Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Zasiedzenie nieruchomości państwowych i Skarbu Państwa (art. 172 i art. 176 k.c.)

Przedmiot zasiedzenia Doliczenie posiadania poprzednika (art. 176 k.c.)

Wyświetl tylko:

Żeby zobaczyć pełną treść należy się zalogować i wykupić dostęp.

Jak zauważył Sąd I instancji powołując się na uchwałę pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2007 roku, władanie cudzą nieruchomością przez Skarb Państwa, uzyskane w ramach sprawowania władztwa publicznego, może być posiadaniem samoistnym prowadzącym do zasiedzenia. SN jednocześnie jednak zastrzegł, że zasiedzenie nie biegło, jeżeli właściciel nie mógł skutecznie dochodzić wydania nieruchomości (art. 121 pkt. 4 w związku z art. 175 k.c.). W uzasadnieniu tej uchwały Sąd Najwyższy odwołał się do swoich postanowień z dnia 9 maja 2003 r., V CK 24/03 (nie publ.) i z dnia 9 maja 2003 r., V CK 13/03, w których stwierdził, że nie można przyjąć, iż właściciele nieruchomości przejętej przez Skarb Państwa z naruszeniem prawa mogli efektywnie na drodze prawnej dochodzić jej zwrotu w okresie sięgającym jeżeli nie końca lat osiemdziesiątych, to w każdym razie do chwili wejścia w życie ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym oraz o zmianie ustawy - Kodeks postępowania administracyjnego (Dz.U. Nr 4, poz. 8). Na przeszkodzie stał niezależny od nich, wywołany uwarunkowaniami politycznymi, obiektywny stan o powszechnym zasięgu oddziaływania. Stan taki jest porównywalny ze stanem siły wyższej (zawieszenia wymiaru sprawiedliwości) uniemożliwiającym uprawnionemu dochodzenie swych roszczeń przed sądem lub innym organem i w konsekwencji powodującym zawieszenie biegu przedawnienia oraz zasiedzenia.

Trzeba wskazać również na postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2005 r., I CK 162/05, w którym przyjęto, że niemożność skutecznego dochodzenia zwrotu rzeczy spowodowana uwarunkowaniami politycznymi jest równoznaczna z siłą wyższą (stanem zawieszenia wymiaru sprawiedliwości). Argumentacja Sądu Najwyższego zmierzała do wykazania, że przypadki bezprawnego zawładnięcia cudzą rzeczą przez Państwo różniły się od przypadków takiego zawładnięcia przez inne podmioty tym, że w pierwszym wypadku istniały ograniczenia w możliwości odwrócenia skutków naruszenia prawa w postaci tamowania przez aparat władzy państwowej możliwości dochodzenia przez właścicieli swych naruszonych praw. Jak podkreślano w doktrynie, jedyna różnica pomiędzy Skarbem Państwa a innymi posiadaczami bezprawnie władającymi cudzą rzeczą polega na możliwości faktycznego "blokowania" przez aparat władzy państwa dochodzenia przez właściciela roszczeń na drodze sądowej.

Zdaniem Sądu Najwyższego wyrażonym w powołanym postanowieniu, bezprawne działania aparatu władzy państwowej nie powinny być sankcjonowane przez uwzględnienie czasu, w którym one trwały jako okresu prowadzącego do zasiedzenia. W związku z tym należy przyjąć, że bieg zasiedzenia na rzecz Skarbu Państwa nie rozpoczynał się dopóty, dopóki właściciel nie mógł efektywnie dochodzić zwrotu przedmiotu swego prawa. Dopuszczalność stosowania do biegu zasiedzenia przepisów o przerwaniu bądź zawieszeniu biegu przedawnienia odpowiada podstawowemu założeniu instytucji zasiedzenia - utracie własności rzeczy na korzyść jej samoistnego posiadacza w wyniku niewykonywania przez właściciela swych uprawnień w terminie zasiedzenia. Założenie to zatem implikuje realną możliwość podejmowania przez właściciela w terminie zasiedzenia działań prawnych zmierzających do odzyskania przedmiotu własności.

Podobnie w uchwale z dnia 25 października 1996 r., III CZP 83/96, Sąd Najwyższy przyjął, że nieuwzględnienie zasiedzenia może uzasadniać niemożność przełamania woli państwa przez zainteresowany podmiot w drodze skorzystania z cywilnoprawnych środków ochrony.

Mając to na uwadze Sąd Okręgowy zaznacza, iż w dotychczasowym orzecznictwie Sąd Najwyższy przyjmował konstrukcję zawieszenia biegu przedawnienia ze względu na istnienie stanu zrównanego ze stanem siły wyższej (stanem zawieszenia wymiaru sprawiedliwości) w sytuacji niezależnego od właściciela, wywołanego uwarunkowaniami politycznymi, obiektywnego, o powszechnym zasięgu oddziaływania stanu niemożności efektywnego dochodzenia na drodze prawnej zwrotu rzeczy, skutkiem którego było uniemożliwienie uprawnionemu dochodzenie roszczeń przed sądem lub innym organem. Sąd Najwyższy dopuścił więc możliwość powoływania się na okoliczności o charakterze politycznym, które uniemożliwiały dochodzenie roszczeń, a bieg terminu zasiedzenia nie mógł się rozpocząć w czasie, w którym właściciele nieruchomości nie mogli efektywnie dochodzić na drodze prawnej jej zwrotu.

Sąd Najwyższy przypomniał, że artykuł 121 pkt 4 k.c. stanowi, iż bieg przedawnienia nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu co do wszelkich roszczeń, gdy z powodu siły wyższej uprawniony nie może ich dochodzić przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw danego rodzaju przez czas trwania przeszkody. Przepis ten oraz przepisy o zawieszeniu i przerwie przedawnienia odpowiednio stosuje się do biegu terminu zasiedzenia (art. 175 k.c.).

Sąd I instancji słusznie wskazał, iż niemożność dochodzenia roszczeń przed sądem lub innym właściwym organem powoduje zawieszenie biegu przedawnienia i zasiedzenia wówczas, gdy nastąpiła ona z powodu siły wyższej, nie musi więc nastąpić zawieszenie wymiaru sprawiedliwości. Chodzi tu o niezależny od właściciela, wywołany uwarunkowaniami politycznymi, obiektywny, o powszechnym zasięgu oddziaływania stan niemożności skutecznego dochodzenia na drodze prawnej wydania nieruchomości. Takiej realnej możliwości skutecznego dochodzenia wydania nieruchomości właściciel mógł być pozbawiony na skutek uwarunkowań o silnym zabarwieniu politycznym, a taka sytuacja zaistniała na skutej podejmowania przez ówczesną władzę szeroko zakrojonych działań nacjonalizacyjnych, w ramach których wydano decyzje administracyjne, które nie mogły być poddane kontroli sądowej, a jednocześnie dotknięte były tak istotnymi uchybieniami, że stwierdzono ich nieważność po upływie wieloletniego okresu.

Należy mieć przy tym na względzie, że przeszkoda uniemożliwiająca rozpoczęcie lub powodująca zawieszenie biegu zasiedzenia powinna mieć charakter obiektywny w tym znaczeniu, że chwilę jej powstania i ustania określają obiektywne okoliczności, niezależne od zachowania się osoby, którą przeszkoda dotknęła. Oznacza to, że w każdym przypadku sąd dokonując oceny w tym zakresie powinien mieć na uwadze, że zastosowanie art. 121 pkt 4 w związku z art. 175 k.c. w omawianych sytuacjach jest uzasadnione tylko w razie ustalenia, iż osoba uprawniona do skutecznego dochodzenia roszczenia o wydanie nieruchomości rzeczywiście była tej możliwości pozbawiona. Niezbędne jest zatem wykazanie, że w ówczesnych warunkach ustrojowych i w stanie prawnym wówczas obowiązującym skuteczne dochodzenie roszczenia nie było możliwe bądź ze względu na niedostępność środków prawnych, które pozwoliłyby podważyć wadliwe akty władzy publicznej, bądź ze względu na to, że powszechna praktyka stosowania obowiązujących wówczas przepisów - obiektywnie biorąc - nie stwarzała realnych szans uzyskania korzystnego dla uprawnionego rozstrzygnięcia.

Stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w powyższej uchwale z dnia 26.10.2007 r. jest nadal konsekwentnie podtrzymywane (np. postanowienie SN z 3.10.2014 roku, V CSK 579/13; postanowienie SN z 28.11.2014 roku, I CSK 658/13; uchwała (7) z dnia 15.04 2015 roku, III CZP 82/14; postanowienie z dnia 9.10.2015 roku, IV CSK 473/13).

W postanowieniu z dnia 11.12.2013 r. sygn. IV CSK 184/13 Sąd Najwyższy wskazał, że „utrzymująca się do przełomu polityczno-ustrojowego, jaki nastąpił w 1989 r., niezgodna z prawem praktyka rozpoznawania sporów o podleganie nieruchomości dekretowi o przejęciu lasów w postępowaniu administracyjnym, w połączeniu z nieistnieniem do dnia 31 sierpnia 1980 r. możliwości sądowej kontroli decyzji administracyjnych, stworzyła, istniejący aż do tej ostatniej daty, czyli do 31 sierpnia 1980 r., stan o cechach stanu siły wyższej, uniemożliwiający dochodzenie zwrotu przejętej przez Państwo nieruchomości; w związku z tym przed ustaniem tego stanu nie mógł się rozpocząć bieg terminu zasiedzenia tej nieruchomości”.

Postanowienie SO w Białymstoku z dnia 16 czerwca 2017 r., II Ca 321/17

Standard: 8268 (pełna treść orzeczenia)

Konstrukcję podmiotowości Państwa należy rozpatrywać na dwóch płaszczyznach działania - odnoszących się do sfery imperium i dominium. W pierwszym wypadku Państwo, dbając o dobro publiczne, działa jako "władca", mając uprawnienia i zobowiązania wypływające z prawa publicznego, a w drugim jako "właściciel" wyposażony w uprawnienia i zobowiązania przypisane mocą prawa prywatnego. Jednakże w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęto, że posiadanie w sferze imperium - tak jak posiadanie w sferze dominium, może mieć przymiot posiadania samoistnego i prowadzić do zasiedzenia (tak SN m.in. w postanowieniu z dnia 26 października 2007 r., III CZP 30/07 i postanowieniu z dnia 28 listopada 2014 r., I CSK 658/13).

W ocenie Sądu Okręgowego władanie Skarbu Państwa przedmiotową nieruchomością nie miało charakteru władztwa publicznego sprawowanego pro publico bono ( vide postanowienie SN z 17 maja 2012r.I CSK 408/11 ), a miało charakter posiadania rzeczy dla siebie (animus rem sibi habendi). Skarb Państwa reprezentowany przez Nadleśnictwo K. , a potem Nadleśnictwo O. prowadził na objętej w posiadanie nieruchomości działania gospodarcze dotyczące gospodarki leśnej na podstawie planu urządzenia lasu, wykonywał zabiegi pielęgnacyjne, dokonywał wyrębu drzew, płacił podatek leśny.

Skarb Państwa podobnie jak każdy inny podmiot obrotu cywilno-prawnego może swoją wolę ujawnić przez każde zachowanie, które ją pozwala dostatecznie wyraźnie odczytać. Ocenie podlega jednak w takim przypadku zachowanie podmiotu, który jest upoważniony do występowania w imieniu właściwego organu Skarbu Państwa. W definicji ustawowej posiadania samoistnego pominięto bowiem sposób oraz okoliczności, w jakich doszło do objęcia nieruchomości we władanie , albowiem mają one znaczenie jedynie dla oceny dobrej lub złej wiary wpływającej na długość okresu zasiedzenia ( zob. postanowienie SN z 30 września 2010r. , ICSK 586/09 , uchwała pełnego składu Izby Cywilnej SN z 26 października 2007r.,III CZP 30/07 ) .

Przedstawiona okoliczność jest istotna z dwóch względów. Po pierwsze, terminy zasiedzenia dla posiadaczy w złej bądź dobrej wierze są zupełnie odmienne (art. 172 k.c.), a po drugie omawiana okoliczność ma znaczenie dla stwierdzenia, czy okres zasiedzenia upłynął przed 1 października 1990 r. (wydłużenie terminów zasiedzenia).

Sąd Okręgowy - w przeciwieństwie do Sądu Rejonowego - przyjął, że poprzednik prawny wnioskodawcy (Nadleśnictwo K.), objął sporną nieruchomość w posiadanie w dobrej wierze. Sąd Odwoławczy nie neguje stwierdzenia Sądu niżej instancji, odnośnie wiedzy SP - Nadleśnictwa K. o poprzednim właścicielu przejmowanej nieruchomości. Jednakże należy mieć na uwadze, że poprzednik prawny wnioskodawcy, objął posiadanie nieruchomości na mocy prawomocnej decyzji administracyjnej. Nadleśnictwo K. - zdaniem Sądu drugiej instancji - nie mogło przypuszczać, że decyzja Naczelnika Miasta i Gminy w B. nie ma podstawy prawnej i jest nieważna.

Skoro dobra wiara polega na usprawiedliwionym w danych okolicznościach przekonaniu, że posiadaczowi przysługuje prawo do władania rzeczą jakie faktycznie wykonuje, to należało uznać, że bezsprzecznie w sprawie mamy do czynienia z dobrą wiarą. Wnioskodawca obejmując przedmiotowe nieruchomości czynił to w dobrej wierze pozostając przekonanym, że grunty stanowią własność państwową na co zresztą wskazywała ówczesna prawomocna decyzja administracyjna.

Poza tym wskazać należy, że w niniejszej sprawie zachodzi domniemanie prawne. Stosownie do treści art. 7 k.c. jeżeli ustawa uzależnia skutki prawne od dobrej lub złej wiary, domniemywa się istnienie dobrej wiary. Domniemanie to jest wzruszalne, ale jest także wiążące dla sądu orzekającego aż do czasu, gdy strona związana ciężarem dowodu z art. 6 k.c. udowodni złą wiarę (wyr. SN z dnia 20 kwietnia 1994 r., I CRN 44/94; post. SN z dnia 25 lutego 2009 r., II CSK 501/08).

Mając na uwadze nie tylko brak dowodów na obalenie dobrej wiary, ale także okoliczności obiektywne, z których wynika w jaki sposób wnioskodawca wszedł w posiadanie przedmiotowych nieruchomości, a także jaki wówczas zastał stan faktyczny i prawny, należało przyjąć dobrą wiarę posiadacza samoistnego.

Podkreślenia także wymaga ,że wnioskodawca obejmując w posiadanie nieruchomości na podstawie prawomocnej decyzji administracyjnej stanowiącej podstawę do wpisu w księdze wieczystej Skarbu Państwa jako właściciela pozostawał w usprawiedliwionym przekonaniu, że grunty te stanowią własność państwową ( por. postanowienie SN z 16 maja 2013r. , IV CSK 686/12 ) .

Wskazać jednak należy, że bieg zasiedzenia nie mógł być liczony od dnia 10 lutego 1979 r. (objęcie w posiadanie spornych gruntów przez Nadleśnictwo K.).

Jak wskazał Sąd pierwszej instancji (powołując się na stanowisko Sądu Najwyższego), wywołany uwarunkowaniami politycznymi PRL, stan niemożności efektywnego dochodzenia na drodze prawnej zwrotu rzeczy jest porównywalny ze stanem siły wyższej uniemożliwiającym uprawnionemu dochodzenie swych roszczeń przed sądem (tak Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 13 października 2005 r., I CK 162/05). Z tych względów, Sąd Rejonowy jako rozpoczęty początek biegu zasiedzenia spornej nieruchomości wskazał 4 czerwca 1989 r. (data pierwszych wolnych wyborów).

Sąd Okręgowy nie podzielił powyższego stanowiska, albowiem poprzednik prawny wnioskodawcy wszedł w posiadanie nieruchomości w K. na mocy decyzji administracyjnej. Natomiast w odniesieniu do spraw, które w okresie Polski Rzeczypospolitej Ludowej, należały do drogi postępowania administracyjnego, Sąd Okręgowy podziela pogląd, że koniec okresu siły wyższej stanowi dzień 1 września 1980 r. - będący datą powstania sądownictwa administracyjnego - wynikającą z wejścia w życie ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym oraz o zmianie ustawy - kodeks postępowania administracyjnego (tak SN w uzasadnieniu postanowienia z dnia 10 kwietnia 2014 r., IV CSK 519/13).

Sąd Odwoławczy przyjął, że bieg zasiedzenia w przedmiotowej sprawie uległ zawieszeniu do dnia 1 września 1980 r. Od wskazanej daty, poprzednicy prawni uczestnika, mogli bowiem domagać się uchylenia decyzji administracyjnej z dnia 5 kwietnia 1977 r., czego jednak nie uczynili. W ocenie Sądu drugiej instancji, niewyczerpanie przez poprzedników prawnych uczestnika drogi administracyjnej, nie może powodować negatywnych skutków dla Skarbu Państwa - Nadleśnictwa O..

W toku innego postępowania apelacyjnego (sygn. akt IX Ca 125/13), Sąd Okręgowy zwrócił się do Sądu Najwyższego z pytaniem prawnym, czy Skarb Państwa wypisany jako właściciel do działu II księgi wieczystej na podstawie decyzji administracyjnej, której nieważność stwierdzono w postępowaniu administracyjnym może wystąpić o stwierdzenia nabycia własności tej nieruchomości przez zasiedzenie. Sąd Najwyższe odmówił podjęcia uchwały, jednakże w uzasadnieniu wskazał, że w aktualnym stanie prawnym brak jest przepisu wyłączającego możliwość ubiegania się przez podmiot, wpisany jako właściciel do księgi wieczystej na podstawie tytułu prawnego następnie zniweczonego ze skutkiem ex tunc na skutek późniejszych zdarzeń, o stwierdzenie zasiedzenia, jeśli wpis ma charakter deklaratywny.

Jeżeli bowiem nieruchomość została przejęta na własność Skarbu Państwa na podstawie ostatecznej decyzji administracyjnej, której nieważność następnie stwierdzono, to do chwili stwierdzenia nieważności tej decyzji, właścicielem nieruchomości formalnie był Skarb Państwa. W wyniku stwierdzenia nieważności decyzji własność odzyskuje poprzedni właściciel ze skutkiem ex tunc, chyba że Skarb Państwa nabył własność nieruchomości w drodze zasiedzenia. Potwierdza to także nieobowiązujący już dekret z dnia 11 października 1946 r. – Prawo rzeczowe, które przewidywał stany faktyczne jak powstałe w niniejszej sprawie. Otóż, art. 51 stanowił o krótszych od powszechnie obowiązujących (a mocy art. 50 dekretu- 20 lat dla dobrej wiary, 30 lat dla złej wiary) terminy zasiedzenia nieruchomości dla osób wpisanych do księgi wieczystej jako właściciel, ale nim w rzeczywistości nie będący - odpowiednio lat 10 i 20 ( zasiedzenie sacundum tabulas). Z przepisów tych wynikało nie tylko uprzywilejowanie tych osób jeśli idzie o zasiedzenie, ale przede wszystkich dopuszczalność złożenia przez taką osobę wniosku o stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości. Wskazać należy, że po wejściu w życie obecnego kodeksu cywilnego nie przewidziano przywileju skrócenia okresu samoistnego posiadania niezbędnego do zasiedzenia, co nie oznacza, że nie jest możliwe zasiedzenie przez podmiot wpisany do księgi wieczystej jako właściciel chociaż nim nie jest (por. SN w orzeczeniu z dnia 13 marca 1977 r. IV RC 102/78).

Określone w kodeksie cywilnym terminy zasiedzenia (20 i 30 lat) obowiązują od 1 października 1990 r. Przed zmianą kodeksu cywilnego z 28 lipca 1990 r., dla zasiedzenia nieruchomości obowiązywały terminy 10 i 20 lat - w zależności od dobrej albo złej wiary. Terminy te mają zastosowanie, gdy zasiedzenie nastąpiło przed wejściem w życie nowelizacji z 28 lipca 1990 r., tzn. przed 1 października 1990 r. (uchwała SN z 10 stycznia 1991 r., III CZP 73/90).

W niniejszej sprawie, początek terminu zasiedzenia spornej nieruchomości, liczony jest od dnia 1 września 1980 r., a więc 10 - letni okres zasiedzenia, upłynął przed 1 października 1990 r. W tych okolicznościach Sąd Okręgowy stwierdził, że nabycie przez zasiedzenie nieruchomości w K., nastąpiło z dniem 1 września 1990 r.

Na marginesie zasygnalizować trzeba, że apelacja została oddalona w części domagającej się stwierdzenia zasiedzenia z dniem 10 lutego 1989 r. Sąd Okręgowy mógł bowiem przyjąć inną datę nabycia nieruchomości przez zasiedzenie, ponieważ jest związany jedynie oznaczeniem osoby na rzecz której ma nastąpić stwierdzenie zasiedzenia (uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 11 czerwca 2015 r. III CZP 112/14).

Postanowienie SO w Olsztynie z dnia 7 czerwca 2017 r., IX Ca 167/17

Standard: 8269 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 550 słów. Wykup dostęp.

Standard: 13066

Komentarz składa z 310 słów. Wykup dostęp.

Standard: 47757

Komentarz składa z 3169 słów. Wykup dostęp.

Standard: 32868

Komentarz składa z 139 słów. Wykup dostęp.

Standard: 5038

Komentarz składa z 60 słów. Wykup dostęp.

Standard: 49291

Komentarz składa z 102 słów. Wykup dostęp.

Standard: 54201

Komentarz składa z 403 słów. Wykup dostęp.

Standard: 68059

Komentarz składa z 649 słów. Wykup dostęp.

Standard: 5037

Komentarz składa z 166 słów. Wykup dostęp.

Standard: 67363

Komentarz składa z 157 słów. Wykup dostęp.

Standard: 36135

Komentarz składa z 62 słów. Wykup dostęp.

Standard: 36511

Komentarz składa z 93 słów. Wykup dostęp.

Standard: 54928

Komentarz składa z 301 słów. Wykup dostęp.

Standard: 71182

Komentarz składa z 1440 słów. Wykup dostęp.

Standard: 67947

Komentarz składa z 72 słów. Wykup dostęp.

Standard: 52625

Komentarz składa z 58 słów. Wykup dostęp.

Standard: 52782

Komentarz składa z 57 słów. Wykup dostęp.

Standard: 55450

Komentarz składa z 72 słów. Wykup dostęp.

Standard: 33295

Komentarz składa z 52 słów. Wykup dostęp.

Standard: 33296

Komentarz składa z 424 słów. Wykup dostęp.

Standard: 71246

Komentarz składa z 924 słów. Wykup dostęp.

Standard: 34811

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.