Postanowienie z dnia 2019-11-21 sygn. II PZ 17/19

Numer BOS: 2222556
Data orzeczenia: 2019-11-21
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt II PZ 17/19

Postanowienie

Sądu Najwyższego

z dnia21 listopada 2019 r.

Przewodniczący: Sędzia SN Jerzy Kuźniar.

Sędziowie SN: Maciej Pacuda (spr.), Krzysztof Staryk.

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Urszuli W. przeciwko Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa w W. i Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa Oddział Terenowy w B. o ustalenie istnienia stosunku pracy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 21 listopada 2019 r. zażalenia strony pozwanej Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w W. na wyrok Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 23 kwietnia 2019 r. [...]

uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Białymstoku do rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania zażaleniowego.

Uzasadnienie

Sąd Rejonowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 16 listopada 2018 r., wydanym w sprawie z powództwa Urszuli W. przeciwko Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa Oddziałowi Terenowemu w B. oraz Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa z siedzibą w W., po jego ostatecznym sprecyzowaniu, o ustalenie istnienia stosunku pracy oraz o zasądzenie kwoty 28.206 zł tytułem utraconego wynagrodzenia, kwoty 500 zł z tytułu odszkodowania za mobbing i kwoty 12.000 zł tytułem odszkodowania za dyskryminację, umorzył postępowanie w zakresie roszczenia o zapłatę kwoty 500 zł tytułem kosztów leczenia, odrzucił pozew wobec Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Oddziału Terenowego w B., zasądził od pozwanego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa z siedzibą w W. na rzecz powódki kwotę 12.000 zł tytułem odszkodowania za dyskryminację oraz oddalił powództwo w pozostałym zakresie, rozstrzygając przy tym o kosztach postępowania.

Sąd Rejonowy, w zakresie istotnym dla oceny rozstrzyganego w niniejszym postępowaniu zażalenia, ustalił między innymi, że powódka została zatrudniona w Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa Oddziale w S. od dnia 9 czerwca 1992 r., przy czym w okresie od dnia 17 sierpnia 2016 r. do dnia 17 listopada 2016 r. powierzono jej wykonywanie pracy na stanowisku starszego specjalisty w SZGZ w M. Oddziale, Terenowym w O., Filii w S., Agencji Nieruchomości Rolnych w Biurze w R.K. Jako pracownikowi przewidzianej do likwidacji Agencji Nieruchomości Rolnych, zatrudnionemu w Oddziale Terenowym w O., Filii w S. do dnia 31 maja 2017 r., nie doręczono powódce pisemnej propozycji zatrudnienia w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa bądź w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa. Powódka zwróciła się pismem z dnia 22 maja 2017 r. do pełnomocnika ds. utworzenia Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa o umożliwienie jej (po zniesieniu Agencji Nieruchomości Rolnych) dalszego zatrudnienia, jednakże nie otrzymała na to pismo żadnej odpowiedzi, co ostatecznie z mocy prawa wywołało skutek w postaci wygaśnięcia jej stosunku pracy z dniem 31 sierpnia 2017 r.

Sąd pierwszej instancji uznał, że powódka nieprawidłowo pozwała Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa Oddział Terenowy w B. Wprawdzie pełnomocnik reprezentujący pozwanego początkowo podnosił, że pozwany jest legitymowany biernie, jednakże Sąd Rejonowy stwierdził, że na podstawie art. 45 ust. 1 ustawy z dnia 10 lutego 2017 r. - Przepisy wprowadzające ustawę o Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa, z dniem 31 sierpnia 2017 r. doszło do zniesienia Agencji Rynku Rolnego i Agencji Nieruchomości Rolnych. Z kolei art. 45 ust. 2 tej ustawy przewidywał utworzenie z dniem 1 września 2017 r. nowego podmiotu w obrocie prawnym - Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Artykuł 46 ust. 1 stanowił z kolei, że Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa z dniem 1 września 2017 r. z mocy prawa wstępuje w ogół praw i obowiązków znoszonej Agencji Nieruchomości Rolnych.

Sąd pierwszej instancji zauważył w związku z tym, że zadania powódki, wynikające z przypisanego jej indywidualnie zakresu obowiązków służbowych, obejmowały szeroko rozumianą windykację należności między innymi od dzierżawców gruntów Skarbu Państwa oraz prowadzenie w tym zakresie dokumentacji, które po dniu 31 sierpnia 2017 r. miał przejąć do wykonywania KOWR. Tymczasem art. 47 ust. 2 powołanej ustawy wskazywał, że w sprawach sądowych, w których stroną lub uczestnikiem są: ANR lub organy ANR, ARR lub organy ARR - stroną lub uczestnikiem stają się z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, stosownie do swojej właściwości: Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa lub organy KOWR albo Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa lub organy ARiMR. Per analogiam do powyższej sytuacji należało więc traktować sytuację, gdy strona dochodziła swych roszczeń związanych z funkcjonowaniem między innymi ANR. Skoro zaś powódka z racji wykonywanych w ANR (w ramach umownego stosunku pracy) zadań, które pokrywały się z zadaniami przewidzianymi do realizacji przez nowo utworzony KOWR, domagała się kontynuacji zatrudnienia u tego ostatniego podmiotu, a wspomniany przepis wskazywał na swoistego rodzaju sukcesję prawną, to stosownie do swojej właściwości Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa z siedzibą w W. z dniem 1 września 2017 r. stał się stroną biernie legitymowaną w sprawie dochodzonych przez powódkę roszczeń, w miejsce zniesionej Agencji Nieruchomości Rolnych. Świadczył o tym również art. 4 ustawy z dnia 10 lutego 2017 r. o Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa, zgodnie z którym organem Krajowego Ośrodka jest Dyrektor Generalny, który kieruje Krajowym Ośrodkiem i reprezentuje go na zewnątrz. Pomoc przy realizacji zadań Dyrektora Generalnego zapewniają między innymi kierujący jednostkami organizacyjnymi, to jest dyrektorzy oddziałów (art. 4 ust. 3 ustawy).

Pozwany Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa Oddział w B. jest natomiast jednostką organizacyjną. Konsekwencją powyższych rozważań było zatem odrzucenie pozwu przeciwko Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa Oddziałowi w B. na podstawie art. 199 § 1 pkt 3 k.p.c.

W toku niniejszego postępowania zarówno strona powodowa, jak i pierwotnie pozwany nie wystąpili z wnioskiem o wezwanie właściwego podmiotu do wzięcia udziału w sprawie, wobec czego Sąd Rejonowy uznał za stosowne na podstawie art. 477 w związku z art. 194 § 3 k.p.c. wezwać jako stronę biernie legitymowaną do udziału w niniejszej sprawie Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa z siedzibą w W.

Rozstrzygając merytorycznie o zgłoszonych przez powódkę roszczeniach, Sąd pierwszej instancji stanął z kolei na stanowisku, że roszczenie o ustalenie istnienia stosunku pracy nie było uzasadnione, ponieważ wygaśnięcie jej stosunku pracy nastąpiło z mocy przepisu szczególnego (art. 51 ust. 7 ustawy z dnia 10 lutego 2017 r. Przepisy wprowadzające ustawę o Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa), dotyczącego pracowników Agencji Nieruchomości Rolnych. W odniesieniu do powódki przepis ten nie został naruszony, ponieważ nie złożono jej propozycji dalszego zatrudnienia, co oznaczało, że zaistniał przewidziany przez ustawodawcę szczególny przypadek implikujący wygaśnięcie stosunku pracy. Zdaniem Sądu Rejonowego, nie dawało to powódce również prawa do dochodzenia na podstawie art. 56 k.p. w związku z art. 67 k.p. roszczenia o przywrócenie do pracy (alternatywnie - odszkodowania) z tytułu niezgodnego z prawem wygaśnięcia stosunku pracy, bowiem wygaśnięcie nie było niezgodne z prawem (z przepisem szczególnym). Konsekwencją tego była również bezzasadność roszczenia powódki o zasądzenie na jej rzecz utraconego wynagrodzenia w kwocie 23.294,95 zł brutto.

Zdaniem Sądu Rejonowego, powódka uprawdopodobniła natomiast, że brak zaoferowania jej zatrudnienia w KOWR był aktem dyskryminacji z uwagi na jej wiek, a mianowicie pozostały krótki okres do uzyskania uprawnień emerytalnych. Analiza wykazu listy pracowników przekazanych pełnomocnikowi ds. utworzenia KOWR wskazywała, że powódka była jedną z czterech osób z najdłuższym stażem pracy w Agencji Nieruchomości Rolnych (osób rozpoczynających pracę w latach 1992/1993). Ponadto jako jedna z trzech osób posiadała stanowisko starszego specjalisty, zaś jej wykształcenie również wypadało korzystnie w porównaniu do innych współpracowników. Dane te w ocenie Sądu pierwszej instancji jednoznacznie wskazywały, że zastosowane kryteria selekcji bądź nie były stosowane (z uwagi na ich abstrakcyjny i niedookreślony charakter - przydatność do realizacji zadań KOWR), bądź były stosowane błędnie. Osoba o wieloletnim stażu pracy w ANR, jak i znacznym doświadczeniu zawodowym oraz odpowiednim wykształceniu, nie może być bowiem pracownikiem "mniej przydatnym" niż osoba nowo zatrudniona, świadcząca pracę od niespełna roku lub dwóch lat. Przyjęcie odmiennego stanowiska byłoby sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Szczególnie w sytuacji, gdy to powódka przeszkoliła tę osobę do wykonywania przez nią pracy. Z uwagi na nieprzejrzystość procesu wyboru do zatrudnienia w KOWR można było więc wyprowadzić domniemanie faktyczne, że kryteria wyboru nie były obiektywne i merytoryczne. Inaczej nie byłyby ukrywane. Powódka była jednym z najbardziej doświadczonych pracowników w ANR, wykonującym szereg różnych zadań nawet nienależących do jej kompetencji, a ponadto szkoliła nowych pracowników. W tej sytuacji powódce przysługiwało roszczenie o odszkodowanie z art. 183a k.p., w wysokości nie mniejszej niż minimalne wynagrodzenie. Żądana przez powódkę kwota 12.000 zł była zaś uzasadniona, biorąc pod uwagę, że powódka po wygaśnięciu stosunku pracy nie podjęła zatrudnienia i nadal jest osobą bezrobotną, a ponadto jest jedyną żywicielką rodziny oraz poddaje się leczeniu, które w części było spowodowane nagłym zwolnieniem jej z pracy.

Mając z kolei na uwadze brak dowodów co do istnienia mobbingu, Sąd Rejonowy nie uwzględnił żądania powódki w tym zakresie.

Sąd Okręgowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 23 kwietnia 2019 r., wydanym na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego od wyroku Sądu pierwszej instancji, uchylił ten wyrok i zniósł postępowanie w sprawie od dnia 18 kwietnia 2018 r. oraz przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu w Białymstoku do ponownego rozpoznania.

W opinii Sądu Okręgowego, apelacja pozwanego okazała się o tyle zasadna, że doprowadziła do uchylenia zaskarżonego wyroku, zniesienia postępowania przeprowadzonego przed Sądem pierwszej instancji od dnia 18 kwietnia 2018 r. i przekazania sprawy do rozpoznania Sądowi Rejonowemu. Było to konieczne, ponieważ okazało się, że w sprawie zaistniała nieważność postępowania spowodowana tym, że pozwany Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa Oddział Terenowy w B. został pozbawiony możności obrony swoich praw w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji w rozumieniu art. 379 pkt 5 k.p.c.

Sąd drugiej instancji przypomniał, że powódka pozwała Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa Oddział Terenowy w B. Pozwany złożył zaś odpowiedź na pozew i inne pisma procesowe, uczestniczył w rozprawie w dniach 24 stycznia 2018 r. i 5 marca 2018 r. oraz został zawiadomiony o kolejnym terminie rozprawy w dniu 16 kwietnia 2018 r.

Z akt sprawy wynikało ponadto, że Sąd Rejonowy pismem z dnia 21 marca 2018 r. zwrócił się do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa z siedzibą w W. o nadesłanie zadania audytowego [...]. W odpowiedzi Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa przekazał Sądowi sprawozdanie z zadania zapewniającego "Prowadzenie postępowań sądowych i egzekucyjnych w jednostkach terenowych numer 4/2016 z dnia 12 stycznia 2017 r." Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 28 marca 2018 r. zezwolił też pozwanemu na złożenie pisma przygotowawczego będącego odpowiedzią na pismo procesowe powódki z dnia 2 marca 2018 r. Postanowienie zostało doręczone w dniu 5 kwietnia 2018 r. pełnomocnikowi Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Oddziału Terenowego w B. W nawiązaniu do powyższego postanowienia Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa w W. złożył pismo procesowe z dnia 12 kwietnia 2018 r., w którym podtrzymał dotychczasowe stanowisko w sprawie. Na rozprawie w dniu 16 kwietnia 2018 r. stawił się z kolei pełnomocnik Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w W., a zarządzeniem z dnia 18 kwietnia 2018 r. został on zawiadomiony o kolejnym terminie rozprawy wyznaczonym na dzień 7 czerwca 2018 r. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa Oddział Terenowy w B. nie został natomiast zawiadomiony o rozprawie w tym dniu i o kolejnych terminach rozpraw. Od tego momentu nie uczestniczył również w rozprawach.

Sąd Okręgowy przypomniał również, że Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa Oddział Terenowy w B. pismem z dnia 24 kwietnia 2018 r. wniósł o odrzucenie pozwu. Sąd Rejonowy w Białymstoku postanowieniem z dnia 5 listopada 2018 r. wezwał zaś do udziału w sprawie w charakterze pozwanego Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa z siedzibą w W. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Rejonowy stwierdził z kolei, że powódka niewłaściwie oznaczyła stronę pozwaną, a konsekwencją tego było odrzucenie pozwu przeciwko Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa, Oddział Terenowy w B.

W opinii Sądu Okręgowego, przedstawiony wyżej stan sprawy prowadził do jednoznacznego wniosku, że postępowanie przeprowadzone przez Sąd Rejonowy od dnia 18 kwietnia 2018 r. było dotknięte nieważnością, o której mowa w art. 379 pkt 5 k.p.c., gdyż pozwany Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, Oddział Terenowy w B. został pozbawiony możności obrony swoich praw. Sąd Rejonowy dopuścił się nieprawidłowości przez to, że nie zawiadamiał tego pozwanego ani jego pełnomocnika o terminach rozpraw oraz nie doręczał mu pism sądowych oraz pism procesowych powódki. Wezwany do udziału w sprawie w charakterze pozwanego Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa w W. nie wstąpił natomiast w miejsce dotychczasowego pozwanego, a odrzucenie pozwu w stosunku do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Oddziału Terenowego w B. nastąpiło dopiero w wyroku z dnia 16 listopada 2018 r., przy czym na marginesie należało zauważyć, że brak legitymacji biernej skutkuje oddaleniem roszczenia.

Sąd drugiej instancji podkreślił także, że zapewnienie stronie możliwości obrony jej praw składa się na konstytucyjnie gwarantowane prawo do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej) objęte również Europejską Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (art. 6). W orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka na tle tego przepisu podkreślano zaś wagę przestrzegania przez sądy krajowe reguł postępowania gwarantujących stronom efektywną ochronę prawną. Nieprzestrzeganie tych zasad przez sądy krajowe powoduje obowiązki odszkodowawcze nakładane przez Trybunał na państwa - strony Konwencji.

Uwzględniając powyższe rozważania, Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że konieczne stało się uchylenie zaskarżonego wyroku w całości na podstawie art. 386 § 2 k.p.c., zniesienie postępowania przeprowadzonego przed Sądem Rejonowym od dnia 18 kwietnia 2018 r. i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Pozwany Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa w W. wniósł do Sądu Najwyższego zażalenie na wyrok Sądu Okręgowego z dnia 23 kwietnia 2019 r., zaskarżając to orzeczenie w całości i zarzucając mu:

1) naruszenie przepisów postępowania w sposób mający istotny wpływ na rozstrzygnięcie, to jest:

a) art. 386 § 2 k.p.c. samodzielnie i w powiązaniu z art. 386 § 6 oraz art. 379 pkt 5 k.p.c., przez dokonanie błędnej wykładni i nieprawidłowego zastosowania, a w konsekwencji dokonanie przez Sąd drugiej instancji błędnej oceny, że pozwany Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa Oddział Terenowy w B. został pozbawiony możliwości obrony swoich praw, podczas gdy pozwany Oddział Terenowy nie ma osobowości prawnej, a w konsekwencji zdolności sądowej, przez co nie mógł być stroną pozwaną w niniejszym procesie;

b) art. 378 § 1 k.p.c. samodzielnie i w powiązaniu z art. 379 pkt 2 i 5, art. 64 § 11 k.p.c., przez ich nieprawidłowe zastosowanie i dokonanie oceny, że nieważność postępowania zachodzi z uwagi na pozbawienie Oddziału Terenowego w B. Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa możliwości obrony swoich praw, podczas gdy pozwany Oddział Terenowy nie ma zdolności sądowej, a przepisy szczególne nie przyznają oddziałom terenowym KOWR zdolności prawnej, zatem nieważność postępowania zachodzi z uwagi na to, że strona pozwana nie miała zdolności sądowej, a postępowanie było prowadzone częściowo w stosunku do podmiotu, który nie mógł być stroną w niniejszym procesie; - 386 § 2 k.p.c. samodzielnie i w powiązaniu z art. 202 in fine k.p.c., przez ich niezastosowanie, a w konsekwencji niewzięcie pod rozwagę z urzędu i pominięcie przez Sąd drugiej instancji okoliczności, które uzasadniały odrzucenie pozwu, to jest braku zdolności procesowej pozwanego - oddziału terenowego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa;

2) naruszenie przepisów prawa materialnego, to jest:

a) art. 18, art. 19 ust. 1, art. 20 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz.U. z 2019 r., poz. 869) w związku z art. 2, art. 3 ust. 1, art. 4 ust. 1, art. 9 ust. 1, art. 11 ust. 1 art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 10 lutego 2017 r. o Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa (Dz.U. z 2018 r., poz. 1154) oraz § 4 rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 21 kwietnia 2017 r. w sprawie nadania statutu Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa (Dz.U. z 2018 r., poz. 2233), przez ich błędną wykładnię i w konsekwencji nieprawidłowe zastosowanie, a to przez ocenę, że pozwanym w niniejszej sprawie jest oddział terenowy Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, podczas gdy oddział terenowy nie ma zdolności prawnej, a w konsekwencji nie może występować jako pozwany;

b) art. 3 k.p. i art. 31 § 1 k.p. oraz art. 460 § 1 k.p.c., przez ich nieprawidłową wykładnię i dokonanie błędnej oceny, że oddziały terenowe KOWR stanowią odrębnych pracodawców i mają zdolność prawną, a w konsekwencji, że pozwany oddział terenowy KOWR ma zdolność sądową i jest legitymowany biernie w niniejszej sprawie, podczas gdy zdolność sądową ma wyłącznie Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa jako całość, posiada też zdolność prawną i wykonuje czynności pracodawcy za pośrednictwem dyrektorów oddziałów terenowych, którzy kierują poszczególnymi oddziałami terenowymi stanowiącymi nie odrębnych pracodawców, a wydzielone terytorialnie zakłady pracy jednego pracodawcy.

Powołując się na tak sformułowane zarzuty zażaleniowe, żalący się wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku z dnia 23 kwietnia 2019 r. i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Białymstoku lub innemu sądowi równorzędnemu do ponownego rozpoznania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy. Jednocześnie żalący się wniósł - niezależnie od wybranego rozstrzygnięcia - o zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów postępowania zażaleniowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego wedle norm przepisanych.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Rozpatrywane w niniejszym postępowaniu zażalenie jest uzasadnione. Wstępnie Sąd Najwyższy pragnie podkreślić, że w jego orzecznictwie wielokrotnie wyjaśniano już, rozważając charakter zażalenia uregulowanego w art. 3941 § 11 k.p.c., że kontrola dokonywana w ramach tego środka powinna mieć charakter formalny, skupiający się na przesłankach uchylenia orzeczenia sądu pierwszej instancji, bez wkraczania w kompetencje sądu in merito. Oznacza to, że w postępowaniu toczącym się na skutek opartego na powołanym przepisie zażalenia na orzeczenie o uchyleniu wyroku sądu pierwszej instancji i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania na podstawie art. 386 § 2 k.p.c., Sąd Najwyższy poddaje kontroli prawidłowość stwierdzenia nieważności postępowania przez sąd drugiej instancji, a jeżeli przyczyną orzeczenia kasatoryjnego były przesłanki określone w art. 386 § 4 k.p.c. - bada, czy sąd drugiej instancji prawidłowo pojmował wskazane w tym przepisie przyczyny uzasadniające uchylenie orzeczenia sądu pierwszej instancji i czy jego merytoryczne stanowisko uzasadniało taką ocenę postępowania sądu pierwszej instancji. Innymi słowy, Sąd Najwyższy bada, czy rzeczywiście sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy albo czy rzeczywiście wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Dokonywana w taki sposób kontrola ma przy tym charakter czysto procesowy, co oznacza, że Sąd Najwyższy nie może wkraczać w merytoryczne kompetencje sądu drugiej instancji rozpoznającego apelację. W związku z tym przy rozpoznaniu zażalenia, o którym mowa w art. 3941 § 11 k.p.c., Sąd Najwyższy ocenia wyłącznie prawidłowość zastosowania art. 386 § 2 lub 4 k.p.c. i nie rozpoznaje żadnych innych zarzutów (por. np. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 25 października 2012 r., I CZ 143/12, LEX nr 1265545; z dnia 25 października 2012 r., I CZ 144/12, LEX nr 1265546; z dnia 21 maja 2015 r., IV CZ 10/15, LEX nr 1730602; z dnia 20 maja 2015 r., I CZ 44/15, LEX nr 1747843; z dnia 29 kwietnia 2015 r., IV CZ 3/15, LEX nr 1678970).

Analiza pisemnych motywów zaskarżonego wyroku wyraźnie wskazuje, że Sąd Okręgowy, powołując art. 386 § 2 w związku z art. 379 pkt 5 k.p.c. jako podstawę prawną zaskarżonego w niniejszym postępowaniu wyroku kasatoryjnego, uznaje, że w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji doszło do nieważności postępowania będącej konsekwencją pozbawienia jednego z występujących w sprawie pozwanych możności obrony swych praw wskutek niezawiadamiania go (ani jego pełnomocnika) o kolejnych terminach rozpraw po dniu 18 kwietnia 2018 r. oraz niedoręczania mu pism sądowych i pism procesowych powódki.

Sąd Najwyższy przypomina w związku z tym, że w myśl art. 386 § 2 k.p.c., sąd drugiej instancji w razie stwierdzenia nieważności postępowania uchyla zaskarżony wyrok, znosi postępowanie w zakresie dotkniętym nieważnością i przekazuje sprawę sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Z kolei, zgodnie z art. 379 pkt 5 k.p.c., nieważność postępowania zachodzi między innymi, jeżeli strona została pozbawiona możności obrony swych praw. Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem judykatury, taka sytuacja stanowi naruszenie zasady równości stron postępowania sądowego. Wykładnia powołanego przepisu była wielokrotnie przedmiotem zainteresowania zarówno doktryny, jak i orzecznictwa. Już w orzeczeniu z dnia 21 czerwca 1961 r., 3 CR 953/60 (NP 1962 nr 1, s. 117, z glosą W. Siedleckiego) Sąd Najwyższy przyjął, że pozbawienie strony możności obrony swych praw, aby mogło stanowić przyczynę nieważności, musi być całkowite i w sposób bezwzględny wyłączyć możność obrony. Z kolei w orzeczeniu z dnia 1 lutego 1961 r., 4 CR 151/60 (NP 1962 nr 7-8, s.1042) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że ta podstawa nieważności nie zachodzi w razie utrudnienia jedynie stronie popierania przed sądem dochodzonych roszczeń lub zarzutów. Tę linię orzecznictwa aprobował w literaturze przede wszystkim M. Piekarski (zob. Pozbawienie strony możności obrony swych praw w postępowaniu cywilnym, Warszawa 1966, s. 76). Odmienne stanowisko reprezentowali zaś W. Siedlecki (zob. Nieważność procesu cywilnego, Warszawa 1966, s. 128) oraz M. Sawczuk (zob. Wznowienie postępowania cywilnego, Warszawa 1970, s. 155), zwracając uwagę, iż Kodeks nie zacieśnia nieważności postępowania do wypadku całkowitego pozbawienia strony możności obrony. W późniejszym orzecznictwie Sąd Najwyższy kwestię pozbawienia możności obrony swych praw traktował bardziej elastycznie, stwierdzając w wyroku z dnia 10 czerwca 1974 r., II CR 155/74 (OSPiKA 1975 Nr 3, poz. 66), że pozbawienie strony możności obrony swych praw polega na tym, że strona na skutek wadliwości postępowania sądu lub przeciwnika procesowego nie mogła brać i nie brała udziału w postępowaniu lub jego istotnej części, jeżeli skutki tych wadliwości nie mogły być usunięte na kolejnych rozprawach przed wydaniem wyroku w danej instancji (por. też między innymi wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 6 marca 1998 r., III CKN 34/98, Prokuratura i Prawo 1999, nr 5, poz. 41 - dodatek; z dnia 13 marca 1998 r., I CKN 561/97, niepublikowane, a także z dnia 4 marca 2009 r., IV CSK 468/08, niepublikowane). Taki elastyczny sposób traktowania omawianej kwestii pozwala na objęcie nią różnych stanów faktycznych, których cechę charakterystyczną stanowi, wszakże to, że w grę wchodzić mogą jedynie takie przypadki, w których strona była rzeczywiście pozbawiona możności obrony i wskutek tego nie działała w postępowaniu, a nie, gdy mimo naruszenia przepisów postępowania podjęła czynności w procesie, na przykład pomimo niedoręczenia jej wezwania lub wadliwego doręczenia brała udział w rozprawie. Przykładami tak rozumianej nieważności postępowania są więc przypadki pozbawienia strony możności działania w sprawie w wyniku przeprowadzenia rozprawy pod nieobecność strony, pomimo niedoręczenia lub wadliwego doręczenia jej zawiadomienia o tej rozprawie, czy wskutek rozpoznania sprawy mimo wykazania przez stronę stosownym zaświadczeniem lekarskim, że nie mogła stawić się w siedzibie sądu. Nieważność postępowania występuje wtedy, gdy strona postępowania wbrew swej woli zostaje faktycznie pozbawiona możności działania w postępowaniu lub jego istotnej części. Stwierdzenie, czy taki stan nastąpił, wymaga rozważenia, czy w konkretnej sprawie nastąpiło naruszenie przepisów procesowych, czy uchybienie to miało wpływ na możność działania strony oraz, czy pomimo zaistnienia tych dwóch przesłanek strona mogła bronić swoich praw. Tylko przy kumulatywnym spełnieniu tych wszystkich przesłanek można mówić o skutkującym nieważnością postępowania pozbawieniu strony możliwości obrony swoich praw (art. 379 pkt 5 k.p.c.). Nie każde zatem naruszenie przepisów proceduralnych może być w ten sposób traktowane. Trzeba też zwrócić uwagę, że uczestnictwo w procesie, podejmowanie czynności procesowych, udział w rozprawach i innych czynnościach jest prawem, nie zaś obowiązkiem strony (chyba że co innego wynika z przepisów) i nie musi ona z tego przywileju korzystać, obowiązkiem sądu jest natomiast zapewnienie jej takiej możliwości.

Uwzględniając przedstawioną wyżej wykładnię art. 379 pkt 5 k.p.c., Sąd Najwyższy jest zdania, że co do zasady ma rację Sąd drugiej instancji, przyjmując, że niezawiadamianie strony o kolejnych terminach rozpraw może być uznane za przejaw naruszenia możności obrony praw tej strony w toczącym się procesie, aczkolwiek nie jest jeszcze wystarczające do stwierdzenia nieważności postępowania z tej przyczyny. Co już wcześniej zostało bowiem podniesione, nieważność postępowania zachodzi wówczas, gdy w sprawie dochodzi do kumulatywnego spełnienia następujących przesłanek, nastąpiło naruszenie przepisów procesowych i uchybienie to miało wpływ na możność działania strony, która wskutek zaistnienia tych przesłanek nie mogła bronić swoich praw.

Zdaniem Sądu Najwyższego, w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy taka sytuacja jednak nie występuje. Jak wynika bowiem z jednoznacznych w tym względzie ustaleń Sądu pierwszej instancji, których Sąd Okręgowy przecież nie zakwestionował, pozwany przez powódkę Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa Oddział Terenowy w B. nie miał legitymacji biernej w niniejszej sprawie. Co trafnie podnosi żalący się, z ustaleń Sądu Rejonowego wynika też, że ów brak legitymacji biernej wynikał z nieposiadania przez tego pozwanego zdolności sądowej, powodującego, że nie miał on w ogóle statusu strony postępowania sądowego.

Wymaga podkreślenia, że zgodnie z art. 64 § 1 k.p.c., zdolność do występowania w procesie jako strona (zdolność sądową) ma osoba fizyczna, osoba prawna oraz jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną, której ustawa przyznaje zdolność prawną. W myśl art. 460 § 1 k.p.c., w sprawach z zakresu prawa pracy zdolność sądową i procesową ma zaś także pracodawca, chociażby nie posiadał osobowości prawnej. W sprawach tych istotne jest więc potwierdzenie, że pozwany spełnia kryteria bycia pracodawcą w rozumieniu art. 3 k.p. Tymi kryteriami są z kolei wyodrębnienie organizacyjno-finansowe oraz zdolność do samodzielnego zatrudniania pracowników, przy czym nie można uznać za pracodawcę jednostki organizacyjnej, której kierownik przyjmuje i zwalnia pracowników wyłącznie na podstawie upoważnienia (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 16 listopada 1977 r., I PZP 4/77, OSPiKA 1979 nr 7-8, poz. 125; z glosą M. Piekarskiego oraz wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 19 kwietnia 1979 r., I PR 16/79, OSNCP 1979 nr 10, poz. 205; z dnia 4 listopada 2004 r., I PK 25/04, OSNP 2005 nr 14, poz. 206; z dnia 14 grudnia 2004 r., I PK 135/04, OSNP 2005 nr 15, poz. 224; z dnia 14 czerwca 2006 r., I PK 231/05, OSNP 2007 nr 13-14, poz. 183; z dnia 18 września 2008 r., II PK 28/08, LEX nr 785524; z dnia 18 września 2013 r., II PK 4/13, LEX nr 1375183; z glosą A. Rzeteckiej-Gil, LEX/el 2014; z dnia 3 czerwca 2014 r., III PK 128/13, LEX nr 1486980; z dnia 18 listopada 2014 r., II PK 5/14, OSNP 2016 nr 5, poz. 58).

Zdolność sądowa i procesowa w sprawach z zakresu prawa pracy jest powiązana z podmiotowością w zakresie zatrudniania pracowników. Ujmując tę kwestię inaczej, można zatem stwierdzić, że podmiot, który nie ma osobowości prawnej, ani nie jest zakładem pracy (obecnie pracodawcą), czyli jednostką organizacyjną zatrudniającą pracowników (art. 3 k.p.), nie ma zdolności sądowej ani procesowej w sprawach z zakresu prawa pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 grudnia 2004 r., I PK 135/04, OSNP 2005 nr 15, poz. 224). Brak zdolności sądowej i procesowej jednej ze stron procesu stanowi z kolei, w myśl art. 199 § 1 pkt 3 k.p.c., podstawę do odrzucenia pozwu, a procedowanie pomimo tego braku prowadzi do nieważności postępowania, o której mowa art. 379 pkt 2 k.p.c. Gdy przed sądem pierwszej instancji ujawniają się zaś okoliczności budzące wątpliwość sądu co do statusu strony pozwanej jako pracodawcy, pojawia się możliwość zastosowania art. 194 § 1 w związku z art. 477 k.p.c. Obowiązek wezwania z urzędu do udziału w sprawie w charakterze pozwanego dotyczy przypadku, w którym sądowi pracy wiadomo, kto jest legitymowany w sporze (kto powinien być pozwanym jako pracodawca powoda).

Uwzględniając powyższe rozważania, Sąd Najwyższy stwierdza, że Sąd Okręgowy, nie negując przecież ustaleń Sądu pierwszej instancji co do tego, że pierwotnie pozwany przez powódkę Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa Oddział Terenowy w B. nie posiada zdolności sądowej, przez co nie ma biernej legitymacji procesowej, uznał jednak - co prawda tylko "na marginesie" - że taki brak powinien skutkować "oddaleniem roszczenia", a nie odrzuceniem pozwu. Tymczasem oddalenie powództwa z powodu braku legitymacji procesowej może być konsekwencją przyjęcia, że wskazany przez powoda pozwany nie jest stroną stosunku materialnoprawnego, z którego istnienia są wywodzone zgłoszone w pozwie roszczenia. Natomiast w przypadku braku zdolności sądowej pozwanego powództwo podlega odrzuceniu na podstawie art. 199 § 1 pkt 3 k.p.c. Tak też uczynił Sąd Rejonowy i choć rozstrzygnięcie w tym zakresie zostało zawarte dopiero w wyroku tego Sądu, to jednak było ono efektem wcześniejszego przyjęcia, że pozwany przez powódkę Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa Oddział Terenowy w B. nie ma zdolności sądowej, wobec czego nie posiada statusu strony postępowania sądowego. Zresztą Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa Oddział Terenowy w B. sam to potwierdził, wnosząc w piśmie procesowym z dnia 24 kwietnia 2018 r. o odrzucenie pozwu.

Wypada też podkreślić, że Sąd pierwszej instancji na podstawie art. 477 w związku z art. 194 § 3 k.p.c. wezwał Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa w W. do udziału w sprawie w charakterze pozwanego. Wprawdzie uczynił to postanowieniem z dnia 5 listopada 2018 r., a więc dopiero przed ostatnim terminem rozprawy, jednakże już we wcześniejszej fazie postępowania zawiadamiał ten właśnie podmiot o kolejnych czynnościach procesowych. Co więcej, podmiot ten jeszcze przed formalnym wezwaniem go do udziału w sprawie brał udział w tych czynnościach, a także składał w sprawie pisma procesowe, w których wyrażał swoje stanowisko wobec roszczeń powódki. Wniósł ponadto apelację od wyroku Sądu pierwszej instancji. Nie jest więc trafne stwierdzenie Sądu drugiej instancji, że Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa w W., pomimo wezwania go do udziału w sprawie, nie wstąpił do sprawy w miejsce pierwotnie pozwanego.

W przedstawionych okolicznościach faktycznych sprawy ma zatem rację żalący się, podnosząc, że zaskarżony wyrok został wydany z naruszeniem art. 386 § 2 w związku z art. 379 pkt 5 k.p.c. Jeśli bowiem Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa Oddział Terenowy w B. faktycznie wskutek braku zdolności sądowej nie miał statusu strony postępowania, to niepowiadamianie go przez Sąd Rejonowy o kolejnych czynnościach procesowych nie pozbawiało go, bo nie mogło pozbawiać możności obrony swoich praw, przez co nie powodowało też nieważności postępowania z tej przyczyny.

Co do pozostałych zarzutów sformułowanych w rozpatrywanym zażaleniu Sąd Najwyższy zauważa natomiast, że wykraczają one poza granice określone treścią art. 3941 § 11 k.p.c. Dlatego tylko na marginesie powyższych rozważań Sąd Najwyższy uznaje, że mają one w istocie charakter pomocniczy (subsydiarny) i opierają się na założeniu, zgodnie z którym Sąd drugiej instancji przyjął, że pozwanym w niniejszej sprawie jest Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa Oddział Terenowy w B., pomimo że takie założenie nie jest uzasadnione, ponieważ Sąd Okręgowy, co już wcześniej zostało podniesione, nie podważył ustaleń Sądu pierwszej instancji dotyczących właściwego określenia strony pozwanej, natomiast błędnie uznał jedynie, że brak legitymacji biernej skutkuje oddaleniem roszczenia.

Kierując się jednak przedstawionymi wcześniej motywami oraz uznając zasadność ocenianego zażalenia, Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39815 § 1 w związku z art. 3941 § 3 k.p.c., a w odniesieniu do kosztów postępowania zażaleniowego na podstawie art. 108 § 2 w związku z art. 39821 i art. 3941 § 3 k.p.c., orzekł jak w sentencji swojego postanowienia.

Informacja publiczna

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.