Uchwała z dnia 1999-08-19 sygn. I KZP 21/99
Numer BOS: 2136375
Data orzeczenia: 1999-08-19
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Skład sądu rozstrzygającego wniosek prokuratora w trybie art. 324 k.p.k.
- Forma orzeczenia rozstrzygającego wniosek prokuratora w trybie art. 324 k.p.k.
- Wyrok umarzający postępowanie (art. 414 k.p.k.)
Sygn. akt I KZP 21/99
Uchwała z dnia 19 sierpnia 1999 r.
Sąd Okręgowy rozpoznający na rozprawie wniosek prokuratora o umorzenie postępowania z powodu niepoczytalności sprawcy i o zastosowanie środków zabezpieczających (art. 354 pkt 2 in principio w zw. z art. 324 k.p.k.) orzeka w składzie określonym w art. 28 § 1 k.p.k. także wówczas, gdy ustawa za czyn objęty wnioskiem przewiduje karę 25 lat pozbawienia wolności lub dożywotniego pozbawienia wolności i rozstrzyga w przedmiocie tego wniosku postanowieniem.
Przewodniczący: sędzia SN S. Zabłocki. Sędziowie SN: T. Grzegorczyk (sprawozdawca), W. Kozielewicz.
Prokurator Prokuratury Krajowej: R. Stefański.
Sąd Najwyższy w sprawie Tadeusza Z., po rozpoznaniu przekazanego na podstawie art. 441 § 1 k.p.k. przez Sąd Apelacyjny w Białymstoku, postanowieniem z dnia 13 kwietnia 1999 r., zagadnienia prawnego wymagającego zasadniczej wykładni ustawy:
"Czy właściwy jest rozszerzony skład przewidziany w art. 28 § 3 k.p.k. Sądu Okręgowego rozpoznającego na rozprawie wniosek prokuratora o umorzenie postępowania z powodu niepoczytalności sprawcy i o zastosowanie środków zabezpieczających o przestępstwo z art. 148 § 1 k.k. oraz czy orzeczenie sądu powinno zapaść w formie wyroku?"
uchwalił udzielić odpowiedzi jak wyżej.
Uzasadnienie
Przekazane Sądowi Najwyższemu zagadnienie prawne powstało w związku z wątpliwościami Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, jakie nasunęły się przy rozpoznawaniu w tej sprawie apelacji obrońcy od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Białymstoku z dnia 30 grudnia 1998 r., mocą którego, po rozpoznaniu na rozprawie w składzie dwóch sędziów i trzech ławników wniosku prokuratora złożonego w trybie art. 324 k.p.k., sąd ten umorzył postępowanie w sprawie o czyn określony w art. 13 § 1 w zw. z art. 148 § 1 w zb. z art. 157 § 1 k.k. z uwagi na niepoczytalność sprawcy, orzekając wobec niego środek zabezpieczający w postaci umieszczenia w zakładzie psychiatrycznym.
Przedstawiając powyższe zagadnienie prawne, Sąd Apelacyjny podniósł, że zachodzi potrzeba zasadniczej wykładni ustawy w tej materii, gdyż rozpoznawanie przez sąd wniosku prokuratora o umorzenie postępowania z powodu niepoczytalności podejrzanego i zastosowanie wobec niego środka zabezpieczającego jest instytucją nową, nieznaną dotąd polskiej procedurze karnej, a dostrzegalne są rozbieżności w doktrynie odnośnie zarówno co do kwestii składu sądu orzekającego na rozprawie w przedmiocie tego wniosku, jak i postaci orzeczenia, jakie zapaść powinno po rozpoznaniu tego wniosku (wyrok czy postanowienie). Jednocześnie Sąd Apelacyjny zauważył, że pod rządem poprzedniego kodeksu postępowania karnego ukształtował się w orzecznictwie pogląd, iż tzw. poszerzony skład sądu w sprawach o przestępstwa zagrożone najsurowszymi karami (art. 19 § 2 k.p.k. z 1969 r.) jest aktualny "nawet wtedy, gdy wymierzenie tych kar nie jest możliwe", powołując się na uchwałę SN z dnia 19 marca 1970 r. VI KZP 27/69 (OSNKW 1970, z. 4-5, poz. 33 z glosą aprobującą M. Cieślaka - PiP 1970, z. 11, s. 831 i nast.) i podnosząc, że rozwiązanie przyjęte w art. 28 § 3 k.p.k. odpowiada co do zasady poprzedniej konstrukcji. Wypowiadając się z kolei co do formy rozstrzygnięcia w przedmiocie wniosku prokuratora Sąd Apelacyjny podniósł, że przyjęcie, iż jest to postanowienie, a nie wyrok, prowadzić będzie do tego, że w zależności od momentu ustalenia niepoczytalności, strona będzie miała prawo wnieść kasację od prawomocnego orzeczenia wydanego w następstwie wniesionego środka odwoławczego, albo też prawa takiego będzie pozbawiona, co, zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie byłoby rozwiązaniem poprawnym.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Nie budzi wątpliwości, że umarzanie przez sąd na wniosek prokuratora postępowania z uwagi na stwierdzoną już w postępowaniu przygotowawczym niepoczytalność podejrzanego, gdy jednocześnie zachodzi potrzeba zastosowania wobec niego środka zabezpieczającego, jest instytucją nową, nieznaną poprzedniemu kodeksowi postępowania karnego. W wypadku zatem, gdy w toku postępowania przygotowawczego zostanie ustalone, że podejrzany dopuścił się czynu w stanie niepoczytalności, a istnieją podstawy do zastosowania środka zabezpieczającego, prokurator nie jest - jak pod rządem k.p.k. z 1969 r. - uprawniony do umorzenia dochodzenia lub śledztwa, lecz kieruje do sądu wniosek o umorzenie postępowania i zastosowanie środka zabezpieczającego (art. 324 k.p.k.). Sąd wniosek ten w zasadzie rozpatruje na rozprawie (art. 354 pkt 2 in principio k.p.k.), a na posiedzeniu jedynie wyjątkowo, przy spełnieniu wymogów określonych w dalszym fragmencie art. 354 pkt 2 k.p.k. Kodeks nie formułuje przy tym żadnych szczególnych reguł odnośnie do właściwości i składu sądu, czy też rodzaju rozstrzygnięć, jakie mają zapaść po rozpoznaniu wniosku, co oznacza, iż obowiązują tu zasady ogólne z tym zastrzeżeniem, że przy ich stosowaniu uwzględnić należy specyfikę przedmiotu, w jakiej proceduje sąd rozpoznający wniosek prokuratora określony w art. 324 k.p.k.
Jeżeli wniosek prokuratora, o którym mowa w art. 324 k.p.k., dotyczy przestępstwa określonego w art. 148 § 1 k.k., to niewątpliwie sądem właściwym do jego rozpoznania jest - stosownie do wymogów art. 25 § 1 pkt 1 k.p.k. - sąd okręgowy. Każdy sąd pierwszej instancji orzeka na rozprawie głównej w składzie jednego sędziego i dwóch ławników (art. 28 § 1 k.p.k.), a w razie szczególnej zawiłości sprawy sąd ten może postanowić, iż będzie orzekał w składzie trzech sędziów (art. 28 § 2 k.p.k.). Jedynie "w sprawach o przestępstwa, za które ustawa przewiduje karę 25 lat pozbawienia wolności albo dożywotniego pozbawienia wolności" sąd na rozprawie głównej orzeka w składzie poszerzonym, tj. dwóch sędziów i trzech ławników (art. 28 § 3 k.p.k.). Pod rządem podobnego rozwiązania w kodeksie postępowania karnego z 1969 r. Sąd Najwyższy rzeczywiście przyjmował, iż przestępstwa, za które ustawa przewiduje najsurowsze kary nie tracą charakteru czynu zagrożonego tymi karami ani w wypadku, gdy przepisy części ogólnej kodeksu karnego nie pozwalają kar tych wymierzyć (np. z uwagi na niepełnoletność - art. 31 d.k.k., a po 1995 r. także art. 31a d.k.k.), ani gdy wynika to z procesowego zakazu reformationis in peius, lub z konieczności stosowania ustawy względniejszej przy zmianie ustaw, w związku z czym przy tego typu sytuacjach przyjmował orzekanie w składzie poszerzonym (zob. cyt. już uchwałę SN z dnia 19 marca 1970 r. VI KZP 27/69 oraz wyrok SN z dnia 22 kwietnia 1971 r. II KR 14/71, OSNPG 1971, z. 9, poz. 152). Zauważyć od razu należy, że chodziło tu jednak zawsze o przypadki, gdy sąd na podstawie aktu oskarżenia rozstrzygać miał o odpowiedzialności karnej za przestępstwo zagrożone określonymi najsurowszymi karami i był uprawniony do orzekania kary (niekoniecznie tej najsurowszej). Stąd też odmienny pogląd wyrażał Sąd Najwyższy, gdy przedmiotem rozpoznania miała być inna kwestia niż "orzekanie w sprawie o przestępstwo", a mianowicie wydanie wyroku łącznego. W takim wypadku, jak wskazano np. w uchwale 7 sędziów SN z dnia 17 lutego 1972 r. VI KZP 78/71 (OSNKW 1972, z. 4, poz. 60) oraz w uchwale SN z dnia 24 maja 1995 r. I KZP 15/95 (OSNKW 1995, z. 7-8, poz. 46), składem właściwym jest jeden sędzia i dwóch ławników (wyjątkowo także skład trzech sędziów) również wówczas, gdy jeden z wyroków zapadł w pierwszej instancji w składzie dwóch sędziów i trzech ławników. Stanowisko to wprawdzie spotkało się w doktrynie z różnym odzewem (krytycznie np. Z. Doda, J. Grajewski: Karnoprocesowe orzecznictwo Sądu Najwyższego - lata 1995-1996, PS 1997, z. 11-12, s. 63; aprobująco Z. Gostyński: Glosa w PiP 1996, z. 6, s. 103), ale Sąd Najwyższy zasadnie wskazał tu, że przedmiotem rozstrzygania przy wyroku łącznym jest jedynie łączenie kar, i to jeszcze w ograniczonych rozmiarach, a nie orzekanie w sprawie o przestępstwo, przeto obowiązują ogólne reguły dotyczące składu sądu.
Po uchwaleniu kodeksu postępowania karnego z 1997 r. w doktrynie pojawiły się poglądy przyjmujące, że skoro nowy kodeks nie normuje w szczególny sposób kwestii składu sądu przy rozpoznawaniu na rozprawie wniosku prokuratora, o którym mowa w art. 324 k.p.k., to, mając na uwadze orzecznictwo SN pod rządem poprzedniego kodeksu postępowania karnego, należy uznać, że przy przestępstwach zagrożonych karami najsurowszymi wniosek ten rozpoznaje się w składzie określonym w art. 28 § 3 k.p.k., gdyż w orzeczeniach tych podkreślano, iż skład ów jest niezależny od tego, czy karę najsurowszą można w danym wypadku orzec [tak np. Z. Świda: Właściwość i skład sądu.
Wyłączenie sędziego (w:) Nowa kodyfikacja karna. Krótkie komentarze, Warszawa 1998, z. 14, s. 270-271]. Podnoszono też, że wprawdzie skład przewidziany w art. 28 § 3 k.p.k. podyktowany jest przede wszystkim możliwością (realnością) wymierzenia wskazanych tam najsurowszych kar, a na gruncie art. 324 i 354 k.p.k. nie wchodzi to w rachubę, to jednak za orzekaniem w tym składzie przy wniosku dotyczącym przestępstw tam określonych przemawiać powinna jakoby potrzeba stosowania jednolitych reguł interpretacyjnych w odniesieniu do właściwości sądu i jego składu, gdyż kryterium stanowi tu orzekanie w określonych sprawach (tak np. W. Kociubiński: Orzekanie o środku zabezpieczającym z art. 94 nowego kodeksu karnego w świetle nowego kodeksu postępowania karnego, PS 1999, z. 3, s. 129-130).
Poglądów tych nie można podzielić. Zauważyć bowiem należy, że przedmiot postępowania, o którym mowa w art. 354 pkt 2 in principio (w zw. z art. 324 k.p.k.), różni się od tego, o którym mowa w art. 28 § 3 k.p.k. Nie chodzi przy tym o realną możliwość wymierzenia wskazanych tam kar, ale o samo orzekanie w sprawie o przestępstwo z możliwością przypisania odpowiedzialności za nie i wymierzenia kary. Z uwagi na charakter i wagę zarzucanego czynu oraz konsekwencje, jakie może pociągnąć przypisanie odpowiedzialności, ustawodawca zakłada potrzebę orzekania w składzie poszerzonym, i w tym właśnie upatrywać należy ratio legis rozwiązania przyjętego w art. 28 § 3 k.p.k. W powoływanym uprzednio orzecznictwie Sądu Najwyższego podnoszono ten aspekt omawianej konstrukcji, stąd też zasadnie przyjmowano, że przy wyroku łącznym, kiedy to nie istnieje już w ogóle możliwość przypisania odpowiedzialności, skład poszerzony nie wchodzi w rachubę. Także i wówczas, gdy sąd rozpoznaje wniosek prokuratora, o którym mowa w art. 324 k.p.k., przypisanie odpowiedzialności jest wykluczone. Sąd ma tu jedynie rozpoznać wniosek o umorzenie postępowania z powodu niepoczytalności sprawcy i o zastosowanie doń środka zabezpieczającego. Sąd powinien zatem ustalić, czy prokurator ma rację, a więc, czy osoba, której wniosek dotyczy, jest sprawcą czynu i czy rzeczywiście dopuściła się go mając całkowicie zniesioną zdolność rozpoznania znaczenia swego czynu i pokierowania swym postępowaniem oraz czy w związku z tym zachodzą jednocześnie warunki do zastosowania wobec niej środka zabezpieczającego. W uzasadnieniu projektu k.p.k. podnoszono zresztą, że rozwiązanie przyjęte na gruncie art. 324 i 354 ma na celu zapobieganie tendencjom uproszczonego działania w postępowaniu przygotowawczym (zob. Nowe kodeksy karne z uzasadnieniami, Warszawa 1997, s. 424). Gdyby sąd uznał, że osoba wskazana we wniosku nie miała w chwili czynu zniesionej poczytalności, nie może orzekać w przedmiocie jej odpowiedzialności za ów czyn, brak jest bowiem skargi, na podstawie której można rozważać w procesie tę kwestię. Podzielenie zaś sugestii prokuratora i uznanie, że osoba owa dopuściła się czynu będąc niepoczytalną oznacza, iż w ogóle nie popełniła ona przestępstwa, albowiem "Nie popełnia przestępstwa, kto, z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych, nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem" (art. 31 § 1 k.k.). Co więcej, sąd otrzymuje wniosek prokuratora z żądaniem, z którego od samego początku wynika, iż wskazana w nim osoba dopuściła się czynu, który z braku możliwości przypisania jej winy nie jest przestępstwem, nie można zatem przyjmować, iż rozpoznając ów wniosek sąd "orzeka w sprawie o przestępstwo zagrożone" karami wskazanymi w art. 28 § 3 k.p.k.
Rację zatem mają ci autorzy, którzy, podnosząc wskazany wyżej aspekt sprawy, przyjmują, iż sąd, tak rejonowy jak i okręgowy, rozpoznając na rozprawie przedmiotowy wniosek prokuratora, powinny orzekać w składzie jednego sędziego i dwóch ławników (zob. np. R. Stefański: Organ uprawniony do umorzenia postępowania przygotowawczego z powodu niepoczytalności podejrzanego w nowym kodeksie postępowania karnego, Prokuratura i Prawo 1997, z. 12, s. 131-132). Sąd orzeka tu więc zgodnie ze swą właściwością rzeczową (art. 24, 25 k.p.k.), ale jedynie z możliwością umorzenia postępowania i bez prawa do przypisywania odpowiedzialności za przestępstwo, gdyby nawet nie podzielił stanowiska prokuratora o niepoczytalności osoby, której wniosek ten dotyczy. Nie zachodzi zatem sprzeczność interpretacyjna między zwrotami użytymi w art. 24 i 25 oraz w art. 28 § 3 k.p.k. Dwa pierwsze artykuły, mówiąc o "orzekaniu w sprawach o przestępstwa", określają jedynie uprawnienie danego sądu do rozpatrywania spraw ("orzekania w sprawach") o czyny określone w przepisach kodeksu karnego - lub innych ustaw karnych, w każdym ich aspekcie, w zakresie wskazanym w tych przepisach. Ten ostatni natomiast, mówiąc o "orzekaniu", w szczególnym składzie, "w sprawach o przestępstwa" zagrożone wskazanymi tam karami, ustala skład sądu przy rozstrzyganiu o odpowiedzialności oskarżonego za zarzucane mu, a zagrożone najsurowiej, przestępstwo. Charakterystyczne zresztą, że kodeks postępowania karnego nie określa (i słusznie) osoby, której wniosek o umorzenie dotyczy, mianem oskarżonego, lecz nakazuje jedynie stosować do niej odpowiednio przepisy odnoszące się do oskarżonego (art. 380 k.p.k.).
W świetle powyższego należy przyjąć, że sąd okręgowy, rozpoznający na rozprawie wniosek prokuratora o umorzenie postępowania z powodu niepoczytalności sprawcy i o zastosowanie doń środków zabezpieczających, orzeka w składzie określonym w art. 28 § 1 k.p.k. także wówczas, gdy ustawa za czyn objęty tym wnioskiem przewiduje karę 25 lat pozbawienia wolności albo dożywotniego pozbawienia wolności; nie ma tu więc zastosowania przepis § 3 art. 28 k.p.k.
Rostrzygając wniosek prokuratora, o którym mowa w art. 324 k.p.k., sąd orzeka postanowieniem także wtedy, gdy wniosek ten rozpoznaje na rozprawie. Przepis art. 354 pkt 2 k.p.k. nakazując rozpoznanie wniosku na rozprawie, nie rozstrzyga kwestii postaci orzeczenia, jakie powinno zapaść. Obowiązuje zatem ogólna reguła wynikająca z art. 93 § 1 k.p.k., że sąd orzeka wyrokiem jedynie wówczas, gdy ustawa tego wymaga, a przy braku takiego wymogu rozstrzyga postanowieniem.
Wprawdzie w świetle art. 414 § 1 k.p.k. sąd umarza postępowanie wyrokiem, jeżeli dopiero po rozpoczęciu przewodu sądowego stwierdzi okoliczność wyłączającą ściganie, w tym i niepoczytalność sprawcy, ale zarówno treść tego przepisu, jak i jego usytuowanie w rozdziale o wyrokowaniu wskazują, że przyjęte tam rozwiązanie odnosi się jedynie do sytuacji, gdy sąd rozpoznając sprawę na zasadach ogólnych, a więc na podstawie aktu oskarżenia, dopiero w toku przewodu sądowego stwierdzi zaistnienie okoliczności wyłączającej ściganie. Gdyby możliwość taką dostrzeżono już po wpłynięciu aktu oskarżenia, a jeszcze przed rozprawą, kodeks postępowania karnego dopuszcza orzekanie postanowieniem na posiedzeniu (art. 339 § 3 pkt 1 w zw. z art. 17 § 1 k.p.k.). Tym bardziej zatem sąd powinien orzec o umorzeniu postanowieniem, gdy okoliczność uzasadniająca to rozstrzygnięcie jest znana od samego początku i sąd ma jedynie wypowiedzieć się w kwestii jej rzeczywistego istnienia i potrzeby sięgania po środek zabezpieczający.
Niezasadne są obawy Sądu Apelacyjnego, wyrażane w uzasadnieniu postanowienia o wystąpieniu z pytaniem prawnym, że oznacza to, iż moment, kiedy ustalono niepoczytalność rzutuje w ten sposób niesłusznie na ewentualne istnienie prawa strony do występowania z kasacją. Ten aspekt sprawy nie powinien w ogóle rzutować na interpretację przepisów o formie orzeczenia, ale niezależnie od tego warto zauważyć, że nie jest to jedyny przypadek wyeliminowania możliwości występowania przez strony z ewentualna kasacją. To samo mieć będzie miejsce, gdy sąd umorzy proces przed rozprawą postanowieniem w trybie określonym w art. 339 § 3 k.p.k., gdyż powody umorzenia dostrzegł wcześniej niż po otwarciu przewodu sądowego, albo gdy na wniosek prokuratora (art. 336 k.p.k.) lub innej strony albo z urzędu (art. 339 § 1 pkt 2 k.p.k.) umorzy warunkowo postępowanie postanowieniem na posiedzeniu, o którym mowa w art. 341 k.p.k., a nie dopiero wyrokiem wydanym na podstawie art. 414 § 1 k.p.k.
Na marginesie zauważyć jednak trzeba, że gdyby sąd po rozpoznaniu na rozprawie wniosku prokuratora, o którym mowa w art. 324 k.p.k., orzekł wyrokiem, ma zastosowanie art. 118 k.p.k., w myśl którego znaczenie czynności procesowej (nie tylko stron, ale i organu procesowego) ocenia się według treści złożonego oświadczenia, a niewłaściwe oznaczenie czynności procesowej nie pozbawia jej znaczenia prawnego (tak już pod rządem d.k.p.k. w postanowieniu SN z dnia 19 sierpnia 1983 r. IV KZ 99/83, OSNKW 1984, z. 3-4, poz. 34); wyrok taki należy zatem traktować jak postanowienie, a złożony ewentualnie środek odwoławczy jak zażalenie - niezależnie od sposobu określenia go przez skarżącego, gdyż błędne oznaczenie czynności przez sąd nie może przesądzać o sposobie jej zaskarżania ani o rodzaju kontroli procesowej.
Mając na uwadze powyższe rozstrzygnięto jak w uchwale.
OSNKW 1999r., Nr 9-10, poz. 49
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN