Wyrok z dnia 2025-02-18 sygn. III OSK 882/22

Numer BOS: 2227626
Data orzeczenia: 2025-02-18
Rodzaj organu orzekającego: Naczelny Sąd Administracyjny

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

III OSK 882/22 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2025-02-18 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2022-04-01
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Ewa Kwiecińska /przewodniczący/
Mariusz Kotulski
Przemysław Szustakiewicz /sprawozdawca/
Symbol z opisem
6480
Sygn. powiązane
IV SA/Wr 372/21 - Wyrok WSA we Wrocławiu z 2021-12-03
Skarżony organ
Kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Ewa Kwiecińska Sędziowie sędzia NSA Przemysław Szustakiewicz (spr.) sędzia del. WSA Mariusz Kotulski Protokolant starszy asystent sędziego Wojciech Wiktorowski po rozpoznaniu w dniu 18 lutego 2025 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej Kierownika Ośrodka Pomocy Społecznej [...] od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z dnia 3 grudnia 2021 r. sygn. akt IV SA/Wr 372/21 w sprawie ze skargi K.N. na decyzję Kierownika Ośrodka Pomocy Społecznej [...] z dnia 20 kwietnia 2021 r. nr DO.014.2.2021 w przedmiocie odmowy udostępnienia informacji publicznej oddala skargę kasacyjną.

Uzasadnienie

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu, wyrokiem z dnia 3 grudnia 2021 r., sygn. akt IV SA/Wr 372/21, po rozpoznaniu sprawy ze skargi K.N., uchylił zaskarżoną decyzję Kierownika Ośrodka Pomocy Społecznej [...] z dnia 20 kwietnia 2021 r., nr DO.014.2.2021 w przedmiocie odmowy udostępnienia informacji publicznej oraz zasądził zwrot kosztów postępowania sądowego. W sprawie ustalono następujący stan faktyczny i prawny:

Kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej [...], decyzją z dnia 20 kwietnia 2021 r., działając na podstawie art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. z 2019 r., poz. 1429 ze zm.; dalej u.d.i.p.), po rozpatrzeniu wniosku o udostępnienie informacji publicznej w zakresie skanów umów zlecenia, o dzieło lub innej umowy cywilnoprawnej zawartej przez Ośrodek Pomocy Społecznej [...] z Kancelarią Radcy Prawnego [...]- począwszy od 1 grudnia 2018 r. do dnia udzielania odpowiedzi, a także skanów rachunków i skanów faktur wystawionych przez Kancelarię we wskazanym okresie oraz skanów zamówień wystawionych przez OPS na rzecz Kancelarii we wskazanym okresie – odmówił udostępnienia informacji publicznej w całości.

W uzasadnieniu decyzji organ podał, że w związku z wnioskiem z dnia 24 marca 2021 r., pismem z dnia 7 kwietnia 2021 r. organ wezwał wnioskodawcę do wykazania przesłanki szczególnie istotnego interesu publicznego. W odpowiedzi skarżący nie uzupełnił żądanych w wezwaniu informacji, a jedynie przeprowadził polemikę w zakresie konieczności wykazania tej przesłanki. W ocenie organu zgodnie z art. 5 ust. 1 i 2 u.d.i.p. prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu na zasadach określonych w przepisach. W powyższym przypadku prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu ze względu na prywatność osoby fizycznej, gdyż radca prawny nie jest osobą pełniącą funkcję publiczną, a także z uwagi na nadużywanie prawa do informacji publicznej do prywatnych i zawodowych celów. Osobą pełniącą funkcję publiczną, zgodnie z art. 115 § 19 Kodeksu karnego jest funkcjonariusz publiczny, członek organu samorządowego, osoba zatrudniona w jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi, chyba że wykonuje wyłącznie czynności usługowe, a także inna osoba, której uprawnienia i obowiązki w zakresie działalności publicznej są określone lub uznane przez ustawę lub wiążącą Rzeczpospolitą Polską umowę międzynarodową. Stosownie do art. 115 § 13 K.k., osoba będąca pracownikiem administracji rządowej, innego organu państwowego lub samorządu terytorialnego, chyba że pełni wyłącznie czynności usługowe, a także inna osoba w zakresie, w którym uprawniona jest do wydawania decyzji administracyjnych. Spod zakresu funkcji publicznej wykluczone są stanowiska, które mają charakter usługowy i techniczny, wykonujące zadania niemające władczego charakteru. Usługa świadczona przez kancelarią prawną wyłączona jest spod zakresu wydawania wiążących decyzji i nie ma charakteru władczego. Ujawnienie dokumentów żądanych przez wnioskodawcę może naruszyć dobra osobiste świadczeniobiorcy wynikającego z przepisów art. 23 i 24 k.c. Przywołując niektóre tezy z judykatury (np. z wyroku NSA z dnia 8 lipca 2015 r., I OSK 1530/14), a także orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 marca 2006 r., sygn. akt K 17/05, organ wywodził, że nie każda osoba publiczna będzie pełniła funkcję publiczną. Zdaniem Trybunału, przez pojęcie osoby pełniącej funkcję publiczną należy rozumieć osoby pełniące takie stanowiska i funkcje, których sprawowanie jest równoznaczne z podejmowaniem działań wpływających bezpośrednio na sytuację prawną innych osób lub łączy się co najmniej z przygotowaniem szeroko rozumianych decyzji dotyczących innych podmiotów. Z zakresu funkcji publicznej TK wykluczył takie stanowiska, choćby pełnione w ramach organów władzy publicznej, które mają charakter usługowy lub techniczny. Właśnie taką osobą (w strukturze organu/spółki/podmiotu) jest radca prawny. Jego rolą jest jedynie świadczenie usługi w postaci pomocy prawnej (umowa o świadczenie usług - art. 734 k.c. w związku art. 751 k.c.). Usługa ta polega na obowiązku radcy prawnego wykonywania stosownej analizy danego stanu prawnego (sprawdzaniu zgodności), a nie na podejmowaniu stosownych rozstrzygnięć materialno-prawnych. Rolą radcy prawnego jest doradztwo prawne osobom, które podejmują rozstrzygnięcia administracyjne, a nie podejmowanie tych rozstrzygnięć - także rola ta ma charakter wyłącznie usługowy (doradczy). Radca prawny pełniąc szczególną rolę służy interesom sprawiedliwości, a także podmiotom, które powierzyły mu dochodzenie i ochronę swojej wolności i praw. Jego obowiązki polegają na sumiennym wykonywaniu zawodu, a także przestrzeganiu zasad moralnych i etycznych. Pomoc prawna świadczona przez radcę prawnego ma na celu ochronę prawną interesów podmiotów, na których rzecz jest wykonywana. Pomocą prawną jest w szczególności udzielanie porad i konsultacji prawnych, opinii prawnych, zastępstwo prawne i procesowe. Radca prawny nie ma wpływu na rozstrzygnięcie sprawy - przecież czym innym jest podjęcie decyzji (rola organu), a czym innym jest czuwanie nad prawidłową, prawną konstrukcją decyzji (rola radcy prawnego). Osobą pełniącą funkcję publiczną lub mającą związek z pełnieniem takiej funkcji to każdy, kto pełni funkcje w organach władzy publicznej lub w strukturach osób prawnych i jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej, jeśli funkcja ta ma związek dysponowaniem majątkiem państwowym lub samorządowym albo zarządzaniem sprawami związanymi z wykonywaniem swych zadań przez władze publiczne, a także inne podmioty, które tę władzę realizują lub gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa - radca prawny taką osobą nie jest.

Jednocześnie zgodnie z u.d.i.p. informacji można żądać w sytuacji, kiedy spełnione są cele dla jakich ustawa nadała możliwość pozyskiwania powyższych informacji, a więc powinna ona stwarzać realną możliwość wykorzystania informacji do poprawy funkcjonowania organów administracji publicznej i lepszej ochrony interesu publicznego. Wniosek o udostępnienie informacji publicznej został złożony przez wnioskodawcę nie ze względu na troskę o dobro publiczne (czemu przede wszystkim ma służyć prawo do informacji publicznej), ale ze względu na chęć osiągnięcia własnych celów. Nie służy w żadnym zakresie dbaniu o dobro publiczne i nie jest wykorzystywany w celu poprawy funkcjonowania organów administracji ani lepszej ochrony interesu publicznego. Żądane informacje wykorzystywane są jedynie do redagowania materiałów prasowych na prywatnej stronie wnioskodawcy w sposób oszczerczy w stosunku do osób związanych w jakikolwiek sposób z Gminą.

Skargę na powyższą decyzję złożył wnioskodawca.

W odpowiedzi na skargę, organ wniósł o jej oddalenie, podtrzymując dotychczasowe stanowisko.

Powołanym na wstępie wyrokiem, Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu, na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. a i c ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postepowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2019 r., poz. 2325 ze zm., dalej "P.p.s.a."), uznał, że skarga zasługuje na uwzględnienie, ponieważ decyzję wydano z uchybieniem norm prawa materialnego i procesowego.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, w sprawie występują dwie kwestie sporne, a to - zagadnienie kwalifikowania jako informacji publicznej wynagrodzenia radcy prawnego wykonującego obsługę prawną na rzecz podmiotu zobowiązanego będącego organem władzy publicznej oraz związanych z tym dokumentów jak wystawionych rachunków, faktur, zawartych umów, a także problematyka nadużycia prawa przez wnioskodawcę inicjującego postępowania w przedmiocie uzyskania dostępu do informacji publicznej przed różnymi organami Miasta i Gminy [...].

WSA we Wrocławiu wyjaśnił, że generalnie informacja dotycząca wysokości wynagrodzenia radcy prawnego (prowadzonej przez niego kancelarii prawnej) zapewniającego organowi administracji publicznej obsługę prawną ma charakter informacji publicznej w rozumieniu art. 1 ust. 1 u.d.i.p., albowiem informacją o sprawach publicznych jest również informacja o wydatkowaniu przez organ środków publicznych. Jednym z celów ustawy o dostępie do informacji publicznej jest społeczna kontrola procesu wydatkowania środków publicznych i transparentność działania organów w tym zakresie. Przemawia za tym również sformułowana w art. 33 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz.U. z 2021. poz. 305) zasada jawności i przejrzystości gospodarowania środkami publicznymi. Z tych środków pochodzą m.in. wynagrodzenia podmiotu zapewniającego obsługę prawną państwowej lub samorządowej jednostki organizacyjnej. Wobec tego dla skuteczności takiej kontroli konieczna jest wiedza o wysokości tych wynagrodzeń z tytułu umów zleceń usług prawnych.

W kwestii analizy czy radca prawny jest osobą pełniącą funkcję publiczną, Sąd pierwszej instancji podniósł, że zarówno w ustawie o dostępie do informacji publicznej jak i w polskim porządku prawnym nie sformułowano definicji pojęcia "osoby pełniącej funkcje publiczne". Niewątpliwie osobą pełniącą funkcję publiczną jest funkcjonariusz publiczny w rozumieniu art. 115 § 13 pkt 3 k.k., ale pojęcie to na gruncie art. 5 ust. 2 u.d.i.p. należy rozumieć znacznie szerzej. W wyroku z dnia 20 marca 2006 r., K 17/05 Trybunał Konstytucyjny zwrócił uwagę na rozróżnienie pojęć "osoba pełniąca funkcje publiczne" i "osoba publiczna". Według Trybunału pojęcie osoby pełniącej funkcje publiczne obejmuje osoby, które są związane formalnymi więziami z instytucją (organem władzy publicznej). Osobom tym przysługuje wąski zakres kompetencji decyzyjnej w ramach instytucji publicznej lub – innymi słowy – o takie stanowiska i funkcje, których sprawowanie jest równoznaczne z podejmowaniem działań wpływających bezpośrednio na sytuację prawną innych osób albo łączy się co najmniej z przygotowywaniem decyzji dotyczących innych podmiotów. Zasadniczym kryterium jest to, że informacja powinna być związana z działalnością publiczną. W związku z tym osobą pełniącą funkcję publiczną będzie każdy, kto pełni funkcję w organach władzy publicznej lub też w strukturach jakichkolwiek osób prawnych i jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej, jeżeli funkcja ta ma związek z dysponowaniem majątkiem państwowym lub samorządowym albo zarządzaniem sprawami związanymi z wykonywaniem swych zadań przez władze publiczne, a także inne podmioty, które tę władzę realizują lub gospodarują mieniem komunalnym, lub majątkiem Skarbu Państwa. Funkcję publiczną pełnią osoby, które wykonują powierzone im przez instytucje państwowe lub samorządowe zadania i przez to uzyskują znaczny wpływ na treść decyzji o charakterze ogólnospołecznym. Cechą wyróżniającą osobę pełniącą funkcję publiczną jest posiadanie określonego zakresu uprawnień pozwalających na kształtowanie treści wykonywanych zadań w sferze publicznej. Nie ma przy tym znaczenia, na jakiej podstawie prawnej osoba wykonuje funkcję publiczną oraz jak szeroki jest zakres jej kompetencji, jeżeli tylko mają one wpływ na realizację zadań wykonywanych w sferze publicznej. Również orzecznictwo sądów administracyjnych wyraźnie skłania się za szeroką wykładnią pojęcia osoby pełniącej funkcję publiczną. Przyjmuje się w nim generalnie, że funkcja publiczna to funkcja związana z uprawnieniami i obowiązkami w zakresie realizacji zadań o znaczeniu publicznym. Ocena tego, czy radca prawny zajmujący się obsługą prawną organu administracji publicznej jest osobą pełniącą funkcję publiczną powinna być dokonana przede wszystkim w świetle regulacji jaką stanowi ustawa z dnia 26 lipca 1982 r. o radcach prawnych (Dz.U. z 2020 r., poz.75), której art. 6 normuje wykonywanie zawodu radcy prawnego. Stanowi on, że świadczenie pomocy prawnej przez radcę prawnego polega w szczególności na udzielaniu porad i konsultacji prawnych, sporządzaniu opinii prawnych, opracowywaniu projektów aktów prawnych oraz występowaniu przed urzędami i sądami w charakterze pełnomocnika lub obrońcy. Przy czym, jak wynika z art. 14 powołanej ustawy, radca prawny prowadzi samodzielnie sprawy przed organami orzekającymi, dbając o należyte wykorzystanie przewidzianych przez prawo środków dla ochrony uzasadnionych interesów jednostki organizacyjnej. Jednocześnie art. 13 ustawy o radcach prawnych normuje niezależność radcy prawnego, stanowiąc, że nie jest on związany poleceniem co do treści opinii prawnej. Radca prawny podczas i w związku z wykonywaniem czynności zawodowych korzysta z ochrony prawnej przysługującej sędziemu i prokuratorowi, o czym stanowi art. 12 ust.1 ustawy o radcach prawnych. Na tle unormowań ustawy o radcach prawnych należy, wobec tego przyjąć, że czynności z zakresu pomocy prawnej, wykonywane przez radcę prawnego - bez względu na to czy w ramach umowy o pracę czy ramach umowy zlecenia - w organie władzy publicznej - nie można zaliczyć do czynności wyłącznie usługowych.

Oceniając zaprezentowaną w zaskarżonej decyzji interpretację pojęcia osoby pełniącej funkcję publiczną należy stwierdzić, że organ zbyt pochopnie uznał, że skoro radca prawny nie pełni jakichkolwiek funkcji kierowniczych i nie posiada kompetencji decyzyjnych, to tym samym nie pełni funkcji publicznej. Jest to wykładnia zawężająca. W ocenie Sądu, osoba sprawująca obsługę prawną organu administracji publicznej, niezależnie od tego czy wykonuje ją w charakterze pracownika tudzież zleceniobiorcy, ma rzeczywisty związek z realizowaniem zadań publicznych i wbrew stanowisku organu nie wykonuje czynności wyłącznie usługowych, o których mowa w § 13 i 19 art. 115 k.k. Wprawdzie istotnie zapewniający obsługę prawną radca prawny nie pełni funkcji kierowniczych w organie, to jednak biorąc pod uwagę, że nie jest on związany poleceniami co do treści opinii prawnej i korzysta z ochrony prawnej przysługującej sędziom i prokuratorom, to trudno uznać, że nie posiada kompetencji decyzyjnych. Radca prawny jako osoba przygotowująca w imieniu danego podmiotu lub jego organów projekty rozstrzygnięć, a także jako osoba reprezentująca gminę i jej organy w rozmaitych postępowaniach jest osobą, która co najmniej pośrednio wpływa na wykonywanie przez organ zadań publicznych i dysponowanie środkami publicznymi. W ocenie Sądu, zakres uprawnień i kompetencji przysługujących radcom prawnych zatrudnionym do obsługi prawnej w podmiocie wykonującym zadania publiczne (w tym przypadku w zakresie pomocy społecznej), ma niewątpliwie wpływ nie tylko na organizację pracy organu, ale również na kształtowanie treści wyznaczonych organowi zadań. Świadcząc bowiem pomoc prawną na rzecz określonej jednostki, radca prawny ma istotny i realny wpływ na zarządzanie sprawami takiego podmiotu, odnoszącymi się do sfery publicznej, co uzasadnia uznanie go za osobę pełniącą funkcję publiczną. Użyte w art. 5 ust. 2 u.d.i.p. pojęcie osoby pełniącej funkcję publiczną powinno być zatem ujmowane szeroko i nie ogranicza się ono tylko do funkcjonariuszy publicznych, lecz obejmuje każdą osobę mającą związek z realizacją zadań publicznych, która ma wpływ na kształtowanie się spraw publicznych w rozumieniu art. 1 ust.1 u.d.i.p., tj. na sferę publiczną.

Przedstawione rozważania prowadzą do wniosku, że dane dotyczące umowy zawartej z radcą prawnym na obsługę prawną organu nie podlegają ochronie przewidzianej w art. 5 ust. 2 u.d.i.p. Podobnie przedstawia się kwestia jawności wystawionych przez radcę prawnego rachunków i faktur za obsługę prawną. W orzecznictwie sądowoadministracyjnym utrwalony jest pogląd, oparty na normie art. 1 ust. 1 u.d.i.p., że informacja o wysokości środków publicznych przeznaczonych na wynagrodzenia osób pełniących funkcje publiczne stanowi informację publiczną.

W odniesieniu do drugiej ze spornych kwestii Sąd pierwszej instancji przypomniał, że dostęp do informacji publicznej stanowi narzędzie kontroli społecznej, dzięki któremu każdy obywatel staje się swego rodzaju audytorem władzy, która poddana tak szerokiej kontroli powinna działać w taki sposób, aby wynik tej kontroli wypadał jak najlepiej. Szeroki dostęp do informacji ma jednocześnie powstrzymać organy władzy przed próbami manipulacji opinią publiczną, ponieważ jawność działania organów administracji publicznej powoduje, że wszelkie tego rodzaju działania wcześniej czy później zostaną ujawnione i staną się przedmiotem debaty publicznej. Ustawodawca celowo w art. 2 ust. 2 u.d.i.p. wprowadził zapis, zgodnie z którym od osoby wykonującej prawo do informacji publicznej nie wolno żądać wykazania interesu prawnego lub faktycznego. Podmiot informacyjnie zainteresowany nie musi więc podawać, w jakim celu żądana informacja publiczna jest mu potrzebna, jak również nie musi wyjaśniać, czy pełni funkcję publiczną. Na podstawie analizy przepisów u.d.i.p. można sformułować zasadę równego dostępu do informacji publicznej, rozumianą z jednej strony jako uprawnienie, z którego każdy może skorzystać na określonych w ustawie zasadach, przy jednoczesnym braku wymogu wykazywania przez każdy podmiot zainteresowany istnienia po jego stronie interesu prawnego lub faktycznego (art. 2 ust. 2 u.d.i.p.). Przeciwnie, przepisy u.d.i.p. przyznają jednakowo szeroki dostęp do informacji wszystkim zainteresowanym, bez wyodrębnienia szczególnych uprawnień dla określonej kategorii podmiotów,

Skany żądanych przez skarżącego dokumentów, jeśli ich ilość nie jest znaczna, z reguły stanowią informację prostą, której udostępnienie polega jedynie na wykonaniu nieskomplikowanych czynności technicznych. Zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p. prawo do informacji publicznej obejmuje uprawnienie do uzyskania informacji publicznej, w tym uzyskania informacji przetworzonej w takim zakresie, w jakim jest to szczególnie istotne dla interesu publicznego. Przede wszystkim wskazać należy, że wnioskodawca występujący o udostępnienie informacji publicznej na etapie składania wniosku nie musi wiedzieć, że żądana przez niego informacja ma charakter informacji publicznej przetworzonej. Podmiot zobowiązany do jej udostępnienia powinien jednak poinformować wnioskodawcę, że dana informacja jest w jego ocenie informacją przetworzoną, wobec czego jej udostępnienie jest możliwe w zakresie, w jakim jest to szczególnie istotne dla interesu publicznego. Lektura akt administracyjnych jednak na to nie wskazuje, a także brak jest w uzasadnieniu rozstrzygnięcia argumentacji w kontekście ewentualnego wykazania, że zasób żądanych przez skarżącego informacji (liczba dokumentów, ich ewentualna obszerność, rozproszenie ich w archiwach wiążące się z czasochłonnością poszukiwań i selekcji etc.) jest tak szeroki, że wyczerpuje znamiona informacji przetworzonej. Również konieczność dokonania anonimizacji tych dokumentów, gdyby zaistniała taka potrzeba, nie może być utożsamiana z odmową udzielenia informacji publicznej z uwagi na ochronę danych osobowych lub innych tajemnic ustawowo chronionych. Przewidziane w art. 5 ust. 2 u.d.i.p. ograniczenie prawa do informacji publicznej nie oznacza bezwzględnego zakazu udostępnienia informacji zawierających tzw. dane wrażliwe. Nawet w sytuacji, gdy dokumenty zawierają takie właśnie dane, mogą one zostać udostępnione w kserokopii, z której usuwa się takie elementy. Wyłączenie pewnych danych ze względu na ochronę tajemnic ustawowo chronionych, prywatność osoby fizycznej czy też tajemnicę przedsiębiorcy z treści udostępnianej informacji publicznej nie powoduje przy tym nadania tej informacji charakteru informacji przetworzonej. Uznać zatem trzeba, że anonimizacja danych osobowych przez wzgląd na ich ochronę danych osobowych i prywatność jednostki jest dopuszczalna, a w sytuacji, gdy informacja udostępniana jest na wniosek, zanonimizowanie danych co do zasady nie wymaga wydania decyzji o odmowie udostępnienia informacji publicznej, jak i udostępnienie zanonimizowanej informacji nie uzasadnia zarzutu bezczynności podmiotu zobowiązanego do udostępnienia informacji publicznej. Takie działanie zobowiązanego nie jest co do zasady identyfikowane ani z przetworzeniem informacji publicznej, ani z udostępnieniem innej niż żądana informacja publiczna. Dla podmiotu zobowiązanego wykreślenie danych osobowych nie jest zmianą o charakterze jakościowym, prowadzącą do powstania nowej informacji, lecz zwykłym zabiegiem technicznym związanym z rozpatrywaniem wniosku o udostępnienie informacji publicznej. Stwierdzenie powyższego prowadzi w konsekwencji do wniosku, że organ orzekający w sprawie bez faktycznego uzasadnienia wezwał skarżącego do wykazania z jakich powodów żąda wnioskowanej informacji. Tylko bowiem zakwalifikowanie informacji publicznej powstałej w efekcie wskazanych przez organ czynności jako informacji przetworzonej, uzasadniałoby wezwanie do wykazania przez wnioskodawcę powodów, dla których spełnienie jego żądania będzie szczególnie istotne dla interesu publicznego. Niewątpliwie ocena tego, czy w konkretnej sprawie występuje szczególnie istotny interes publiczny, należy do podmiotu zobowiązanego do udostępnienia informacji publicznej i to on musi wykazać brak istnienia tej przesłanki ustawowej decyzji odmownej. Z taką sytuacją nie mamy do czynienia w kontrolowanej sprawie.

Odnosząc się do zastosowanej przez organ konstrukcji nadużycia prawa, WSA we Wrocławiu wskazał, że głównym celem przepisów u.d.i.p. jest społeczna kontrola władzy publicznej. Zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie sądowoadministracyjnym funkcjonuje pogląd dopuszczający możliwość stosowania konstrukcji nadużycia prawa dostępu do informacji publicznej, definiujący owo nadużycie jako próbę korzystania z instytucji dostępu do informacji publicznej dla osiągnięcia celu innego aniżeli troska o dobro publiczne, jakim jest w szczególności prawo do przejrzystego państwa, jego struktur, przestrzegania prawa przez podmioty życia publicznego, jawności funkcjonowania administracji i innych organów. Jeśli natomiast rzeczywistą intencją wystąpienia z wnioskiem informacyjnym są inne względy, to nie zasługują one na aprobatę, albowiem w takim przypadku stanowią one przejaw nadużycia prawa do informacji publicznej. W związku z tym, Sąd pierwszej instancji podzielił stanowisko organu, wedle którego celem ustawy o dostępie do informacji publicznej nie jest zaspokajanie indywidualnych (prywatnych) potrzeb w postaci pozyskiwania informacji wprawdzie publicznych, lecz przeznaczonych dla celów handlowych, edukacyjnych, zawodowych itp. Niewątpliwie treść oraz duża ilość wniosków składanych przez tę samą osobę może wskazywać na to, że wnioskodawca nadużywa prawa do informacji publicznej, albowiem wykorzystuje tę instytucję do osiągnięcia celu innego niż troska o dobro publiczne, a wnioski przez niego składane nie prowadzą do poprawy funkcjonowania danego organu, wręcz przeciwnie, godzą w realizację jego ustawowych zadań. W realiach badanej sprawy jednak orzekający organ jako podmiot zobowiązany powołał się na ilość złożonych przez skarżącego wniosków o udostępnienie informacji publicznej adresowanych do innych podmiotów zobowiązanych, a mianowicie do organu gminy i jej jednostek organizacyjnych. Nie wykazał natomiast, aby skarżący jako podmiot informacyjne zainteresowany kierował takie wnioski do podmiotu zobowiązanego w niniejszej sprawie i to w ilości znacznej. "Nadużycie prawa" przez wnioskodawcę winno być oceniane przez orzekający organ tylko w odniesieniu do tego organu, a nie poprzez pryzmat wiedzy organu o tym, że konkretny wnioskodawca składa wnioski także do innych organów na terenie tej samej gminy, w której siedzibę i właściwość miejscową ma podmiot zobowiązany orzekający w danej sprawie.

W kontekście natomiast twierdzenia organu, że "przedmiotowe informacje wykorzystywane są jedynie do redagowania materiałów prasowych na prywatnej stronie wnioskodawcy" Sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że tym samym prima facie organ wskazuje, że jednak wnioskodawca ma realne i konkretne możliwości wykorzystania dla dobra ogółu informacji publicznej, której przygotowania się domaga, zważywszy w szczególności, że ustawa z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe (Dz. U. z 2018 r. poz. 1914 ze zm.) w art. 3a wprost odsyła do ustawy o dostępie do informacji publicznej jako podstawowego instrumentu do uzyskania takiej informacji. Skarżący składając wniosek o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej w istocie gospodarowania środkami publicznymi przez jednostkę sektora finansów publicznych, która objęta jest działaniem u.d.i.p. nie nadużył prawa. Skorzystał z zagwarantowanego mu konstytucyjnie i ustawowo (art. 61 ust.1 Konstytucji RP i art. 2 ust. 1 i 2 u.d.i.p.) prawa do uzyskania informacji o sposobie wydatkowania majątku publicznego, bez konieczności wykazywania swojego interesu prawnego czy faktycznego, bądź interesu publicznego i ewentualnych intencji związanych ze złożeniem wniosku. Prawo dostępu do informacji publicznej ma charakter powszechny, bowiem jest przyznane każdemu (art. 2 ust. 1 u.d.i.p.). Nie wymaga się bowiem od osoby wykonującej to prawo wykazania interesu prawnego lub faktycznego z wyjątkiem sytuacji, gdy informacja publiczna jest informacją przetworzoną. W każdym razie organ nie wykazałby skarżący nadużył tego prawa, albowiem nie przytoczył konkretnych okoliczności faktycznych wspierających takie przekonanie organu. Argumentacja w tej materii jest ogólnikowa, lakoniczna a przede wszystkim twierdzenia w uzasadnieniu decyzji o "oszczerczym charakterze" materiałów publikowanych przez skarżącego w związku z przypisywaną przez organ skarżącemu próbą "zemsty" za pozbawienie członka rodziny skarżącego stanowiska w organie mają charakter polemiczny i nie zostały dowiedzione. Nie poddają się ocenie Sądu.

W dniu 11 kwietnia 2022 r. skargę kasacyjną na powyższy wyrok wywiódł Kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej [...], zaskarżając go w całości i wnosząc o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku i wydanie orzeczenia zgodnego z prawem oraz zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono naruszenie:

1. art. 2 ustawy o radcach prawnych w związku z art. 734 k.c. (w związku z art. 751 k.c.) - poprzez ich niezastosowanie co doprowadziło do nieprawidłowej konstatacji Sądu pierwszej instancji co do wskazania, iż radca prawny nie świadczy usług na rzecz podmiotu (usługi pomocy prawnej), lecz pełni funkcje publiczne - w sytuacji gdy zadaniem radcy prawnego, zarówno ustawowym, jak i umownym, jest jedynie świadczenie stosownej usługi (a nie wykonywanie funkcji publicznych);

2. art. 5 ust. 2 u.d.i.p. w związku z art. 11 ust. 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji - poprzez ich błędną wykładnię, polegającą na wskazaniu, iż żądane dokumenty nie stanowią określonej tajemnicy przedsiębiorcy - w sytuacji gdy dokumenty te są zaliczane do takiego rodzaju tajemnicy, a strony umowy nie zrezygnowały ze stosowania tej tajemnicy (uchylenia tej tajemnicy);

3. art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p. - poprzez jego błędną wykładnię i wskazanie, że w okolicznościach niniejszej sprawy nie zaszła konieczność tzw. anonimizacji dokumentów i w konsekwencji nie doszło do przetworzenia informacji, w sytuacji gdy zaszła konieczność anonimizacji danych osób (pracowników, współpracowników) występujących na żądanych dokumentach (fakturach, umowach), przetworzenia informacji, a wnioskodawca nie udowodnił i nie wykazał, iż przeznaczy przedmiotowe informacje do potrzeb innych niż własne (prywatne).

Odpowiedzi na skargę kasacyjną nie wniesiono.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 183 § 1 P.p.s.a. Naczelny Sąd Administracyjny przy rozpatrywaniu sprawy na skutek wniesienia skargi kasacyjnej związany jest granicami tej skargi, a z urzędu bierze pod rozwagę tylko nieważność postępowania w wypadkach określonych w § 2, z których żaden w rozpoznawanej sprawie nie zachodzi. Oznacza to, że przytoczone w skardze kasacyjnej przyczyny wadliwości prawnej zaskarżonego orzeczenia determinują zakres kontroli dokonywanej przez Naczelny Sąd Administracyjny. Sąd ten, w odróżnieniu od wojewódzkiego sądu administracyjnego, nie bada całokształtu sprawy, lecz tylko weryfikuje zasadność zarzutów postawionych w skardze kasacyjnej.

Podstawy, na których można oprzeć skargę kasacyjną zostały określone w art. 174 P.p.s.a. Przepis art. 174 pkt 1 P.p.s.a. przewiduje dwie postacie naruszenia prawa materialnego, a mianowicie błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie. Przez błędną wykładnię należy rozumieć niewłaściwe zrekonstruowanie treści normy prawnej wynikającej z konkretnego przepisu, natomiast przez niewłaściwe zastosowanie, dokonanie wadliwej subsumcji przepisu do ustalonego stanu faktycznego. Również druga podstawa kasacyjna wymieniona w art. 174 pkt 2 P.p.s.a. - naruszenie przepisów postępowania - może przejawiać się w tych samych postaciach, co naruszenie prawa materialnego, przy czym w wypadku oparcia skargi kasacyjnej na tej podstawie skarżący powinien nadto wykazać istotny wpływ wytkniętego uchybienia na wynik sprawy.

Mając powyższe na względzie wskazać należy, że skarga kasacyjna nie jest zasadna.

Jako bezzasadne ocenić należy zarzuty naruszenia art. 2 ustawy o radcach prawnych w związku z art. 734 k.c. (w zw. z art. 751 k.c.) poprzez ich niezastosowanie. W orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego prezentowane jest stanowisko, zgodnie z którym nie jest dopuszczalne, w świetle brzmienia art. 174 P.p.s.a., formułowanie zarzutu skargi kasacyjnej jako naruszenie przepisu prawa "poprzez jego niezastosowanie" czy "pominięcie" (por. wyrok NSA z dnia 3 grudnia 2008 r., I OSK 1807/07; wyrok NSA z dnia 14 maja 2007 r., I OSK 1247/06; wyrok NSA z dnia 28 marca 2007 r., I OSK 31/07; postanowienie NSA z dnia 2 marca 2012 r., I OSK 294/12). Nawet jednak, gdyby uznać, że w ramach pierwszej podstawy kasacyjnej możliwe jest również kwestionowanie niezastosowania określonego przepisu prawa, to jedynie z tym zastrzeżeniem, że jeżeli strona skarżąca kasacyjnie podnosi w skardze kasacyjnej, że Sąd rozpoznający sprawę zastosował nie ten przepis prawa materialnego, który powinien być zastosowany, to powinna wskazać przepis właściwy jako podstawę materialną rozstrzygnięcia i uzasadnić, dlaczego ten właśnie przepis powinien lec u podstaw kwestionowanego rozstrzygnięcia, tj. dlaczego powinien być zastosowany (por. wyrok NSA z dnia 14 kwietnia 2004 r., OSK 121/04; wyrok NSA z dnia 19 grudnia 2005 r., II OSK 299/05; wyrok NSA z dnia 15 marca 2011 r., II OSK 323/10). Zarzut niewłaściwego zastosowania prawa materialnego w postaci pozytywnej, czyli zarzucenia zastosowania normy prawnej, która nie powinna być w danej sprawie zastosowana, a także w postaci negatywnej, czyli zarzucenia niezastosowania normy prawnej, która, w ocenie wnoszącego skargę kasacyjną, powinna być zastosowana, wymaga należytej precyzji w konstruowaniu danego zarzutu kasacyjnego w konkretnej sprawie (por. wyrok NSA z dnia 3 października 2013 r., II FSK 1020/12). Niezastosowany przez sąd w procesie kontroli przepis prawa materialnego może stanowić podstawę skargi kasacyjnej, jeżeli w konkretnym stanie faktycznym istniały podstawy do dokonania subsumcji (zob. B. Dauter: Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz do art. 174 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, teza 5, Lex 2013; wyrok NSA z dnia 16 marca 2011 r., II GSK 400/10). Tymczasem, że Sąd pierwszej instancji nie stosował, ani też nie dokonywał wykładni art. 2 ustawy o radcach prawnych w związku z art. 734 k.c. (w zw. z art. 751 k.c.). Co istotne, przeprowadzona kontrola sądu administracyjnego dotyczyła wniosku o udostępnienie informacji publicznej, która jest realizowana na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej. Powołany art. 2 ustawy o radcach prawnych, który stanowi, że pomoc prawna świadczona przez radcę prawnego ma na celu ochronę prawną interesów podmiotów, na których rzecz jest wykonywana, w żaden sposób nie odnosi się bezpośrednio do udostępniania informacji publicznej, czy też nie modyfikuje sposobu lub zakresu jej udostępniania w stosunku do regulacji zawartej w ustawie o dostępie do informacji publicznej.

Nie jest także zasadny zarzut naruszenia art. 5 ust. 2 u.d.i.p. w związku z art. 11 ust. 4 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji - poprzez ich błędną wykładnię, polegającą na wskazaniu, iż żądane dokumenty nie stanowią określonej tajemnicy przedsiębiorcy - w sytuacji gdy dokumenty te są zaliczane do takiego rodzaju tajemnicy, a strony umowy nie zrezygnowały ze stosowania tej tajemnicy (uchylenia tej tajemnicy). Po pierwsze, zaskarżona decyzja nie powołuje w podstawie prawnej art. 5 ust. 2 u.d.i.p. Dopiero w jej uzasadnieniu organ, powołując się na ten przepis, odmówił udzielenia informacji zgodnie z wnioskiem ze względu "na prywatność osoby fizycznej, gdyż radca prawny nie jest osobą pełniącą funkcję publiczną, a także z uwagi na nadużywanie prawa do informacji publicznej do prywatnych i zawodowych celów". I w takim też zakresie. tj. do przesłanki odmowy udostępnienia informacji publicznej ze względu na prywatność osoby fizycznej odniósł się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd pierwszej instancji. W najmniejszym zakresie, w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji organ nie powoływał się na przesłankę tajemnicy przedsiębiorcy. Również Sąd pierwszej instancji nie wykładał, ani nawet nie stosował art. 5 ust. 2 u.d.i.p. w kontekście przesłanki tajemnicy przedsiębiorcy w uzasadnieniu kontrolowanego wyroku. Tym bardziej nie czynił tego w odniesieniu do z art. 11 ust. 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, a więc nie sposób zarzucić WSA we Wrocławiu, że naruszył ten przepis w jakiejkolwiek przewidzianej przez art. 174 pkt 1 P.p.s.a. postaci.

Po drugie, podniesiony zarzut zarzuca naruszenie art. 5 ust. 2 u.d.i.p. w zw. z art. 11 ust. 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji - poprzez ich błędną wykładnię. W odniesieniu do powyższego zarzutu należy wskazać, że naruszenie prawa materialnego może przejawiać się w dwóch postaciach: jako błędna wykładnia albo jako niewłaściwe zastosowanie określonego przepisu prawa. Podnosząc zarzut naruszenia prawa materialnego przez jego błędną wykładnię wykazać należy, że sąd mylnie zrozumiał stosowany przepis prawa, natomiast uzasadniając zarzut niewłaściwego zastosowania przepisu prawa materialnego wykazać należy, że sąd stosując przepis popełnił błąd subsumcji, czyli że niewłaściwie uznał, iż stan faktyczny przyjęty w sprawie odpowiada stanowi faktycznemu zawartemu w hipotezie normy prawnej zawartej w przepisie prawa. W obu tych przypadkach autor skargi kasacyjnej wykazać musi, jak, w jego ocenie, powinien być rozumiany stosowany przepis prawa, czyli jaka powinna być jego prawidłowa wykładnia. Jednocześnie należy podkreślić, że ocena zasadności zarzutu naruszenia prawa materialnego może być dokonana wyłącznie na podstawie ustalonego w sprawie stanu faktycznego, nie zaś na podstawie stanu faktycznego, który skarżący uznaje za prawidłowy (por. wyrok NSA z dnia 13 sierpnia 2013 r., II GSK 717/12; wyrok NSA z dnia 4 lipca 2013 r., I GSK 934/12). Niestety skarga kasacyjna i jej uzasadnienie nie czynią zadość tym wymogom, tj. jej autor nie wskazał na czym polega błędna wykładnia powołanych przepisów dokonana przez Sąd pierwszej instancji, ani też nie przedstawił swojej interpretacji tych przepisów w kontekście "tajemnicy przedsiębiorcy", jako przesłanki odnowy udostępnienia informacji publicznej. De facto autor skargi kasacyjnej nie zarzuca błędnej wykładni tych przepisów, lecz ich błędne zastosowanie, odwołując się do tego, że "żądane dokumenty nie stanowią określonej tajemnicy przedsiębiorcy - w sytuacji gdy dokumenty te są zaliczane do takiego rodzaju tajemnicy, a strony umowy nie zrezygnowały z stosowania tej tajemnicy (uchylenia tej tajemnicy)". Zatem strona skarżąca kasacyjnie nie kwestionuje zastosowanej interpretacji powołanych przepisów, lecz odwołuje się do przyjętego i zastosowanego w sprawie stanu faktycznego. Jednak w skardze kasacyjnej nie została podniesiona ta postać (tj. niewłaściwe zastosowanie) naruszenia prawa w ramach powołanej podstawy kasacyjnej. Co więcej, zgodnie z ugruntowanymi poglądami prezentowanymi w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego niedopuszczalne jest zastępowanie zarzutu naruszenia przepisów postępowania, zarzutem naruszenia prawa materialnego i za jego pomocą kwestionowanie ustaleń faktycznych. Nie można skutecznie powoływać się na zarzut niewłaściwego zastosowania lub niezastosowania prawa materialnego, o ile równocześnie nie zostaną także skutecznie zakwestionowane ustalenia faktyczne, na których oparto skarżone rozstrzygnięcie (zob. wyrok NSA z dnia 31 stycznia 2013 r., I OSK 1171/12). Próba zwalczenia ustaleń faktycznych poczynionych przez sąd pierwszej instancji nie może nastąpić przez zarzut naruszenia prawa materialnego (zob. wyrok NSA z dnia 29 stycznia 2013 r., I OSK 2747/12; wyrok NSA z dnia 6 marca 2013 r., II GSK 2327/11). Ocena zarzutu prawa materialnego może być dokonana wyłącznie na podstawie konkretnego stanu faktycznego, nie zaś na podstawie stanu faktycznego, który skarżący uznaje za prawidłowy (zob. wyrok NSA z dnia 6 marca 2013 r., II GSK 2328/11; wyrok NSA z dnia 14 lutego 2013 r., II GSK 2173/11). Jeżeli skarżący uważa, że ustalenia faktyczne są błędne, to zarzut naruszenia prawa materialnego poprzez błędne zastosowanie jest co najmniej przedwczesny. Zarzut naruszenia prawa materialnego nie może opierać się na wadliwym (kwestionowanym przez stronę) ustaleniu faktu (zob. wyrok NSA z dnia 13 marca 2013 r., II GSK 2391/11). Błędne zastosowanie (bądź niezastosowanie) przepisów materialnoprawnych zasadniczo każdorazowo pozostaje w ścisłym związku z ustaleniami stanu faktycznego sprawy i może być wykazane pod warunkiem wcześniejszego obalenia tych ustaleń czy też szerzej - dowiedzenia ich wadliwości. Gdy skarżący nie podważa skutecznie okoliczności faktycznych sprawy zarzuty niewłaściwego zastosowania prawa materialnego są zarzutami bezpodstawnymi (por. wyrok NSA z dnia 4 lipca 2013 r., I FSK 1092/12; wyrok NSA z dnia 1 grudnia 2010 r., II FSK 1506/09; wyroki NSA: z dnia 11 października 2012 r., I FSK 1972/11; z dnia 3 listopada 2011 r., I FSK 2071/09). Tymczasem w rozpoznawanej sprawie nie został podniesiony zarzut błędnego ustalenia stanu faktycznego, a więc stan faktyczny sprawy i jego ocena przyjęta przez Sąd pierwszej instancji nie została skutecznie zakwestionowana.

Po trzecie, w orzecznictwie sądowoadministracyjnym podnosi się, że funkcja publiczna to funkcja związana z uprawnieniami i obowiązkami w zakresie realizacji zadań o znaczeniu publicznym (por. wyrok NSA z 10 kwietnia 2015 r. sygn. akt I OSK 1108/14; wyrok NSA z 19 kwietnia 2011 r. sygn. akt I OSK 125/11; postanowienie SN z 25 czerwca 2004 r. sygn. akt V KK 74/04). Pojęcia osoby pełniącej funkcję publiczną nie należy ograniczać tylko do funkcjonariuszy publicznych. Obejmuje ono każdą osobę mającą związek z realizacją zadań publicznych, która ma wpływ na kształtowanie spraw publicznych w rozumieniu art. 1 ust. 1 u.d.i.p., tj. na sferę publiczną, nie jest więc tożsame z pojęciem funkcjonariusza publicznego zdefiniowanego w kodeksie karnym czy też w ustawie o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne (por. wyrok NSA z dnia 30 listopada 2016 r. I OSK 1871/15). Pojęcie "osoby pełniącej funkcję publiczną" i "osoby mającej związek z pełnieniem funkcji publicznych" ma na gruncie u.d.i.p., znaczenie autonomiczne. Ustawa o dostępie do informacji publicznej jako zasadę zakłada udostępnienie informacji, odmowę zaś jako wyjątek. W kontekście tej zasady odczytywać należy ww. pojęcia. To zaś prowadzi do wniosku, że odnoszące się do umów o świadczenie tej pomocy (opłacanej z finansów publicznych), zastrzeżenie "tajemnicy przedsiębiorcy", nie stanowi przeszkody w udostępnieniu tych umów jako informacji publicznej. W kontekście jawności gospodarowania finansami publicznymi (art. 33 ust. 1 ustawy o finansach publicznych), nie można uznać za skuteczne zawarte w umowach zastrzeżenia tajemnicy przedsiębiorcy. Ewentualne klauzule umowne dotyczące wyłączenia jawności ze względu na tajemnicę przedsiębiorstwa w umowach zawieranych przez jednostki sektora finansów publicznych lub inne podmioty, o ile wynikające z umowy zobowiązanie jest realizowane lub przeznaczone do realizacji ze środków publicznych, uważa się za niezastrzeżone, z wyłączeniem informacji technicznych, technologicznych, organizacyjnych przedsiębiorstwa lub innych posiadających wartość gospodarczą, w rozumieniu przepisów o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, co do których przedsiębiorca podjął niezbędne działania w celu zachowania ich w tajemnicy, lub w przypadku gdy jednostka sektora finansów publicznych wykaże, że informacja stanowi tajemnicę przedsiębiorstwa z uwagi na to, że wymaga tego istotny interes publiczny lub ważny interes Państwa (wyrok SN z 8 listopada 2012 r., sygn. I CSK 190/12). Nadto na podstawie u.d.i.p. osobą pełniącą funkcję publiczną będzie każdy, kto pełni funkcję w organach władzy publicznej, jeżeli funkcja ta ma związek z dysponowaniem majątkiem państwowym lub samorządowym albo zarządzaniem sprawami związanymi z wykonywaniem swych zadań przez władze publiczne, a także inne podmioty, które tę władzę realizują lub gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa. Funkcję publiczną pełnią osoby, które wykonują powierzone im przez instytucje państwowe lub samorządowe zadania i przez to uzyskują znaczny wpływ na treść decyzji o charakterze ogólnospołecznym. Artykuł 6 ustawy o radcach prawny stanowi, że zawód radcy prawnego polega na świadczeniu pomocy prawnej, a w szczególności na udzielaniu porad prawnych, sporządzaniu opinii prawnych, opracowywaniu projektów aktów prawnych oraz występowaniu przed sądami i urzędami. Z kolei w myśl art. 12 ust. 1 ustawy o radcach prawnych radca prawny podczas i w związku z wykonywaniem czynności zawodowych korzysta z ochrony prawnej przysługującej sędziemu i prokuratorowi. Mając na uwadze powyższe czynności z zakresu pomocy prawnej, wykonywanie ich w ramach umów przez radcę prawnego wykonującego zawód w kancelarii radcy prawnego nie sposób zaliczyć do czynności wyłącznie usługowych. Radca prawny w ramach umów zawartych z jednostką samorządu terytorialnego świadczy pomoc prawną zgodnie z ustawą o radcach prawnych, opiniuje, doradza, udziela wyjaśnień w zakresie obowiązującego stanu prawnego, zastępuje w postępowaniu sądowym, a to właśnie świadczy o jego kompetencjach i wpływie na ostateczne załatwienie sprawy. Dlatego w ramach zawartej z jednostką organizacyjną umowy radca prawny ma istotny, realny i skonkretyzowany wpływ na zarządzanie sprawami takiego podmiotu odnoszącymi się do sfery publicznej. Zasadne jest więc traktowanie go jako osoby mającej związek z pełnieniem funkcji publicznych, w rozumieniu art. 5 ust. 2 u.d.i.p. Zatem prawo dostępu do informacji publicznej w takim przypadku nie podlega ograniczeniu ze względu na tajemnicę przedsiębiorcy (zob. np. wyrok NSA z 12 czerwca 2015 r., sygn. I OSK 2409/14, z 8 października 2018 r., sygn. I OSK 2400/16, z 11 kwietnia 2019 r., sygn. I OSK 1038/17).

Wreszcie niezasadny jest zarzut naruszenia art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p. Otóż jak już to wskazano wyżej podnosząc zarzut naruszenia prawa materialnego przez jego błędną wykładnię, wykazać należy, że sąd mylnie zrozumiał stosowany przepis prawa oraz jak zdaniem skarżącego kasacyjnie powinien być rozumiany stosowany przepis prawa. Niestety skarga kasacyjna i jej uzasadnienie nie czynią zadość tym wymogom, tj. jej autor nie wskazał na czym polega błędna wykładnia powołanego przepisu dokonana przez Sąd pierwszej instancji (który nie dokonywał wykładni art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p., ani go nie stosował), ani też nie przedstawił swojej interpretacji, lecz odwołał się do jego błędnego zastosowania poprzez konieczność tzw. anonimizacji dokumentów i w konsekwencji do przetworzenia informacji. Zwrócić także należy uwagę, że sama anonimizacja dokumentów nie wiąże się bezpośrednio z żądaniem udostępnienia tzw. informacji przetworzonej, nadto w sprawie organ zaskarżoną decyzją nie odmówił skarżącemu udostępnienia informacji publicznej z tego powodu.

Z powyższych przyczyn Naczelny Sąd Administracyjny uznał skargę kasacyjną za pozbawioną usprawiedliwionych podstaw i w oparciu o art. 184 P.p.s.a., orzekł o jej oddaleniu.

Treść orzeczenia pochodzi z Centralnej Bazy Orzeczeń Sądów Administracyjnych (nsa.gov.pl).

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.