Wyrok z dnia 2003-10-30 sygn. IV CK 151/02

Numer BOS: 2193526
Data orzeczenia: 2003-10-30
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt IV CK 151/02

Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 października 2003 r.

Przewodniczący: Sędzia SN Zbigniew Kwaśniewski (spr.).

Sędziowie SN: Barbara Myszka, Maria Grzelka.

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Piotra Ż. przeciwko Skarbowi Państwa - Aresztowi Śledczemu w B. o zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 30 października 2003 r. kasacji pozwanego od wyroku Sądu Apelacyjnego w G. z dnia 13 grudnia 2001 r., oddala kasację i zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.000 zł (dwa tysiące złotych) tytułem kosztów postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Sąd drugiej instancji wyrokiem z dnia 13 grudnia 2001 r. zmienił zaskarżony wyrok Sądu pierwszej instancji w ten tylko sposób, że ponad już zasądzoną kwotę 60.000 zł z ustawowymi odsetkami zasądził dodatkowo kwotę 20.000 zł, z ustawowymi odsetkami od dnia 22 maja 2001 r., oddalając apelację powoda w pozostałej części oraz w całości apelację pozwanego Skarbu Państwa.

Ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji uznał Sąd odwoławczy za prawidłowe i mogące stanowić podstawę rozstrzygnięcia sprawy w postępowaniu apelacyjnym, wobec należytego wyjaśnienia wszystkich okoliczności faktycznych. Zarazem Sąd drugiej instancji zgodził się z oceną Sądu niższej instancji, iż spoczywający na funkcjonariuszach pozwanego obowiązek kontroli zachowania się skazanych nie był należycie realizowany, skoro przez 4 dni nie udało się stwierdzić, co naprawdę dzieje się w celi oraz że skazani, znęcający się nad powodem, posługiwali się przedmiotami, których nie powinni posiadać w celi. Nadto Sąd odwoławczy podkreślił, że stan zdrowia psychicznego powoda powinien zostać uwzględniony w chwili, w której decydowano, z kim powód będzie osadzony w celi.

W konkluzji Sąd odwoławczy uznał, że funkcjonariuszom pozwanego można zarzucić brak należytej kontroli nad tym, co się działo w celi oraz niewłaściwe umieszczenie powoda wraz z groźnymi i agresywnymi przestępcami.

Wśród okoliczności wypływających na wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia wskazał Sąd odwoławczy na trwające u powoda zaburzenia stresowe, stanowiące następstwa zaistniałych zdarzeń i będące przyczyną trudności życiowych powoda, a nadto na 30 % uszczerbek na zdrowiu powoda, związany z maltretowaniem go podczas pobytu w zakładzie karnym, przybierającym szczególnie okrutne postacie znęcania się przez współwięźniów nad powodem.

Krzywdę doznaną przez powoda określił Sąd drugiej instancji jako szczególnie wielką, powstałą wskutek dopuszczenia do traktowania powoda przez współwięźniów w sposób okrutny, a wręcz nieludzki, w sytuacji gdy na pozwanym ciąży szczególny obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa osobom osadzonym w zakładzie karnym.

Podwyższenie wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia do kwoty 80.000 zł uzasadnił Sąd odwoławczy ogromem krzywdy doznanej przez powoda oraz stwierdzonym u niego 30 % uszczerbkiem na zdrowiu spowodowanym długotrwałym i intensywnym naruszaniem godności człowieka w jej zupełnie elementarnym wymiarze, a nadto potrzebą realnego spełniania przez zadośćuczynienie funkcji kompensacyjnej, z uwzględnieniem zarówno realnej stopy życiowej społeczeństwa, jak i charakteru oraz rozmiaru doznanej krzywdy.

Kasacja pozwanego oparta została na obu podstawach kasacyjnych.

Skarżący zarzucił błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 417 k.c., art. 445 § 1 k.c. z art. 444 § 1 k.c. Zarzut naruszenia pierwszego z wymienionych przepisów uzasadniono jego zastosowaniem, mimo że nie zostało wykazane zawinione zaniechanie funkcjonariuszy SW, pozostające w związku przyczynowym z wyrządzoną szkodą.

Natomiast naruszenie obu pozostałych wyżej wymienionych przepisów prawa materialnego uzasadniono zasądzeniem zadośćuczynienia w kwocie rażąco wygórowanej, przy jednoczesnym naruszeniu zasad ustalania wysokości tego zadośćuczynienia.

W ramach drugiej podstawy kasacyjnej pozwany sformułował zarzut naruszenia art. 233 k.p.c., uzasadniony niewyjaśnieniem wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy oraz dokonaniem ustaleń sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału, co miało istotny wpływ na wynik sprawy.

W uzasadnieniu kasacji skarżący wywodzi, że nie zostało przeprowadzone wyczerpujące postępowanie dowodowe na wykazanie zawinionego zachowania funkcjonariuszy pozwanego oraz wystąpienia związku przyczynowego między ich zaniechaniem a krzywdą doznaną przez powoda.

Wysokość zasądzonej kwoty zadośćuczynienia określa pozwany jako nadmierną w stosunku do aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, jak i czasu trwania cierpień fizycznych powoda oraz trwałości następstw zdarzenia i konsekwencji uszczerbku na zdrowiu w jego życiu osobistym i społecznym.

Naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. uzasadniono niewyjaśnieniem wadliwej organizacji kontroli zachowania osadzonych w celi, posiadania przez nich zabronionych przedmiotów i niewłaściwego rozmieszczenia powoda w celi bez uwzględnienia jego stanu psychicznego. Skarżący zarzuca oparcie się w tej mierze na zeznaniach powoda mimo odmiennych zeznań świadków oraz zaniechanie zbadania, czy postępowanie funkcjonariuszy mieściło się w granicach przepisów obowiązujących w Służbie Więziennej.

W odpowiedzi na kasację powód wniósł o odrzucenie kasacji ewentualnie o jej oddalenie i o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu wg załączonego zestawienia. Powód podkreślił, że jego krzywda nie pozostaje w ścisłym związku z rozmiarem kalectwa czy długotrwałości choroby, zważywszy że doznał on cierpień o ogromnym i niespotykanym nasileniu zadanego mu udręczenia.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje.

Kasacja nie została oparta na usprawiedliwionych podstawach, co skutkowało jej oddaleniem.

Nie mógł odnieść zamierzonego przez skarżącego skutku zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., a uzasadniony wydaniem przez Sąd wyroku mimo niewyjaśnienia wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Tak sformułowane uzasadnienie tego zarzutu nie dowodzi naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., a wskazuje jedynie na ewentualne naruszenie art. 224 § 1 k.p.c. i art. 316 § 1 k.p.c. wskutek uchybienia przez przewodniczącego oraz przez sąd spoczywającym na nich obowiązkom, a określonym w obu ostatnio wymienionych przepisach. Ponieważ jednak przepisy art. 224 § 1 k.p.c. i art. 316 § 1 kp. nie zostały wyartykułowane w ramach przytoczonych podstaw kasacyjnych, przeto nawet ewentualne ich naruszenie nie może być objęte zakresem kontroli kasacyjnej.

Chybiony okazał się też zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., a uzasadniony dokonaniem przez Sąd ustaleń sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, co miało istotny wpływ na wynik sprawy. Podkreślić przede wszystkim należy, że Sąd odwoławczy zaaprobował ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd pierwszej instancji i uznał je za podstawę rozstrzygnięcia sprawy w postępowaniu apelacyjnym, stwierdzając zarazem, że wszystkie okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy zostały należycie wyjaśnione.

Wbrew stanowisku skarżącego, zaaprobowane przez Sąd odwoławczy ustalenia faktyczne Sądu I instancji poczynione zostały nie tylko w oparciu o zeznania powoda, ale także w oparciu o uznane za wiarygodne zeznania świadków - funkcjonariuszy służby więziennej S. A. i P. W., o czym świadczą jednoznaczne sformułowania zawarte na s. 5 uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Również wbrew zarzutom sformułowanym w uzasadnieniu kasacji, Sąd pierwszej instancji badał postępowanie funkcjonariuszy Służby Więziennej w kontekście ich obowiązków wynikających z właściwych przepisów, ale też zarazem ustalił przejawy i rezultaty takiej faktycznej kontroli i nadzoru celi, w której osadzony był powód (str. 4-6 uzasadnienia zaskarżonego wyroku), ze wskazaniem na ograniczoną częstotliwość i małą skuteczność tej kontroli oraz określeniem przedmiotów, które znajdowały się w celi w posiadaniu osób osadzonych wraz z powodem.

Wbrew zarzutom kasacji, Sąd drugiej instancji nie naruszył art. 233 § 1 k.p.c. aprobując ustalenia Sądu pierwszej instancji odnośnie do trwałości następstw zdarzenia oraz konsekwencji uszczerbku na zdrowiu powoda w jego życiu osobistym i społecznym. Niedostatek ustaleń w kontekście wysokości zasądzonej kwoty zadośćuczynienia strona pozwana bezzasadnie bowiem wiąże wyłącznie z czasem trwania cierpień fizycznych i okresem występowania oraz stopniem nasilenia dolegliwości bólowych. Tymczasem Sąd drugiej instancji zasadnie wyeksponował i uwzględnił skalę cierpień psychicznych i okres trwających zaburzeń stresowych powoda oraz rozmiar psychicznego uszczerbku na zdrowiu, jako okoliczności wpływających na wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia. W tej sytuacji, skoro nieusprawiedliwiony okazał się zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., zgłoszony w ramach drugiej podstawy kasacyjnej, to oceny zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego należało dokonać z uwzględnieniem ustaleń stanu faktycznego sprawy, będącego podstawą orzekania dla Sądu drugiej instancji.

Wbrew zarzutom kasacji, Sąd drugiej instancji nie dopuścił się naruszenia art. 417 § 1 k.c. ani przez jego błędną wykładnię, ani też wskutek niewłaściwego zastosowania. Sąd odwoławczy trafnie uznał, że obowiązek kontroli zachowania się osób osadzonych w celi wraz z powodem nie był należycie realizowany, skoro w okresie czterech dni nie udało się stwierdzić co naprawdę dzieje się w celi oraz jakimi przedmiotami dysponują osadzone w niej osoby. Powyższe uchybienia oraz nieuwzględnienie stanu zdrowia psychicznego powoda w chwili podejmowania decyzji o osadzeniu go w celi z groźnymi i agresywnymi przestępcami świadczą jednoznacznie o wystąpieniu winy bezimiennej funkcjonariuszy pozwanego, która polegała na oczywistych uchybieniach organizacyjnych w zakresie wykonywania obowiązku kontroli i nadzoru nad osobami osadzonymi. Taki rodzaj winy, polegającej na wadliwej organizacji kontroli i nadzoru skutkującej zaniechaniem podejmowania przez funkcjonariuszy niezbędnych działań zapewniających bezpieczeństwo wszystkim osadzonym, nie wymagał ustalania konkretnej osoby winnej tych uchybień. Sam fakt pozbawienia wolności i podporządkowania osoby osadzonej rygorom regulaminu dalece ograniczającym swobodę zachowania się i decydowania o własnym losie nakłada na organy zakładów karnych szczególny obowiązek stworzenia takiego systemu organizacji kontroli i nadzoru, który zapewni osobom osadzonym całkowite bezpieczeństwo pobytu w zakładzie, a w szczególności ochronę ich życia i zdrowia.

Nie sposób też podzielić stanowiska strony pozwanej co do braku wykazania związku przyczynowego między zaniechaniem funkcjonariuszy pozwanego a szkodą doznaną przez powoda, i w konsekwencji braku podstaw do zastosowania art. 417 § 1 k.c. Niepodobna bowiem przyjąć, ze szkoda powoda wystąpiłaby także wówczas, gdyby organizacja pobytu osadzonych oraz organizacja kontroli i nadzoru nad ich bezpieczeństwem były prawidłowe. Zwłaszcza więc w płaszczyźnie odpowiedzialności deliktowej, obejmującej taką konfigurację podmiotową stron jak w niniejszym procesie, musi znajdować zastosowanie zasada res ipsa loquitur, która niekiedy wręcz umożliwia przeprowadzenie dowodu winy, a zwłaszcza pozwala wykazać istnienie adekwatnego związku przyczynowego.

Zasada ta zwalnia poszkodowanego od ciężaru przeprowadzenia dowodu, w szczególności wówczas gdy szkoda przez niego poniesiona znajduje źródło w faktach niedających się wprost udowodnić, a zarazem nie mogłaby ona zostać w dyskursywnym wywodzie wykazana inaczej niż przez przyjęcie winy funkcjonariuszy pozwanego oraz normalnego związku przyczynowego między ich zachowaniem a szkodą. Skoro bowiem osadzeni nie mają wpływu na organizację życia w zakładzie karnym, to już sam fakt szkody wskazuje na zaniedbanie funkcjonariuszy, a ich wina polega na uchybieniach organizacyjnych.

Innymi słowy, wadliwa organizacja kontroli zachowania osadzonych, a więc tym bardziej zaniechanie sprawowania należytej ich kontroli, wystarcza dla przyjęcia istnienia związku przyczynowego między takim zachowaniem funkcjonariuszy pozwanego a szkodą poniesioną przez osobę osadzoną w zakładzie karnym.

Podniesiony w kasacji zarzut naruszenia art. 417 § 1 k.c. okazał się więc nietrafny, wobec zaistnienia wszystkich przesłanek uzasadniających jego zastosowanie, z uwzględnieniem stanu prawnego poprzedzającego ogłoszenie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 grudnia 2001 r., SK 18/00 (OTK Zbiór Urzędowy 2001, nr 8, poz. 256).

Za bezzasadny uznał też Sąd Najwyższy zarzut naruszenia art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c., a uzasadniony zasądzeniem zadośćuczynienia w kwocie rażąco wygórowanej, przy jednoczesnym naruszeniu zasad ustalania tego zadośćuczynienia. Sam skarżący trafnie wskazał w kasacji na wyrażone w orzecznictwie Sądu Najwyższego stanowisko ograniczające zakres kontroli kasacyjnej w odniesieniu do wysokości zasądzonej kwoty zadośćuczynienia. Wystąpienie przed Sądem kasacyjnym ze skutecznym zarzutem zawyżenia kwoty zadośćuczynienia za krzywdę można sprowadzić jedynie do spraw, w których zapadłe rozstrzygnięcie narusza w sposób oczywisty obowiązujące w tym względzie zasady ustalania zadośćuczynienia. W ramach kontroli kasacyjnej nie jest bowiem możliwe wkraczanie w sferę swobodnego uznania sędziowskiego (wyrok SN z dnia 15 września 1999 r., III CKN 339/98, OSNC 2000/3/58). Również w reprezentatywnym piśmiennictwie wskazuje się na ograniczony zakres dokonywania kasacyjnej korektury w tym przedmiocie, podkreślając, że Sąd Najwyższy nie jest powołany do drobiazgowego badania wszystkich okoliczności faktycznych konkretnej sprawy, bowiem tylko w razie takiego ujęcia może być realizowana -przynajmniej w pewnym zakresie - tendencja unifikacyjna w tej dziedzinie.

Sąd Najwyższy nie dopatrzył się podstaw do przyjęcia, aby Sąd Apelacyjny, podwyższając należną powodowi kwotę zadośćuczynienia, naruszył zasady ustalania tego zadośćuczynienia, a tym bardziej aby naruszył te zasady w sposób oczywisty. Przeciwnie, Sąd odwoławczy, uzasadniając podwyższenie kwoty zadośćuczynienia, trafnie wskazał na ogromną krzywdę doznaną przez powoda oraz na 30% uszczerbek na zdrowiu spowodowany długotrwałym i intensywnym naruszaniem godności człowieka w jej zupełnie elementarnym wymiarze, a także na funkcję kompensacyjną, którą zadośćuczynienie powinno w realny sposób spełniać. Tymczasem strona skarżąca bezzasadnie usiłuje ograniczać w uzasadnieniu kasacji kryteria mające wyznaczać wysokość kwoty zadośćuczynienia jedynie do czasu trwania cierpień fizycznych, okresu trwania i stopnia nasilenia dolegliwości bólowych oraz minimalizowanej trwałości następstw zdarzenia. Również podnoszona w kasacji sytuacja finansowa Aresztu Śledczego, będącego statio fisci Skarbu Państwa, nie może w żadnym razie wpływać na wysokość zasądzonej kwoty zadośćuczynienia, zważywszy że stroną pozwaną jest Skarb Państwa, a więc osoba prawna zobowiązana do świadczenia na rzecz powoda, a nie jej statio fisci.

W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji, działając na podstawie art. 39312 k.p.c.

O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie § 6 pkt 6 w zw. z § 13 ust. 4 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 r. Nr 163, poz. 1348).

Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.