Postanowienie z dnia 2006-02-08 sygn. IV KK 394/05

Numer BOS: 2136702
Data orzeczenia: 2006-02-08
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt IV KK 394/05

P O S T A N O W I E N I E

Dnia 8 lutego 2006 r.

Sąd Najwyższy w składzie:

                    SSN Roman Sądej (przewodniczący)

                    SSN Jacek Sobczak

                    SSO del. do SN Zbigniew Kwiatkowski (spr.)

                    Protokolant Wanda Ciszewska

przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Aleksandra Herzoga

w sprawie R. B. i M. D.

skazanych z w art. 148 § 2 pkt 4 k.k. i innych

po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie

w dniu 8 lutego 2006 r.,

kasacji, wniesionych przez obrońców skazanych

od wyroku Sądu Apelacyjnego w (...)

z dnia 2 listopada 2004 r., sygn. akt II AKa (...)

zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego w N.

z dnia 18 lipca 2003 r., sygn. akt II K (...)

  1. oddala wszystkie kasacje jako oczywiście bezzasadne,
  2. obciąża skazanych kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego.

U Z A S A D N I E N I E

Sąd Okręgowy w N. wyrokiem z dnia 18 lipca 2003 r. uznał osk. R. B. za winnego:

1. popełnienia przestępstwa z art. 148 § 2 pkt 4 k.k. w ten sposób, że w dniu 5 grudnia 1999 roku w Z. w woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z R. N. z góry powziętym zamiarem pozbawienia życia A. K., oddał w jego kierunku strzały z broni palnej w wyniku czego A. K. doznał ran postrzałowych głowy, tułowia i kończyn górnych, złamania kości czaszki, rozerwania opon i mózgu, złamania żeber po prawej stroni, stłuczenia prawego płuca oraz uszkodzenia wątroby, które to wielonarządowe obrażenia spowodowały jego zgon i na podstawie 148 § 2 pkt 4 k.k. skazał go na karę 25 lat pozbawienia wolności,

2. popełnienia przestępstwa z art. 288 § 1 k.k. w ten sposób, że w dniu 5 grudnia 1999 roku w Z. w woj. (...) działając wspólnie i w porozumieniu" z R. N. zniszczył przez spalenie samochód osobowy marki „Audi 80" o wartości około 40 tysięcy złotych działając na szkodę D. S.-K. i na podstawie art. 288 § l k.k. skazał na karę 2 lat pozbawienia wolności,

3. popełnienia przestępstwa z art. 282 k.k. w ten sposób, że w czerwcu 1998 roku w S. w woj. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami w celu osiągnięcia korzyści majątkowej groźbą zamachu na życie i zdrowie M. K. i jego rodziny doprowadził go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci samochodu osobowego marki „SAAB 900 S" o nr rej. (...) wartości 18.788,- zł należącego do J. K. i na podstawie 282 k.k. w zw. z art. 65 k.k. skazał go na karę 3 lat pozbawienia wolności i karę grzywny w ilości 100 stawek dziennych, przyjmując jedną stawkę dzienną równoważną 200 złotych,

4) popełnienia przestępstwa z art. 189 § l k.k. i z art. 282 k.k. w ten sposób, że w sierpniu 1998 roku w K. i G. w woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami w celu osiągnięcia korzyści majątkowej pozbawił wolności na okres 3 dni M. K., a następnie stosując przemoc i groźbę zamachu na życie i zdrowie M. K. oraz jego rodziny doprowadził go do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w postaci wypłacenia kwoty 60 tysięcy złotych uzyskanej pod zastaw budynku mieszkalnego własności J. K. i na podstawie art. 282 k.k. przy zastosowaniu art. 11 § 3 k.k. i 65 k.k. oraz na mocy art. 33 k.k. skazał go na karę 4 lat pozbawienia wolności i karę grzywny w ilości 100 stawek dziennych, przyjmując jedną stawkę dzienną równoważną kwocie 200 złotych,

5) popełnienia przestępstwa z art. 282 k.k. w ten sposób, że we wrześniu 1998 roku w Z. w woj. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami w celu osiągnięcia korzyści majątkowej groźbą zamachu na życie i zdrowie S. Ś. doprowadził go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci samochodu osobowego marki Honda „Accord” o nr rej. (...) wartości co najmniej 15000 zł. należącego do S. Ś. i na podstawie art. 282 k.k. i 65 k.k. oraz 33 § 2 k.k. skazał go na karę 3 lat pozbawienia wolności oraz karę grzywny w ilości 100 stawek dziennych przyjmując jedną stawkę dzienną równoważną kwocie 200 złotych,

6) popełnienia przestępstwa z art. 209 § l k.k. w ten sposób, że w okresie od stycznia 1995 roku do stycznia 2001 roku w K. uporczywie uchylał się od obowiązku łożenia na utrzymanie syna D. pieniędzy w kwocie 300 złotych, który to obowiązek nałożony został na niego wyrokiem Sądu Rejonowego w P., narażając przez to syna na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych i na podstawie art. 209 § 1 k.k. skazał na karę 1 roku pozbawienia wolności,

7) popełnienia przestępstwa z art. 209 § 1 k.k. w ten sposób, że w okresie od kwietnia 1997 roku do stycznia 2001 roku w B. uporczywie uchylał się od obowiązku łożenia pieniędzy w kwocie 900 złotych na utrzymanie dzieci B. i M., narażając je przez to na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych i na podstawie art. 209 § 1 k.k. skazał go na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności,

8) popełnienia przestępstwa z art. 252 § l k.k. w ten sposób, że od 7 kwietnia do 10 kwietnia 1999 roku w W. działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wspólnie i w porozumieniu z nieustalonymi osobami brał udział w przetrzymywaniu jako zakładnika D. S., celem zmuszenia go do wypłaty kwoty 600000 zł. w zamian za jego uwolnienie i na podstawie art. 252 § 1 k.k. oraz art. 33 § 2 k.k. skazał go na karę 4 lat pozbawienia wolności oraz karę grzywny w wysokości 150 stawek dziennych przyjmując jedną stawkę dzienną na kwotę 200 złotych;

9) popełnienia przestępstwa z art. 189 § l k.k. i 282 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i 65 k.k. w ten sposób, że w okresie od 24 do 26 marca 2000 roku w P. i G. w woj. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami w celu osiągnięcia korzyści majątkowej pozbawił wolności K. W., a następnie stosując przemoc i groźbę zamachu na życie i zdrowie K. W. i jego rodziny doprowadził go do niekorzystnego rozporządzenia swoim mieniem w postaci samochodu osobowego marki Toyota „Lexus” o numerze rejestracyjnym (...) i wartości około 250.000 zł., cukru w ilości 75 ton i wartości około 170.000 zł. oraz aromatu spożywczego ilości 20.000 litrów i wartości około 450.000 zł. działając w ten sposób na szkodę wyżej wymienionego i na podstawie art. 282 k.k. przy zastosowaniu art. 11 § 3 k.k. i 65 k.k. oraz art. 33 § 2 k.k. skazał go na karę 5 lat pozbawienia wolności i karę grzywny w ilości 200 stawek dziennych przyjmując jedną stawkę dzienną za równoważną grzywnie w kwocie 200 złotych,

10) popełnienia przestępstwa z art. 264 § l k.k. w ten sposób, że w lipcu 2000 roku w okolicach S. w rejonie S. wbrew przepisom tj. w miejscu do tego nie przeznaczonym oraz bez wymaganych dokumentów przekroczył granicę Rzeczypospolitej Polskiej i na podstawie art. 264 § 1 k.k. skazał go na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności,

11) popełnienia przestępstwa z art. 272 k.k. i 273 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w ten sposób, że w marcu 1996 roku w G. działając przez podstępne wprowadzenie w błąd osoby upoważnionej do wystawienia dokumentu w postaci paszportu w ten sposób, iż podając się za M. G.. i podpisując jego imieniem i nazwiskiem dokumenty dotyczące uzyskania paszportu, wyłudził poświadczenie nieprawdy uzyskując z (...) Urzędu Wojewódzkiego - Oddział Paszportów w G. paszport serii (...) z własnym zdjęciem, lecz danymi osobowymi M. G., a następnie tak uzyskany dokument używał w okresie od marca 1996 roku do stycznia 2001 roku i na podstawie art. 272 k.k. przy zastosowaniu art. 11 § 3 k.k. skazał na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz na podstawie art. 44 § 1 k.k. orzekł przepadek paszportu o nr serii AA o numerze (...) wystawionego na nazwisko M. G.,

12) popełnienia przestępstwa z art. 272 k.k. i 273 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w ten sposób, że w marcu 2000 roku w O. działając przez podstępne wprowadzenie w błąd osoby upoważnionej do wystawienia dokumentu w postaci paszportu w ten sposób, iż podając się za P. R. i podpisując jego imieniem i nazwiskiem dokumenty dotyczące uzyskania paszportu, wyłudził poświadczenie nieprawdy uzyskując z (...) Urzędu Wojewódzkiego-Oddział Spraw Obywatelskich w O. paszport serii. (...) o numerze (...) z własnym zdjęciem, lecz danymi osobowymi P. R., a następnie tak uzyskany dokument używał w okresie od marca 2000 roku do stycznia 2001 roku, i na podstawie art. 272 k.k. przy zastosowaniu art. 11 § 3 k.k. skazał na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz na podstawie art. 44 § 1 k.k. orzekł przepadek paszportu o nr serii (...) wystawionego na nazwisko P. R.,

13) popełnienia przestępstwa z art. 263 § 2 k.k. w ten sposób, że w okresie od czerwca 1998 roku do lipca 2000 roku w P., K., S., Z., K., Z. i innych miejscowościach w Polsce bez wymaganego zezwolenia posiadał broń palną wraz z amunicją i na podstawie art. 263 § 2 k.k. skazał go na karę 5 miesięcy pozbawienia wolności,

14) popełnienia przestępstwa z art. 258 § l, 2 i 3 k.k. w ten sposób, że w okresie od czerwca 1998 roku do lipca 2000 roku w P., S., Z., K., W., K. i innych miejscowościach w Polsce kierował zorganizowaną grupą o charakterze zbrojnym mającą na celu popełnianie przestępstw i na podstawie art. 258 § 3 k.k. przy zastosowaniu art. 11 § 3 k.k. skazał go na karę 6 lat pozbawienia wolności, na podstawie art. 88 kk biorąc za podstawę kary z osobna wymierzone za zbiegające się przestępstwa orzekł wobec oskarżonego R. B. karę łączną 25 (dwadzieścia pięć) lat pozbawienia wolności, na podstawie art. 77 § 2 k.k. wyznaczył wobec osk. R. B. termin do ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie po upływie 20 (dwudziestu) lat pozbawienia wolności, na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczył osk. R. B. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 14 stycznia 2001 r. do dnia18 lipca 2003 r.

Tymże wyrokiem Sąd Okręgowy w N. uznał oskarżonego M. D. winnym tego, że w listopadzie 1999 roku w P. chcąc, aby R. B. dokonał czynu zabronionego w postaci zabójstwa A. K. nakłaniał go do tego, w ten sposób, iż mówił mu, przekonywał, aby zrobił to sam, a nie zlecał tego innym osobom, przy czym faktycznie w dniu 5 grudnia 1999 roku w Z. A. K. został pozbawiony życia przy użyciu broni palnej tj. przestępstwa z art. 18 § 2 k.k. w związku z art. 148 § l k.k. i za to na podstawie art. 148 § 1 k.k. przy zastosowaniu art. 19 § 1 k.k. skazał go na karę 10 lat pozbawienia wolności, na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczył oskarżonemu M. D. na poczet kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 13 marca 2002 r. do dnia 18 lipca 2003 r., na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzekł przepadek przez zniszczenie na rzecz Skarb Państwa dowodów rzeczowych w postaci: pocisku kaliber 9 mm zarejestrowanego pod nr Drz (...), 7 łusek koloru brązowego i l łuski w kolorze białym zarejestrowanych pod nr Drz (...) poz. 1-2, 2 magazynków do pistoletu maszynowego produkcji czechosłowackiej PM (...) i 7 niewypałów nabojów pistoletowych kaliber 7,62 mm oraz 49 łusek z nabojów pistoletowych kaliber 7,60 mm zarejestrowanych pod nr Drz (...) zniekształconego pocisku koloru żółtego zarejestrowanego pod nr Drz (...), broni palnej z zamontowanym tłumikiem oraz magazynkiem z rozkładaną kolbą o numerze (...) z nabojem w komorze nabojowej zarejestrowaną pod numerem Drz (...), na podstawie art. 627 k.p.k. zasądził na rzecz Skarbu Państwa od oskarżonych R. B. i M. D. koszty sądowe, których wysokość zostanie ustalona odrębnym postanowieniem, zasądził od Skarbu Państwa kwotę 4100 zł (cztery tysiące sto złotych) na rzecz adw. J. Ł. za obronę z urzędu oskarżonego M. D.

Powyższy wyrok zaskarżyli obrońcy oskarżonych R. B. i M. D.

Obrońca osk. R. B. zaskarżył wyżej opisany wyrok w części dotyczącej pkt I, II, III, IV, V, VI, VII, VIII, IX, XIII, XIV, XV, XVI, XVII; zarzucając:

1) obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia (art. 438 pkt 2 k.p.k.),

2) błąd w ustaleniach faktycznych mających wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia (art. 438 pkt 3 k.p.k.).

Stawiając powyższe zarzuty wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w pkt I orzeczenia i przekazanie prokuratorowi, na zasadzie art. 437 § 2 k.p.k. w tym zakresie sprawy celem uzupełnienia śledztwa, w pozostałej natomiast części zaskarżenia, wniósł o uniewinnienie oskarżonego od popełnienia pozostałych czynów zarzucanych mu aktem oskarżenia, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku w zakresie objętym apelacją i uniewinnienie oskarżonego R. B. od wszystkich zarzucanych mu czynów objętych zakresem zaskarżenia lub uchylenie wyroku w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy sądowi I instancji celem ponownego rozpoznania.

Obrońca oskarżonego M. D. zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w N. – w zakresie dotyczącym osk. M. D. – w całości zarzucając:

1) błąd w ustaleniach faktycznych (w rozumieniu art. 438 pkt 3 k.p.k.) przyjętych za podstawę orzeczenia,

2) obrazę prawa karnego materialnego w rozumieniu art. 438 pkt 1 k.p.k.

Stawiając powyższe zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej osk. M. D. i uniewinnienie go z zarzutu w akcie oskarżenia lub z ostrożności procesowej o zmianę zaskarżonego wyroku i na podstawie art. 455 k.p.k. poprawienie kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego osk. M. D. z przestępstwa z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. na przestępstwo z art. 240 § l k.k.

Sąd Apelacyjny w (...) wyrokiem z dnia 2 listopada 2004 r. sygn. akt II AK (...) na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych R. B. i M. D. od wyroku Sądu Okręgowego w N. z dnia 18 lipca 2003 r. sygn. akt II K (...) zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

  • uchylił rozstrzygnięcie co do kary łącznej orzeczonej wobec oskarżonego R. B. z ustępu XV wyroku,
  • przyjął, że przypisane osk. R. B. w ustępie V wyroku przestępstwo na szkodę S. Ś. zostało popełnione w miesiącu czerwcu 1998 roku;
  • uchylił orzeczenie dotyczące przypisania przestępstwa popełnionego na szkodę K. W. - w stosunku do oskarżonego R. B. z ustępu IX wyroku, a nadto uchylił; orzeczenie z ustępu VI wyroku dotyczące przypisania R. B. przestępstwa z art. 209§1 kk popełnionego na szkodę małoletniego syna D. - i w tym zakresie przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w P., na podstawie art. 85 k.k. i art. 88 k.k. w miejsce zbiegających się kar orzekł wobec oskarżonego R. B. łączną karę pozbawienia wolności w rozmiarze 25 (dwadzieścia pięć) lat, w pozostałym zakresie utrzymał w mocy wyrok w stosunku do oskarżonego R. B., zaś w całości utrzymał w mocy wyrok wobec M. D., zasądził na rzecz Skarbu Państwa od oskarżonych: R. B. kwotę 600 zł (sześćset), tytułem opłat za obie instancje oraz obciążył go wydatkami za postępowanie odwoławcze, zaś od M. D. kwotę 604 zł (sześćset cztery), tytułem kosztów sądowych za drugą instancję.

Powyższy wyrok sądu odwoławczego zaskarżyli kasacją obrońcy skazanego R. B. i obrońca skazanego M. D.

Obrońca sk. R. B. adw. J. K. zarzucił:

1. rażące naruszenie prawa, mające istotny wpływ na treść orzeczenia (art. 523 § 1 k.p.k.), a polegające na naruszeniu art. 437 § 2 k.p.k. w zw. z art. 455 k.p.k.

  • przez zaniechanie, w ustalonym przez sąd I instancji stanie faktycznym — kwestionowanym przez obronę, zmiany kwalifikacji prawnej czynu objętego zarzutem IX aktu oskarżenia na względniejszą dla oskarżonego, co jest konsekwencją błędnej interpretacji art. 252 k.k. kwestionującej jako znamię typu czynu zabronionego jego publicznoprawnego charakteru, a także utożsamiającej go, w ewentualnym uwzględnieniu, jako działanie podjęte w miejscu publicznym lub w taki sposób, iż może dotrzeć do większej, bliżej nieokreślonej liczby osób, np. za pomocą środków masowego przekazu, pomijając w tym względzie takie znamiona, jak przedmiot ochrony oraz jego charakter, które w odczuciu obrony, mają podstawowe znaczenie w ocenie danego czynu z perspektywy art. 252 k.k.;
  • przez przyjęcie i tym samym zaniechanie zmiany wyroku sądu I instancji w pkt XIV orzeczenia, iż luźne powiązania pomiędzy sk. R. B., A. P. oraz Ł. N. wskazują na istnienie więzi o charakterze grupy przestępczej, gdy prawidłowa analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego wskazuje na ich kontekst przyjacielsko — rodzinny, a brak relacji horyzontalnych pomiędzy rzekomymi członkami inkryminowanej grupy eliminuje przyjęcie istnienia struktury chociażby luźnej, o znaczeniu jednak konstytutywnym dla kwalifikacji relacji interpersonalnych z perspektywy art. 258 KK stanowiącej kwalifikację prawną zarzutu w pkt XV aktu oskarżenia;

2. naruszenie art. 437 § 2 k.k. z zw. z art. 452 §2 k.p.k. przez nieuchylenie wyroku Sądu Okręgowego w N. celem przekazania sprawy właściwemu sądowi I instancji do ponownego rozpoznania w sytuacji, gdy względy na nieprawidłowe prowadzenie postępowania przez Sąd Okręgowy w N. wymagały konieczności przeprowadzenia postępowania dowodowego w zakresie wykraczającym poza granice wyznaczone przez art. 452 § 2 k.p.k., a wynikające:

  • z przyjęcia, iż po stronie świadka K. H. istniały przesłanki uzasadniające skorzystanie z prawa uchylenia się od odpowiedzi na podstawie okoliczności przewidzianych w art. 183 § 1 z uwagi na rzekomo przepisany stosunek bliskości, gdy tymczasem zarówno zwerbalizowane przez tegoż świadka stanowisko, jak również, w zasadzie, okazjonalne uczucie wobec świadka A. K. kwestionują zasadność stanowiska instancji odwoławczej, zwłaszcza, że odnośny świadek posiada informacje na kapitalne okoliczności w zakresie zarzutu objętego pkt I aktu oskarżenia;
  • nieprzeprowadzenie dowodu z przesłuchania św. R. B. ps. „B.” z uwagi na aprioryczne przyjęcie, iż ewentualne jego zeznania nie są istotne z punktu widzenia dokonanych przez sąd I instancji ustaleń faktycznych, w ramach których całkowitą wiarygodnością został obdarzony św. A. K., zwłaszcza, że zarzucany świadek osobiście był zaangażowany w podejmowanie działań mających na celu zebranie informacji dotyczących przebiegu śmierci pokrzywdzonego A. K., i z tej racji mógłby mieć istotne w sprawie wiadomości nie przekazane do tej pory świadkom J. S. oraz A. O., jak również ujawnionych w zeznaniach składanych w toku postępowania przygotowawczego, co ma istotne znaczenie dla wykazania niewiarygodności twierdzeń głównego świadka oskarżenia, jakim jest A. K.;
  • nieprzeprowadzenie dowodu z przesłuchania świadka P. S., osoby, która według ustaleń dokonanych przez sąd I instancji miałaby kontakt ze sprawcami zabójstwa pokrzywdzonego A. K. i to w czasie bezpośrednio następującym po jego dokonaniu, służąc im ponadto pomocą w czasie oddalania się z miejsca przestępstwa.

Stawiając wyżej opisane podstawy kasacji, obrońca skazanego R. B.. – adw. J. K. wniósł: o uchylenie wyroków Sądu Apelacyjnego w (...) sygn. II A Ka (...) w pkt II, jak również Sądu Okręgowego w N. a dotyczących zarzutów I i II aktu oskarżenia oraz przekazanie sprawy właściwemu sądowi I instancji do ponownego rozpoznania z uwzględnieniem dowodów, o których mowa w podstawie kasacji; o zmianę zaskarżonego wyroku w części pkt II dotyczącej zarzutów IX i XV aktu oskarżenia przez zamianę kwalifikacji prawnej czynu objętego zarzutem IX na względniejszą dla oskarżonego, natomiast w części zarzutu XV aktu oskarżenia - o uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu w tym punkcie aktu oskarżenia czynu, ewentualnie z uwagi na nie podzielenie wyżej wymienionych wniosków, o uchylenie wyroku sądu apelacyjnego w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy sądowi właściwemu do ponownego rozpoznania.

Drugi obrońca skazanego R. B. adw. P. O. zarzucił:

rażące naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie naruszenie przepisów

  • 410 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. poprzez ich niezastosowanie i w konsekwencji zniekształcenie formuły procedowania do tego stopnia, że brak jest relacji pomiędzy wnioskami wyciągniętymi przez sądy z przeprowadzonych dowodów, a przesłankami z tych wniosków,
  • 4 k.p.k. poprzez pominięcie doniosłości dowodowej konieczności przesłuchania świadków P. S. (czy też bezpośrednio, czy też w drodze pomocy prawnej), R. B. oraz pominięcia doniosłości dowodowej alibi oskarżonego bez podania obiektywnych przyczyn,
  • 2 § l ust. 2 w zw. z art. 4 oraz 5 k.p.k. poprzez utrzymanie w mocy orzeczenia sądu I instancji, u którego podstaw legły niekorzystne dla oskarżonego założenia i od których sąd nie odstąpił mimo przemawiających na korzyść oskarżonego dowodów,

Stawiając powyższe zarzuty, wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, a nadto przeprowadzenie dowodu z wyjaśnień R. N., który to może być przeprowadzony jedynie w przypadku skierowania sprawy do ponownego rozpatrzenia lub w drodze skargi o wznowienie postępowania, co ewidentnie kłóci się z zasadami ekonomiki procesowej oraz zwolnienie skazanego R. B. od opłaty kasacyjnej.

W postępowaniu kasacyjnym obrońca skazanego R. B. adw. P. O. złożył pismo procesowe w którym podniósł, iż przed Sądem Okręgowym w K. toczyła się sprawa, w której jest opinia sądowo-psychologiczna św. P. W. z której wynika, że jest on notorycznym konfabulantem oraz nie można dać mu wiary. W związku z tym wniósł o dołączenie akt Sądu Okręgowego w K., sygn. akt III K (...) do tejże sprawy, a nadto wniósł o wzięcie pod uwagę wyjaśnień złożonych przez oskarżonego R. N. w sprawie Sądu Okręgowego w B., sygn. III K (...) z dnia 21 stycznia 2006 w których całkowicie zmieniona została rola świadka A. K.

Obrońca skazanego M. D. zarzucił:

1. rażącą obrazę prawa procesowego w rozumieniu art. 523 § 1 k.p.k. w zw. 438 pkt 2 k.p.k. a to:

    1. przepisu art. 5 § 2 k.p.k. poprzez przyjęcie pośród kilku co najmniej równie uprawnionych interpretacji zapisów w kalendarzu oskarżonego A. P. interpretacji niekorzystnej dla oskarżonego M. D.,
    2. przepisu art. 7 k.p.k. poprzez interpretację zeznań świadka W. K. dokonaną z zignorowaniem wskazań wiedzy psychologii i kryminalistyki,
    3. 452§ 2 k.p.k. w zw. z art. 170 § 2 k.p.k. poprzez nie przesłuchanie świadka S. R.

2) rażącą obrazę prawa karnego materialnego, poprzez błędną i niedozwoloną, bo rozszerzającą, wykładnię przepisu art. 18 § 2 i § 3 k.k.

Stawiając powyższe zarzuty wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku sądu apelacyjnego i przekazanie temu sądowi sprawy do ponownego rozpoznania.

Prokurator Prokuratury Apelacyjnej w K. w odpowiedzi na kasację wniósł o oddalenie wszystkich kasacji, jako oczywiście bezzasadnych.

Sąd Najwyższy zważył co następuje.

Kasację obu obrońców skazanego R. B. i obrońcy skazanego M. D., podlegały oddaleniu jako oczywiście bezzasadne. Takie rozstrzygniecie wprawdzie nie wymaga pisemnego uzasadnienia (arg ex. art. 535 § 2 in fine k.p.k.), jednak przepis ten nie wyklucza również sporządzenia pisemnych motywów orzeczenia (vide: uzasadnienie wyroku SN z dnia 20 października 1998 VKKN 314/97, OSNKW, 1998 z. 11-12, poz 60, s. 57-58; uzasadnienie postanowienia z dnia 20 lutego 2003 r. IIKK 113/02. OSNKW, 2003 zeszyt 5-6, poz. 52, s. 61-64). W rozpoznawanej sprawie z uwagi na jej charakter Sąd Najwyższy uznał za celowe sporządzić pisemne uzasadnienie. W pierwszym rzędzie trzeba stwierdzić, że w sprawie nie wystąpiły uchybienia wymienione w art. 439 k.p.k., ani też inne rażące naruszenie prawa, które mogłoby mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia. Oczywista bezzasadność skarg kasacyjnych wynika przede wszystkim z faktu, że zarzuty w nich zawarte i ich uzasadnienie są powtórzeniem zarzutów podniesionych w apelacjach, do których sąd odwoławczy odniósł się wnikliwie – i ocenił prawidłowo – w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.

Odniesienie się do treści zarzutów podniesionych w poszczególnych kasacjach, należy jednak poprzedzić dwoma uwagami o charakterze ogólnym.

Po pierwsze, aktualnie obowiązujący Kodeks postępowania karnego reguluje dwuinstancyjny tok postępowania w polskim procesie karnym. Jest on zgodny także ze standardem konstytucyjnym (art. 176 ust. 1 Konstytucji RP). Oznacza to, iż kasacja nie stanowi już trzeciej instancji rozpoznawania spraw karnych, lecz jest nadzwyczajnym środkiem odwoławczym, a zarazem i środkiem kontroli prawomocnych orzeczeń sądowych (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 czerwca 1996 IV KKN 361/96 „Gazeta Sądowa” 1997 nr 3, s. 7). To sprawia, że postępowanie kasacyjne prowadzi tylko do oceny kasacji w aspekcie rażącego naruszenia przepisów prawa, przez sąd odwoławczy, które mogło mieć istotny wpływ na treść orzeczenia, a nie zaś do merytorycznego rozpoznania sprawy w której kasacja została wniesiona.

Po drugie, podstawy kasacji zostały ściśle określone w art. 523§1 k.p.k. Według tego przepisu kasacja może być wniesiona z powodu uchybień wymienionych w art. 439 lub innego rażącego naruszenia prawa, jeżeli mogło ono mieć istotny wpływ na treść orzeczenia; kasacja nie może być wniesiona z powodu rażącej niewspółmierności kary. Wskazane wyżej podstawy kasacji mają charakter autonomiczny, stąd też nie mogą one być „uzupełniane” w drodze odpowiedniego stosowania art. 438 k.p.k. Wprawdzie nie można nie dostrzec tego, iż naruszenie prawa o jakim mowa w art. 523 k.p.k., koresponduje zwłaszcza z obrazą przepisów prawa materialnego i postępowania wskazaną w art. 438 pkt 1, 2 k.p.k., ale w art. 523 ustawa expressis verbis wymaga, aby było ono „rażące”, a nadto, aby mogło ono mieć „istotny” wpływ na treść orzeczenia, czego nie wymaga się przy zwyczajnej kontroli odwoławczej (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 lutego 2003 III KKN 200/99. LEX 77423).

Warto zwrócić uwagę, iż ustawodawca w przepisie art. 523 k.p.k. używa nazwy „rażące naruszenie prawa”, jednak nazwy tej nie określa. W doktrynie przyjmuje się, że „rażące naruszenie prawa w rozumieniu art. 523 k.p.k. zachodzi wtedy, gdy miało miejsce poważne naruszenie prawa, a więc, gdy naruszono przepis o takim znaczeniu dla prawidłowego rozpoznania sprawy i uczyniono to w taki sposób, iż może mieć to istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia. W tym zakresie pomocna jest reguła interpretacyjna w myśl której „rażącym naruszeniem prawa” będzie takie uchybienie, którego skutkiem jest pogorszenie sytuacji skazanego w porównaniu do tej w której znalazłby się, gdyby odpowiednie przepisy zastosowano w sposób prawidłowy” (vide: J. Grajewski w: J. Grajewski. L.K. Paprzycki, M. Płachta: Kodeks postępowania karnego. Tom II, Komentarz do art. 425-637 k.p.k. Zakamycze 2004, s. 258, teza 10). Natomiast o istotnym wpływie „rażącego naruszenia prawa” na treść zaskarżonego orzeczenia w rozumieniu art. 523 § 1 k.p.k. można mówić jedynie wtedy, gdy jest możliwe wykazanie, że kwestionowane rozstrzygniecie byłoby w istotny sposób odmienne od tego, które w sprawie zostało wydane (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 2003 IV KKN 332/00, LEX nr 77447).

Transponując przedstawione wyżej uwagi ogólne na grunt rozpoznawanej sprawy należy w pierwszej kolejności odnieść się do kasacji obrońcy skazanego R. B. – adw. J. K. kwestionującej „rażące naruszenie przepisów prawa procesowego” (art. 437 § 2 k.p.k. w zw. z art. 455 k.p.k.). Prima vista należy skonstatować, iż żaden z wyżej wymienionych przepisów nie został naruszony przez sąd odwoławczy w przedmiotowej sprawie. W myśl art. 437 § 2 k.p.k., jeżeli pozwalają na to zebrane dowody sąd odwoławczy zmienia zaskarżone orzeczenie, orzekając odmiennie co do istoty sprawy lub uchyla je i umarza postępowanie; w innych wypadkach uchyla orzeczenie i przekazuje sprawę sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania (…). Cytowany przepis stanowi więc dla sądu odwoławczego podstawę prawną do zmiany zaskarżonego orzeczenia i orzeczenia odmiennie co do istoty sprawy lub uchylenia zaskarżonego orzeczenia i umorzenia postępowania. Wydanie orzeczenia reformatoryjnego jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy pozwalają na to zebrane dowody w toku postępowania, przy czym trzeba podkreślić, że jest to możliwe zarówno na podstawie dowodów przeprowadzonych przez sąd pierwszej instancji, jak i wówczas, gdy sąd odwoławczy – wykorzystując uprawnienia wynikające z art. 452 k.p.k. – w uzupełnieniu przewodu sądowego przeprowadził dowód na rozprawie.

W rozpoznawanej sprawie sąd odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok wobec skazanego R. B. jedynie w takim zakresie, w jakim uwzględnił zasadność zarzutów podniesionych przez apelującego w zwyczajnym środku odwoławczym, w pozostałym zakresie natomiast uznając apelacje obrońców za niezasadne, wyrok ten utrzymał w mocy. W tej sytuacji nie można sensownie twierdzić, iż przepis art. 437 § 2 k.p.k. został naruszony przez sąd odwoławczy.

Również nietrafny jest zarzut obrońcy skazanego R. B. adw. J. K. w kwestii dotyczącej obrazy art. 455 k.p.k. Przepis ten pozwala bowiem sądowi odwoławczemu orzekać niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów. W świetle przepisu art. 455 k.p.k. sąd odwoławczy może więc poprawić błędną kwalifikację prawną czynu, nawet wówczas, gdy kwestia rozstrzygnięcia co do kwalifikacji prawnej czynu znalazła się poza zakresem zaskarżenia, gdyż w środku odwoławczym nie podniesiono zarzutu, którego uwzględnienie powinno prowadzić do zmiany kwalifikacji prawnej czynu przyjętej przez sąd pierwszej instancji. Skoro zatem sąd odwoławczy nie zastosował przepisu art. 455 k.p.k. w rozpoznawanej sprawie, oznacza to, że uznał, iż kwalifikacja prawna czynu przypisanego skazanemu R. B. w punkcie VIII części dyspozytywnej wyroku jest prawidłowa i dlatego w tym zakresie zaskarżony wyrok utrzymał w mocy. Kwestionowanie zatem przez obrońcę skazanego R. B. stanowiska sądu odwoławczego w zakresie naruszenia przepisu 455 k.p.k. nie stanowi merytorycznej polemiki z argumentacją sądu zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, lecz jest tylko przedstawieniem własnej koncepcji prawnej oceny działania skazanego R. B. objętego czynem zarzucanym w pkt IX aktu oskarżenia – a przypisanym w pkt VIII części dyspozytywnej wyroku – nie uwzględniającej przy tym trafnych ustaleń faktycznych poczynionych w przedmiotowej sprawie.

Zwrócić trzeba uwagę, iż autor kasacji adw. J. K. pod pozorem naruszenia przez sąd odwoławczy przepisów art. 437 § 2 k.p.k. w zw. z art. 455 k.p.k. próbuje w niedopuszczalny sposób w postępowaniu kasacyjnym zakwestionować – co wynika wyraźnie ze sformułowania zarzutu „w ustalonym stanie faktycznym kwestionowanym przez obronę” – ustalenia faktyczne, a na ich tle zmianę kwalifikacji prawnej czynu objętego zarzutem IX aktu oskarżenia, na względniejszą dla oskarżonego co jest konsekwencją błędnej wykładni przepisu art. 252 § 1 k.k. Powyższy zarzut autora kasacji jest oczywiście nietrafny także i z tego powodu, że był on już podniesiony przez obrońcę skazanego R. B. w skardze apelacyjnej. Zatem jego powtórzenie w skardze kasacyjnej – lecz w zmodyfikowanej postaci – może być skuteczne tylko wtedy, gdy sąd odwoławczy nie rozpoznał należycie tego zarzutu i nie przedstawił swojego stanowiska w sposób odpowiadający wymogom odkreślonym w art. 457 § 2 k.p.k. (obecnie art. 457 § 3 k.p.k., vide: postanowienie SN z dnia 24 marca 2003 VKK 187/02, LEX nr 78046). Tymczasem zważyć trzeba, iż sąd apelacyjny w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia obszernie odniósł się do kwalifikacji prawnej czynu z art. 252 § 1 k.k. przypisanej skazanemu R. B. w pkt VIII części dyspozytywnej wyroku i wywody w nim zawarte należy w pełni podzielić. W świetle przekonywającej argumentacji sądu odwoławczego nie można zgodzić się z zarzutem obrońcy skazanego R. B., iż „nastąpiła niezrozumiała dyferencjacja w podejściu do określenia wydawałoby się takich samych stanów faktycznych dotyczących wymuszeń na osobach K. W. i D. S.”. Wręcz przeciwnie należy zauważyć, iż czyn z art. 252 § 1 k.k. przypisany skazanemu R. B. w pkt VIII części dyspozytywnej wyroku polegał na tym, że „działając w celu uzyskania korzyści majątkowej wspólnie i w porozumieniu z nieustalonymi osobami brał udział w przetrzymywaniu jako zakładnika D. S. celem zmuszenia go wpłaty kwoty 600.000 złotych w zamian za jego uwolnienie,” zaś czyn przypisany w pkt IX części dyspozytywnej wyroku polegał na tym, że „działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami w celu uzyskania korzyści majątkowej pozbawił wolności K. W., a następnie stosując przemoc i groźbę zamachu na życie i zdrowie K. W. oraz jego rodziny doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia swoim mieniem w postaci samochodu osobowego marki Toyota „LEXUS” o wartości 250.000 złotych cukru w ilości 75 ton i wartości około 170.000 złotych oraz aromatu spożywczego w ilości 20000 litrów i wartości około 450.000 złotych, działając w ten sposób na szkodę wyżej wymienionego i przypisany został tylko przez sąd I instancji. Natomiast sąd apelacyjny uchylił wobec skazanego R. B. orzeczenie dotyczące przypisania mu w pkt IX przestępstwa popełnionego na szkodę K. W. i w tym zakresie przekazał sprawę sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Nie zasługuje na akceptację także zarzut autora kasacji adw. J. K., że „skoro przepis art. 252 k.k. jest ujęty w rozdziale XXXII zatytułowanym „Przestępstwa przeciwko porządkowi publicznemu”, to czyn z art. 252 kk ma charakter publiczno-prawny”. W doktrynie (vide: A. Marek: Kodeks karny. Komentarz. Warszawa 2004 r., s. 531) przyjmuje się, że wprawdzie „większość przestępstw ujętych w rozdziale XXXII wskazuje na przeważające cechy wspólne jakimi są: publiczny charakter czynu oraz zagrożenie dóbr ponadindywidualnych w szczególności ładu i porządku publicznego, to jednak wchodzą w grę także zamachy na dobra indywidualne określone w art. 252, 253 i 262 k.k.”. To w konsekwencji oznacza, iż publiczny charakter czynu nie jest warunkiem sine qua non odpowiedzialności karnej sprawcy z art. 252 § 1 k.k., jeżeli nastąpił zamach na dobro indywidualne, a taka sytuacja wystąpiła właśnie w przedmiotowej sprawie. Słusznie zatem sąd odwoławczy uznał, – akceptując stanowisko sądu pierwszej instancji – że czyn przypisany skazanemu R. B. w pkt VIII części dyspozytywnej wyroku stanowi przestępstwo z art. 252 § 1 k.k. „Przetrzymywanie” zakładnika oznacza utrzymywanie bezprawnego pozbawienia wolności „wziętego już zakładnika”. (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2002 r. I KZP 3/02, OSNKW, 2000 nr 5-6, poz. 41) i to w przedmiotowej sprawie miało miejsce. Sprawcą przestępstwa z art. 252 k.k. może być więc zarówno ten kto pozbawił wolności zakładnika, jak i inny ze współsprawców, który więził zakładnika.

Nietrafny – i merytorycznie nieuzasadniony – jest zarzut obrońcy skazanego R. B. adw. J. K. kwestionujący „zaniechanie przez sąd odwoławczy zmiany wyroku sądu pierwszej instancji w pkt XIV części dyspozytywnej przypisującym skazanemu R. B. popełnienie przestępstwa z art. 258 § 1, 2 i 3 w zw. z art. 11§2 k.k.”.

Zważyć bowiem należy, iż sąd apelacyjny odniósł się bardzo obszernie do powyższego zarzutu w uzasadnieniu orzeczenia, – gdyż był on już podniesiony w apelacji w aspekcie obrazy przepisu art. 7 k.p.k. – i poddał wnikliwej analizie zarówno ustalenia faktyczne dokonane przez sąd pierwszej instancji w zakresie popełnienia przez skazanego R. B. przestępstwa z art. 258 § 1 – 3 k.k., jak i kwalifikację prawną czynu przypisanego w pkt XIV części dyspozytywnej wyroku, powołując się na poglądy doktryny oraz liczne judykaty Sądu Najwyższego i sądów apelacyjnych. Kasacja obrońcy skazanego R. B. nie wykazała bowiem, aby sąd odwoławczy dokonał błędnej wykładni przepisu art. 258 § 1 – 3 k.k., a tym bardziej, aby ten przepis obraził w sposób rażący. Trzeba natomiast wyraźnie podkreślić, iż autor kasacji pod pozorem naruszenia przepisów art. 437 § 2 k.p.k. w zw. z art. 455 k.p.k. ponownie zmierzał do wykazania, iż sąd apelacyjny niesłusznie zaaprobował kwalifikację prawną czynu z art. 258 § 1 – 3 k.k. przyjętą przez sąd pierwszej instancji. W związku z tym należy stwierdzić, iż tak wadliwie sformułowany zarzut wynika z odmiennej oceny prawnej dokonanej przez autora kasacji czynu przypisanego skazanemu R. B. w pkt XIV części dyspozytywnej wyroku, nie zaś z konkretnego naruszenia przepisu prawa materialnego, którego autor kasacji wprost nie kwestionuje. Można zatem zasadnie skonstatować, iż podniesione przez autora kasacji zarzuty obrazy prawa materialnego i procesowego krzyżują się wzajemnie, gdyż w punkcie I kasacji sformułował on zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego (art. 437 § 2 k.p.k. w zw. z art. 455 k.p.k.), a w jej uzasadnieniu zarzucił natomiast obrazę prawa materialnego. Tymczasem powyższe zarzuty – co do zasady – w ogóle nie mogą koegzystować w ramach spójnej kasacji. Nie można bowiem sensownie podnosić zarzut obrazy przepisów prawa materialnego, jeśli kwestionuje się jednocześnie ustalenia faktyczne dokonane w przedmiotowej sprawie, a ściśle mówiąc sposób ich dokonania wynikający z rażącego naruszenia przepisów prawa procesowego. Z tych powodów Sąd Najwyższy nie znajduje potrzeby szerszego odnoszenia się do zarzutu obrazy przepisów postępowania, art. 437 § 2 k.p.k. w zw. z art. 455 k.p.k., jak i zarzutu obrazy prawa materialnego, którego podniesienie opiera się na błędnej wykładni przepisu art. 258 § 1-3 k.k.

Nie można także zgodzić się z zarzutem obrońcy skazanego R. B., iż sąd odwoławczy naruszył przepisy art. 437 § 2 k.p.k. w zw. z art. 452 § 2 k.p.k., gdyż nie uchylił wyroku Sądu Okręgowego w N. celem przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji w do ponownego rozpoznania w sytuacji, gdy względy na nieprawidłowe prowadzenie postępowania przez sąd okręgowy wymagały konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego w zakresie wykraczającym poza granice wyznaczone przez art. 452 k.p.k. W przedmiotowej sprawie nie zachodziła bowiem potrzeba wydania rozstrzygnięć o których mowa w przepisie art. 437 § 2 k.p.k. w odniesieniu do czynów przypisanych skazanemu R. B. w punktach VIII i XIV części dyspozytywnej wyroku, stąd też bezzasadny jest zarzut autora kasacji dotyczący obrazy wymienionego przepisu.

Niezasadny jest także zarzut obrońcy skazanego R. B. kwestionujący obrazę przepisu art. 452 § 2 k.p.k. Przepis ten jest adresowany do sądu odwoławczego i stanowi podstawę prawną do przeprowadzenia uzupełniającego postępowania dowodowego w razie spełniania trzech warunków;

  • w wyjątkowych wypadkach;
  • jeżeli przyczyni się to do przyśpieszenia postępowania;
  • gdy nie jest konieczne przeprowadzenie na nowo przewodu sądowego w całości lub znacznej jego części.

Decyzja sądu odwoławczego o zaniechaniu przeprowadzenia postępowania dowodowego lub o jego uzupełniającym przeprowadzeniu zawsze powinna być poprzedzona szczegółową analizą, a w razie potrzeby weryfikacją przesłanek leżących u jego podstaw oraz dążenia do skonkretyzowania okoliczności jakie mają być udowodnione przy pomocy wnioskowanego dowodu, w tym także przy pomocy przesłuchania wskazanej we wniosku osoby pod kątem ustalenia przydatności i znaczenia jej zeznań dla rozstrzygnięcia sprawy.

Warto zwrócić uwagę, że na temat prawidłowej wykładni przepisu art. 452 § 2 k.p.k. wypowiadał się Sąd Najwyższy w wielu judykatach ( vide: uchwała z dnia 24 listopada 1999 r. I KZP 38/98. OSNKW, 2000 z. 1-2, poz. 5; wyrok z dnia 12 maja 1999 II KKN 205/97 OSN Prok. i Praw. 2000 nr 2, poz. 18; wyrok z dnia 19 sierpnia 2004 IIKK 388/03. OSNKW, 2004 z. 11-12 poz. 103; wyrok z dnia 5 czerwca 2000 IV KKN 310/99 LEX nr 51083; wyrok z dnia 15 kwietnia 2000 III KK 35/02 LEX nr 53344) i były one aprobowane w doktrynie. (vide: Z. Muras: Postępowanie odwoławcze w procesie karnym. Artykuły 425-467. Komentarz. Warszawa 2004, s. 321-325). Autor kasacji błędnie więc interpretuje przepis art.. 452 § 2 k.p.k. twierdząc, że postępowanie przed sądem pierwszej instancji było prowadzone nieprawidłowo, wobec tego zachodziła potrzeba przeprowadzenia postępowania dowodowego w zakresie wykraczającym poza granice wyznaczone przez art. 452 § 2 k.p.k., wskutek czego przepis ten został naruszony.

Należy podkreślić iż przepis art. 452 § 2 k.p.k. dotyczy zupełnie innej sytuacji procesowej, która – co zostało już wyjaśnione – nie wystąpiła w przedmiotowej sprawie. Zważyć przy tym należy, iż sąd apelacyjny w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia obszernie odniósł się do zarzutu obrońcy skazanego R. B. w kwestii dotyczącej oddalenia wniosku dowodowego obrony w przedmiocie ponownego przesłuchania świadka K. H., która w przekonaniu obrońcy nie była osobą uprawnioną do uchylenia się od odpowiedzi na pytanie , jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić ją lub osobę dla niej najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe (art. 183 § 1 k.p.k.) i wywody sądu zasługują na aprobatę. Trzeba jednak wyraźnie podkreślić, że skoro świadka K. H. i świadka A. K. łączyły wcześniej bardzo bliskie kontakty, ponieważ byli oni narzeczeństwem, zaręczyli się, wspólnie zamieszkiwali i planowali małżeństwo, to mogła ona – w oparciu o art. 183 § 1 k.p.k. – uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli jej udzielenie mogłoby narazić ją lub osobę dla niej najbliższą na odpowiedzialność o której mowa w art. 183 § 1 k.p.k. Krąg świadków, którym przysługuje uprawnienie do uchylenia się od odpowiedzi na pytanie na podstawie art. 183 § 1 k.p.k. nie został od strony podmiotowej wyraźnie ograniczony, ponieważ ustawa używa nazwy „świadek”. Zatem może być to świadek, który:

  • nie ma uprawnień do odmowy zeznań;
  • jest uprawniony do odmowy zeznań na podstawie art. 182 § 1 k.p.k., lecz nie korzysta z niego;
  • nie został – mimo złożenia wniosku – zwolniony od złożenia zeznania lub odpowiedzi na pytanie ze względu na pozostawanie z oskarżonym w szczególnie bliskim stosunku osobistym (art. 185 k.p.k.). (vide: P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek: Kodeks postępowania karnego. Tom I. Komentarz do artykułów 1- pod red. prof. Piotra Hofmańskiego. Wydanie 2, Warszawa 2004, s. 771).

Świadek nie ma bowiem obowiązku podawania motywów odmowy odpowiedzi na pytanie, wystarczy, że powoła się na przepis art. 183 § 1 k.p.k. i tym samym może uchylić się od odpowiedzi na pytanie. Organ procesowy nie może więc żądać od świadka, aby ujawnił dlaczego uchyla się od odpowiedzi na określone pytanie. Jest tak dlatego, że gdyby organ procesowy miał prawo żądać od świadka podania motywów uzasadniających uchylenia się od odpowiedzi na pytanie, to wówczas nastąpiłoby przekreślenie znaczenia przyznanego świadkowi uprawnienia do nieujawnienia okoliczności wymienionych w art. 183 § 1 k.p.k.

Nietrafny jest w stopniu oczywistym zarzut obrońcy skazanego R. B. – adw. J. K. dotyczący nieprzeprowadzenia dowodu z przesłuchania świadka R. B. ps. „B.”. Zauważyć należy, iż zarzut ten był podniesiony także w apelacji i w stosunku do niego sąd apelacyjny odniósł się bardzo obszernie w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, uznając, że skoro na rozprawie przed sądem pierwszej instancji żadna ze stron nie żądała bezpośredniego przesłuchania świadka R. B. ps. „B.”, a prokurator zawnioskował w akcie oskarżenia – na podstawie art. 333 § 2 k.p.k. w zw. z art. 391 § 1 k.p.k. – zaniechanie wezwania i odczytanie zeznań m. in. tegoż świadka, zaś strony wniosły, aby w ogóle nie odczytywać zeznań świadka R. B. ps. „B.”, lecz uznać je za ujawnione na podstawie art. 394 § 2 k.p.k., a sąd mimo to odczytał zeznania świadka R. B., to brak jest podstaw do zarzutu, iż dopuścił się obrazy przepisu postępowania. Również bezzasadny jest zarzut dotyczący nieprzesłuchania na rozprawie świadka P. S. Świadek ten popełnił przestępstwo w Stanach Zjednoczonych i aktualnie przebywa za granicą. Oczekiwanie zatem na jego ekstradycję – w trudnym do przewidzenia terminie – niewątpliwie prowadziłoby do przewlekłości postępowania w sprawie skazanego R. B.

Odnosząc się do kasacji drugiego obrońcy skazanego R. B. - adw. P. O. należy skonstatować, że jest ona także bezzasadna w stopniu oczywistym. Wprawdzie sformułowano w niej zarzut rażącej obrazy przepisów prawa procesowego, to jednak de facto jej autor zmierza do zakwestionowania ustaleń faktycznych dokonanych przez sądy orzekające w przedmiotowej sprawie. Nietrafny jest zatem zarzut naruszenia przez sąd odwoławczy przepisu art. 410 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. Przepis art. 410 k.p.k. jest zamieszony w rozdziale 47 zatytułowanym „Wyrokowanie” i nie pozostawia cienia wątpliwości co do tego, że reguluje on wymagania odnoszące się do merytorycznych przesłanek takiej właśnie postaci końcowego rozstrzygnięcia, jakim jest wyrok, jak również co do tego, że chodzi w nim o okoliczności ujawnione w toku rozprawy głównej (vide: postanowienie SN z dnia 18 września 2001. VKKN 443/99, LEX nr 51662). W świetle art. 410 k.p.k. sąd powinien opierać swoje ustalenia faktyczne jedynie na dowodach przeprowadzonych na rozprawie głównej. Oznacza to, iż sąd może czynić ustalenia faktyczne tylko na podstawie tych dowodów do których strony mają dostęp w toku rozprawy, wskutek czego mogą realizować swoje uprawnienia np. poprzez zadawanie pytań i składanie oświadczeń. W rozpoznawanej sprawie – co oczywiste – sąd odwoławczy nie przeprowadził postępowania dowodowego co do istoty sprawy (arg. ex art. 452 § 1 k.p.k.), zatem nie było on zobowiązany do powtórnego odtwarzania podstaw faktycznych wyroku, zaś jego obowiązkiem było m. in. rozważenie w ramach kontroli odwoławczej zarzutów zawartych w apelacji i z tego wywiązał się należycie. W tej sytuacji nie można zasadnie twierdzić ze obraził przepis art. 410 k.p.k.

Nie zasługuje na uwzględnienie także zarzut naruszenia przez sąd odwoławczy przepisu 7 k.p.k. statuującego zasadę swobodnej oceny dowodów, gdyż zarzut naruszenia tego przepisu wymaga wykazania wad w ocenie konkretnych dowodów dokonanej przez sądy orzekające i prowadzących do wniosku, że ocena ta przekracza granicę swobody (vide: wyrok SN z dnia 20 kwietnia 2004 r. VKK 332/03, Prok. i Pr. 2004 z. 7-8. poz. 6). Oznacza to, iż zarzut naruszenia przepisu art. 7 k.p.k. może być skierowany przeciwko orzeczeniu sądu odwoławczego tylko wtedy, gdy zaakceptował on wadliwą ocenę dowodów dokonaną przez sąd pierwszej instancji przekraczając granicę swobodnej oceny dowodów (vide: postanowienie SN z dnia 28 listopada 2003 IV KK 22/03, LEX nr 83780). W rozpoznawanej sprawie zarówno sąd pierwszej instancji, jak i sąd apelacyjny nie przekroczyły ram wyznaczonych zasadą swobodnej oceny dowodów. Tak więc niezależnie od tego jakie ostatecznie ustalenia faktyczne zostały dokonane w przedmiotowej sprawie, Sąd Najwyższy konstatuje, iż poczyniono je zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa karnego procesowego. Sąd Najwyższy orzekając zatem w trybie kasacji nie jest władny dokonywać ponownej oceny dowodów i na podstawie własnej oceny kontrolować poprawność dokonanych ustaleń faktycznych w sprawie. Zadaniem Sądu Najwyższego jest bowiem tylko sprawdzenie, czy dokonując ustaleń faktycznych sądy orzekające nie dopuściły się rażącego naruszenia przepisów procedowania, co mogłoby mieć istotny wpływ na ustalenia faktyczne, a w konsekwencji na treść wyroku. Innymi słowy mówiąc, kontroli kasacyjnej podlegają nie same ustalenia faktyczne, ale sposób ich dokonania. W rozpoznawanej sprawie – co istotne – nie naruszono przepisów postępowania, a tym bardziej nie uczyniono tego w sposób rażący który mógłby prowadzić do dokonania wadliwych ustaleń faktycznych i w rezultacie do wydania wadliwego orzeczenia.

Bezzasadny jest zarzut autora kasacji dotyczący naruszenia przez sąd odwoławczy art. 4 k.p.k. Przepis ten statuuje bowiem zasadę obiektywizmu, która odnosi się do organów prowadzących postępowanie karne, aby badały i uwzględniały w jego toku okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego. Na tle powyższej zasady Sąd Najwyższy wielokrotnie wypowiadał pogląd, że „przepis art. 4 k.p.k. formułuje jedną z naczelnych zasad procesu karnego o charakterze dyrektywy ogólnej, stąd też naruszenie tego przepisu nie może stanowić samodzielnie podstawy kasacji. Respektowanie zasady bezstronności gwarantowane jest w przepisach szczegółowych i dopiero wskazanie ich obrazy może uzasadniać zarzut kasacyjny” (vide: postanowienie z dnia 16 maja 2003 II KK 31/03, LEX nr 78381; wyrok z dnia 1 października 2002 V KKN 281/01 teza 1, LEX nr 56826; postanowienie z dnia 13 maja 2002 V KKN 90/01, LEX nr 53913; postanowienie z dnia 28 grudnia 2001 VKKN 329/00, LEX nr 51623).

Analogicznie uznać trzeba, iż nietrafny jest zarzut obrazy przepisu art. 2 § 1 pkt 2 k.p.k. Przepis ten ma bowiem charakter ogólny i określa cele postępowania karnego do osiągnięcia których służą poszczególne przepisy kodeksu postępowania karnego, mające owe postępowanie ukształtować prawidłowo, zatem zarzut obrazy art. 2 § 1 pkt 2 k.p.k. nie może stanowić podstawy kasacji. Przedmiotem uchybień mogą być tylko konkretne szczególne normy nakazujące lub zakazujące dokonywanie określonych czynności w określonej sytuacji procesowej. Ten punkt widzenia jest utrzymywany w judykaturze (vide: postanowienie SN z dnia 13 czerwca 2001 V KKN 19/39, LEX nr 51668; wyrok SN z dnia 29 marca 2001 II KKN 298/98, LEX nr 51382; postanowienie SN z dnia 13 marca 2002 V KKN 90/01, LEX nr 53813; wyrok SN z dnia 1 października 2002 V KK 238/01, LEX nr 56826). Natomiast zarzut podniesiony przez obrońcę skazanego R. B. – adw. P. O., iż „sąd odwoławczy naruszył przepis art. 2 § 1 pkt 1 k.p.k., gdyż utrzymał w mocy orzeczenie sądu pierwszej instancji, u podstaw którego legły niekorzystne dla oskarżonego założenia, od których sąd nie odstąpił mimo przemawiających na korzyść skazanego dowodów” jest niczym innym, jak tylko zakwestionowaniem prawdziwości dokonanych przez sąd pierwszej instancji ustaleń faktycznych, a to rzecz prosta nie może stanowić podstawy kasacji w świetle art. 523 § 1 k.p.k.

Odnosząc się do zarzutu obrońcy skazanego R. B. – adw. P. O., w kwestii dotyczącej obrazy przez sąd apelacyjny przepisu art. 5 k.p.k. zwrócić trzeba uwagę, iż autor kasacji w ogóle nie wskazał, który przepis, a więc art. 5 § 1 k.p.k., czy art. 5 § 2 k.p.k. został naruszony i na czym polegało jego naruszenie. W związku z tym należy wyjaśnić, iż przepis art. 5 § 1 k.p.k. statuuje zasadę domniemania niewinności, według której oskarżonego uważa się za niewinnego dopóki jego wina nie zostanie udowodniona i stwierdzona prawomocnym wyrokiem. Przepis ten – co oczywiste – nie może stanowić podstawy kasacji, ponieważ formułuje on ogólną zasadę procesową dotyczącą sytuacji prawnej oskarżonego, której adresatem są wszystkie organy procesowe prowadzące postępowanie karne.

Jeżeli zaś chodzi o zarzut naruszenia prze sąd odwoławczy przepisu art. 5 § 2 k.p.k., to po raz kolejny należy wyjaśnić – co było już przedmiotem wielu judykatów – (vide: wyrok SN z dnia 20 kwietnia 2004 V KK 332/03, Prok. i Praw. 2004 z. 7-8, poz. 6; postanowienie SN z dnia 15 kwietnia 2004 II KK 369/03, LEX nr 109464; postanowienie z dnia 12 grudnia 2003 V KK 72/03, LEX nr 83771; postanowienie z dnia 7 stycznia 2003 V KK 13/02, LEX nr 75366; wyrok SN z dnia 10 stycznia 2001 V KKN 238/01, LEX nr 56826; postanowienie SN z dnia 15 maja 2002 V KKN 90/01, LEX nr 53913; wyrok SN z dnia 19 maja 2002 V KK 21/02, LEX nr 54393; wyrok z dnia 5 kwietnia 2000 III KKN 60/98, LEX 51449; postanowienie SN z dnia 16 czerwca 2005 II KK 257/04 OSNKW, 2005 z. 9 poz. 86), że nie można zasadnie stawiać zarzutu obrazy art. 5§2 k.p.k. podnosząc wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych lub co do sposobu wykładni prawa, gdyż dla oceny, czy nie została naruszona reguła in dubio pro reo istotne jest tylko to, czy sąd orzekający w sprawie rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych lub wykładni prawa i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął te wątpliwości na niekorzyść oskarżonego. Jeżeli z materiału dowodowego wynikają różne wersje wydarzeń, zaś sąd orzekający wybrał jedną z nich, to takie postępowanie nie jest równoznaczne z istnieniem nie dających się usunąć wątpliwości w rozumieniu art. 5 § 2 k.p.k., ponieważ w takim wypadku sąd orzekający jest zobowiązany dokonać ustaleń faktycznych na podstawie swobodnej oceny dowodów i dopiero wówczas, gdy wątpliwości nie zostaną usunięte należy je rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego. Tak więc obraza przepisu art. 5 § 2 k.p.k. następuje zawsze wtedy, gdy sąd orzekający w sprawie poweźmie wątpliwość co do treści ustaleń faktycznych i mimo braku możliwości dowodowych prowadzących do jej usunięcia, rozstrzygnie ją na niekorzyść oskarżonego, w szczególności, gdy prawidłowo dokonana ocena zebranych w sprawie dowodów nie pozwala wykluczyć jednej z dwóch lub więcej równorzędnych wersji przebiegu wydarzeń, istotnych dla rozstrzygnięcia winy i kwalifikacji prawnej czynu zarzucanemu oskarżonemu, to sąd orzekający ma obowiązek przyjąć za podstawę ustaleń faktycznych tę wersję, która jest najkorzystniejsza dla oskarżonego (vide: wyrok SN z dnia 10 stycznia 2002 r. V KKN 238/01, LEX 56826). Tak więc z naruszeniem reguły in dubio pro reo wyrażonej w art. 5 § 2 k.p.k. mielibyśmy do czynienia tylko wtedy, gdyby wątpliwości mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy powzięte przez sąd orzekający nie zostały usunięte, lecz rozstrzygnięte na niekorzyść oskarżonego (vide: wyrok SN z dnia 5 września 2002 V KKN 21/02, LEX nr 54313).

Podkreślić należy, iż w rozpoznawanej sprawie sąd apelacyjny nie naruszył reguły in dubio pro reo ujętej w art. 5 § 2 k.p.k., ponieważ w postępowaniu odwoławczym nie dokonywał jakichkolwiek ustaleń faktycznych, nie zaistniała zatem sposobność do rozstrzygania nie dających się usunąć wątpliwości, a tym samym do stosowania nakazu sformułowanego w wyżej wymienionym przepisie. Stąd też należy skonstatować, iż zarzut autora kasacji o rażącym naruszeniu art. 5 § 2 k.p.k. jest oczywiście nietrafny.

Nie można także zgodzić się z wywodami autora kasacji adw. P. O. – obrońcy skazanego R. B. zawartymi w piśmie procesowym z dnia 2 lutego 2006 r. zmierzającymi „do przeprowadzenia dowodu z akt sprawy Sądu Okręgowego w K. sygn. akt III K (...), w których znajduje się opinia sądowo-psychologiczna dotycząca świadka P. W., z której wynika, że jest on notorycznym konfabulantem, wobec czego nie można mu dać wiary” a także nietrafne są wywody dotyczące „wzięcia pod uwagę wyjaśnień złożonych przez oskarżonego R. N. w sprawie Sądu Okręgowego w B., sygn. akt III K (...) w dniu 21 stycznia 2006 r., w których całkowicie zmieniona została rola świadka A. K.”. Powyższe wywody opierają się bowiem na twierdzeniu, że stan faktyczny w rozpoznawanej sprawie został wadliwie ustalony, zaś wadliwość ta wynika, po prostu z odmiennych ocen sformułowanych przez autora kasacji nie, zaś z konkretnych naruszeń przepisów prawa procesowego w przedmiotowej sprawie, która została prawomocnie zakończona.

Przechodząc do kasacji skazanego M. D. należy skonstatować, że jest ona także bezzasadna w stopniu oczywistym. Podniesiony w niej zarzut rażącej obrazy przepisów prawa procesowego art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 i art. 452 k.p.k. w zw. z art. 170 § 2 k.p.k. w istocie rzeczy stanowi literalne powtórzenie zarzutu apelacyjnego ujętego w pkt 1, przy czym trzeba podkreślić, że w apelacji zarzuty obrazy art. 5 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k. ujęte były w zarzucie błędu w ustaleniach faktycznych. Powtórzenie zatem w skardze kasacyjnej zarzutu i argumentacji zawartej w zwyczajnym środku odwoławczym może być skuteczne jedynie wtedy gdy sąd odwoławczy nie rozpozna zarzutów w ogóle lub nie rozpozna ich należycie i nie odniesie się do poszczególnych zarzutów w uzasadnieniu orzeczenia stosownie do wymagań określonych w art. 457 § 3 k.p.k. (vide: wyrok SN z dnia 5 października 2004 V KK 124/04, LEX nr 126715). Taka sytuacja nie wystąpiła jednak w rozpoznawanej sprawie, ponieważ sąd apelacyjny odniósł się wnikliwie do wszystkich zarzutów podniesionych w apelacji przez obrońcę skazanego M. D. i wskazał dokładnie dlaczego uznał je za nietrafne. Wskazał także powody uznania przez sąd meriti określonych dowodów za wiarygodne, zaś innych za niewiarygodne, a przy tym – co istotne – ocenionych przez orzekający sąd pierwszej instancji, zaś sąd odwoławczy kontrolował tę ocenę w aspekcie całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego, a nie fragmentarycznie odrębnie wobec każdego z nich, jak uczynił to w kasacji obrońca skazanego M. D. Nie ma zatem in concreto mowy o naruszeniu przez sąd odwoławczy przepisu art. 7 k.p.k. Nie ma też jakichkolwiek podstaw, aby czynić sądowi apelacyjnemu zarzut obrazy art. 5 § 2 k.p.k., skoro przepis ten – co zostało już wyjaśnione – w postępowaniu odwoławczym nie może mieć zastosowania, gdyż nie dokonano w nim żadnych ustaleń faktycznych. Nie zaistniała zatem sposobność do rozstrzygania nie dających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego a tym samym do stosowania nakazu sformułowanego w przepisie art. 5 § 2 k.p.k. W tej sytuacji nie mogło dojść do naruszenia przez sąd odwoławczy przepisu art. 5 § 2 k.p.k.

Nietrafny jest również zarzut naruszenia przez Sąd Apelacyjny przepisu art. 452 § 2 k.p.k. w zw. z art. 170 § 2 k.p.k., gdyż sąd odwoławczy nie dostrzegając potrzeby uzupełnienia przewodu sądowego – na podstawie art. 452 § 2 k.p.k. – i przeprowadzenia na rozprawie dowodu z zeznań świadka S. R. oddalił ten wniosek na podstawie art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k., – a nie wbrew temu co twierdzi obrońca na podstawie art. 170 § 2 k.p.k. – uznając, że zmierza on w sposób oczywisty do przedłużenia postępowania.

Porównanie zatem zarzutu podniesionego przez autora kasacji skazanego M. D. z zarzutem ujętym w apelacji, kwestionującym obrazę przepisu prawa procesowego w zakresie oceny poszczególnych dowodów, wyraźnie wskazuje, że autor kasacji chce obecnie w jej trybie podważać ustalenia faktyczne pod pozorem podniesienia zarzutu rażącego naruszenia przepisów prawa procesowego, a taki zabieg jest niedopuszczalny (vide: wyrok SN z dnia 19 grudnia 1996 V KKN 116/95, OSNKW, 1997, z. 3-4 poz. 34).

Odnosząc się do zarzutu rażącej obrazy przepisu prawa karnego materialnego (art. 18 § 2 i 3 k.k.) Sąd Najwyższy zauważa, iż stanowi on również powtórzenie zarzutu ujętego w pkt 2 apelacji dotyczącego obrazy prawa karnego materialnego w rozumieniu art. 438 pkt 1 k.p.k. Jak zostało już wyjaśnione, powtórzenie w skardze kasacyjnej argumentacji przedstawionej uprzednio w zwyczajnym środku odwoławczym może być skuteczne tylko wtedy, gdy sąd odwoławczy nie rozpoznał należycie wszystkich zarzutów i nie przedstawił swojego stanowiska w sposób odpowiadający wymogą określonym w art. 457 § 3 k.p.k. Taka sytuacja nie wystąpiła w rozpoznawanej sprawie, ponieważ sąd apelacyjny w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia odniósł się bardzo obszernie i wyczerpująco do zarzutu obrazy prawa materialnego. Jego argumentacja tam zawarta zasługuje na aprobatę.

Zauważyć jednak należy, iż podżeganie jako zjawiskowa forma popełnienia przestępstwa (art. 18 § 2 k.k.) jest ujmowane niejednolicie w doktrynie i judykaturze. Występują zapatrywania (vide: G. Rejman w: E. Bieńkowska, B. Kunicka-Michalska, G. Rejman, J. Wojciechowska: Kodeks Karny część ogólna. Komentarz pod red. prof. G. Rejman. Warszawa 1999, s. 625, teza 6; A. Zoll: K. Buchała, A. Zoll. Kodeks Karny. Część ogólna Komentarz Kraków 1998 s. 181-182; P. Kardas Regulacja współdziałania przestępnego jako postawa zwalczania przestępczości zorganizowanej. „Prokuratura i Prawo”, 2002 z. 10, s. 84; wyrok SN z dnia 10 maja 1982 RW 318/82, OSNKW, 1982 z. 10-11, poz. 72), iż „podżeganie polega na nakłanianiu drugiej osoby do popełnienia przestępstwa. Jego strona przedmiotowa sprowadza się do wzbudzenia w psychice innej osoby woli popełnienia przestępstwa. Jeżeli zatem osoba ta wolę taką już posiadała i przedtem zdecydowała się na popełnienie przestępstwa, podżeganie nie zachodzi. W tym ostatnim przypadku może mieć miejsce tzw. pomoc psychiczna, którą są rady wskazówki, uchylenie wątpliwości”. Także wypowiadane są poglądy odmienne, według których „podżeganie polega zarówno na wzbudzaniu u innej osoby zamiaru popełnienia czynu zabronionego, którego to zamiaru osoba ta nie miała, jak i na umocnieniu jej w powziętym wcześniej zamiarze, czy też zagrzewaniu do popełniania tego czynu osoby, która wcześniej taki zamiar powzięła” (vide: S. Frankowski: Glosa do wyroku SN z dnia 28 września 1970 IV KR 191/70. OSPIKA 1971 z. 10 s. 448-449 i powołane tam poglądy doktryny; J. Wojciechowski: Kodeks Karny wydanie III poszerzone i uaktualnione. Komentarz, orzecznictwo. Warszawa 2002, s. 57, teza 9; wyrok SN z dnia 10 kwietnia 1934, 3K 292/34 OSNK 1934 z. 10, poz. 222; wyrok SA w K. z dnia 20 września 2001 II AK 204/01 „Krakowskie Zeszyty Sądowe” 2001 nr 11 poz. 28).

Mimo wskazanych wyżej rozbieżności w doktrynie i judykaturze na temat ujęcia podżegania sąd odwoławczy słusznie uznał, że w rozpoznawanej sprawie działanie oskarżonego M. D. realizuje klasyczną postać podżegania – w rozumieniu art. 18 § 2 k.k. – skazanego R. B. do zabójstwa A. K.. Jest tak dlatego, że zanim odbyła się rozmowa skazanego M. D. ze skazanym R. B., ten ostatni rozważał tylko i wyłącznie zlecenie osobom pochodzenia rosyjskojęzycznego zabójstwa A. K. okazując im jego zdjęcie. Zatem wówczas, miał on jedynie zamiar podżegania osób obcej narodowości do zabójstwa A. K., a nie bezpośredni zamiar jego zabójstwa osobiście. Dopiero jednak pod wpływem rozmowy przeprowadzonej ze skazanym M. D. i wyrażonych przez niego pretensji o chęć zlecenia zabójstwa A. K. osobom obcej narodowości, a w szczególności pod wpływem propozycji przekonań i sugestii, aby uczynił to osobiście z obietnicą uzyskania za to odpowiedniej satysfakcji, skazany R. B. powziął bezpośredni zamiar dokonania zabójstwa A. K., który w pełni zrealizował. W tej sytuacji nie można przyjąć, – wbrew temu co twierdzi autor kasacji – że skazany R. B. miał bezpośredni zamiar osobistego dokonania zabójstwa A. K. jeszcze przed przeprowadzeniem rozmowy ze skazanym M. D. Gdyby nawet przyjąć założenie, iż zamiar zabójstwa A. K. przez skazanego R. B. powstał wcześniej – co nie wynika jednak z ustaleń faktycznych dokonanych w przedmiotowej sprawie – to utwierdzenie skazanego R. B. przez skazanego M. D. w powziętym już zamiarze dokonania zabójstwa, można oceniać także jako podżeganie w rozumieniu art. 18 § 2 k.k. – a nie pomocnictwo psychiczne – i takie stanowisko zajął sąd odwoławczy w rozpoznawanej sprawie. Stąd też nie można uznać, że dopuścił się on rażącej obrazy przepisów prawa karnego materialnego (art. 18 § 2 i 3 k.k.).

Z przytoczonych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w postanowieniu, obciążając obu skazanych kosztami sądowymi w postępowaniu kasacyjnym.

Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.