Wyrok z dnia 2018-05-15 sygn. IV KK 308/17

Numer BOS: 370871
Data orzeczenia: 2018-05-15
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Sędziowie: Małgorzata Gierszon SSN (autor uzasadnienia), Kazimierz Klugiewicz SSN, Zbigniew Puszkarski SSN

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt IV KK 308/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 maja 2018 r. Sąd Najwyższy w składzie:

SSN Małgorzata Gierszon (przewodniczący, sprawozdawca)

SSN Kazimierz Klugiewicz

SSN Zbigniew Puszkarski

Protokolant Małgorzata Gierczak

przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Jerzego Engelkinga, w sprawie J. W.

uniewinnionego od zarzutu popełnienia czynu z art. 300 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu 15 maja 2018 r.,

kasacji, wniesionej przez prokuratora od wyroku Sądu Okręgowego w T. z dnia 27 kwietnia 2017 r., sygn. akt II Ka […] zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego w N. z dnia 11 stycznia 2017 r., sygn. akt II K […],

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę J. W. przekazuje Sądowi Okręgowemu w T. do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 11 stycznia 2017 r., sygn. akt II K […], Sąd Rejonowy w N. uznał J. W. za winnego tego że: w okresie od 18 września 2012 r. do 31 grudnia 2014 r. w G. i w R. działając czynem ciągłym w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w celu udaremnienia wykonania tytułów wykonawczych Urzędu Skarbowego w N. na szkodę Skarbu Państwa:

- z tytułu egzekucji należności pieniężnych podatku od towarów i usług SM6[…] z dnia 26.08.2011 r. na kwotę 142.831,00 zł do spłaty pozostała kwota 31.406,56 zł, SM6[…] z dnia 16.11.2011 r. na kwotę 63.160,00 zł do spłaty pozostała kwota 56.162,40 zł, SM6[…]z dnia 27.02.2012 r. na kwotę 34.732,00 zł, SM6[…] z dnia 16.05.2012 r. na kwotę 55.571,00 zł, SMG[…] z dnia 24.08.2012 r. na kwotę 18.712,00 zł, SM6 […] z dnia 24.12.2013 r. na kwotę 73.682,00 zł, SM6[…] z dnia 25.02.2013 r. na kwotę 83.753,00 zł, SM6[…] z dnia 13.11.2013 r. na kwotę 41.268,00 zł, SM6[…] z dnia 13.02.2014 r. na kwotę 143.511,00 zł do spłaty pozostała kwota 139.850,66 zł,

- z tytułu egzekucji należności pieniężnych podatku dochodowego od osób fizycznych SM1[…] z dnia 03.06.2013 r. na kwotę 3.735,00 zł, SM1[…] z dnia 10.06.2014 r. na kwotę 44.981,00 zł,

- z tytułu należności pieniężnych (KM […] i KM […]) na kwotę 8.498,52 zł na szkodę wierzyciela ,,I.” Sp. z o.o. z/s w P.,

- z tytułu należności pieniężnych (KM […]) na kwotę 50.296,27 zł do spłaty 43.701,12 zł na szkodę wierzyciela ,,D.” Sp. z o.o. z/s w W.,

- z tytułu należności pieniężnych (KM […]) na kwotę 26.982,57 zł do spłaty 20.829,29 zł na szkodę wierzyciela ,,J.” Sp. z o.o. z/s w G.,

- z tytułu należności pieniężnych (KM […]) na kwotę 5.691,25 zł na szkodę wierzyciela ,,A.” Sp. z o.o. z/s w Ś.

darował w dniu 18.09.2012 r. umową darowizny […] części samochodu osobowego marki BMW 118d, rok produkcji 2007 na rzecz syna B. W., a następnie w dniu 30.01.2014 r. zbył 10 udziałów w tym pojeździe na rzecz syna B. W., w dniu 18 grudnia 2013 r. zbył samochód osobowy marki BMW 530D GT, rok produkcji 2009 na rzecz Spółki z o.o. ,,W.” z/s w Ł., w której był prezesem jednoosobowego zarządu, a w dniu 30.12.2013 r. pojazd ten został sprzedany firmie ,,P.” z/s w Ł., w dniu 08.10.2014 r. zbył samochód osobowy marki Nissan Primastar, rok produkcji 2008 na rzecz ,,W.” Sp. z o.o. z/s w Ł., w której wspólnikiem i prezesem jest syn B. W., w dniu 02.01.2014 r. na podstawie umowy cesji dokonał przeniesienia własności maszyn centrum C., […] rok produkcji 2001 i szlifierki TC 1350 RP, rok produkcji 2000 będących przedmiotem leasingu na rzecz Spółki z o.o. ,,W”, a w dniu 31.12.2014 r. na podstawie kolejnej cesji umowa leasingu została przeniesiona na firmę ,,P.” przez co udaremnił wykonanie w/w wierzytelności, to jest czynu z art. 300 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i na podstawie art. 300 § 2 k.k. skazał go na karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności, której wykonanie, na mocy art. 69 § 1 i 2 k.k. oraz art. 70 § 1 k.k., warunkowo zawiesił na lat trzy, na podstawie art. 72 § 1 pkt 8 k.k. zobowiązał oskarżonego do regulowania zaległych zobowiązań finansowych wobec Urzędu Skarbowego.

Wyrok ten zaskarżyli: obrońca oskarżonego w całości i zarzucił mu błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że oskarżony dopuścił się przypisanego mu czynu, przy braku ku temu jednoznacznych dowodów, oraz obrazę art. 7 k.p.k. przez niewłaściwą ocenę wyjaśnień oskarżonego oraz oskarżyciel posiłkowy Urząd Skarbowy, który zaskarżył wyrok na niekorzyść oskarżonego w zakresie orzeczenia o środkach kompensacyjnych i zarzucił mu: obrazę art. 46 §1 i § 2 k.k. poprzez ich niezastosowanie oraz art. 415 § 1 k.p.k. poprzez jego niezastosowanie i brak orzeczenia o obowiązku naprawienia szkody lub nawiązki.

Apelacje te rozpoznał Sąd Okręgowy w T. Wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2017 r., sygn. akt II Ka […], zmienił zaskarżony nimi wyrok i oskarżonego uniewinnił od popełnienia zarzucanego mu czynu zakwalifikowanego z art. 300 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

Kasację od tego wyroku Sądu Okręgowego wniósł Prokurator Prokuratury Rejonowej w N.

Zarzucił w niej temu orzeczeniu: obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k., przez błędne uznanie, iż opis przypisanego oskarżonemu czynu przez Sąd Rejonowy w N. zakwalifikowany jako przestępstwo z art. 300 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. nie zawierał wszystkich znamion, a mianowicie, że wymienione w nim składniki mienia „były zajęte lub zagrożone zajęciem”, co skutkowało niezasadnym przyjęciem, iż czyn nie zawierał znamion czynu zabronionego i doprowadziło to w konsekwencji do bezpodstawnego uniewinnienia oskarżonego od popełnienia przestępstwa z art. 300 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w T.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje.

Kasacja zasługuje na uwzględnienie. Zaskarżony nią wyrok zapadł z oczywistą obrazą przywołanego w zarzucie kasacji przepisu prawa procesowego. Zważywszy na charakter tego uchybienia (zwłaszcza jego skutki) należy przyjąć, iż miało ono istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku.

Nie ulega wątpliwości, iż ten – wskazany w zarzucie kasacji – przepis art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. nakazuje, by wyrok skazujący zawierał dokładne określenie przypisanego oskarżonemu czynu oraz jego kwalifikację prawną. Według ugruntowanego już orzecznictwa zawarty w orzeczeniu opis przypisanego skazanemu czynu powinien uwzględniać wszelkie – konieczne dla przyjęcia sprawstwa określonego przestępstwa – znamiona tego typu czynu zabronionego pod groźbą kary, a więc zarówno cechy przedmiotowe przestępstwa, jak i podmiotowe. Żaden więc element, który kreuje możliwość (i konieczność) uznania danego zachowania za bezprawne i karalne, nie powinien być w wyroku skazującym (ściślej, w przytoczonym w nim opisie realizującym ów nakaz z art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k.) pominięty. Nie ma i nie było (tak w piśmiennictwie, jak i judykaturze) sporu co do tego, że nie jest dopuszczalne skazanie osoby, której nie przypisano zachowania odpowiadającego wszystkim znamionom danego typu czynu zabronionego określonego w ustawie. Niezamieszczenie w opisie czynu przypisanego oskarżonemu w wyroku wszystkich znamion ustawowych czynu zabronionego jest bowiem równoznaczne z naruszeniem konstytucyjnej zasady nullum crimen sine lege. Właściwy opis czynu w wyroku skazującym ma więc charakter gwarancyjny.

Te uwarunkowania związane z obowiązywaniem zasady nullum crimen sine lege dostrzegł Sąd Okręgowy w T. Niemniej jednak w swoich rozważaniach Sąd ten nie uwzględnił już dalszych zaszłości i uwarunkowań (faktycznych i prawnych) mających znaczenie dla oceny procesowej zaistniałej in concreto sytuacji, co – w konsekwencji – doprowadziło do wydania zaskarżonego wyroku z rażącym naruszeniem przywołanego przepisu art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k.

W szczególności:

Po pierwsze, Sąd Okręgowy nie zauważył, iż – w zasadzie – tak w orzecznictwie, jak i piśmiennictwie – nie ma kontrowersji co do tego, że nie uchybia owemu nakazowi wynikającemu z treści tego przepisu samo pominięcie w opisie przypisanego czynu ustawowego określenia znamienia czynu zabronionego, o ile opis ten mieści się w granicach pojęć, którymi ustawa określa znamiona czynu zabronionego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2015 r., V KK 53/15, OSNKW 2015, z. 10, poz. 84, a także przytoczone w jego uzasadnieniu orzeczenia oraz K. Dąbkiewicz, Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z 5 grudnia 2013 r., II KK 212/13, OSP 2014 z. 9, poz. 80, s. 1099-1100). Trafnie w przywołanym wyroku z dnia 19 maja 2015 r. Sąd Najwyższy podniósł, że zastępowanie w przypisanym czynie słów ustawy określających znamiona przestępstw stosownym opisem zachowania sprawcy występuje w orzecznictwie sądowym powszechnie. W wielu wypadkach jest to wręcz nieodzowne, gdyż słowa ustawy ujmują znamiona w formule ogólnej, czy też syntetycznej, a opis czynu, który powinien być, w myśl art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k., dokładny, musi konkretyzować i uściślać w czym wyrażało się wypełnienie przez oskarżonego znamion przestępstwa. Pominięcie ustawowego określenia znamion czynu zabronionego w opisie czynu przypisanego nie daje podstaw do podniesienia w apelacji zarzutu obrazy prawa materialnego, jeśli opis czynu mieści się w granicach pojęć, którymi ustawa określa znamiona czynu zabronionego.

Po drugie, skoro nie ulega wątpliwości, iż przepis art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. nie wymaga od sądu orzekającego tego, by dosłownie przytoczył w opisie czynu przypisanego oskarżonemu słowa zawarte w dyspozycji przepisu określającego wymagane dla bytu danego rodzaju przestępstwa znamiona, bo dla spełnienia zawartego w art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. wymogu wystarczy, aby znamiona te immamentnie zawierały się w tych wyrażeniach, które użył sąd opisując przypisane oskarżonemu zachowanie – to obowiązkiem Sądu dokonującego kontroli instancyjnej poprawności tego rodzaju działań Sądu meriti jest – w pierwszej kolejności – sprawdzenie, czy rzeczywiście w opisie przypisanego oskarżonemu czynu użyto tego rodzaju sformułowań, z których w oczywisty, bezsporny i jednoznaczny sposób wynika, iż tenże faktycznie wszystkie te wymagane znamiona zrealizował. Słusznie zauważa się w piśmiennictwie (por. Sz. Tarapata, Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2015 r., V KK 53/15, OSP 2017/4/33), iż wówczas, gdy z samego opisu czynu przedstawionego w sentencji orzeczenia można z łatwością stwierdzić, że sprawca spełnił cechy określonego wzorca ustawowego, to – w przypadku skazania za takie zachowanie – z naruszeniem zasady nullum crimen sine lege nie może być mowy. Oczywiste jest, że rozstrzygający o zasadności zarzutu postawionego oskarżonemu sąd powinien dążyć przy tym do możliwie optymalnej precyzji i używać w opisie przypisywanego oskarżonemu czynu takich słów i zwrotów, ażeby nie było wątpliwości, iż określone działanie, czy zaniechanie, mieści się w granicach danego przestępstwa. Niemniej jednak, należy uznać trafność prezentowanych w orzecznictwie poglądów, że polski proces karny nie jest procesem formułkowym, w którym wymagane było posługiwanie się określonymi formułami prawnymi, gdyż przy konstruowaniu opisu przestępstwa wystarczające jest użycie wyrażenia znaczeniowo równorzędnego (...) Dopóty, dopóki leksykalne odmienności w opisie czynu nie są powodem wątpliwości co do rzeczywistej treści stawianych oskarżonemu zarzutów, nie może być mowy o naruszeniu zasady nullum crimen sine lege scripta. Taki opis nie godzi w gwarancyjne funkcje prawa, chroni natomiast konstytucyjną i ustawową zasadę, że sądy pełniąc wymiar sprawiedliwości powinny się opierać na prawdziwych ustaleniach, wobec których przepisy kształtujące postępowanie karne pełnią rolę służebną, zatem nie mogą być interpretowane w sposób formalistyczny i irracjonalny, a zarazem wypaczający sens tego postępowania. Innymi słowy, skoro obowiązująca procedura karna nie ma charakteru formułkowego, to oznacza, że w kontekście wymogów przewidzianych treścią przepisu art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. pominięcie ustawowego określenia znamienia przestępstwa w opisie czynu przypisanego nie stanowi przeszkody w uznaniu, że wypełnia on znamiona konkretnego przestępstwa, jeśli opis ten mieści się w granicach pojęć, którymi przepis prawa materialnego określa te znamiona (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 1 września 2015 r., V KK 212/15, LEX nr 1794322 oraz 4 listopada 2016 r., II KK 246/16, LEX nr 2152390). Warto także odwołać się – w tym miejscu – do tych poglądów prezentowanych w piśmiennictwie i judykaturze, iż sama zasada sprawiedliwości wyrażona w art. 2 Konstytucji RP podważa słuszność wydawania po przeprowadzeniu kontroli apelacyjnej wyroków uniewinniających wówczas, gdy w opisie czynu przypisanego nie wyartykułowano wprost wszystkich znamion danego typu czynu zabronionego, a zachodzą warunki do uznania, że de facto ich wyczerpanie jest oczywiste, zaś wyrok nie został zaskarżony (w takim zakresie) na niekorzyść oskarżonego. Mankamentów deskrypcji nie sposób zrównywać ze skutkami wyroku nieodpowiadającego prawu, prawdzie lub poczuciu sprawiedliwości, a więc stanowiącymi problem w sferze aksjologii prawa ze względu na niesłuszną reakcję prawną. Zasada prawdy z art. 2 § 2 k.p.k., nie pozwala na to, aby proces karny dryfował w kierunku nadmiernej scholastyki, kosztem jego funkcji i określonych w art. 2 § 1 pkt 1-3 k.p.k. celów postępowania (por. Glosy: K. Dąbkiewicza do postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2013 r., II KK 212/13, OSP 2014/9, poz. 80, s. 1100 i D. Wysockiego do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 2 lipca 2015 r., V KK 138/15, System Informacji Prawnej LEX).

Po trzecie, Sąd Okręgowy tych uwarunkowań i zaszłości nie dostrzegł, pomimo ich pierwszorzędnego znaczenia dla poprawnego odczytania wskazanego w art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. nakazu, którym się w istocie w swoim rozstrzygnięciu kierował. Brak wskazania wprost w opisie przypisanego oskarżonemu czynu, iż mienie, które on tempore criminis zbywał, czy darował, w celu udaremnienia wykonania tytułów wykonawczych, „było zajęte lub zagrożone zajęciem” Sąd ten uznał za wystarczającą (a zarazem bezwzględnie w aspekcie formalnym wymaganą) przesłankę do uwolnienia oskarżonego od odpowiedzialności za tak przypisane mu przestępstwo. Tak czyniąc Sąd w istocie poprzestał na stwierdzeniu, iż „gdyby założyć, że opis ten jest wystarczający, to tylko przy domniemaniu, iż te składniki majątku były zajęte lub zagrożone zajęciem i dlatego rozporządzenie nimi zmierzało do udaremnienia wykonania wierzytelności”. Nie można jednak obecnie podzielić tego przekonania Sądu Odwoławczego, tym bardziej, gdy się zważy na wspomnianą ułomność przeprowadzonej przez ten Sąd oceny – istotnych dla przyjęcia tego stanowiska – okoliczności.

Nie ulega wszak wątpliwości, iż przepis art. 300 § 2 k.k. (którego znamiona czyn zarzucany oskarżonemu, a następnie mu przypisany miał wypełnić) przewiduje liczne formy czynności sprawczych („usuwa, ukrywa, zbywa” – itd.) jako przedmiot znamion czynnościowych, czy inaczej przedmiot bezpośredniego działania, wskazuje „mienie zajęte lub zagrożone zajęciem”. Trafnie zatem Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 1 grudnia 2015 r. (V KK 351/15, LEX nr 1938693) zauważył, iż „w konstrukcji strony przedmiotowej przestępstwa z art. 300 § 2 k.k. zamieszczono szczególny warunek charakteryzujący składniki majątku, do których jest skierowana czynność wykonawcza sprawcy. Ma ona kierować się nie do majątku sprawcy w ogólności, lecz do tylko tych jego składników, które są zajęte lub zagrożone zajęciem. Składniki majątku dłużnika są zagrożone zajęciem, jeśli istnieje konkretne, realne niebezpieczeństwo ich zajęcia, a więc takie niebezpieczeństwo, z którym należy się liczyć (por. J. Majewski, Komentarz do art. 300 k.k., System Informacji Prawnej Lex, teza 71). Bezsporne jest, iż za sytuację w której – stosownie do okoliczności – wszystkie lub tylko poszczególne składniki majątku dłużnika są zagrożone zajęciem, stanowi wszczęcie postępowania egzekucyjnego w celu wykonania orzeczenia organu państwowego (skierowane do majątku dłużnika). Przywołany przepis wszak obok prawidłowości (pewności) obrotu gospodarczego chroni także powagę rozstrzygnięć dokonywanych w sprawach indywidualnych przez organy państwowe. Każde bowiem zachowanie skierowane przeciwko wykonaniu orzeczenia sądu lub innego organu państwowego – jako akt samowoli – godzi zawsze w porządek prawny, wzruszając jego stabilność. Przy czym dla uznania realizacji znamion występku z art. 300 § 2 k.k. nie jest nawet wymagane aby w czasie przestępnego działania istniało już orzeczenie, którego wykonanie sprawca chce udaremnić. Przestępstwa tego można się dopuścić również wtedy, gdy egzekucja dopiero grozi, a więc kiedy wierzyciel w sposób niedwuznaczny daje do zrozumienia, że postanowił dochodzić swojej pretensji majątkowej w drodze sądowej. Nie musi w tym wypadku formalnie istnieć orzeczenie organu państwowego, a składniki majątku są zagrożone zajęciem, jeśli istnieje obiektywne, rzeczywiste i bezpośrednie niebezpieczeństwo zajęcia, a więc takie niebezpieczeństwo, z którym należy się liczyć (por. wyrok Sądu Najwyższego z 17 listopada 2011 r., V KK 226/11, OSNKW 2012, z. 2, poz. 21; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 31 stycznia 2018 r., II A Ka 286/17, LEX nr 2460059).

Analiza opisu przypisanego oskarżonemu czynu – dokonana także w kontekście poprawnego odczytania przywołanego znamienia występku z art. 300 § 2 k.k. w postaci „mienia zajętego lub zagrożonego zajęciem” – pozwala stwierdzić, że także i to znamię jest w tymże opisie zawarte. Wprawdzie – co oczywiste – nie wprost, ale poprzez użycie takich zwrotów i sformułowań, które de facto je aktualizują oraz kreują, a przy tym czynią to w sposób jednoznaczny. Skoro bowiem w tym to opisie czynu przypisanego oskarżonemu stwierdzono, że podjęte przez niego działania w celu udaremnienia wykonania tytułów wykonawczych, tak Urzędu Skarbowego w N., jak i kolejnych czterech (wskazanych imiennie wierzycieli) dotyczących należności pieniężnych, co do których oskarżony był dłużnikiem, polegały (najogólniej) na zbyciu, czy darowaniu należących do tego oskarżonego samochodów, czy maszyn, to przecież – w świetle bezsporności i jednoznaczności tych stwierdzeń – nie powinno być wątpliwości co do tego, że to mienie – którym oskarżony w takim celu, i tak dysponował – było „zagrożone zajęciem”. I nie jest tak – jak to ocenił Sąd Okręgowy – iż ta konstatacja jest li tylko (w świetle zawartości opisu przypisanego oskarżonemu czyny) domniemaniem. Byłaby nim w sytuacji, gdyby w tym opisie nie wskazano owych tytułów wykonawczych (w przypadku pozostałych poza Urzędem Skarbowym w N. wierzycieli poprzez przywołanie sygnatur akt toczących się z ich wniosków postepowań wykonawczych, prowadzonych przez Komornika przy Sądzie Rejonowym w N.), a tym samym nie ujęto faktu owych trwających egzekucji i nie powiązano przedmiotowych działań oskarżonego względem jego majątku z tymi to postępowaniami egzekucyjnymi, których – tenże majątek – mógł być przedmiotem. Oczywisty, i poza sporem, jest brak precyzyjnych stwierdzeń omawianego opisu czynu przypisanego oskarżonemu. Niemniej jednak nie można owych formalnych defektów tego opisu i stwierdzonych zaniechań co do dokładności użytych w nim sformułowań postrzegać w kategoriach bezwzględnego braku wskazania wszystkich wymaganych dla bytu omawianego występku znamion. Takie (w istocie – li tylko formalistyczne) postrzeganie tej zaszłości procesowej jest w świetle rzeczywistej (merytorycznej) zawartości owego opisu po prostu nieuprawnione.

Inną sprawą – co niewątpliwe – jest przy tym to, czy poszczególne znamiona tego czynu zabronionego oskarżony rzeczywiście zrealizował (w tym przede wszystkim, czy działał w celu udaremniania wykonania wskazanych tytułów wykonawczych i czy owe składniki majątku były rzeczywiscie zagrożone zajęciem), to jednak powinno być przedmiotem kontroli instancyjnej, tym bardziej, że obrońca oskarżonego w apelacji właśnie poprawność ustaleń Sądu meriti w tym przedmiocie (ale co znamienne – przede wszystkim – w aspekcie tej pierwszej z wymienionych przesłanki) podważał.

Niezależnie od powyższych stwierdzeń zauważyć należy, iż Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wyraził także pogląd (którym również motywował swoje orzeczenie), iż wszelkim działaniom naprawczym zaskarżonego orzeczenia Sądu I instancji sprzeciwiała się regulacja z art. 434 § 1 k.p.k., mająca zastosowanie w związku z zaniechaniem zaskarżenia tego wyroku na niekorzyść oskarżonego przez prokuratora, czy oskarżyciela posiłkowego. Uwadze tego Sądu najwyraźniej uszedł fakt, że oskarżyciel posiłkowy zaskarżył na niekorzyść oskarżonego wyrok, wprawdzie tylko w części orzeczenia o środkach kompensacyjnych, ale – co do zasady – jednak. Ma to pierwszorzędne znaczenie dla oceny zasadności zaskarżonego kasacją orzeczenia. Słusznie bowiem w postanowieniu z dnia 6 czerwca 2013 r. (IV KK 402/12, OSP 2017, z. 4, poz. 34) Sąd Najwyższy zauważył, iż w sytuacji w której wyrok został zaskarżony na korzyść oskarżonego, a także na jego niekorzyść, ale jedynie w części dotyczącej kary, to jeśli Sąd odwoławczy w świetle materiału dowodowego sprawy uzna, że opis przypisanego oskarżonemu przestępstwa nie odpowiada jedynie wymogom płynącym z art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. i przez to nie zawiera wszystkich znamion przypisanego czynu, mimo iż z ustaleń faktycznych Sądu I instancji wynika, że miało miejsce zachowanie wypełniające owe znamiona, to powinien uchylić zaskarżony wyrok na niekorzyść oskarżonego, w oparciu o apelację wniesioną w tym właśnie kierunku, poza jej granicami i podniesionymi tam zarzutami, ponieważ jest on wówczas rażąco niesprawiedliwy, z punktu widzenia interesu wymiaru sprawiedliwości. Interes ten polega zaś na tym, by osoba, której sprawstwo i winę wykazano, poniosła odpowiedzialność karną. Nie ma wówczas podstaw do uniewinnienia oskarżonego w instancji odwoławczej z uwagi na obrazę prawa materialnego, bowiem w sytuacji takiej to ustalone zachowanie zostało prawidłowo zakwalifikowane z określonego przepisu, lecz jedynie w opisie czynu zabrakło niezbędnych elementów, które wynikają jednak z dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych. W tym stanie sprawy oczywistym obowiązkiem Sądu Odwoławczego jest – przede wszystkim – sprawdzenie tego, czy rzeczywiście tego rodzaju ustalenia faktyczne Sąd meriti poczynił. Tego rodzaju zaś rozważań też in concreto zabrakło.

Były one – w sytuacji uznania przez Sąd Okręgowy w opisie przypisanego oskarżonemu czynu niekompletności znamion wymaganych dla uznania sprawstwa czynu z art. 300 § 2 k.k. – tym bardziej niezbędne skoro omawiane zagadnienie nie jest bynajmniej jednolicie interpretowane. W doktrynie zwrócono już bowiem uwagę na to, iż chociaż dokładność opisu czynu spełnia funkcje gwarancyjną, przede wszystkim z punktu widzenia prawa oskarżonego do obrony i rzetelności postępowania karnego, to nie wydaje się, aby nawet w warunkach obowiązywania zakazu reformationis in peius nie była możliwa korekta wyroku wadliwego pod względem procesowym polegająca na dookreśleniu w dalszym postępowaniu czynu niedokładnie opisanego. Błąd w opisie, stanowiący naruszenie art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k., jest uchybieniem proceduralnym, a nie błędem w ustaleniach faktycznych, ani obrazą prawa materialnego. Tym samym nieprawidłowy opis czynu przypisanego w wyroku nie stanowi o wadliwym ustaleniu czynu, tylko o jego niewłaściwym przedstawieniu i nie należy do błędów faktu. „Jeśli zatem oparte na prawidłowych ustaleniach faktycznych, trafne, odpowiadające prawu rozstrzygnięcie o przedmiocie procesu zwerbalizowane zostało w nieprawidłowej, niekompletnej lub nietrafnie wyartykułowanej postaci, to interwencji procesowej wymaga nie rozstrzygnięcie, tylko sposób jego wysłowienia. Zmiana zaś w takim wypadku wyroku skazującego i uniewinnienie oskarżonego (z powodu mankamentów w opisie czynu, który został w niekwestionowany sposób ustalony i podstawiony pod właściwą normę prawną) oznacza właśnie oparcie orzeczenia na nieodpowiadających prawdzie ustaleniach faktycznych. Taki sposób rozstrzygania o przedmiocie procesu nie daje się pogodzić z pryncypiami postępowania karnego, w szczególności ze sformułowaną w art. 2 § 2 k.p.k. zasadą prawdy, i nie odpowiada celom postępowania wyznaczonym w art. 2 § 1 pkt 1-3 k.p.k.” (por. R. Kmiecik, Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z 6 czerwca 2013 r., IV KK 402/12, OSP 2014, z. 3, s. 433-434; D. Wysocki, Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 2 lipca 2015 r., V KK 138/15, System Informacji Prawnej LEX).

Wszystkie te okoliczności zadecydowały o uznaniu zasadności kasacji prokuratora. Skutkowało to koniecznością uchylenia zaskarżonego nią wyroku i przekazaniem sprawy J. W. Sądowi Okręgowemu w T. do ponownego rozpoznania. W jego toku Sąd ten będzie miał na względzie powyższe uwagi i spostrzeżenia.

Z tych wszystkich względów orzeczono jak wyżej.

Treść orzeczenia pochodzi z bazy orzeczeń SN.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.