Uchwała z dnia 1985-06-18 sygn. III CZP 28/85
Numer BOS: 2136149
Data orzeczenia: 1985-06-18
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Zażalenie na postanowienie o uznaniu ugody za niedopuszczalną (art. 184 k.p.c.)
- Zawezwanie; postępowanie pojednawcze
- Niedopuszczalność postępowania pojednawczego w razie powagi rzeczy osądzonej
- Koszty postępowania wywołanego próbą ugodową (art. 186 k.p.c.)
- Sposoby zakończenia postępowania pojednawczego
Sygn. akt III CZP 28/85
Uchwała z dnia 18 czerwca 1985 r.
Przewodniczący: sędzia SN K. Piasecki (sprawozdawca). Sędziowie SN: J. Niejadlik, Z. Świeboda.
Sąd Najwyższy w sprawie z wniosku Marii S. z udziałem Stanisława S. o wezwanie do pojednania po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Wojewódzki w Tarnowie postanowieniem z dnia 10 kwietnia 1985 r. do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c.
"Czy na wydane przez sąd rejonowy w toku postępowania pojednawczego postanowienie o uznaniu zgody za niedopuszczalną (art. 184 k.p.c.) przysługuje zażalenie?"
podjął następującą uchwałę:
Na wydane przez sąd rejonowy w postępowaniu pojednawczym postanowienie o uznaniu ugody za niedopuszczalną (art. 184 k.p.c.) przysługuje zażalenie.
Uzasadnienie
Przedstawione do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu zagadnienie prawne nasunęło się na tle następującej sytuacji prawnej.
Wnioskodawczyni złożyła wniosek o wezwanie swojego b. męża do pojednania, podając, że zachodzi potrzeba uregulowania spraw spornych dotyczących utrzymania wspólnej nieruchomości. Następnie wnioskodawczyni przedstawiła projekt ugody, którą Sąd Rejonowy uznał za niedopuszczalną, stwierdzając, że zaproponowana ugoda wykracza poza cel postępowania pojednawczego.
Na to postanowienie wniosła zażalenie wnioskodawczyni, powołując się na art. 72 i 917 k.c. i zarzucając obrazę art. 184 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Rozstrzygnięcie rozważanego zagadnienia zależy od odpowiedzi na wstępne pytanie, czy postanowienie o uznaniu ugody za niedopuszczalną ma charakter postanowienia kończącego postępowanie w sprawie w sensie art. 394 § 1 k.p.c. Jednakże przed tym na plan pierwszy wysuwa się problem charakteru postępowania pojednawczego uregulowanego w art. 184-186 k.p.c. i jego stosunku do postępowania toczącego się na skutek pozwu, wytoczenia powództwa.
Istota i cel postępowania pojednawczego wyraża się w dopuszczalności uregulowania w niektórych kategoriach spraw cywilnych sporu w drodze ugody sądowej "przed wniesieniem pozwu". Postępowanie to ma charakter samodzielnego postępowania pomocniczego. Kodeks postępowania cywilnego nie zawiera normy, która by z postępowania pojednawczego w rozumieniu art. 184-186 czyniła wstępną, obligatoryjną czy nawet fakultatywną fazę postępowania rozpoznawczego, wszczętego wytoczeniem powództwa, która to faza - w wypadku niezawarcia ostatecznie ugody sądowej lub uznania jej przez sąd za niedopuszczalną czy to ze względu na charakter sprawy, czy to z przyczyn wymienionych w zdaniu drugim art. 184 k.p.c. - uległaby przekształceniu w postępowanie procesowe rozpoznawcze.
Podstaw do takiego wniosku nie dostarcza art. 186 § 2 k.p.c. stanowiący, że jeżeli przeciwnik nie stawi się bez usprawiedliwienia na posiedzenie, sąd na żądanie wzywającego, który wniósł następnie pozew, uwzględni koszty wywołane próbą ugodową w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie. Z normy tej wynika, że wszczęcie postępowania rozpoznawczego może nastąpić tylko w drodze późniejszego ("następnie") wniesienia pozwu. Należy przy tym zaznaczyć, że ogólna struktura procesu według kodeksu postępowania cywilnego - odmiennie niż jest to przyjęte w niektórych systemach procesowych - nie obejmuje zintegrowanego postępowania w fazie "przed procesem" i w fazie "w procesie".
W świetle przepisów art. 184-186 k.p.c. postępowanie pojednawcze może zakończyć się w trojaki sposób. Pierwszy z nich polega na zawarciu ugody, którą wciąga się na posiedzeniu do protokołu (art. 185 § 3 k.p.c.). Postępowanie pojednawcze może również zakończyć się niezawarciem ugody ze względu na negatywne zachowanie się osoby "zawezwanej do próby ugodowej" (por. art. 186 k.p.c.). Wreszcie, postępowanie pojednawcze może zakończyć się negatywnie, tj. uznaniem ugody sądowej za niedopuszczalną, jeżeli jej treść jest niezgodna z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo rażąco narusza usprawiedliwiony interes jednej ze stron. Podobnie należy traktować również sytuację, gdy sąd uzna ugodę za niedopuszczalną z tej racji, że charakter sprawy cywilnej nie zezwala na uregulowanie jej w drodze ugody sądowej.
Z punktu widzenia dopuszczalności zaskarżania orzeczeń istotne znaczenie ma sytuacja uznania ugody za niedopuszczalną z wyżej wymienionych przyczyn. W uregulowaniu sprawy w drodze ugody sądowej może być stosownie do okoliczności zainteresowany zarówno wnioskodawca, jak i zawezwany do próby ugodowej przeciwnik. Wnioskodawca może w ogóle nie mieć zamiaru wytoczenia procesu. Dlatego uczestnicy postępowania pojednawczego mogą słusznie obstawać przy uregulowaniu sprawy w drodze ugody sądowej, mimo odmiennego stanowiska sądu rejonowego.
Uznanie przez sąd rejonowy ugody za niedopuszczalną może być z kolei wynikiem wadliwości. Błąd może polegać na nieprawidłowej kwalifikacji charakteru sprawy, na skutek uznania jej niesłusznie za sprawę cywilną, której natura prawna wyłącza zawarcie ugody. Wadliwość może też dotyczyć oceny treści ugody z punktu widzenia kryteriów wyszczególnionych w art. 184 k.p.c.
Z tego wynika, że mogą w grę wchodzić okoliczności charakterystyczne dla gravamen jako ogólnej racji zaskarżalności orzeczeń. Ten stan rzeczy daje podstawę do rozważenia zagadnienia z punktu widzenia art. 394 § 1 k.p.c., według którego zażalenie do sądu rewizyjnego przysługuje na postanowienie sądu pierwszej instancji kończące postępowanie w sprawie.
Postanowienie sądu rejonowego uznające ugodę za niedopuszczalną kończy postępowanie w sprawie. Kończy ono postępowanie w tym sensie, że eliminuje możliwość zawarcia ugody. Ponadto kończy "postępowanie w sprawie", a skoro ustawodawca nie czyni żadnych rozróżnień, to także - "postępowanie pojednawcze" (art. 184-186 k.p.c.).
Nie ma przy tym podstaw do wniosku, że normalnym remedium na uznanie ugody za niedopuszczalną może być i jest "następne wniesienie pozwu". Nie ma również oparcia w tekstach obowiązującego prawa - jak była już o tym mowa - stanowisko, według którego postanowienie o uznaniu ugody za niedopuszczalną kończy tylko "postępowanie we wstępnej fazie sprawy".
Wbrew odmiennemu stanowisku Sądu Wojewódzkiego za "całościowym" traktowaniem obu faz przemawia także pośrednio teza orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 30 sierpnia 1966 r., wedle której powaga rzeczy osądzonej wyłącza nie tylko wytoczenie ponownego powództwa między tymi samymi stronami o to samo roszczenie, lecz sprzeciwia się również wszczęciu w tym zakresie postępowania pojednawczego (I CR 485/66 - OSPiKA 1967, z. 9, poz. 224). Rozstrzygnięte bowiem przez Sąd Najwyższy zagadnienie dotyczy jedynie zagadnienia stosunku między res iudicata a res transacta. Z takiego postawienia sprawy nie wynikają nawet pośrednio żadne implikacje mogące mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia rozważanego pytania prawnego.
Z tych wszystkich względów narzuca się wniosek wyrażający treść sentencji niniejszej uchwały.
OSNC 1986 r., Nr 4, poz. 48
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN