Wyrok z dnia 1999-07-06 sygn. II CKN 394/98

Numer BOS: 942911
Data orzeczenia: 1999-07-06
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt II CKN 394/98

Wyrok z dnia 6 lipca 1999 r.

Jeżeli komornik prowadzi egzekucję z rachunku bankowego dłużnika, spełnienie świadczenia na rzecz wierzyciela następuje w chwili uznania rachunku bankowego komornika.

Przewodniczący: Sędzia SN Filomena Barczewska

Sędziowie SN: Tadeusz Domińczyk (sprawozdawca), Zbigniew Strus

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 25 czerwca 1999 r. na rozprawie sprawy z powództwa Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Spółki Akcyjnej - Centrali w W. przeciwko Lucynie N. o zapłatę, na skutek kasacji strony powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 20 stycznia 1998 r.,

oddalił kasację oraz zasądził od strony powodowej na rzecz pozwanej kwotę 5000 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Dnia 22 maja 1990 r. Centrala Państwowego Zakładu Ubezpieczeń (poprzednik prawny powoda) udzieliła Przedsiębiorstwu Produkcyjno-Handlowemu "F.U." - spółce z o.o. w W., pożyczki w kwocie 2 mld starych zł. Termin zwrotu pożyczki strony określiły ostatecznie na dzień 31 lipca 1991 r. Tytułem zwrotu pożyczki spółka uiściła na rzecz PZU jedynie kwotę 500 mln starych zł. Reszta sumy pożyczki, 150 tys. zł, została od spółki zasądzona przez Sąd Rejonowy w Warszawie nakazem zapłaty z dnia 16 maja 1996 r. Dnia 25 listopada 1991 r. spółka "F.U." wykupiła weksel wystawiony przez Towarzystwo Finansowo- Przemysłowe "P.", spółka z o.o. w W. z poręczeniem PZU. Weksel opiewał na kwotę 1656 000 zł. W oparciu o ten weksel nakazem zapłaty z dnia 12 marca 1992 r. Sąd Rejonowy w Warszawie zasądził na rzecz spółki "F.U." solidarnie od spółki "P." i poręczyciela (PZU) kwotę 2 196048 185 zł. Wierzytelność tę spółka "F.U." przelała następnie na rzecz pozwanej Lucyny N., prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą "S.". O dokonanym przelewie spółka "F.U." powiadomiła Powszechny Zakład Ubezpieczeń w dniu 5 grudnia 1994 r. Tymczasem w dniu 1 grudnia 1994 r. Lucyna N. wszczęła egzekucję przeciwko powodowemu Zakładowi z jego rachunku bankowego.

Zajęta należność wpłynęła na konto komornika dnia 7 grudnia 1994 r., natomiast na konto egzekwującej wierzycielki w dniu 13 grudnia 1994 r. W dniu 6 grudnia 1994 r. strona powodowa wystosowała pismo do Lucyny N. z oświadczeniem, że przedstawia do potrącenia kwotę 633 590,70 zł ze swej wzajemnej wierzytelności wobec spółki "F.U.", która według wyliczenia na dzień 15 listopada 1994 r. wynosiła 11 790 649 740 zł. Pismo doszło do wiadomości pozwanej dnia 12 grudnia 1994 r. Według stanowiska strony powodowej powzięcie przez pozwaną wiedzy o skorzystaniu przez powodowy Zakład z potrącenia, zanim jeszcze wyegzekwowana kwota wpłynęła na jej konto, wywarło skutek prawny. Winna ona zatem zwrócić przedstawioną do potrącenia kwotę jako nienależnie pobrane świadczenie.

Powództwo oparte na takim twierdzeniu Sąd Wojewódzki oddalił wyrokiem z dnia 23 kwietnia 1997 r. przyjmując, że nadaje się do potrącenia tylko taka wierzytelność dłużnika, której termin wymagalności jest wcześniejszy niż termin wierzytelności stanowiącej przedmiot przelewu. Tymczasem wierzytelność powodowego Zakładu wobec spółki "F.U." z tytułu umowy pożyczki stała się wymagalna z dniem 1 sierpnia 1991 r., podczas gdy termin płatności objętej przelewem wierzytelności z weksla przypadał na dzień 7 lipca 1991 r. Apelację powoda od tego wyroku Sąd Apelacyjny oddalił, podzielając w zupełności stanowisko Sądu Wojewódzkiego. W kasacji opartej na podstawie naruszenia prawa materialnego, w szczególności art. 513 k.c. "poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie", art. 498 k.c. przez "odmowę zastosowania" tego przepisu oraz art. 49 Prawa wekslowego, wobec wadliwie przyjętego terminu wymagalności sumy wekslowej, skarżący domaga się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach.

W uzasadnieniu kasacji skarżący wywodzi nadto, że w stosownym terminie skorzystał z przysługującego mu prawa potrącenia, skoro wierzytelność egzekwowana wygasła w dniu 14 grudnia 1994 r., tj. w dniu uznania rachunku bankowego pozwanej, gdy tymczasem o skorzystaniu z potrąceniu pozwana dowiedziała się dnia 12 grudnia 1994 r.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Kasacja nie jest uzasadniona.

Kodeks cywilny dopuszcza, w ramach istniejącego stosunku zobowiązaniowego, zmianę stron tego stosunku. Dzieje się tak bądź to z mocy ustawy bądź też w następstwie kontraktu. Zmianie może ulec zarówno osoba wierzyciela, jak i dłużnika. Jeżeli sam wierzyciel decyduje o przejściu jego wierzytelności na osobę trzecią, to czyni to bez zgody dłużnika, a ograniczenie jego swobody w tym względzie może wynikać z zakazu ustawowego, z treści umowy z dłużnikiem lub właściwości zobowiązania. Taka regulacja odpowiada potrzebom współczesnego obrotu gospodarczego i nie godzi w interes dłużnika. Dłużnik, nawet jeżeli przelew wierzytelności odbywa się bez jego udziału i zgody, jest dostatecznie chroniony postanowieniami art. 512 i 513 § 1 k.c. Do chwili powzięcia wiadomości o przelewie dłużnik może się zwolnić z zobowiązania świadcząc do rąk cedenta, jeżeli zaś realizuje swój obowiązek wobec cesjonariusza, może podnieść przeciwko niemu wszelkie zarzuty, jakie mu przysługiwały przeciwko zbywcy w chwili powzięcia wiadomości o przelewie.

Przepis art. 513 § 2 k.c. pozwala mu także potrącić z przelanej wierzytelności własną wierzytelność przysługującą mu względem cedenta, z jednym wszakże ograniczeniem - ta musi się okazać wcześniej wymagalną niż wierzytelność cedenta. Ustawodawca przyjął tu rozwiązanie właściwe prawu niemieckiemu (§ 406 k.c.n.) i szwajcarskiemu (art. 169 k.c. szwajc.), dziś trudne do pogodzenia z wymogami obrotu, a dostrzegalnie zaniechane przy tworzeniu norm prawa międzynarodowego. Przykładem może być art. 9 ust. 2 Konwencji UNIDROIT o faktoringu międzynarodowym, według którego dłużnik może też przedstawić faktorowi do potrącenia swe roszczenia wobec dostawcy, na rzecz którego dochodzona wierzytelność powstała, o ile przysługiwały mu one w chwili, gdy został zawiadomiony pisemnie o przelewie zgodnie z art. 8 ust. 1, niemniej jednak kategoryczne brzmienie omawianego przepisu wyłącza taką jego interpretację, choćby uciekając się do analogii, która pozwoliłaby uznać za nadającą się do potrącenia wierzytelność dłużnika później wymagalną niż wierzytelność cedenta.

Stąd też nie naruszył Sąd Apelacyjny przepisu art. 513 § 2 k.c., upatrując w nim przeszkody do zastosowania potrącenia wzajemnej wierzytelności dłużnika, skoro przyjął że wymagalność wierzytelności tego dłużnika (powoda) przypada na dzień 1 sierpnia 1991 r., podczas gdy wierzytelność egzekwowana stała się wymagalna w dniu 7 lipca 1991 r. Skarżący zwalcza stanowisko Sądu Apelacyjnego w przedmiocie przyjętego przez ten sąd terminu wymagalności nabytej wierzytelności z weksla, wiążąc tę wymagalność z datą wykupienia weksla, co miało miejsce w dniu 25 listopada 1991 r. Takiego poglądu nie da się obronić wskazując na brzmienie art. 49 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. Prawo wekslowe (Dz. U. Nr 37, poz. 282).

Przepis ten reguluje bowiem kwestie związane z tzw. dalszym regresem, służącym osobie, która weksel wykupiła. Jest to forma zaspokojenia wierzyciela wekslowego z jednoczesnym nabyciem wierzytelności wekslowej i związaną z tym możliwością uruchomienia poszukiwania zwrotnego. Określenie terminu płatności weksla zostało wyczerpująco uregulowane w art. 33 i nast. Prawa wekslowego i w żadnym razie nie może być kojarzone z dyskontem weksla, czy też z jego wykupem. Przeciwnie, wykupienie weksla oznacza, że weksel ten pozostawał w obiegu, a stało się tak w następstwie nadużycia terminu jego płatności. Różnica między pojęciami "płatność weksla" i "wymagalność wierzytelności" polega tylko na tym, że w przypadku weksla obowiązek świadczenia dłużnika może przypadać także na dzień wolny. W konkretnym wypadku chodzi o weksel, którego termin płatności oznaczony został dniem kalendarzowym (7 lipca 1991 r.) i z tym dniem należy łączyć możliwość dochodzenia określonej w nim wierzytelności. W przeciwnym razie trzeba by przyjąć, że każda zmiana posiadacza weksla początkuje termin wymagalności sumy wekslowej, a to przeczyłoby istocie zobowiązania wekslowego.

Nie jest zatem usprawiedliwiony także zarzut naruszenia art. 49 Prawa wekslowego. Więcej, przepis ten w ogóle nie ma w sprawie zastosowania. Z zastrzeżeniem wyjątku z art. 513 § 2 k.c. dłużnik może skutecznie przedstawić do potrącenia własną wierzytelność wobec cedenta, ale nie później niż do momentu spełnienia świadczenia do rąk cesjonariusza. W tym bowiem momencie zobowiązanie wygasa, a przelana wierzytelność traci walor potrącalności. Co się natomiast tyczy samego spełnienia świadczenia przez dłużnika na rzecz cesjonariusza, to w zależności od okoliczności, może ona przybrać różne formy, przy czym ustawodawca wyraźnie preferuje świadczenie wprost do rąk wierzyciela. W obecnych warunkach ekonomicznych, zważywszy na specyfikę obrotu towarowego, spełnianie świadczeń na rzecz wierzycieli odbywa się w coraz szerszym zakresie za pośrednictwem banków. Jeżeli spełnienie świadczenia za pośrednictwem banku występuje w formie tzw. obrotu bezgotówkowego, to przyjmuje się, że spełnienie świadczenia następuje w dniu uznania rachunku bankowego wierzyciela, o ile strony stosunku zobowiązaniowego nie umówiły się inaczej (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 4 stycznia 1995 r., III CZP 164/94, OSNC 1995, nr 4, poz. 62).

Nie zawsze jednak spełnienie świadczenia odbywa się w taki sposób, że dochodzi do bezpośredniego obciążenia konta dłużnika i uznania konta wierzyciela. Inaczej może być wówczas, gdy zaspokojenie wierzyciela nastąpi w drodze egzekucji, a wyegzekwowane pieniądze na konto wierzyciela organ egzekucyjny przekazuje za pośrednictwem swego konta. Aktualne staje się wówczas pytanie, w jakim momencie dłużnik spełnił świadczenie wobec wierzyciela, w dacie uznania konta bankowego organu egzekucyjnego, czy też przekazania środków na konto wierzyciela przez organ egzekucyjny. Zauważyć należy, że organ egzekucyjny (komornik) egzekwując należność, wystawia dłużnikowi pokwitowanie, sporządzone w formie dokumentu urzędowego (art. 815 k.p.c.). Dokument taki, stosownie do treści art. 244 § 1 k.p.c., stanowi dowód tego, co zostało w nim urzędowo zaświadczone, a co za tym idzie korzysta on z domniemania prawdziwości. Wystawiając pokwitowanie, komornik czyni to samodzielnie, nie zaś z umocowania wierzyciela; w tym zakresie nie jest on pełnomocnikiem wierzyciela.

W konsekwencji wystawione przez niego pokwitowanie, jest zbieżne w skutkach z pokwitowaniem wystawianym przez samego wierzyciela, o którym mowa w art. 462 k.c. W obrocie bankowym nie może być oczywiście mowy o pokwitowaniu w takiej postaci, na jaką wskazują powołane przepisy. Funkcję pokwitowania, w przypadku egzekwowania wierzytelności z rachunku bankowego, spełniają dokumenty obrazujące stan konta (wyciągi). W obu tych sytuacjach dłużnik dysponuje dokumentem o zwolnieniu się z zobowiązania. To zaś oznacza, że z chwilą wystawienia go następuje zaspokojenie wierzyciela. W okolicznościach rozpoznawanej sprawy pozwala to skonstatować, że w przypadku egzekwowania wierzytelności w drodze egzekucji komorniczej dłużnik może przedstawić wierzycielowi do potrącenia własną wierzytelność wobec niego tylko w okresie poprzedzającym prowadzenie egzekucji. Jeżeli komornik prowadzi egzekucję z rachunku bankowego dłużnika, spełnienie świadczenia na rzecz wierzyciela następuje w chwili uznania rachunku bankowego komornika.

W świetle tych uwag, zważywszy, że bank przekazał egzekwowaną sumę na konto komornika w dniu 7 grudnia 1994 r., a wiadomość o skorzystaniu przez stronę powodową z potrącenia pozwana powzięła w dniu 12 grudnia 1994 r., wyegzekwowana wierzytelność nie nadawała się już do potrącenia. Z tych wszystkich względów, na zasadzie powołanych przepisów, a nadto na zasadzie art. 393[12] k.p.c. należało orzec, jak w sentencji.

O kosztach orzeczono na zasadzie art. 98 § 1 i art. 108 § 1 k.p.c.

OSNC 2000 r., Nr 2, poz. 30

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.