Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Uchwała z dnia 1991-09-11 sygn. III CZP 80/91

Numer BOS: 2174792
Data orzeczenia: 1991-09-11
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III CZP 80/91

Uchwała z dnia 11 września 1991 r.

Przewodniczący: Sędzia SN A. Wypiórkiewicz.

Sędziowie SN: J. Gudowski, J. Suchecki (spr.).

Protokolant: E. Krentzel.

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Ewy K. przeciwko Januszowi K. o ustalenie po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym dnia 11 września 1991 r. zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Wojewódzki w W., postanowieniem z dnia 17 kwietnia 1991 r., II Cr 229/91 - do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c.:

1) czy dopuszczalne jest obalenie ugody sądowej z przyczyn objętych dyspozycją art. 223 § 2 k.p.c. w osobnym procesie, kiedy niepowodzeniem zakończyło się jej obalenie przez zaskarżenie postanowienia o umorzeniu postępowania?;

2) czy sąd, w którego procesie podstawą jest umowa, z urzędu stosuje art. 3571 § 1 k.c., czy stosuje go tylko w razie zgłoszenia roszczeń w tym przepisie przewidzianych?

podjął następującą uchwałę:

  1. Prawomocne umorzenie postępowania na skutek zawarcia ugody sądowej nie stoi na przeszkodzie dochodzeniu w odrębnym procesie ustalenia jej nieważności lub bezskuteczności także wtedy, gdy postanowienie o umorzeniu stało się prawomocne w wyniku oddalenia zażalenia powołującego zarzuty naruszenia art. 203 § 4 w związku z art. 223 § 2 k.p.c.
  2. W przedmiocie uregulowanym w art. 3511 § 1 k.c. sąd orzeka na żądanie.

Uzasadnienie

W styczniu 1988 r. Ewa K. wystąpiła do Sądu Rejonowego w W. o podział majątku dorobkowego w małżeństwie z Januszem K. W toku postępowania prowadzonego, strony zawarły ugodę sądową, obejmując nią m.in. spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) przy ul. Z. w W. oraz ekspektatywę mieszkania spółdzielczego, związaną z bliżej w ugodzie określonym wkładem mieszkaniowym. Stosownie do warunków ugody ekspektatywa przypadła E.K., a lokal mieszkalny J.K. przy czym zastrzeżono uprawnienie E.K. do korzystania z lokalu do czasu realizacji ekspektatywy, ograniczając takież uprawnienia J.K. do trzech dni w miesiącu (pracował on wówczas za granicą). Wobec zawarcia ugody Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 13 maja 1988 r. postępowanie w sprawie umorzył.

Postanowienie to Ewa K. zaskarżyła zażaleniem, powołując się na jednoczesne uchylenie się od skutków prawnych wyrażonego w ugodzie oświadczenia woli, jako zawartego pod wpływem błędu, Za błędne uważała objęcie podziałem ekspektatywy jako - jej zdaniem - składnika majątku odrębnego oraz uzgodnienia co do korzystania z mieszkania, jako krzywdzące ją i uciążliwe wobec nagannego zachowania się b. męża.

Sąd Wojewódzki w W. zażalenie oddalił, stwierdzając, że ekspektatywa należała do majątku wspólnego, a ugoda nie pozostaje w sprzeczności z prawem, zasadami współżycia społecznego i nie narusza usprawiedliwionego interesu żadnej ze stron.

Po prawomocnym zakończeniu postępowania w sprawie Ewa. K. wystąpiła w sprawie niniejszej o stwierdzenie bezskuteczności, a następnie także nieważności wspomnianej wyżej ugody. W uzasadnieniu pozwu i w piśmie z dnia 9 V 1990 r. wskazuje na działanie w błędzie co do możności jej wykonania w zakresie korzystania z lokalu, pozwany bowiem zaprzestał pracy za granicą i przebywa w mieszkaniu stale, szykanując powódkę. Zwraca także uwagę na rażące pokrzywdzenie, gdyż w zamian za konkretne mieszkanie uzyskał tylko ekspektatywę, której realizacja odwleka się i najpewniej będzie niemożliwa wobec znacznego wzrostu wysokości wkładów mieszkaniowych.

Wyrokiem z dnia 22 stycznia 1991 r. Sąd Rejonowy powództwo oddalił, nie dopatrując się okoliczności mogących prowadzić do uwzględnienia dochodzonych roszczeń. Wyrok ten powódka zaskarżyła rewizją, przy której rozpoznaniu Sądowi Wojewódzkiemu nasunęły się poważne wątpliwości co do zagadnień prawnych, wskazane w komparycji niniejszej uchwały. Sąd ten zwrócił uwagę na niejednolitość wykładni prawa w orzecznictwie i doktrynie, wskazując orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 13 X 1972 r., III PRN 66/72 i rozbieżne poglądy glosatorów (Nowe Prawo 1974, nr 3, s. 379 i n.). Zdaniem Sądu Wojewódzkiego w sprawie niniejszej wątpliwości są o tyle poważniejsze, że chodzi o postanowienie poddane kontroli rewizyjnej, w której sąd II instancji badał już słuszność zarzutów podnoszonych obecnie.

Co do drugiego z przedstawionych zagadnień prawnych Sąd Wojewódzki przytoczył twierdzenia faktyczne powódki, tj. wspomniany wzrost wysokości wkładów mieszkaniowych i niespodziewany powrót pozwanego z kontraktu zagranicznego. Okoliczności te mogłyby prowadzić do modyfikacji lub nawet rozwiązania w przedmiotowej sprawie umowy w trybie art. 3571 § 1 k.c., powódka jednak, mimo iż działała z pomocą adwokata, stosownych żądań nie zgłosiła.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

W orzecznictwie i doktrynie utrwalony jest pogląd, że zawarcie ugody sądowej jest aktem prawnym, w którym zazębiają się składniki materialno-prawny i procesowy. Ugoda jest czynnością procesową uprawnionych podmiotów, dokonaną w formie przewidzianej prawem procesowym, które wiąże z tą czynnością zamierzony skutek w postaci wyłączenia dalszego postępowania sądowego co do istoty sprawy. Równocześnie zawarte przed sądem porozumienie co do istniejącego między stronami stosunku prawnego ma charakter zgodnego oświadczenia woli, a więc czynności prawnej zmierzającej do wywołania skutków w dziedzinie prawa materialnego (uchwała Pełnego Składa Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 20 XII 1969 r., III PZP 43/69, OSNCP 1970, nr 3, poz. 40). Ten dwojaki charakter ugody sądowej powoduje wskazaną przez Sąd Wojewódzki rozbieżność zapatrywań co do dopuszczalności jej podważania w procesie wszczętym po prawomocnym zakończeniu postępowania, w którym ugodę zawarto. Niekiedy bowiem w doktrynie wyraża się pogląd, że ugoda sądowa jest surogatem osądzenia sprawy, co wyłącza możliwość ponownego orzekania w zakresie nią objętym.

Orzecznictwo - zgodnie z przeważającymi poglądami doktryny - przyjmuje, że ugoda sądowa, która nie spełnia wymagań sformułowanych w art. 203 § 4 w zw. z art. 223 § 2 k.p.c. jest bezwzględnie nieważna i ta jej nieważność może być wykazana również w osobnym procesie, wszczętym po uprawomocnieniu się postanowienia o umorzeniu postępowania zakończonego taką ugodą (cyt. orzeczenie z dnia 13 X 1972 r. oraz pkt V wymienionej uchwały z dnia 20 XII 1969 r.).

Sąd Najwyższy w obecnym składzie w pełni podziela poglądy wyrażone w przytoczonych orzeczeniach.

Stosownie do normy art. 203 § 4 k.p.c. w związku z art. 223 § 2 k.p.c. proponowana przez strony ugoda podlega kontroli sądu, przed którym ma być zawarta, w ramach której sąd obowiązany jest badać, czy nie jest obarczona wadami powodującymi jej nieważność lub wzruszalność.

Nie można jednak przyjąć, że postanowienie sądu o umorzeniu postępowania w wyniku zawartej ugody sanuje jej wady. Kontrola bowiem, o której wyżej, z reguły ogranicza się do badania prawidłowości ugody w świetle twierdzeń stron, bez postępowania dowodowego i nie może mieć charakteru ostatecznego w tym sensie, by wyłączała dopuszczalność późniejszego wykazania w procesie umożliwiającym pełne wykorzystanie materiału dowodowego, że nie odpowiada warunkom ważności lub skuteczności.

Takie rozwiązanie jest też konsekwencją faktu, że ugoda sądowa nie korzysta z powagi rzeczy osądzonej i w aktualnym stanie prawnym brak wystarczających podstaw do zacierania różnic między nią a prawomocnym wyrokiem.

Sąd Wojewódzki zwrócił uwagę na nierozważaną dotychczas kwestię znaczenia kontroli zasadności umorzenia postępowania przeprowadzonej przez sąd II instancji na skutek zażalenia strony negującej prawidłowość ugody.

Okoliczność, czy postanowienie o umorzeniu postępowania stało się prawomocne wobec braku zaskarżenia, czy też w wyniku oddalenia zażalenia powołującego zarzuty naruszenia art. 203 § 4 k.p.c. w związku z art. 223 § 2 k.p.c., nie może mieć istotnego znaczenia.

Postępowanie zażaleniowe ma na celu zbadanie prawidłowości zaskarżonego orzeczenia sądu pierwszej instancji, w omawianej sytuacji orzeczenia o umorzeniu postępowania. Oddalając więc zażalenie sąd rewizyjny przesądza jedynie o dopuszczalności dalszego postępowania sądowego, nie rozstrzygając zarzutów dotyczących ugody, a jeżeli stwierdzi w motywach rozstrzygnięcia (tak, jak w wymienionej sprawie, że nie narusza ona wymogów art. 203 § 4 k.p.c., to pogląd taki nie jest wiążący dla sądu powołanego do rozpoznania roszczeń związanych z jej wadliwością. Rozumowanie odmienne prowadziłoby do pozbawienia strony, kwestionującej ważność lub skuteczność ugody sądowej, możności obrony swych praw w dwuinstancyjnym procesie, stawiając ją w sytuacji nieporównanie mniej korzystnej niż sytuacja osoby zawierającej ugodę pozasądową.

Jeżeli chodzi o drugą z przedstawionych przez Sąd Wojewódzki wątpliwości prawnych, to Sąd ten - z uwagi na wyjątkowy charakter unormowań zawartych w art. 3571 k.c. - nie ma pewności, czy w żądaniu powódki nie mieszczą się żądania także z wymienionego przepisu, o których można orzekać z urzędu.

Rozstrzygając powyższą wątpliwość zauważyć należy, że art. 3571 k.c. przewiduje daleko idące uprawnienia sądu do modyfikacji stosunków umownych w razie zaistnienia wymienionych tam nadzwyczajnych okoliczności. Jest to norma prawa materialnego, upoważniająca zainteresowaną stronę umowy do wystąpienia ze stosownym roszczeniem, z tym tylko, że sposób i zakres jego realizacji pozostawiony jest ocenie sądu kierującego się określonymi w art. 3571 § 1 k.c. zasadami. Stosownie do art. 321 § 1 k.p.c. sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem ani zasądzać ponad żądanie. Zasada ta jest bezwzględnie obowiązująca, wynikająca z podstawowej dla procesu cywilnego zasady dyspozycyjności, a uprawnienie do odstąpienia od niej przewiduje tylko § 2 powyższego przepisu (co - jako niewiążące się z problematyką sprawy niniejszej - nie jest tu przedmiotem rozważań).

W braku więc żądania modyfikacji lub rozwiązania umowy w trybie art. 3571 k.c. orzekanie o tym w postępowaniu dotyczącym innych roszczeń pozostawałoby w sprzeczności z wymienioną normą art. 321 § 1 k.p.c., przy czym dodać należy, że pogląd Sądu Wojewódzkiego o możliwości potraktowania roszczeń dochodzonych w sprawie, jako obejmujących także roszczenia z art. 3571 k.c. jest zbyt daleko idący. Są to bowiem zupełnie różne roszczenia wywodzące się z całkowicie odrębnych i niewiążących się ze sobą stanów faktycznych.

W szczególności roszczenia z art. 3571 k.c. dotyczyć mogą umów ważnych i skutecznych, które wymagają modyfikacji lub rozwiązania z przyczyn zaistniałych już po ich zawarciu. O dopuszczalności orzekania w przedmiocie omawianych roszczeń tylko na żądanie można pośrednio wnioskować także ze sformułowania art. 3571 k.c. § 2 zakazującego występowania z żądaniami przewidzianymi w § 1 tego przepisu określonym podmiotom, na co zresztą trafnie zwrócił uwagę Sąd Wojewódzki.

Z powyższych względów rozstrzygnięto jak w sentencji uchwały.

Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.