Postanowienie z dnia 1986-05-07 sygn. III CRN 60/86

Numer BOS: 2136252
Data orzeczenia: 1986-05-07
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III CRN 60/86

Postanowienie z dnia 7 maja 1986 r.

  1. W sytuacji gdy współspadkobierca lub niektórzy ze współspadkobierców posiadają wyłącznie we własnym imieniu nieruchomość, która była w posiadaniu spadkodawcy, bieg zasiedzenia na korzyść tego współspadkobiercy lub tych współspadkobierców rozpoczyna się dopiero z chwilą otwarcia spadku; natomiast w sytuacji gdy żaden ze współspadkobierców nie posiada nieruchomości spadkowej wyłącznie we własnym imieniu, każdy współspadkobierca - współposiadacz może przy obliczaniu terminu zasiedzenia doliczyć czas posiadania spadkodawcy do czasu swego współposiadania.
  2. Cecha posiadania samoistnego polegająca na tym, że posiadacz ten ma taką faktyczną możliwość władania rzeczą, do jakiej właściciel jest uprawniony, determinuje określenie udziałów we współwłasności nieruchomości nabytej przez zasiedzenie w tym kierunku, że udziały te kształtują się tak, jak gdyby źródłem współwłasności były przepisy prawnomaterialne.

Przewodniczący: sędzia SN A. Gola. Sędziowie SN: H. Ciepła, R. Czarnecki (sprawozdawca).

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu na rozprawie sprawy z wniosku Janiny S. o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości w drodze zasiedzenia na skutek rewizji nadzwyczajnej Ministra Sprawiedliwości od postanowienia Sądu Rejonowego w Sosnowcu z dnia 28 czerwca 1985 r.:

uchylił zaskarżone postanowienie i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu w Sosnowcu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi orzeczenie o obowiązku uiszczenia opłaty odpowiadającej wpisowi od rewizji nadzwyczajnej.

Uzasadnienie

Stosownie do twierdzeń w sprawie, w 1922 lub w 1924 r. Wawrzyniec S. ze swoją żoną Katarzyną - lub sam - nabył nieformalną umową nieruchomość nie zabudowaną o obszarze 1.095 m2 położoną w S. W dwóch etapach: w latach dwudziestych, a następnie trzydziestych, na nieruchomości tej został wzniesiony budynek obejmujący 12 izb. Małżonkowie mieszkali w nim wraz z dziećmi: córką Janiną S. (wnioskodawczynią) oraz synami: Tadeuszem, Stefanem i Stanisławem S. (uczestnikami). Nie uwzględniając służby wojskowej czy zdarzeń związanych z wojną rozpoczętą w 1939 r. Janina (ur. w 1925 r.) mieszka w budynku nieprzerwanie do dnia dzisiejszego, Tadeusz (ur. 1911 r.) mieszkał w nim nieprzerwanie do 1961 r., kiedy to wyprowadził się do domu wzniesionego przez siebie. Stefan (ur. w 1915 r.) mieszkał poza budynkiem rodzinnym w latach 1946-1950, a Stanisław (ur. w 1909 r.) - w 1939 r. i w latach 1946-1961. Ojciec wnioskodawczyni i uczestników Wawrzyniec zmarł 19 kwietnia 1947 r., a ich matka Katarzyna - 11 stycznia 1977 r.

Według ustaleń i wniosków Sądu Rejonowego zarówno wnioskodawczyni, jak i uczestnicy czynili (w różnych latach) nakłady na nieruchomość. Wawrzyniec S. nie zdążył nabyć własności nieruchomości przez zasiedzenie. Zasiedzenie zaczyna biec od dnia 18 kwietnia 1947 r. na rzecz Katarzyny S. oraz jej dzieci: Janiny S., Tadeusza i Stefana S. każdego z nich w 1/4 części. W 1961 r. Tadeusz przekazał posiadanie Stanisławowi, a od stycznia 1977 r., do posiadania Janiny będącej spadkobierczynią testamentową matki, dolicza się posiadanie tej ostatniej. W wyniku przytoczonych motywów, postanowieniem z dnia 28 czerwca 1985 r. Sąd Rejonowy stwierdził, że z dniem 18 kwietnia 1977 r. własność nieruchomości przez zasiedzenie nabyła Janina w 1/2 części oraz Stanisław i Stefan po 1/4 części.

Od powołanego postanowienia w dniu 3 marca 1986 r. Minister Sprawiedliwości złożył rewizję nadzwyczajną. Domaga się w niej uchylenia zaskarżonego postanowienia i stwierdza, że z dniem 31 grudnia 1954 r. własność nieruchomości nabyli przez zasiedzenie: Katarzyna S. oraz jej dzieci - Janina S., Tadeusz, Stefan i Stanisław S., każde z nich w 1/5 części.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Artykuł 2228 kodeksu cywilnego Napoleona przewiduje posiadanie m.in. rzeczy. Artykuł 296 § 1 prawa rzeczowego z 1946 r., które weszło w życie z dniem 1 stycznia 1947 r. (art. 317 tego prawa), wyraża precyzyjniej tę samą myśl (obecnie ujętą w art. 336 k.c.) mówiąc o osobie, która włada faktycznie rzeczą jak właściciel. W każdym razie, z przepisów wspomnianych kolejnych ustaw wynika, że władztwo faktyczne rzeczą jak właściciel, tzn. posiadanie samoistne, występuje tylko wtedy, gdy osoba władająca rzeczą może stać się jej właścicielem. Innymi słowy - możliwość powstania posiadania samoistnego zależy od tego, czy istnieje możliwość powstania własności. Stąd rozstrzygnięcie sprawy o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie wymaga rozważenia wchodzących w rachubę unormowań prawnomaterialnych.

Otóż prawo małżeńskie majątkowe z 1946 r. weszło w życie z dniem 1 października 1946 r. (art. XVI przep. wprow. to prawo). Według dotychczas zebranych dowodów, małżonkowie Wawrzyniec i Katarzyna S. nie zawarli majątkowej umowy małżeńskiej, a w myśl art. XI § 1 przep. wprow. pr. małż. majątk. małżonkowie, którzy przed dniem wejścia w życie tego prawa nie zawarli umowy, podlegają przewidzianemu w tym prawie ustrojowi ustawowemu dopiero po upływie roku od wejścia jego w życie. Wawrzyniec S. zmarł 18 kwietnia 1947 r., zatem - przed upływem wspomnianego terminu. Stąd do ustawowego ustroju majątkowego małżonków S. stosuje się przepisy, które uprzednio normowały taki ustrój, tj. art. 191-206 kodeksu cywilnego Królestwa Polskiego z 1825 r., "o prawach i obowiązkach między małżonkami ze względu na ich stosunki majątkowe w przypadku niezawarcia w tej mierze umowy". Wymieniony kodeks przewiduje jako ustawowy ustrój majątkowy - ustrój rozdzielności majątkowej, w którym każde z małżonków jest właścicielem swego majątku odrębnego, z tym zastrzeżeniem, że mężowi przysługuje zarząd majątkiem żony (por. H. Konic: Prawo majątkowe małżeńskie, Warszawa 1933, s. 29-30).

Prawo spadkowe z 1946 r. weszło w życie z dniem 1 stycznia 1947 r. (art. 174 tego prawa). W sprawach spadkowych stosuje się prawo obowiązujące w chwili śmierci spadkodawcy, przy czym w odniesieniu do dziedziczenia ustawowego przez małżonka w zbiegu ze zstępnymi również przepisy dalsze po art. XVIII przep. wprow. prawo spadkowe nie stanowią inaczej. Oznacza to, że do dziedziczenia ustawowego po Wawrzyńcu S., zmarłym 18 kwietnia 1947 r., nie ma zastosowania art. 232 k.c.K.P. Do tego dziedziczenia stosuje się art. 22 prawa spadkowego, a także art. 25 tego prawa, który na tle ustawowego ustroju majątkowego małżonków zakłada istnienie ich majątku wspólnego, ulegającego w razie ustania małżeństwa podziałowi po połowie, i przy tym założeniu stanowi, że w skład spadku wchodzą dwie masy majątkowe: cały majątek odrębny małżonka zmarłego oraz połowa majątku wspólnego małżonków; małżonek i zstępni dziedziczą pierwszą z tych mas majątkowych, a sami zstępni - drugą. Jednakże, jak już wspomniano, Wawrzyniec S. zmarł przed dniem 1 października 1947 r., tzn. jeszcze pod rządem ustawowego ustroju rozdzielności majątkowej, a w tym ustroju, z natury rzeczy, nie ma majątku wspólnego podlegającego podziałowi. W braku majątku wspólnego, dyspozycja art. 25 prawa spadkowego co do nie dziedziczenia przez małżonka pozostałej części tego majątku okazuje się bezprzedmiotowa.

W konsekwencji, małżonek w zbiegu ze zstępnymi dziedziczy tylko majątek odrębny małżonka zmarłego. Majątek odrębny małżonka pozostałego przy życiu, nie należy do spadku. Zstępni więc nie mogą go w ogóle dziedziczyć. Zgodnie zaś z art. 22 w związku z art. 17 § 1 prawa spadkowego po małżonku zmarłym dziedziczy małżonek pozostały przy życiu w zbiegu ze zstępnymi małżonka zmarłego - 1/4 część spadku, a zstępni - 3/4 części spadku w częściach równych. W rozważonym zakresie, w dniu 29 maja 1969 r. Sąd Powiatowy wydał postanowienie, które stwierdza, że spadek po Wawrzyńcu S. nabyła jego żona Katarzyna w 4/16 częściach i jego zstępni: Janina S. oraz Tadeusz, Stefan i Stanisław S., każdy z nich w 3/16 częściach, wszyscy z wyłączeniem udziału w majątku wspólnym małżonków, oraz że udział w tym majątku dziedziczą sami wymienieni zstępni, każdy z nich w 1/4 części. Powołane postanowienie zatem przyjmuje istnienie dwóch mas majątkowych. Co się tyczy drugiej z nich, to gdyby faktycznie nie było majątku wspólnego małżonków, postanowienie w przedmiocie dziedziczenia przez zstępnych udziałów w tym majątku byłoby "puste". Gdy ze względu na podleganie przez małżonków S. ustawowemu ustrojowi rozdzielności majątkowej nie mógł powstać ich majątek wspólny, to postanowienie w tym przedmiocie jest tym bardziej "puste". W konsekwencji okoliczności, że postanowienie z dnia 29 maja 1969 r. stało się prawomocne ze wszystkimi skutkami przewidzianymi przez art. 13 § 2 w związku z art. 366 i art. 365 k.p.c., nie stoi na przeszkodzie zajęciu stanowiska, że spadek po Wawrzyńcu S. nabyła jego żona w 4/16 częściach spadku oraz jego czterej zstępni, każdy z nich w 3/16 częściach spadku.

Z kolei, jeżeli chodzi o posiadanie w rozumieniu art. 2228 k.c. N., to w ustawowym ustroju rozdzielności majątkowej małżonkowie Wawrzyniec i Katarzyna S. mogli stać się współwłaścicielami nieruchomości zabudowanej w częściach ułamkowych, w tym - Katarzyna mogła stać się jej współwłaścicielem m.in. w wyniku swej staranności i pracy w gospodarstwie domowym. Posiadanie małżonków S. było posiadaniem samoistnym, ale uzyskanym w złej wierze, dlatego nabycie współwłasności tej nieruchomości w drodze zasiedzenia wymagało jej posiadania przez lat trzydzieści (art. 2262 k.c.N.), a z chwilą wejścia w życie prawa rzeczowego, termin ten nie uległ skróceniu (art. 50 § 2 tego prawa, art. XXXIII § 2 przep. wprow. pr. rzecz. i pr. o ks. wiecz.).

Od chwili objęcia nieruchomości w posiadanie przez małżonków Wawrzyńca i Katarzynę S. (w 1922 lub w 1924 r.) do chwili śmierci Wawrzyńca S. (18 kwietnia 1947 r.) nie upłynęło lat trzydzieści. Jednakże art. 57 § 1 pr. rzecz. stanowi, że gdy podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, to posiadacz może przy obliczaniu terminu zasiedzenia doliczyć posiadanie swego poprzednika. W orzeczeniu z dnia 14 kwietnia 1949 r. Sąd Najwyższy zajął się kwestią doliczania do okresu zasiedzenia przez współspadkobiercę okresu posiadania spadkodawcy. Tym samym, już pod rządem art. 57 § 1 pr. rzecz. został wypowiedziany pogląd, który znalazł normatywny wyraz w art. 175 § 2 k.c., mianowicie - że powołany przepis stosuje się odpowiednio w wypadku, gdy obecny posiadacz jest spadkobiercą poprzedniego posiadacza. W uzasadnieniu postanowienia z dnia 10 maja 1966 r. III CR 78/66 (OSNCP 1967, z. 5, poz. 83) zajęto stanowisko, że zasada co do doliczenia posiadania nieruchomości nie ma zastosowania na korzyść jednego ze spadkobierców, który posiada nieruchomość we własnym imieniu, i stąd dla tego spadkobiercy bieg terminu zasiedzenia rozpoczyna się dopiero z chwilą otwarcia spadku; wymieniona zasada ma zastosowanie na korzyść wszystkich spadkobierców mających prawa do spadku. Oznacza to, że w sytuacji gdy współspadkobiercą lub niektórzy ze współspadkobierców posiadają wyłącznie we własnym imieniu nieruchomość, która była w posiadaniu spadkodawcy, bieg zasiedzenia na korzyść tego współspadkobiercy lub tych współspadkobierców rozpoczyna się dopiero z chwilą otwarcia spadku; natomiast w sytuacji, gdy żaden ze współspadkobierców nie posiada nieruchomości spadkowej wyłącznie we własnym imieniu, każdy współspadkobierca - współposiadacz może przy obliczaniu terminu zasiedzenia doliczyć czas posiadania spadkodawcy do czasu swego współposiadania.

Posiadaczem nieruchomości jest nie tylko ten, kto efektywnie wykonuje nad nią władztwo, lecz również ten, kto ma tylko możność wykonywania tego władztwa, choćby z tej możności nie korzystał. Żaden ze współspadkobierców: Stefan czy Stanisław S., mieszkający w pewnych okresach poza nieruchomością, spadkową, ani nie został wyzuty ze współposiadania tej nieruchomości, ani jej nie porzucił. Przeto art. 306 pr. rzecz. dotyczący przywrócenia posiadania w sprawie nie wchodzi w rachubę. Również żaden ze współspadkobierców: Katarzyna S., Janina S. czy Tadeusz S. nie posiadał nieruchomości spadkowej wyłącznie we własnym imieniu. Z powyższego wynika, że Janina S. oraz Tadeusz, Stefan i Stanisław S. doliczają czas posiadania Wawrzyńca S. jako spadkodawcy (od 1922 lub 1924 r. do dnia 18 kwietnia 1947 r.) do czasu swego współposiadania od dnia 18 kwietnia 1947 r. W stosunku do Katarzyny S. kwestia doliczania jest bezprzedmiotowa, jest ona bowiem, obok swego męża, posiadaczem nieruchomości od 1922 lub 1924 r. W konsekwencji nabycie współwłasności nieruchomości przez zasiedzenie nastąpiło w 1952 lub 1954 r.

Jedna z cech posiadania samoistnego, mianowicie faktyczne władztwo rzeczą (art. 296 § 1 pr. rzecz.; tak samo art. 336 k.c.), oznacza, że posiadacz samoistny ma taką faktyczną możność władania rzeczą, do jakiej właściciel jest uprawniony. Wymieniona cecha determinuje określenie udziałów we współwłasności nieruchomości nabytej przez zasiedzenie w tym kierunku, że udziały te kształtują się tak, jak gdyby źródłem współwłasności były przepisy prawnomaterialne z zakresu skutków ustania małżeństwa. Jak z tego wynika, w sprawie źródłem powstania współwłasności było dziedziczenie majątku odrębnego Wawrzyńca S. przez jego żonę Katarzynę w 4/16 częściach i przez jego zstępnych: Janinę S. oraz Tadeusza, Stefana i Stanisława S. każdego z nich w 3/16 częściach, przy czym majątek odrębny Katarzyny S. nie wszedł w skład spadku.

Nabycie współwłasności nieruchomości nastąpiłoby w wymienionych częściach ułamkowych, gdyby nie było majątku odrębnego Katarzyny S. Części ułamkowe uległyby korekturze na korzyść Katarzyny S., gdyby miała ona majątek, a to - stosownie do jego wartości.

Na wstępie przytoczone, odmienne stanowisko Sądu Rejonowego rażąco narusza prawo (art. 417 § 1 k.p.c.).

Brak ustaleń co do roku objęcia nieruchomości w posiadanie przez małżonków Wawrzyńca i Katarzynę S. oraz co do majątku odrębnego Katarzyny uzasadnia uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania (art. 422 § 2 k.p.c.).

OSNC 1987 r., Nr 9, poz. 138

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.