Wyrok z dnia 2006-12-21 sygn. I ACa 139/06
Numer BOS: 2221344
Data orzeczenia: 2006-12-21
Rodzaj organu orzekającego: Sąd powszechny
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Umowa spółki handlowej
- Umowa spółki z o.o. i jej essentialia negotii
- Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji (art. 161 k.s.h.)
- Zasada podwójnego skutku umów przenoszących własność
- Nabycie i objęcie udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym
- Dokumenty niezbędne do zgłoszenia spółki (art. 167 k.s.h.)
Sygn. akt I ACa 139/06
Wyrok
Sądu Apelacyjnego w Warszawie
z dnia 21 grudnia 2006 r.
Przewodniczący: Sędzia SA B. Świerczakowski.
Sędziowie: SA Z. Cendrowski (spr.), del. SO H. Wawrzyniak.
Protokolant: ref. staż. E. Walczuk.
Sąd Apelacyjny w Warszawie Wydział I Cywilny po rozpoznaniu w dniu 14 grudnia 2006 r. na rozprawie sprawy z powództwa syndyka masy upadłości "E." S.A. z siedzibą w W. przeciwko "S.FS" - Grupa - Spółki z o.o. w W. i "C.-C." Spółce z o.o. w G.W. o uznanie za bezskuteczną czynności prawnej i o wydanie na skutek apelacji od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 10 października 2005 r. (...).
1. prostuje zaskarżony wyrok w ten sposób, że powoda oznacza "jako syndyk masy upadłości "E." S.A. z siedzibą w W." w odpowiednim przypadku, 2. zmienia zaskarżony wyrok w punktach I, II, III i IV w ten sposób, że uznaje za bezskuteczną w stosunku do masy upadłości "E." S.A. w W. umowę zawartą 24 lutego 1998 r. w R. przed notariuszem Ryszardem D. (...) w tej części, w której "S.F&S" - Spółka z o.o. w W. pokryła objęte w utworzonej Spółce "C.-C." Spółce z o.o. w K. M. - udziały - aportem w postaci przysługujących jej praw i roszczeń do nakładów poczynionych na budowę Ośrodka Wczasowego w K. M. przy ul. Ż., która to wartość aportu ustalona została na kwotę 150.000 (sto pięćdziesiąt tysięcy) złotych; w pozostałej części powództwo oddala; zasądza od każdego z pozwanych na rzecz Skarbu Państwa - Kasa Sądu Okręgowego w W. po 9.100 (dziewięć tysięcy sto) złotych, tytułem nieuiszczonego wpisu od pozwu, od którego powód był zwolniony; zasądza od każdego z pozwanych na rzecz powoda po 8.250 (osiem tysięcy dwieście pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania; 3. w pozostałej części apelację oddala; 4. zasądza od "C.-C." Spółki z o.o. w K. M. na rzecz powoda 11.800 (jedenaście tysięcy osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.Uzasadnienie
Pozwem z dnia 27 marca 1998 r. Syndyk Masy Upadłości działając w imieniu i na rzecz "E." S.A. z siedzibą w W. w upadłości wniósł o uznanie za bezskuteczną w stosunku do "E." S.A. z siedzibą w W. w upadłości, umowy sprzedaży nakładów poczynionych na budowę ośrodka wczasowego w K. M. zawartej w dniu 12 grudnia 1997 r. (...) pomiędzy "E." S.A. z siedzibą w W. a "S.F&S" Sp. z o.o. z siedzibą w K. (obecnie "S.FS Grupa" Sp. z o.o. z siedzibą w W.) oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu podał, iż postanowieniem Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy z dnia 9 lutego 1998 r. ogłoszono upadłość "E." S.A. z siedzibą w W. Upadły, będąc już niewypłacalnym, w dniu 12 grudnia 1997 r. zawarł z pozwanym umowę sprzedaży praw i roszczeń do nakładów poniesionych na budowę ośrodka wczasowego w K. M. sporządzoną w formie aktu notarialnego, która znacznie zmniejszyła majątek upadłego. Umówiona przez strony cena była bowiem znacznie zaniżona a sprzedający dokonał jej potrącenia z wątpliwą wierzytelnością kupującego (pozew z dnia 27 marca 1998 r.k. 2-16).
W odpowiedzi na pozew z dnia 12 października 1998 r. pozwana "S.F&S" Sp. z o.o. (obecnie "S.FS Grupa" Sp. z o.o. z siedzibą w W.) wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu podała, iż powód nie wykazał przesłanek określonych w przepisie art. 527 k.c. i nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie swych twierdzeń, którym przeczy pozwany. Nadto uzgodniona przez strony umowy cena została ustalona przez biegłego rzeczoznawcę i rozliczona w drodze kompensacji przysługujących stronom wierzytelności.
W piśmie z dnia 27 października 1999 r. powód rozszerzył żądanie pozwu wnosząc dodatkowo o stwierdzenie nieważności aktu założycielskiego "C.-C." Sp. z o.o. z siedzibą w K. M. z dnia 24 lutego 1998 r., w części dotyczącej pokrycia udziałów w ww. spółce przez "S.F&S" Sp. z o.o. z siedzibą w K. aportem w postaci praw i nakładów poczynionych na budowę ośrodka wczasowego w K. M., ewentualnie o uznanie ich za bezskuteczne w stosunku do masy upadłości oraz o wydanie ośrodka wczasowego położonego przy ul. Ż. w K. M.
Na rozprawie w dniu 15 grudnia 1999 r. powód, jako żądanie ewentualne na wypadek nieuwzględnienia żądania o stwierdzenie nieważności wyżej wymienionych umów, zgłosił żądanie uznania ich za bezskuteczne względem powoda.
Postanowieniem z dnia 16 maja 2000 r. Sąd Okręgowy w W. wezwał do udziału w sprawie w charakterze pozwanego "C.-C." Sp. z o.o. z siedzibą w K. M.
Wyrokiem z dnia 7 lutego 2001 r. Sąd Okręgowy w W. uznał za bezskuteczne w stosunku do Masy Upadłości "E." S.A. z siedzibą w W. umowę sprzedaży nakładów poczynionych na budowę ośrodka wczasowego w K. M. zawartą w dniu 12 grudnia 1997 r. oraz akt założycielski spółki "C.-C." Sp. z o.o. z siedzibą w K. M., sporządzony w dniu 24 lutego 1998 r., w części dotyczącej objęcia udziałów w kapitale zakładowym "C.-C." Sp. z o.o. przez "S.F&S" Sp. z o.o. z siedzibą w K. przez pokrycie 1500 udziałów o nominale wartości 150.000 zł aportem w postaci praw i roszczeń do nakładów poczynionych na budowę ośrodka wypoczynkowego przy ul. Ż. w K. M. i nakazał "C.-C." Sp. z o.o. z siedzibą w W. wydanie powodowi ww. ośrodka, oddalając powództwo w pozostałym zakresie i zasądzając od pozwanych na rzecz powoda koszty procesu.
Na skutek apelacji pozwanych od wyżej wymienionego wyroku Sąd Apelacyjny w W. wyrokiem z dnia 19 grudnia 2002 r. uchylił zaskarżony wyrok w części dotyczącej uznania za bezskuteczny wobec powoda aktu założycielskiego spółki, wydania ośrodka wczasowego i kosztów procesu wraz z kosztami wpisu obciążającymi pozwanych i w tym zakresie przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w W., oddalając apelację w pozostałej części.
Precyzując ostatecznie żądanie pozwu na rozprawie w dniu 22 kwietnia 2004 r. i 23 czerwca 2005 r., powód wnosił o uznanie za bezskuteczne aktu założycielskiego spółki z dnia 24 lutego 1998 r. w części dotyczącej objęcia udziału w kapitale zakładowym spółki "C.-C." przez "SF&S" Sp. z o.o. z siedzibą w K. oraz nakazanie wydania mu ośrodka wczasowego przy ul. Ż. w K. M., stanowiącego nakład powoda, wskazując, iż roszczenia swe opiera na "skardze pauliańskiej" i żądaniu windykacyjnym. Pozwani wnosili zaś o oddalenie powództwa.
Wyrokiem z dnia 10 października 2005 r. Sąd Okręgowy w W. oddalił powództwo, zasądził od powoda "E." S.A. w upadłości z siedzibą W. na rzecz pozwanego "C.-C." Sp. z o.o. z siedzibą w G.W. kwotę 7.215,00 zł (siedem tysięcy dwieście piętnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu, w pozostałej części koszty procesu pomiędzy stronami wzajemnie zniósł. Nieuiszczony wpis sądowy przejął na rachunek Skarbu Państwa oraz polecił Kasie Sądu Okręgowego w W. wypłacić "E." S.A. w upadłości z siedzibą w W. kwotę 97,20 zł (dziewięćdziesiąt siedem złotych dwadzieścia groszy) z zaliczki wniesionej w dniu 3 września 2004 r. i zaksięgowanej pod pozycją (...) tytułem zwrotu części niewydatkowanej tej zaliczki.
Powyższe rozstrzygnięcie zapadło po dokonaniu następujących ustaleń faktycznych:
Położony przy ul. Ż. w K. M. ośrodek wczasowy (budynek o powierzchni 1345 m2) wybudowany został w latach 70 przez Przedsiębiorstwo Zakładów Mechaniki Budowlanej Z. na gruncie stanowiącym własność Skarbu Państwa. Ośrodek ten nie stanowi odrębnego od gruntu przedmiotu własności i jako taki stanowi część składową nieruchomości o powierzchni 7.000 m2, będącej własnością Skarbu Państwa i pozostającą w zarządzie Nadleśnictwa E. Budowa ww. ośrodka została w całości sfinansowana przez Zakład Mechanizacji Budownictwa Z. z siedzibą w W., którego następcą prawnym jest obecnie powód "E." S.A. w upadłości z siedzibą w W. W dniu 2 grudnia 1997 r., w toku postępowania o ogłoszenie upadłości "E." S.A. z siedzibą w W., Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy postanowił zabezpieczyć wniosek o ogłoszenie upadłości ustanawiając zakaz zbywania aktywów przedsiębiorstwa objętego wnioskiem w tym postępowaniu. Pomimo zakazu, w trakcie postępowania o ogłoszenie upadłości, w dniu 12 grudnia 1997 r., "E." S.A. z siedzibą w W., reprezentowana przez Annę D. i Michela G., zawarła z "S.F&S" Sp. z o.o. z siedzibą w K., reprezentowaną przez Michela G., umowę sprzedaży praw i roszczeń do nakładów poczynionych na budowę ośrodka wczasowego położonego przy ul. Ż. w K. M. za cenę 150.000,00 zł. Określona w umowie cena sprzedaży potrącona zaś została z wierzytelnością przysługującą "S.F&S" Sp. z o.o. z siedzibą w K. wobec "E." S.A. w W. nabytą w dniu 7 grudnia 1997 r. od "A-Y" Corporation Limited.
W dniu 9 lutego 1998 r. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy ogłosił upadłość "E." S.A. z siedzibą w W.
W dniu zaś 24 lutego 1998 r. "S.F&S" Sp. z o.o. z siedzibą w W., reprezentowana przez Michela G., złożyła oświadczenie woli zawiązując jednoosobową spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością pod firmą "C.-C." z siedzibą w K. M. (obecnie z siedzibą w G.W.). Na mocy ww. aktu założycielskiego, sporządzonego przez notariusza Ryszarda D. w formie aktu notarialnego, zapisanego w Rep. (...), całość udziałów w mającej powstać spółce o wartości łącznej 150.000,00 zł objęła "S.F&S" Sp. z o.o. z siedzibą w K., pokrywając je wkładem niepieniężnym w postaci praw i roszczeń do nakładów na budowę ośrodka wczasowego położonego przy ul. Ż. w K. M. Powołana w akcie spółka wpisana została następnie do rejestru z dniem 18 czerwca 1998 r. Po jej wpisaniu do rejestru "C.-C." Sp. z o.o., mająca obecnie siedzibę w G.W., użytkowała przedmiotowy ośrodek wnosząc na rzecz Skarbu Państwa opłaty za użytkowanie gruntu, na którym został on posadowiony, do czasu oddania go w najem osobie trzeciej (L.T.), we władaniu której przedmiotowy ośrodek znajduje się do chwili obecnej.
Sąd Okręgowy uznał zgłoszone przez powoda powództwo za nieuzasadnione i niezasługujące na uwzględnienie. Odnosząc się do pierwszego z żądań powoda, tj. uznania w stosunku do niego za bezskuteczny aktu założycielskiego spółki "C.-C." Sp. z o.o. z siedzibą w K. M. (obecnie w G.W.) wskazał, iż żądanie to nie znajduje swego uzasadnienia w przepisach dotyczących ochrony wierzycieli, w tym w art. 527 k.c. Zdaniem Sądu Okręgowego uznana za bezskuteczną może być tylko ważna czynność prawna powodująca przejście korzyści z majątku jednej osoby do majątku innej, a więc mająca skutki rozporządzające. Natomiast powołany wyżej akt założycielski spółki nie może być zaś uznany za czynność rozporządzającą (przenoszącą własność), na rzecz osoby trzeciej, albowiem jego uczestnikiem, na rzecz którego miało nastąpić rozporządzenie, nie był "C.-C." Sp. z o.o. w K. M. (obecnie w G.W.), skoro ten nie istniał jeszcze w chwili jego sporządzenia. Akt ten miał bowiem dopiero na celu zawiązanie nowej osoby prawnej, tj. powołanej w nim spółki, która uzyskiwała swój niezależny byt dopiero z chwilą jej wpisania do rejestru. Prawa i obowiązki wskazane w tym akcie nie przechodziły więc na powołaną w nim spółkę, dopóki ta nie została wpisana do rejestru, albowiem dopiero wówczas uzyskiwała ona osobowość prawną i mogła być ich podmiotem.
Ponadto Sąd Okręgowy uznał, że mając powyższe na uwadze wskazać również należy, że pozwany "C.-C." Sp. z o.o. z siedzibą w K. M. (obecnie w G.W.) nie mógł mieć również wiedzy o okolicznościach uzasadniających uznanie czynności dłużnika (aktu założycielskiego) za bezskuteczną, skoro w ogóle jeszcze nie istniał. Nie można też mówić o nieodpłatnym tytule rozporządzenia, skoro z opisanych wyżej względów czynność dłużnika (akt założycielski) nie był czynnością rozporządzającą.
Zdaniem Sądu należy także wskazać, iż powód nie ma interesu prawnego w dochodzeniu uznania za bezskuteczną wobec niego czynności prawnej w postaci ww. aktu założycielskiego spółki, skoro ten, z powołanych wyżej przyczyn, nie powodował zmiany osoby dłużnika ani wierzyciela, a co za tym idzie korzyść majątkowa w postaci praw i roszczeń do nakładów na budowę ośrodka wczasowego przy ul. Ż. w K. M. nie weszła do majątku powołanej w akcie spółki ani nie wyszła jeszcze z majątku spółki, która ją utworzyła. Innymi słowy akt ten nie powodował żądnych skutków.
Odnosząc się do drugiego z żądań powoda, tj. wydania ośrodka wypoczynkowego przy ul. Ż. w K. M., Sąd Okręgowy stwierdził, iż również to żądanie jest nieuzasadnione i nie zasługuje na uwzględnienie. Zdaniem Sądu I instancji w niniejszej sprawie bezspornym jest, iż poprzednik prawny powoda pokrył w całości koszty wzniesienia budynku przedmiotowego ośrodka na gruncie należącym do Skarbu Państwa. Poniesione przez niego koszty stanowiły zatem nakłady uczynione na rzecz (nieruchomość) osoby trzeciej (Skarbu Państwa), będącej właścicielem rzeczy. Poniesienie określonych nakładów (wydatków) na rzecz stanowiącą własność innej osoby nie powoduje natomiast samo przez się przejścia jej własności na osobę, która nakłady te poniosła a jedynie uzasadniać może wystąpienie w stosunku do właściciela rzeczy z roszczeniami, o których mowa w art. 224 i nast.k.c. Tym samym zaś wybudowanie na nieruchomości należącej do Skarbu Państwa przedmiotowego ośrodka nie skutkowało powstaniem po stronie powoda czy jego poprzednika prawa własności tej nieruchomości czy jej części składowej, jaką stanowił posadowiony na nieruchomości budynek. Ten bowiem zgodnie z zasadą superficies solo cedit stał się częścią składową nieruchomości, na której został posadowiony. Powodowi nie przysługuje zatem prawo własności budynku, który nie stanowi odrębnego od gruntu przedmiotu własności, a co za tym idzie, nie może on żądać jego wydania (nie jest czynnie legitymowany do wystąpienia z takim żądaniem).
Apelację od powyższego wyroku wniósł powód zaskarżając wyrok w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
- naruszenie przepisów art. 193 k.p.c. i 321 k.p.c. oraz art. 64 i 65 k.p.c. mające wpływ na treść orzeczenia, polegające na uznaniu, iż strona powodowa zmieniła powództwo i wniosła o bezskuteczność całego aktu założycielskiego Spółki "C.-C." Sp. z o.o., w okolicznościach, gdy powód konsekwentnie domagał się ustalenia bezskuteczności ww. aktu założycielskiego w części dotyczącej wniesienia do spółki praw i obowiązków (nakładów) do Ośrodka Wypoczynkowego w K. M. przy ul. Ż., a więc wydania wyroku co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, a nadto uznaniu, że powód nie ma interesu prawnego w dochodzeniu uznania za bezskuteczną wobec niego czynności prawnej w postaci aktu założycielskiego spółki, skoro ten nie powodował skutków rzeczowych w postaci zmiany osoby dłużnika czy wierzyciela i był obojętny dla sytuacji majątkowej powoda, w okolicznościach gdy akt założycielski spółki wywołał skutki rozporządzające i miał wpływ na sytuację prawno-majątkową powoda.
- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający istotny wpływ na treść wyroku polegający na przyjęciu, iż strona podpisująca akt założycielski Spółki pod firmą "C.-C." Sp. z o.o. nie dokonała skutecznej czynności prawnej; że w wyniku aktu założycielskiego nowo powstała spółka nie uzyskała korzyści majątkowej; że w wyniku podpisania aktu założycielskiego nie nastąpiło pokrzywdzenie masy upadłości "E." S.A. i wierzycieli upadłego; że "S.F&S" Sp. z o.o., tworząc nową spółkę i podpisując akt założycielski spółki, w którego treści znalazł się aport w postaci nakładów na Ośrodek Wypoczynkowy w K. M., działając przez swojego reprezentanta Michela G., nie miała świadomości pokrzywdzenia wierzycieli i nie działała ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, a osoba trzecia nie wiedziała o pokrzywdzeniu wierzycieli, w okolicznościach, gdy akt założycielski spółki stanowi czynność prawną, w wyniku której nowo utworzona spółka uzyskała korzyść majątkową w postaci praw i roszczeń do Ośrodka Wypoczynkowego w K. M., co spowodowało pokrzywdzenie upadłego i wierzycieli upadłego, o czym jedyny wspólnik występując w podwójnej roli zarówno dłużnika jak i osoby trzeciej - wiedział.
- naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez błędną wykładnię art. 531 § 2 k.c. w zw. z art. 527 k.c. i art. 509 i nast.k.c. i przyjęcie, iż: 1) podpisany przez wspólnika "S.F&S" Sp. z o.o., reprezentowaną przez Michela G., akt założycielski powołujący Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością pod firmą "C.-C." z siedzibą w K. M. (obecnie G.W.) nie powodował przejścia korzyści (prawa własności wierzytelności) z majątku wspólników do majątku spółki, a dla skutecznego wniesienia aportu wymagane było zawarcie między wspólnikami a spółką dalszej umowy mającej skutek rzeczowy (rozporządzający), w okolicznościach, gdy podpisanie aktu założycielskiego "C.-C." Sp. z o.o. jest wystarczającą czynnością prawną dla przejścia wierzytelności w postaci praw i roszczeń do Ośrodka Wypoczynkowego w K. M. ze wspólnika na Spółkę z o.o. pod firmą "C.-C.", przy uwzględnieniu faktu, iż Spółka ta została wpisana do rejestru, a dla przejścia praw do wierzytelności nie jest potrzebne sporządzenie dodatkowej umowy pomiędzy stronami, a więc na podstawie aktu założycielskiego spółki osoba trzecia uzyskała w konsekwencji korzyść majątkową, co jest wystarczającą przesłanką dla zastosowania w przedmiotowej sprawie tzw. "skargi pauliańskiej"; 2) dla stwierdzenia istnienia, po stronie pozwanych, wiedzy o okolicznościach uzasadniających uznanie czynności prawnej dłużnika (aktu założycielskiego) za bezskuteczną niezbędne jest wcześniejsze istnienie powoływanej spółki i stwierdzenie świadomości jej organów co do zaistnienia przesłanek z art. 527 i 531 k.c., w okolicznościach, gdy stroną aktu założycielskiego przedmiotowej spółki jest jej jedyny wspólnik "S.F&S" Sp. z o.o., nie zaś sama spółka i to wspólnik - reprezentowany przez Michela G. - wiedział o działaniu ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli - co jest wystarczające dla uwzględnienia "skargi pauliańskiej" i stwierdzenia bezskuteczności wobec powoda aktu założycielskiego utworzonej spółki; 3) dla uznania nieodpłatnego charakteru aktu założycielskiego spółki "C.-C." Sp. z o.o. niezbędne jest stwierdzenie, iż przedmiotowa czynność prawna miała charakter rozporządzający w okolicznościach, gdy akt założycielski spółki tworzy nowy podmiot uzyskujący korzyść w wyniku dokonania ww. czynności prawnej, a więc rodzi oprócz skutku zobowiązaniowego, także organizacyjny - statuujący stosunek prawny o charakterze ciągłym i kreacyjnym, powodując powstanie podmiotu trzeciego i dokonując skutecznie rozporządzenia na jego rzecz prawem majątkowym zbywalnym; 4) dla stwierdzenia istnienia po stronie powodowej interesu prawnego w dochodzeniu uznania za bezskuteczną wobec niej czynności prawnej w postaci aktu założycielskiego "C.-C." Sp. z o.o., niezbędne jest stwierdzenie zmiany osoby dłużnika i wierzyciela i nastąpienie skutków rzeczowych w dacie podpisania aktu założycielskiego w okolicznościach, gdy akt ten powodował skutki rozporządzające, tj. przejście wierzytelności o nakłady poczynione na Ośrodek Wypoczynkowy w K. M. na "C.-C." Sp. z o.o., bez dodatkowych czynności prawnych, z datą rejestracji Spółki.
- naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie art. 59 k.c. zamiast art. 534 k.c. i przyjęcie, iż w przedmiotowej sprawie zastosowanie ma jednoroczny termin przedawnienia w okolicznościach, gdy powód dochodzi swojego roszczenia na podstawie art. 527 i nast.k.c. (akt założycielski spółki, a nie umowa spółki), gdzie zastosowanie ma pięcioletni termin przedawnienia, uregulowany w art. 534 k.c., a nawet przy zastosowaniu zbiegu art. 59 i 52 k.c. właściwe jest przyjęcie pięcioletniego terminu przedawnienia roszczenia.
- naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie i błędną wykładnię art. 222 § 2 k.c. polegające na przyjęciu, iż w przedmiotowej sprawie powód, jako właściciel nakładów na Ośrodek Wypoczynkowy w K. M., nie może dochodzić od pozwanego, który narusza jego prawo do nakładów w inny sposób niż pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, wydania przedmiotowego ośrodka, jako przywrócenia stanu zgodnego z prawem.
W uzasadnieniu pełnomocnik powoda podniósł, że na podstawie przepisów art. 59 i nast. jak i 527 k.c. mogą być zaskarżone umowy spółki i akty założycielskie spółek jednoosobowych. Spółka nie jest stroną umowy spółki ani aktu założycielskiego. Stronami takich umów i aktów są jedynie wspólnicy, którzy przez podpisanie umowy spółki czy aktu założycielskiego powodują powstanie podmiotu trzeciego - beneficjenta czynności fraudacyjnej. Nowo tworzona spółka jest jedynie podmiotem uzyskującym korzyść, w wyniku zawarcia umowy czy podpisania aktu założycielskiego. Jeśli wszyscy wspólnicy wiedzą o działaniu z pokrzywdzeniem wierzycieli, podpisując umowę spółki czy też akt założycielski spółki jednoosobowej, to te czynności prawne mogą być uznane za bezskuteczne w stosunku do wierzyciela jednego ze wspólników.
Zdaniem skarżącego Sąd Okręgowy dokonał także błędnej wykładni art. 527 k.c., 531 k.c., art. 509 k.c. i nast. przyjmując m.in., iż dla skutecznego wniesienia aportu w postaci praw i roszczeń (nakładów) do ośrodka wczasowego w K. M. nie było wystarczające sporządzenie aktu założycielskiego spółki, a wymagane było zawarcie między wspólnikiem a spółką dalszej umowy, mającej skutek rzeczowy (rozporządzający), podczas gdy akt założycielski "C.-C." Sp. z o.o. jest wystarczający do przejścia na powołaną Spółkę określonych w tym akcie praw i roszczeń do ośrodka wypoczynkowego w K. M. Tym bardziej, iż przedmiotowa spółka została wpisana do rejestru i na podstawie zaskarżonego aktu założycielskiego nabyła prawa do nakładów na ww. ośrodek - zgodnie z uregulowaniami art. 509 i nast.k.c.
Zdaniem powoda nie jest także prawidłowe twierdzenie Sądu Okręgowego, iż dla zastosowania "skargi pauliańskiej" konieczne jest zarejestrowanie powołanej spółki i stwierdzenie, iż organy spółki mają świadomość spełnienia przesłanek z art. 527 i 531 k.c. Stroną aktu założycielskiego spółki "C.-C." Sp. z o.o. jest jej jedyny wspólnik "S.F&S" Sp. z o.o., nie zaś sama spółka i dla uznania spełnienia przesłanek z art. 527 i 531 k.c. wystarczy, aby wspólnik - reprezentowany przez Michela G. - wiedział o działaniu ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Dla zastosowania "skargi pauliańskiej" wobec aktu założycielskiego tworzonej spółki wystarczy stwierdzenie, iż wspólnik wiedział o pokrzywdzeniu wierzycieli.
Ponadto skarżący zarzucił, iż Sąd Okręgowy błędnie uznał, że powód dochodzi swojego roszczenia na podstawie art. 222 § 1 k.c., a nie art. 222 § 2 k.c. i przyjął, iż powód uznaje się za właściciela nieruchomości, co nie miało miejsca. Powód konsekwentnie twierdzi, iż jako właściciel wszelkich praw i roszczeń (nakładów) związanych z Ośrodkiem Wypoczynkowym w K. M. ma prawo do władania przedmiotowym ośrodkiem jako środkiem trwałym jak dzierżawca gruntu.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Zasadniczą kwestią wymagająca rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie jest problematyka charakteru prawnego aktu założycielskiego jednoosobowej sp. z o.o. oraz możliwości zaskarżenia tego aktu w drodze instytucji "skargi pauliańskiej" przewidzianej w art. 527 k.c.
W tym zakresie Sąd Apelacyjny nie podziela przyjętego przez Sąd I instancji stanowiska, iż nie można uznać aktu założycielskiego jednoosobowej spółki z o.o. za czynność rozporządzającą dokonaną na rzecz osoby trzeciej, wynikającego z założenia, że jego uczestnikiem, na rzecz którego miałoby nastąpić rozporządzenie nie jest spółka z o.o. (w tym wypadku "C.- C." Sp. z o.o.), skoro nie istnieje jeszcze w chwili jego sporządzenia.
Zgodnie z art. 3 k.s.h. przez umowę spółki handlowej wspólnicy albo akcjonariusze zobowiązują się dążyć do osiągnięcia wspólnego celu przez wniesienie wkładów oraz, jeżeli umowa albo statut spółki tak stanowi, przez współdziałanie w inny określony sposób. Umowa spółki pełni podwójną rolę: jest jednym z warunków powstania spółki, a po jej powstaniu (wpisaniu do rejestru spółki jawnej, partnerskiej, komandytowej, komandytowo-akcyjnej, zawiązaniu spółek kapitałowych) stanowi ustrojową podstawę funkcjonowania spółek. Umowa spółki zawierana w celu utworzenia spółki opiera się na zgodnym oświadczeniu woli wspólników, którzy zobowiązują się wnieść wkłady do tworzonej spółki oraz współpracować w inny sposób, gdy tak stanowi umowa (statut) spółki. Zgodnie z art. 4 § 2 k.s.h. ilekroć w kodeksie spółek handlowych mowa jest o umowie spółki należy przez to rozumieć także akt założycielski w jednoosobowej spółce kapitałowej.
Zatem przyjąć należy, że umowa spółki z o.o. jest umową cywilnoprawną i z mocy art. 2 k.s.h. mają do niej zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego. Mogą one znaleźć zastosowanie wprost, wówczas gdy brakuje odpowiednich unormowań w k.s.h. regulujących wyczerpująco daną kwestię lub gdy dana kwestia w ogóle została pominięta przez przepisy k.s.h. jak i odpowiednio. Odnośnie kwestii rozporządzającego czy też jedynie zobowiązującego charakteru umowy spółki handlowej podkreślić należy, iż art. 155 § 1 k.c., przewidujący zasadę podwójnego skutku zobowiązująco-rozporządzającego, stanowi, iż "umowa sprzedaży, zamiany, darowizny lub inna umowa zobowiązująca do przeniesienia własności rzeczy co do tożsamości oznaczonej przenosi własność na nabywcę, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej lub strony inaczej postanowiły". Zatem należy przyjąć, że z czynnością zobowiązującą mamy do czynienia jedynie wtedy, gdy strony tej czynności wyłączyły skutek rozporządzający lub gdy nie są spełnione wymagane przez ustawę przesłanki wywołania tego skutku. Z uwagi na to, że przepisy k.s.h. nie określają momentu przejścia przedmiotu wkładu na spółkę, uznać należy, iż art. 2 k.s.h. wystarczająco uzasadnia sięgnięcie w tym przypadku po przepisy k.c. - tj. po art. 155 k.c. i art. 510 k.c. W związku z tym należy przyjąć, że zgodnie z art. 2 k.s.h. w zw. z art. 155 § 1 k.c. oraz art. 510 k.c. w chwili zawarcia umowy spółki na powstałą na skutek tej czynności prawnej spółkę w organizacji (art. 161 § 1 k.s.h.) przechodzą wkłady, o których mowa w tych przepisach, tj. rzeczy oznaczone co do tożsamości oraz wierzytelności. W tych wypadkach nie należy dokonywać żadnych innych czynności prawnych dotyczących przeniesienia na spółkę rzeczy oznaczonych co do tożsamości lub wierzytelności. Z uwagi na powyższe należy przyznać rację skarżącemu w zakresie, w jakim podnosi, iż przejście wierzytelności na nowo tworzoną spółkę nie jest uzależnione od podpisania dodatkowej umowy po zarejestrowaniu spółki.
Z dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych wynika, iż w dniu 24 lutego 1998 r. "S.F&S" Sp. z o.o. z siedzibą w W., reprezentowana przez Michela G., złożyła oświadczenie woli zawiązujące jednoosobową spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością pod firmą "C.-C." z siedzibą w K. M. Na mocy wyżej wymienionego aktu założycielskiego, sporządzonego przez notariusza Ryszarda D. w formie aktu notarialnego (...), całość udziałów w mającej powstać spółce o wartości łącznej 150.000 zł objęła "S.F&S" Sp. z o.o. z siedzibą w K., pokrywając je wkładem niepieniężnym w postaci praw i roszczeń do nakładów na budowę ośrodka wczasowego położonego przy ul. Ż. w K. M. W oparciu o prawidłowe ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy błędnie przyjął, iż akt założycielski spółki z o.o. "C.-C." rodził jedynie skutek obligacyjny pod warunkiem, że dojdzie do skutecznego utworzenia spółki poprzez spełnienie wszystkich określonych przepisami prawa przesłanek do jej powstania.
W myśl art. 161 § 1 k.s.h. z chwilą zawarcia umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością powstaje spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji. Z tym momentem spółka ta staje się podmiotem praw, który dla wyróżnienia swojego szczególnego charakteru, swoistej atypowości, określany jest mianem spółki w organizacji. Jest ona podmiotem stosunków cywilnych, gdyż od momentu jej zawiązania ma zdolność prawną, zdolność do czynności prawnych i zdolność sądową oraz upadłościową. Nie może budzić zatem żadnych wątpliwości okoliczność, że spółka w organizacji może we własnym imieniu nabywać prawa, w tym własność nieruchomości i inne prawa rzeczowe (art. 11 k.s.h.). Nie ma racji Sąd I instancji, podnosząc, iż do skutecznego wniesienia aportu wymagane jest zawarcie między wspólnikiem a spółką (już po jej zarejestrowaniu) dalszej umowy mającej już skutek rzeczowy. Pogląd ten uzasadniony jest także w świetle art. 167 § 1 pkt 2 k.s.h., zgodnie z którym wniosek o wpis spółki w organizacji do rejestru przedsiębiorców w Krajowym Rejestrze Sądowym zawierać musi oświadczenie wszystkich członków zarządu, iż "wkłady na pokrycie kapitału zakładowego zostały przez wszystkich wspólników w całości wniesione". Zatem skoro wkłady muszą być w całości wniesione już w fazie organizacyjnej, nie ma wątpliwości, iż spółka w organizacji może je nabyć.
W tym miejscu należy zgodzić się ze skarżącym, iż stroną umowy spółki są wspólnicy, którzy przez podpisanie umowy spółki powodują powstanie podmiotu trzeciego. Nie wpływa to jednak na okoliczność, że umowa spółki jest czynnością przysparzającą i to właśnie spółka jako nowo utworzony podmiot jest beneficjentem zawartej umowy. Nie można zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Okręgowego, z którego wynika, że spółka uzyskuje swój niezależny byt dopiero w momencie wpisu do rejestru, nie można bowiem zapominać, że w momencie zawarcia umowy spółki powstaje spółka w organizacji, która może być samodzielnym podmiotem praw i obowiązków. Ponadto w świetle treści art. 527 k.c. spółka winna być uznana za osobę trzecią uzyskującą korzyść majątkową. W tym miejscu podkreślić należy, iż art. 527 k.c. nie wymaga aby osoba trzecia, która uzyskała przysporzenie, była stroną umowy. W związku z powyższym nie można za Sądem Okręgowym przyjąć, iż prawa i obowiązki wskazane w akcie założycielskim nie przeszły na powołaną w nim spółkę, dopóki nie została ona wpisana do rejestru, gdyż dopiero wówczas uzyskała ona osobowość prawną i mogła być podmiotem praw.
Sąd Apelacyjny nie podziela także stanowiska Sądu I instancji, z którego wynika, że pozwany "C.-C." Sp. z o.o. nie mógł mieć również wiedzy o okolicznościach uzasadniających uznanie czynności dłużnika za bezskuteczną skoro w ogóle jeszcze nie istniał. Podkreślić należy, że zgodnie z treścią art. 531 § 2 k.c. dla uznania czynności prawnej za bezskuteczną wymagane jest by osoba, na której rzecz nastąpiło rozporządzenie, wiedziała o okolicznościach uzasadniających uznanie czynności za bezskuteczną albo by rozporządzenie było nieodpłatne. W przypadku gdy stroną umowy spółki jest osoba prawna, do określenia, czy spółka wiedziała o istnieniu roszczenia, zastosowanie znajdzie teoria organów osoby prawnej. Zatem zgodnie z zasadą wyrażoną w wyroku SN z 24 października 1972 r. I CR 177/72 (OSCNP 1973/10 poz. 171) dla oceny, czyja świadomość decyduje o dobrej lub złej wierze osoby prawnej, miarodajna jest świadomość osób wchodzących w skład organu tej osoby prawnej. Dłużnik będący jedynym wspólnikiem z natury rzeczy musi wiedzieć o swym własnym zobowiązaniu.
Odnośnie podniesionego w apelacji zarzutu naruszenia przez sąd I instancji art. 193 i art. 321 k.p.c. polegającego na uznaniu, iż strona powodowa zmieniła powództwo i wniosła o bezskuteczność całego aktu założycielskiego Spółki "C.-C." sp. z o.o. w okolicznościach, gdy powód domagał się ustalenia bezskuteczności wyżej wymienionego aktu jedynie w części dotyczącej wniesienia do spółki praw i obowiązków do Ośrodka Wypoczynkowego w K. M. przy ul. Ż., podnieść należy, iż uchybienie nie miało wpływu na treść wydanego przez sąd I instancji rozstrzygnięcia.
Nie ma racji skarżący podnosząc zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie i błędną wykładnię art. 222 § 1 i 2 k.c. Słusznie bowiem przyjął Sąd I instancji, że poprzednik prawny powoda pokrył w całości koszty wzniesienia budynku ośrodka na gruncie należącym do Skarbu Państwa. Poniesione przez niego koszty stanowiły zatem nakłady uczynione na rzecz (nieruchomość) osoby trzeciej (Skarbu Państwa) będącej właścicielem rzeczy. Wybudowanie na gruncie Skarbu Państwa ośrodka nie skutkowało powstaniem po stronie powoda czy jego poprzednika prawa własności tej nieruchomości czy jej części składowej, jaką stanowił posadowiony na nieruchomości budynek. Zasadnie przyjął Sąd Okręgowy, że budynek zgodnie z zasadą superficies solo cedit stał się częścią składową nieruchomości, na której został posadowiony. Powodowi nie przysługuje zatem prawo własności budynku, który nie stanowi odrębnego od gruntu przedmiotu własności, a co za tym idzie nie może on żądać jego wydania.
W związku z powyższym należało orzec jak w sentencji.
Informacja publiczna