Związanie sądu oceną prawną i wskazaniami co do dalszego postępowania (art. 386 § 6 k.p.c.)

Związanie sądu oceną prawną i wskazaniami co do dalszego postępowania (art. 386 § 6 i art. 398[20] k.p.c.)

Wyświetl tylko:

Żeby zobaczyć pełną treść należy się zalogować i wykupić dostęp.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się, że wyrażona w art. 386 § 6 k.p.c. zasada związania oceną prawną sądu drugiej instancji oraz wskazaniami co do dalszego postępowania jest jedną z naczelnych ustrojowych zasad procesu cywilnego. Zasada ta zapobiega powtarzaniu popełnionych błędów oraz gwarantuje pewność i trwałość raz zajętego w sprawie stanowiska sądu wyższej instancji, co umożliwia stronom podjęcie właściwej obrony ich interesów procesowych i materialnoprawnych. Fundamentalne znaczenie tej zasady sprawia, że choć ogranicza ona, w ściśle określonym zakresie, niezawisłość sędziowską, to, jako niezbędna gwarancja pewności orzeczniczej, musi być stosowana przez wszystkie sądy, a zatem nie mogą być akceptowane żadne odstępstwa od niej, poza wskazanymi w ustawie (zob. wyrok SN z 25 marca 2004 r., III CK 335/02).

Związanie, o jakim mowa w art. 386 § 6 k.p.c., oznacza m.in. zakaz formułowania przez sąd pierwszej instancji ocen prawnych sprzecznych z wyrażonymi wcześniej w uzasadnieniu sądu drugiej instancji, a nawet zakaz podejmowania jakichkolwiek prób podważania czy kontestowania wiążącej go oceny prawnej i wskazań co do dalszego postępowania (zob. wyrok SN z 8 maja 2012 r., II UK 237/11). Sąd Najwyższy podkreśla, że ograniczenia wynikające z orzeczenia sądu drugiej instancji mają na celu jedynie zapobieżenie powtórzeniu się okoliczności powodujących wadliwość uchylonego orzeczenia (zob. wyrok SN z 20 lutego 2002 r., V CKN 757/00).

Istotne znaczenie ma przy tym rozumienie w praktyce orzeczniczej oceny prawnej i wskazań co do dalszego postępowania, o których mowa w art. 386 § 6 k.p.c. Sąd Najwyższy podkreśla, że: "Osądzenie co do prawa jest warunkowe, hipotetyczne, a jego moc wiążąca zależy od tego, czy przy ponownym rozpoznaniu sprawy sąd pierwszej instancji ustali taki sam, czy też inny stan faktyczny (...). Istota orzeczenia uchylającego polega bowiem na tym, że nie może ono zawierać rozstrzygnięcia co do stanu faktycznego. (...) Wykładnia normatywna zmierza do wskazania normy, która będzie miała zastosowanie w danej sprawie. Jednak nie oznacza to, że sąd odwoławczy może dokonać ostatecznej subsumcji prawnej. Czynność ta może być dokonana tylko wtedy, gdy jest już ustalony stan faktyczny. Natomiast w przypadku uchylenia przez sąd odwoławczy wyroku sądu pierwszej instancji stan faktyczny nie jest ustalony. Stan faktyczny zostanie bowiem dopiero ustalony przez sąd pierwszej instancji ponownie rozpoznający sprawę" (postanowienie z 28 października 2005 r., II CSK 3/05). Podobnie w uzasadnieniu wyroku z 18 listopada 2014 r., II UK 45/14) Sąd Najwyższy podkreślił, że związanie przewidziane w art. 386 § 6 k.p.c. może dotyczyć "wyłącznie wskazówek, co do interpretacji prawa (...) albo kierunku, w którym ma się toczyć dalsze postępowanie".

W wyroku z 15 marca 2013 r., V CSK 156/12) Sąd Najwyższy wskazał, że zakres i przedmiot uprawnienia sądu odwoławczego do instruowania sądu pierwszej instancji musi być rozumiany wąsko i nawiązywać do przesłanek uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania przewidzianych w art. 386 § 2 i 4 k.p.c. Wąskie rozumienie zaskarżonego przepisu Sąd Najwyższy uzasadnił tym, że przewidziany w nim obowiązek stosowania się do zaleceń sądu drugiej instancji stanowi ograniczenie konstytucyjnej zasady niezawisłości sędziowskiej. Sąd Najwyższy zauważył przy tym: "Wprawdzie sąd odwoławczy w postępowaniu apelacyjnym jest uprawniony do dokonania własnej oceny dowodów i ustalenia odmiennych faktów, niż sąd pierwszej instancji, nie jest to jednak przyczyna uzasadniająca uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji. Zalecenia sądu odwoławczego nie mogą narzucać określonej oceny materiału dowodowego". W sprawie, na tle której zostało zadane pytanie prawne, nie wystąpiły jednak różnice w ustaleniach sądów obu instancji, że określona kwota pieniężna została faktycznie wydatkowana na wspólny cel. Różnice dotyczyły natomiast oceny prawnej jej przekazania i wydatkowania.

Przewidziane w art. 386 § 6 zdanie pierwsze k.p.c. opinia i wskazania nie wiążą sądu pierwszej instancji, jeżeli nastąpiła zmiana stanu prawnego. Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika ponadto, że związanie nie występuje, jeżeli:

- stan faktyczny sprawy uległ zmianie (zob. postanowienie z 9 września 2011 r., I CSK 248/11);

- stanowisko sądu rozpoznającego apelację dotyczy oceny dowodów, ponieważ sąd ponownie rozpoznający sprawę zachowuje pełną swobodę w zakresie oceny dowodów, w szczególności gdy przeprowadzono nowe dowody lub ponowiono przeprowadzenie dowodów (zob. wyrok SN z 13 marca 1975 r., III CRN 466/74);

- sąd ponownie rozpoznający sprawę rozpoznaje ją w szerszym zakresie (zob. wyrok SN z 14 stycznia 1963 r., sygn. akt II CR 1003/62);

- wykładnia prawa dokonana przez sąd rozpoznający apelację nie stanowiła logicznej przesłanki pozytywnego lub negatywnego ustosunkowania się do zarzutów apelacji ani do ewentualnych uchybień branych pod uwagę z urzędu (zob. wyrok SN z 14 stycznia 1963 r., II CR 1003/62).

Zreferowane wyżej rozumienie art. 386 § 6 k.p.c. w praktyce orzeczniczej jest zbieżne z wykładnią tego przepisu dokonywaną w dotychczasowej judykaturze Trybunału Konstytucyjnego. W orzeczeniach Trybunału zostało w szczególności przyjęte, że ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania, o których mowa w tym zaskarżonym przepisie, powinny dotyczyć sposobu usunięcia stwierdzonych przez ten sąd uchybień oraz zakresu, w jakim mogą być wykorzystane materiał i czynności procesowe z poprzedniego postępowania. Ich celem jest wytyczenie właściwego kierunku działalności sądu pierwszej instancji. Nie mogą one jednak z góry narzucać sposobu rozstrzygnięcia problemów związanych z treścią przyszłego orzeczenia. W ponownym postępowaniu sąd jest zobligowany do przeprowadzenia postępowania w kierunku wskazanym w orzeczeniu sądu drugiej instancji, co jednak nie ogranicza jego kompetencji w zakresie swobodnej oceny dowodów. Nowe ustalenia faktyczne, dokonane na podstawie zebranego materiału dowodowego, uchylają zaś związanie oceną prawną i wskazaniami co do dalszego postępowania.

W postanowieniu z 21 lutego 2006 r., 1/05, OTK ZU nr 2/A/2006, poz. 22), Trybunał, odwołując się do poglądów doktryny i orzecznictwa, stwierdził, że związanie sądu, o którym mowa w tym przepisie, obejmuje dwie płaszczyzny: wykładnię prawa dokonaną przez sąd drugiej instancji ("ocena prawna") oraz zapatrywania co do dalszego kierunku postępowania ("wskazania co do dalszego postępowania"). Ocena prawna obejmuje zarówno przepisy prawa materialnego, jak i procesowego, i oznacza wyjaśnienie przez sąd drugiej instancji istotnej treści tych przepisów i sposobu ich interpretacji. Wykładnia ta winna zmierzać do wyjaśnienia, że konkretny prze-pis, zastosowany przez sąd pierwszej instancji, ma inną treść aniżeli ta, którą sąd ten mu przypisał, lub do wyjaśnienia, że do stosunku prawnego, będącego przedmiotem procesu, dany przepis nie ma zastosowania, lecz ma zastosowanie inny przepis, którego sąd ten nie uwzględnił. Ocena prawna i wskazania, o których mowa w art. 386 § 6 k.p.c., nie stanowią antycypacji przyszłego orzeczenia. Mają one zapobiegać powtórzeniu się w przyszłym orzeczeniu błędów, których istnienie zostało już stwierdzone przez sąd drugiej instancji w ramach przeprowadzonej kontroli, nie sugerując jednak treści przyszłego rozstrzygnięcia. W ponownym postępowaniu sąd jest zobligowany do przeprowadzenia postępowania w kierunku wskazanym w orzeczeniu sądu drugiej instancji. To jednak nie ogranicza jego kompetencji w zakresie swobodnej oceny dowodów. Nowe ustalenia faktyczne, dokonane na podstawie zebranego materiału dowodowego, uchylają zaś związanie oceną prawną i wskazaniami co do dalszego postępowania.

Podobnie w postanowieniu z 16 marca 2011 r. o sygn. P 36/09 Trybunał podkreślił, że art. 386 § 6 k.p.c. należy traktować jako zasygnalizowanie sądowi pierwszej instancji uchybień i nieprawidłowości w ustaleniach, by ponownie wydanemu orzeczeniu nie można było postawić tych samych i jednocześnie słusznych zarzutów wskazanych w apelacji. Wobec konstytucyjnej zasady dwuinstancyjności wydawanie przez sądy wyroków na skutek przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia nie może bowiem polegać na dowolności i niczym nieograniczonej swobodzie. Nie narzuca to jednak sądowi pierwszej instancji treści wyroku, a zatem obowiązek zastosowania się do wskazań sądu drugiej instancji nie ma bezpośredniego wpływu na rozstrzygnięcie sprawy.

Również w postanowieniu z 16 października 2012 r., P 14/12 Trybunał stwierdził, że celem normy zawartej w art. 386 § 6 k.p.c. nie jest skrępowanie przy ponownym rozpoznaniu sprawy sądu, któremu sprawa została przekazana, oraz sądu drugiej instancji, ale unikanie popełniania tych samych błędów w kolejnych orzeczeniach. Nowe rozstrzygnięcie sądu ponownie rozpoznającego sprawę musi być zawsze wyrazem oceny i decyzji tego sądu, a ograniczenia wynikające z orzeczenia sądu drugiej instancji mają na celu jedynie zapobieżenie powtórzeniu się okoliczności powodujących wadliwość uchylonego orzeczenia.

Warto też zwrócić uwagę, że w piśmiennictwie dotyczącym nowelizacji k.p.c. z 1996 r., która ukształtowała główne założenia obecnego stanu prawnego, przyjmuje się, że: "Ocena prawna obejmuje przepisy prawa materialnego i procesowego i oznacza wyjaśnienie przez sąd II instancji istotnej treści tych przepisów i sposobu ich wykładni. (...) Wskazania co do dalszego postępowania, wyrażone w uzasadnieniu orzeczenia sądu apelacyjnego, dotyczą sposobu usunięcia stwierdzonych przez ten sąd uchybień, jak również zakresu w jakim może być wykorzystany materiał i czynności procesowe z poprzedniego postępowania" (T. Ereciński, Apelacja i kasacja w procesie cywilnym według ustawy z 1 marca 1996 r., Warszawa 1996, s. 77). Ponadto akcentuje się, że: "W wyniku związania sąd pierwszej instancji ma jedynie obowiązek wykonać wszystkie zawarte w pisemnych motywach wskazania co do uzupełnienia postępowania dowodowego oraz zweryfikowania podanych w wątpliwość ustaleń faktycznych lub ponownego rozważenia tych okoliczności, które w ocenie sądu drugiej instancji mogły rzutować na wynik sprawy. Ocena prawna znajdująca się w wyroku apelacyjnym oraz wskazania sądu drugiej instancji co do dalszego postępowania są wprawdzie bezwzględnie wiążące dla sądu pierwszej instancji, niemniej jednak obowiązuje tu pewnego rodzaju klauzula rebus sic stantibus. Jeżeli bowiem okoliczności faktyczne w dalszym ciągu postępowania ulegną zmianie, to w tak zmienionej sytuacji zapatrywania sądu odwoławczego, uwarunkowane określonymi danymi faktycznymi, mogą całkowicie stracić na swej adekwatności i dlatego mogą one przestać wiązać sąd pierwszej instancji" (T. Wiśniewski, Apelacja i kasacja. Nowe środki odwoławcze w postępowaniu cywilnym, Warszawa 1996, s. 109).

Trybunał w uzasadnieniu postanowienia z 21 lutego 2006 r., SK 1/05 stwierdził: "Art. 386 § 6 k.p.c. nie pozbawia strony prawa do uzyskania orzeczenia sprawiedliwego. Skoro sąd drugiej instancji dostrzegł konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, to tym samym uznał zasadność zarzutów podniesionych w apelacji. Zaprzeczeniem funkcji kontrolnych tego sądu byłaby zatem sytuacja, w której ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania, odnoszące się do tych, poddanych już kontroli okoliczności, nie byłyby w dalszym postępowaniu wiążące. Dopuszczenie wielokrotnej oceny niezmienionych okoliczności w ramach ponownego postępowania kolidowałoby z zasadą ekonomii procesowej i utrudniało możliwość uzyskania sprawiedliwego orzeczenia, zwłaszcza w przypadku zaistnienia konieczności wydania kolejnego orzeczenia kasatoryjnego w tej samej sprawie". Trybunał dodał, że "[u]regulowanie pomieszczone w kwestionowanym przepisie jest konsekwencją zasady instancyjności. Skoro okoliczności objęte oceną prawną i wskazaniami co do dalszego postępowania zostały już poddane ocenie sądu drugiej instancji, to wyłączona jest możliwość ponownego skutecznego zainicjowania postępowania kontrolnego co do tych okoliczności. Jak już wskazano, związanie to nie jest nieograniczone. W szczególności nowe ustalenia odnoszące się do sfery faktów, poczynione na podstawie nowego, zebranego w ponownym postępowaniu materiału dowodowego, mogą doprowadzić do dezaktualizacji oceny prawnej i wskazań sądu zawartych w wydanym orzeczeniu. To zaś jest równoznaczne z przekreśleniem ich mocy wiążącej". Trybunał zauważył przy tym, że nie można wykluczyć możliwości wystąpienia w praktyce orzeczniczej sytuacji, w której wyrok sądu drugiej instancji zawierający wiążącą dla sądu orzekającego w ponownym postępowaniu ocenę prawną oraz wskazania co do dalszego postępowania będzie interpretował przepisy contra legem lub sprzecznie z Konstytucją. Ważne jest natomiast to, że zasada instancyjności postępowania sądowego ma służyć właśnie minimalizacji prawdopodobieństwa wystąpienia takich błędów. Trybunał wyraził pogląd, że związanie sądu orzekającego w ponownym postępowaniu oceną prawną i wskazaniami co do dalszego postępowania "[n]ie narusza też konstytucyjnie gwarantowanej zasady instancyjności postępowania, która zakłada istnienie jednej co najmniej instancji kontrolnej". Zdaniem Trybunału, instancyjność postępowania z istoty swej zakłada związanie sądu rozpoznającego sprawę poglądem sądu odwoławczego. Jednocześnie nie budzi wątpliwości, że "(...) wynikające z kwestionowanego przepisu ograniczenie samodzielności jurysdykcyjnej sądu orzekającego w ponownym postępowaniu jest limitowane kompetencjami kontrolnymi sądu w ramach postępowania w drugiej instancji" (SK 1/05). W uzasadnieniu wyroku z 22 listopada 2005 r., SK 8/05) Trybunał, odnosząc się ogólniej do art. 386 k.p.c. (m.in. do § 2, 4 i 5 tego przepisu), podkreślił, że "[j]uż pobieżna lektura zaskarżonych przepisów wskazuje", że stwarzają one warunki prawidłowego przebiegu postępowania sądowego i rzetelnej kontroli instancyjnej.

Podsumowując, w dotychczasowym orzecznictwie przyjmuje się w szczególności, że przesłanka nierozpoznania istoty sprawy, umożliwiająca sądowi odwoławczemu uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji i przekazanie w trybie art. 386 § 4 k.p.c. sprawy do ponownego rozpoznania, podlega ścisłej wykładni. Ponadto w judykaturze podkreśla się odnośnie do art. 386 § 6 k.p.c., że ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania dotyczą sposobu usunięcia stwierdzonych uchybień oraz zakresu, w jakim powinny być wykorzystane czynności procesowe z poprzedniego postępowania. Ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania, o których mowa w tym zaskarżonym przepisie, nie mogą z góry narzucać sposobu rozstrzygnięcia problemów związanych z treścią przyszłego orzeczenia. Takie wąskie rozumienie zaskarżonego przepisu ma istotne znaczenie dla oceny jego zgodności z powołanymi wzorcami kontroli.

W konkluzji Trybunał stwierdza, że w konstytucyjnym standardzie mieści się wskazany sposób rozumienia ocenianego przepisu, w powiązaniu z powyższym sposobem rozumienia art. 386 § 4 k.p.c., regulującego warunki wystąpienia sytuacji, w której są wyrażane ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania. Wypracowanie przez Sąd Najwyższy tego standardu, w szczególności w ostatnich latach, stanowiło reakcję na inne potencjalne zastosowanie art. 386 § 4 i 6 k.p.c., które w konkretnych wypadkach mogłoby prowadzić do naruszenia art. 178 ust. 1 Konstytucji. Mając powyższe na względzie Trybunał stwierdza, że niniejsze postępowanie potwierdziło domniemanie konstytucyjności art. 386 § 6 k.p.c. w ocenianym zakresie.

Zasada niezawisłości sędziowskiej ma bezwzględny charakter w odniesieniu do sytuacji nieobejmujących relacji między sądami niższej instancji i wyższej instancji, które rozpoznają konkretną sprawę cywilną. Z istoty zasady niezawisłości sędziowskiej wynika w szczególności potrzeba ochrony władzy sądowniczej przed "wskazaniami z zewnątrz", w tym na skutek działań innych władz i ich organów, które, w razie związania nimi sądów, ingerowałyby w niezależność sądów. Inaczej zasada ta musi być oceniana w niniejszej sprawie, która dotyczy relacji wewnętrznej między poszczególnymi "ogniwami" systemu wymiaru sprawiedliwości przy rozpoznawaniu konkretnej sprawy cywilnej. Brak związania sądu pierwszej instancji wskazaniami co do ponownego rozpoznawania sprawy stanowiłby zagrożenie dla funkcjonowania w praktyce prawa do sądu i rodziłby obawę o jednolitość orzecznictwa, a także negatywnie oddziaływałby na prawomocne rozpoznanie sprawy w rozsądnym terminie. Zakres związania sądu niższej instancji, który wynika z art. 386 § 6 zdanie pierwsze k.p.c., gwarantuje przy tym realizację podstawowej zasady prawa do sądu. Stąd trzeba stwierdzić, że omówione wyżej standardy konstytucyjne są na tle zaskarżonych przepisów spełnione.

Powyższa funkcjonalna argumentacja przemawia więc za stanowiskiem, że zaskarżony przepis nie prowadzi do naruszenia konstytucyjnego prawa do sądu. Prawidłowo interpretowany art. 386 § 6 k.p.c. gwarantuje rozpoznanie sprawy w rozsądnym terminie. W braku unormowania wynikającego z tego przepisu sprawa mogłaby wracać wielokrotnie do ponownego rozpoznawania przez sąd pierwszej instancji, co prowadziłoby, z ogólnej perspektywy całego toku instancji, do zjawiska "błędnego koła" i skutkowałoby jej nierozpoznaniem w rozsądnym terminie. Dla funkcjonowania systemu wymiaru sprawiedliwości istotna jest jednolitość orzecznictwa, rozpatrywanie przez sądy spraw bez zwłoki, przewidywalność rozstrzygnięć (oceniana w skali całego systemu) i przekonanie społeczne, że sprawy są rozstrzygane we wszystkich sądach na podstawie prawa o takiej samej treści, a tym, iż podmioty są równo traktowane. Te wartości uzasadniają kontrolę przez sąd drugiej instancji dotychczasowego procesu orzeczniczego w sprawie, w tym wykładni przepisów prawa materialnego przyjętej przez sąd niższej instancji.

W piśmiennictwie zauważa się, że wyeliminowanie art. 386 § 6 zdanie pierwsze k.p.c. "doprowadziłoby do dezorganizacji procesu, chaosu jurysdykcyjnego i destabilizacji sytuacji prawnej stron, a w konsekwencji także do rozchwiania obrotu prawnego" (J. Gudowski, Niezawisłość a związanie sędziego oceną prawną sądu wyższej instancji, "Polski Proces Cywilny", nr 3/2016, s. 433 i in.).

Jeżeli sędzia uznaje wiążącą go ocenę prawną, o której mowa w art. 386 § 6 k.p.c., za niezgodną z prawem, nie może odmówić jej uwzględnienia powołując się na własne sumienie lub sędziowską niezawisłość. Rozwiązanie polegające na związaniu sądu niższej instancji jest wynikiem tego, że ustawodawca musiał zważyć z jednej strony dążenie sądu każdej instancji do prawidłowego rozstrzygnięcia konkretnej sprawy, z drugiej generalną konieczność uniknięcia - w ramach całościowo postrzeganego systemu wymiaru sprawiedliwości - sporów prawnych między sądami różnych instancji, które uniemożliwiałyby realizację prawa do sądu w rozsądnym terminie.

Należy przy tym pamiętać, że sądy niższej instancji dysponują instrumentami prawnymi pozwalającymi im wyrazić swój pogląd prawny w formie procesowej, w szczególności mają możliwość zadania pytania prawnego do Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego lub Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Zmiana lub uchylenie orzeczenia przez instancję odwoławczą należy do istoty nadzoru instancyjnego, który jest niezbędny w systemie wymiaru sprawiedliwości i znajduje uzasadnienie w innej zasadzie konstytucyjnej - tj. prawie do postępowania dwuinstancyjnego, przewidzianym w art. 176 ust. 1 Konstytucji.

Podsumowując, powyższa argumentacja prowadzi do stwierdzenia, że art. 386 § 6 k.p.c. w zakresie, w jakim ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania wyrażone w uzasadnieniu wyroku sądu drugiej instancji wiążą sąd, któremu sprawa została przekazana, jest zgodny z art. 45 ust. 1 i art. 178 ust. 1 Konstytucji.

Ratio legis nadzoru instancyjnego polega na bezpośrednim zagwarantowaniu stronom praw, które statuowane są w art. 45 ust. 1 i art. 78 Konstytucji. Związanie sądu pierwszej instancji oceną prawną i wskazaniami dokonanymi przez sąd drugiej instancji w istocie powoduje, inaczej niż twierdzi pytający sąd, że, wyrażone w art. 45 ust. 1 Konstytucji i art. 6 konwencji, prawo do sądu jest realizowane w sposób efektywniejszy, niż miałoby miejsce w braku takiego unormowania. W tym ostatnim wypadku postępowanie przed sądem pierwszej instancji częściej mogłoby zostać zakończone orzeczeniem, które z dużym prawdopodobieństwem nie utrzymałoby się w trakcie instancyjnej kontroli sprawowanej przez sąd drugiej instancji. Jeśli sąd pierwszej instancji nie byłby związany żadnymi wytycznymi sądu odwoławczego co do sposobu ponownego rozpoznania sprawy w pierwszej instancji, realizacja prawa do sądu byłaby w praktyce iluzoryczna. Poza tym, w takiej sytuacji postępowanie nie-potrzebnie trwałoby dłużej niż z uwzględnieniem zaskarżonych przepisów, ponieważ kolejny wyrok sądu pierwszej instancji, inny niż oddający ocenę prawną sądu drugiej instancji, zostałby uchylony. Wówczas sprawa nie byłaby wciąż merytorycznie rozpoznana, co naruszałoby ekonomię procesową.

Art. 386 § 6 zdanie pierwsze k.p.c. mieści się w standardach postępowania odwoławczego, które wyznacza Konstytucja. Wyeliminowanie rozwiązania przewidzianego w tym przepisie mogłoby negatywnie oddziaływać na funkcjonowanie efektywnego prawa do zaskarżania orzeczeń i działanie systemu dwuinstancyjnego wymiaru sprawiedliwości. Zaskarżony przepis należy oceniać z uwzględnieniem istoty nadzoru instancyjnego i przez pryzmat całego systemu wymiaru sprawiedliwości, tj. bez zawężenia do konkretnego postępowania dotyczącego jednej sprawy cywilnej oraz bez ograniczenia do pozycji danej strony postępowania oraz jednego sądu pierwszej instancji, dla których funkcjonowanie zaskarżonych przepisów in concreto przynieść może rozstrzygnięcie subiektywnie postrzegane negatywnie. Zaskarżalność orzeczeń i dwuinstancyjność postępowania mają na celu zapewnienie sprawiedliwości rozstrzygnięć oraz większej efektywności prawa do sądu ocenianego z perspektywy całego systemu wymiaru sprawiedliwości i ogólnego interesu publicznego, a tym samym zagwarantowania prawa do sądu i prawa do zaskarżenia orzeczenia, statuowanych w art. 45 ust. 1 i art. 78 Konstytucji.

Art. 45 ust. 1 Konstytucji uwzględnia treść art. 6 ust. 1 konwencji, w - powołanej w niniejszej sprawie jako wzorzec kontroli - części mówiącej, że "każdy ma prawo do (...) rozpatrzenia jego sprawy (...) przez niezawisły (...) sąd" (zob. wyroki TK z: 19 lutego 2008 r., P 49/06; 7 września 2004 r., P 4/04).

W orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (dalej: ETPC) dotyczącym wskazanego wzorca konwencyjnego, akcentuje się w szczególności, podobnie do wypowiedzi na gruncie polskiej Konstytucji, że termin "niezawisły" odnosi się do niezawisłości w stosunku do pozostałych rodzajów władz (wykonawczej oraz ustawodawczej), a niezawisłość sędziów zostaje podważona, jeżeli władza wykonawcza interweniuje w toczącej się przed sądami sprawie, z zamiarem wpłynięcia na jej wynik (zob. Europejski Trybunał Praw Człowieka, Wytyczne w zakresie stosowania artykułu 6. Prawo do rzetelnego procesu sądowego (aspekty cywilny), Strasbourg 2013, s. 27-29).

Rozwiązanie zawarte w ocenianym art. 386 § 6 k.p.c. eliminuje, co wyżej podkreślono, niebezpieczeństwo przewlekłości, spowodowanej tym, że sąd pierwszej instancji, który nie zgadza się z rozstrzygnięciem odwoławczym, wyda orzeczenie podobne do uchylonego, a to orzeczenie zostanie w przyszłości również uchylone przez sąd odwoławczy po kolejnym zaskarżeniu.

Przedmiotem merytorycznej oceny w niniejszym postępowaniu, w tym kontroli zgodności z konwencyjnym wzorcem, nie jest art. 386 § 4 k.p.c. Przedstawiona wyżej praktyka orzecznicza dowodzi jednak, że przepis ten, ściśle rozumiany, nie narusza prawa do sądu, o którym mowa w art. 45 ust. 1 Konstytucji i art. 6 ust. 1 konwencji.

Wyrok TK z dnia 8 listopada 2016 r., P 126/15, OTK-A 2016/89

Standard: 3848 (pełna treść orzeczenia)

Związanie sądu, o którym stanowi zaskarżony art. 386 § 6 zdanie pierwsze k.p.c., dotyczy wykładni prawa dokonanej przez sąd drugiej instancji ("ocena prawna") oraz wskazań co do dalszego kierunku postępowania ("wskazania co do dalszego postępowania"). Art. 386 § 6 zdanie pierwsze k.p.c. wyznacza zakres związania sądu pierwszej instancji oraz sądu odwoławczego, w razie przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Ocena prawna dotyczy przepisów prawa materialnego, jak i prawa procesowego; oznacza wyjaśnienie przez sąd drugiej instancji istotnej treści tych przepisów oraz sposobu ich interpretacji. Z kolei wskazania co do dalszego postępowania mają wytyczyć właściwy kierunek działania sądu pierwszej instancji. Z art. 386 § 6 k.p.c. wynika zatem zakaz formułowania ocen prawnych sprzecznych z wyrażonymi wcześniej w uzasadnieniu orzeczenia sądu drugiej instancji, a nawet zakaz podejmowania próby podważania w jakikolwiek sposób wiążącej oceny prawnej i wskazań co do dalszego postępowania (zob. postanowienie TK z 21 lutego 2006 r., SK 1/05; postanowienie SN z 29 października 2009 r., III CZP 74/09).

Należy jednak podkreślić, że celem normy zawartej w art. 386 § 6 zdanie pierwsze k.p.c. nie jest skrępowanie sądu, któremu sprawa została przekazana oraz sądu drugiej instancji przy ponownym rozpoznaniu sprawy, ale unikanie popełniania tych samych błędów w kolejnych orzeczeniach. Nowe rozstrzygnięcie sądu ponownie rozpoznającego sprawę musi być zawsze wyrazem oceny i decyzji tego sądu (zob. wyrok SN z 20 lutego 2002 r., V CKN 757/00).

Wskazania co do dalszego postępowania nie mogą z góry narzucać sposobu rozstrzygnięcia przyszłego orzeczenia sądu pierwszej instancji, czy choćby rozstrzygnięcia istotnych kwestii związanych z treścią tego orzeczenia. Wskazania sądu odwoławczego nie mogą ponadto naruszać zasady swobodnej oceny dowodów (zob. wyrok SN z 13 marca 1975 r., III CRN 466/74).

Wyjątki od związania są potwierdzone od dawna w ustabilizowanym orzecznictwie Sądu Najwyższego i można przyjąć, że orzecznictwo to ukształtowało treść normy zawartej w omawianym przepisie. Oprócz sytuacji przewidzianej wprost w treści art. 386 § 6 zdanie pierwsze k.p.c., w której ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania nie są wiążące, a mianowicie zmiany stanu prawnego, brak związania występuje w szczególności, gdy ocena zawarta w orzeczeniu sądu rozpoznającego apelację lub wskazania co do dalszego postępowania nie miały i nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Ponadto, art. 386 § 6 k.p.c. nie ma zastosowania m.in. gdy:

- stan faktyczny sprawy uległ zmianie (zob. wyrok SN z 4 listopada 1967 r., sygn. akt I CR 381/67; postanowienie SN z 9 września 2011 r., I CSK 248/11);

- stanowisko sądu rozpoznającego apelację dotyczy oceny dowodów; sąd ponownie rozpoznający sprawę zachowuje pełną swobodę w zakresie oceny dowodów, w szczególności gdy przeprowadzono nowe dowody lub ponowiono przeprowadzenie dowodów (zob. wyrok SN z 13 marca 1975 r., sygn. akt III CRN 466/74);

- sąd ponownie rozpoznający sprawę rozpoznaje ją w szerszym zakresie (zob. wyrok SN z 14 stycznia 1963 r., II CR 1003/62);

- wykładnia prawa dokonana przez sąd rozpoznający apelację nie stanowiła logicznej przesłanki pozytywnego lub negatywnego ustosunkowania się do zarzutów apelacji ani do ewentualnych uchybień branych pod uwagę z urzędu (zob. wyrok SN z 14 stycznia 1963 r., II CR 1003/62).

Wskazania co do dalszego postępowania nie mogą narzucać sposobu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd pierwszej instancji. Nie można zatem uznać, że sąd występujący z pytaniem prawnym jest związany nakazem sądu drugiej instancji co do sposobu rozstrzygnięcia sprawy, skoro - na podstawie art. 386 § 6 k.p.c. - takiego nakazu sąd drugiej instancji wydać nie może.

Postanowienie TK z dnia 21 kwietnia 2015 r., P 79/14

Standard: 3849 (pełna treść orzeczenia)

Sąd Najwyższy sformułował pogląd, że: "Wyrażona w art. 386 § 6 i art. 39317 k.p.c. zasada podporządkowania i związania jest jedną z naczelnych, ustrojowych zasad procesu cywilnego, zapobiegającą powtarzaniu popełnionych błędów oraz gwarantującą pewność i trwałość raz zajętego w sprawie stanowiska Sądu wyższej instancji, co umożliwia stronom podjęcie właściwej obrony ich interesów procesowych i materialnoprawnych" (wyrok z 25 marca 2004 r., III CK 335/02).

W postanowieniu z 21 lutego 2006 r., SK 1/05, Trybunał Konstytucyjny, odwołując się do poglądów doktryny i orzecznictwa, stwierdził, że związanie sądu, o którym mowa w tym przepisie, obejmuje dwie płaszczyzny: wykładnię prawa dokonaną przez sąd drugiej instancji ("ocena prawna") oraz zapatrywania co do dalszego kierunku postępowania ("wskazania, co do dalszego postępowania"). Ocena prawna, o której jest mowa w zakwestionowanym przepisie, obejmuje zarówno przepisy prawa materialnego, jak i procesowego, i oznacza wyjaśnienie przez sąd drugiej instancji istotnej treści tych przepisów i sposobu ich interpretacji. Wykładnia ta winna zmierzać do wyjaśnienia, że konkretny przepis, zastosowany przez sąd pierwszej instancji, ma inną treść aniżeli ta, którą sąd ten mu przypisał, lub do wyjaśnienia, że do stosunku prawnego, będącego przedmiotem procesu, dany przepis nie ma zastosowania, lecz ma zastosowanie inny przepis, którego sąd ten nie uwzględnił. W pojęciu tym mieści się sytuacja, w której sąd drugiej instancji wskazuje przepis, który, zdaniem tego sądu, nie ma zastosowania w sprawie (zob. T. Ereciński, J. Gudowski, M. Jędrzejewska, Komentarz do kodeksu postępowania cywilnego. Część pierwsza. Postępowanie rozpoznawcze, 1.1, Warszawa 2003, s. 734; K. Piasecki, Z problematyki uchylenia wyroku sądu I instancji i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, "Palestra" nr 9/1962, poz. 29).

Trybunał podkreślił, że ocena prawna i wskazania, o których jest mowa w zakwestionowanym przepisie, w żadnym razie nie stanowią antycypacji przyszłego orzeczenia. Mają zapobiegać powtórzeniu się w przyszłym orzeczeniu błędów, których istnienie zostało już stwierdzone przez sąd drugiej instancji w ramach przeprowadzonej kontroli, nie sugerując jednak treści przyszłego rozstrzygnięcia. W ponownym postępowaniu sąd jest zobligowany do przeprowadzenia postępowania w kierunku wskazanym w orzeczeniu sądu drugiej instancji, co jednak nie ogranicza jego kompetencji do swobodnej oceny dowodów. Nowe ustalenia faktyczne, dokonane na podstawie zebranego materiału dowodowego, uchylają zaś związanie oceną prawną i wskazaniami co do dalszego postępowania (zob. postanowienie TK z 16 marca 2011 r., P 36/09).

Także w postanowieniu z 16 października 2012 r., P 14/12, Trybunał Konstytucyjny wskazał, że związanie oceną prawną i wskazaniami co do dalszego postępowania nie dotyczy sytuacji, gdy nastąpi zmiana okoliczności faktycznych, na podstawie których sąd rozpoznający apelację dokonał swojej oceny prawnej i udzielił wskazań co do dalszego postępowania. Taka interpretacja art. 386 § 6 k.p.c., odpowiadająca ratio legis normy wyrażonej w tym przepisie, występuje w orzecznictwie Sądu Najwyższego (zob. wyroki SN z: 4 listopada 1967 r., I CR 381/67; 13 grudnia 1999 r., I CKN 175/99; 9 października 2009 r., IV CSK 157/09 oraz postanowienia SN z: 21 stycznia 2000 r., II CKN 696/98; 22 października 2010 r., III CSK 331/09; 9 września 2011 r., I CSK 248/11).

Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego: "Osądzenie co do prawa jest warunkowe, hipotetyczne, a jego moc wiążąca zależy od tego, czy przy ponownym rozpoznaniu sprawy sąd pierwszej instancji ustali taki sam, czy też inny stan faktyczny (...). Istota orzeczenia uchylającego polega bowiem na tym, że nie może ono zawierać rozstrzygnięcia co do stanu faktycznego. (...) Wykładnia normatywna zmierza do wskazania normy, która będzie miała zastosowanie w danej sprawie. Jednak nie oznacza to, że sąd odwoławczy może dokonać ostatecznej subsumcji prawnej. Czynność ta może być dokonana tylko wtedy, gdy jest już ustalony stan faktyczny. Natomiast w przypadku uchylenia przez sąd odwoławczy wyroku sądu pierwszej instancji stan faktyczny nie jest ustalony. Stan faktyczny zostanie bowiem dopiero ustalony przez sąd pierwszej instancji ponownie rozpoznający sprawę" (postanowienie z 28 października 2005 r., II CSK 3/05). Podkreśla się, że brak związania może mieć miejsce nie tylko w razie zewnętrznej zmiany okoliczności faktycznych, ale również w związku z przebiegiem i rozwojem postępowania dowodowego oraz oświadczeniami składanymi przez strony przy ponownym rozpoznaniu sprawy (zob. M. Manowska, uwagi do art. 386, [w:j Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, red. M. Manowska, Warszawa 2011, s. 736).

Z przytoczonych postanowień wynika, że Trybunał Konstytucyjny nie rozstrzygał o zgodności zakwestionowanego przepisu z Konstytucją, ale wypowiadał się na temat ratio legis i znaczenia art. 386 § 6 k.p.c., uwzględniając sposób stosowania tego przepisu przez sądy.

Trybunał podkreślił, że celem normy zawartej w zaskarżonym przepisie nie jest skrępowanie sądu, któremu sprawa została przekazana oraz sądu drugiej instancji przy ponownym rozpoznaniu sprawy, ale unikanie popełniania tych samych błędów w kolejnych orzeczeniach. Nowe rozstrzygnięcie sądu, ponownie rozpoznającego sprawę, musi być zawsze wyrazem oceny i decyzji tego sądu. Ograniczenia wynikające z orzeczenia sądu drugiej instancji mają na celu jedynie zapobieżenie powtórzeniu się okoliczności powodujących wadliwość uchylonego orzeczenia (zob. wyrok SN z 20 lutego 2002 r., V CKN 757/00).

Trybunał Konstytucyjny w postanowieniu z 16 października 2012 r.,P 14/12, zwrócił ponadto uwagę, że związanie sądów, wynikające z zakwestionowanego przepisu, nie ma charakteru bezwzględnego. Jeden z wyjątków - zmiana stanu prawnego - przewidział expressis verbis sam ustawodawca w zdaniu drugim art. 386 § 6 k.p.c. Wyjątki od związania występują jednak w szerszym zakresie, niż mogłoby to wynikać z brzmienia omawianego przepisu. Są one potwierdzone od dawna w ustabilizowanym orzecznictwie Sądu Najwyższego i można przyjąć, że orzecznictwo to ukształtowało treść omawianego przepisu. Brak związania występuje w szczególności, gdy ocena zawarta w orzeczeniu sądu rozpoznającego apelację lub wskazania co do dalszego postępowania nie miały i nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Ponadto, art. 386 § 6 k.p.c. nie ma zastosowania m.in. gdy:

- stan faktyczny sprawy uległ zmianie (zob. wyrok SN z 4 listopada 1967 r., I CR 381/67; postanowienie SN z 9 września 2011 r., I CSK 248/11);

- stanowisko sądu rozpoznającego apelację dotyczy oceny dowodów; sąd ponownie rozpoznający sprawę zachowuje pełną swobodę w zakresie oceny dowodów, w szczególności gdy przeprowadzono nowe dowody lub ponowiono przeprowadzenie dowodów (zob. wyrok SN z 13 marca 1975 r., III CRN 466/74);

- sąd ponownie rozpoznający sprawę rozpoznaje sprawę w szerszym zakresie (zob. wyrok SN z 14 stycznia 1963 r., II CR 1003/62);

-wykładnia prawa dokonana przez sąd rozpoznający apelację nie stanowiła logicznej przesłanki pozytywnego lub negatywnego ustosunkowania się do zarzutów apelacji ani do ewentualnych uchybień branych pod uwagę z urzędu (zob. wyrok SN z 14 stycznia 1963 r., II CR 1003/62).

Uregulowanie, które jest przedmiotem niniejszych rozważań, stanowi wyraz ustawowej konkretyzacji norm rangi konstytucyjnej. Ze swej ustrojowej istoty znajduje się "pomiędzy" dwiema wartościami konstytucyjnymi, wyraża bowiem relację zachodzącą między wyrażoną w art. 178 ust. 1 Konstytucji zasadą niezawisłości sędziowskiej a wyrażoną w art. 176 Konstytucji zasadą dwuinstancyjności postępowania sądowego. Obie zasady stanowią gwarancję sformułowanego w art. 45 ust. 1 Konstytucji prawa do sprawiedliwego rozstrzygnięcia sprawy.

Podsumowując, ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania, o których jest mowa w zaskarżonym przepisie, mają dotyczyć sposobu usunięcia stwierdzonych przez ten sąd uchybień oraz zakresu, w jakim mogą być wykorzystane materiał i czynności procesowe z poprzedniego postępowania. Mają wytyczyć właściwy kierunek działalności sądu pierwszej instancji. Nie mogą jednak z góry narzucać sposobu rozstrzygnięcia problemów związanych z treścią przyszłego orzeczenia. W ponownym postępowaniu sąd jest zobligowany do przeprowadzenia postępowania w kierunku wskazanym w orzeczeniu sądu drugiej instancji, co jednak nie ogranicza jego kompetencji do swobodnej oceny dowodów. Nowe ustalenia faktyczne, dokonane na podstawie zebranego materiału dowodowego, uchylają zaś związanie oceną prawną i wskazaniami co do dalszego postępowania (zob. postanowienie TK z 21 lutego 2006 r., SK 1/05; zob. też wyroki SN z: 13 marca 1975 r., III CRN 466/74; 9 października 2009 r., IV CSK 157/09).

Postanowienie TK z dnia 26 marca 2014 r., P 7/13

Standard: 3850 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 918 słów. Wykup dostęp.

Standard: 3851 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 85 słów. Wykup dostęp.

Standard: 3852 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 88 słów. Wykup dostęp.

Standard: 53647 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 278 słów. Wykup dostęp.

Standard: 21404 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 59 słów. Wykup dostęp.

Standard: 72139 (pełna treść orzeczenia)

Zobacz glosy

Komentarz składa z 447 słów. Wykup dostęp.

Standard: 25367 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 681 słów. Wykup dostęp.

Standard: 3853 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 83 słów. Wykup dostęp.

Standard: 41165 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 38 słów. Wykup dostęp.

Standard: 56359 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 116 słów. Wykup dostęp.

Standard: 57734 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 40 słów. Wykup dostęp.

Standard: 28429 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 70 słów. Wykup dostęp.

Standard: 42994 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 67 słów. Wykup dostęp.

Standard: 30996 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 73 słów. Wykup dostęp.

Standard: 29918 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 80 słów. Wykup dostęp.

Standard: 29715 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 82 słów. Wykup dostęp.

Standard: 29727 (pełna treść orzeczenia)

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.