonać można na podstawie przepisów prawa procesowego, które są zupełnie jasne i nie wymagają wykładni, a nie ma żadnej wątpliwości, że Sąd Okręgowy, prostując rzekomą „oczywistą omyłkę” w wyroku Sądu Rejonowego, dokonał zmiany strony pozwanej na podmiot, który nie brał udziału w postępowaniu przed Sądem Rejonowym. Ponadto, zdaniem skarżącego, w sprawie występuje istotne zagadnienia prawne, polegające na konieczności rozstrzygnięcia, czy konstytutywno-deklaratoryjny skutek orzeczenia przywracającego pracownika do pracy wyraża się w tym, że jeżeli orzeczenie takie zostało wydane, to należy przyjąć, że nie doszło do rozwiązania stosunku pracy, a zatem stosunek pracy trwał nieprzerwanie przez cały okres pozostawania bez pracy. Jako kolejne zagadnienie prawne pełnomocnik powoda wskazał konieczność rozstrzygnięcia, czy nabyte wskutek rozwiązania umowy o pracę prawo do ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy może następnie wygasnąć ze skutkiem wstecznym, w wyniku podjęcia przez pracownika pracy, po przywróceniu do pracy. Według skarżącego skarga kasacyjna jest oczywiście uzasadniona również dlatego, że Sąd Okręgowy zawarł w uzasadnieniu wyroku wiele twierdzeń, które są jaskrawo i w sposób niebudzący wątpliwości wewnętrznie sprzeczne.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Skarga kasacyjna nie ma uzasadnionych podstaw.

1. Rozważania rozpocząć należy od zarzutów dotyczących naruszenia przepisów postępowania.

Nie ma racji skarżący twierdząc, że nieprawidłowe było sprostowanie przez Sąd Okręgowy oznaczenia strony pozwanej (na podstawie art. 350 § 3 k.p.c.), co doprowadziło do niedopuszczalnej zmiany stron procesu w postępowaniu apelacyjnym oraz do pominięcia przez ten Sąd, że przed Sądem Rejonowym doszło do wyrokowania w stosunku do podmiotu nieistniejącego, a więc pozbawionego zdolności sądowej i możności działania (art. 379 pkt 2 i 5 k.p.c.), co doprowadziło do nieważności postępowania przed Sądem pierwszej instancji, którą powinien był z urzędu uwzględnić Sąd drugiej instancji (art. 386 § 2 k.p.c.).

Faktem jest, że Sąd Rejonowy wydał 5 stycznia 2006 r. wyrok w stosunku do pozwanego […] "R." w B., chociaż w chwili wydawania wyroku podmiot taki nie istniał, ponieważ, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 19 września 2005 r. w sprawie połączenia [...] "K." i […] "R." (Dz. U. Nr 186, poz. 1556) z dniem 1 października 2005 r. doszło do połączenia dwóch jednostek badawczo-rozwojowych, a mianowicie [...] "K." z siedzibą w G. oraz […] "R." z siedzibą w B., przy czym połączenie tych jednostek nastąpiło poprzez włączenie […] "R." do [...] "K.", a [...] "K." po połączeniu zachowało swoją dotychczasową nazwę.

Na rozprawie poprzedzającej wydanie przez Sąd Rejonowy wyroku z 5 stycznia 2006 r., która odbyła się 22 grudnia 2005 r., "za stronę pozwaną" stawiła się pełnomocnik procesowy radca prawny E. K.-D., która nie poinformowała Sądu Rejonowego o następstwie prawnym wynikającym z przytoczonego powyżej rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 19 września 2005 r. Dopiero na rozprawie apelacyjnej radca prawny E. K.-D. przedstawiła pełnomocnictwo do reprezentowania [...] "K." w G. w sprawie z powództwa Z. K. "przed wszystkimi sądami", datowane na 20 grudnia 2005 r., czyli wystawione przed ostatnią rozprawą, jaka odbyła się przed Sądem Rejonowym. Pełnomocnik pozwanego oświadczyła na rozprawie apelacyjnej, że potwierdza wszystkie swoje czynności (oświadczenia woli) złożone przed Sądem pierwszej instancji i oświadczyła, że następca prawny pierwotnego pozwanego wiedział o toczącym się postępowaniu sądowym. Te zdarzenia procesowe dały Sądowi Okręgowemu podstawę do przyjęcia, że po pierwsze - następca prawny pierwotnie pozwanego, czyli [...] "K." w G. wiedziało o rozprawie przed Sądem Rejonowym, która odbyła sie 22 grudnia 2005 r. i bezpośrednio poprzedzała wydanie przez ten Sąd wyroku z 5 stycznia 2006 r., po drugie - na rozprawie tej następca prawny pierwotnie pozwanego, czyli [...] "K." w G. było reprezentowane przez pełnomocnika procesowego w osobie radcy prawnego E. K.-D., która uczestniczyła w rozprawie i była w tym czasie pełnomocnikiem procesowym [...] "K." w G., co wynika z treści udzielonego jej przez tego pozwanego pełnomocnictwa datowanego na 20 grudnia 2005 r. Nie można w tej sytuacji twierdzić, że pozwane [...] "K." w G. nie wiedziało o terminie rozprawy wyznaczonej na 22 grudnia 2005 r. przed Sądem Rejonowym (wiedziało, co wynika z oświadczenia pełnomocnika radcy prawnego E. K.-D. złożonego podczas rozprawy apelacyjnej przed Sądem Okręgowym) albo że było niewłaściwie reprezentowane (było reprezentowane przez należycie umocowanego pełnomocnika procesowego w osobie radcy prawnego E. K.-D., co wynika jednoznacznie ze złożonego później pełnomocnictwa dla tego pełnomocnika udzielonego 20 grudnia 2005 r., a więc jeszcze przed rozprawą poprzedzającą wydanie wyroku przez Sąd Rejonowy).

W przedstawionych okolicznościach istniały podstawy do uznania przez Sąd Okręgowy, że jedyną wadą zaskarżonego apelacją wyroku Sądu Rejonowego jest błędne oznaczenie strony pozwanej, co pozwalało na zastosowanie przez Sąd drugiej instancji art. 350 § 1 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem, sąd może z urzędu sprostować w wyroku niedokładności, błędy pisarskie albo rachunkowe lub inne oczywiste omyłki. Jeżeli sprawa toczy się przed sądem drugiej instancji, sąd ten może z urzędu sprostować wyrok pierwszej instancji (art. 350 § 3 k.p.c.). Następstwo prawne wynikające z rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 19 września 2005 r. w sprawie połączenia [...] "K." i […] "R." było następstwem prawnym pod tytułem ogólnym. Prowadziło w istocie do likwidacji […] "R." w B. (pierwotnie pozwanego) i przejęcia jego praw i obowiązków przez [...] "K." w G.. Tego rodzaju następstwo prawne nie wymagało ani dopozwania przez Sąd Rejonowy (na podstawie art. 194 lub 195 k.p.c.) [...] "K." w G., ani nie mogło być zakwalifikowane jako przekształcenie związane ze zbyciem rzeczy lub prawa w toku postępowania (art. 192 pkt 3 k.p.c.). Sąd Rejonowy powinien był zawiesić postępowanie na podstawie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c. w związku z utratą zdolności sądowej przez […] "R.", a następnie podjąć zawieszone postępowanie z udziałem [...] "K." jako ogólnego następcy prawnego na podstawie art. 180 § 1 pkt 2 k.p.c. Zaniechanie dokonania tych czynności sądowych (zawieszenia i podjęcia postępowania z udziałem następcy prawnego) nie może jednak być traktowane w kategoriach doprowadzenia do nieważności postępowania przed Sądem Rejonowym.

Ostatecznie należało przyjąć, że sprostowanie przez Sąd Okręgowy oznaczenia strony pozwanej w wyroku Sądu Rejonowego było działaniem optymalnym w sytuacji, gdy pełnomocnik procesowy następcy prawnego oświadczył, że następca prawny wiedział o postępowaniu toczącym się przed Sądem Rejonowym, wiedział o rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku przez Sąd pierwszej instancji i był reprezentowany przez należycie umocowanego pełnomocnika procesowego.

Sprostowanie wyroku nie może doprowadzić do zmiany rozstrzygnięcia, przy czym zasada ta odnosi się zarówno do zmiany pod względem przedmiotowym, jak po względem podmiotowym - do zmiany rozstrzygnięcia doszłoby wtedy, gdyby w wyniku sprostowania wyroku wpisano w jego sentencji osobę, która nie była stroną w procesie (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 3 marca 1976 r., II CZ 11/76, LEX nr 7806). W rozpoznawanej sprawie nie wpisano w sentencji wyroku Sądu Rejonowego osoby, która nie była stroną w procesie. Od 1 października 2005 r. strona pozwaną w niniejszej sprawie było - z tytułu ogólnego następstwa prawnego - [...] "K." z w G..

Zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 391 k.p.c., co miało nastąpić w związku z zawarciem w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku rzekomo wewnętrznie sprzecznych twierdzeń przy wyjaśnianiu podstawy prawnej wyroku (polegających na tym, że z jednej strony Sąd Okręgowy stwierdził, że przywrócenie do pracy sprawia, iż w ogóle nie doszło do rozwiązania stosunku pracy, a z drugiej strony, że okres pozostawania bez pracy jest „faktyczną przerwą w zatrudnieniu”), jest bezpodstawny choćby z tej przyczyny, że skarżący nie wyjaśnił w skardze kasacyjnej, jaki wpływ podniesione uchybienia miały na wynik sprawy. Tymczasem, podstawą skargi kasacyjnej mogą być tylko takie naruszenia przepisów postępowania, które mogą być zakwalifikowane jako mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy (art. 3983 § 1 pkt 2 k.p.c.). Skarżący nie wykazał, że ewentualne uchybienia dotyczące konstrukcji uzasadnienia wyroku Sądu drugiej instancji miały lub mogły mieć wpływ na samo rozstrzygnięcie sprawy.

2. Nie są również uzasadnione zarzuty dotyczące naruszenia prawa materialnego.

Urlop wypoczynkowy (art. 152 k.p.) jest świadczeniem majątkowym, które polega na zwolnieniu pracownika z obowiązku wykonywania pracy w celu wypoczynku przy jednoczesnym zapewnieniu mu za ten okres wynagrodzenia (urlopowego) (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 10 kwietnia 1997 r., I PKN 112/97, OSNAPiUS z 1998 r. nr 4, poz. 116). Prawo do urlopu przysługuje pracownikowi, a więc osobie świadczącej pracę na podstawie stosunku pracy bez względu na podstawę prawną jego powstania. Oznacza to, że podstawową przesłanką roszczenia o urlop jest istnienie stosunku pracy. Wypłata ekwiwalentu pieniężnego dopuszczalna jest w sytuacjach wyjątkowych i ściśle określonych przepisami prawa (art. 171 k.p.), jednak roszczenie to jest jedynie surogatem urlopu (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 października 1980 r., I PRN 100/80, LEX nr 14555). Prawo do urlopu wypoczynkowego zależy od pozostawania w stosunku pracy (uchwała Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 1995 r., I PZP 10/95, OSNAPiUS z 1995 r. nr 18, poz. 228). Urlop przysługuje pracownikowi w wymiarze określonym przepisami prawa pracy i w czasie ustalonym przez pracodawcę. Ze względu na swój cel, urlop wypoczynkowy powinien być wykorzystany "w naturze" i w całości w roku kalendarzowym, w którym pracownik nabył do niego prawo, zaś zamiana urlopu na ekwiwalent pieniężny możliwa jest tylko w przypadkach ściśle określonych przepisami prawa pracy (w szczególności w art. 171 k.p.).

Bezsporne ustalenia Sądu Okręgowego pozwalają na stwierdzenie, że po przywróceniu powoda do pracy wyrokiem Sądu Rejonowego z 15 października 2004 r. i podjęciu przez niego pracy pracodawca ponownie wypowiedział mu umowę o pracę, a w okresie wypowiedzenia udzielił 65 dni urlopu, w tym całego zaległego urlopu za okres poprzedzający wypowiedzenie dokonane 26 kwietnia 2002 r. ze skutkiem na 31 maja 2002 r.

Skoro powód wykorzystał w okresie wypowiedzenia dokonanego w 2005 r. cały zaległy urlop wypoczynkowy, to brak jest podstaw do uwzględnienia jego roszczenia o ekwiwalent pieniężny, który jest wszak surogatem niewykorzystanego urlopu. Powód nie może skutecznie kwestionować tego, że urlop ten został mu udzielony w okresie wypowiedzenia, a on z niego skorzystał (przebywał w tym czasie na urlopie), jest to bowiem fakt ustalony przez Sąd Okręgowy w sposób wiążący w postępowaniu kasacyjnym (art. 39813 § 2 k.p.c.). Skoro doszło do realizacji zobowiązania "w naturze", nie jest możliwe skuteczne domaganie się przez powoda wypłaty ekwiwalentu pieniężnego na podstawie art. 171 § 1 k.p. Nie ma przy tym znaczenia, czy w drugim lub trzecim kwartale 2005 r., kiedy powód wykorzystał zaległy urlop wypoczynkowy udzielony mu przez pracodawcę, świadczenie urlopowe było objęty przedawnieniem (art. 291 § 1 k.p.), ponieważ dłużnik (w tym przypadku pracodawca) może spełnić także zobowiązanie naturalne, którego wierzyciel nie mógłby skutecznie dochodzić przed sądem ze względu na przedawnienie.

Zgodnie z art. 1671 k.p., dodanym do Kodeksu pracy z mocą obowiązującą od 1 stycznia 2003 r., w okresie wypowiedzenia umowy o pracę pracownik jest obowiązany wykorzystać przysługujący mu urlop, jeżeli w tym okresie pracodawca udzieli mu urlopu; w takim przypadku wymiar udzielonego urlopu, z wyłączeniem urlopu zaległego, nie może przekraczać wymiaru wynikającego z art. 1551 k.p. Ostatnie zdanie art. 1671 k.p. pozwala stwierdzić, że pracodawca może udzielić pracownikowi w okresie wypowiedzenia całego zaległego urlopu, jedynie urlopu bieżącego (za rok kalendarzowy, w którym ustaje stosunek pracy) powinien udzielić w wymiarze proporcjonalnym do okresu przepracowanego u niego w roku ustania stosunku pracy.

Nie są uzasadnione zarzuty naruszenia art. 45 § 1 k.p., art. 47 k.p., art. 51 k.p. i art. 48 § 1 k.p.

Artykuł 51 k.p. stanowi, że pracownikowi, który podjął pracę w wyniku przywrócenia do pracy, wlicza się do okresu zatrudnienia okres pozostawania bez pracy, za który przyznano wynagrodzenie. Okresu pozostawania bez pracy, za który nie przyznano wynagrodzenia, nie uważa się za przerwę w zatrudnieniu, pociągającą za sobą utratę uprawnień uzależnionych od nieprzerwanego zatrudnienia (art. 51 § 1 k.p.). Pracownikowi, któremu przyznano odszkodowanie, wlicza się do okresu zatrudnienia okres pozostawania bez pracy, odpowiadający okresowi, za który przyznano odszkodowanie (art. 51 § 2 k.p.)

Z art. 51 k.p. wynika, że w czasie między ustaniem stosunku pracy w wyniku upływu okresu wypowiedzenia a podjęciem przez pracownika pracy w wyniku przywrócenia do pracy pracownik pozostaje bez pracy. Pojęcie "okres pozostawania bez pracy", o którym mowa w art. 51 § 1 k.p., należy rozumieć jako okres nieświadczenia pracy u pracodawcy, który dokonał wypowiedzenia niezgodnie z prawem. Przepis ten nie nakazuje uznania okresu pozostawania bez pracy, za który przyznano wynagrodzenie, za okres zatrudnienia, lecz jedynie wliczenie tego okresu do okresu zatrudnienia. Okres pozostawania bez pracy może zostać zaliczony do okresu zatrudnienia (stażu pracy) tylko wtedy, gdy pracownik podjął pracę w wyniku przywrócenia do pracy. Przepis ten nie wprowadza natomiast fikcji prawnej, że pracownik przywrócony do pracy w okresie pozostawania bez pracy pozostawał w stosunku pracy. Za okres pozostawania bez pracy pracownikowi przywróconemu do pracy orzeczeniem sądu, który podjął pracę u dotychczasowego pracodawcy, nie przysługuje prawo do urlopu wypoczynkowego (por. uchwałę Sądu Najwyższego z 28 września 1990 r., III PZP 15/90, OSNCP z 1991 r. nr 4, poz. 45, wyrok Sądu Najwyższego z 14 marca 2006 r., I PK 144/05, OSNP z 2007 r. nr 5-6, poz. 68, wyrok Sądu Najwyższego z 24 lipca 2006 r., I BP 1/06, OSNP z 2007 r. nr 15-16 , poz. 216).

W okresie pozostawania bez pracy, który nie jest okresem zatrudnienia ani też okresem uznawanym za okres zatrudnienia, lecz jedynie okresem podlegającym wliczeniu do okresu zatrudnienia, pracownik przywrócony do pracy orzeczeniem sądu nie pozostaje w stosunku pracy. Nie oznacza to jednak, że w wyniku ustania stosunku pracy w związku z upływem okresu wypowiedzenia dochodzi do rozwiązania jednego stosunku pracy, a w wyniku przywrócenia do pracy i podjęcia przez pracownika pracy jako skutku tego przywrócenia - do nawiązania innego, nowego stosunku pracy. Przywrócenie do pracy oznacza restytucję (odtworzenie) dotychczasowego stosunku pracy (tego sprzed rozwiązania), a nie nawiązanie nowego, innego stosunku pracy. Za takim rozumieniem skutków wyroku sądu przywracającego pracownika do pracy przemawia użyte w art. 48 § 1 k.p. sformułowanie o ponownym zatrudnieniu pracownika, oznaczające odnowienie, wznowienie dotychczasowego stosunku pracy.

Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że wyrok sądu przywracający powoda do pracy oznaczał likwidację skutków dokonanego wcześniej niezgodnie z prawem (z naruszeniem art. 39 k.p.) wypowiedzenia. Gdyby powód nie wystąpił o przywrócenie do pracy - a na przykład jedynie o odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie stosunku pracy - wówczas mógłby wystąpić z roszczeniem o ekwiwalent pieniężny w związku z niewykorzystaniem w całości lub w części przysługującego mu urlopu za lata poprzedzające niezgodne z prawem rozwiązanie stosunku pracy. Wystąpienie z roszczeniem o przywrócenie do pracy oznaczało, że powód dąży do zniwelowania skutków rozwiązania stosunku pracy, domagając się jego restytucji. Przywrócenie do pracy oznaczało nie tylko likwidację skutków rozwiązania stosunku pracy, ale także uchylenie możliwości skorzystania z roszczenia przewidzianego w art. 171 § 1 k.p. Przepis ten przewiduje, że pracownikowi przysługuje ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany w naturze urlop wypoczynkowy, jednak tylko wówczas, gdy urlop ten nie został wykorzystany z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy. Jeżeli pracownik domaga się przywrócenia do pracy, to jego działania procesowe zmierzają do likwidacji skutków rozwiązania stosunku pracy. Bezprawne rozwiązanie stosunku pracy nie powinno być źródłem roszczeń o ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, jeżeli dojdzie do restytucji stosunku pracy. Inaczej mówiąc, roszczenie o przywrócenie do pracy ma zniwelować skutki niezgodnego z prawem rozwiązania stosunku pracy, pracownik domaga się w ten sposób restytucji bezprawnie rozwiązanego stosunku pracy. Skutki bezprawnego działania pracodawcy likwiduje wyrok przywracający pracownika do pracy. Wyrok ten likwiduje - w razie podjęcia przez pracownika pracy, co prowadzi do restytucji rozwiązanego stosunku pracy - także możliwość skorzystania przez pracownika z uprawnienia do ekwiwalentu przewidzianego w art. 171 § 1 k.p. Zasadą jest bowiem korzystanie przez pracownika z płatnego urlopu wypoczynkowego "w naturze" - czyli z czasu wolnego od pracy, przeznaczonego na wypoczynek. Zastąpienie urlopu wypoczynkowego ekwiwalentem pieniężnym jest możliwe wyjątkowo - tylko wówczas, gdy dochodzi do definitywnego rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy przed wykorzystaniem przysługującego pracownikowi urlopu. Po przywróceniu do pracy i podjęciu przez niego pracy, czyli po restytucji stosunku pracy, istnieje możliwość udzielenia pracownikowi urlopu wypoczynkowego, także urlopu zaległego, i jeżeli pracodawca udzieli pracownikowi całego przysługującego mu urlopu w tym czasie (przed kolejnym rozwiązaniem stosunku pracy), a pracownik wykorzysta przysługujący mu urlop, to brak jest podstaw do zasądzenia na jego rzecz ekwiwalentu pieniężnego.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną na podstawie art. 39814 k.p.c.

Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.