Uchwała z dnia 1975-04-22 sygn. III CZP 15/75

Numer BOS: 2220668
Data orzeczenia: 1975-04-22
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III CZP 15/75

Uchwała

Sądu Najwyższego

z dnia 22 kwietnia 1975 r.  

Przewodniczący: sędzia Z. Trybulski (sprawozdawca). Sędziowie: W. Maruczyński, S. Dmowski.

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Zdzisława, Krystyny i Ryszarda W. przeciwko Henryce K. o zapłatę po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym następującego zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Wojewódzki w Rzeszowie postanowieniem z dnia 31 października 1974 r. do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c.:

"Czy w procesie o zachowek z powództwa małoletnich zstępnych wydziedziczonego zstępnego w ważnym testamencie spadkodawcy może spadkobierca testamentowy jako pozwany kwestionować legitymację czynną powodów dowodzeniem, że wydziedziczenie jest bezzasadne?"

uchwalił:

Spadkobierca testamentowy pozwany o zachowek przez zstępnych żyjącego wydziedziczonego zstępnego spadkodawcy nie może skutecznie w tym procesie kwestionować legitymacji czynnej powodów, opierających się na zarzucie, że wydziedziczenie ich wstępnego było bezpodstawne. Spadkobierca testamentowy, który ma interes prawny w takim ustaleniu, może w odrębnym procesie wytoczonym przeciw wydziedziczonemu zstępnemu spadkodawcy oraz przeciw zstępnym tego wydziedziczonego żądać ustalenia, że wydziedziczenie to było bezpodstawne; interes prawny może polegać na tym, że zachowek wydziedziczonego zstępnego wynosiłby połowę wartości jego udziału spadkowego, a zachowek jego zstępnych dwie trzecie wartości ich udziałów (art. 991 § 1 i art. 1011 k.c.).

Uzasadnienie

Przedstawione zagadnienie prawne powstało na tle następującego stanu faktycznego:

Franciszek K. w testamencie notarialnym z dnia 3.XII.1973 r. ustanowił swym spadkobiercą żonę Henrykę K., natomiast córkę z pierwszego małżeństwa Zofię W. wydziedziczył, "ponieważ wbrew woli spadkodawcy postępowała uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, uporczywie nie dopełniała względem niego obowiązków rodzinnych oraz dopuszczała się względem niego oraz żony Henryki K. umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu, wolności i rażącej obrazy czci". W toku postępowania o stwierdzenie nabycia spadku uczestniczka Zofia W. oświadczyła, że będzie dochodzić zachowku. Z pozwem o zachowek przeciwko testamentowej spadkobierczyni Henryce K., wystąpili jednak zstępni wydziedziczonej córki spadkodawcy i twierdząc, że są małoletni, żądali zasądzenia dwóch trzecich wartości udziału spadkowego, który by im przypadał przy dziedziczeniu ustawowym (art. 991 § 1 i art. 1011 k.c.). W toku procesu pozwana spadkobierczyni testamentowa wystąpiła z zarzutem, że brak było podstaw do wydziedziczenia Zofii W., wobec czego ona uprawniona jest do żądania zachowku, i to w wysokości połowy wartości udziału spadkowego, który by jej przypadał przy dziedziczeniu ustawowym (art. 991 § 1 k.c.). Sąd Powiatowy wyrokiem z dnia 28.VI.1974 r. oddalił powództwo, uznając słuszność zarzutów pozwanej. Rozpoznając rewizję powodów od tego wyroku, Sąd Wojewódzki przedstawił wspomniane na wstępie zagadnienie prawne.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Wątpliwości Sądu Wojewódzkiego sprowadzają się do problemu, czy spadkobierca testamentowy jest uprawniony do kwestionowania zasadności wydziedziczenia innej osoby na podstawie przepisu art. 1008 k.c. Zdaniem Sądu Wojewódzkiego "jego zrozumiały interes majątkowy nie może wkraczać w zakres stosunków spadkodawca - wydziedziczony - spadkobierca konieczny. Nie może on obalać woli spadkodawcy, swego dobroczyńcy, która z mocy art. 948 k.c. powinna być szanowana, zwłaszcza, gdy szanuje ją sam wydziedziczony. Gdyby ustawodawca chciał chronić spadkobiercę testamentowego przed skutkami nieuzasadnionego czy też nawet fikcyjnego wydziedziczenia, wynikającymi z wprowadzenia w art. 991 § 1 k.c. grona uprzywilejowanych spadkobierców koniecznych, to dokonałby tego zabezpieczenia w sposób wyraźny, podobnie jak uczynił to w przepisach art. 996-1006 k.c., chroniących między innymi spadkobiercę testamentowego". Należy stwierdzić, iż wątpliwości te są nieuzasadnione. Regułą jest, że każdy, komu przysługuje określone prawo podmiotowe w rozumieniu prawa cywilnego, może dochodzić tego prawa lub bronić go przed nieuzasadnionym naruszeniem i dopiero wyjątki od tej reguły wymagają przepisu szczególnego. Skoro spadkobiercy testamentowemu przysługuje prawo do spadku (art. 925 k.c.), jest on uprawniony do ochrony tego prawa przed bezpodstawnym jego uszczupleniem. Formą takiego uszczuplenia może być żądanie przez małoletnich zstępnych wydziedziczonego zstępnego spadkodawcy zachowku wyższego od tego, jaki należałby się niesłusznie wydziedziczonemu. Przepis art. 948 § 1 k.c., nakazujący taką wykładnię testamentu, która zapewnia możliwie najpełniejsze urzeczywistnienie woli spadkodawcy, nie pozbawia spadkobiercy testamentowego możności dowodzenia, że określone postanowienia testamentu są nieważne, bezskuteczne czy po prostu niewykonalne; brak jakichkolwiek powodów do przyjęcia, że możliwość taka ma być wyłączona co do postanowień testamentu o wydziedziczeniu.

Spadkobierca testamentowy może bronić swych praw przed nieuzasadnionym uszczupleniem spadku żądaniem nadmiernego zachowku bądź to w drodze zarzutu w procesie z powództwa zstępnych wydziedziczonego o zachowek, bądź też odrębnym powództwem o ustalenie, że wydziedziczenie było bezpodstawne. W obu wypadkach warunkiem pełnej skuteczności wyroku rozstrzygającego o zarzucie czy żądaniu spadkobiercy testamentowego będzie udział w procesie wszystkich osób, których wyrok ma dotyczyć (art. 366 k.p.c.), a więc spadkobiercy testamentowego, zstępnego wydziedziczonego i jego zstępnych. Zgodnie z tym skuteczne zgłoszenie przez spadkobiercę testamentowego w procesie o zachowek na rzecz zstępnych wydziedziczonego zarzutu, że wydziedziczenie było bezpodstawne, możliwe będzie jedynie w wypadku, gdy wydziedziczony zmarł, a zstępni jego dochodzący zachowku są jego spadkobiercami do całego spadku po nim, w takiej bowiem sytuacji powodowie występują w procesie w podwójnym charakterze: jako następcy prawni wydziedziczonego i jego zstępni dochodzący własnego prawa. W innym przypadku zarzut ten w takim procesie nie może być skutecznie podniesiony, skoro wydziedziczony zstępny ani nie jest stroną w procesie między jego zstępnymi a spadkobiercą testamentowym, ani nie zachodzą - z uwagi na żądanie pozwu - podstawy do wezwania go do wzięcia udziału w sprawie w trybie art. 194 i nast. k.p.c. Spadkobierca testamentowy może natomiast w każdej sytuacji wystąpić z powództwem o ustalenie, że wydziedziczenie zstępnego spadkodawcy było bezpodstawne (art. 189 k.p.c.). W tym wypadku - jak to już przedstawiono na wstępie - interes prawny powoda polega na tym, że zachowek wydziedziczonego zstępnego wynosiłby połowę wartości jego udziału spadkowego, a zachowek jego małoletnich zstępnych dwie trzecie wartości ich udziałów (art. 991 § 1 i art. 1011 k.c.). Zgodnie z poprzednimi wywodami, pozwanymi w takim procesie będą zarówno wydziedziczony zstępny, jak i jego zstępni. W wypadku gdy ci ostatni już wnieśli pozew o zachowek, postępowanie w tym procesie sąd zawiesi z mocy art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c. do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia postępowania o ustalenie.

Z tych względów należało na pytanie przytoczone we wstępnej części niniejszej uchwały odpowiedzieć jak w jej sentencji.

OSNC 1976 r., Nr 3, poz. 38

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.