Postanowienie z dnia 1997-04-08 sygn. I CKN 18/97
Numer BOS: 805452
Data orzeczenia: 1997-04-08
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Ustalenie przez sąd wartości przedmiotu sporu (art. 25 k.p.c.)
- Wartość przedmiotu sporu w sprawie o opróżnienie lokalu zajmowanego bez tytułu prawnego
- Użyczenie - eksmisja
Sygn. akt I CKN 18/97
Postanowienie z dnia 8 kwietnia 1997 r.
Wartością przedmiotu zaskarżenia w sprawie o opuszczenie lokalu przez domownika, wspólnie korzystającego z lokalu na podstawie użyczenia, powinna być kwota odpowiadająca jego trzymiesięcznemu udziałowi w należnościach z tytułu czynszu najmu tego lokalu.
Przewodniczący: sędzia SN K. Kołakowski (sprawozdawca).
Sędziowie: SN K. Zawada, SA H. Pietrzkowski.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 8 kwietnia 1997 r. sprawy z powództwa Zofii B. przeciwko Stanisławowi Andrzejowi B. o eksmisję, na skutek kasacji pozwanego od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Warszawie z dnia 2 września 1996 r. sygn. akt (...)
postanowił odrzucić kasację i zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 10 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie:
Wezwany do uzupełnienia braku kasacji, wniesionej w sprawie o opróżnienie lokalu mieszkalnego, pełnomocnik pozwanego wskazał wartość przedmiotu zaskarżenia na kwotę 10 000 zł. Odwołał się przy tym do stwierdzenia Sądu Wojewódzkiego, zawartego w uzasadnieniu wyroku oddalającego rewizję pozwanego, że powództwo opiera się na treści art. 716 k.c. Brak jest zatem podstaw do stosowania art. 23 k.p.c., a wartością przedmiotu zaskarżenia jest wartość świadczenia wynikającego z art. 716 k.c., a dotycząca "mieszkania kwaterunkowego" o powierzchni 51,20 m2.
Sąd Najwyższy odrzucił tę kasację, jako wniesioną w sprawie, w której ona nie przysługuje (art. 3938 w związku z art. 3935 i 393 pkt 1 k.p.c.). W dziale dotyczącym środków odwoławczych (art. 367 i nast. k.p.c.) nie unormowano w sposób ogólny kwestii oznaczania w nich wartości przedmiotu zaskarżenia. Było tak również w dawnym kodeksie postępowania cywilnego. W odniesieniu do apelacji, a następnie rewizji, konieczne więc było korzystanie z ogólnej normy odsyłającej i odpowiednie sięganie na jej podstawie do przepisów obowiązujących przed sądem pierwszej instancji (por.: art. 390 § 1 d. k.p.c. i art. 393 § 1 zd. pierwsze d. k.p.c.). Uzależniając dopuszczalność kasacji w sprawach o roszczenia majątkowe od odpowiedniej wartości przedmiotu zaskarżenia, do jej oznaczania ustawodawca - w oddzielnym przepisie - wyraźnie nakazał stosować odpowiednio przepisy o wartości przedmiotu sporu (por.: art. 425 § 1 w związku z art. 427 k.p.c. z 1932 r. i art. 393 pkt 1 in fine w związku z art. 3933 in fine k.p.c.).
Na takim tle ukształtowała się w orzecznictwie i doktrynie jednolita wykładnia w obu okresach stosowania przepisów o kasacji, że wartość przedmiotu zaskarżenia nie może być wyższa od wartości przedmiotu sporu. W rozpoznawanej sprawie, mimo że dochodzone w niej roszczenie ma niewątpliwie - charakter majątkowy, w pozwie nie została oznaczona wartość przedmiotu sporu (art. 187 § 1 pkt 1 k.p.c.). Wysokość opłaty nie zależała od wartości przedmiotu "sprawy", a zatem z tego zapewne względu przewodniczący w sądzie pierwszej instancji zaniechał dopełnienia obowiązku usunięcia tego braku (por.: art. 6 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych). To samo miało miejsce przy przedstawianiu wniesionej rewizji sądowi drugiej instancji, a następnie przy wniesieniu kasacji wobec ich opłacenia wpisem stałym.
Uzupełnienie braku kasacji po zwrocie w tym celu akt sądowych drugiej instancji przez Sąd Najwyższy polegało na oznaczeniu kwoty przewyższającej próg określony w art. 393 pkt 1 k.p.c., ze wskazaniem, że jest to "wartość świadczenia wynikająca z treści przepisu art. 716 k.c.". Sprawa skierowana została następnie na rozprawę. Wymaga więc - w pierwszej kolejności - rozważenia, czy dokonane w ten sposób uzupełnienie braków kasacji ma przesądzające znaczenie dla uznania, że kasacja w tej sprawie przysługuje, czy też możliwe, a nawet konieczne jest skontrolowanie prawidłowości tak dokonanego oznaczenia. Jedynym w tym względzie wskazaniem jest unormowanie zawarte w art. 393 pkt 1 in fine k.p.c., nakazujące do takiego oznaczenia odpowiednio stosować przepisy o wartości przedmiotu sporu. Oznacza to więc odesłanie do tak zatytułowanego oddziału kodeksu, tj. art. 19 i nast. k.p.c. Odpowiednio więc do wnoszącego kasację, tak jak pierwotnie do powoda, należy oznaczenie wartości przedmiotu zaskarżenia.
Wątpliwości powstają jednak co do sposobu weryfikowania tego oznaczenia. Stosownie bowiem do art. 25 § 1 i 2 k.p.c., sprawdzenie przez sąd wartości przedmiotu sporu oznaczonej przez powoda może nastąpić w ograniczonym czasie i zakresie, a tak ustalona wartość nie może już podlegać ponownemu badaniu w dalszym toku postępowania (art. 26 k.p.c.). Unormowania te, wyraźnie przewidziane na użytek wszczęcia postępowania ("przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy") dla oceny właściwości rzeczowej i ustalenia wysokości należnych opłat, nie mogą więc znaleźć odpowiedniego zastosowania przez ich bezpośrednie wykorzystanie. Brak bowiem podstaw do przyjęcia założenia, że obowiązkiem sądu drugiej instancji - wynikającym z odpowiedniego zastosowania art. 25 k.p.c. - miałoby być kierowanie sprawy na posiedzenie niejawne w celu sprawdzenia wartości przedmiotu zaskarżenia oznaczonej w kasacji i przeprowadzanie w tym celu stosownego dochodzenia.
Dowolny przykład wskazania na użytek wniesienia kasacji wartości oczywiście odbiegającej od dotychczas oznaczonej wartości przedmiotu ("sprawy"), a także i wartości przedmiotu zaskarżenia apelacją (rewizją) wskazuje na konieczność poszukiwania sposobu wyeliminowania przypadków dowolnego oznaczenia w kasacjach wartości przedmiotu zaskarżenia. W praktyce stosowania ponownie przepisów o kasacji Sąd Najwyższy niejednokrotnie zwracać musi akta sądom drugiej instancji w celu usunięcia braku oznaczenia w kasacji wartości przedmiotu zaskarżenia. Sądy te przedstawiają akta ponownie, nie wnikając w treść dokonanego uzupełnienia wówczas, gdy wskazana wartość przewyższa określoną w art. 393 pkt 1 k.p.c. Także w Sądzie Najwyższym nie są już na ogół podejmowane dalsze czynności w tym zakresie i sprawa jest kierowana na rozprawę.
W takiej sytuacji na składzie orzekającym Sądu Najwyższego spoczywać musi ocena, czy kasacja podlega rozpoznaniu, jako wniesiona w sprawie, w której środek taki przysługuje. Podjęte poprzednio czynności, mające z istoty rzeczy jedynie wstępny charakter, nie mogą bowiem obowiązku takiego wyłączyć. W przeciwnym razie musiałoby to prowadzić do całkowitej przypadkowości dopuszczenia tego środka zaskarżenia, z całkowitym pominięciem z założenia ograniczonego zakresu jego przysługiwania. Odnosząc się do okoliczności tej sprawy stwierdzić należy, że pełnomocnik pozwanego trafnie wskazał, że art. 23 k.p.c. nie może znaleźć wprost zastosowania do określenia wartości przedmiotu zaskarżenia, gdyż powódki nie łączy z pozwanym - swoim synem - stosunek najmu. Jak wynika ze złożonych przez niego do akt dowodów wpłat, pozwany przekazywał powódce należność za korzystanie z części mieszkania, określając jej część - ostatnio w kwocie 340 000 (starych) złotych miesięcznie - jako "komorne".
Sprawa jest więc niewątpliwie "inną sprawą majątkową" w rozumieniu art. 19 § 2 k.p.c., a zatem kwota pieniężna oznaczająca wartość przedmiotu zaskarżenia (sporu) powinna być wskazana z uwzględnieniem jedynie dalszych przepisów tego działu kodeksu. W postanowieniu wydanym w dniu 12 lutego 1997 r. II CZ 7/79 (nie publ.) Sąd Najwyższy przyjął, że uwzględnienie takie wskazuje, iż w sprawie o opróżnienie lokalu mieszkalnego, zajmowanego bez tytułu prawnego, odpowiada wymaganiu z art. 19 § 2 k.p.c. (także wobec treści art. 7 ustawy o kosztach sądowych...) oznaczenie wartości przedmiotu zaskarżenia (sporu) w kwocie odpowiadającej trzymiesięcznemu wynagrodzeniu (odszkodowaniu) za takie korzystanie. Ono zaś (por.: art. 18 ust. 3 i 4 oraz art. 33 zd. drugie i art. 34 ustawy z dnia 2 lipca 1994 r. o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych - Dz. U. Nr 105, poz. 509 ze zm.) określane jest - w zasadzie - w wysokości odnoszonej do czynszu.
Skoro swój udział w należnościach z tytułu czynszu, odpowiadający zakresowi współkorzystania z mieszkania, pozwany sam określił w przekazywanej kwocie, brak jest podstaw do pominięcia jej trzymiesięcznej wielokrotności jako wartości przedmiotu sporu w tego rodzaju sprawie. Pozwany zamieszkiwał w mieszkaniu powódki jako jej domownik. Uznanie przez sąd rewizyjny, że żądanie powódki - aby mieszkanie to opuścił - znajduje oparcie w art. 716 k.c., nie pozostaje w sprzeczności z pominięciem dowolnie określonej w jego imieniu "wartości świadczenia wynikającej z treści przepisu art. 716 k.c.". Istotą umowy użyczenia jest bezpłatne używanie oddanej w tym celu rzeczy (por.: art. 719 k.c.). Nie zmienia istoty stosunków stron częściowe przyczynianie się przez pozwanego do pokrywania kosztów związanych z czynszem najmu i oświetleniem. Nie stał się on bowiem w ten sposób podnajemcą wydzielonej części lokalu. Brak jest także w okolicznościach sprawy podstaw do przyjęcia, że opuszczenie przez niego lokalu otworzy powódce możliwości uzyskiwania "świadczenia" z tytułu najmu.
Na rozprawie przed Sądem Najwyższym pełnomocnik pozwanego bliżej nie wywiódł sposobu ustalenia wskazanej kwoty 10 000 zł. Niewątpliwie jednak nie mogłaby stanowić podstawy jej określenia ani wartość rynkowa (nawet części) lokalu, będącego lokalem komunalnym, ani także wysokość kwoty ewentualnego czynszu za wynajęcie przez pozwanego pomieszczenia odpowiadającego dotychczasowemu współkorzystaniu z lokalu, którego najemcą jest powódka. Obie te wartości odbiegałyby w sposób nieuzasadniony od reguł wynikających z powołanych przepisów o oznaczaniu wartości przedmiotu zaskarżenia (sporu). Prowadzi to do konkluzji, że wartością przedmiotu zaskarżenia w sprawie o opuszczenie lokalu przez domownika, wspólnie korzystającego z lokalu na podstawie użyczenia, może być kwota odpowiadająca trzymiesięcznemu udziałowi w należnościach z tytułu czynszu najmu tego lokalu. Skoro w okolicznościach sprawy kwota ta nie może być wyższa od kwoty wskazanej w art. 393 pkt 1 k.p.c., kasację należało odrzucić jako niedopuszczalną.
OSNC 1997 r., Nr 10, poz. 145
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN