Wyrok z dnia 1977-11-11 sygn. IV CR 308/77

Numer BOS: 2048177
Data orzeczenia: 1977-11-11
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt IV CR 308/77

Wyrok z dnia 11 listopada 1977 r.

W świetle art. 429 k.c. inwestor jest zwolniony od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez przedsiębiorstwo trudniące się zawodowo wykonywaniem powierzonych przez niego robót, nie jest natomiast zwolniony od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną jego własnym zaniedbaniem.

Przewodniczący: sędzia SN K. Olejniczak. Sędziowie SN: J. Krajewski (sprawozdawca), K. Piasecki.

Sąd Najwyższy, z udziałem Prokuratora Prokuratury Generalnej PRL, R. Wyrzykowskiego, po rozpoznaniu w dniu 11 listopada 1977 r. sprawy z powództwa Zdzisławy R. i Bolesława P. przeciwko Gminnej Spółdzielni "Samopomoc Chłopska" w P., Przedsiębiorstwu Robót Elewacyjnych i Budowlanych w K. i Zakładowi Inwestycji i Budownictwa Wojewódzkiego Związku Gminnych Spółdzielni "Samopomoc Chłopska" w K. o odszkodowanie na skutek rewizji pozwanej Gminnej Spółdzielni "Samopomoc Chłopska" w P. od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Krakowie z dnia 30 listopada 1976 r. oraz rewizji nadzwyczajnej Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego od tegoż wyroku

uchylił

zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Wojewódzkiemu w Krakowie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie wniosków stron o zwrot kosztów postępowania rewizyjnego.

Uzasadnienie

Powodowie są współwłaścicielami jednopiętrowego murowanego domu wzniesionego w 1954 r. W drugiej połowie 1970 r. gminna spółdzielnia "Samopomoc Chłopska" wybudowała na sąsiedniej parceli dom towarowy przylegający do ściany budynku powodów. Wykonawcą pracy było przedsiębiorstwo robót elewacyjnych i budowlanych w K., projektantem zaś - zakład usług inwestycyjnych w K. Po wzniesieniu domu towarowego nastąpiło popękanie i odkształcenie budynku powodów.

Na podstawie twierdzenia, że do uszkodzeń doszło w wyniku wadliwości prac geologicznych przy wznoszeniu domu towarowego, powodowie domagali się zasądzenia od inwestora odszkodowania w kwocie 300.153 zł, przy czym w toku procesu nastąpiło dopozwanie wykonawcy i projektanta. Wobec stwierdzenia przez biegłych, że po stronie projektanta nie zachodzi wina w spowodowaniu szkód, powodowie cofnęli w stosunku do niego pozew i zrzekli się roszczenia.

W wyniku częściowego uwzględnienia powództwa Sąd Wojewódzki zasądził na rzecz powodów od gminnej spółdzielni "Samopomoc Chłopska" 270.234 zł, oddalając powództwo w stosunku do wykonawcy i umarzając postępowanie w odniesieniu do projektanta. Na podstawie opinii biegłych Sąd ten ustalił, że uszkodzenie budynku nastąpiło na skutek nierównomiernego osadzania się nowo wzniesionej budowli, która swym ciężarem znacznie przewyższała ciężar domu powodów. Nie jest zaś ono następstwem błędów popełnionych przez wykonawcę. Szkody bowiem są następstwem tzw. ryzyka budowlanego, jakie zawsze istnieje przy wznoszeniu budowli na tzw. parcelach plombowych. Teoretycznie istnieje możliwość zabezpieczenia ciężkiego budynku przed niekorzystnymi skutkami osiadania przez zastosowanie ścianki szczelnej lub posadowienia na palach, ale zabezpieczenie takie nie daje pełnej gwarancji, po wtóre - jest ono nieopłacalne ekonomicznie, gdyż naprawa uszkodzonego budynku sąsiedniego jest o wiele tańsza.

W konsekwencji tych ustaleń Sąd Wojewódzki przyjął, iż jedynie inwestor ponosi odpowiedzialność za powstałą szkodę na podstawie art. 147 k.c. Odpowiedzialność ta bowiem ciąży na właścicielu nawet wtedy, gdy wykonanie budowli zlecił wyspecjalizowanemu przedsiębiorstwu, a ono winy nie ponosi. Podstawę odpowiedzialności stanowi wina w rozumieniu art. 415 k.c. Winą tą jest zgoda na wznoszenie budynku mimo niezastosowania wszelkich dostępnych środków zabezpieczających.

Powyższy wyrok w części uwzględniającej powództwo zaskarżyła pozwana spółdzielnia, zarzucając błędne obciążenie jej odpowiedzialnością za powstałą szkodę, nieuzasadnione przyjęcie braku zaniedbań po stronie wykonawcy oraz nieuzasadnione wyrażenie zgody na cofnięcie powództwa w stosunku do projektanta.

Ten wyrok w części oddalającej powództwo w stosunku do wykonawcy i spółdzielni oraz w części umarzającej postępowanie w stosunku do projektanta zaskarżył rewizją nadzwyczajną Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego z wnioskiem o uchylenie orzeczenia w tym zakresie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Skarżący zarzuca rażące naruszenie art. 355 § 1 k.p.c. w związku z art. 203 § 4 k.p.c., art. 147 i 429 k.c. oraz art. 13 i 23 prawa budowlanego z dnia 31 stycznia 1961 r.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Zarzut rewizji podnoszący bezzasadność oddalenia powództwa w stosunku do wykonawcy dotyczy problemu legitymacji do zaskarżenia orzeczenia przez jednego ze współuczestników w sytuacji, gdy jego zdaniem również drugi pozwany powinien ponosić odpowiedzialność za przedmiot sporu wobec powoda. Pogląd wypowiadający się za przyznaniem takiemu współuczestnikowi legitymacji do wniesienia rewizji w tym zakresie pozostawałby w sprzeczności z zasadą dwustronności procesu. Według tej zasady spór toczy się pomiędzy podmiotami znajdującymi się po dwóch stronach procesu, nie zachodzi zaś pomiędzy kilku pozwanymi, choćby istniała pomiędzy nimi sprzeczność interesów. Kwestia ta wiąże się również z wyrażoną w art. 73 § 1 k.p.c. regułą, że każdy współuczestnik - z wyjątkiem jednolitych - działa we własnym imieniu. Na odcinku rewizji reguła ta oznacza, iż każdy ze współuczestników ma prawo zaskarżyć wyrok tylko w części, która go bezpośrednio dotyczy. Wprawdzie w razie zaskarżenia wyroku przez współuczestnika jednolitego sąd musi rozpoznać rewizję także w stosunku do pozostałych współuczestników, a może ją rozpoznać również w stosunku do współuczestników materialnych (art. 384 k.p.c.), ale może to uczynić wyłącznie na ich korzyść. Nie może natomiast w tym trybie orzec na niekorzyść współuczestników nie wnoszących rewizji i zmienić rozstrzygnięcia na korzyść strony powodowej, która wyroku nie zaskarżyła.

Odmienny pogląd prowadziłby do pomieszania ról procesowych i naruszenia powszechnie przyjętych w procesie zasad. Zaskarżenie wyroku w części oddalającej powództwo względem innych pozwanych może nastąpić tylko przez powoda. Współpozwanemu zatem, przeciwko któremu zapadł wyrok uwzględniający powództwo, nie przysługuje legitymacja do zaskarżenia orzeczenia w części oddalającej powództwo w stosunku do pozostałych współpozwanych nawet w razie istnienia pomiędzy nimi współuczestnictwa jednolitego.

Trafnie natomiast zarzuca skarżący wadliwość wyrażonego w zaskarżonym wyroku poglądu, według którego inwestor nie może się zwolnić od odpowiedzialności za szkody wywołane niewłaściwym prowadzeniem robót budowlanych nawet wtedy, gdy wykaże, że wykonanie tych robót powierzył przedsiębiorstwu, które w zakresie swej działalności zawodowej trudni się wykonywaniem tych czynności. Jeżeli bowiem naruszenie obowiązku przewidzianego w art. 147 k.c. spowoduje szkodę, odpowiedzialność opiera się nie na zasadzie ryzyka, ale na zasadzie winy (art. 415 k.c.). Przy tej zaś konstrukcji pełne zastosowanie ma art. 429 k.c., skoro wykonanie robót zostało powierzone wyspecjalizowanemu przedsiębiorstwu. Stwierdzenie to nie wyłącza, oczywiście, odpowiedzialności inwestora w ogóle. Odpowiedzialność ta może zachodzić wtedy, gdy szkoda pozostaje w normalnym związku przyczynowym z własnym jego zaniedbaniem, niezależnym od zaniedbań wykonawcy, np. gdy inwestor mimo ostrzeżenia go o niemożliwości uniknięcia szkody godzi się na kontynuowanie robót.

Należy zatem przyjąć, że w świetle art. 429 k.c. inwestor jest zwolniony od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez przedsiębiorstwo trudniące się zawodowo wykonywaniem powierzonych przez niego robót, nie jest natomiast zwolniony od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną jego własnym zaniedbaniem. Ponieważ jednak w aspekcie winy inwestora sprawa nie została rozpoznana, należało z tych względów uchylić wyrok w tej części (art. 388 § 1 k.p.c.).

W pełni uzasadniona jest natomiast rewizja nadzwyczajna. Przede wszystkim trafny jest zarzut niepełnego wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy. Sąd Wojewódzki bowiem uwzględnił powództwo w stosunku do pozwanej bez rozważenia relacji zachodzących pomiędzy inwestorem, wykonawcą i projektantem, a w szczególności kwestii, jak kształtowały się obowiązki tych podmiotów w świetle zawartej przez nie umowy. Nie wzięto również pod uwagę, że projektant oprócz wykonania projektu inwestycji sprawował ponadto nadzór inwestorski i autorski nad budową domu towarowego. Okoliczność ta zaś ma istotne znaczenie w sprawie, jeśli zważyć, że według pisma projektanta wykonanie projektu zostało poprzedzone badaniami geologicznymi. Należało zatem wyjaśnić, jaki był zakres i wynik tych badań i jakie w związku z tym obowiązki spoczywały na wszystkich pozwanych. Nie rozpoznał wreszcie Sąd Wojewódzki sprawy w aspekcie przepisów obowiązującego wówczas prawa budowlanego, którego przepisy w sposób szczegółowy określają obowiązki inwestora, projektanta i wykonawcy (art. 13, art. 23). Było to konieczne wobec zgłoszenia przez inwestora zarzutu, że pozostali pozwani nie sporządzili inwentaryzacji terenu. Z zeznań zaś świadka S. wynika, że swoistość terenu przeznaczonego pod budowę charakteryzującego się dużą zapadowością zobowiązywała projektanta do zawiadomienia inwestora o możliwości wystąpienia szkód na nieruchomości bezpośrednio z terenem budowy sąsiadującej. W tej sytuacji nie było podstaw do umorzenia postępowania w stosunku do projektanta (art. 203 § 4 k.p.c.), skoro materiał dowodowy nasuwał wątpliwości co do tego, czy projektant należycie wykonał swój obowiązek.

Z tych przyczyn wobec uwzględnienia rewizji nadzwyczajnej należało uchylić wyrok w zaskarżonej nią części i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania (art. 422 § 2 k.p.c.).

Podniesiona na rozprawie rewizyjnej przez pełnomocnika projektanta okoliczność przejęcia jego dotychczasowych praw i obowiązków przez inne przedsiębiorstwa nie ma znaczenia w obecnej fazie procesu i może być wzięta pod uwagę przez sąd pierwszej instancji.

OSNC 1978 r., Nr 9, poz. 160

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.