Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Naruszenie wymogu przewidywalności orzeczenia sądu przy zastosowaniu klauzuli nadużycia prawa

Prawo podmiotowe; nadużycie prawa (art. 5 k.c.) Prawo do sądu skutecznego i przewidywalnego

Wyświetl tylko:

Naruszenie wymogu przewidywalności orzeczenia sądu przy zastosowaniu klauzuli generalnej może wystąpić w trzech sytuacjach. 

Po pierwsze, gdyby przesłanki rozumienia tej klauzuli generalnej miały nie tylko obiektywny, lecz i subiektywny charakter. 

Po drugie, gdyby treść klauzuli generalnej nie stwarzała dostatecznych gwarancji, że jej interpretacja orzecznicza będzie jednolita i ścisła, że będzie zapewniona możliwość przewidywania określonego rozstrzygnięcia. 

Po trzecie, gdyby z brzmienia tej klauzuli generalnej można było wyprowadzać uprawnienia prawotwórcze sądów, wyrażające się w szczególności w prawie sądu do samoistnego nadawania nowej treści art. 5 k.c.

Wyrok TK z dnia 23 października 2006 r., SK 42/04

Standard: 70334 (pełna treść orzeczenia)

Trybunał Konstytucyjny jest zdania, że naruszenie wymagania przewidywalności orzeczenia sądu przy zastosowaniu klauzuli generalnej może wystąpić w trzech sytuacjach. Po pierwsze, gdyby przesłanki rozumienia tej klauzuli generalnej miały nie tylko obiektywny, lecz i subiektywny charakter. Po drugie, gdyby treść tej klauzuli generalnej nie stwarzała dostatecznych gwarancji, że jej interpretacja orzecznicza stanie się jednolita i ścisła, tak, żeby była zapewniona możliwość przewidzenia określonego rozstrzygnięcia. Po trzecie, gdyby z brzmienia tej klauzuli generalnej można było wyprowadzać uprawnienia prawotwórcze sądów, wyrażające się w szczególności w prawie sądu do samoistnego nadawania nowej treści art. 5 kc.

W odniesieniu do żadnego z tak sformułowanych kryteriów nie można stwierdzić, iż art. 5 kc, poprzez swoją nadmierną ogólność, stanowi zagrożenie korzystania z prawa dostępu do sądu ze względu na wyłączenie możności przewidzenia, jakie zapaść może rozstrzygnięcie.

Jeśli chodzi o pierwsze kryterium, to jak wskazano wyżej zarówno w doktrynie jak i w orzecznictwie jest powszechnie przyjęte, że art. 5 kc rozumiany jest jako ustalający obiektywne przesłanki naruszenia prawa podmiotowego (zob. zwłaszcza orzeczenia SN z: 17 września 1971 r., III PRN 77/71 i 19 stycznia 1998 r., I CKN 424/97). W orzeczeniach tych podkreślano iż zastosowanie art. 5 kc nie może prowadzić do nabycia ani utraty prawa podmiotowego, zaś ochrona z niego wynikająca ma charakter przejściowy, a nie trwały, ze względu na zmieniające się okoliczności.

Także przy analizie drugiego kryterium posłużyć się należy w tym zakresie orzecznictwem sądowym. Ono bowiem wobec klauzuli o tak generalnym charakterze stanowić może punkt odniesienia dla stwierdzenia, czy daje ona pole do interpretacji na tyle dowolnej (nieścisłej) i niejednolitej, że wyłącza to jakąkolwiek możliwość przewidzenia przyszłego rozstrzygnięcia. Należy tutaj wskazać zwłaszcza na orzeczenia SN, które zmierzają do wykazania, iż norma zawarta w art. 5 kc ma charakter z jednej strony wyjątkowy (por. orz. SN z: 11 września 1961 r., I CR 693/61, 20 maja 1966 r., III PZP 6/66), z drugiej zaś strony art. 5 kc wchodzi w grę jedynie wówczas, gdy w inny sposób nie można zabezpieczyć interesu zagrożonego wykonywaniem prawa podmiotowego (por. orzeczenie SN z 11 września 1957 r., III CR 888/57).

Podkreślenia wymaga teza, iż "przepis art. 5 kc nie może wpływać na wykładnię normy prawa materialnego, określającej treść prawa podmiotowego. Dopiero stwierdzenie istnienia takiego prawa i czynienia z niego użytku przez uprawnionego może być oceniane na podstawie art. 5 kc To już jednak oznacza stosowanie tego przepisu, a nie jego wykładnię" (wyrok SN z 31 marca 2000 r., II CKN 749/98).

Zasadę domniemania korzystania z prawa w sposób zgodny z zasadami współżycia społecznego i jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem, co powoduje, że ciężar dowodu w zakresie pozwalającym na zakwalifikowanie określonego zachowania się jako nadużycia prawa obciąża tego, kto zarzuca drugiemu naruszenie zasad współżycia społecznego (tak już: uchwała SN z 21 czerwca 1948 r., C. Prez. 114/48, wyrok z 7 grudnia 1965 r., II CR 278/65).

Oceniając stopień przewidywalności zakresu i sposobu zastosowania art. 5 kc z punktu widzenia prawa do sądu (tj. możności przewidzenia korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia) należy stwierdzić, iż zarzut skarżącego nie znajduje potwierdzenia. Nawet bowiem, jeśli można wskazać pojedyncze przykłady orzeczeń sądów sprzecznych z ustaloną i prawidłową linią orzeczniczą Sądu Najwyższego, co do niesamoistnego stosowania art. 5 kc, to nie może to przesądzać o tym, że art. 5 kc jest w ogóle niezgodny z art. 45 ust. 1 konstytucji.

W praktyce sądowej powszechnie akceptowany jest zakaz samoistnego stosowania art. 5 kc. Podkreślany jest w orzecznictwie sądów jego wyjątkowy charakter oraz to, iż nie zastępuje on innych norm, które mogą zabezpieczyć interes zagrożony wykonywaniem prawa podmiotowego. Dokładne określenie na kim spoczywa ciężar dowodzenia nadużycia prawa oraz konieczność wykazania, o jaką dokładnie zasadę współżycia społecznego chodzi, a także obowiązek brania, z tego punktu widzenia, pod uwagę całokształtu okoliczności konkretnego przypadku - to zespół zasad orzeczniczych towarzyszących od bardzo długiego czasu stosowaniu art. 5 kc. Wskazuje to, że nie stwarza on zagrożenia dla stabilności systemu prawa w procesie jego stosowania.

Wreszcie w świetle trzeciego kryterium zbadać należy, czy art. 5 kc jest sformułowaniem tak ogólnym, iż w istocie zawiera upoważnienie do prawotwórczego działania sądów, w szczególności poprzez zastępowanie stosowania innych szczegółowych instytucji prawa cywilnego przez tę klauzulę. Także i w tym zakresie odwołać się trzeba do odpowiedniego orzecznictwa sądowego. Ono bowiem wskazywać mogłoby na realność zagrożenia prawotwórczego rozumienia tej klauzuli przez sądy z racji, iż jest ona zbyt ogólnie sformułowana.

Utrwalona linia orzecznictwa Sądu Najwyższego zdaje się w sposób dostateczny zapewniać, iż norma wynikająca z art. 5 kc w okresie jej funkcjonowania w porządku konstytucyjnym państwa prawnego nie była i nie jest rozumiana jako upoważnienie sądu do działalności prawotwórczej. Zwrócić należy uwagę na wyrok SN z 22 września 1987 r. (III CRN 265/87), w którym stwierdzono, że "z powołaniem się na zasady współżycia społecznego nie można podważać ani modyfikować wyraźnych dyspozycji przepisów prawnych, które jak art. 58 p.1 kc ze względu na bezpieczeństwo obrotu przewidują sankcje bezwzględnej nieważności dla czynności prawnych sprzecznych z prawem, nie przewidując żadnych wyjątków, a więc samodzielnie, w sposób jednoznaczny i wyczerpujący przesądzają o prawach stron". Stąd także powszechne uznanie w orzecznictwie SN, iż klauzula z art. 5 kc nie ma charakteru nadrzędnego w stosunku do pozostałych przepisów prawa: "przez odwołanie się do społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa, czy zasad współżycia społecznego nie wolno podważać mocy obowiązującej przepisów prawnych" (orzeczenie SN z 22 września 1997 r.).

Wyrok TK z dnia 17 października 2000 r., SK 5/99

Standard: 3511 (pełna treść orzeczenia)

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.