Uchwała z dnia 1966-10-03 sygn. III CZP 17/66

Numer BOS: 1259474
Data orzeczenia: 1966-10-03
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III CZP 17/66

Uchwała 7 sędziów - zasada prawna z dnia 3 października 1966 r.

Przewodniczący: sędzia S. Gross. Sędziowie: M. Grudziński, J. Majorowicz, F. Błahuta, J. Ignatowicz, Z. Masłowski (sprawozdawca), W. Kuryłowicz.

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Anny B. przeciwko Skarbowi Państwa-Ministerstwu Obrony Narodowej w W. o odszkodowanie, po rozpoznaniu z udziałem prokuratora Generalnej Prokuratury zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Najwyższy postanowieniem z dnia 18 lutego 1966 r. do rozstrzygnięcia składowi siedmiu sędziów SN:

"Czy dopuszczalna jest umowa, na podstawie której osoba uprawniona do odszkodowania z tytułu czynu niedozwolonego zrzeka się prawa do renty na przyszłość w zamian za jednorazowe odszkodowanie?"

uchwalił i postanowił wpisać do księgi zasad prawnych następującą zasadę prawną:

Umowa, na podstawie której poszkodowany otrzymuje zamiast renty z tytułu czynu niedozwolonego jednorazowe odszkodowanie jest dopuszczalna, jeżeli jej zawarcie usprawiedliwiają ważne powody.

Umową taką nie można jednak objąć ewentualnej szkody, jaka może powstać w przyszłości.

Uzasadnienie

W świetle ustalonego w sprawie stanu faktycznego, na tle którego wyłoniło się przedstawione składowi siedmiu sędziów zagadnienie prawne, powódka w umowie zawartej z pozwanym w zamian za otrzymaną jednorazowo kwotę pieniężną zrzeka się wszelkich dalszych roszczeń odszkodowawczych w związku ze śmiercią syna, który zginął w wypadku samochodowym. W chwili zawarcia umowy powódce nie przysługiwało prawo do odszkodowania w postaci renty z art. 162 § 2 k.z., ponieważ zachowała zdolność do pracy zarobkowej. Zrzeczeniem się więc mogło być objęte tylko ewentualne przeszłe prawo do renty, jakie może powstać w przyszłości w razie zmiany okoliczności.

W związku z powyższym stanem faktycznym przedstawione pytanie zmierza do wyjaśnienia skuteczności zrzeczenia się prawa do renty odszkodowawczej, mogącego powstać w przyszłości, co znalazło wyraz w sformułowaniu: "prawa do renty na przyszłość". Tak zwężone zagadnienie jest jednak tylko częścią zagadnienia znacznie szerszego, dotyczącego dopuszczalności zrzeczenia się prawa do renty odszkodowawczej w ogóle, i dlatego nie może być rozważane w całkowitym oderwaniu od niego. Zachodzi przeto konieczność rozważenia i rozstrzygnięcia obu zagadnień, co znalazło swój wyraz w sentencji uchwały.

Przedstawione pytanie wynikło na tle stanu faktycznego normowanego przez kodeks zobowiązań, podlega przeto rozważeniu na gruncie tego kodeksu. Ponieważ jednak stan prawny w zakresie, którego dotyczy pytanie, nie uległ na skutek kodyfikacji istotnej zmianie, uchwała znajduje oparcie również na gruncie przepisów k.c.

1. Przystępując do rozważań merytorycznych, należy przede wszystkim ocenić charakter prawny umowy, w której poszkodowany zrzeka się prawa do renty w zamian za jednorazową kwotę pieniężną.

Nie ulega wątpliwości, że umowa taka zmierza do uchylenia stanu niepewności co najmniej w zakresie rozmiarów odszkodowania, przy czym skutek ten kontrahenci osiągają w drodze wzajemnych ustępstw. Mianowicie poszkodowany rezygnuje z przysługującego mu prawa do renty, zobowiązany zaś do wynagrodzenia szkody uznaje swój obowiązek zapłaty określonej kwoty pieniężnej tytułem odszkodowania, zrzekając się równocześnie wszelkich zarzutów, jakie mógłby podnosić przeciwko roszczeniom poszkodowanego w zakresie objętym uznaniem. Powyższe cechy pozwalają na zakwalifikowanie umowy jako ugody normowanej w art. 621 i nast. k.z. (art. 917 i 918 k.c.). Wyjątkowo tylko może nie być ugodą umowa, w której strony ustalą kapitalizację renty niespornej ani co do zasady, ani co do wysokości. Sytuacje takie jednak pozbawione całkowicie elementów spornych są w stosunku do roszczeń odszkodowawczych w praktyce nie spotkane i dlatego mogą nie być brane w rachubę.

2. Stosownie do art. 161 § 2 k.z. i art. 162 § 2 i 3 k.z. (art. 444 § 2 i 446 § 2 k.c.) przyznanie renty w celu wynagrodzenia szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym może mieć miejsce w dwóch grupach wypadków. Po pierwsze, jeśli na skutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia poszkodowany utraci całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo zwiększą się jego potrzeby lub zmniejszą widoki powodzenia na przyszłość; w tych wypadkach renta ma za zadanie wynagrodzić poszkodowanemu utratę tych korzyści, jakie by osiągał z pracy lub innej działalności gospodarczej, jeśliby nie doznał uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, bądź też zaspokoić jego zwiększone potrzeby. Po drugie, jeśli w razie śmierci poszkodowanego na skutek uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, osoby, którym zmarły dostarczał czy to z obowiązku ustawowego, czy też dobrowolnie, środków utrzymania, zostały tych środków pozbawione; przyznanie renty ma tu więc wynagrodzić utracone świadczenia alimentacyjne.

W przytoczonych wyżej wypadkach przyznanie renty stanowi jedyną formę wynagrodzenia doznanej szkody. Wynika to nie tylko ze sformułowań użytych w powołanych przepisach, ale również, i to przede wszystkim, z przepisu art. 164 k.z., który jedynie z ważnych powodów pozwala sądowi na przyznanie poszkodowanemu zamiast renty jednorazowego odszkodowania. Prowadzi to do wniosku, że przepisy art. 161 § 2 oraz art. 162 § 2 i 3 k.z., jeżeli normują sposób wynagrodzenia szkody w wypadkach w nich przewidzianych, mają charakter przepisów bezwzględnie obowiązujących w tym znaczeniu, że wynagrodzenie tej szkody w zasadzie może nastąpić wyłącznie w formie przyznania renty, strony więc nie mogą swobodnie określać innego sposobu odszkodowania.

Podstawę do takiej wykładni omawianych przepisów daje sam charakter roszczenia o rentę oraz fakt, że każda umowa przewidująca zamiast należnej renty inną formę odszkodowania zawiera implicite zrzeczenie się przez poszkodowanego prawa do renty.

Jak to wyżej zostało już podkreślone, renta odszkodowawcza ma na celu zapewnienie poszkodowanemu środków utrzymania zamiast utraconych w następstwie czynu niedozwolonego środków utrzymania pochodzących z wynagrodzenia za pracę lub ze świadczeń alimentacyjnych. W konsekwencji renta odszkodowawcza spełnia taką samą funkcję gospodarczą, jaka przypada świadczeniom z tytułu alimentów na rzecz osoby, która nie jest w stanie utrzymywać się własnymi siłami.

Zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie panujący jest pogląd, że prawo do alimentacji nie może być przedmiotem swobodnej dyspozycji ze strony osób uprawnionych, w szczególności nie może być przedmiotem zrzeczenia się. Ograniczenie to dotyczy oczywiście samego prawa, nie zaś poszczególnych rat alimentacyjnych już wymagalnych. Z tej przyczyny prawo do alimentacji nie może być przedmiotem ugody ani też innej umowy, która by w skutkach prowadziła do jego ograniczenia lub utraty, choćby nawet pod tytułem odpłatnym.

U podłoża tych ograniczeń leży troska o interes osoby uprawnionej, która z reguły jest stroną ekonomicznie słabszą i zasługuje na ochronę. Mając nieograniczoną możność dysponowania prawami, o których mowa, uprawniony, zachęcony atrakcyjnością uzyskania doraźnych korzyści, mógłby lekkomyślnie zrezygnować ze swych praw i pozbawić się na przyszłość środków utrzymania, stając się w ten sposób ciężarem społeczeństwa.

Bliskie podobieństwo zachodzące pomiędzy świadczeniami alimentacyjnymi a świadczeniami z tytułu renty odszkodowawczej, wynikające ze spełniania tej samej funkcji gospodarczej, uzasadnia zastosowanie wyżej wymienionych ograniczeń w dysponowaniu prawami alimentacyjnymi również do prawa do renty wynikającego z przepisów o czynach niedozwolonych. Zresztą wyraźną wskazówkę co do takiej właśnie wykładni omawianych przepisów dał sam ustawodawca w art. 167 k.z. (którego odpowiednikiem jest art. 449 k.c.) zakaz zbywania prawa do renty na rzecz osób trzecich. Ponieważ z punktu widzenia skutku gospodarczego pomiędzy zbyciem prawa do renty na rzecz osoby trzeciej a zrzeczeniem się tego prawa w stosunku do osoby zobowiązanej nie ma żadnej różnicy, wyrażony powyżej pogląd, że uprawniony nie może swobodnie dysponować przysługującym mu prawem do renty, a w szczególności nie może zrzec się tego prawa w zamian za odszkodowanie w innej formie, znajduje również pewne oparcie w powołanych przepisach.

3. Jedyny wyjątek od omówionej wyżej zasady bezwzględnego obowiązywania norm regulujących wynagrodzenie - w drodze przyznania renty - pewnych kategorii szkód, zawiera wspomniany wyżej przepis art. 164 k.z. (art. 447 k.c.). Stanowi on w § 1, że zamiast renty sąd może z ważnych powodów przyznać jednorazowe odszkodowanie. Z brzmienia tego przepisu wynika, że konieczną przesłanką dopuszczalności odstępstwa od ogólnej zasady i zastosowania wyjątku jest istnienie ważnych powodów. W razie braku ważnych powodów przyznanie odszkodowania w formie innej niż renta jest więc niedopuszczalne.

Literalna wykładnia art. 164 § 1 k.z. mogłaby prowadzić do wniosku, że zastosowanie tego przepisu może nastąpić wyłącznie w drodze orzeczenia sądowego, strony zaś same nie są władne umową zmieniać sposobu wynagrodzenia szkody mimo istnienia przesłanek w tym przepisie przewidzianych. Wniosek taki byłby jednak błędny. Do stosowania takiej wykładni nie upoważnia samo przez się użycie sformułowania "sąd może". Podobne bowiem sformułowania zawierają również inne przepisy kodeksowe - dla przykładu można tu przytoczyć art. 165, 166, 605 k.z. - a przecież nigdy nie podawano w wątpliwość możliwości umownego ustalenia obowiązku zapłaty zadośćuczynienia za krzywdę moralną i cierpienia fizyczne albo umownego ustanowienia renty dożywotniej w zamian za prawa wynikające z umowy dożywocia. Użycie w art. 164 § 1 k.z. sformułowania "sąd może", które powtarza również odpowiadający mu przepis art. 447 k.c., ma jedynie na celu wyraźne podkreślenie, że zmiana renty na jednorazowe odszkodowanie może być dokonana również przez sąd mimo braku zgodnej woli stron. Nie może natomiast prowadzić do wykładni wyłączającej dopuszczalność zawierania umów na gruncie tego przepisu. Przeciwko takiej wykładni przemawia również § 2 art. 164 k.z. Przepis ten ustanawia górną granicę jednorazowego odszkodowania w wysokości odpowiadającej dziesięcioletniej kapitalizacji renty, przewidując równocześnie dopuszczalności przekroczenia tej wysokości tylko w razie zgody stron. Skoro więc strony władne są w drodze umowy określić wysokość jednorazowego odszkodowania, to nie do przyjęcia byłoby stanowisko wyłączające z dyspozycji stron możność zmiany zobowiązania płacenia renty na zobowiązanie zapłaty jednorazowego odszkodowania. Kodeks z 1964 r. nie przejął normy zawartej w art. 164 § 2 k.z., ale uczynił tak dlatego, że w ogólne nie przewiduje górnej granicy jednorazowego odszkodowania. Pominięcie przez kodeks normy art. 164 § 2 k.z. nie upoważnia więc do wykładni art. 447 k.c. odmiennej od wykładni przepisu art. 164 § 1 k.z., zawierającego tę samą treść normatywną.

Wreszcie za przyjęciem dopuszczalności zawierania umów na gruncie art. 164 k.z. przemawia również przejawiająca się coraz wyraźniej w zarządzeniach wewnętrznych organów gospodarki uspołecznionej tendencja zmierzająca do ugodowego załatwiania sporów odszkodowawczych.

4. Uznając, że na gruncie art. 164 k.z. strony mogą również w drodze umowy przyjąć zamiast renty jednorazowe odszkodowania, należy pamiętać, że może to nastąpić wyłącznie i ściśle w granicach w tym przepisie zakreślonych pod rygorem nieważności umowy. Skoro zatem przepis art. 164 § 1 k.z. (art. 447 k.c.) dopuszczalność zawarcia umowy uzależnia od istnienia ważnych powodów, to powyższe ograniczenie ma zastosowanie zarówno do wydania orzeczenia sądowego, jak i do zawarcia umowy. W obu wypadkach niezbędną przesłanką dopuszczalności zmiany renty na jednorazowe odszkodowanie jest istnienie ważnych powodów.

Pojęcie ważnych powodów nie zostało przez ustawodawcę bliżej sprecyzowane i wymaga wyjaśnienia. Przede wszystkim należy mieć na uwadze, że szczególny sposób wynagrodzenia prawnych kategorii szkód w formie przyznania renty został przez ustawodawcę przewidziany wyłącznie w interesie poszkodowanego w celu zapewnienia mu pełniejszej ochrony jego praw do odszkodowania. Również więc i wyjątkowy przepis art. 164 k.z. nie mógł być podyktowany zamiarem osłabienia tej ochrony - taki bowiem zamiar musiałby wyraźnie wynikać z jego treści - lecz przeciwnie, jego celem była korektura przepisów art. 161 § 2 i 3 oraz art. 162 § 2 i 3 k.z. przez umożliwienie odstąpienia do ogólnej zasady w tych przepisach przewidzianej i zastąpienie renty jednorazowym odszkodowaniem, jeśli ten sposób wynagrodzenia szkody byłby wyjątkowo - ze względu na istnienie szczególnych i ważnych okoliczności - bardziej korzystny dla poszkodowanego niż przyznanie renty.

Natomiast interes zobowiązanego do odszkodowania leżący w zwolnieniu się z długu nie może sam przez się nigdy usprawiedliwiać zmiany renty na zapłatę jednorazowej kwoty. Nie oznacza to oczywiście, że dla oceny istnienia przesłanek z art. 164 § 1 k.z. nie mogą mieć znaczenia okoliczności dotyczące osoby zobowiązanego. Jako przykład można przytoczyć, że uzasadniona wątpliwość co do wypłacalności zobowiązanego w przyszłości przy równoczesnym braku dostatecznego zabezpieczenia przyszłych świadczeń rentowych może stanowić ważny powód w rozumieniu art. 164 § 1 k.z. I odwrotnie: sytuacja, w której zobowiązany ze względu na swoje stosunku majątkowe i rodzinne nie byłby w stanie uiścić jednorazowej kwoty odszkodowania, może przeciwstawiać się zastosowaniu art. 164 k.z. mimo istnienia okoliczności, które, ocenione same oddzielnie, mogłyby stanowić ważny powód uzasadniający zmianę renty na jednorazowe odszkodowanie.

Uwagi powyższe prowadzą do wniosku, że w świetle prawidłowej wykładni art. 164 § 1 k.z. (jak również art. 447 k.c.) przyjęcie istnienia ważnych powodów uzasadniających przyznanie jednorazowego odszkodowania zamiast renty może mieć miejsce w dwóch grupach wypadków. Po pierwsze - gdy ze względu na ustalone szczególne okoliczności przyznanie jednorazowego odszkodowania zapewni poszkodowanemu zaspokojenie tych wszystkich potrzeb tak bieżących, jak i przyszłych, dla których zaspokojenia przeznaczona była renta, a równocześnie z punktu widzenia szeroko pojętego interesu poszkodowanego będzie dlań korzystniejsze od renty. Po wtóre - jeśli ustalone okoliczności dają podstawę do wniosku, że przyszłe raty renty nie będą mogły być egzekwowane, że zatem prawo do renty nie zostanie w ogóle zrealizowane.

Przykład sytuacji objętej pierwszą grupą zawiera art. 447 k.c. Umożliwienie poszkodowanemu inwalidzie, przez zapłatę jednorazowego odszkodowania, uzyskania zdolności zarobkowej w nowym zawodzie dostosowanym do stanu jego inwalidztwa jest dla niego niewątpliwie z każdego punktu widzenia korzystniejsze i daje mu na przyszłość szersze perspektywy i szanse życiowe niż otrzymywanie renty.

Przykładem drugiej grupy wypadków będzie sytuacja, gdy zobowiązany do odszkodowania zamierza wyjechać na stałe za granicę, nie pozostawiwszy w kraju żadnego majątku. Zasądzenie wówczas renty może być równoznaczne z faktyczną utratą odszkodowania.

Jeżeli istnieją ważne powody, o których mowa w art. 164 § 1 k.z., w rozumieniu wyżej przedstawionym, to nie ma przeszkód do zawarcia umowy, w której poszkodowany zrzeknie się prawa do renty w zamian za jednorazowe odszkodowanie. Jeśli zaś będzie brak dostatecznie ważnych powodów, umowa, jako sprzeczna z przepisem art. 164 k.z., będzie nieważna z mocy art. 58 § 1 k.c. (art. 41 p.o.p.c.), a ewentualnie wypłacona przez dłużnika kwota zostanie zaliczona na poczet rat renty, nadwyżka zaś będzie podlegać zwrotowi na podstawie przepisów o nienależnym świadczeniu (art. 410 k.c.).

5. Dotychczasowe rozważania prowadzą do udzielenia na przedstawione pytanie odpowiedzi zawartej w pierwszym zdaniu sentencji niniejszej uchwały.

Dodać jeszcze wypada, że ugoda zawarta na podstawie art. 164 k.z. podlega ogólnym przepisom o czynnościach prawnych. W szczególności ma do niej zastosowanie przepis art. 41 § 1 p.o.p.c. (art. 58 § 2 k.c.), według którego nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Sprzeczność takiej umowy z zasadami współżycia może zachodzić m.in. także wówczas, gdy wysokość przewidzianej w niej kwoty jednorazowego odszkodowania będzie pozostawać w stosunku do rozmiarów należnej renty (lub jej części - art. 447 k.c.), przy uwzględnieniu przypuszczalnego czasu jej trwania, w takiej dysproporcji, że w wyniku nastąpi rażące pokrzywdzenie jednej ze stron. W takim wypadku sąd, uznawszy umowę za nieważną, może na żądanie poszkodowanego określić wysokość jednorazowego odszkodowania.

6. Wymaga obecnie rozważenia zagadnienie stanowiące właściwą treść przedstawionego pytania i dotyczące dopuszczalności umowy obejmującej zrzeczenie się - w zamian za jednorazowe odszkodowanie - ewentualnego prawa do renty, jakie może powstać w przyszłości.

Istota i odrębność powyższego zagadnienia polega na tym, że przedmiotem zrzeczenia się jest prawo do wynagrodzenia szkody, która w chwili zawarcia umowy jeszcze nie powstała, lecz która może - ale nie musi - powstać w przyszłości. Umowa taka miałaby więc charakter umowy losowej.

Zagadnienie to należy również rozważać na gruncie art. 164 k.z. (art. 447 k.c.). Stanowi on bowiem, jak to zostało już poprzednio wyjaśnione (pkt III), jedyną normę prawną, która otwiera możliwość odstąpienia od ogólnej reguły zawartej w art. 161 § 2 i 3 oraz w art. 162 § 2 i 3 k.z., w myśl której renta stanowi wyłączną formę wynagrodzenia szkód w tych przepisach wymienionych.

Naprawienie szkody z natury rzeczy może nastąpić dopiero po jej powstaniu. Dopóki szkoda nie nastąpi, nie ma podstawy do żądania odszkodowania. Konieczną więc przesłanką powstania zobowiązania wynagrodzenia szkody jest istnienie samej szkody. Nieco inaczej jednak przedstawia się sprawa szkód, których wynagrodzenie następuje w formie przyznania poszkodowanemu renty. Renta ma za zadanie naprawienie tylko takich szkód, które nastąpią w bliższej lub dalszej przyszłości (utrata przyszłych zarobków, utrata widoków powodzenia w przyszłości, niezaspokojenie przyszłych zwiększonych potrzeb). Jest to wynikiem tego, że szkoda, którą ma wynagrodzić renta, będąc konsekwencją trwałych skutków uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, ma charakter szkody ciągłej, która narasta sukcesywnie z upływem czasu.

Ze stanowiska omawianego tu zagadnienia istotne znaczenia ma rozstrzygnięcie, z jaką chwilą powstaje obowiązek płacenia renty. Kwestią tą zajmował się Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 17 czerwca 1963 r. (III CO 38/62) i wyjaśnił, że prawo do renty powstaje dopiero z chwilą, w której "poszkodowany został po raz pierwszy pozbawiony zarobków i korzyści, jakie otrzymałby, gdyby nie doznał uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia". Ta chwila jest początkowym momentem powstania szkody i właśnie z tą chwilą poszkodowany uzyskuje roszczenie o przyznanie renty.

Sytuacja, w której prawo do renty może powstać dopiero w przyszłości, ma najczęściej miejsce wtedy, gdy poszkodowany na skutek uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia jest małoletni, który z powodu wieku w chwili orzekania o rencie nie byłby jeszcze zdolny do pracy zarobkowej również w normalnym, nie upośledzonym stanie zdrowia. W świetle wymienionej wyżej uchwały SN takiemu małoletniemu nie przysługuje roszczenie o rentę z powodu utraty zdolności do pracy zarobkowej lub zmniejszenia widoków powodzenia w przyszłości. Żądanie takiej renty podlega oddaleniu, a sąd ma obowiązek ustalenia wyrokiem odpowiedzialności pozwanego za ewentualną szkodę, jak może powstać w przyszłości.

Powyższa uchwała zachowała aktualność również na gruncie kodeksu cywilnego. Istotne jej znaczenie polega m.in. na tym, że określa w sposób konkretny chwilę powstania roszczenia o rentę odszkodowawczą. Mimo że uchwała dotyczy wąskiego zagadnienia roszczenia o rentę z powodu utraty zdolności do pracy zarobkowej i zmniejszenia widoków powodzenia w przyszłości, wyrażony w niej pogląd co do momentu powstania prawa do renty aktualny jest we wszystkich wypadkach, gdy w chwili orzekania o rencie brak jeszcze konkretnej szkody, którą renta ma wynagrodzić. Dotyczy to również sytuacji, na której tle wyłoniło się przedstawione pytanie i w której chodziło o osoby wymienione w art. 162 § 2 i 3 k.z. oraz art. 446 § 2 k.c., przy czym osoby te wobec zachowania zdolności do pracy nie mają jeszcze prawa do renty, lecz mogą je w przyszłości uzyskać.

W tych wszystkich wypadkach należy zatem uznać, że poszkodowany nie ma jeszcze prawa do renty, które może powstać dopiero w przyszłości. Dopóki prawo to nie powstanie, powództwo o rentę podlega oddaleniu jako przedwczesne.

Zarówno renta, jak i jednorazowe odszkodowanie przewidziane w art. 164 k.z. stanowią różne formy wynagrodzenia tej samej szkody, przy czym renta stanowi formę odszkodowania ogólną, powszechną, odszkodowanie zaś jednorazowe jest formą szczególną, wyjątkową, dopuszczalną jedynie w razie istnienia szczególnych przesłanek. Wspólną natomiast przesłanką obu form odszkodowania jest istnienie szkoły. Brak aktualnej szkoły powodujący oddalenie roszczenia o rentę uzasadnia również oddalenie żądania jednorazowego odszkodowania zgłoszonego w zamian renty na podstawie art. 164 k.z. Nie do pomyślenia bowiem byłaby sytuacja, w której żądanie przyznania renty zostałoby oddalone, jako przedwczesne, dopuszczalne natomiast byłoby uwzględnienie żądania jednorazowego odszkodowania zamiast renty w trybie art. 164 k.z.

Do tego samego wniosku prowadzi również wykładnia art. 164 k.z. Zarówno ze sformułowania tego przepisu, jak i z celu, którego realizacji ma on służyć, wynika, że wysokość jednorazowego odszkodowania, którego przyznanie następuje zamiast renty, powinna przedstawiać - przynajmniej w pewnym przybliżeniu - ekonomiczną równowartość należnej renty. Tego rodzaju porównawcza ocena jest możliwa jedynie wówczas, gdy znana jest już wysokość należnej renty, gdy więc istnieje już roszczenie o rentę. To samo odnosi się do treści § 2 art. 164 k.z., która zakreśla dopuszczalny górny pułap wysokości jednorazowego odszkodowania, odpowiadający dziesięcioletniej kapitalizacji renty. Obliczenie kapitalizacji renty zakłada istnienie prawa do renty w ustalonej wysokości.

Powyższe rozważania prowadzą do nieodpartego wniosku, że dopóki poszkodowanemu nie przysługuje prawo do renty, dopóty nie może mu również przysługiwać prawo do jednorazowego odszkodowania na podstawie art. 164 k.z. (lub art. 447 k.c.), a sąd, rozpoznając takie roszczenie poszkodowanego, obowiązany będzie - stosownie do poglądu wyrażonego w powołanej wyżej uchwale SN - oddalić je, jako przedwczesne.

Konsekwencją reprezentowanego stanowiska jest przyjęcie niedopuszczalności zawarcia umowy, w której w zamian za mogące powstać w przyszłości prawo poszkodowanego do renty kontrahenci ustalą zobowiązanie świadczenia jednorazowego odszkodowania. Jak to bowiem zostało już poprzednio wyjaśnione (pkt IV), zmiana renty na jednorazowe odszkodowanie może nastąpić - niezależnie od tego, czy w drodze umowy, czy też orzeczenia sądowego - tylko w granicach zakreślonych przez art. 164 § 1 k.z., a zatem tylko w razie istnienia przesłanek w tym przepisie przewidzianych. Skoro więc brak roszczenia o rentę stanowi przeszkodę do zasądzenia jednorazowego odszkodowania przez sąd, czyni to również niemożliwym zawarcie w tym przedmiocie umowy. Uzasadnia to udzielenie odpowiedzi zawartej w zdaniu drugim sentencji niniejszej uchwały.

OSNC 1968 r., Nr 1, poz. 1

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.