Wyrok z dnia 2008-04-10 sygn. III PK 88/07

Numer BOS: 2222489
Data orzeczenia: 2008-04-10
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III PK 88/07

Wyrok

Sąd Najwyższy

z dnia 10 kwietnia 2008 r.

Przewodniczący: Sędzia SN Jerzy Kuźniar (spr.).

Sędziowie SN: Zbigniew Hajn, Andrzej Wróbel.

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa G. K. przeciwko Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej w B. o sprostowanie świadectwa pracy i odszkodowanie oraz z powództwa wzajemnego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w B. przeciwko G. K. o odszkodowanie po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 10 kwietnia 2008 r. skargi kasacyjnej powódki (pozwanej wzajemnej) G. K. od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w L. z dnia 28 czerwca 2007 r.,

uchyla zaskarżony wyrok i oddala apelację pozwanego - powoda wzajemnego.

Uzasadnienie

Powódka G. K. (pozwana wzajemna) w sprawie przeciwko Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej w B. (powodowi wzajemnemu) o sprostowanie świadectwa pracy i odszkodowanie w oparciu o art. 55 § 11 k.p., a z powództwa wzajemnego o odszkodowanie na podstawie art. 611 k.p., wniosła skargę kasacyjną od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w L. z dnia 28 czerwca 2007 r., którym Sąd ten: (I) zmienił pkt III i IV wyroku Sądu Rejonowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w L. z dnia 5 marca 2007 r. w ten sposób, że zasądził od pozwanej wzajemnej G. K. na rzecz powoda wzajemnego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w B. odszkodowanie w kwocie 10.260,84 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 5 marca 2007 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 963 zł tytułem zwrotu kosztów procesu; (II) zasądził od pozwanej wzajemnej na rzecz powoda wzajemnego kwotę 1.413 zł tytułem kosztów procesu za drugą instancję. W powołanym wyroku Sąd Rejonowy: (I) nakazał pozwanemu Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej w B. sprostować świadectwo pracy powódki w ten sposób, że w pkt 3a wykreślić zapis: ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, art. 52 § 1 pkt 1 k.p. i w miejsce tego wpisać: rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia przez pracownika na podstawie art. 551 § 1 k.p.; (II) w pozostałym zakresie powództwo główne oddalił; (III) oddalił powództwo wzajemne; (IV) wzajemnie zniósł koszty procesu pomiędzy stronami.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że G. K. była zatrudniona w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w B. od 1 grudnia 1975 r. do 11 stycznia 2006 r. w pełnym wymiarze czasu pracy jako starszy asystent; była lekarzem medycyny o specjalności pediatra. O dłuższego czasu pozostawała w głębokim konflikcie z dyrektorem pozwanego. W dniu 29 listopada 2005 r. wystąpiła do pracodawcy o wyrażenie zgody na rozwiązanie z nią umowy o pracę z dniem 31 grudnia 2005 r. w związku z nabyciem przez nią prawa do emerytury. Nadto pismem z dnia 29 grudnia 2005 r. zwróciła się o spłatę pozostałej części zadłużenia z tytułu pożyczki udzielonej na cele remontowe z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych poprzez zaliczenie tego długu na poczet wierzytelności z tytułu należnego powódce wynagrodzenia za rok 2005 związanego z ustawą z dnia 22 grudnia 2000 r. o zmianie ustawy o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych ustaw i ustawy o zakładach opieki zdrowotnej (Dz. U. z 2001 r. Nr 5, poz. 45), powszechnie znanej jako "ustawa 203", na co uzyskała zgodę pracodawcy. G. K. nie otrzymała jednakże zgody na rozwiązanie stosunku pracy na podstawie porozumienia stron, co pracodawca motywował przewidywanymi trudnościami z zatrudnieniem lekarza pediatry ze względu na niewielką liczbę specjalistów z tej dziedziny. Jednocześnie pracownica została poinformowana, że jej wniosek został potraktowany jako wypowiedzenie umowy o pracę, którego termin miał upłynąć 28 lutego 2006 r. W dniu 2 stycznia 2006 r. u pozwanego został zatrudniony nowy lekarz pediatra. Dyrektor SPZOZ ponownie nie wyraził zgody na rozwiązanie umowy z powódką za porozumieniem stron z dniem 31 grudnia 2005 r. Wobec kolejnej odmowy, G. K. w dniu 10 stycznia 2006 r. złożyła oświadczenie, mocą którego na podstawie art. 55 § 11 k.p. w związku z ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracodawcy wobec pracownika rozwiązała łączącą ją z pozwanym umowę o pracę. Jako przyczynę podała naruszenie przez pracodawcę obowiązku szanowania godności i innych dóbr osobistych pracownika, dopuszczenie się dyskryminacji ze względu na wiek i przynależność związkową, nieterminowe wypłacanie wynagrodzenia za pracę i uporczywe nękanie i zastraszanie mające na celu jej poniżenie. Od 11 stycznia 2006 r. powódka zaprzestała świadczenia pracy na rzecz pracodawcy. Wobec tego pismem z dnia 17 stycznia 2006 r. dyrektor SPZOZ, powołując się na art. 52 § 1 pkt 1 k.p., złożył powódce oświadczenie o rozwiązaniu z nią umowy o pracę bez wypowiedzenia ze względu na nieusprawiedliwioną nieobecność w dniu 12 stycznia 2006 r. i taką przyczynę ustania stosunku pracy wskazał w wydanym powódce świadectwie pracy. Od 20 stycznia 2006 r. G. K. pobiera emeryturę. Z dniem 1 stycznia 2006 r. rozpoczął działalność Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej w B., którego organem założycielskim jest "S." Z.C., G.K. Spółka jawna w B. zarejestrowana w lipcu 2005 r., w którym powódka zaczęła świadczyć usługi medyczne.

G. K. wniosła do sądu pozew, w którym domagała się sprostowania świadectwa pracy poprzez zamieszczenie w nim informacji, że stosunek pracy został rozwiązany przez powódkę z dniem 11 stycznia 2006 r. bez wypowiedzenia z powodu ciężkiego naruszenia przez pracodawcę podstawowych obowiązków wobec powódki. Następnie, wobec wniesienia przez pracodawcę powództwa wzajemnego o zasądzenie na jego rzecz odszkodowania z tytułu nieuzasadnionego rozwiązania przez powódkę umowy o pracę bez wypowiedzenia, rozszerzyła swoje żądanie o zasądzenie na jej rzecz odszkodowania w oparciu o art. 55 § 11 k.p.

Odnosząc się do żądania G. K. dotyczącego sprostowania świadectwa pracy Sąd Rejonowy stwierdził, iż jest ono w pełni uzasadnione. Powódka w dniu 10 stycznia 2006 r. złożyła oświadczenie woli, mocą którego na podstawie art. 55 § 1k.p. rozwiązała łączącą ją z SPZOZ w B. umowę o pracę. Jak podkreślił Sąd, zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie Sądu Najwyższego poglądem, oświadczenie woli pracownika złożone w tym trybie skutkuje niezwłocznym zakończeniem stosunku pracy i powoduje, że pracodawca nie może już rozwiązać z pracownikiem umowy o pracę bez wypowiedzenia z jego winy. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia przez pracownika na podstawie art. 55 § 11 k.p. jest skuteczne bez względu na to, czy wskazane przez pracownika przyczyny rzeczywiście występują. Ten sposób rozwiązania stosunku pracy powinien znaleźć odzwierciedlenie w świadectwie pracy. W ocenie Sądu Rejonowego na uwzględnienie nie zasługiwało natomiast żądanie powódki zasądzenia odszkodowania na podstawie art. 55 § 1k.p., bowiem pracodawca nie dopuścił się wobec G. K. ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków w okresie jednego miesiąca przed rozwiązaniem stosunku pracy. Powódka, rozwiązując umowę o pracę, powołała się na kilka okoliczności. Sąd pierwszej instancji podkreślił jednak, iż nie sprecyzowała ona, na czym dokładnie polegało przedstawione w wypowiedzeniu umowy o pracę zachowanie się pracodawcy. Nie podała żadnych konkretnych przykładów, np. w jaki sposób pracodawca ją nękał, czy też jak naruszał jej godność osobistą. Nadto podawane przez powódkę w toku procesu okoliczności precyzujące, na czym polegały nieprawidłowości w zachowaniu pracodawcy, dotyczyły okresu dosyć odległego. Zdaniem Sądu Rejonowego nie zasługiwało na uwzględnienie także twierdzenie powódki odnośnie opóźnień w zapłacie wynagrodzenia z tytułu tzw. "ustawy 203". Jak stwierdził Sąd, powszechnie bowiem wiadomo, iż przyczyną tego stanu rzeczy nie jest zła wola pracodawcy, ale niezabezpieczenie odpowiednich funduszy ze środków publicznych na uregulowanie nałożonych wspomnianą ustawą zobowiązań wobec pracowników tych placówek. Ponadto roszczenia powódki z tego tytułu za rok 2005 zostały rozliczone, gdyż dyrektor SPZOZ na jej prośbę z dnia 29 grudnia 2005 r. zgodził się na spłatę zadłużenia G. K. z tytułu pożyczki przez zaliczenie tych kwot na poczet przysługującej powódce wierzytelności z tytułu "ustawy 203". Poza tym bezspornie ustalono, że wynagrodzenie za pracę było wypłacane na bieżąco. Sąd Rejonowy nadto stwierdził, iż celem powódki było to, aby jej stosunek pracy ustał na zasadzie porozumienia stron z dniem 31 grudnia 2005 r., chociaż zdarzenia, na których opierała naruszenie podstawowych obowiązków pracodawcę, miały miejsce co najmniej od kilku lat. Powódka zdecydowała się rozwiązać stosunek pracy dopiero wtedy, gdy dyrektor nie wyraził zgody na rozwiązanie go za porozumieniem stron. W ocenie Sądu pierwszej instancji przyczyną tego zachowania powódki było to, że na początku stycznia 2006 r. powódka chciała przejść na wcześniejszą emeryturę, a ponadto od stycznia 2006 r. rozpoczął działalność Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej w B., w którym powódka również świadczyła usługi medyczne. Powódka nie mogła zatem do końca lutego 2006 r. (tj. do końca okresu wypowiedzenia) świadczyć pracy w pełnym wymiarze czasu pracy u pozwanego, skoro jednocześnie chciała przyjmować pacjentów w NZOZ. W związku z tym, to te okoliczności zdecydowały faktycznie, że powódka postanowiła rozwiązać umowę o pracę, a nie przyczyny podane w sposób bardzo ogólnikowy w piśmie rozwiązującym umowę. Z powyższych względów Sąd Rejonowy nie uwzględnił powództwa w zakresie zasądzenia odszkodowania na podstawie art. 55 § 11 k.p. Niezależnie od stwierdzenia przez Sąd pierwszej instancji, że rozwiązanie przez powódkę stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy pracodawcy nie było uzasadnione, to w tym konkretnym stanie faktycznym zgłoszone przez pracodawcę w pozwie wzajemnym żądanie zasądzenia na jego rzecz odszkodowania na podstawie art. 611 k.p. stanowiło, w jego ocenie, nadużycie przysługującego mu prawa ze względu na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego. Sąd podkreślił, że G. K. była sumiennym pracownikiem, uznanym specjalistą, o dużym uznaniu zawodowym. Nadto Sąd pierwszej instancji uznał, że między stronami istnieje głęboki konflikt o niejasnej do końca genezie. Pracodawca podejmował też wobec pracownicy pewne działania niezgodne z prawem, np. rozwiązując z nią umowę w trybie dyscyplinarnym i wydając jej świadectwo pracy z takim właśnie trybem rozwiązania stosunku pracy, chociaż powinien zdawać sobie sprawę, że nie może rozwiązać umowy, która już wcześniej została rozwiązana przez pracownika. W ocenie Sądu Rejonowego działania te były podjęte przez pracodawcę jedynie w celu sfrustrowania pracownika.

Z tym ostatnim rozstrzygnięciem nie zgodził się Sąd Okręgowy, który poza tym, w wyniku rozpoznania apelacji pracodawcy (powoda wzajemnego), podzielił zarówno ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy, jak i ich prawną ocenę. Sąd Okręgowy podkreślił, że powszechnie przyjmuje się w doktrynie, że rozwiązanie umowy o pracę przez pracownika w trybie art. 55 § 11 k.p. może stać się źródłem nadużyć ze strony pracowników i dlatego, aby temu przeciwdziałać, ustawodawca wprowadził regulację zawartą w art. 611 k.p., która ma na celu ochronę pracodawcy przed nieuzasadnionym rozwiązaniem umowy o pracę. Sąd Okręgowy stwierdził, iż Sąd pierwszej instancji prawidłowo uznał, że pozwana pracownica nie miała podstaw do rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia, wobec czego było ono całkowicie nieuzasadnione. Oznacza to, że zasadne jest roszczenie pracodawcy o odszkodowanie w oparciu o art. 611 k.p. Sąd Okręgowy w ślad za apelującym, przytoczył wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 kwietnia 2005 r., III PK 2/05 (OSNP 2005, nr 23, poz. 372), w którym stwierdzono, iż żądanie przez pracodawcę odszkodowania na podstawie art. 611 k.p. nie może być uznane za nadużycie prawa (art. 8 k.p.) z tego względu, że pracodawca wcześniej odmówił z usprawiedliwionych przyczyn przyjęcia oferty pracownika rozwiązania z nim umowy o pracę za porozumieniem stron. Z przytoczonego orzeczenia, w ocenie Sądu Okręgowego, jednoznacznie wynika, że w konsekwencji pracownik, który niezgodnie z prawem "rozstaje się" z pracodawcą, musi liczyć się z obowiązkiem zapłaty odszkodowania.

W skardze kasacyjnej pozwana wzajemna G. K. zarzuciła naruszenie art. 55 § 11 k.p. przez przyjęcie, że samo istnienie po stronie pracodawcy opóźnień w wypłacie wynagrodzenia z tytułu tzw. "ustawy 203" oraz faktyczne niewypłacanie tej części wynagrodzenia, nie stanowiło wystarczającej przyczyny do rozwiązania przez powódkę (pozwaną wzajemną) umowy o pracę bez wypowiedzenia a także naruszenie art. 611 k.p. w związku z art. 612 § 2 k.p. i art. 8 k.p. przez przyjęcie, że żądanie przez pracodawcę odszkodowania za nieuzasadnione rozwiązanie przez powódkę (pozwaną wzajemną) umowy o pracę bez wypowiedzenia nie stanowi nadużycia prawa podmiotowego w sytuacji, gdy naruszał on prawa pracownicze powódki - między innymi przez bardzo długi okres nie wypłacał powódce należnego wynagrodzenia z tytułu tzw. "ustawy 203". Nadto skarżąca podniosła zarzut naruszenia przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy: art. 391 § 1 k.p.c. w związku z art. 212 k.p.c., art. 233 § 1 k.p.c i art. 328 § 2 k.p.c. poprzez błędne ustalenie, że wynagrodzenie było powódce wypłacane na bieżąco w sytuacji, gdy Sąd jednocześnie ustalił, że w okresie 2005 r. istniały zaległości w wypłacie podwyżek z tytułu tzw. "ustawy 203".

Wskazując na powyższe, skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy w L., przy pozostawieniu temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa wzajemnego w całości oraz o zasądzenie na rzecz powódki (pozwanej wzajemnej) kosztów postępowania za trzy instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W odpowiedzi na skargę powód wzajemny wniósł o jej oddalenie.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Skarga kasacyjna jest zasadna.

Na wstępie w związku z zawartym w skardze zarzutem naruszenia przepisów postępowania należy stwierdzić, iż zgodnie z art. 39813 § 2 k.p.c. Sąd Najwyższy jest związany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego wyroku. Niezależnie jednak od mylącego w swej treści fragmentu uzasadnienia Sądu Okręgowego, który za Sądem pierwszej instancji podał, że wynagrodzenie za pracę było powódce wypłacane na bieżąco, na podstawie innej jego części należy przyjąć, iż - wbrew twierdzeniom skarżącej - Sądy ustaliły, że w okresie 2005 r. istniały zaległości w wypłacie powódce podwyżek z tytułu ustawy z dnia 22 grudnia 2000 r. o zmianie ustawy o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych ustaw i ustawy o zakładach opieki zdrowotnej- nazywanej w dalszej części "ustawą 203".

Przechodząc do rozważań dotyczących zarzutów naruszenia prawa materialnego, Sąd Najwyższy podziela stanowisko skarżącej, iż Sąd Okręgowy, przyjmując, że roszczenie pracodawcy o zapłatę odszkodowania na podstawie art. 611 k.p. jest uzasadnione, uchybił temu przepisowi. Należy jednak podkreślić, że choć powództwo wzajemne pracodawcy nie było zasadne, to braku tej zasadności nie można upatrywać w tym, iż - jak przyjął Sąd pierwszej instancji - stanowiło ono nadużycie prawa podmiotowego (art. 8 k.p.), lecz w tym, iż nie zostały wypełnione przesłanki jego zasądzenia wskazane w art. 611 k.p. W sprawie należało bowiem przyjąć, wbrew stanowisku Sądów obu instancji, że rozwiązanie przez powódkę umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 55 § 11 k.p. było uzasadnione.

Powódka w piśmie zawierającym oświadczenie woli o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 55 § 11 k.p. wskazała kilka jego przyczyn. Jako ciężkie naruszenie przez pracodawcę podstawowych obowiązków wobec pracownika podała naruszenie przez niego obowiązku szanowania godności i innych dóbr osobistych pracownika, dopuszczenie się dyskryminacji ze względu na wiek i przynależność związkową, nieterminowe wypłacanie wynagrodzenia za pracę i uporczywe nękanie i zastraszanie mające na celu jej poniżenie. Sądy obu instancji przyjęły, że żadna z tych przyczyn nie była uzasadniona. W szczególności, jako niezasadną przyczynę rozwiązania stosunku pracy uznały powołanie się przez pracownicę na niewypłacanie w terminie wynagrodzenia za pracę, wskazując, iż opóźnienia w wypłacie powódce wynagrodzenia z tytułu tzw. "ustawy 203" były niezawinione przez pracodawcę, wynikały bowiem z niezabezpieczenia odpowiednich środków publicznych na uregulowanie nałożonych wspomnianą ustawą zobowiązań wobec pracowników placówek opieki zdrowotnej. Sąd Najwyższy nie zgadza się z tym stanowiskiem.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego, które skład rozpoznający niniejszą sprawę w pełni podziela, przyjmuje się, że pracodawca, który nie wypłaca pracownikowi w terminie całości wynagrodzenia, ciężko narusza swój podstawowy obowiązek z winy umyślnej, choćby z przyczyn niezawinionych nie uzyskał środków finansowych na wynagrodzenia (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2000 r., I PKN 516/99, OSNAPiUS 2001, nr 16, poz. 516; Monitor Prawniczy 2000, nr 11, s. 601 z glosą W. Cajsela oraz z dnia 5 lipca 2005 r., I PK 276/04, Wokanda 2006, nr 2, s. 23). Jak zaś przyjęto w wyroku z dnia 8 sierpnia 2006 r., I PK 54/06 (OSNP 2007, nr 15-16, poz. 219), także pracodawca niewypłacający pracownikowi bez usprawiedliwionej przyczyny części jego wynagrodzenia za pracę narusza w sposób ciężki swoje podstawowe obowiązki (art. 55 § 11 k.p.). Wyrok ten zaś zapadł w zbliżonym do niniejszej sprawy stanie faktycznym. Pracodawca nie wypłacał bowiem pracownikowi części wynagrodzenia za pracę (jego przyrostu) należnego mu z tytułu regulacji zawartych w "ustawie 203". Jak jednak przyjął Sąd Najwyższy, także i to stanowi naruszenie podstawowego obowiązku pracodawcy, gdyż powinien on wypłacać wynagrodzenie za pracę w wysokości wynikającej z umowy o pracę i przepisów prawa pracy. Sąd zważył, że w takiej sytuacji (niewypłacanie części wynagrodzenia) należy jednak bardziej wnikliwie oceniać winę pracodawcy (umyślność, rażące niedbalstwo), która przy niewypłacaniu całości wynagrodzenia z reguły jest oczywista. Wina ta nie może być jednak uchylona z powodu uznania przez pracodawcę "kontrowersyjności" przepisów stanowiących podstawę roszczeń płacowych pracowników. W przedmiotowej sprawie Sądy obu instancji w istocie przyjęły, że pracodawcy nie można zarzucić niewypłacania przyrostu wynagrodzenia z winy umyślnej (rażącego niedbalstwa), gdyż "ustawa 2003" nie zabezpiecza odpowiednich funduszy na spłatę wynikających z niej zobowiązań. Zgodzić się trzeba z Sądami rozpoznającymi niniejszą sprawę, że przepisy "ustawy 203" budzą wiele wątpliwości. Jednakże, jak wskazał Sąd Najwyższy w powołanym wyżej wyroku, należy wziąć pod uwagę, że wątpliwości te były i są systematycznie wyjaśniane w orzecznictwie Sądu Najwyższego. W tym zakresie należy w szczególności wskazać na uchwałę z dnia 10 stycznia 2002 r., III ZP 32/01 (OSNAPiUS 2002, nr 10, poz. 229), według której art. 4a ust. 1 ustawy z dnia 16 grudnia 1994 r. o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców stanowi podstawę indywidualnych roszczeń pracowników zatrudnionych w samodzielnych publicznych zakładach opieki zdrowotnej o podwyższenie w 2001 r. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za pracę o kwotę nie niższą niż 203 zł w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy (por. też uchwałę składu siedmiu sędziów z dnia 8 grudnia 2004 r., I PZP 8/04, OSNP 2005, nr 8, poz. 105; Gdańskie Studia Prawnicze - Przegląd Orzecznictwa 2005, nr 4, poz. 20 z glosą M. Zielenieckiego). Dla rozważanej kwestii (winy pracodawcy) szczególne znaczenie należy przypisać także wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego z dnia 18 grudnia 2002 r., OTK ZU 43/01 (Dz. U. z 2003 r. Nr 1, poz. 14; OTK 2002-A nr 7, poz. 96), według którego art. 4a ustawy z dnia 16 grudnia 1994 r. o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców rozumiany jako tworzący współodpowiedzialność systemu finansów publicznych za jego wykonanie: a) jest zgodny z art. 2, art. 7 i art. 32 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, b) nie jest niezgodny z art. 20 Konstytucji. Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają bowiem moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne (art. 190 ust. 1 Konstytucji RP). A więc już w 2002 r., a z pewnością od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw wskazanego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, nie mogło być żadnych wątpliwości co do zasady przysługiwania pracownikom odpowiednich przyrostów wynagrodzenia na podstawie "ustawy 203". Oznacza to, że pracodawca w 2005 r. nie wypłacał powódce (pozwanej wzajemnej) wzrostu wynagrodzenia, mimo że co najmniej od daty ogłoszenia wskazanego wyroku Trybunału Konstytucyjnego nie występowały żadne szczególne okoliczności, które usprawiedliwiałyby jego przekonanie o nieprzysługiwaniu tej części wynagrodzenia za pracę. Prowadzi to do wniosku, że pracodawca bez usprawiedliwionej przyczyny nie wypłacał pracownicy części jej wynagrodzenia za pracę, a więc naruszał swoje podstawowe obowiązki w sposób ciężki, gdyż można mu przypisać co najmniej rażące niedbalstwo. W ocenie Sądu Najwyższego należało zatem przyjąć, iż powódka (pozwana wzajemna) miała uzasadnione podstawy do rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia na podstawie art. 55 § 11 k.p. Sąd Najwyższy stoi bowiem na stanowisku, iż pracownik może wskazać kilka przyczyn rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia ze względu na ciężkie naruszenie przez pracodawcę podstawowych obowiązków wobec pracownika, a rozwiązanie stosunku pracy w tym trybie jest uzasadnione, gdy choćby jedna ze wskazanych przyczyn była usprawiedliwiona.

Nadto Sąd Najwyższy zważył, że według art. 55 § 2 k.p. oświadczenie pracownika o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinno nastąpić na piśmie, z podaniem przyczyny uzasadniającej rozwiązanie umowy i stosuje się wówczas odpowiednio art. 52 § 2 k.p., czyli rozwiązanie to nie może nastąpić po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracownika wiadomości o okoliczności to uzasadniającej. Okoliczność taką w rozpoznawanym przypadku stanowi niewypłacenie części wynagrodzenia za pracę. Wypłaty wynagrodzenia za pracę dokonuje się co najmniej raz w miesiącu, w stałym i ustalonym z góry terminie (art. 85 § 1 k.p.). Oznacza to, że naruszenie przez pracodawcę obowiązku wypłaty wynagrodzenia za pracę, polegające na wypłacie tego wynagrodzenia w niepełnej wysokości (bez określonego składnika, bez uwzględnienia wzrostu) następuje co miesiąc w terminie płatności wynagrodzenia. Termin jednego miesiąca wynikający z art. 52 § 2 k.p. powinien być więc liczony od dowiedzenia się przez pracownika o tej okoliczności (niewypłaceniu pełnego wynagrodzenia), a więc praktycznie od daty płatności wynagrodzenia za pracę. Pracodawca, nie wypłacając wynagrodzenia za pracę w pełnej wysokości, narusza bowiem swój obowiązek co miesiąc w terminie jego płatności. Powódka zachowała tak liczony termin, gdyż złożyła oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę w ciągu jednego miesiąca od dowiedzenia się w poprzednim miesiącu, że pracodawca nie wypłacił jej pełnego wynagrodzenia za pracę. Pismo rozwiązujące stosunek pracy datowane było bowiem na dzień 10 stycznia 2006 r. Pismo zaś, w którym pracownica zwróciła się o zaliczenie długu z tytułu pożyczki udzielonej jej na cele remontowe z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych na poczet wierzytelności związanej z należnym jej o pracodawcy wynagrodzeniem za rok 2005 związanym z "ustawą 203" nosiło datę 29 grudnia 2005 r. Dług pracodawcy z tytułu należnego pozwanej wzajemnej wynagrodzenia nie został zatem uregulowany w terminie przekraczającym jeden miesiąc od daty rozwiązania przez nią stosunku pracy.

Na koniec wypada zaznaczyć, iż niezależnie od tego, że Sąd Najwyższy uznał niezasadność roszczenia pracodawcy (powoda wzajemnego) o odszkodowanie na podstawie art. 611 k.p. z uwagi na to, że wbrew stanowisku Sądu obu niższych instancji dopuścił się on ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec pozwanej wzajemnej, to oddalenie przez Sąd Rejonowy roszczenia powódki o zasądzenie na jej rzecz od pracodawcy odszkodowania na podstawie art. 55 § 1k.p. jest prawomocne i korzysta z powagi rzeczy osądzonej.

Z tych względów na podstawie art. 39816 k.p.c. orzeczono jak w sentencji.

Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.