Uchwała z dnia 1993-06-17 sygn. III CZP 71/93
Numer BOS: 2223859
Data orzeczenia: 1993-06-17
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Współuczestnictwo konieczne w procesie o ustalenie nieważności umowy spółki z o.o.
- Współuczestnictwo konieczne
- Podstawa zarzutu odwoławczego braku łącznego udziału wszystkich współuczestników koniecznych
- Legitymacja procesowa i materialna
Sygn. akt III CZP 71/93
Uchwała
z dnia 17 czerwca 1993 r.
Przewodniczący: Sędzia SN J. Suchecki.
Sędziowie SN: F. Barczewska, Z. Strus (spr.).
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Fabryki "B." w B. z udziałem Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Fabryki "B." w B. i Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "[...]" Fabryki "B." w B. przeciwko "I." Spółce z ograniczoną odpowiedzialności w B. z udziałem interwenientów ubocznych: E. S. i Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "[...]" "I." Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w B. o ustalenie nieważności umowy spółki ewentualnie o rozwiązaniu umowy spółki i zwrot niesłusznie pobranych korzyści po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym dnia 17 czerwca 1993 r. zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Apelacyjny w Katowicach postanowieniem z dnia 30 kwietnia 1993 r. do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c.
1) "Czy w procesie o ustalenie nieważności umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, stroną pozwaną może być ta spółka, która została na podstawie kwestionowanej umowy zawarta, czy też wyłącznie legitymowanymi biernie w takim procesie są tylko pozostali wspólnicy, czy też biernie legitymowanymi na zasadzie współuczestnictwa koniecznego są spółka i pozostali wspólnicy,
2) W przypadku uznania, że w omawianym sporze między spółką a pozostałymi wspólnikami zachodzi - po stronie pozwanej - współuczestnictwo konieczne, czy niezawezwanie przez Sąd I instancji w trybie art. 195 § 1 k.p.c. do udziału w sprawie w charakterze pozwanych osób, których łączny udział był konieczny, jest uchybieniem procesowym, które Sąd rewizyjny bierze pod uwagę tylko na zarzut strony skarżącej,
3) Czy w przypadku, gdy umowa spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, której jedną ze stron było przedsiębiorstwo państwowe, nie określała przedmiotu wkładu niepieniężnego (aportu) w sposób wymagany normą art. 163 § 1 k.h. jest umową nieważną jako naruszająca bezwzględnie obowiązujące przepisy prawa, czy też braki te winny być usunięte w trybie postępowania rejestrowego w tym i w trybie art. 173 k.h.,
4) Czy uchwała Rady Pracowniczej przedsiębiorstwa państwowego wyrażająca zgodę na zawarcie umowy spółki winna określać rodzaj wkładu przedsiębiorstwa do kapitału zakładowego spółki, a w przypadku wkładu niepieniężnego szczegółowo wymieniać przedmiot tego wkładu, jego wartość oraz ilość i wysokość przyznanych w zamian udziałów i gdy uchwała tych szczegółowych postanowień nie zawierała, czy brak ten może być usunięty w trybie postępowania naprawczego;
podjął następującą uchwałę:
1. W procesie o ustalenie nieważności umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością toczącym się z powództwa wspólnika przeciwko tej spółce istnieje po stronie pozwanej współuczestnictwo konieczne pozostałych wspólników (art. 72 § 2 k.p.c.).
2. Sąd rewizyjny rozpoznając sprawę na skutek rewizji powoda od wyroku oddalającego powództwo nie bierze z urzędu pod rozwagę niezapozwania współuczestników koniecznych przez Sąd pierwszej instancji.
3. Jeżeli umowa spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie wymienia przedmiotu wkładu niepieniężnego (aportu), to brak ten podlega usunięciu w postępowaniu o zarejestrowanie spółki (art. 16 k.h.) lub w trybie art. 173 k.h.
4. Zgoda Rady Pracowniczej na pokrycie przez przedsiębiorstwo państwowe jego udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością wkładami niepieniężnymi powinna obejmować przedmiot i wartość wkładu oraz ilość i wysokość obejmowanych udziałów. Brak takiej zgody podlega usunięciu w postępowaniu o zarejestrowanie spółki (art. 16 k.h.) lub w trybie art. 173 k.h.
Uzasadnienie
Przedsiębiorstwo Państwowe - Fabryka "B." w B. w pozwie przeciwko "I." -Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w B. domagało się między innymi ustalenia nieważności umowy spółki z dnia 30 sierpnia 1989 r., zawartej w formie notarialnej między powodowym Przedsiębiorstwem, a E. S., zamieszkałym w Niemczech.
Powód twierdził, że umowa ta dotknięta jest nieważnością od początku, ze względu na sprzeczność z prawem, ponieważ nie wymieniono w niej przedmiotu oraz wartości aportu, którym wspólnik krajowy pokrywał swoje udziały, a ponadto umowę zawarto bez wymaganej zgody Rady Pracowniczej powoda, która wyraziła jedynie aprobatę na udział przedsiębiorstwa w spółce w formie wkładu pieniężnego.
Sąd Wojewódzki w Bielsku-Białej wyrokiem częściowym oddalił powództwo w części dotyczącej ustalenia nieważności umowy spółki. Sąd ten wyraził pogląd, że uchybienia, których dopuszczono się przy zawiązywaniu spółki mogą być usunięte w postępowaniu przewidzianym w art. 173 § 1 k.h., lub zostały naprawione przed jej zarejestrowaniem. W szczególności, w zgłoszeniu zawiązania spółki wymieniono rzeczy stanowiące przedmiot wkładu niepieniężnego, oraz ich wartość. Zaniżenie wartości aportu, zdaniem Sądu orzekającego, nie uzasadnia zarzutu nieważności umowy spółki, a wskazywane przez powoda naruszenie przy sporządzeniu umowy przepisów art. 24 ust. 1 pkt 4 i 10 ustawy z dnia 25 września 1981 r. o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego (Dz. U. Nr 24, poz. 123 z późn. zm.) również nie stanowi podstawy ustalenia nieważności umowy, ponieważ członkowie Rady Pracowniczej zdawali sobie sprawę, że udziały "B." będą pokryte wkładami niepieniężnymi, mimo że nie wymienili tej okoliczności w uchwale, zaś brak zgody tej Rady na zbycie środków trwałych przedsiębiorstwa może być uzupełniony.
Rozpoznając rewizję powoda, Sąd Apelacyjny w Katowicach dostrzegł zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości i przedstawił je do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
I. Ustawowa definicja współuczestnictwa koniecznego biernego zawarta w przepisie art. 72 § 2 k.p.c. nie jest pełna, gdyż wskazuje tylko na skutek procesowy, zamykający się w konieczności łącznego rozpoznawania sporu przeciwko kilku osobom. Nie wyjaśnia natomiast w czym tkwi źródło tej konieczności. Rozstrzygnięcie tego problemu pozostawione zostało nauce prawa i orzecznictwu. Według powszechnego poglądu źródłem współuczestnictwa, o które pyta Sąd Apelacyjny jest przepis ustawy albo istota stosunku prawnego, z którego wynika łączna legitymacja procesowa. Zauważa się przy tym, że oceny wymaga odrębnie każdy stosunek prawny, ponieważ przepisy prawa materialnego będące jego podstawą decydują też o tym, czy rozstrzyganie sporu dotyczącego tego stosunku musi obejmować wszystkich jego uczestników.
Powód domaga się ustalenia nieważności umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Umowa taka stanowi podstawę zawiązania spółki, lecz nie eryguje jeszcze nowej osoby prawnej. Do jej powstania niezbędne jest bowiem ponadto zarejestrowanie (art. 171 § 1 k.h.). Wpis do rejestru ma tak istotne znaczenie, że od tej chwili w obrocie prawnym funkcjonuje nowy samodzielny podmiot (osoba prawna), której istnienie zakończyć się może dopiero z chwilą rozwiązania (uzasadnienie uchwały 7 sędziów SN z dnia 15 marca 1991 r. - III CZP 13/91 - OSNCP 1991, z. 7, poz. 77). Wprawdzie spółka jest powiązana wielorakimi więzami (majątkowymi i organizacyjnymi) ze wspólnikami, jednakże na zewnątrz funkcjonuje samodzielnie, a jej byt w zasadzie nie jest uzależniony od składu osobowego wspólników. Autonomiczność ta powoduje, że w procesie wytoczonym przez jednego ze wspólników o ważność umowy spółki nie jest konieczny po stronie pozwanej udział spółki. Natomiast proces nie może się zakończyć rozstrzygnięciem spornego stosunku (ważności umowy) bez udziału wszystkich uczestników kwestionowanej czynności prawnej, lub ich następców. Pogląd taki - uogólniony na wszelkie rodzaje umów - był już niejednokrotnie wyrażany przez Sąd Najwyższy (np. uzasadnienie uchwały z dnia 17 września 1969 r. - III CZP 65/69) - OSNCP 1970, z. 2, poz. 28).
Dlatego bierne współuczestnictwo konieczne w procesie o ustalenie nieważności umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością obejmuje wszystkich wspólników. Powód może mieć jednak interes prawny w ustaleniu nieważności takiej umowy w stosunku do spółki, a względy celowości wręcz wskazują na potrzebę wytoczenia również przeciw niej takiego powództwa. O ile jednak w razie pozwania tylko spółki Sąd obowiązany jest wezwać stronę powodową do takiego oznaczenia osób niebiorących udziału, aby ich wezwanie było możliwe, a następnie dokonać wezwania wspólników niezapozwanych dotychczas (art. 195 k.p.c.), to w razie pozwania wszystkich wspólników przez powoda przekształcenie podmiotowe polegające na wciągnięciu do procesu w charakterze pozwanego, również spółki, może nastąpić na podstawie art. 194 § 3 k.p.c.
Współuczestnictwo bierne w procesie o ustalenie nieważności umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością ma zatem charakter ułomny i wymaga, aby oprócz pozwanej spółki w procesie brali, jako pozwani, udział pozostali wspólnicy - o ile nie przystąpią wcześniej do strony powodowej, natomiast nie jest konieczny udział spółki w razie uprzedniego pozwania wspólników. Sytuacja procesowa jest analogiczna jak w procesie poszkodowanego przeciwko sprawcy szkody ubezpieczonego od odpowiedzialności cywilnej (uchwała SN z dnia 7 lipca 1971 r., III CZP 31/71 - OSPiKA 1972, z. 6, poz. 101), z tą różnicą, że tu współuczestnictwo nie wynika z ustawy, lecz z istoty konkretnego stosunku prawnego.
II. Legitymacja procesowa mająca swe źródło w sytuacji materialnoprawnej wywiera bezpośredni skutek na rozstrzygnięcie. Jej brak po stronie pozwanej powoduje konieczność oddalenia powództwa. Prawidłowe ukształtowanie podmiotów procesu obciąża przede wszystkim stronę powodową. Jednakże realizacja prawa do wymiaru sprawiedliwości wymaga aktywnej postawy Sądu, który w razie niezapozwania wszystkich osób, przeciwko którym sprawa może toczyć się tylko łącznie (współuczestnictwo konieczne), ma obowiązek podjąć czynności przewidziane w art. 195 k.p.c. i w § 130 ust. 1 regulaminu wewnętrznego urzędowania sądów powszechnych (Dz. U. z 1987 r. Nr 38, poz. 218 z późn. zm.). Nieuzupełnienie legitymacji procesowej biernej przed Sądem I instancji uniemożliwia rozstrzygnięcie co do meritum przedmiotu sporu. Jeżeli w takich warunkach zapada wyrok uwzględniający powództwo, jest on dotknięty obrazą prawa materialnego. Natomiast oddalenie powództwa stwarza zróżnicowaną sytuację dla Sądu drugiej instancji. Stosownie do przepisu art. 393 § 1 k.p.c. przekształcenie podmiotowe przewidziane w art. 195 k.p.c. nie jest w tej fazie procesu możliwe. Rozpoznając sprawę w drugiej instancji na skutek rewizji powoda Sąd ten bierze pod rozwagę z urzędu tylko podstawy wymienione w art. 381 § 1 k.p.c., a w sprawach gospodarczych - w art. 47920 k.p.c. Natomiast nieuzupełnienie łącznej legitymacji procesowej i oddalenie powództwa przy jednoczesnym naruszeniu wymogów stawianych w art. 195 k.p.c. jest uchybieniem procesowym, którego Sąd drugiej instancji nie bierze pod rozwagę z urzędu.
W związku z tym, co wyżej powiedziano, rodzi się pytanie czy może być uwzględniona kiedykolwiek rewizja powoda od wyroku oddalającego powództwo w takiej jak omawiana sytuacja. Odpowiedź negatywną uzasadnia się, powołując na niedopuszczalność rozstrzygnięcia spornego stosunku prawnego w procesie, w którym nie występują wszyscy współuczestnicy konieczni. Możliwe jest jednak inne rozwiązanie. Jeżeli zaskarżone orzeczenie dotknięte jest również innymi uchybieniami, które zasadnie wskazuje skarżący albo Sąd bierze pod rozwagę z urzędu, oddalenie rewizji ze względu na brak koniecznych współpozwanych i odesłanie strony powodowej do ponownego procesu przeciw zmienionej stronie pozwanej byłoby zbędnym formalizmem, tym bardziej niezrozumiałym, że obowiązek czuwania nad wezwaniem podmiotów, których udział jest konieczny, ciąży również na Sądzie pierwszej instancji, który z tej przyczyny oddala powództwo dopiero w razie bezczynności strony powodowej uniemożliwiającej zapozwanie współuczestników koniecznych.
III. Następne pytanie postawione przez Sąd Apelacyjny dotyczy skutków wadliwości umowy spółki polegającej na tym, że wbrew wyraźnemu brzmieniu art. 163 § 1 k.h. umowa spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie wymienia przedmiotu wkładów niepieniężnych oraz ich wartości, co w oczywisty sposób jest sprzeczne z przepisami art. 163 § 1 k.h. oraz art. 16 ust. 6 obowiązującej w czasie zawierania umowy ustawy z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej z udziałem podmiotów zagranicznych (Dz. U. Nr 41, poz. 325 z późn. zm.). Chodzi o odpowiedź, czy w takim wypadku ma wprost zastosowanie art. 58 § 1 k.c. przewidujący nieważność czynności prawnej sprzecznej z ustawą. Ustosunkowując się do tej części zagadnienia prawnego należy zwrócić uwagę na uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 1993 r. (sygn. akt III CZP 23/93 - nieopubl. w zbiorze urzędowym) wyjaśniającą w uzasadnieniu wzajemne relacje między przepisami Kodeksów - cywilnego i handlowego oraz skutki wadliwości czynności prawnych stanowiących podstawę zawiązania spółek.
Dla potrzeb sprawy niniejszej wskazać należy na zawarte tam wskazanie, że przepisy Kodeksu handlowego powinny być stosowane w pierwszej kolejności przed przepisami Kodeksu cywilnego dotyczącymi czynności prawnych. Zgodnie z art. 16 Kodeksu handlowego w postępowaniu o zarejestrowanie spółki Sąd bada czy dołączone dokumenty (a więc i umowa spółki) są zgodne pod względem formy i treści z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa. Stwierdzenie po zarejestrowaniu braków wynikłych z niedopełnienia przepisów prawa stanowi podstawę do wszczęcia postępowania przewidzianego w art. 173 k.h. Jak wynika z powyższych przepisów Kodeks handlowy nie przewiduje, jak to czyni Kodeks cywilny w art. 58 § 1, skutku w postaci nieważności czynności prawnej sprzecznej z ustawą w szczególności naruszenia art. 162 § 2 k.h., art. 163 § 1 k.h., mimo że sformułowania art. 16 § 1 i art. 173 k.h. wyraźnie świadczą, że odmowa zarejestrowania spółki albo jej rozwiązanie w razie nieusunięcia dostrzeżonych po zarejestrowaniu braków dotyczą wadliwości, które na gruncie Kodeksu cywilnego można zakwalifikować jako wypełniające dyspozycję art. 58 § 1 k.c.
Widoczne dążenie ustawodawcy do ochrony istnienia spółki zarejestrowanej przez rezygnację z sankcji nieważności bezwzględnej i ograniczenie najostrzejszego skutku wadliwości w postaci rozwiązania spółki tylko do braków istotnych nakazują dokonać wykładni, w myśl której wadliwości umowy spółki polegające na uchybieniu przepisom Kodeksu handlowego - jako aktu w szczególny sposób regulującego czynności prawne zawiązania spółek - powinny podlegać sankcjom przewidzianym w tym kodeksie, a więc postępowaniu przewidzianemu w art. 16 k.h., a po zarejestrowaniu w art. 173 k.h. Na dokonaną wykładnię nie ma wpływu okoliczność, że umowa spółki według ustaleń Sądu Wojewódzkiego była również sprzeczna z art. 16 ust. 6 powołanej ustawy z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej z udziałem podmiotów zagranicznych. Wymóg określania wartości aportów odnosi się bowiem do postępowania administracyjnego o wydanie zezwolenia przez Prezesa Agencji do Spraw Inwestycji Zagranicznych. W niniejszej sprawie nie ma sporu co do tego, że zezwolenie takie było wydane.
IV. Uprawnienia Rady Pracowniczej dotyczące zarządu mieniem przedsiębiorstwa określone zostały w ustawie z dnia 25 września 1981 r. o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego (Dz. U. Nr 24, poz. 123 z późn. zm.), według której do kompetencji stanowiących tego organu zalicza się m.in. wyrażanie zgody na utworzenie lub przystąpienie do spółki handlowej (art. 24 ust. 1 pkt 4) i wyrażanie zgody na zbywanie środków trwałych stanowiących przedmiot stałego użytku przedsiębiorstwa (art. 24 ust. 1 pkt 10). Ustawa nie określa bliżej treści uchwały wyrażającej zgodę na wymienione wyżej czynności. Przystępując do wykładni tych przepisów należy na wstępie wskazać, że Rada Pracownicza jest organem przedsiębiorstwa jako osoby prawnej (art. 30 ustawy z dnia 25 września 1981 r. o przedsiębiorstwach państwowych, Dz. U. z 1991 r. Nr 18, poz. 80 z późn. zm.). Z art. 50 tej ustawy wynika prawo dyrektora do dokonywania czynności prawnych samodzielnie w imieniu przedsiębiorstwa. Należy zauważyć, że brak w nim wzmianki o udziale Rady Pracowniczej w dokonywaniu czynności prawnych. Błędem byłoby jednak twierdzić, że zgoda Rady Pracowniczej zastrzeżona w art. 24 ustawy o samorządzie załogi jest tylko aktem wewnętrznego zarządu, co w oczywisty sposób rzutowałoby na skutki braku takiej zgody. Z art. 31 ustawy o przedsiębiorstwie państwowym wynika, że kompetencje dyrektora i organu samorządu, uregulowane w odrębnych ustawach, powinny być oceniane paralelnie, a nie na zasadzie nadrzędności któregokolwiek z nich. Ogólną regułę łączącą te uprawnienia wyraża natomiast art. 38 Kodeksu cywilnego, według którego osoba prawna działa przez swoje organy w sposób przewidziany w ustawie i w opartym na niej statucie. Wobec tego czynność prawna przedsiębiorstwa państwowego w zakresie objętym art. 24 ust. 1 pkt 4 i 10 ustawy o samorządzie załogi (...) dokonywana jest we współdziałaniu dwóch samodzielnych organów przy podejmowaniu aktu woli i samodzielnie przez dyrektora przy składaniu oświadczenia woli. Niezachowanie tych wymogów oznacza, że osoba prawna działa wadliwie, a oświadczenie woli jej organu jest niezupełne. Tylko łączne spełnienie przesłanek wymienionych w obydwu ustawach wywiera pełny skutek bezpośrednio dla przedsiębiorstwa. Wykładnia przedstawiona wyżej ma swoje uzasadnienie historyczne. Obydwie ustawy pochodzą z okresu, gdy niepowodzenie gospodarki sterowanej centralnie stało się widoczne, i w związku z potrzebą stopniowego przechodzenia do innych form własności konieczne stało się rozciągnięcie społecznej kontroli nad rozporządzaniem mieniem przedsiębiorstw państwowych, co do których osoba właściciela (mienie ogólnonarodowe) pozostawała amorficzna.
Aby kontrola ta była skuteczna, Rada Pracownicza nie może ograniczać się do ogólnikowego wyrażenia zgody na utworzenie spółki z udziałem przedsiębiorstwa albo nabycia udziałów. Taka zgoda byłaby bowiem zbędną formalnością niepotrzebnie wydłużającą proces prywatyzacji. Ponieważ wniesienie aportu do spółki oznacza przeniesienie na nią posiadanego prawa do mienia (SN z dnia 14 marca 1991 r., III CRN 14/91 - niepubl.), zgoda o której mowa, winna przede wszystkim wymieniać rodzaj tego mienia. W razie wnoszenia wkładu pieniężnego wystarczy określenie ilości i wysokości udziałów. Pokrycie udziałów wkładami niepieniężnymi wymaga ponadto określenia przedmiotu wkładów. Wskazana wyżej kontrolna funkcja Rady we współstanowieniu o rozporządzaniu mieniem przedsiębiorstwa państwowego nakazuje też objęcie jej zgodą wartości wkładów niepieniężnych. Pełna świadomość tego organu przedsiębiorstwa co do istotnych postanowień umowy spółki wyrażona w uchwale stwarza warunki do jej stabilności, a przez to przyczynia się do bezpieczeństwa obrotu, sprzyjając w efekcie dopływowi kapitału do gospodarki narodowej. Pytanie o skutki wadliwej uchwały Rady Pracowniczej w przedmiocie przystąpienia przedsiębiorstwa państwowego do spółki i pokrycia jego udziałów aportami, niezawierającej wymienionych elementów nakazuje rozważyć stosunek między przepisami ustawy o samorządzie załogi (...) a przepisami Kodeksu handlowego.
W powołanej uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 1993 r. stwierdzono, że mimo szczególnych unormowań zawartych w Kodeksie handlowym nieważność umowy spółki z o.o. nie została definitywnie wyłączona. Wskazano przy tym jako przykład sytuację będącą przedmiotem uchwały składu 7 sędziów z dnia 30 maja 1990 r., III CZP 8/90, (OSNCP 1990, nr 10-11, poz. 124), w której przyjęto nieważność z powodu naruszenia przepisów dotyczących pełnomocnictwa. Odrębność założeń Kodeksu handlowego i ustawy o samorządzie załogi, pochodzenie tych aktów z różnych systemów gospodarczych nie pozwala uznać tego kodeksu za lex specialis pochłaniający skutki naruszenia przepisów ustawy o samorządzie załogi (...). Zakresy ich unormowań raczej się krzyżują. Dlatego wadliwość zgody Rady Pracowniczej jako elementu czynności prawnej powinna być w swych skutkach oceniana na podstawie reguł Kodeksu cywilnego. Nie ma podstaw, aby czynności dokonanej przy wadliwej uchwale Rady Pracowniczej przypisywać skutek najsilniejszy nieważność bezwzględną. Doktryna Prawa cywilnego wyodrębnia szczególne następstwo oświadczenia woli złożonego bez wymaganej zgody, określając je jako bezskuteczność zawieszoną. Wprawdzie - jak zauważa Sąd Apelacyjny - Rada Pracownicza nie jest osobą trzecią w stosunku do dyrektora, gdyż stanowi tak samo organ przedsiębiorstwa, jednak jej niezależność, a także inne cechy omawianej sytuacji prawnej, jak składanie drugiej stronie oświadczenia woli przez dyrektora i ograniczenie roli Rady do wyrażenia zgody, pozwalają przyjąć, że czynność prawna dokonana przez dyrektora przedsiębiorstwa, bez należycie sformułowanej zgody Rady pracowniczej, dotknięta jest bezskutecznością zawieszoną (negotium cloudicans). Tym samym istnieje możliwość naprawienia tej wady po zawarciu umowy spółki. Jednocześnie ze względu na przepisy Kodeksu handlowego brak należytej zgody podlega kontroli Sądu rejestrowego przed zarejestrowaniem spółki (art. 16 k.h.), a po zarejestrowaniu winien być usunięty w trybie przewidzianym w art. 173 k.h. Nieuzupełnienie omawianego braku powoduje nieważność czynności prawnej - umowy spółki.
Nieważność taka, o ile nastąpi po zarejestrowaniu, nie powoduje jednak ustania spółki jako osoby prawnej, a jedynie zobowiązuje Sąd do wydania z urzędu postanowienia o jej rozwiązaniu. Zarejestrowana spółka nie może bowiem utracić w inny sposób swej podmiotowości niż przez rozwiązanie, bez względu na to czy podstawą będzie nieważność umowy czy inne istotne braki. Nieważność umowy wynikająca z nieuzyskania zgody właściwego organu stanowiąca podstawę rozwiązania spółki nie wpływa na jej zewnętrzne stosunki, bowiem czynności prawne dokonane przez nią z osobami trzecimi w czasie posiadania zdolności prawnej pozostają w mocy, natomiast w stosunkach wewnętrznych między wspólnikami, po zakończeniu interesów bieżących, ściągnięciu wierzytelności i wypełnieniu zobowiązań z majątku spółki, wspólnicy uzyskają prawo żądania zwrotu swoich wkładów na pokrycie udziałów w spółce stosownie do art. 496 i 497 k.c., zaś pozostały jej majątek będzie podzielony według reguł określonych w art. 275 k.h.
Odmienny pogląd, według którego nieważność umowy spółki nie miałaby żadnego wpływu na sposób postępowania z majątkiem spółki pozostałym po jej rozwiązaniu z tego powodu, pozostawałby w sprzeczności z dyspozycją art. 496 i art. 497 k.c. wymagających zastosowania, w sytuacji gdy przepisy Kodeksu handlowego nie regulują wszystkich następstw nieważnej czynności prawnej, a poza tym byłby sprzeczny z poczuciem sprawiedliwości, które sprzeciwia się przyznawania części majątku odpowiadającej wysokości udziału wspólnikowi, który taki udział uzyskał w sposób sprzeczny z ustawą.
Z wymienionych wyżej względów Sąd Najwyższy udzielił odpowiedzi na przedstawione zagadnienia prawne jak w sentencji uchwały.
Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.