Uchwała z dnia 1969-05-19 sygn. III CZP 5/68
Numer BOS: 1430955
Data orzeczenia: 1969-05-19
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Wyłączenie zastosowania art. 5 k.c. do upływu terminu przewidzianego w art. 568 § 1 k.c.
- Przedawnienie roszczeń
- Terminy zawite - charakterystyka
- Termin zawity dochodzenia roszczenia
Sygn. akt III CZP 5/68
Uchwała 7 sędziów - zasada prawna z dnia 19 maja 1969 r.
Przewodniczący: Prezes J. Pawlak. Sędziowie: W. Bryl, J. Ignatowicz, W. Kuryłowicz, J. Majorowicz, Z. Masłowski (sprawozdawca), Z. Wasilkowska.
Sąd Najwyższy z udziałem prokuratora Prokuratury Generalnej L. Karłowskiego w sprawie z powództwa Czesława J. przeciwko Przedsiębiorstwu "M." w K. o odszkodowanie, po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym w dniu 19 maja 1968 r. zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Najwyższy postanowieniem z dnia 10 stycznia 1968 r. do rozstrzygnięcia składowi siedmiu sędziów SN:
"Czy sąd może na podstawie art. 117 § 3 k.c. przy istnieniu określonych w tym przepisie przesłanek nie uwzględnić upływu terminu określonego w art. 568 § 1 k.c., jeżeli uprawnienie z tytułu rękojmi ma charakter roszczenia?"
uchwalił i postanowił wpisać do księgi zasad prawnych następującą zasadę prawną:
Sąd nie może na podstawie art. 117 § 3 k.c. nie uwzględnić upływu terminów przewidzianych w art. 568 § 1 k.c. do dochodzenia uprawnień z tytułu rękojmi za wady fizyczne sprzedanej rzeczy.
Uzasadnienie
Przedstawione składowi siedmiu sędziów pytanie dotyczy w istocie zagadnienia, czy przewidziane w art. 568 k.c. terminy ograniczające czas trwania uprawnień przysługujących kupującemu z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy sprzedanej są terminami przedawnienia w rozumieniu art. 117 i nast. k.c. Tylko bowiem w razie uznania ich za terminy przedawnienia byłoby możliwe stosowanie do nich reżymu, jakiemu podlega przedawnienie roszczeń, w tym również stosowanie § 3 art. 117 k.c., który w razie istnienia wymienionych w nim przesłanek zezwala na nieuwzględnienie upływu przedawnienia.
1. Przepisy ogólne prawa cywilnego z 1950 r. normowały obok przedawnienia roszczeń majątkowych (w art. 105-113) terminy zawite, których upływ powodował wyłączenie dochodzenia roszczenia (art. 114-117). Zasadnicza różnica pomiędzy terminami zawitymi a terminami przedawnienia polegała na tym, że upływ pierwszych sąd obowiązany był uwzględnić z urzędu, upływ drugich zaś tylko na zarzut strony. Natomiast upływ terminu zawitego z art. 114 p.o.p.c. - podobnie jak przedawnienia - nie powodował wygaśnięcia wierzytelności, a tylko sprawiał, że zobowiązanie dłużnika przekształcało się w zobowiązanie niezupełne (art. 114 p.o.p.c. w związku z art. 131 pkt 1 k.z.). Ponadto terminy zawite podobnie jak terminy przedawnienia odnosiły się wyłącznie do roszczeń majątkowych, poza zasięgiem więc unormowania zawartego w art. 114-117 p.o.p.c. pozostawały inne rodzaje terminów, jak np. terminy do wykonywania praw kształtujących, terminy do wytaczania powództw, których przedmiotem nie jest dochodzenie roszczeń majątkowych, i inne.
W zakresie stosunków prawnych podlegających orzecznictwu arbitrażowemu wykształciła się odrębna instytucja tzw. prekluzji arbitrażowej (§ 22 rozp. RM z dnia 3.V.1960 r. - Dz. U. Nr 26, poz. 148), której upływ według ustalonego orzecznictwa GKA powodował wygaśnięcie zobowiązania.
Jak wynika z Uzasadnienia do projektu kodeksu cywilnego, założeniem twórców projektu było stopienie istniejących odrębnych instytucji przedawnienia oraz prekluzji (zarówno terminów zawitych jak i prekluzji arbitrażowej) w jedną instytucję przedawnienia, mającą zastosowanie do roszczeń majątkowych. W wyniku realizacji tego założenia powstała instytucja przedawnienia unormowana w przepisach art. 117-125 k.c.
Scalenie objęło trzy dotychczasowe instytucje: przedawnienie z art. 105 p.o.p.c., terminy zawite z art. 114 p.o.p.c. oraz prekluzję arbitrażową. Kodeksowa instytucja przedawnienia ma zastosowanie do roszczeń majątkowych i odnosi się zarówno do stosunków prawnych podlegających orzecznictwu arbitrażu jak i innych stosunków, przy czym przyjęto jednolitą zasadę, że organ rozpoznający sprawę podnosi upływ przedawnienia z urzędu. Natomiast w zakresie skutków materialnoprawnych upływu przedawnienia kodeks - za wzorem dotychczasowego stanu prawnego - wprowadza w art. 117 § 2 rozróżnienie w zależności od tego, czy chodzi o stosunki między jednostkami gospodarki uspołecznionej, które podlegają państwowemu arbitrażowi gospodarczemu, czy też o inne stosunki. Mianowicie w stosunkach między podmiotami podlegającymi arbitrażowi, na skutek upływu terminu przedawnienia, roszczenie przedawnione wygasa. Natomiast w pozostałych stosunkach roszczenie nie wygasa, a skutek upływu przedawnienia polega jedynie na niemożności dochodzenia przedawnionego roszczenia, chyba że osoba, przeciwko której roszczenie przysługuje, zrzeknie się korzystania z przedawnienia.
Jak widać z powyższego, ustawodawca kodeksowy w ramach jednej i częściowo w sposób jednolity unormowanej instytucji przedawnienia stworzył w istocie dwa odmienne rodzaje przedawnienia, różniące się między sobą zakresem skutków materialnoprawnych.
W związku z powyższą reformą ustawodawca nie wprowadził do kodeksu przepisów normujących osobne zasady rządzące terminami zawitymi na wzór przepisów art. 114-117 p.o.p.c., uznając je prawdopodobnie za zbędne.
2. W przepisach szczegółowych przewidujących terminy poszczególnych roszczeń majątkowych kodeks posługuje się sformułowaniem "roszczenie (...) przedawnia się", korespondującym ze sformułowaniem § 1 art. 117 k.c. (por. przepisy art. 223, 229, 243, 263, 322, 390, 442, 541, 554, 624, 677, 719, 722, 731, 751, 793, 804, 819, 848, 851, 859, 981, 1007 i wiele innych). Podobne sformułowania zawierają również przepisy szeregu ustaw szczególnych (por. np. przepisy art. 99 § 1, 176, 229, 223, 269 i inne kod. morskiego). Ponadto stosownie do przepisu art. XIII przep. wprow. k.c. przewidziane w nie uchylonych przepisach prawa cywilnego terminy, z których upływem ustawa wyłącza dochodzenie roszczeń, które zatem podlegały unormowaniu zawartemu w art. 114-117 p.o.p.c., uważa się od dnia wejścia w życie kodeksu za terminy przedawnienia w rozumieniu art. 117 k.c.
W kilku jednak wypadkach kodeks, ograniczając terminem roszczenia majątkowe, posługuje się innymi sformułowaniami. I tak § 2 art. 344 k.c. normującego roszczenie o przywrócenie do stanu poprzedniego w razie samowolnego naruszenia posiadania stanowi, że "roszczenie wygasa, jeżeli nie będzie dochodzone w ciągu roku od chwili naruszenia". Podobne sformułowanie zawiera przepis art. 347 § 2 k.c. w odniesieniu do przysługującego posiadaczowi nieruchomości roszczenia o wstrzymanie budowy, która mogłaby naruszać jego posiadanie lub grozić wyrządzeniem szkody.
Odmienność powyższych sformułowań polega oczywiście nie na tym, że nie zawierają one wyrażenia "przedawnia się", lecz na tym, że przepisy te normują w sposób odmienny, niż czyni to art. 117 § 2 k.c., skutki materialnoprawne upływu terminu w postaci wygaśnięcia roszczeń bez względu na charakter prawny podmiotów tych stosunków, na gruncie których roszczenia te powstały. Podobne sformułowania zawierają przepisy art. 568, 572 § 2 i 576 k.c., z tą jednak różnicą, że przewidują one wygaśnięcie nie roszczeń, lecz uprawnień przysługujących kupującemu z tytułu rękojmi za wady rzeczy przy sprzedaży. Ze stanowiska skutków upływu terminu różnica ta nie jest istotna, o czym niżej będzie mowa.
Należy dodać, że tego rodzaju terminy, z których upływem roszczenie wygasa, zostały utrzymane w nie uchylonych przepisach niektórych ustaw szczególnych (np. art. 99 § 2 kod. morsk.), jak również zostały przewidziane w aktach ustawodawczych wydanych jednocześnie lub po wejściu w życie kodeksu cywilnego. Przykładem takich terminów jest art. 746 § 1 k.p.c., który normując roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej wykonaniem zabezpieczenia powództwa, ogranicza je terminem rocznym, bo upływ tego ostatniego powoduje wygaśnięcie roszczenia.
Jak wynika z omówionych wyżej przepisów, pomimo scalenia w kodeksie terminów zawitych i terminów przedawnienia w jedną instytucję przedawnienia, istnieją nadal na terenie prawa cywilnego, w tym również na terenie kodeksu, terminy, z których upływem powstają skutki materialnoprawne odmienne od przewidzianych w art. 117 § 2 k.c. dla terminów przedawnienia. W związku z tym powstaje zagadnienie o zakresie znacznie szerszym, dotyczącym bowiem charakteru prawnego nie jednego tylko terminu z art. 568 k.c. objętego przedstawionym składowi powiększonemu pytaniem, lecz wszystkich terminów do dochodzenia roszczeń majątkowych przewidzianych na terenie prawa cywilnego, z których upływem roszczenia te wygasają.
Wobec tak postawionego zagadnienia można zająć dwojakie stanowisko. Po pierwsze można wyjść z założenia, że zamierzone (jak to wynika z Uzasadnienia do projektu kodeksu z 1961 r. s. 199-200) i zrealizowane w przepisach tytułu VI księgi pierwszej "stopienie" istniejących dotychczas - bez dostatecznego uzasadnienia społeczno-gospodarczego - odrębnych instytucji przedawnienia i prekluzji w jednolitą instytucję przedawnienia jest całościowe i obejmuje wszystkie przewidziane w prawie cywilnym terminy do dochodzenia roszczeń majątkowych, wyłączając tym samym możliwość jakichkolwiek wyjątków. Przy takim założeniu pozbawiona byłaby znaczenia okoliczność, że z upływem niektórych terminów następuje wygaśnięcie roszczeń, skoro również taki skutek przewidziany jest z upływem terminów przedawnienia w stosunkach między podmiotami podlegającymi państwowemu arbitrażowi gospodarczemu. W takim bowiem wypadku terminy te należy uważać za terminy "kwalifikowanego" przedawnienia o silniejszym skutku, a zatem normujące je sformułowania przepisów są niejako skrótem myślowym, którego pełna treść powinna by brzmieć: "roszczenia (...) przedawniają się i wygasają".
Drugi kierunek rozumowania, oparty na ścisłej wykładni przepisów kodeksowych, a zwłaszcza art. 117 § 2 k.c., prowadzi do wniosku odmiennego, mianowicie takiego, że ustawodawca - pomimo przeprowadzenia operacji komasującej terminy przedawnienia i terminy zawite w jedną instytucję przedawnienia - przewiduje w odniesieniu do niektórych rodzajów roszczeń, ze względu na ich szczególny charakter, pewien odrębny rodzaj terminów, z których upływem następuje wygaśnięcie roszczeń niezależnie od charakteru podmiotów danego stosunku prawnego.
3. Analiza przepisów kodeksu o przedawnieniu uzasadnia zajęcie tego ostatniego stanowiska, które znajduje oparcie w przesłankach następujących.
Na wstępie należy odpowiedzieć na pytanie, jaki jest zakres terminów objętych instytucją przedawnienia unormowaną w kodeksie. Odpowiedź tę dają przepisy art. 117 § 1 i 2 k.c. Z § 1 tego artykułu wynika, że przedawnienie obejmuje tylko terminy do dochodzenia roszczeń majątkowych. Do terminów przedawnienia nie należą więc innego rodzaju terminy, jak terminy do wykonywania praw kształtujących (np. przewidziane w art. 88 § 2 k.c.), terminy do wytaczania powództw, których przedmiotem nie jest dochodzenie roszczeń (np. art. 901, 940 § 2, 1024 § 2 k.c.), terminy do dokonania zawiadomień wywołujących skutki cywilnoprawne (por. np. art. 563 k.c.) itp. Dalszy wniosek, jaki się nasuwa na tle sformułowania § 2 art. 117, jest ten, że precyzuje ono skutki materialnoprawne upływu przedawnienia polegające na wygaśnięciu roszczeń przedawnionych w stosunkach między jednostkami gospodarki uspołecznionej oraz na niemożności dochodzenia przedawnionych roszczeń w pozostałych stosunkach. Sprecyzowanie skutków wyłącza jednocześnie z instytucji przedawnienia takie terminy, których upływ wywołuje skutki odmienne od przewidzianych w powyższym przepisie.
Odmienna wykładnia § 2 art. 117 k.c., według której wszelkie terminy dochodzenia roszczeń majątkowych przewidziane w prawie cywilnym - bez względu na związane z ich upływem skutki materialnoprawne - są terminami przedawnienia, byłaby nie do przyjęcia, prowadziłaby bowiem nieuchronnie do niedopuszczalnego wyniku, że przepis § 2 art. 117 k.c. jest pozbawiony treści normatywnej. Przeciwko takiej wykładni przemawia również treść przepisu art. XIII przep. wprow. k.c. Przepis ten stanowiąc, że z chwilą wejścia w życie kodeksu cywilnego przewidziane w nie uchylonych przepisach prawa cywilnego terminy zawite uważa się za terminy przedawnienia, zakres działania tej normy konwersyjnej odnosi do terminów, z których upływem ustawa wyłącza dochodzenie roszczeń, nie obejmuje zatem terminów, których upływ powoduje ich wygaśnięcie, co świadczy o zharmonizowaniu obu tych przepisów normujących w sposób jednolity zakres terminów objętych instytucją przedawnienia, przewidzianych zarówno w kodeksie, jak i w nie uchylonych z chwilą wejścia w życie kodeksu przepisach prawa cywilnego.
Według przyjętej w kodeksie techniki legislacyjnej, jeżeli przepis normujący jakąś regułę ogólną o charakterze zasady bezwzględnie obowiązującej przewiduje możliwość unormowań odmiennych mających charakter wyjątków od tej zasady, to zawiera w swoim sformułowaniu zastrzeżenie istnienia takich wyjątków. Jako przykłady takich sformułowań zawierających zastrzeżenie istnienia wyjątków można przytoczyć sformułowanie przepisów art. 41, 48, 60, 89, 95, 117 § 1, 118 k.c. i wiele innych. Przepis art. 117 § 2 k.c., zawierający regułę ogólną normującą skutki materialnoprawne upływu przedawnienia, regułę iuris cogentis o doniosłym znaczeniu praktycznym, zastrzeżenia takiego nie zawiera, nie można zaś w takiej ważnej i zasadniczej materii imputować ustawodawcy przeoczenia.
Brak zastrzeżenia wskazuje więc również na to, że zawarte w art. 117 § 2 k.c. określenie skutków materialnoprawnych upływu przedawnienia jest wyczerpujące i wyłącza możliwość istnienia wyjątków, co z kolei przemawia na korzyść poglądu, że terminy, z których upływem ustawa wiąże skutki odmienne, nie mogą być uważane za terminy przedawnienia.
Powyższemu poglądowi można by przeciwstawić argumentację, że unormowanie w niektórych przepisach skutku upływu przedawnienia polegającego na wygaśnięciu przedawnionych roszczeń nie stanowi odstępstwa od zasady wyrażonej w art. 117 § 2 k.c., ponieważ przepis ten również taki skutek przewiduje dla stosunków między podmiotami podlegającymi arbitrażowi.
Argument taki byłby jednak chybiony. Wprawdzie przewidziany w omawianych tu przepisach szczególnych skutek upływu terminu w postaci wygaśnięcia roszczenia w pewnym zakresie istotnie zbieżny jest ze skutkiem przewidzianym w art. 117 § 2 k.c. w razie przedawnienia roszczeń w stosunkach między podmiotami podlegającymi arbitrażowi, jednakże podobieństwo to jest tylko pozorne. Mimo bowiem tego, że skutek upływu terminu w postaci wygaśnięcia roszczeń jest w obu sytuacjach rzeczywiście taki sam, to jednak sam mechanizm działania upływu terminu jest w każdym z nich całkowicie odmienny. O ile bowiem poza stosunkami między jednostkami gospodarki uspołecznionej wygaśnięcie roszczeń następuje na skutek wyłącznie samego upływu terminu z mocy szczególnego unormowania ustawy, wiąże się zatem z istotą terminu i jego rodzajem, o tyle w stosunku między jednostkami gospodarki uspołecznionej wygaśnięcie roszczeń nie pozostaje w żadnym związku z rodzajem terminu, lecz zależy wyłącznie od charakteru prawnego podmiotów danego stosunku, a zatem od okoliczności często zupełnie przypadkowej, nie związanej z charakterem prawnym ani tego stosunku, ani wchodzącego w grę terminu.
W tych warunkach ocena charakteru prawnego danego terminu powinna być uzależniona wyłącznie od skutków, jakie z jego upływem łączy ustawa bez względu na rodzaj podmiotów danego stosunku prawnego. Przy takiej zaś ocenie niepodobna uznać, że wygaśnięcie roszczenia w obu rozważanych wypadkach - mimo zewnętrznego podobieństwa - ma ten sam charakter prawny.
Prawidłowa przeto wykładnia art. 117 § 2 oraz przepisów, które przewidują wygaśnięcie roszczeń jako samoistny skutek upływu niektórych terminów, prowadzi do wniosku, że terminy te są jakościowo odmienne od terminów przedawnienia, i to niezależnie od rodzaju podmiotów stosunku prawnego, a zatem zarówno w stosunkach między jednostkami gospodarki uspołecznionej, jak i w pozostałych stosunkach.
Dalszy argument na korzyść poglądu przyjmującego odrębność terminów przewidzianych w przepisach szczególnych, z których upływem następuje wygaśnięcie roszczenia, wypływa z porównania przepisów kodeksowych z przepisami obowiązującymi przed 1 stycznia 1965 r.
Jak to zostało wykazane w poprzednich rozważaniach, ustawodawca przeprowadzonym zabiegiem komasacyjnym zlikwidował przewidziane w prawie dotychczasowym terminy zawite, których upływ powodował niemożność dochodzenia roszczeń. W konsekwencji kodeks nie mógł więc przewidywać terminów, z których upływem byłby związany taki skutek. Konieczności dokonania odpowiednich zmian w przepisach ustaw szczególnych zapobiegało wprowadzenie wspomnianego już wyżej przepisu art. XIII przep. wprow. k.c., przewidującego konwersję terminów zawitych na terminy przedawnienia.
Natomiast na terenie kodeksu w tych instytucjach, z których wynikały roszczenia ograniczone według przepisów dotychczasowych terminami zawitymi, ustawodawca w celu dostosowania tych terminów do wymagań nowej kodyfikacji musiał rozstrzygnąć o ich charakterze prawnym i dać temu wyraz w odpowiednich przepisach.
Przykładowo można wskazać, że w wykonaniu powyższego zadania terminy zawite przewidziane w art. 395 i 397, 429, 540 § 2 k.z. zostały zastąpione w odpowiadających im przepisach art. 677, 719, 848 k.c. terminami przedawnienia. To samo dotyczy terminów zawitych z art. 158 i 267 pr. rzecz., zastąpionych terminami przedawnienia normowanymi w art. 263 i 322 k.c. Również niektóre nowe wprowadzone do kodeksu terminy ograniczające dochodzenie roszczeń zostały w sposób wyraźny, przez samo sformułowanie przepisów, zakwalifikowane jako terminy przedawnienia (por. art. 289, 541 k.c. i inne).
Odmiennie natomiast normują kwestię terminów przepisy art. 344 § 2, 347 § 2, 568 § 1, 572 § 2 oraz 576 k.c., które z ich upływem przewidują jako skutek normalny, niezależny od charakteru podmiotów stosunku prawnego, wygaśnięcie roszczeń bądź uprawnień, a zatem skutek inny, niż to stanowi ogólna reguła art. 117 § 2 k.c. Jeśli przy tym chodzi o przepis art. 568 § 1 k.c., którego wykładni dotyczy przedstawione pytanie, to należy jeszcze podnieść, że normujący tę samą materię uchylony art. 336 § 1 k.z. ograniczał roszczenie z tytułu rękojmi za wady fizyczne terminami, z których upływem roszczenia te nie mogły być dochodzone, które więc należałyby do terminów zawitych podlegających reżymowi art. 114-117 p.o.p.c. i na skutek scalenia powinny być objęte instytucją przedawnienia. W porównaniu z powyższym przepisem wprowadził ustawodawca do art. 568 § 1 k.c. dwie zmiany: po pierwsze, zamiast "roszczeń" użył terminu "uprawnień", po wtóre, zamiast "niemożności dochodzenia" przewidział jako skutek upływu terminu "wygaśnięcie" (tychże uprawnień).
Pierwsza zmiana dotyczy w istocie terminologii. Uprawnienie bowiem nie jest pojęciem jakościowo różnym od roszczenia, jest tylko pojęciem od niego szerszym w tym znaczeniu, że roszczenie jest jednym z rodzajów uprawnień. Nie ulega wątpliwości, że zarówno pod rządem k.z. jak i na gruncie kodeksu przysługuje kupującemu z tytułu rękojmi za wady fizyczne szereg uprawnień, z których część stanowią roszczenia, natomiast np. uprawnienie do odstąpienia od umowy nie jest roszczeniem w technicznoprawnym znaczeniu tego słowa, lecz jest tzw. prawem kształtującym. Mimo że sformułowanie art. 336 § 1 k.z. posługiwało się terminem "roszczenie", to jednak nie nasuwało nigdy wątpliwości, że przepis ten miał zastosowanie do wszystkich uprawnień wynikających z rękojmi za wady, kodeks więc, aprobując ten pogląd, skorygował jedynie nieścisłość terminologiczną, jaką zawierał art. 336 § 1 k.z.
Natomiast druga zmiana wprowadzona do art. 568 § 1 k.c. ma znaczenie merytoryczne. Należy przede wszystkim zauważyć, że ustawodawca, jeśliby zamierzał w odniesieniu do roszczeń z tytułu rękojmi zastosować terminy przedawnienia, to mógł i powinien był to uczynić wyraźnie, tak jak uczynił to w licznych przepisach wyszczególnionych w punkcie II niniejszego uzasadnienia, wygaśnięcie zaś odnieść tylko do pozostałych uprawnień. Brak jest wszelkiej racji, dla której miałby w art. 568 i w kilku innych poprzednio wspomnianych przepisach odstąpić od sformułowań powszechnie w kodeksie stosowanych dla ograniczenia roszczeń terminami przedawnienia. Również jeśliby ustawodawca zamierzał upływ terminu przedawnienia opatrzyć skutkiem ostrzejszym w postaci wygaśnięcia roszczeń, to tym bardziej obowiązany był to uczynić w sposób wyraźny, by uniknąć popadnięcia w rażącą sprzeczność z zasadą ogólną normującą skutki materialnoprawne upływu przedawnienia, zawartą w art. 117 § 2 k.c.
Uwagi powyższe wskazują na kierunek prawidłowej wykładni art. 568 § 1 k.c. Ze sformułowania tego przepisu wynika w sposób wyraźny, że ustawodawca świadomie i celowo nie poddał przewidzianych w nim terminów reżymowi przedawnienia, lecz potraktował je jako terminy odrębne, o innych niż terminy przedawnienia skutkach materialnoprawnych związanych z ich upływem.
Jeżeli przy tym wziąć pod uwagę, że podobne unormowanie terminów ze skutkiem polegającym na wygaśnięciu z ich upływem roszczeń majątkowych zawierają również inne przepisy kodeksowe, mianowicie art. 344 § 2, 347 § 2 oraz dotyczące także rękojmi za wady (prawne oraz wady główne zwierząt) art. 572 § 2 i 576 k.c., a nadto liczne przepisy pozakodeksowe również przewidujące terminy, których upływ powoduje wygaśnięcie roszczeń (przytoczone wyżej przykładowo art. 746 § 1 k.p.c. i art. 99 § 2 kod. morsk.) - to nasuwa się oczywisty i nieodparty wniosek, że na gruncie przepisów k.c. normujących terminy do dochodzenia roszczeń istnieją obok terminów przedawnienia uregulowanego w tytule VI księgi pierwszej k.c. jeszcze innego rodzaju terminy do dochodzenia roszczeń, z których upływem powstają skutki odmienne i surowsze od skutków przewidzianych w przepisach o przedawnieniu, które zatem nie mogą być zaliczone do terminów przedawnienia, i to zarówno w stosunkach między jednostkami gospodarki uspołecznionej, jak i innymi podmiotami. Charakter prawny tych terminów nie jest jednolity, a ich cechą charakterystyczną jest to, że ich upływ powoduje wygaśnięcie ograniczonych tymi terminami roszczeń. Zresztą bliższe wyjaśnienie charakteru prawnego tych terminów wykraczałoby poza ramy przedstawionego powiększonemu składowi Sądu Najwyższego zagadnienia i jest dla jego rozstrzygnięcia zbędne.
4. Wymaga natomiast rozważenia kwestia, jakie względy przemawiały za ograniczeniem roszczeń z tytułu rękojmi szczególnymi terminami, odrębnymi od terminów przedawnienia.
Nie ulega wątpliwości, że terminy, których upływ powoduje wygaśnięcie roszczenia, są surowsze od terminów przedawnienia i zapewniają skuteczniejszą ochronę interesów dłużnika. Stosowanie ich zatem powinno mieć miejsce w stosunku do takich tylko roszczeń, które ze względu na ich szczególny charakter, potrzebę ochrony osoby zobowiązanej oraz interes ogólny wymagają ograniczenia terminem w sposób bardziej rygorystyczny, niż może to zapewnić instytucja przedawnienia.
Jeśli chodzi o rękojmię za wady fizyczne, to należy przede wszystkim stwierdzić, że odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi jest szczególnie surowa, jest bowiem niezależna od jego winy i świadomości istnienia wady (jeżeli świadomość ta istnieje, to wówczas z reguły ma zastosowanie przepis § 2 art. 568 i problem terminu nie wchodzi w grę). Tak surowa odpowiedzialność sprzedawcy ma na celu, i słusznie, ochronę interesu kupującego. Z drugiej jednak strony właśnie ze względu na tę surowość odpowiedzialności - sprzedawca nie może pozostawać przez czas nieokreślony w niepewności, czy umowa sprzedaży nie zostanie wzruszona na skutek ujawnienia się wady. Ten wzgląd przemawia za potrzebą ochrony interesów sprzedawcy, którego działalność gospodarcza wymaga stabilizacji stosunków prawnych i jest motywem ograniczenia jego odpowiedzialności ściśle oznaczonym i niewzruszalnym terminem, z którego upływem sprzedawca mógłby mieć pewność, że nie będzie niepokojony. Tym warunkom nie odpowiadają terminy przedawnienia, których bieg może w pewnych okolicznościach ulec znacznemu przedłużeniu. Takie unormowanie odpowiada również interesowi społeczno-gospodarczemu, ponieważ jako sprzedawcy występują w obrocie najczęściej jednostki gospodarki uspołecznionej, a zatem szybka likwidacja stosunku prawnego między sprzedawcą a kupującym zmierza w pewnym zakresie również do ochrony mienia społecznego.
Powyższe względy przemawiające za ograniczeniem odpowiedzialności sprzedawcy terminami, z których upływem następuje skutek ostrzejszy niż w razie upływu terminów przedawnienia, jednocześnie sprzeciwiają się niedopuszczalności stosowania do biegu tych terminów w drodze analogii normy szczególnej § 3 art. 117, zezwalającej na nieuwzględnienie upływu przedawnienia, jeżeli "opóźnienie w dochodzeniu roszczenia jest usprawiedliwione wyjątkowymi okolicznościami i nie jest nadmierne".
W związku z tym zagadnieniem należy z naciskiem podkreślić, że kodeks (podobnie zresztą jak i k.z.) nie przewiduje odrębnych terminów do ujawnienia się wady fizycznej (wyjątek stanowi art. 571 § 1 k.c. dotyczący wad głównych przy sprzedaży zwierząt). Ich rolę spełniają pośrednio terminy do dochodzenia roszczeń z art. 568 § 1 k.c. W praktyce w najczęstszych wypadkach przyczyną opóźnienia w dochodzeniu roszczeń z tytułu rękojmi jest okoliczność, że wada rzeczy została ujawniona po upływie terminu z art. 568 k.c. Gdyby więc zająć stanowisko dopuszczające stosowanie w drodze analogii normy art. 117 § 3 k.c., to wówczas fakt ujawnienia się wady po terminie stanowiłby z reguły okoliczność oczywiście usprawiedliwiającą opóźnienie w dochodzeniu roszczeń i uzasadniającą nieuwzględnienie upływu terminu, co równałoby się zniweczeniu celu, jakiemu służyć ma rękojmia, oraz założeń leżących u podstaw tej instytucji, sprzedawca zaś nie miałby nigdy absolutnej pewności, czy nie będzie niepokojony z powodu wykrycia wady rzeczy sprzedanej.
Stanowisko zajęte w niniejszej uchwale nie przeocza również ochrony interesu kupującego. Ochrona ta jednak nie może wykraczać poza granice zakreślone wyraźnie przez ustawę. Ujemne skutki ograniczenia uprawnień nabywcy z tytułu rękojmi stosunkowo krótkimi terminami prekluzyjnymi zostały w kodeksie wydatnie złagodzone przez unormowanie w przepisach art. 577 i nast. instytucji gwarancji, która w handlu uspołecznionym jest powszechnie stosowana i która w praktyce w licznych wypadkach przedłuża termin do wykonania uprawnień z tytułu rękojmi za wady fizyczne.
W wyniku powyższych rozważań Sąd Najwyższy udzielił na przedstawione pytanie odpowiedzi wyrażonej w sentencji uchwały.
OSNC 1970 r., Nr 7-8, poz. 117
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN