Uchwała z dnia 1996-01-24 sygn. III CZP 193/95

Numer BOS: 763497
Data orzeczenia: 1996-01-24
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III CZP 193/95

Uchwała z dnia 24 stycznia 1996 r.

Przewodniczący: sędzia SN C. Żuławska.

Sędziowie SN: M. Sychowicz, H. Ciepła (sprawozdawca).

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Haliny M. przeciwko Edwardowi K. i Marii K. o wydanie nieruchomości i zapłatę, po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym dnia 24 stycznia 1996 r. zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Apelacyjny w Rzeszowie, postanowieniem z dnia 26 października 1995 r. sygn. akt. (...), do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c.:

"1. Czy samoistnemu posiadaczowi w złej wierze nieruchomości budynkowej i prawa wieczystego użytkowania działki budowlanej przysługuje w stosunku do właściciela, który otrzymał budynek i prawo wieczystego użytkowania w wyniku działu spadku i dochodzi wydania budynku i prawa wieczystego użytkowania, roszczenie o zwrot nakładów koniecznych na budynek w pełnej wysokości na podstawie art. 226 § 2 k.c., czy ograniczonych do wielkości udziału w spadku właściciela nieruchomości budynkowej i prawa wieczystego użytkowania, stosownie do art. 1034 § 2 k.c.;

2. czy samoistny posiadacz w złej wierze nieruchomości budynkowej i prawa wieczystego użytkowania działki, który na podstawie nieformalnej umowy, zawartej z jednym ze spadkobierców zapłacił temu spadkobiercy cenę nabycia, a od którego następnie inny spadkobierca po otrzymaniu tej nieruchomości i prawa wieczystego użytkowania działki w dziale spadku, żąda wydania budynku i prawa wieczystego użytkowania, może domagać się zwrotu ceny od tego spadkobiercy, z którym zawarł umowę, czy od wszystkich spadkobierców stosownie do wielkości ich udziałów, czy tylko od spadkobiercy, który otrzymał nieruchomość budynkową i prawo wieczystego użytkowania działki w dziale spadku;

3. czy samoistny posiadacz w złej wierze, który na podstawie nieformalnej umowy nabycia wszedł w posiadanie nieruchomości budynkowej w stanie surowym, a następnie wykończył budynek własnym kosztem - jest zobowiązany do zapłaty wynagrodzenia właścicielowi za korzystanie z tego budynku według jego stanu w chwili objęcia w posiadanie czy też wytoczenia powództwa o wydanie i zapłatę?"

podjął następującą uchwałę:

1. W razie zgłoszenia przez samoistnego posiadacza nieruchomości w złej wierze, w stosunku do osoby, która w wyniku działu spadku i zniesienia współwłasności otrzymała prawo wieczystego użytkowania tej nieruchomości i prawo własności znajdującego się na niej budynku, a która nie była stroną nieformalnej umowy przeniesienia własności tej nieruchomości - prawa zatrzymania z tytułu poczynionych nakładów koniecznych (art. 461 § 1 k.c.), sąd ustala ich wartość przy zastosowaniu art. 226 § 2 k.c., bez uwzględnienia art. 1034 § 2 k.c.

2. W powyższej sytuacji prawo zatrzymania nie przysługuje z tytułu roszczenia o zwrot ceny nabycia (art. 496 i 497 k.c.).

3. Wymieniony posiadacz jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości budynkowej za czas faktycznego korzystania z niej.

Uzasadnienie:

Przedstawione Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c. zagadnienie prawne powstało na tle następującego stanu faktycznego:

Małżonkowie Eleonora K. i Roman K. byli na prawach wspólności ustawowej współużytkownikami wieczystymi działki gruntu położonej w S. i znajdującego się na niej budynku w stanie surowym.

Po śmierci Romana K., Eleonora K. nieformalną umową przeniesienia własności z dnia 31 marca 1980 r. przeniosła na pozwanych posiadanie opisanej nieruchomości. Pozwani wykończyli budowę domu, poczynili szereg innych nakładów i spłacili zaciągnięte przez małżonków K. na budowę domu pożyczki.

W wyniku działu spadku po Romanie K. powódka otrzymała prawo wieczystego użytkowania gruntu i własności budynku, po czym wystąpiła przeciwko nieformalnym nabywcom nieruchomości z pozwem o eksmisję i zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie w kwocie 350 000 000 zł (przed denominacją).

Pozwani, wyrażając gotowość wydania nieruchomości, zgłosili prawo zatrzymania do czasu zwrotu przez powódkę dokonanych przez nich nakładów na nieruchomość, w tym spłaconych pożyczek zaciągniętych na budowę domu oraz zwrotu ceny kupna.

Sąd Wojewódzki w Rzeszowie wyrokiem z dnia 28 lutego 1995 r. nakazał pozwanym eksmisję z równoczesną zapłatą przez powódkę na ich rzecz kwoty 437 836 000 starych zł i zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz powódki kwotę 94 400 000 zł tytułem wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości. Spłacone przez pozwanych pożyczki zaciągnięte przez małżonków K. na budowę domu Sąd Wojewódzki uznał za dług spadkowy obciążający spadkobierców odpowiednio do wielkości ich udziałów i w ten sposób je rozliczył, uwzględniając prawo zatrzymania. Zdaniem tego Sądu, pozwanym nie przysługuje prawo zatrzymania z tytułu ceny kupna uiszczonej Eleonorze K. przy zawarciu umowy, a roszczenie o jej zwrot mogą kierować jedynie do kontrahenta umowy.

Przy rozpoznawaniu sprawy na skutek rewizji obu stron Sądowi Apelacyjnemu nasunęły się wątpliwości przytoczone w sentencji uchwały.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Przedstawione do rozstrzygnięcia zagadnienia prawne, chociaż odnoszą się do jednego stanu faktycznego, dotyczą w istocie rzeczy odmiennych zagadnień, leżących na różnych płaszczyznach prawnych. Z wątpliwości objętych pierwszym zagadnieniem wynika, że sądy obu instancji, nie poruszając w ogóle kwestii dopuszczalności prawa zatrzymania z tytułu nakładów koniecznych dokonanych przez samoistnego posiadacza w złej wierze, uważały dopuszczalność tę za oczywistą. Wątpliwość sprowadza się jedynie do tego, "czy roszczenie z tytułu tych nakładów przysługuje w pełnej wysokości, czy ograniczonej do wielkości udziału, stosownie od art. 1034 § 2 k.c.".

Wymieniony przepis, jako norma określająca zasady odpowiedzialności za długi spadkowe, stanowi, że od chwili działu spadku spadkobiercy ponoszą odpowiedzialność za długi spadkowe w stosunku do wielkości udziałów. W konsekwencji takiego uregulowania dział spadku dotyczy tylko jego stanu czynnego (por. orzeczenie SN z dnia 26 stycznia 1972 r. III CRN 477/71, OSPiKA 1972, z. 9, poz. 174). Aby więc rozstrzygnąć przedstawione zagadnienie, konieczne jest uprzednie wyjaśnienie, czy nakłady poczynione przez samoistnego posiadacza na nieruchomość spadkową po śmierci spadkodawcy stanowią dług spadkowy.

Odpowiedzi na to pytanie należy poszukiwać w art. 922 k.c., który stanowi, że do długów spadkowych należą przede wszystkim obowiązki majątkowe, które ciążyły na spadkodawcy do chwili jego śmierci, z chwilą tą nie wygasły i przeszły na jego spadkobierców. Ponadto długi spadkowe stanowią również obowiązki majątkowe związane z dziedziczeniem, które nie wynikają ze stosunków istniejących za życia spadkodawcy, lecz powstają z mocy przepisów prawa spadkowego z chwilą otwarcia spadku lub później. O długach tych traktuje § 3 art. 922 k.c. przez ich wyraźne wymienienie lub odwołanie się do ogólnej klauzuli określającej, że chodzi o "inne obowiązki" przewidziane w przepisach księgi IV kodeksu cywilnego. Do obowiązków objętych ogólną klauzulą zalicza się obowiązek odpowiadający szczególnemu uprawnieniu małżonka i innych osób wymienionych w art. 923 § 1 k.c. do zamieszkiwania i korzystania z urządzeń domowych w dotychczasowym zakresie przez okres 3 miesięcy od otwarcia spadku. Do długów tych należą także szeroko rozumiane koszty utrzymania, takie jak koszty remontów, napraw i konserwacji mieszkania zajmowanego przez spadkodawcę (por. uchwałę SN z dnia 7 sierpnia 1975 r. III CZP 60/75, OSNCP 1976, z. 5, poz. 93).

Jak z powyższego wynika, hipotezą przepisów art. 922 § 1 i 3 nie są objęte nakłady poczynione na nieruchomość spadkową po śmierci spadkodawcy. A zatem roszczenie z tytułu tych nakładów nie stanowi długu spadkowego. Rozważania te prowadzą do wniosku, że podstawę rozliczenia z tytułu nakładów koniecznych, dokonanych przez samoistnego posiadacza w złej wierze, stanowią przepisy prawnorzeczowe, regulujące wzajemne stosunki między właścicielem pozbawionym faktycznego władztwa nad rzeczą a jej posiadaczem (art. 226 § 2 k.c.).

Rozwiązanie takie znajduje też pośrednio uzasadnienie w art. 1029 § 1 i 2 k.c., który dotyczy ochrony dziedziczenia i zapewnia spadkobiercy dalej idącą ochronę, aniżeli to wynika z przepisów o ochronie własności. Nakazuje jednak do roszczeń przeciwko spadkobiercy o zwrot nakładów stosować odpowiednio przepisy o roszczeniach między właścicielem a samoistnym posiadaczem rzeczy (por. też uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów SN z dnia 20 kwietnia 1964 r. III CO 63/63, OSNCP 1965, poz. 200).

W zagadnieniu objętym pkt 2 chodzi o to, czy w sytuacji opisanej w pkt 1 przysługuje też prawo zatrzymania przewidziane w art. 496 i 497 k.c. z tytułu roszczenia o zwrot ceny kupna.

Sąd Najwyższy miał na uwadze, co następuje:

Pozwani weszli w posiadanie spornej nieruchomości na podstawie nieformalnej umowy przeniesienia własności, zawartej ze spadkobiercą, który w wyniku działu spadku nie otrzymał tej nieruchomości. Umowa ta nie wywiera skutków rzeczowych, a rodzi jedynie zobowiązania osobiste kontrahentów umowy. Przejście tych zobowiązań z kontrahenta na osobę trzecią może nastąpić bądź przez czynność prawną, bądź w wyniku innych zdarzeń, których skutkiem jest następstwo prawne osoby trzeciej, która wchodzi w prawa i obowiązki kontrahenta umowy. Skutki takie natomiast nie powstają w sytuacji, gdy w wyniku działu spadku stanowiąca przedmiot nieformalnej umowy nieruchomość spadkowa staje się własnością innego spadkobiercy, nie będącego kontrahentem nieformalnej umowy. A zatem nieformalni nabywcy nie uzyskują w stosunku do niego roszczenia opartego na tej umowie w postaci prawa zatrzymania do czasu zwrotu ceny kupna.

W tej sytuacji, skoro ani z tytułu następstwa prawnego, ani na podstawie czynności prawnej nie przeszły na powódkę zobowiązania spadkobiercy, który nieformalnie zbył spadkową nieruchomość, tym samym nie przeszedł obowiązek zwrotu ceny kupna. Takiemu stanowisku Sąd Najwyższy dał wyraz w orzeczeniu z dnia 13 września 1977 r. III CRN 187/77 (OSPiKA 1978, z. 9, poz. 166), stwierdzając, że należności, jakie powstają w związku z wypłatami dokonanymi przy zawieraniu umowy, która była od początku bezskuteczna, lub która przestała strony obowiązywać, nie mają związku z posiadaniem nieruchomości. Powstają one niezależnie od tego posiadania i jako takie mają charakter czysto względny. Obowiązkiem ich zwrotu nie jest przeto związany późniejszy nabywca nieruchomości.

A zatem, gdy prawo zatrzymania przewidziane w art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. nie stanowi obligacji realnej, związanej z faktem posiadania nieruchomości, powódka nie jest zobowiązana do zwrotu ceny kupna, co przesądza o braku koniecznej przesłanki prawa zatrzymania, przewidzianej w tych przepisach, i uzasadnia rozstrzygnięcie tego zagadnienia jak w pkt 2 niniejszej uchwały.

Przechodząc do zagadnienia trzeciego, stwierdzić należy, że Sąd Apelacyjny nie ma wątpliwości co do samej zasady istnienia po stronie samoistnego posiadacza w złej wierze obowiązku wynagrodzenia za korzystanie z cudzej nieruchomości. Wątpliwość sprowadza się do tego, czy wynagrodzenie to powinno być liczone według stanu surowego budynku, w jakim znajdował się w chwili objęcia go w posiadanie, czy według stanu po jego wykończeniu, co wyraźnie wynika z uzasadnienia przedstawionego zagadnienia, mimo że w samej jego treści mowa jest o dacie wytoczenia powództwa.

Przepisami właściwymi dla rozstrzygnięcia tego zagadnienia są przepisy regulujące stosunki między właścicielem a posiadaczem rzeczy windykowanej - tzw. roszczenia uzupełniające roszczenia windykacyjne - tj. art. 224 § 2 i art. 225 § 2 k.c.

Artykuł 224 § 2 k.c. stanowi, że samoistny posiadacz w dobrej wierze od chwili, w której dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy. Do tego uregulowania odsyła przepis art. 225 k.c., jeśli chodzi o obowiązki samoistnego posiadacza w złej wierze. Według art. 226 § 2 k.c., samoistny posiadacz w złej wierze może żądać zwrotu nakładów koniecznych o tyle, o ile właściciel wzbogaciłby się bezpodstawnie jego kosztem, i z tego tytułu przysługuje mu prawo zatrzymania.

Z wykładni przepisów art. 224 § 2 k.c. i art. 225 k.c. wynika, że obowiązek wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy wynika z faktu korzystania. Nie zwalnia posiadacza z tego obowiązku - z braku podstaw prawnych do korzystania z rzeczy - przysługujące mu prawo zatrzymania z tytułu poczynionych nakładów koniecznych. Prawo zatrzymania ogranicza się bowiem jedynie do wstrzymania się z wydaniem nieruchomości właścicielowi aż do czasu zaspokojenia przez niego pretensji posiadacza z tytułu nakładów.

Pozwani weszli w posiadanie budynku z garażem w stanie surowym. A zatem korzystanie, rodzące obowiązek wynagrodzenia, polega na zamieszkiwaniu w budynku i użytkowaniu garażu. Dopóki więc budynek i garaż z uwagi na stan surowy nie spełniały tego celu, dopóty nie powstał po stronie posiadacza obowiązek zapłaty wynagrodzenia.

Z tych względów na to zagadnienie udzielono odpowiedzi jak w pkt 3 niniejszej uchwały.

W związku z wyrażonym przez Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu przedstawionych zagadnień poglądem, że pozwanym przysługuje roszczenie z tytułu spłaconych długów spadkowych w stosunku do spadkobierców odpowiednio do wielkości ich udziału (art. 1034 § 2 k.c.), Sąd Najwyższy na marginesie zauważa, iż zaspokojenie przez samoistnego posiadacza w złej wierze długów spadkowych stanowi nakład na całość spadku. Nakład taki nie jest objęty hipotezą art. 226-228 k.c., a posiadaczowi w takim wypadku przysługuje roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia.

Z przytoczonych wyżej względów Sąd Najwyższy podjął uchwałę jak w sentencji.

OSNC 1996 r., Nr 7-8, poz. 94

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.