Wyrok z dnia 2006-04-04 sygn. IV KK 454/05
Numer BOS: 2221063
Data orzeczenia: 2006-04-04
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Zarzut naruszenie art. 410 k.p.k.
- Zasada bezpośredniości w procesie karnym (art. 174 k.p.k. w zw. z art. 389; 391 - 393a k.p.k.)
- Swobodna ocena dowodów w postępowaniu karnym
- Ustalenia faktyczne sądu I instancji pod ochroną zasady "swobodnej oceny dowodów"
Sygn. akt IV KK 454/05
Wyrok
Sądu Najwyższego
z dnia 4 kwietnia 2006 r.
Przewodniczący: Sędzia J. Żywolewska-Ławniczak.
Sędziowie: W. Maciak, J. Sobczak (spr.).
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu 4 kwietnia 2006 r., w sprawie G. Ch. i P. I. obwinionych z art. 119 k.w., kasacji wniesionej przez Prokuratora Generalnego (PR-V-862-991/05) od wyroku Sądu Rejonowego w P. z dnia 20 czerwca 2005 r., sygn. akt VII W 665/05, uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu w P. do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Ch. i P. I. obwinieni zostali o to, że w dniu 26 listopada 2004 roku około godz. 16.00 w miejscowości K. Ł. (...), wspólnie i w porozumieniu dokonali kradzieży złomu metalowego o wartości 100 zł działając na szkodę W. H. - to jest o popełnienie wykroczenia z art. 119 k.w.
Z akt sprawy wynika, iż w dniu 27 listopada 2004 roku W. H. powiadomiła Posterunek Policji w D., że w dniu 26 listopada 2004 roku około godz. 16.00 przechodząc w miejscowości K. Ł. obok niezamieszkałego i zrujnowanego budynku, którego właścicielką jest małoletnia M. D., zajrzała przez okna do jego wnętrza i stwierdziła, że na kuchni węglowej brak jest blach, okuć i innych metalowych części. Nadto zauważyła, że w niedalekiej odległości od budynku znajduje się złom w postaci brakujących metalowych części kuchni, lodówki, garnków, osi wozu, pługa konnego itd. Do złomu tego podjechali ciągnikiem dwaj młodzi mężczyźni, jak się potem okazało G. Ch. i P. I. Nie pozwoliła im załadować tego złomu na przyczepę i mężczyźni ci odjechali. W. H. wartość złomu oceniła na kwotę 100 zł.
Ch. i P. I. przesłuchani w charakterze osób podejrzanych o popełnienie wykroczenia z art. 119 § 1 k.w., przyznali się do jego dokonania. G. Ch. odmówił składania wyjaśnień, natomiast P. I. wyjaśnił, że w dniu 26 listopada 2004 roku G. Ch. poprosił go, aby mu przywiózł złom z lasu w miejscowości K. Wziął więc ciągnik i pojechał z nim we wskazane miejsce, ale gdy chcieli załadować złom na przyczepkę zostali zaczepieni przez kobietę, która krzyczała, że złom jest z jej domu.
Obydwaj obwinieni złożyli wnioski o rozpoznanie sprawy bez przeprowadzenia rozprawy i ukaranie ich grzywną w kwocie 200 zł (G. Ch.) i w kwocie 100 zł (P. I).
W tej sytuacji Kierownik Posterunku Policji w D. złożył do Sądu Rejonowego w P. wniosek o ukaranie obwinionych za popełnienie wykroczenia, bez przeprowadzenia rozprawy (k. 11). Sąd Rejonowy w P. na posiedzeniu w dniu 18 stycznia 2005 roku potraktował pisma W. H. z dnia 30 grudnia 2004 roku oraz z dnia 14 stycznia 2005 roku, jako zgłoszenie udziału pokrzywdzonej w sprawie w charakterze oskarżyciela posiłkowego (k. 18). Wyrokiem z dnia 15 lutego 2005 roku, sygn. akt VII W 1730/04, Sąd Rejonowy w P. uznał obwinionych za winnych zarzucanego im czynu z art. 119 § 1 k.w. i skazał P. I. na karę grzywny w kwocie 100 zł, a G. Ch. na karę grzywny w kwocie 200 zł. Sąd zobowiązał nadto obwinionych, na podstawie art. 119 § 4 k.w., do zapłacenia solidarnie kwoty 100 zł W. H., tytułem równowartości wyrządzonej szkody.
Od wyroku tego złożyła apelację W. H., która podniosła, iż faktycznie pokrzywdzoną w tej sprawie nie jest ona, lecz małoletnia M. D., którą opiekuje się matka T. K. i to na jej rzecz Sąd powinien był zasądzić odszkodowanie w kwocie 100 zł. Sąd Okręgowy w P. wyrokiem z dnia 18 maja 2005 roku, sygn. akt II Waz 4/05, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania, zalecając ustalenie właściciela budynku, z którego dokonano kradzieży, a tym samym pokrzywdzonego i wyjaśnienie, czy istotnie W. H. jest osobą uprawnioną do występowania w charakterze oskarżyciela posiłkowego.
Na rozprawę w dniu 20 czerwca 2005 r. stawił się tylko obwiniony P. I. Nie przyznał się on do dokonania zarzucanego mu czynu twierdząc, iż nie znał pochodzenia złomu, a swoje wcześniejsze przyznanie tłumaczył tym, iż to Policja namówiła go do dobrowolnego poddania się karze. P. I. podtrzymał swoje wcześniejsze wyjaśnienia, że G. Ch. poprosił go o pomoc w przywiezieniu złomu, który znajdował się w lesie, dodał jednak, iż G. Ch. mówił mu, że złom ten znalazł w lesie.
Także świadek W. H. podtrzymała na rozprawie swoje zeznania z czynności wyjaśniających, z tym tylko wyjątkiem, że zaprzeczyła temu, aby widziała, iż obwinieni zaczęli ładować złom. Stwierdziła, że nie jest to prawdą, gdyż widziała tylko, jak podjechali ciągnikiem pod złom, który przygotowali do wywiezienia.
Sąd Rejonowy dopuścił dowód z akt sprawy, sygn. akt Ns 506/94, Sądu Rejonowego w P. oraz odpisu postanowienia z dnia 8 września 1994 r. o stwierdzeniu nabycia praw do spadku po J. D. przez córkę M. D. w całości.
Wyrokiem z dnia 20 czerwca 2005 r., sygn. akt VII W 665/05, Sąd Rejonowy w P. uniewinnił oskarżonych od zarzutu popełnienia wykroczenia z art. 119 § 1 k.w.
W dniu 24 czerwca 2005 r. W. H. złożyła pismo, które potraktowane zostało jako wniosek o sporządzenie i doręczenie jej uzasadnienia wyroku. Zarządzeniem z dnia 8 lipca 2005 roku Sąd Rejonowy odmówił jednak przyjęcia wniosku W. H., jako złożonego przez osobę nieuprawnioną. Od zarządzenia tego W. H. wniosła zażalenie. Sąd Okręgowy w P. postanowieniem z dnia 21 września 2005 roku, sygn. akt II Waz 25/05, zażalenia W. H. nie uwzględnił i zaskarżone zarządzenie utrzymał w mocy.
Powyższy wyrok Sądu Rejonowego w P. uprawomocnił się z dniem 21 września 2005 roku. Od wspomnianego wyroku Sądu Rejonowego wywiódł kasację na niekorzyść Prokurator Generalny zarzucając naruszenia prawa procesowego, a w szczególności art. 8 k.p.w. w zw. z art. 7 k.p.k., art. 70 § 5 k.w.p. z zw. z art. 366 § 1 k.p.k. oraz art. 82 § 1 k.p.w. w zw. z art. 410 k.p.k., polegające na dokonaniu dowolnej i wybiórczej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, jak również na niepodjęciu czynności zmierzających do wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy, co w konsekwencji doprowadziło do bezzasadnego uniewinnienia od zarzutu popełnienia wykroczenia. W konsekwencji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja Prokuratora Generalnego okazała się zasadna i w pełni zasługuje na uwzględnienie. Na wstępie należy podnieść, iż kontroli kasacyjnej - rzecz jasna - nie podlegają ustalenia faktyczne, natomiast zadaniem Sądu Najwyższego jest sprawdzenie, czy dokonując ustaleń faktycznych orzekające sądy nie dopuściły się rażącego naruszenia reguł procedowania, co mogłoby mieć wpływ na ustalenia faktyczne (postanowienie SN z dnia 12 maja 2004 r. sygn. akt II KK 89/2004, Orzecznictwo Sądu Najwyższego w Sprawach Karnych 2004 poz. 866). Jak zasadnie podnosi skarżący w skardze kasacyjnej, analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że Sąd Rejonowy uniewinniając obydwóch obwinionych od popełnienia wykroczenia z art. 119 § 1 k.w., pominął całkowicie wyjaśnienia G. Ch. złożone w toku czynności wyjaśniających, w których przyznał się on do dokonania zarzucanego mu wykroczenia w całości, popełnionego wspólnie i w porozumieniu z P. I. i wnosił o dobrowolne poddanie się karze. Należy zaznaczyć, iż powyższe wyjaśnienia zostały ujawnione na rozprawie w trybie art. 74 § 2 k.p.w. (k. 69 odwr.). Podkreślenia wymaga, iż G. Ch. stawił się na rozprawę odwoławczą w Sądzie Okręgowym w P. i nie kwestionował słuszności wyroku z dnia 15 lutego 2005 roku (k. 56 odwr.). Uniewinnienie tegoż obwinionego nastąpiło zatem wbrew temu dowodowi i to w sytuacji, gdy wiarygodność przyznania się G. Ch. nie została w żaden sposób podważona, ani wyjaśnieniami P. I., ani też zeznaniami W. H. W związku z powyższym, jak wskazuje Prokurator Generalny Sąd Rejonowy nie oparł wyroku na całokształcie ujawnionych w toku rozprawy głównej okoliczności, lecz dokonał wybiórczej i dowolnej oceny uzyskanych dowodów naruszając tym samym art. 7 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w. i art. 410 k.p.k. w zw. z art. 82 § 1 k.p.w. Skarżący podnosi, iż wyrok uniewinniający G. Ch. i P. I. oparty został na niepełnym, bo zawierającym istotne braki materiale dowodowym sprawy. Nie ulega wątpliwości, iż Sąd Rejonowy nie podjął z urzędu czynności zmierzających do zweryfikowania prawdziwości wyjaśnień obwinionego P. I. złożonych na rozprawie, w tym zwłaszcza w zakresie tego, że G. Ch. mówił mu, że złom ten znalazł w lesie i nie miał on wobec tego świadomości, że stanowi on cudzą własność. Jak wielokrotnie podkreślał Sąd Najwyższy, naruszenie art. 410 k.p.k. następuje zarówno poprzez oparcie wyroku na okolicznościach nieujawnionych w toku rozprawy głównej, jak też przez pominięcie przy wyrokowaniu ujawnionych w toku rozprawy głównej okoliczności tak korzystnych, jak i niekorzystnych dla oskarżonego. Należy więc stwierdzić, iż ustalenia sądu I instancji zostały poczynione z naruszeniem art. 7 i art. 410 k.p.k., albowiem zostały oparte na nieuprawnionych założeniach, lub wręcz domniemaniach, bez uwzględnienia istotnych okoliczności wynikających z ujawnionych na rozprawie dowodów. Na marginesie należy podnieść, iż zarzut naruszenia art. 7 k.p.k. wymaga wykazania wad w ocenie konkretnych dowodów dokonanej przez sądy orzekające, prowadzących do wniosku, iż ocena ta przekracza granice swobodnej (wyrok SN z dnia 20 kwietnia 2004 r., sygn. akt V KK 332/2003, Prok. i Pr. 2004, z. 7-8, poz. 6). Tymczasem jak słusznie wskazał Prokurator Generalny, wobec takiej treści wyjaśnień obwinionego niezbędne było spowodowanie stawiennictwa współobwinionego G. Ch. na rozprawę i podjęcie próby uzyskania od niego wyjaśnień na podane przez P. I. okoliczności. Ponadto po odczytaniu na rozprawie wyjaśnień G. Ch. złożonych w trakcie czynności wyjaśniających, Sąd Rejonowy nie uzyskał od obwinionego P. I. wyjaśnień ustosunkowujących się do ich treści, w tym zwłaszcza do faktu przyznania się przez tegoż obwinionego do kradzieży złomu wspólnie i w porozumieniu z P. I. Sąd Rejonowy nie dążył także do ustalenia, poprzez odpowiednio wnikliwe przesłuchanie świadka W. H., czy zdemontowanie metalowych elementów kuchni oraz wyniesienie ich z terenu nieruchomości nr (...) w K., a także wyniesienie innych metalowych przedmiotów (lodówki, pługu, osi wozu) miało miejsce w dniu 26 listopada 2005 roku, czy też złom ten mógł zostać wyniesiony i złożony w lesie wcześniej. A nadto, czy przedmioty te, biorąc po uwagę ich wielkość i ciężar, mogła wynieść z terenu nieruchomości tylko jedna osoba, tj. sam G. Ch. Na okoliczności te sąd powinien był także przesłuchać świadka A. G., zamieszkałą na terenie sąsiedniej posesji. Reasumując powyższe należy stwierdzić, iż Sąd pierwszej instancji rozpatrując sprawę przekazaną do ponownego rozpoznania winien wyjaśnić wszystkie dotychczasowe rozbieżności oraz zupełnie nowe wątki i wydać orzeczenie oparte na całokształcie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego (postanowienie SN z dnia 10 października 2003 r., sygn. akt WZ 41/2003, Orzecznictwo Sądu Najwyższego w Sprawach Karnych 2003, poz. 2133).
Podstawowa w polskim procesie karnym zasada bezpośredniości wymaga też, aby orzekający w sprawie sąd opierał ustalenia faktyczne na dowodach bezpośrednio przeprowadzonych w czasie rozprawy, czyli w sposób pozwalający na bezpośrednie zetknięcie się z tymi dowodami. Ustalenia faktyczne sądu wyrokującego w pierwszej instancji pozostają pod ochroną zasady "swobodnej oceny dowodów" tylko wtedy, gdy sąd ten rozważył, we wzajemnym ze sobą powiązaniu, wynikające z każdego z zebranych dowodów, okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia o winie oskarżonego. Inaczej mówiąc, gdy są one wynikiem wszechstronnej oceny dowodów pochodzących zarówno ze źródeł osobowych, jak i rzeczowych, przy czym żaden z nich nie może być traktowany jako ważniejszy tylko dlatego, że pochodzi z określonego (np. osobowego) źródła (wyrok SN z dnia 19 września 2003 r., sygn. akt V KK 389/2002, Orzecznictwo Sądu Najwyższego w Sprawach Karnych 2003 poz. 1999). Ponadto zasada swobodnej oceny dowodów wręcz nakazuje, aby sędzia oceniał znaczenie, moc i wiarygodność materiału dowodowego na mocy swego wewnętrznego przekonania, z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Niezależnie od powyższego stwierdzić należy, iż Sąd Rejonowy nie wykonał w należyty sposób zaleceń Sądu Okręgowego w zakresie ustalenia właściciela budynku, z którego dokonano kradzieży złomu, a tym samym pokrzywdzonego. Z dołączonego do akt sprawy odpisu postanowienia z dnia 8 września 1994 r. o stwierdzeniu nabycia praw do spadku po J. D. wynika bowiem tylko, że spadek po nim odziedziczyła córka M. D. Do akt sprawy nie dołączono natomiast żadnych dokumentów stwierdzających, że w skład masy spadkowej wchodziła nieruchomość nr (...) w miejscowości K. Z postanowienia tego w żaden sposób nie można zatem wyprowadzić wniosku, że nieruchomość, z terenu której pochodził złom, stanowi własność M. D. Sąd Rejonowy zaniechał przy tym wezwania na rozprawę T. K. i przesłuchania jej na okoliczności sprawy, ze szczególnym uwzględnieniem tego, czy będący przedmiotem wykroczenia złom faktycznie pochodził w całości z terenu należącej do M. D. nieruchomości oraz jaka jest jego rzeczywista wartość. Sąd zarządził jedynie powiadomienie T. K. o terminie rozprawy, jednak bez poinformowania jej o tym, że jest przedstawicielem ustawowym pokrzywdzonej M. D., jak też bez pouczenia o przysługujących jej w związku z tym uprawnieniach procesowych (art. 25 § 3 i 4 k.p.w. w zw. z art. 51 § 2 k.p.k.; art. 26 § 4 k.p.w.).
Przepis art. 410 k.p.k. zamieszczony jest w rozdziale 47 k.p.k. zatytułowanym "Wyrokowanie" i nie pozostawia cienia wątpliwości co do tego, że normuje wymagania odnoszące się do merytorycznych przesłanek takiej właśnie postaci końcowego rozstrzygnięcia, jakim jest wyrok, jak również co do tego, że chodzi tu o okoliczności ujawnione w toku rozprawy. Omówione uchybienia Sądu Rejonowego mają rażący charakter i oczywisty wpływ na treść wyroku, gdyż w ich następstwie doszło do wydania wadliwego pod względem merytorycznym orzeczeni.a, poprzez niesłuszne uniewinnienie obwinionych. Z powyższych względów Sąd Najwyższy orzekł jak na wstępie.
Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.