Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Uchwała z dnia 2010-10-22 sygn. III CZP 69/10

Numer BOS: 30971
Data orzeczenia: 2010-10-22
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Sędziowie: Bogumiła Ustjanicz SSN, Grzegorz Misiurek SSN (przewodniczący), Józef Frąckowiak SSN (autor uzasadnienia, sprawozdawca)

Komentarze do orzeczenia; glosy i inne opracowania

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III CZP 69/10

Uchwała

z dnia 22 października 2010 r.

Sędzia SN Grzegorz Misiurek (przewodniczący)

Sędzia SN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)

Sędzia SN Bogumiła Ustjanicz

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Liliany D. przeciwko Żanecie Z. i "E.T.", sp. z o.o. w B. o ustalenie, po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 22 października 2010 r. zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku postanowieniem z dnia 23 marca 2010 r.:

„Czy umowę sprzedaży prawa wieczystego użytkowania gruntu i własności wzniesionych na nim budynków zawarta między spółką kapitałową, a prokurentem tej spółki można zakwalifikować jako „inną podobną umowę” w rozumieniu art. 15 § 1 k.s.h?”

podjął uchwałę:

Umowa sprzedaży prawa użytkowania wieczystego gruntu i własności wzniesionych na nim budynków zawarta między spółką kapitałową i jej prokurentem jako kupującym, w której znacznie zaniżono cenę sprzedaży, jest inną podobną umową w rozumieniu art. 15 § 1 k.s.h.

Uzasadnienie

Powódka domagała się ustalenia nieważności zawartej w dniu 4 lutego 2004 r. między pozwaną "E.T.", spółką z o.o. w B., a pozwaną Żanetą Z., prokurentem tej spółki, umowy sprzedaży prawa użytkowania wieczystego nieruchomości położonej w B.B. oraz własności wzniesionych na niej budynków. Twierdziła, że umowa jest w świetle art. 15 § 1 i art. 17 § 1 k.s.h. nieważna, ponieważ uchwała podjęta przez zgromadzenie zwyczajne wspólników pozwanej spółki w dniu 30 czerwca 2003 r., wyrażająca zgodę na zbycie tej nieruchomości spółki, nie precyzowała warunków ewentualnej sprzedaży ani nie wskazywała potencjalnego nabywcy, a także nie określała warunków cenowych. W ocenie powódki, umowę tę należy zaliczyć do „innych podobnych umów" przewidzianych art. 15 § 1 k.s.h., gdyż doszło do nieuzasadnionego uprzywilejowania podmiotu objętego ograniczeniami określonymi w powołanym przepisie, ponieważ nieruchomość spółki o wartości 1 500 000 zł została sprzedana pozwanej Żanecie Z. za cenę 271 000 zł.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy wyrokiem z dnia 20 sierpnia 2009 r. oddalił powództwo, a Sąd Apelacyjny w Gdańsku, rozpoznając apelację powódki, powziął istotne wątpliwości i na podstawie art. 390 § 1 k.p.c. przedstawił Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne przytoczone na wstępie. (...)

Sąd Najwyższy, zważył, co następuje.

Sąd Apelacyjny trafnie podkreślił, że art. 15 § 1 k.s.h. stwarza mechanizm kontroli przez zgromadzenie wspólników spółki kapitałowej umów zawieranych przez spółkę z wymienionymi w tym przepisie jej funkcjonariuszami: członkiem zarządu, rady nadzorczej i komisji rewizyjnej oraz likwidatorem i prokurentem. Możliwość naruszenia interesu spółki lub jej poszczególnych wspólników w sytuacji, w której umowa zawierana jest z wymienionymi osobami lub na ich rzecz rysuje się wyraźnie, są to bowiem osoby, których oświadczenie woli traktowane jest jako oświadczenie woli samej spółki (reprezentanci spółki) lub które jak członkowie rady nadzorczej, mogą mieć wpływ na powołanie reprezentantów i ich odwoływanie lub sprawują nadzór nad ich działalnością w imieniu wspólników. Jeżeli więc te osoby, które spółka obdarza szczególnym zaufaniem i upoważnia do składania za nią oświadczeń woli lub wykonywania nadzoru nad reprezentantami spółki, stają się stroną umów prowadzących do przysporzenia na ich rzecz kosztem interesu spółki, ustawodawca przewidział podstawy do uznania ich za nieważne. Umowy takie nie są dotknięte sankcją nieważności, jak umowy zawierane przez spółkę z członkami zarządu; zgodnie z art. 210 i 379 k.s.h., w umowach spółki z członkami zarządu członek zarządu traci prawo reprezentowania spółki, a w konsekwencji jego oświadczenie woli nie może być wiążące dla spółki, więc umowa, jako sprzeczna z ustawą jest, zgodnie z art. 58 k.c., nieważna, na co może powoływać się każdy, kto ma w tym interes prawny (art. 189 k.p.c.). Gdy natomiast umowa zawierana jest przez osoby wskazane w art. 15 k.s.h., ustawodawca uznaje za wystarczające, aby zgodę na jej zawarcie wyraziło zgromadzenie wspólników spółki kapitałowej; wspólnicy lub akcjonariusze mają więc prawo ocenić, czy konkretna umowa jest dopuszczalna, czyli w ich ocenie nie narusza interesu spółki. Taka uchwała podlega z kolei ocenie wspólników oraz członków zarządu i rady nadzorczej, a ostatecznie sądu, gdyż mogą oni wytoczyć powództwo o jej uchylenie lub stwierdzenie nieważności. Dopiero, gdy okaże się, że była potrzeba uzyskania zgody zgromadzenia wspólników spółki kapitałowej, a takiej zgody nie ma, zajdzie podstawa do uznania jej za nieważną (art. 17 § 1 k.s.h.).

W art. 210 i 379 k.s.h. mowa jest ogólnie o umowach zawieranych przez spółkę z członkami zarządu, brak więc podstaw, aby różnicować takie umowy ze względu na ich kształt normatywny. Na tle art. 15 k.s.h. pojawiły się rozbieżności co do tego, jakich umów dotyczy ten przepis. Wątpliwości wiążą się z tym, że zawiera on precyzyjne określenie kręgu funkcjonariuszy spółki, których dotyczy, natomiast wskazując umowy, które są objęte tym przepisem, ustawodawca posłużył się inną metodą. Wymienił tylko trzy umowy nazwane, które stwarzają niebezpieczeństwo narażenia na szwank interesu spółki (kredyt, pożyczka, poręczenie) i dodał, że może to być również „inna podobna umowa”.

Takie sformułowanie stwarza podstawy do różnego rozumienia katalogu umów, które wymagają zgody zgromadzenia wspólników spółki kapitałowej, nie jest bowiem jasne, o jakim podobieństwie jest mowa. Można uznać, że chodzi o podobieństwo co do kształtu normatywnego umowy zawieranej przez osobę wskazaną w art. 15 k.s.h. lub na jej rzecz. W takiej sytuacji nasuwa się jednak kolejna wątpliwość, czy ma to być umowa podobna do jednej z wymienionych umów, czy chodzi o to, aby miała cechy wspólne dla wszystkich trzech umów. Drugą możliwość należy odrzucić, gdyż o ile można wskazać na podobieństwo pomiędzy umową pożyczki i kredytu, o tyle zupełnie inny kształt normatywny ma poręczenie. Poszukując odpowiedzi na pytanie, co oznacza zwrot „inne podobne umowy” należy zauważyć, że wbrew brzmieniu tego przepisu, brak podstaw do wskazania umów podobnych jednocześnie do umowy pożyczki, kredytu i poręczenia. Można co najwyżej wskazać umowę podobną do jednej z umów wymienionych w art. 15 § 1 k.s.h. Jeżeli ustawodawcy chodziło o podobieństwo tylko do jednej z umów wymienionych w powołanym przepisie, to nie jest jasne dlaczego wymienił trzy kategorie umów. Ze względu na zróżnicowaną regulację prawną i funkcję gospodarczą umów wymienionych w art. 15 § 1 k.s.h. nie można wskazać umowy podobnej jednocześnie do wszystkich trzech umów; należy wobec tego poszukiwać innego, niż normatywne podobieństwa.

Wymienione w art. 15 k.s.h. umowy mogą zostać tak ukształtowane, że funkcjonariusz spółki, wskazany w tym przepisie, uzyska nieuzasadnioną korzyć kosztem spółki, np. wtedy gdy spółka udzieli mu pożyczki bez oprocentowania lub kredytu o symbolicznym oprocentowaniu, albo poręczy nieodpłatnie za jego zobowiązanie, którego następnie on nie wykonuje. Wobec nieprecyzyjnego sformułowania art. 15 § 1 k.s.h. należy więc przywiązywać wagę nie do wykładni językowej, lecz funkcjonalnej. Inną umową jest więc nie umowa, której kształt normatywny zbliżony jest do przynajmniej jednej z umów wymienionych w tym przepisie, lecz umowa, której zawarcie umożliwia, w równie łatwy sposób jak w przypadku umowy pożyczki, kredytu lub poręczenia, ukształtowanie przewidzianych w niej świadczeń w taki sposób, że funkcjonariusz spółki, wymieniony w tym przepisie uzyskuje nieuzasadnioną korzyść kosztem spółki. (...)

Przytoczone względy prowadzą do wniosku, że do innych umów w rozumieniu art. 15 § 1 k.s.h. można także zaliczyć umowę sprzedaży prawa wieczystego gruntu i własności wzniesionych na nim budynków, zawartą między spółką a jej prokurentem jako kupującym, jeżeli cena w takiej umowie została znacznie zaniżona w stosunku do ceny rynkowej. Należy jednak wyraźnie podkreślić, że umowa sprzedaży nieruchomości przez spółkę na rzecz jednego z funkcjonariuszy wymienionych w art. 15 § 1 k.s.h. oraz umowa, w której taki funkcjonariusz występuje jako zbywca, wymagają zgody zgromadzenia wspólników, gdyż stwarzają – podobnie jak umowy wymienione w tym przepisie – zagrożenie dla interesów spółki przez możliwość ukształtowania ich treści odbiegającej od standardów przyjmowanych w obrocie, tak aby spółka traciła, a jej kosztem zyskiwał funkcjonariusz. O tym, czy w konkretnym przypadku umowa taka stanowi rzeczywiście zagrożenie dla interesów spółki, decyduje zgromadzenie wspólników udzielając zgody na jej zawarcie lub nie wyrażając na to zgody.

Przedstawiona interpretacja art. 15 § 1 k.s.h. daje gwarancję ochrony interesów spółki, poddając kontroli walnego zgromadzenia (zgromadzenia wspólników) każdą umowę, która stwarza podobne zagrożenie dla interesów spółki, co umowy wyraźnie wymienione w tym przepisie. Nie stanowi zarazem nadmiernego utrudnienia dla spółki, zważywszy że chodzi tyko o szczególne umowy, tj. takie, w których stroną są osoby powołane do strzeżenia interesów spółki. Wskazanie, że zgoda dotyczy tylko umów, w których brak ekwiwalentności świadczeń narusza interes spółki, stwarza barierę przed nadużywaniem przez zgromadzenie wspólników spółki kapitałowej jego uprawnień kontrolnych przewidzianych w art. 15 § 1 k.s.h. W ten sposób w ewentualnej sprawie wszczęj przez osoby uprawnione, do których należą również funkcjonariusze wymienieni w art. 15 § 1 k.s.h., istnieją wyraźniejsze podstawy do oceny jej zgodności z powołanym przepisem.

Należy podkreślić, że ponieważ chodzi o umowę zawieraną z osobą wyraźnie określoną, uchwała musi się odnosić do tej konkretnej osoby, nie może więc być zastąpiona zgodą blankietową, np. zgodą przewidzianą w art. 228 pkt 4 k.s.h.).

Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 390 k.p.c. orzekł, jak w uchwale.

Glosy

Biuletyn Izby Cywilnej SN nr 12/2012

Umowa sprzedaży prawa użytkowania wieczystego gruntu i własności wzniesionych na nim budynków zawarta między spółką kapitałową a jej prokurentem jako kupującym, w której znacznie zaniżono cenę sprzedaży,
jest inną podobną umową w rozumieniu art. 15 § 1 k.s.h.

(uchwała z dnia 22 października 2010 r., III CZP 69/10, G. Misiurek, J. Frąckowiak, B. Ustjanicz, OSNC 2011, nr 5, poz. 54; OSP 2012, nr 11, poz. 109; BSN 2010, nr 10, s.10; Rej. 2010, nr 12, s. 133; NPN 2010, nr 3, s. 139; Rej. 2011, nr 6,  s. 177; MoP 2011, nr 9, s. 488)

Glosa

Zbigniewa Kuniewicza, Orzecznictwo Sądów Polskich 2012, nr 11, poz. 109

Glosa ma charakter częściowo aprobujący.

Autor zauważył, że problem naruszenia zakazu reprezentacji spółki z art. 210 i 379 k.s.h. jest problemem ustalania skutków działania „fałszywego organu”. Nie zgodził się z poglądem Sądu Najwyższego, który wskazał art. 58 k.c. jako podstawę nieważności umów zawartych przez nieumocowany organ. Odwołał się przy tym do stanowiska judykatury i doktryny, że art. 58 k.c. dotyczy przesłanki nieważności odnoszącej się jedynie do treści i celu czynności prawnej.

Dokonując wykładni art. 15 § 1 k.s.h., komentator stwierdził, że przepis ten przewiduje mechanizm kontroli ze strony zgromadzenia wspólników spółki kapitałowej umów zawieranych przez spółkę z wymienionymi w tym przepisie jej funkcjonariuszami. Zaaprobował wniosek Sądu Najwyższego, że cechą charakterystyczną i wspólną umów nazwanych wymienionych w tym przepisie jest możliwość takiego ukształtowania ich treści, iż funkcjonariusz spółki uzyska nieuzasadnioną korzyść kosztem spółki. Wyraził zapatrywanie, że o konieczności uzyskania zgody zgromadzenia wspólników na zawarcie przez spółkę umowy z jedną spośród osób wymienionych w art. 15 § 1 k.s.h. decyduje sama możliwość naruszenia interesów spółki, a nie efektywne naruszenie tych interesów. W konkluzji uznał za „inną podobną umowę” w rozumieniu powołanego przepisu każdą umowę sprzedaży między spółką kapitałową i jej prokurentem.

*******************************************

Biuletyn Izby Cywilnej SN nr 03/2012

Glosa

Małgorzaty Dumkiewicz i Adriana Niewęgłowskiego, Glosa 2012, nr 1, s. 43

Glosa jest krytyczna.

Glosatorzy zwrócili uwagę, że analizowane rozstrzygnięcie dotyczy skomplikowanej kwestii w zakresie ustalenia, jakie kontrakty cywilnoprawne mieszczą się w pojęciu „umów podobnych” do pożyczki, kredytu i poręczenia, na które wskazuje przepis art. 15 k.s.h. Następnie podjęli się analizy problematyki kryteriów, które mogą przesądzać podobieństwo konkretnej umowy do pożyczki, kredytu lub poręczenia. 

W pierwszym wariancie glosatorzy jako układ odniesienia potraktowali cechy składające się na tzw. charakter prawny umowy w znaczeniu szerokim, tj. odpłatność, konsensualność, przyczynowość, czy też dwustronnie zobowiązujący charakter czynności prawnej. Za bardziej praktyczny glosatorzy uznali jednak wariant interpretacyjny, zgodnie z którym o podobieństwie umów powinny decydować składniki przedmiotowo istotne lub causa umowy. Ostatecznie, odnosząc rozważania do umowy sprzedaży użytkowania wieczystego gruntu i własności wzniesionych na nim budynków, stwierdzili, że podobieństwo takiej umowy do kontraktów wskazanych w art. 15 k.s.h. jest więcej niż wątpliwe, gdyż treść i układ świadczeń stron w tej umowie jest zupełnie inny niż przy pożyczce i kredycie.

Konkludując glosatorzy stwierdzili, że ocena dopuszczalności zawarcia umowy sprzedaży prawa użytkowania wieczystego z prokurentem powinna być oparta na interpretacji art. 228 pkt 4 k.s.h, za czym przemawia nie tylko brak podobieństwa tej umowy do kontraktów wskazanych w art. 15 k.s.h., lecz także względy wykładni systemowej.

************************************

Biuletyn Izby Cywilnej SN nr 12/2011

Komentarz

Radosława L. Kwaśnickiego,  Monitor Prawniczy 2011, nr 21, dodatek, s. 6

Komentarz ma charakter krytyczny.

Zgadzając się ze stanowiskiem Sądu Najwyższego co do nieważności umowy, autor zwrócił uwagę, że pogląd przyjęty w komentowanym orzeczeniu prowadzi do zwężenia autonomii woli podmiotów prawa prywatnego, a takie wyjątki powinny być konstruowane jedynie w szczególnych okolicznościach. Dostrzegana przez autora w orzecznictwie Sądu Najwyższego tendencja do ograniczania kompetencji reprezentantów spółek kapitałowych w drodze rozszerzającej wykładni przepisów kodeksu spółek handlowych pozostaje, jego zdaniem, w wielu wypadkach niezgodna z ich treścią oraz wątpliwa z perspektywy pewności prawa.

Autor nie podzielił także przyjętego przez Sąd Najwyższy założenia, że podstawę dokonania czynności prawnej, o jakiej mowa w komentowanym orzeczeniu, może stanowić uchwała spółki kapitałowej, która nie precyzuje jej podstawowych warunków (m.in. ceny). Wniosek przeciwny, dopuszczający skuteczne upoważnienie spółki na podstawie uchwały o „blankietowym charakterze“, wyklucza możliwość wyprzedzającej kontroli umowy przez nieznających jej warunków wspólników lub akcjonariuszy. Prowadzi to, w opinii autora, do powstania złożonych ryzyk prawnych. Ponadto, jak stwierdził komentator, możliwość sprawowania tej kontroli przesądzałaby o braku konieczności rozszerzającej wykładni art. 15 k.s.h.

Źródła nieważności umowy, której dotyczy orzeczenie, autor dostrzega w jej sprzeczności z prawem, tj. z art. 296 k.k., penalizującym dokonywanie czynności prawnych wbrew regułom gospodarności.

***************************************

Biuletyn Izby Cywilnej SN nr 07-08/2011

Glosa

Radosława L. Kwaśnickiego, Monitor Prawniczy 2011, nr 11, s. 613

Autor zgodził się z tezą glosowanej uchwały, uzasadnienie uznał jednak za kontrowersyjne. Jego zdaniem, każdorazowe odejście od  stanowiącej podstawę prawa prywatnego zasady swobody umów, które w tym przypadku przejawiło się
w rozszerzającej wykładni art. 15 § 1 k.s.h., powinno być dokonywane zupełnie wyjątkowo i jedynie w szczególnych okolicznościach. W orzecznictwie Sądu Najwyższego rysuje się trend do rozszerzającej wykładni norm kodeksu spółek handlowych ograniczających kompetencje reprezentantów spółek kapitałowych poprzez potwierdzenie istnienia wymogu uzyskania zgody organów dla czynności reprezentantów spółki także w przypadkach, w których literalna wykładnia ustawy,
np. art. 15 k.s.h., mogłaby prowadzić do odmiennych wniosków.

Glosator wskazał również, że trudno zaakceptować przyjęte a priori przez Sąd Najwyższy stanowisko, iż w przypadku sytuacji opisanej w art. 228 pkt 4 k.s.h. oraz art. 393 pkt 4 k.s.h. wystarczająca jest w każdym przypadku jedynie „blankietowa” uchwała zgromadzenia spółki kapitałowej, rozumiana jako wyrażenie zgody na dokonanie przez spółkę czynności prawnej bez wskazania jej istotnych warunków biznesowych. Wykładnia funkcjonalna przez wzgląd na postulat uzasadnionej ochrony spółki i jej poszczególnych wspólników lub akcjonariuszy, prowadzić może do wniosku, że takie uchwały wymagają co najmniej wskazania w ich treści podstawowych warunków, na których spółka może pozbyć się swych istotnych aktywów, np. przez określenie ceny minimalnej lub maksymalnej albo tzw. widełek cenowych, a także, jeżeli występują w przypadku danej transakcji, niestandardowych warunków transakcji, tj. odroczony termin zapłaty całości lub części niezabezpieczonej rzeczowo ceny w przypadku gdy spółka jest sprzedawcą.

 Autor zwrócił uwagę, że z przedstawionego stanu faktycznego wynika, iż nieruchomość spółki została sprzedana prokurentowi za ułamek ceny. Należało więc rozważyć zastosowanie normy art. 58 § 1 k.c., która przewiduje sankcję bezwzględnej nieważności m.in. w przypadku dokonania czynności prawnych sprzecznych z ustawą. W orzecznictwie przyjmuje się, że  funkcją tego przepisu jest zapobieganie powstawaniu skutków prawnych zakazanych przez system prawny, przy czym zakazy wynikać mogą z norm ustawowych każdej z gałęzi prawa, także prawa publicznego. Patologia gospodarcza w postaci sprzeniewierzenia lub też nadużycia zaufania przez osobę uprawnioną do zajmowania się sprawami gospodarczymi podmiotów gospodarczych jest sankcjonowana zarówno na gruncie cywilnoprawnym, jak i karnoprawnym. Oznacza to, że czynności prawne, których dokonanie powoduje popełnienie tzw. przestępstw niegospodarności czy przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu, uznać należy za zakazane przez ustawę, zarówno na gruncie cywilnym, jak i karnym.

Glosowaną uchwałę omówił M. Tofel w „Przeglądzie orzecznictwa" (Pr.Spółek 2010, nr 12, s. 3).


Treść orzeczenia pochodzi z bazy orzeczeń SN.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.