Orzeczenie z dnia 1956-09-29 sygn. 3 CR 121/56
Numer BOS: 2221822
Data orzeczenia: 1956-09-29
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Przestrzeganie porządku domowego przez najemcę (art. 683 k.c.)
- Ekspertyza prywatna w procesie cywilnym
- Zakres używania lokalu przez najemcę
Sygn. akt 3 CR 121/56
Orzeczenie
Sądu Najwyższego
z dnia 29 września 1956 r.
Przewodniczący: sędzia W. Bryl. Sędziowie: S. Fedecki, K. Lipiński (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Stanisława S. przeciwko Miejskiemu Handlowi Artykułami Przemysłowymi w Chorzowie o odszkodowanie, po rozpoznaniu rewizji pozwanego od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Stalinogrodzie z dnia 15 października 1955 r.,
zaskarżony wyrok uchylił i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Wojewódzkiemu w Katowicach.
Uzasadnienie
Stanisław S. domagał się zasądzenia od pozwanego MHD kwoty 26.264 zł 65 gr odszkodowania za zniszczenie bramy wjazdowej i powierzchni betonowej podwórza w nieruchomości powoda w Ch. Pozwany wynajmuje na tej nieruchomości pomieszczenia magazynowe. Szkody wyrządziły pojazdy dowożące towary do magazynów pozwanego. Naprawienie szkód wymaga wydatkowania kwoty określonej w pozwie.
Sąd Wojewódzki wyrokiem z dnia 15 października 1955 r. uwzględnił powództwo w całości, ustalając, co następuje:
W chwili zawarcia przez strony umowy najmu w dniu 20 czerwca 1950 r. brama wjazdowa i podwórze nieruchomości były w stanie nieuszkodzonym, a zostały zniszczone w związku ze zwózką towarów dla MHD. Bramę uszkodziły przejeżdżające przez nią zbyt szerokie samochody ciężarowe, a powierzchnię betonową podwórza zniszczyły wozy na żelaznych obręczach oraz zrzucane z pojazdów beczki i skrzynie. W związku z obroną pozwanego, że transport towarów wykonywało inne przedsiębiorstwo i ono też powinno odpowiadać za spowodowane przez nie szkody, przyjął Sąd Wojewódzki, że pozwane Przedsiębiorstwo odpowiada na zasadzie art. 144 § 1 k.z.
Wysokość szkody ustalił Sąd Wojewódzki na podstawie opinii biegłego.
W rewizji od powyższego wyroku pozwane Przedsiębiorstwo domaga się jego zmiany i oddalenia powództwa lub uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.
Skarżący zarzuca, że 1) Sąd Wojewódzki błędnie ustalił, iż wszystkie szkody wyrządzone zostały w związku ze zwózką towarów dla MHD, i nie zajął stanowiska wobec twierdzeń strony pozwanej, że część uszkodzeń spowodowały wozy zwożące węgiel i inne rzeczy dla lokatorów kamienicy; 2) wysokość szkód została ustalona na podstawie pozaprocesowej opinii biegłego i jest niezgodna z rzeczywistością.
Zarzutom rewizji nie można odmówić słuszności.
Istotnie, pozwane Przedsiębiorstwo twierdziło, że część szkód powstała bez związku z jego działalnością. Sąd Wojewódzki z naruszeniem art. 236 § 1 k.p.c. zarzutu tego nie zbadał, choćby przez zadanie stosownych pytań świadkom powołanym przez powoda, i wbrew przepisowi art. 334 § 2 k.p.c. (z daty wyrokowania) nie zajął w tej kwestii wyraźnego stanowiska w motywach wyroku.
Kodeks postępowania cywilnego nie zna dowodu z pozasądowych oświadczeń znawców. Nie może zatem być traktowana jako dowód w procesie opinia biegłego, choćby to był stały biegły sądowy, sporządzona na piśmie na polecenie strony i złożona do akt sądowych. Dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, tak jak każdego innego dowodu, należy do sądu orzekającego, przy czym w postanowieniu o dopuszczeniu dowodu sąd obowiązany jest między innymi oznaczyć fakty, które mają być stwierdzone dopuszczonym środkiem dowodowym. Dopuszczenie dowodu z opinii biegłych wymaga podjęcia przez sąd decyzji co do liczby biegłych i ich wyboru, a ta zapaść może dopiero po wysłuchaniu wniosków obu stron w tym przedmiocie (art. 293 § 1 k.p.c.). Oparcie orzeczenia na pozasądowym oświadczeniu biegłego stanowi uchybienie procesowe tego rodzaju, które uzasadnia podstawę rewizyjną przewidzianą w art. 371 § 1 pkt 4 k.p.c., skoro nie można w żadnym razie wyłączyć wpływu tego uchybienia na wynik sprawy.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Wojewódzki powinien mieć na uwadze, co następuje:
Przyjęcie, że pozwane Przedsiębiorstwo odpowiada na zasadzie art. 144 § 1 k.z., jest błędne. Odpowiedzialność tę wyłącza przepis § 2 art. 144 k.z., skoro przewozy były powierzone przedsiębiorstwu trudniącemu się zawodowo wykonywaniem transportu.
Podstawę odpowiedzialności pozwanego stanowi przede wszystkim umowa stron i przepisy kodeksu zobowiązań o wykonaniu zobowiązań i o najmie.
Najemca ma obowiązek używać rzeczy najętej z należytą starannością (art. 380 § 1 k.z.), a po zakończeniu najmu zwrócić ją w stanie niepogorszonym (art. 394 § 1 k.z.), chyba że zużycie rzeczy jest normalnym następstwem prawidłowego korzystania z rzeczy (art. 394 § 2 k.z.). Najemca nie może zasłaniać się brakiem odpowiedzialności za zniszczenie przedmiotu najmu tym, że wykonanie swoich praw najemcy zlecił innej osobie (art. 241 k.z.).
Przepisów art. 394 § 1 i 395 w związku z art. 382 k.z. nie należy rozumieć w ten sposób, że wynajmujący, spostrzegłszy, iż najemca niszczy rzecz, może tylko odstąpić od umowy najmu i dopiero w związku z zakończeniem najmu dochodzić odszkodowania za zwrócenie mu rzeczy najętej w stanie pogorszonym. Taka wykładnia, oparta tylko na powierzchownej, gramatycznej analizie przepisów o najmie, jest zupełnie nie do przyjęcia, jeśli chodzi o najem lokali (szczególnie pod rządem przepisów o publicznej gospodarce lokalami i w okresie poważnych trudności lokalowych w całym kraju), zmuszałaby bowiem wynajmujących do odstępowania od umów najmu tylko po to, by móc wystąpić o odszkodowanie za uszkodzenie lokalu przez najemcę, i stawiałaby wynajmującego wobec konieczności znoszenia dalszego niszczenia budynku, gdyby sąd w konkretnej sytuacji uznał, że odstąpienie od umowy najmu na zasadzie art. 382 k.z. narusza przepis art. 3 przep. og. pr. cyw., i oddalił powództwo o eksmisję.
Należy przyjąć, że skoro wynajmujący ma prawo z powodu niszczenia lokalu przez najemcę odstąpić od umowy (art. 382 k.z.) i żądać wyrównania szkody (art. 394 i 395 k.z.), to może wykonać swoje uprawnienia również w węższym zakresie niż przewidziany w ustawie, to znaczy, nie odstępując od umowy najmu, domagać się odszkodowania za uszkodzenie lokalu, oczywiście w zakresie, w którym najemca za pogorszenie stanu lokalu w ogóle odpowiada (art. 394 § 2 k.z.).
Rozważania powyższe na tle okoliczności niniejszej sprawy czynią aktualną dalszą kwestię, a mianowicie, czy brama i podwórze stanowiły przedmiot zawartej między stronami umowy najmu. Kwestię tę należy rozstrzygnąć pozytywnie.
Umowa najmu lokalu (także stosunek najmu powstający przez przydział) w sposób dorozumiany obejmuje również prawo używania wspólnie z innymi mieszkańcami domu bramy i podwórza, klatki schodowej itp. urządzeń z natury rzeczy przeznaczonych do użytku wszystkich najemców lokali w danej nieruchomości, bez używania których wykonywanie praw najemcy względem lokalu byłoby niemożliwe lub ograniczone sprzecznie ze zwykłą intencją umowy najmu. Przepisy dotyczące umów najmu, jeżeli z brzmienia umowy nie wynika wyraźnie coś przeciwnego, oraz przepisy ustawowe o najmie należy więc stosować nie tylko do wynajętego lokalu, ale również do wymienionych wyżej urządzeń pomocniczych. Stąd np. wynajmujący ma umowny obowiązek utrzymywania tych urządzeń w stanie zdatnym do użytku, naprawiania ich itd. (art. 373-376 k.z.), najemca zaś - obowiązek używania ich w sposób należyty, przyzwoitego zachowania się nie tylko w lokalu, ale i na podwórzu, klatce schodowej itp. (art. 380 § 1 i § 3, 382 k.z.) oraz obowiązek zapłaty odszkodowania za niszczenie tych urządzeń (art. 394 § 1 k.z.).
Mając na uwadze przedstawione zasady prawne, powinien Sąd Wojewódzki rozważyć, czy część szkód powstałych w związku z wykonywaniem istniejącej między stronami umowy najmu nie jest zwykłym skutkiem normalnego zużycia, gdyż za tę część szkody pozwany nie odpowiada, oraz (gdyby powód o to wniósł) czy w okolicznościach sprawy nie byłoby słuszne nakazanie pozwanemu, aby sam dokonał potrzebnych napraw (art. 242 i 159 k.z.), jeżeli za całą szkodę odpowiada.
Ustalenie, co w okolicznościach sprawy uważać można za "zużycie, będące następstwem prawidłowego używania" (art. 394 § 2 k.z.), zależy od wykładni umowy stron, mianowicie od tego, czy ich zgodny zamiar obejmował używanie magazynów w ten sposób, że będą do nich masowo dowożone towary, przy czym samochody będą wjeżdżały na podwórze. Wskazówkę stanowić tu może wysokość umówionego czynszu najmu, popartą rozumowaniem, że powód, przewidując taki sposób używania nieruchomości przez pozwane Przedsiębiorstwo, byłby sobie niewątpliwie zastrzegł odpowiednio wysoki czynsz, który pokryłby łatwe do przewidzenia normalne skutki masowego ruchu pojazdów przez bramę domu.
Informacja publiczna