Uchwała z dnia 1969-07-18 sygn. III CZP 38/69

Numer BOS: 1408231
Data orzeczenia: 1969-07-18
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III CZP 38/69

Uchwała z dnia 18 lipca 1969 r.

Przewodniczący: sędzia J. Pietrzykowski (sprawozdawca). Sędziowie: S. Gross, Z. Masłowski.

Sąd Najwyższy w sprawie z wniosku Janiny J. przeciwko Tadeuszowi C. o podział spadku po Helenie i Telesforze C., po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Wojewódzki dla Województwa Warszawskiego postanowieniem z dnia 31 marca 1969 r. do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c.:

"1) Czy pogląd sądu rewizyjnego wyrażony w uzasadnieniu orzeczenia co do wysokości udziałów właścicieli w majątku nabytym wspólnie przez zasiedzenie na podstawie spadkobrania i wskazujący na to, że udziały te powinny odpowiadać wysokości udziałów w spadku w braku wyraźnego określenia tychże udziałów w postanowieniu o stwierdzeniu zasiedzenia i braku uzasadnienia tego orzeczenia, przy jednoczesnym istnieniu poglądu sądu I instancji wyrażonego w uzasadnieniu innego orzeczenia, że ma zastosowanie art. 81 pr. rzecz. (197 k.c.), stanowi pogląd prawny w rozumieniu art. 389 k.p.c. czy też stwierdzenie stanu faktycznego?

2) Czy takie orzeczenie sądu rewizyjnego narusza przepis art. 365 k.p.c. w stosunku do zapadłego orzeczenia o stwierdzeniu zasiedzenia bez wymienienia udziałów we współwłasności?

3) Czy w razie stwierdzenia nabycia przez zasiedzenie przedmiotu spadku w charakterze spadkobierców zasada pierwotnego nabycia przez zasiedzenie ulega modyfikacji w odniesieniu do długów spadkodawcy obciążających przedmiot zasiedzenia?"

postanowił:

1. Udzielić następującej odpowiedzi:

a) Pogląd sądu rewizyjnego wyrażony na tle prawomocnego postanowienia o stwierdzeniu zasiedzenia i wyjaśniający zasadę określenia udziałów, w jakich spadkobiercy nabyli wspólnie przez zasiedzenie własność przedmiotów objętych działem spadku, stanowi ocenę prawną wiążącą zarówno sąd, któremu sprawa została przekazana, jak i sąd rewizyjny przy ponownym rozpoznaniu sprawy.

b) Jeżeli przedmiotem dziedziczenia jest posiadanie rzeczy, której własność nabyli spadkobiercy wspólnie w drodze zasiedzenia, nabycie to nie wpływa na zakres odpowiedzialności tych spadkobierców za długi spadku.

Udzielenie odpowiedzi na pytanie drugie uznać za bezprzedmiotowe.

Uzasadnienie

Zagadnienia przedstawione przez Sąd Wojewódzki do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu w trybie art. 391 § 1 k.p.c., wymienione we wstępnej części niniejszej uchwały, wyłoniły się na tle następującego stanu faktycznego:

Według materiału sprawy, w szczególności na podstawie wyjaśnień uczestników postępowania, Edward B. użytkował z żoną dwa gospodarstwa rolne: jedno we wsi S., drugie we wsi D. Bez przeprowadzenia formalnego działu pierwsze z tych gospodarstw objęli po nim jego córka Helena z B. (zmarła w 1952 r.) i jej mąż Telesfor C. (zmarły w 1960 r.), drugie zaś gospodarstwo objęli córka Wanda z B. i jej mąż Wacław C.

W toku postępowania o dział spadku po Helenie i Telesforze małż. C. Sąd Powiatowy w Ostrołęce postanowieniem z dnia 30.IX.1966 r., nie zaskarżonym i prawomocnym, stwierdził, że gospodarstwo rolne pozostałe w spadku po Edwardzie B., położone we wsi S., o łącznej powierzchni 10 ha 7.155 m kw., stanowi własność spadkobierców w osobach Janiny (z C.) J. i Tadeusza C., dzieci Heleny i Telesfora C., na mocy zasiedzenia. Następnie postanowieniem z dnia 21.XI.1966 r. Sąd Powiatowy dokonał działu spadku w ten sposób, że wydzielił Janinie J. i Tadeuszowi C. w naturze schedy określone w sentencji postanowienia oraz zasądził od Tadeusza C. na rzecz Janiny J. dopłatę w kwocie 43.998,50 zł. W uzasadnieniu postanowienia Sąd Powiatowy wyraził pogląd, że wobec tego, iż wyżej wymienieni uczestnicy postępowania stali się współwłaścicielami gospodarstwa rolnego, przeto - zgodnie z art. 197 k.c. - domniemywa się, że udziały współwłaścicieli są równe.

Po rozpoznaniu rewizji wnioskodawczyni Janiny J. Sąd Wojewódzki postanowieniem z dnia 14.IV.1967 r. uchylił powyższe postanowienie w części orzekającej o dopłacie, opłatach i kosztach i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi Powiatowemu do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu Sąd Wojewódzki wyjaśnił, między innymi, co następuje: "Ponieważ postanowienie o zasiedzeniu nie wymienia części, to zasiedzenie jest możliwe w ułamku, jaki wynikałby z części wywodzonych od poprzednich posiadaczy. Dlatego biorąc pod uwagę prawomocne stwierdzenie praw do spadku, udział Tadeusza C. we współwłasności nie jest równy udziałowi Janiny J. Wnioskodawczyni ma udział do 5/8, a przeciwnik Tadeusz C. - 3/8. Z uwagi na to, że uczestnicy postępowania są rolnikami i pracują w gospodarstwach rolnych, a podział nieruchomości rolnej w tym wypadku jest dopuszczalny, obojętna prawnie jest kwestia, czy podział gospodarstwa będzie dokonany przez zniesienie współwłasności, czy przez dział spadku. W związku z tym błędnie przyjęta koncepcja co do zasady rozstrzygnięcia sprawy nie wywołuje praktycznych niekorzystnych następstw dla uczestników postępowania. Wywołuje jedynie formalne następstwa, że sprawa będzie się toczyć pod oznaczeniem zniesienia współwłasności."

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Powiatowy postanowieniem z dnia 12.XI.1968 r. - między innymi - zasądził od Tadeusza C. na rzecz Janiny J. dopłatę w kwocie 49.766 zł. Sąd Powiatowy, uznając cytowane wyjaśnienia Sądu Wojewódzkiego za wytyczne wiążące w dalszym postępowaniu, przyjął jako podstawę rozliczeń między uczestnikami założenia, że udział wnioskodawczyni J. wynosi 5/8, a udział uczestnika C. 3/8.

Zagadnienia przedstawione Sądowi Najwyższemu nasunęły się Sądowi Wojewódzkiemu przy rozpoznaniu rewizji Tadeusza C.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

1. Źródłem rozbieżnych poglądów reprezentowanych w niniejszej sprawie jest niewymienienie w postępowaniu Sądu Powiatowego z dnia 30.IX.1966 r., wbrew dyspozycji art. 610 § 1 w związku z art. 677 § 1 k.p.c., udziałów, w jakich uczestnicy postępowania nabyli przez zasiedzenie własność nieruchomości będącej przedmiotem postępowania w niniejszej sprawie. Wobec tego że postanowienie to uprawomocniło się, wspomniany brak wymienienia udziałów nie może być już uzupełniony. Ponieważ jednak określenie wysokości tych udziałów ma istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy z wniosku o dział spadku, wyłoniła się konieczność ustalenia przez sądy orzekające w sprawie działowej wysokości tych udziałów w drodze wykładni obowiązujących przepisów prawa.

Sąd Powiatowy w swym pierwszym postanowieniu działowym zajął stanowisko, że brak określenia wysokości udziałów w postanowieniu o stwierdzeniu zasiedzenia własności ma ten skutek, iż powoduje przyjęcie domniemania równości udziałów uczestników postępowania we współwłasności - zgodnie z dyspozycją art. 197 k.c.

Odmienne zapatrywanie w tej kwestii wyraził Sąd Wojewódzki w swym postanowieniu z dnia 14.IV.1967 r. Sąd ten wyszedł z założenia, że skoro uczestnicy postępowania nabyli przez zasiedzenie własność spornej nieruchomości jako spadkobiercy, a więc jako kontynuatorzy posiadania wykonywanego przez swych poprzedników prawnych, to w konsekwencji brak jest podstawy do przyjęcia domniemania przewidzianego w art. 197 k.c., gdyż udziały uczestników postępowania we współwłasności odpowiadają wysokości udziałów, w jakich dziedziczą oni po tych poprzednikach prawnych.

Przedstawione wyżej zaopatrywania stanowią dwa odmienne poglądy, będące oceną prawną stanu faktycznego sprawy, nie może więc budzić wątpliwości, że przy ponownym rozpoznaniu sprawy oceną prawną Sądu Wojewódzkiego w omówionym zakresie związany był zarówno Sąd Powiatowy, któremu sprawa została przekazana, jak i Sąd Wojewódzki przy ponownym rozpoznaniu rewizji. Po ponownym zatem rozpoznaniu sprawy nie mógł ani Sąd Powiatowy, ani Sąd Wojewódzki - bez naruszenia art. 389 k.p.c. - powrócić do pierwotnej koncepcji Sądu Powiatowego opartej na domniemaniu z art. 197 k.c., gdyż oba te sądy są związane poglądem, że w sprawie niniejszej udziały uczestników postępowania we współwłasności spornej nieruchomości odpowiadają ich udziałom w dziedziczeniu po ich poprzednikach prawnych.

Tak więc sama zasada określenia wysokości udziałów we współwłasności według udziałów w dziedziczeniu jest wiążąca i sądy orzekające w niniejszej sprawie nie mogą od niej odstąpić. Inaczej natomiast ma się rzecz, gdy chodzi o określenie ułamków, w jakich ostatecznie uczestnicy dziedziczą spadek. Sąd Wojewódzki określił te udziały na 5/8 w stosunku do wnioskodawczyni i 3/8 w stosunku do Tadeusza C., powołując się na prawomocne stwierdzenie praw do spadku. Określenie to nie jest już oceną prawną, lecz ustaleniem faktycznym, opartym na materiale zebranym w sprawie. Skarżący kwestionuje to ustalenie twierdząc, że z prawomocnego stwierdzenia praw do spadku wynikają inne ułamki, niż to przyjął Sąd Wojewódzki. Gdyby Sąd Wojewódzki w toku dalszego rozpoznania sprawy podzielił trafność tego zarzutu, to nie byłoby przeszkody do skorygowania wspomnianych ułamków w sposób odpowiadający rzeczywistej treści stwierdzenia praw do spadku, w tym bowiem zakresie stanowisko Sądu Wojewódzkiego, będące ustaleniem faktycznym, a nie oceną prawną, że powodowałoby konsekwencji przewidzianych w art. 389 k.p.c.

Z powyższych względów należało na pytanie pierwsze udzielić odpowiedzi jak w punkcie 1 lit. a) sentencji uchwały.

2. Wątpliwość Sądu Wojewódzkiego przedstawiona w pytaniu trzecim sprowadza się do tego, czy do wzajemnych roszczeń między uczestnikami postępowania w niniejszej sprawie z tytułu spłaconych długów spadkowych należy stosować przepisy prawa spadkowego pomimo prawomocnego stwierdzenia nabycia przez nich w drodze zasiedzenia własności nieruchomości stanowiącej przedmiot postępowania działowego oraz pomimo tego, że takie nabycie własności ma charakter pierwotny. Udzielając odpowiedzi na to pytanie - przy uwzględnieniu stanu faktycznego niniejszej sprawy - należy mieć na uwadze, co następuje.

Z prawomocnego postanowienia o stwierdzeniu zasiedzenia własności nieruchomości wynika, że w tej drodze uczestnicy postępowania stali się współwłaścicielami, jako spadkobiercy swych poprzedników prawnych. Skoro z dat śmierci Heleny i Telesfora B. (1952 r. i 1960 r. wynika ponadto, że od żadnej z tych dat do chwili prawomocnego stwierdzenia zasiedzenia własności nie upłynęły terminy wymagane do nabycia własności przez zasiedzenie, to z okoliczności tych można wyprowadzić jedynie wniosek, że nabycie przez nich własności omawianego gospodarstwa rolnego w S. nastąpiło po doliczeniu okresów posiadania tego gospodarstwa przez Helenę C. oraz przez jej męża i spadkobiercę Telesfora C. Z faktu wymienienia w omawianym postanowieniu - jako nabywców przez zasiedzenie - uczestników postępowania, a nie wyżej wymienionych spadkobierców, wynika ponadto dalszy wniosek, że wspomniani spadkodawcy do chwili swej śmierci nie stali się właścicielami gospodarstwa rolnego w S., które objęli bez przeprowadzenia działu spadku po Edwardzie B. Tak więc w chwili śmierci Heleny C. do spadku po niej wchodziło samoistne posiadanie gospodarstwa rolnego w S., a w chwili śmierci Telesfora C. do spadku po nim wchodził udział odziedziczony po Helenie C.

Wskutek dalszego upływu czasu odziedziczone przez uczestników postępowania posiadanie tego gospodarstwa, po doliczeniu okresów posiadania ich poprzedników, doprowadziło do nabycia przez tych uczestników własności wchodzącego do spadku gospodarstwa rolnego w S. Wspólne nabycie w drodze zasiedzenia przez spadkobierców gospodarstwa rolnego wchodzącego do spadku jako przedmiot samoistnego posiadania spadkodawcy nie może mieć wpływu na wysokość udziałów tych spadkobierców we współwłasności, jak to wiążąco dla dalszego postępowania w niniejszej sprawie wyjaśnił Sąd Wojewódzki. W konsekwencji więc nie może wpłynąć na odmienne od przepisów prawa spadkowego ukształtowanie się odpowiedzialności tych spadkobierców za długi spadkowe związane z prowadzeniem gospodarstwa rolnego zarówno w stosunku do wierzycieli spadkodawcy, jak i w zakresie wzajemnych rozliczeń między spadkobiercami. Skoro bowiem nabycie to jest skutkiem dziedziczenia przez nich sytuacji prawnej wynikającej z samoistnego posiadania przez spadkodawcę gospodarstwa rolnego i zaliczenia okresu posiadania spadkodawcy do terminu potrzebnego do nabycia własności na korzyść spadkobierców dziedziczących po tym spadkodawcy, to już z tego względu odpowiedzialność spadkobierców za długi spadkowe i ich wzajemne rozliczenie z tytułu spłacenia takich długów można oprzeć tylko na przepisach normujących odpowiedzialność za długi spadku.

Niezależnie od przytoczonych argumentów należy podnieść, że w świetle art. 48-51 pr. spadk., mających zastosowanie w niniejszej sprawie (art. LI przep. wprow. k.c.), na zakres odpowiedzialności spadkobierców wobec wierzycieli spadkodawcy za długi spadkowe nie może mieć żadnego wpływu okoliczność, że wszyscy spadkobiercy wspólnie bądź nawet tylko niektórzy z nich nabyli w drodze zasiedzenia własność przedmiotów należących do spadku.

Jeżeli więc spadkobierca właśnie z tytułu dziedziczenia spłaca wierzycielowi dług spadkowy w rozmiarze przekraczającym jego udział w spadku, to przysługuje mu wobec współspadkobierców roszczenie zwrotne, będące konsekwencją właśnie wspólnego dziedziczenia spadku i odpowiedzialności wszystkich spadkobierców za długi spadkowe.

3. Sąd Najwyższy nie udzielił odpowiedzi na drugie z zagadnień prawnych przedstawionych przez Sąd Wojewódzki, wobec bowiem treści odpowiedzi udzielonej na pytanie pierwsze, drugie pytanie stało się bezprzedmiotowe. Bo skoro pogląd Sądu Wojewódzkiego dotyczący zasady określenia udziałów uczestników postępowania w majątku nabytym wspólnie przez zasiedzenie jest oceną prawną wiążącą sądy w dalszym postępowaniu, to rozważania co do zasadności tej oceny prawnej wykraczają poza zakres kompetencji sądów rozpoznających sprawę w dalszym postępowaniu.

Z przedstawionych wyżej względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 391 § 1 k.p.c. orzekł jak w sentencji uchwały.

OSNC 1970 r., Nr 2, poz. 25

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.