Postanowienie z dnia 2009-01-16 sygn. IV KK 256/08
Numer BOS: 2223744
Data orzeczenia: 2009-01-16
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Zamknięty katalog podstaw skróconej formy przedstawienia zarzutów
- Skrócona forma przedstawienia zarzutów z powodu nieobecności podejrzanego w kraju (art. 313 § 1 k.p.k.)
- Wyłączenie obrazy prawa materialnego w razie błędnych ustaleń przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia
- Obraza przepisów prawa materialnego
Sygn. akt IV KK 256/08
P O S T A N O W I E N I E
Dnia 16 stycznia 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Dorota Rysińska (przewodniczący)
SSN Tomasz Artymiuk (sprawozdawca)
SSN Małgorzata Gierszon
Protokolant Anna Zajączkowska
przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Dariusza Barskiego
w sprawie M.T., S.T. i A. T.
oskarżonych z art. 205 § 1 d.k.k. w zw. z art. 16 § 1 d.k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 16 stycznia 2009 r.,
kasacji, wniesionej przez Prokuratora Generalnego na niekorzyść oskarżonych
od postanowienia Sądu Okręgowego w N.
z dnia 15 kwietnia 2008 r., sygn. akt II Kz (…)
utrzymującego w mocy postanowienie Sądu Rejonowego w Z.
z dnia 26 lutego 2008 r., sygn. akt II K (…)
1) oddala kasację,
2) kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego obciąża Skarb Państwa.
U Z A S A D N I E N I E
M. i S. T. oraz A.T. oskarżeni zostali przez Prokuratora Rejonowego w N. o to, że „w dniu 23 października 1995 r. w N., działając wspólnie i w porozumieniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wprowadzili w błąd notariusza T.S., co do okoliczności dotyczących stanu faktycznego i prawnego nieruchomości objętej księgą wieczystą o nr (…), obejmującą działki o nr (…)/3, (…)/ 8 i (…)/6, prowadzoną przez Sąd Rejonowy w Z., a urządzoną na nazwisko A. T. – doprowadzając do sprzedaży tej nieruchomości, przez co faktyczny właściciel działki o nr (…)/03 J. S. został doprowadzony do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o wartości nie mniejszej niż 25.000 zł – tj. o popełnienie przestępstwa określonego w art. 205 § 1 d.k.k. w zw. z art. 16 § 1 d.k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k.
Sąd Rejonowy w Z. postanowieniem z dnia 24 maja 2006 r., sygn. akt II K (…), na podstawie art. 17 § 1 pkt 6 k.p.k. oraz art. 15 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Przepisy wprowadzające Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 554 ze zm.) w zw. z art. 101 § 1 pkt 3 k.k. postępowanie karne przeciwko małżeństwu M. i S. T. oraz A. T. umorzył uznając, że doszło do przedawnienia karalności czynu, gdyż od jego popełnienia, tj. od dnia 23 października 1995 r., do chwili „wszczęcia postępowania przeciwko osobie”, o którym mowa w art. 102 k.k., upłynął 10-letni okres przewidziany art. 101 § 1 pkt 3 k.k., a zarzuty popełnienia przestępstwa przedstawiono odpowiednio – A.T. w dniu 25 października 2005 r., zaś M. i S. T. w dniu 15 listopada 2005 r., co wykluczyło możliwość wydłużenia o kolejne 10 lat biegu terminu przedawnienia (k. 307-308). W ocenie Sądu Rejonowego przedłużenie terminu przedawnienia w oparciu o przepis art. 102 k.k. ma miejsce jedynie wówczas, gdy przed upływem terminów określonych w art. 101 k.k. postanowienie o przedstawieniu zarzutów zostało ogłoszone podejrzanemu, a nie gdy przed tą datą zostało sporządzone na piśmie.
Po rozpoznaniu zażalenia złożonego, na wskazane wyżej orzeczenie, przez Prokuratora Rejonowego w N., Sąd Okręgowy w N. postanowieniem z dnia 20 lipca 2006 r., II Kz (…), zaskarżone postanowienie utrzymał w mocy (k. 340-342).
We wniesionej – na podstawie art. 521 k.p.k. – od tego ostatniego orzeczenia, na niekorzyść oskarżonych, kasacji Prokurator Generalny zarzucił „rażące i mające istotny wpływ na jego treść naruszenie prawa materialnego – art. 102 k.k., polegające na przyjęciu, że wszczęcie postępowania przeciwko osobie, o którym mowa w tym przepisie, następuje dopiero z chwilą ogłoszenia jej postanowienia o przedstawieniu zarzutów – nie zaś z chwilą wydania takiego postanowienia...” (k. 343350).
Sąd Najwyższy postanowieniem z dnia 24 kwietnia 2007 r., sygn. akt IV KK (…), uchylił zaskarżone postanowienie oraz utrzymane nim w mocy postanowienie Sądu Rejonowego w Z. i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Odrzucając argumentację skargi kasacyjnej co do interpretacji, że wszczęcie postępowania przeciwko osobie, w rozumieniu art. 102 k.k., następuje z chwilą sporządzenia postanowienia o przedstawieniu zarzutów, sąd kasacyjny uwzględnił kasację uznając za konieczne bardziej wnikliwe rozważenie przez sądy kwestii, czy postanowienia o przedstawieniu zarzutów zostały późniejszym oskarżonym ogłoszone niezwłocznie (k. 352-358).
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy w Z. postanowieniem z dnia 26 lutego 2008 r., sygn. akt II K (…), na podstawie art. 17 § 1 pkt 6 k.p.k. oraz art. 15 p.w.k.k. w zw. z art. 101 § 1 pkt 3 k.k., umorzył postępowanie karne przeciwko M.T., S. T. i A.T. oskarżonym o czyn określony w art. 205 § 1 d.k.k. w zw. z art. 16 d.k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. (k. 424-428). Powodem takiego rozstrzygnięcia była konstatacja, że dla uznania, iż nastąpiło „wszczęcie postępowania przeciwko osobie”, o którym mowa w art. 102 k.k., konieczne jest spełnienie m.in. określonego w art. 313 § 1 k.p.k. warunku niezwłocznego ogłoszenia podejrzanemu, sporządzonego przed upływem terminu z art. 101 k.k., postanowienia o przedstawieniu zarzutów. W ocenie sądu a quo, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do uznania, że postanowienie o przedstawieniu zarzutów małżonkom M. i S. T. oraz A. T. nastąpiło niezwłocznie po jego sporządzeniu, a jednocześnie nie wystąpiły, przewidziane przepisem art. 313 § 1 in fine k.p.k., przesłanki uniemożliwiające dopełnienie tej czynności w postaci ukrywania się podejrzanych lub ich nieobecności w kraju.
Postanowienie to zaskarżyli oskarżyciel posiłkowy i prokurator.
Pierwszy z nich zarzucił:
1. obrazę przepisów prawa materialnego tj. art. 102 k.k., przez jego błędną wykładnię,
2. obrazę przepisów postępowania karnego, która miała wpływ na treść orzeczenia tj. art. 71 § 1 k.p.k. w zw. z art. 313 k.p.k., przez ich błędną wykładnię,
3. obrazę przepisów procedury karnej, przez pominięcie istotnych w sprawie dowodów i błędne ustalenia stanu faktycznego.
Natomiast oskarżyciel publiczny podniósł zarzuty:
1. błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, polegającego na niesłusznym przyjęciu, że postanowienia o przedstawieniu zarzutów podejrzanym nie zostały im ogłoszone niezwłocznie, co skutkowało przedawnieniem karalności zarzucanych im czynów, podczas gdy ocena zebranych w toku postępowania dokumentów i innych dowodów pozwala na stwierdzenie, iż postanowienia o przedstawieniu zarzutów zostały ogłoszone podejrzanym niezwłocznie,
2. obrazy przepisów postępowania, a to art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k., mającej bezpośredni wpływ na treść zaskarżonego postanowienia, polegającej na wybiórczej ocenie dowodów zebranych w sprawie z pominięciem szeregu obiektywnych, przeprowadzonych dowodów, co skutkowało wydaniem orzeczenia umarzającego postępowanie w sprawie, podczas gdy kompleksowa ocena wszystkich dowodów winna doprowadzić do skierowania przedmiotowej sprawy na rozprawę.
W oparciu o te zarzuty skarżący wnieśli o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania (kontynuowania postępowania karnego).
Postanowieniem z dnia 15 kwietnia 2008 r., sygn. akt II Kz (…), Sąd Okręgowy w N. zaskarżone postanowienie utrzymał w mocy uznając za trafne stanowisko sądu meriti, że ogłoszenie postanowienia o przedstawieniu zarzutów A. T. po 12 dniach od daty jego sporządzenia, zaś M. i S.T. po dniach 34, nie mieści się w granicach „niezwłoczności”, o której mowa w art. 313 § 1 k.p.k. (487-488).
To ostatnie orzeczenie zaskarżył w całości, na niekorzyść oskarżonych, sporządzoną w dniu 9 lipca 2008 r. i opartą o przepis art. 521 k.p.k., kasacją – Prokurator Generalny. Zarzucając „rażące i mające wpływ na treść orzeczenia naruszenia prawa materialnego tj. art. 102 k.k., polegające na uznaniu, że karalność zarzucanego oskarżonym czynu z art. 205 § 1 d.k.k. ustała, w efekcie niezasadnego przyjęcia, że w okresie karalności tego przestępstwa nie wszczęto postępowania przeciwko oskarżonym, gdyż nie doszło do niezwłocznego, w rozumieniu art. 313 § 1 k.p.k., ogłoszenia im postanowienia o przedstawieniu zarzutów i wobec tego nie nastąpiło przedłużenie terminu przedawnienia karalności tego przestępstwa, określonego w art. 102 k.k.”, wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia Sądu Okręgowego w N. oraz utrzymanego nim w mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Z. i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Uzasadniając kasację jej autor wskazał, że dokonując ustaleń co do „niezwłoczności” ogłoszenia postanowienia o przedstawieniu zarzutów, obydwa sądy – jego zdaniem – sprowadziły tę czynność do prostego przeliczenia dni, jaka upłynęła od sporządzenia postanowień o przedstawieniu zarzutów do przesłuchania podejrzanych, a więc do momentu zakończenia tej czynności, pominęły natomiast konieczność rozważenia, czy rozpoczęcie procedury przedstawienia zarzutów i jej trwanie przez jakiś czas przed upływem okresu przedawnienia (sporządzenie postanowień o przedstawieniu zarzutów, uzgadnianie terminów przesłuchania, doręczanie wezwań na przesłuchania, świadomość osób wezwanych, że zostaną im przedstawione zarzuty oraz ogłoszenie podejrzanym zarzutów bezzwłocznie, gdy tylko stało się to możliwe) nie czyni zadość przesłance wszczęcia postępowania przeciwko osobie, skutkującej wydłużeniem terminu przedawnienia. Omawiając szczegółowo przebieg czynności związanych z przedstawieniem zarzutów podejrzanym skonkludował, że oba sądy nie wykazały, aby do przesłuchania podejrzanych w pewnej odległości czasowej od daty sporządzenia postanowień o przedstawieniu zarzutów, doszło z winy organu prowadzącego postępowanie przygotowawcze, zaś przyjęte, w szczególności przez Sąd Okręgowy, terminy 2-3 dni w wypadku A.T. oraz 14 dni w wypadku małżonków T., pozwalające uznać, że czynności ogłoszenia postanowień o przedstawieniu zarzutów zostały wykonane „niezwłocznie”, nie uwzględniają uregulowań zawartych w rozdziale 15 Kodeksu postępowania karnego w zakresie dotyczącym wezwań i doręczeń, jest dowolne i nie znajduje oparcia w realiach niniejszej sprawy. Zakwestionował również skarżący możliwość zastosowania w tej sprawie zarządzenia zatrzymania i przymusowego doprowadzenia osoby podejrzanej w trybie art. 247 § 1 k.p.k.
Wreszcie, podtrzymał stanowisko prokuratury co do przekształcenia postępowania z fazy in rem w fazę ad personam, odwołując się do treści art. 71 § 1 k.p.k., bliżej nie sprecyzowanych poglądów części doktryny, co do rozumienia sformułowania „przedstawienie zarzutów”, oraz stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w postanowieniu z dnia 22 czerwca 2001 r., III KKN 44/01 (LEX nr 51860). Zdaniem autora kasacji z treści wskazanego wyżej judykatu najwyższego organu władzy sądowniczej wynika, że wszczęcie postępowania przeciwko osobie o przestępstwo zarzucane jej w postanowieniu o przedstawieniu zarzutów następuje z datą jego wydania także wtedy, gdy z przyczyn niezależnych od organów ścigania (np. z powodu ucieczki lub ukrywania się podejrzanego) nie nastąpiło niezwłoczne ogłoszenie go osobie podejrzanej, przy czym w ocenie Prokuratora Generalnego w orzeczeniu tym Sąd Najwyższy nie wymienił w sposób taksatywny wszystkich możliwych powodów zwłoki w ogłoszeniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów z przyczyn niezależnych od organów ścigania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Zgodnie z treścią art. 536 k.p.k. Sąd Najwyższy rozpoznaje kasację w granicach zaskarżenia i podniesionych zarzutów, a w zakresie szerszym – tylko w wypadkach określonych w art. 435 k.p.k., art. 439 k.p.k. i art. 455 k.p.k. Co więcej, z uwagi na odpowiednie stosowanie w postępowaniu kasacyjnym przepisów działu IX Kodeksu postępowania karnego (art. 518 k.p.k.), w wypadku gdy kasacja pochodzi od oskarżyciela publicznego lub pełnomocnika, sąd kasacyjny może orzec na niekorzyść oskarżonego tylko w razie stwierdzenia uchybień podniesionych w skardze kasacyjnej lub podlegających uwzględnieniu z urzędu (P. Hofmańki (red.): Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Warszawa 2004, t. II, s. 588). Powyższe nie tylko nakazuje wnoszącemu kasację na niekorzyść – szczególnie, gdy jest to na dodatek podmiot kwalifikowany wymieniony w art. 521 k.p.k. – precyzyjne określanie rodzaju naruszenia prawa, którego dopuścić się miał sąd w zaskarżonym kasacją orzeczeniu, lecz również ogranicza możliwość uwzględnienia przez Sąd Najwyższy idącego w takim kierunku nadzwyczajnego środka zaskarżenia, jeżeli, poza wypadkami wskazanymi w ustawie, nie stwierdzi uchybienia, które w skardze kasacyjnej zostało sformułowane.
Przenosząc wskazane rozważania na grunt niniejszej sprawy, już na wstępie zauważyć należy brak kompatybilności pomiędzy podniesionym z kasacji Prokuratora Generalnego zarzutem rażącego naruszenia prawa materialnego – art. 102 k.k., a argumentacją powołaną na poparcie tego zarzutu zawartą w pisemnych motywach skargi kasacyjnej.
Obraza prawa materialnego ma miejsce wówczas, gdy prawo to zostało wadliwie zinterpretowane, a więc wtedy tylko, gdy sąd błędnie zastosował przepis prawa materialnego, pomimo że w układzie okoliczności danej sprawy nie było to dopuszczalne, bądź wówczas, gdy sąd nie zastosował przepisu prawa materialnego, pomimo iż w konkretnym układzie było to obligatoryjne. Ponadto, co oczywiste, zarzut obrazy prawa materialnego ma rację wyłącznie wtedy, gdy odwołujący się nie kwestionuje poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych. Nie można mówić natomiast o obrazie prawa materialnego w sytuacji, gdy wadliwość orzeczenia w tym zakresie jest wynikiem błędnych ustaleń przyjętych za jego podstawę, ponieważ wówczas podstawą środka odwoławczego może być wyłącznie zrzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia.
Motywując wniesioną w niniejszej sprawie kasację jej autor, poza jednym fragmentem, w którym powtórne zakwestionował, wyrażony w toku tego postępowania przez Sąd Najwyższy (postanowienie z dnia 24 kwietnia 2007 r., IV KK 31/07) pogląd, że „wszczęciem postępowania przeciwko osobie” w rozumieniu art. 102 k.k. jest chwila promulgacji postanowienia o przedstawieniu zarzutów, a nie moment „sporządzenia” takiego postanowienia, w pozostałym zakresie skupił się z jednej strony na próbie podważenia, dokonanej przez orzekające w tej sprawie sądy, interpretacji pojęcie „niezwłocznie” w rozumieniu art. 313 § 1 k.p.k., ale w rzeczywistości na zakwestionowaniu przyjętego zarówno w postanowieniu Sądu Rejonowego, jak i w efekcie Sądu Okręgowego, ustalenia, że nieogłoszenie późniejszym oskarżonym postanowienia o przedstawieniu zarzutów, przed terminem określonym w art. 101 § 1 pkt 3 k.k., nastąpiło z wyłącznej winy organów prowadzących postępowanie przygotowawcze i w rezultacie wykazaniu, że zawinienie za taki stan rzeczy obciąża w całości M. i S.T. oraz A.T.
Z taką metodą sporządzenia kasacji, i to wniesionej na niekorzyść przez podmiot kwalifikowany, nie można się zgodzić, bowiem stanowi ona próbę ominięcia wskazanych w art. 523 § 1 k.p.k., ustawowych podstaw kasacji, a jednocześnie podważa sens funkcji gwarancyjnej przepisu art. 434 § 1 zd. 2 k.p.k. Zabieg ten nie mógł zyskać akceptacji Sądu Najwyższego, w pierwszym jednak rzędzie, dla oczyszczenia przedpola koniecznym było odniesienie się do tego fragmentu uzasadnienia skargi kasacyjnej, który jako jedyny mieści się w granicach zarzutu obrazy prawa materialnego.
Sąd Najwyższy orzekający w obecnym składzie w pełni aprobuje pogląd wyrażony już we wcześniejszym, powołanym wyżej, postanowieniu z dnia 24 kwietnia 2007 r., ale też w innych judykatach (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2006 r., IV KK 150/06, OSNwSK 2006, poz. 2107), zgodnie z którymi pomiędzy terminami „wydanie” postanowienia z art. 71 § 1 k.p.k. a „sporządzenie” postanowienia z art. 313 § 1 k.p.k., zachodzi istotna różnica, jako że dla „wydania” niezbędne jest dopełnienie kolejnych czynności procesowych wskazanych w tym drugim przepisie, określanych jako „promulgacja” postanowienia, która jest z kolei niezbędna dla skuteczności tej czynności procesowej. Tym samym dla przyjęcia, że nastąpiło przekształcenie się postępowania z fazy in rem w fazę in personam nie jest, poza wypadkami wskazanymi w art. 313§ 1 in fine k.p.k., wystarczające sporządzenie postanowienia o przedstawieniu zarzutów, lecz niezbędne jest również jego ogłoszenie podejrzanemu. Takie stanowisko zyskało już akceptację również w piśmiennictwie (zob. glosy do postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2007 r., IV KK 31/07: B.S. Stefańska, WPP 2007, nr 3, s. 135 oraz K. Woźniewski, GSP-Prz.Orz. 2008, nr 1, poz. 10; wcześniej podobnie R. Stefański w glosie do postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2001 r., III KKN 44/01, Prok. i Pr. 2002, nr 5, s. 79-80), zaś Sąd Najwyższy nie znajduje, w szczególności w wyjątkowo syntetycznej argumentacji zawartej w niniejszej kasacji, podstaw by od tak wyrażonego poglądu, do którego prowadzą zarówno metody wykładni językowej, ale też systemowej i celowościowej, odstąpić. Za takim rozumieniem wskazanego przepisu przemawiają wszak również jego funkcje gwarancyjne, aczkolwiek na gruncie art. 6 ust. 1 i 3a Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (Dz. U. 1993, Nr 61, poz. 284), dopuszczona została bardziej liberalna interpretacja szeroko rozumianego oskarżenia (zob. K. Woźniewski w powołanej wyżej glosie do postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2007 r. oraz wskazana tam literatura). Stanowiska, co do trafności powyższej tezy, nie może też zmienić pogląd wyrażony w powołanym w kasacji (jak też cytowanym i w niniejszym uzasadnieniu) postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2001 r., III KKN 44/01 (LEX nr 51860), które wydane zostało na tle innego stanu prawnego. Przepis art. 313 § 1 k.p.k. nie zawierał bowiem wówczas w swojej treści zastrzeżenia, że niezwłoczne ogłoszenie podejrzanemu postanowienia o przedstawieniu zarzutów oraz jego przesłuchanie, nie dotyczy sytuacji, gdy nie jest to możliwe z powodu ukrywania się podejrzanego lub nieobecności w kraju. Stąd, o ile przed dniem 1 lipca 2003 r., a więc przed zmianą dokonaną ustawą z dnia 10 stycznia 2003 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego, ustawy – Przepisy wprowadzające Kodeks postępowania karnego, ustawy o świadku koronnym oraz ustawy o ochronie informacji niejawnych (Dz. U. Nr 17, poz. 155), konieczna wręcz była tego rodzaju interpretacja, wskazująca przykładowo, kiedy z przyczyn niezależnych od organów ścigania dopuszczalne jest odstąpienie od niezwłocznego ogłoszenia postanowienia o przedstawieniu zarzutów i w rezultacie uznanie za równoznaczne z „wydaniem” takiego postanowienia jego „sporządzenie”, o tyle obecnie kwestia ta, znajdując jednoznaczne unormowanie w art. 313 § 1 in fine k.p.k., została uregulowana w sposób ustawowy. Nie znajduje przy tym jakiegokolwiek uzasadnienia sformułowany w kasacji pogląd, że wymienienie w przepisie art. 313 § 1 in fine k.p.k. możliwych powodów zwłoki w ogłoszeniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów nie ma charakteru taksatywnego. I w tym wypadku pogląd taki mógł mieć uzasadnienie jedynie przed dniem 1 lipca 2003 r. Aktualnie katalog okoliczności zwalniających z obowiązku natychmiastowej promulgacji postanowienia o przedstawieniu zarzutów jest katalogiem zamkniętym, bowiem w przepisie tym (art. 313 § 1 k.p.k.) ustawodawca nie posłużył się żadnym tego rodzaju sformułowaniem (np. „w szczególności”), które dopuszczałoby możliwość wskazania innych jeszcze okoliczności pozwalających na zwłokę w dopełnieniu takiej czynności i traktowanie wymienionych w samym przepisie przesłanek jako wyłącznie przykładowych. Byłaby to zresztą, niedopuszczalna interpretacja rozszerzająca na niekorzyść.
Reasumując, wobec nietrafności argumentacji autora kasacji, w zakresie dokonanej przez sądy interpretacji sformułowania „wszczęcie postępowania przeciwko osobie”, w rozumieniu art. 102 k.k., o obrazie tego ostatniego przepisu, polegającej na jego błędnej wykładni, nie może być mowy.
Jak to już zasygnalizowano na wstępie niniejszych rozważań, analiza pisemnych motywów kasacji Prokuratora Generalnego, zdaje się na pierwszy rzut oka wskazywać, że przedmiotem ataku nadzwyczajnego środka zaskarżenia jest dokonana w zaskarżonych orzeczeniach interpretacja zawartego w art. 313 § 1 k.p.k. zwrotu „niezwłocznie”. Jeżeli jednak odczytać i ten, wyrażony w uzasadnieniu skargi kasacyjnej, zarzut przez pryzmat argumentacji skarżącego, to oczywistym jest, że w rzeczywistości nie chodzi o rozumienie tego terminu, będącego bez wątpienia pojęciem nieostrym, ale o zakwestionowanie ustaleń sądów, że w niniejszym postępowaniu do spóźnionego ogłoszenia postanowień o przedstawieniu zarzutów doszło z winy organów prowadzących postępowanie przygotowawcze, a jednocześnie uzasadnienie tezy, że promulgacja tego postanowienia, po terminach określonych w art. 101 § 1 pkt 3 k.p.k., miała miejsce wyłącznie z powodów leżących po stronie osób, którym zarzuty miały być przedstawione. To zaś przenosi niniejsze rozważania z płaszczyzny ewentualnego naruszenia prawa (materialnego lub procesowego) na grunt zarzutu opartego o treść art. 438 pkt 3 k.p.k., a więc z zasady niedopuszczalnego na etapie postępowania kasacyjnego. Sytuowało to niniejszą kasację na granicach jej oczywistej bezzasadności i w zasadzie zwalniałoby w tym zakresie Sąd Najwyższy od czynienia szerszych rozważań, gdyby nie okoliczności powołane na uzasadnienie lansowanej przez autora kasacji tezy, które wymagają kilku słów komentarza.
Nie może budzić wątpliwości, i w tym zakresie należy zgodzić się z Prokuratorem Generalnym, że niezwłoczne ogłoszenie nie oznacza nic innego, jak ogłoszenie w możliwie najszybszym czasie, bez zbędnych przerw (J. Grajewski (w:) J. Grajewski (red.): Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Zakamycze 2006, t. I, s. 834). Oczywiste jest i to, że już w momencie sporządzenia postanowienia o przedstawieniu zarzutów powinny zostać podjęte także czynności związane z wezwaniem podejrzanego do stawiennictwa w realnym terminie i jeżeli nie wystąpią przeszkody wskazane w art. 313 § 1 in fine k.p.k., to obowiązkiem organu ścigania jest wykonanie wymienionych w tym przepisie czynności (sporządzenie, ogłoszenie i przesłuchanie podejrzanego) w możliwie krótkich odstępach czasu (T. Grzegorczyk: Polskie postępowanie karne. Warszawa 2005, s.609), bez nieuzasadnionej zwłoki, co nie oznacza „natychmiast” (R. A. Stefański (w:) Z. Gostyński (red.): Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Warszawa 2004, t. II, s. 380). Obowiązek „niezwłocznego” ogłoszenia postanowienia o przedstawieniu zarzutów ciąży tym samym na organie procesowym i wyłącznie z przyczyn praktycznych (ukrywanie się podejrzanego lub jego nieobecność w kraju) możliwe jest w tym względzie opóźnienie.
W świetle powyższego, całkowicie niezrozumiałe jest twierdzenie skarżącego, jakoby orzekające w niniejszej sprawie sądy sprowadziły czynność procesową przedstawienia zarzutów do prostego przeliczenia dni. Już tylko pobieżna lektura uzasadnień obu wydanych w tej sprawie postanowień jednoznacznie wskazuje, że przedmiotem rozważań sądów, przy czynieniu ustaleń, czy do ogłoszenia podejrzanym postanowień o przedstawieniu zarzutów nie doszło bez zbędnej zwłoki, stały się wszystkie aspekty sprawy, a analizie poddane zostały nie tylko możliwe do podjęcia działania ze strony organów ścigania, lecz również postawa samych podejrzanych. Trafnie więc, Sąd drugiej instancji, nie uwzględniając zarzutów podniesionych w zażaleniach tak prokuratora, jak i oskarżyciela posiłkowego wskazał, że znana organom prowadzącym postępowanie okoliczność zbliżającego się upływu terminu przedawnienia czynu z art. 205 § 1 d.k.k., sama przez się powinna skutkować zintensyfikowaniem działań zmierzających do przekształcenia postępowania przygotowawczego z fazy postępowania w sprawie w fazę postępowania przeciwko osobie, a jednocześnie podsumował te wszystkie czynności policji i prokuratury, które świadczyły o braku ze strony tych organów wystarczającego zaangażowania, które doprowadziłoby do skutecznego dopełnienia i to „niezwłocznie” czynności procesowej skutkującej „wszczęciem postępowania przeciwko osobie”.
Zdziwienie budzić musi w szczególności twierdzenie autora kasacji, że tryb szybkiego przesłuchania, w ramach pomocy prawnej A.T., w miejscu jej zamieszkania i to w charakterze świadka, jak to miało miejsce w dniu 5 października 2005 r., a więc jeszcze przed sporządzeniem postanowienia o przedstawieniu jej zarzutów (w dniu 12 października 2005 r.), jako będący wyjątkiem i nie stosowany na co dzień, w sytuacji znanego policji stanu jej zdrowia, nie mógł mieć zastosowania wówczas, gdy w grę wchodziło jak najszybsze dopełnienie czynności przewidzianych w art. 313 § 1 k.p.k., w tym jej przesłuchanie w charakterze podejrzanej. Nie istnieją żadne racjonalne argumenty, które tak sformułowany pogląd mogłyby uzasadniać. Skoro w dniu 5 października 2005 r. organowi procesowemu znany był fakt, że A.T. – z uwagi na stan zdrowia – nie będzie mogła stawić się na wezwanie tego organu, i stąd też kilkugodzinny termin w jakim nastąpiło wówczas jej przesłuchanie w charakterze świadka, to tym bardziej brak jakichkolwiek powodów aby ten tryb postępowania, nie mógł zostać zastosowany wówczas, gdy powstała kwestia ogłoszenia jej, sporządzonego w dniu 12 października 2005 r., postanowienia o przedstawieniu zarzutów i przesłuchania jej, a nie zwlekanie z tą czynnością aż do dnia 25 października 2005 r. i to w sytuacji, gdy termin przedawnienia upływał w dniu 23 października 2005 r.
Odmiennie przestawiała się sytuacja małżonków M. i S.T. Prawdą bowiem jest, że wymienieni nie stawili się na pierwsze wezwanie w dniu 12 października 2005 r., będąc o tym terminie prawidłowo powiadomionymi. Niewątpliwie nie zgłosili się na wezwanie również w dniu 19 października 2005 r., chociaż w tym wypadku informacja o planowanej czynności była im przekazana telefonicznie (wysłane drogą pocztową wezwanie pokwitowali dopiero w dniu 31 października 2005 r. – k. 168-169), nie można jednak nie zauważyć, jak to trafnie stwierdził Sąd Okręgowy, że poza przekazaniem odpowiedniej dokumentacji w dniu 19 października 2005 r. z Komendy Powiatowej Policji w N. do Komendy Powiatowej Policji w Z., z odezwą o wykonanie z udziałem wymienionych czynności procesowych w ramach pomocy prawnej, nie uczyniono praktycznie nic aby dopełnienie czynności nastąpiło – już chociażby po tej dacie – niezwłocznie, dopuszczając do kolejnej w tym wypadku również nie małej bo 27-dniowej zwłoki. Takie zaniechanie, zasadnie uznane zostało i przez sąd a quo i ad quem, za wyraz bezczynności organów ścigania, nie zawiniony przez oskarżonych.
Nie można wreszcie podzielić stanowiska autora kasacji, że w powstałej wówczas sytuacji procesowej nie istniała możliwość zatrzymania i przymusowego doprowadzenia M. i S.T. na przesłuchanie w oparciu o art. 247 § 1 k.p.k., a to z uwagi na wiążący się, w jego ocenie, z tym przepisem „tryb postępowania, który nie zapewniałby wykonania decyzji w tym zakresie w terminie wskazanym przez Sąd Okręgowy” (s. 8 kasacji). Skarżący zdaje się więc całkowicie nie zauważać, możliwości podjęcia określonych działań w oparciu o przepis art. 220 § 3 k.p.k. (stosowany w takiej sytuacji odpowiednio – art. 247 § 1 zd. 3 k.p.k.), w wypadkach nie cierpiących zwłoki. Co więcej, art. 247 § 1 k.p.k. nie ogranicza podjęcia takiej decyzji wyłącznie do sytuacji wielokrotnego nie stawiania się na wezwanie. Wystarczającą przesłanka jest uzasadniona obawa, że wezwany nie zgłosi się na wezwanie albo w inny bezprawny sposób będzie utrudniał przeprowadzenie tej czynności. Taka interpretacja, odwołująca się do projektowanej zmiany przepisu art. 247 § 1 k.p.k., będącej konsekwencją wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 5 lutego 2008 r., K 34/06 (Dz. U. Nr 27, 162), który przepis ten uznał za niekonstytucyjny w zakresie w jakim nie określa precyzyjnie przesłanek jego stosowania (T. Grzegorczyk: Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Warszawa 2008, s. 544), nie pozostawia wątpliwości, że uzasadniona obawa, zależna oczywiście od okoliczności konkretnej sprawy, w tym wypadku czyniła w pełni uprawnione sięgnięcie przez organ procesowy po tego rodzaju środek przymusu, zaś ograniczenie się do – jak się w rezultacie okazało – nieskutecznego kontaktu telefonicznego z podejrzanymi, w całości obciąża organy ścigania.
Mając na uwadze całokształt poczynionych wyżej rozważań, nie stwierdzając rażącego naruszenia prawa materialnego w zakresie określonym zarzutem kasacyjnym ani uchybień podlegających uwzględnieniu z urzędu, orzeczono jak w części dyspozytywnej postanowienia.
Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.