Postanowienie z dnia 1996-06-19 sygn. III CZP 66/96
Numer BOS: 2193770
Data orzeczenia: 1996-06-19
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Obowiązek likwidatora stowarzszenia zgłoszenia do sądu wniosek o ogłoszenie jego upadłości
- Obowiązek uregulowania zobowiązań przed zakończeniem istnienia osoby prawnej
- Działalność gospodarcza stowarzyszenia
Sygn. akt III CZP 66/96
Postanowienie Sądu Najwyższego
z dnia 19 czerwca 1996 r.
Likwidator stowarzyszenia prowadzącego działalność gospodarczą obowiązany jest zgłosić do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości, gdy, jego zdaniem, majątek stowarzyszenia nie wystarcza na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego.
Przewodniczący: sędzia SN C. Żuławska (sprawozdawca).
Sędziowie: SN B. Myszka, SA L. Walentynowicz.
Sąd Najwyższy z wniosku likwidatora Stowarzyszenia Centrum Sztuki (...), z udziałem Skarbu Państwa - Wojewody G., o orzeczenie likwidacji i wykreślenie Stowarzyszenia z rejestru stowarzyszeń, po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym dnia 19 czerwca 1996 r. zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku, postanowieniem z dnia 21 marca 1996 r. sygn. akt (...), do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c.:
"Czy dopuszczalne jest zakończenie postępowania likwidacyjnego oraz wykreślenie stowarzyszeń z rejestru przed spłaceniem wszystkich jego zobowiązań?"
p o s t a n o w i ł odmówić podjęcia uchwały.
Uzasadnienie
Decyzją Wydziału Społeczno-Administracyjnego Urzędu Wojewódzkiego w G. z dnia 12 sierpnia 1988 r. dokonano wpisu Stowarzyszenia "Młodzieżowe Centrum Kultury w G." do rejestru stowarzyszeń i związków.
Na wniosek tegoż Stowarzyszenia z dnia 20 lutego 1990 r. Sąd Wojewódzki w Gdańsku dnia 28 marca 1990 r. dokonał wpisu zmian, a mianowicie zmiany nazwy na "Centrum Sztuki (...)" oraz rejestracji nowego statutu. W statucie tym przewidziano realizację wytyczonych celów m.in. przez wypracowywanie środków i funduszy w ramach działalności gospodarczej, zawieranie umów, przystępowanie do spółek z innymi podmiotami gospodarczymi i stowarzyszeniami celem wypracowywania środków finansowych (§ 6 statutu). Przewidziano też (§ 27 statutu), że majątek Centrum Sztuki stanowią: a) nieruchomości, b) ruchomości, c) fundusze, przy czym te ostatnie pochodzą m.in. z działalności gospodarczej.
Pismem z dnia 17 lipca 1992 r. Urząd Wojewódzki - Wydział Spraw Obywatelskich w G. zgłosił do Sądu Wojewódzkiego wniosek o rozwiązanie Stowarzyszenia Centrum Sztuki (...), powołując się na to, że na Walnym Zgromadzeniu Członków Komisja Mandatowa stwierdziła spadek liczby jego członków poniżej ustawowego minimum, które wynosi 15 osób. Zarazem Centrum Sztuki (...) pismem z dnia 21 lipca 1992 r. powiadomiło tenże sąd, że członek Stowarzyszenia Zdzisław K. "wyraził zgodę na podjęcie obowiązków likwidatora". Postanowieniem z dnia 22 lipca 1992 r. Sąd Wojewódzki w Gdańsku orzekł o rozwiązaniu Stowarzyszenia Centrum Sztuki (...) i o wyznaczeniu Zdzisława K. na likwidatora.
Pismem z dnia 31 lipca 1992 r. Zdzisław K. powiadomił Sąd Wojewódzki, że zgodę na objęcie funkcji likwidatora uzależnił od wskazania sposobu likwidacji Stowarzyszenia, a w szczególności sposobu rozliczenia majątku i wskazania "źródeł zaspokajania kosztów likwidacji". W uzupełnieniu tego pisma Zdzisław K. złożył sądowi obszerne wyjaśnienia wraz z bilansem, nazwanym "bilansem zamknięcia Centrum Sztuki (...)", oraz z wykazem należności i zobowiązań tego Centrum na dzień 22 lipca 1992 r. (pismo z dnia 28 września 1992 r.). Według zapisów księgowych (bilansu) zobowiązania Centrum wynosiły 877.363.556 zł (w tym zobowiązania wobec pracowników - 55.887.230 zł), zaś jego należności wyrażały się kwotą 68.986.174 zł. Stan kasy był zerowy, konto bankowe zajęte przez komornika, a wartość ruchomości, wedle zapisów księgowych, wyrażająca się kwotą 11.396.680 zł (wszystkie kwoty w starych złotych), realnie - zdaniem Zdzisława K. - była zerowa.
Wobec braku reakcji na przedstawiane wątpliwości Zdzisław K. w dniu 4 października 1992 r. odmówił przyjęcia funkcji likwidatora.
Postanowieniem Sądu Wojewódzkiego z dnia 5 stycznia 1993 r. na likwidatora Stowarzyszenia Centrum Sztuki powołany został Andrzej K. Pismem z dnia 14 stycznia 1994 r. likwidator powiadomił Sąd Wojewódzki o trudnościach w wykonywaniu swych zadań. Część tych trudności była nie do przezwyciężenia (zniszczenie pamięci komputera, braki w dokumentacji, które nie dały się odtworzyć), część zaś charakteryzowała się tym, że ich pokonanie wymagałoby nakładów pieniężnych (procesy o należności, procesy odszkodowawcze, weryfikacja rozliczeń księgowych w zachowanej części dokumentacji). Likwidator opisał przy tym szereg nieprawidłowości, do jakich doszło już po wydaniu przez Sąd Wojewódzki postanowienia o rozwiązaniu Stowarzyszenia i wszczęciu likwidacji, skutkiem których było uszczuplenie majątku Stowarzyszenia oraz zniszczenie części dokumentacji niezbędnej do ustaleń w przedmiocie składników tego majątku.
W kolejnym piśmie z dnia 31 lipca 1995 r. likwidator, powołując się na powyższe trudności i przeszkody, a także na odmowę współpracy, na jaką natknął się po stronie osób z dawnych władz Stowarzyszenia, wniósł o wykreślenie Stowarzyszenia z rejestru. Wyraził przy tym pogląd, że "zaistniała sytuacja nie daje możliwości prawnych do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości przedmiotowego Stowarzyszenia".
Postanowieniem z dnia 20 października 1995 r. Sąd Wojewódzki oddalił wniosek likwidatora, przyznając mu zarazem wynagrodzenie za dotychczas wykonane czynności od Skarbu Państwa - Urzędu Wojewódzkiego w G. Sąd powołał się na brak regulacji prawnej takiej sytuacji, w której długi likwidowanego stowarzyszenia przewyższają wartość jego mienia, zarazem jednak stwierdził, że niezakończenie procesu likwidacji wyklucza możliwość wykreślenia Stowarzyszenia z rejestru, wyrażając pogląd, że mogłoby to narazić Skarb Państwa na konieczność regulowania zobowiązań Stowarzyszenia, jako konsekwencję orzeczenia jego likwidacji przez sąd. Zdaniem sądu, przepisy o postępowaniu upadłościowym nie przewidują możliwości ogłoszenia upadłości Stowarzyszenia.
Od orzeczenia tego wniósł rewizję zarówno likwidator, jak i uczestnik - Urząd Wojewódzki w G.
Przy rozpoznawaniu tych rewizji Sąd Apelacyjny w Gdańsku powziął poważne wątpliwości prawne, którym dał wyraz w przytoczonym powyżej pytaniu, jakie skierował do Sądu Najwyższego w trybie art. 391 k.p.c. Sąd Apelacyjny wyraził przy tym pogląd, że celem postępowania likwidacyjnego wobec stowarzyszenia, podobnie jak wobec spółek, przedsiębiorstw państwowych i spółdzielni, jest zaspokojenie jego wierzycieli. Zarazem jednak sąd uznał, że w razie braku wystarczających na to środków nie może być ogłoszona upadłość stowarzyszenia, bo - zdaniem tego sądu - "likwidowane stowarzyszenie nie jest podmiotem gospodarczym", a zatem należy kontynuować postępowanie likwidacyjne. Sąd jednak dostrzega równocześnie względy natury celowościowej, przemawiające za wykreśleniem Stowarzyszenia z rejestru, mimo braku ustawowej regulacji kwestii następstwa prawnego co do jego długów (poza kosztami samej likwidacji - art. 39 ustawy z dnia 7 kwietnia 1989 r. - Prawo o stowarzyszeniach, Dz. U. Nr 20, poz. 104 ze zm.).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Trafnie stwierdził Sąd Apelacyjny, że celem postępowania likwidacyjnego, realizowanego przez likwidatora stowarzyszenia, jest - podobnie jak to ma miejsce przy likwidacji innych osób prawnych, np. spółek, przedsiębiorstw państwowych i spółdzielni - zaspokojenie wierzycieli stowarzyszenia. Zadaniem likwidatora jest zatem upłynnienie całego majątku likwidowanego stowarzyszenia i ściągnięcie wszystkich należności od jego dłużników, co daje mu środki na spłatę wierzycieli. Takie rozumienie celu postępowania likwidacyjnego i związanych z tym zadań likwidatora czyni bezprzedmiotowym podejmowanie potwierdzającej je uchwały Sądu Najwyższego, której treścią musiałoby być stwierdzenie oczywiste, że nie można zamknąć postępowania likwidacyjnego, i w konsekwencji tego wykreślić stowarzyszenia z rejestru, przed zaspokojeniem wszystkich jego wierzycieli. To właśnie uzasadniło odmowę podjęcia uchwały.
Problem wyłania się natomiast dopiero wtedy, gdy okazuje się, że suma długów likwidowanego przewyższa rzeczywistą wartość aktywów jego majątku, co może być widoczne już z bilansu otwarcia likwidacji lub okazać się w toku postępowania likwidacyjnego. Na likwidatorze ciąży wówczas wynikający z przepisów Prawa upadłościowego (jedn. tekst: Dz. U. z 1991 r. Nr 118, poz. 512 ze zm.) obowiązek złożenia w sądzie wniosku o ogłoszenie upadłości likwidowanego stowarzyszenia (art. 4 § 2 pkt 4).
Nałożenie na likwidatora tego obowiązku jest uzasadnione przede wszystkim ze względu na ochronę wierzycieli, "zamraża" bowiem majątek dłużnika, a mianowicie z jednej strony uniemożliwia uszczuplanie tego majątku, z drugiej zaś pozwala na zahamowanie narastania jego obciążeń (np. przez ustanie biegu odsetek - art. 33 § 1 Prawa upadłościowego), a nawet, co więcej, pozwala uruchomić instrumenty prawne, za pomocą których majątek dłużnika może ulec powiększeniu (np. w drodze zaskarżenia czynności prawnych upadłego, zdziałanych ze szkodą wierzycieli - rozdział V tytułu II Prawa upadłościowego).
Ogłoszenie upadłości dłużnika stwarza także wierzycielom realną szansę uczestniczenia w podziale całości masy upadłości według zasad Prawa upadłościowego (tzn. reguł, jakie ustawodawca uznał za słuszne), chroniąc ich zarazem przed wyczerpaniem tego majątku na zaspokojenie niektórych tylko wierzycieli, dobranych bądź przypadkowo, bądź dowolnie. Wreszcie (co szczególnie wyraźnie uwidoczniło się w niniejszej sprawie), złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości pozwala na pełną weryfikację rzeczywistego stanu majątku dłużnika, ma on bowiem obowiązek na żądanie sądu złożyć aktualny bilans, rachunek wyników i spis wierzycieli.
Wszystkie te względy nie pozwalają dopuścić do rezygnacji ze złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości także w sytuacji, kiedy, zdaniem likwidatora, majątek dłużnika nie wystarcza nawet na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego. Do sądu bowiem należy ocena i rozstrzygnięcie o uwzględnieniu lub oddaleniu wniosku likwidatora (art. 13 Prawa upadłościowego), podobnie jak o umorzeniu wszczętego już postępowania upadłościowego w związku z brakiem środków wystarczających nawet na zaspokojenie jego kosztów (art. 218 pkt 1 Prawa upadłościowego). W obydwu powyższych przypadkach orzeczenie sądu stanowić też będzie podstawę do wykreślenia dłużnika z rejestru, co położy kres jego istnieniu jako osoby prawnej (tak też orzeczenie SN z dnia 27 czerwca 1995 r. III CRN 28/95 - OSNC 1995, z. 11, poz. 165), nie może bowiem istnieć i brać udział w obrocie prawnym osoba prawna całkowicie pozbawiona jakiegokolwiek majątku.
Powyższe konstatacje wymagają uzupełnienia przez rozważenie problemu zdolności upadłościowej stowarzyszenia.
W kwestii tej zważyć należało, co następuje:
Wprawdzie polski ustawodawca, tworząc w 1934 r. Prawo upadłościowe, nie ukształtował upadłości jako instytucji dla każdego rodzaju dłużnika (upadłość ogólna), ale przewidział ją jedynie dla kupców (upadłość kupca), to jednak w okresie transformacji ustrojowej w latach 90-tych dokonał znacznego poszerzenia pola zastosowania instytucji upadłości. Zgodnie z art. 1 Prawa upadłościowego (jedn. tekst: Dz. U. z 1991 r. Nr 118, poz. 512 ze zm.), zdolność upadłościową mają podmioty gospodarcze, określone m.in. przepisami o działalność gospodarczej, zaś w ich świetle (art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej - Dz. U. Nr 41, poz. 324 ze zm.), podmiotem prowadzącym taką działalność może być każda osoba prawna, oczywiście z uwzględnieniem wyłączeń przewidzianych w art. 3 § 1 i 2 Prawa upadłościowego. Również judykatura szeroko ujmuje krąg podmiotów gospodarczych mających z mocy powyższego przepisu zdolność upadłościową, przyznając ją także np. spółce cywilnej, mimo że nie ma ona osobowości prawnej (uchwała SN z dnia 27 maja 1993 r. III CZP 61/93 - OSNCP 1994, z. 1, poz. 7). Także w doktrynie jest aprobowany ten kierunek rozumienia powołanych przepisów.
To rozszerzenie pola zastosowania instytucji upadłości odpowiada potrzebom gospodarczym, majątek bowiem wszystkich podmiotów gospodarczych występuje w strukturze złożonej, tj. obejmuje zarówno aktywa (stan czynny majątku), jak i pasywa (stan bierny majątku), to zaś, w razie niemożności zaspokojenia wszystkich wierzycieli, uzasadnia potrzebę podziału całości masy majątkowej na spłaty długów według zasad Prawa upadłościowego. Dodać trzeba, że omawiane rozszerzenie idzie też w parze z wydatnym rozszerzeniem dostępu do działalności gospodarczej, dokonanym w powołanej ustawie o działalności gospodarczej, a także w innych przepisach, m.in. w art. 34 Prawa o stowarzyszeniach. Przepisy te przełamały poprzedni reżim prawny ograniczeń w dostępie do działalności gospodarczej.
Zgodnie z art. 34 Prawa o stowarzyszeniach, stowarzyszenie może prowadzić działalność gospodarczą według ogólnych zasad określonych w odrębnych przepisach. W myśl zaś art. 33 ust. 1 Prawa o stowarzyszeniach, majątek stowarzyszenia powstaje ze źródeł, wśród których wymieniono także "własną działalność".
Artykuł 2 ust. 1 Prawa o stowarzyszeniach wprowadza przy tym szczególne odróżnienie stowarzyszeń od innych osób prawnych typu korporacyjnego, prowadzących działalność gospodarczą, a to w ten sposób, że zastrzega niedopuszczalność przeznaczania dochodu (czystego dochodu) z działalności gospodarczej stowarzyszenia do podziału między członków (orzeczenie SN z dnia 27 lutego 1990 r. III PZP 59/89 - OSNCP 1990, z. 10-11, poz. 126), wskazując zarazem, że ma on służyć realizacji celów statutowych stowarzyszenia. Tak też należy obecnie rozumieć określenie (art. 2 ust. 1 Prawa o stowarzyszeniach), że stowarzyszenie jest "zrzeszeniem o celach niezarobkowych". Wyraża się to także formułą: "not for profit", która wyklucza cele komercyjne działalności, a nakazuje przeznaczać pozyskane środki na działalność statutową (porównywalne pod tym względem są związki zawodowe, które też prowadzą działalność gospodarczą "not for profit" - art. 24 ust. 1 ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych - Dz. U. Nr 55, poz. 234). Z punktu widzenia zatem strukturalnego (struktura wewnętrzna osoby prawnej) prowadzenie przez stowarzyszenie działalności gospodarczej nie może być statutowym celem głównym, lecz ma charakter uboczny. Działalność ta może być przy tym wykonywana zarówno w formach organizacyjnie wyodrębnionych, jak i bezpośrednio (w formie nie wyodrębnionej), w którym to przypadku powinno mieć miejsce wyodrębnienie księgowe, co ułatwia kontrolę. Z praktyki społecznej wiadomo, że prawie wszystkie stowarzyszenia prowadzą działalność gospodarczą - co najmniej w formie nie wyodrębnionej.
Wskazane swoistości rozwiązań prawnogospodarczych pozostają bez wpływu na kwalifikację stowarzyszeń jako podmiotów gospodarczych. Skoro "zdolność gospodarczą" przyznał im sam ustawodawca (odmiennie niż to jest przy fundacjach, gdzie zależy to od wyrażonej in concreto woli fundatora - art. 5 ust. 1 i art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1984 r. o fundacjach, jedn. tekst: Dz. U. z 1991 r. Nr 46, poz. 203, inaczej też niż przy partiach politycznych, które same działalności gospodarczej prowadzić nie mogą - art. 6 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o partiach politycznych, Dz. U. Nr 54, poz. 312) to bronić można poglądu, że każde stowarzyszenie jest podmiotem gospodarczym. Taki status stowarzyszeń można postrzegać jako element zmian ustrojowych, w ramach których otworzono jak najszerszy dostęp do działalności gospodarczej dla każdego, kto zechce ją podjąć. Dla stowarzyszeń oznaczało to przejście od generalnego wyłączenia ich - w poprzednim ustroju - od działalności gospodarczej, którą mogły ewentualnie podejmować tylko za wyraźnym, indywidualnym zezwoleniem Ministra Finansów, i tylko w ramach tego zezwolenia, do swobody realizowania tej działalności.
W konkretnej jednak sprawie nie zachodzi potrzeba przywoływania szerszej argumentacji na poparcie powyższego, zgeneralizowanego poglądu, wystarczy rozważyć, czy Stowarzyszenie Centrum Sztuki (...) faktycznie prowadziło działalność gospodarczą, a zatem, czy odpowiadało pojęciu podmiotu gospodarczego z art. 2 cyt. ustawy o działalności gospodarczej.
Poszukując odpowiedzi, wziąć trzeba pod uwagę zarówno postanowienia statutu, przytoczone wyżej, jak też dane z bilansu i wykazu należności oraz zobowiązań, przedłożonych przez Zdzisława K., gdzie figuruje pozycja "rozrachunki z odbiorcami i dostawcami", pozycja "towary handlowe w magazynie" i pozycja "wyroby gotowe na składzie". Określenia te powtarzają się w załączniku do bilansu (zestawieniu). Wspomnieć trzeba również o stwierdzeniu organu sprawującego nadzór, a będącego uczestnikiem postępowania (rewizja uczestnika), że "Centrum Sztuki prowadziło rozwiniętą działalność gospodarczą".
OSNC 1996 r., Nr 10, poz. 133
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN