Postanowienie z dnia 1999-08-11 sygn. I CKN 367/99
Numer BOS: 2221505
Data orzeczenia: 1999-08-11
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Zażalenie na oddalenie wniosku o przywrócenie terminu
- Skarga kasacyjna od postanowień oddalających zażalenie na postanowienia odmawiające przywrócenia terminu
- Przywrócenie terminu do wniesienia apelacji
Sygn. akt I CKN 367/99
Postanowienie
Sądu Najwyższego
z dnia 11 sierpnia 1999 r.
Przewodniczący: Sędzia SN Jacek Gudowski (sprawozdawca)
Sędziowie SN: Maria Grzelka, Zbigniew Kwaśniewski
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 11 sierpnia 1999 r. na posiedzeniu niejawnym sprawy z wniosku Mariana C. z udziałem Tadeusza C. o dział spadku, na skutek kasacji wnioskodawcy od postanowienia Sądu Wojewódzkiego w Koninie z dnia 27 listopada 1998 r.,
postanowił odrzucić kasację.
Uzasadnienie
Składając apelację od postanowienia Sądu Rejonowego w Kole z dnia 10 lutego 1998 r. wydanego w sprawie o dział spadku po Teresie C. i Helenie B. wnioskodawca Tadeusz C. zwrócił się o przywrócenie mu terminu do wniesienia tej apelacji, albowiem "...niezachowanie terminu (...) nastąpiło nie z jego winy, z uwagi że w postępowaniu spadkowym występował bez pełnomocnika, ponieważ nie było go stać na jego opłacenie...".
Postanowieniem z dnia 6 października 1998 r. Sąd Rejonowy wniosek oddalił, albowiem stwierdził, że przyczyną uchybienia przez wnioskodawcę terminowi do wniesienia apelacji było nieuczestniczenie w rozprawach oraz brak zainteresowania ich przebiegiem i wynikiem, a to - w świetle art. 168 § 1 k.p.c. - nie może stanowić podstawy uwzględnienia wniosku. Nie uzasadnia braku winy wnioskodawcy także podnoszony przez niego fakt, że zajęty był pracą w gospodarstwie rolnym.
Zażalenie wnioskodawcy od tego postanowienia Sąd Wojewódzki w Koninie - orzeczeniem z dnia 27 listopada 1998 r. - oddalił. W ocenie tego Sądu postanowienie odmawiające przywrócenia terminu jest trafne, gdyż fakty i argumenty wskazywane przez skarżącego nie uzasadniają jego braku winy w uchybieniu terminowi.
Kasacja wnioskodawcy została oparta na zarzucie naruszenia art. 385 w związku z art. 397 § 2 i art. 168 § 1 w związku z art. 13 § 2 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Złożenie wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia środka odwoławczego następuje albo przed podjęciem tej czynności, gdy strona zdaje sobie sprawę z uchybienia terminowi i wnosi o jego sanację, albo już po jej podjęciu, gdy sąd - stwierdziwszy przekroczenie terminu - środek ten odrzucił. W obu wypadkach, zgodnie z art. 169 § 3 k.p.c., równocześnie z wnioskiem strona powinna dokonać czynności procesowej, a więc wnieść środek odwoławczy, przy czym dotyczy to także sytuacji, w której środek ten, jako spóźniony, został uprzednio odrzucony. Jest jasne, że odrzucenie środka odwoławczego niweczy wszelkie skutki procesowe związane z jego wniesieniem, a nawet zapobiega ich powstaniu, toteż praktyka sądowa polegająca na traktowaniu środka odwoławczego prawomocnie odrzuconego jako ponownie wniesionego wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu, musi być uznana za wadliwą i nie znajdującą jakiegokolwiek uzasadnienia w przepisach kodeksu postępowania cywilnego.
Tak więc w wypadku wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia środka odwoławczego (w rozpoznawanej sprawie - apelacji) mamy w istocie do czynienia z dwoma odrębnymi czynnościami procesowym: z wniesieniem tego środka oraz z - towarzyszącym mu - wnioskiem o przywrócenie terminu. Jest przy tym oczywiste, że formalna skuteczność środka odwoławczego zależy od skuteczności wniosku o przywrócenie terminu; uwzględnienie tego wniosku powoduje nadanie biegu środkowi odwoławczemu, natomiast jego oddalenie nakazuje odrzucenie środka odwoławczego jako wniesionego po upływie przepisanego terminu. Praktyka polegająca na zaniechaniu odrzucania w takich sytuacjach środka odwoławczego, a więc na pozostawianiu go przez sąd niezałatwionym, jest również nieprawidłowa, toteż i ją należy zakwestionować.
W świetle powyższych uwag rodzą się dwa pytania o istotnym dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy znaczeniu.
Po pierwsze, czy postanowienie sądu pierwszej instancji oddalające wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia apelacji jest postanowieniem kończącym postępowanie w sprawie w rozumieniu art. 394 § 1 k.p.c., a zatem, czy może być zaskarżone zażaleniem, zwłaszcza że nie zostało ono wymienione w szczegółowym katalogu wypadków, w których zażalenie jest dopuszczalne (art. 394 § 1 pkt 1-11), i po wtóre, czy postanowienie sądu drugiej instancji oddalające zażalenia na postanowienia sądu pierwszej instancji oddalające wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia apelacji, jeżeli zostało przez sąd drugiej instancji dopuszczone i rozpoznane, względnie odrzucające zażalenie, jeżeli sąd stanął na stanowisku, że jest ono niedopuszczalne, jest postanowieniem kończącym postępowanie w sprawie w rozumieniu art. 392 § 1 k.p.c., a więc, czy może być przedmiotem skargi kasacyjnej. Odpowiedź na obydwa pytania jest negatywna, skoro bowiem, zgodnie z tym, co powiedziano na wstępie, po odmowie przywrócenia terminu do wniesienia apelacji dochodzi do wydania postanowienia o jej odrzuceniu, to właśnie to postanowienie kończy postępowanie w sprawie, a nie wcześniejsze w czasie i dotyczące w istocie kwestii wypadkowej postanowienie odmawiające przywrócenia terminu.
Konsekwencje takiego stanowiska są bardzo doniosłe, albowiem dotychczasowa judykatura bazowała na poglądzie, że postanowienia sądu pierwszej instancji odmawiające przywrócenia terminu do wniesienia środka odwoławczego od wyroku i postanowienia kończącego postępowanie, a także postanowienia sądu drugiej instancji oddalające zażalenia na te postanowienia, kończą postępowanie w rozumieniu art. 394 § 1 i 392 § 1 k.p.c. Także praktyka sądów powszechnych obserwowana przez Sąd Najwyższy wskazuje, że sądy pierwszej instancji nie wydają postanowień o odrzuceniu środka odwoławczego towarzyszącego wnioskowi o przywrócenie terminu do jego wniesienia. Judykaturę tę i praktykę, ze względów wyżej przedstawionych, należy jednak zakwestionować i zweryfikować.
Powracając do realiów rozpoznawanej sprawy trzeba stwierdzić, że skoro na postanowienie sądu pierwszej instancji oddalające wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia apelacji, jako nie kończące postępowania w sprawie, zażalenie nie przysługuje, to Sąd Wojewódzki w Koszalinie powinien był zażalenie wniesione przez wnioskodawcę odrzucić (art. 370 w związku z art. 397 § 2 k.p.c.). Oddalenie, a nie odrzucenia zażalenia, stało się jednak faktem, toteż oceniając dopuszczalność kasacji, Sąd Najwyższy musiał się odnieść do postanowienia, które zostało w rzeczywistości wydane, i stwierdzić, że na postanowienie sądu drugiej instancji oddalające zażalenie na postanowienie odmawiające przywrócenia terminu do wniesienia apelacji kasacja nie przysługuje. Oczywiście stwierdzenie to dotyczy także postanowienia sądu drugiej instancji odrzucającego zażalenie. Zaskarżalne kasacją będzie natomiast, jeżeli zostanie wydane, kończące postępowanie postanowienie sądu drugiej instancji oddalające zażalenie na postanowienie o odrzuceniu apelacji, wniesionej po upływie przepisanego terminu, który nie został przywrócony (podobnie w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 11 sierpnia 1999 r., I CKN 389/99, nie publ., dotyczącym odmowy przywrócenia terminu do złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku sądu pierwszej instancji).
Z powyższych rozważań nie wynika oczywiście, że postanowienie sądu pierwszej instancji odmawiające przywrócenia terminu do wniesienia apelacji wymyka się spod kontroli instancyjnej; jest inaczej, postanowienie to, jako niezaskarżalne, należy bowiem do kategorii postanowień, o których mowa w art. 380 w związku z art. 397 § 2 k.p.c., a więc - na wniosek strony - może być skutecznie zwalczane w zażaleniu na postanowienie o odrzuceniu apelacji, jeżeli miało wpływ na rozstrzygnięcie w tym postanowieniu zawarte (por. też art. 363 § 2 k.p.c.). Tym sposobem, w wypadku wniesienia kasacji na postanowienie sądu drugiej instancji oddalające zażalenie na postanowienie odrzucające apelację, zagadnienia dotyczące słuszności oddalenia wniosku o przywrócenie terminu zostaną przeniesione do postępowania kasacyjnego i poddane kontroli Sądu Najwyższego. Podobnie będzie w wypadku postanowienia sądu drugiej instancji oddalającego wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia kasacji. Na takie postanowienie kasacja ani zażalenie nie przysługuje, ale strona będzie mogła zakwestionować stanowisko sądu drugiej instancji w zażaleniu na odrzucenie kasacji (art. 39318 w związku z art. 39319, art. 380 i art. 397 § 2 k.p.c.).
W konsekwencji, skoro na postanowienie sądu pierwszej instancji oddalające wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia apelacji - jako postanowienie nie kończące postępowania w sprawie - zażalenie nie przysługuje, a od postanowienia sądu drugiej instancji oddalającego (odrzucającego) zażalenie na to postanowienie kasacja jest niedopuszczalna, należało orzec, jak w sentencji (art. 3938§ 1 k.p.c.). Było przy tym oczywiste, że wobec niedopuszczalności kasacji Sąd Najwyższy nie mógł skorygować błędu Sądu Wojewódzkiego i doprowadzić do odrzucenia zażalenia wnioskodawcy na postanowienie Sądu Rejonowego z dnia 6 października 1998 r., odmawiające mu przywrócenia terminu do wniesienia apelacji.
Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.