Wyrok z dnia 2006-01-05 sygn. III KK 198/05

Numer BOS: 12015
Data orzeczenia: 2006-01-05
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Sędziowie: Marek Sokołowski SSN, Piotr Hofmański SSN (przewodniczący), Tomasz Artymiuk (autor uzasadnienia, sprawozdawca)

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

WYROK Z DNIA 5 STYCZNIA 2006 R.

III KK 198/05

Niekorzystnym rozporządzeniem mieniem przy zawarciu umowy kredytowej nie musi być powstanie rzeczywistej straty w sensie materialnym, lecz np. już sam fakt przyznania takiego kredytu bez odpowiedniego zabezpieczenia, z ryzykiem utraty wypłaconych środków i nieuzyskania odsetek.

Przewodniczący: sędzia SN P. Hofmański.

Sędziowie: SN M. Sokołowski,

SO (del. do SN) T. Artymiuk (sprawozdawca).

Prokurator Prokuratury Krajowej: J. Piechota.

Sad Najwyższy w sprawie Sławomira G., oskarżonego z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu 5 stycznia 2006 r., kasacji, wniesionej przez Prokuratora Okręgowego w O. od wyroku Sądu Okręgowego w O. z dnia 8 lutego 2005 r., zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego w O. z dnia 13 października 2004 r.,

u c h y l i ł zaskarżony wyrok i sprawę p r z e k a z a ł Sądowi Okręgowemu w O. do ponownego rozpoznania.

U Z A S A D N I E N I E

Sławomir Adam G. oskarżony został o to, że:

  • I. w dniu 7 czerwca 2000 r. w O., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, wprowadził w błąd RTF Invest Kredyt S.A. Invest Bank w P., co do faktycznego przeznaczenia kredytu na zakup towarów i usług w systemie sprzedaży ratalnej, zaciągniętego przez Władysława M., w ten sposób, że poświadczył jako właściciel firmy Handlowo – Usługowo - Produkcyjnej „Gru-Bud” swoim podpisem i pieczątką na umowie kredytowej, iż kredyt w kwocie 11 950 zł zostanie przeznaczony na zakup okien PCV w jego firmie, a także potwierdził w załączonej do umowy specyfikacji fakt odbioru towaru przez Władysława M., co faktycznie nie miało miejsca, a przelana na konto „Gru-Bud” kwota kredytu została przez kredytobiorcę wykorzystana w gotówce, czym doprowadził bank do niekorzystnego rozporządzenia ową kwotą kredytu – tj. przestępstwa określonego w art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.,

  • II. w dniu 27 czerwca 2000 r. w O., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, wprowadził w błąd RTF Invest Kredyt S.A. Invest Bank w P., co do faktycznego przeznaczenia kredytu na zakup towarów i usług w systemie sprzedaży ratalnej, zaciągniętego przez Marcina M., w ten sposób, iż poświadczył jako właściciel firmy Handlowo – Usługowo – Produkcyjnej „Gru-Bud” swoim podpisem i pieczątką firmową na umowie kredytowej, iż kredyt w kwocie 3 219 zł zostanie przeznaczony na zakup okien PCV w jego firmie, co faktycznie nie miało miejsca, a przelana na konto jego firmy kwota kredytu została przez kredytobiorcę wykorzystana w go-tówce, czym doprowadził Bank do niekorzystnego rozporządzenia ową kwotą kredytu – tj. przestępstwa określonego w art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.,

  • III. w dniu 24 sierpnia 2000r. w O., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, wprowadził w błąd RTF Invest Kredyt S.A. Invest Bank w P., co do faktycznego przeznaczenia części kredytu na zakup towarów i usług w systemie sprzedaży ratalnej, zaciągniętego przez Janusza P., w ten sposób, iż poświadczył jako właściciel firmy Handlowo – Usługowo – Produkcyjnej „Gru-Bud” swoim podpisem i pieczątką na umowie kredytowej oraz załączonej do niej specyfikacji, iż kredyt w kwocie 11 800 zł zostanie przeznaczony w całości na zakup okien w jego firmie, co faktycznie miało miejsce jedynie częściowo, a przelana na konto jego firmy kwota kredytu w części sięgającej ok. 7 000 zł została przez niego wykorzystana w gotówce, czym doprowadził Bank do niekorzystnego rozporządzenia ową kwotą kredytu – tj. przestępstwa określonego w art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.,

  • IV. w dniu 4 września 2000r. w O., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, wprowadził w błąd RTF Invest Kredyt S.A. Invest Bank w P., co do faktycznego przeznaczenia kredytu na zakup towarów i usług w systemie sprzedaży ratalnej, zaciągniętego na nazwisko Mirosława C., w ten sposób, iż poświadczył jako właściciel firmy Handlowo – Usługowo – Produkcyjnej „Gru-Bud” swoim podpisem i pieczątką na umowie kredytowej oraz załączonej do niej specyfikacji, iż kredyt w kwocie 13 027,85 zł. zostanie przeznaczony na zakup stolarki okiennej i drzwiowej w jego firmie, co faktycznie nie miało miejsca, a przelana na konto „Gru-Bud” kwota kredytu została przez niego wykorzystana w gotówce, czym doprowadził Bank do niekorzystnego rozporządzenia ową kwotą kredytu – tj. przestępstwa określonego w art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w O. z dnia 13 października 2004 r., wyżej wymieniony uznany został za winnego zarzucanych mu czynów, z tym ustaleniem, że zostały one popełnione w warunkach ciągu przestępstw opisanych w art. 91 § 1 k.k. i za to, na podstawie art. 91 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. i art. 33 § 1, 2 i 3 k.k., skazany na karę roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności i 100 stawek dziennych grzywny po 20 zł. każda. Tymże wyrokiem oskarżony zwolniony został od obowiązku zwrotu Skarbowi Państwa kosztów sądowych.

Wyrok zaskarżył obrońca Sławomira Adama G., który w wywiedzionej apelacji zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który mógł mieć wpływ na jego treść, a polegający na przyjęciu, że oskarżony swoim działaniem wyczerpał znamiona czynu zabronionego określonego w art. 286 § 1 k.k., wnosząc w konkluzji o:

- zmianę zaskarżonego wyroku Sądu Rejonowego w O. i uniewinnienie oskarżonego od zarzuconych mu w akcie oskarżenia czynów, ewentualnie

- uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Rejonowego w O. i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Wyrokiem z dnia 8 lutego 2005r., Sąd Okręgowy w O. zaskarżony wyrok zmienił w ten sposób, że oskarżonego Sławomira Adama G. uniewinnił od popełnienia czynów z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. opisanych w punktach I, II, III i IV aktu oskarżenia, kosztami procesu w ½ części za postępowanie przed Sądem Rejonowym oraz za postępowanie odwoławcze obciążając Skarb Państwa.

Kasację od prawomocnego wyroku sądu odwoławczego wniósł Prokurator Okręgowy w O., który orzeczenie to zaskarżył w całości na niekorzyść oskarżonego, zarzucając:

„1. rażące naruszenie prawa materialnego polegające na dokonaniu błędnej wykładni przepisu art. 286 § 1 k.k. i art. 297 § 1 k.k. i mające istotny wpływ na treść opisanego orzeczenia oraz skutkujące uniewinnieniem oskarżonego Sławomira Adama G. od zarzutów popełnienia czynów z pkt I, II, III i IV aktu oskarżenia, a polegające na absolutnie błędnym i niedopuszczalnym przyjęciu, iż wymieniony oskarżony swoim zachowaniem nie wyczerpał znamion czynów zabronionych z art. 286 § 1 k.k. i art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., podczas gdy w realiach przedmiotowej sprawy istnieje szereg niepodważalnych okoliczności o tym świadczących;

2. rażące naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 457 § 3 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. i art. 7 k.p.k. poprzez nie odniesienie się w uzasadnieniu wyroku, orzekającego odmiennie co do istoty, do wszystkich faktów i dowodów zgromadzonych w sprawie i mających znaczenie dla jej rozstrzygnięcia oraz nie ustosunkowanie się do szczegółowej, trafnej i wszechstronnej argumentacji Sądu pierwszej instancji, co w konsekwencji uniemożliwia zrozumienie motywów powodujących Sądem Odwoławczym, który nie podzielił oceny prawnej działania oskarżonego przyjętej przez Sąd Rejonowy, co doprowadziło do oceny przez Sąd materiału dowodowego z naruszeniem zasady określonej w art. 7 k.p.k.”.

W oparciu o powyższe zarzuty autor kasacji wniósł o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego w O. i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpatrzenia.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje.

Kasacja prokuratora jest zasadna.

Wprawdzie łączenie w jednej skardze kasacyjnej zarzutów naruszenia prawa materialnego i procesowego budzi pewne wątpliwości, zwłaszcza gdy chodzi o zarzut naruszenia art. 7 k.p.k., co może sugerować, że w rzeczywistości pod pretekstem obrazy prawa procesowego kwestionowane są ustalenia faktyczne, a co z kolei czyniłoby bezprzedmiotowym zarzut wywiedziony w oparciu o normę art. 438 pkt 1 k.p.k., jednak zastrzeżeń tych nie można odnosić do niniejszej sprawy, bowiem w tym wypadku podniesiony zarzut naruszenia procedury w zakresie mankamentów uzasadnienia wyroku sądu odwoławczego orzekającego odmiennie co do istoty sprawy, w sposób bezpośredni wiąże się z zasadniczym zarzutem, a więc naruszeniem właśnie prawa materialnego. W tym też kontekście rozpatrywać należy sygnalizowaną przez autora kasacji obrazę art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. Sąd Okręgowy w O. wydał wprawdzie wyrok o charakterze reforma-toryjnym, nie zmienił jednakże ustaleń faktycznych przyjętych przez sąd a quo, dokonując jedynie odmiennej oceny prawnej zachowań oskarżonego, i tym samym nie był zobligowany do wyraźnego wskazania zarówno tego, dlaczego uznał ustalenia sądu pierwszej instancji za błędne, jakie fakty uznał za udowodnione lub nieudowodnione, na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych (por. wyrok SN z dnia 11 marca 1993r., III KRN 21/93, OSNKW 1993, z. 5-6, poz. 34). Nie zwalniało go to jednak od obowiązku ustosunkowania się do tych wszystkich faktów i dowodów, które z uwagi na kształt ostatecznego rozstrzygnięcia miały zasadnicze znaczenie, a któremu to wymogowi, wynikającemu właśnie z art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., niestety nie sprostał.

Rację ma skarżący, że omawiając ustalenia faktyczne przyjęte przez sąd pierwszej instancji pod kątem możliwości ich subsumpcji pod określone przepisy ustawy karnej, sąd ad quem uczynił to w sposób lakoniczny, by nie powiedzieć, że wręcz powierzchowny, pomijając te elementy które nie pozwalałyby, przy ich wnikliwej analizie, na tak jednoznaczne konstatacje, jak to uczyniono w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.

Powyższe zauważenie dotyczy przede wszystkim części rozważań Sądu Odwoławczego, w której odnosi się on do tych elementów czynów zarzuconych w akcie oskarżenia Sławomirowi G., które zdaniem oskarżyciela publicznego wskazywały na wypełnienie przez oskarżonego ustawowych znamion czynu zabronionego określonego w art. 297 § 1 k.k., lecz również, i to w nie mniejszym zakresie, do motywów tegoż sądu, w których wyprowadzona została ostatecznie teza o niepopełnieniu przez oskarżonego przestępstwa zakwalifikowanego w zarzutach z art. 286 § 1 k.k., a to z powodu niemożliwości przyjęcia, w oparciu o ustalony stan faktyczny, że w wypadku niniejszej sprawy, doszło do „niekorzystnego rozporządzenia mieniem” przez bank.

I tak, podnieść należy, że całość rozważań Sądu Okręgowego poświęcona tym fragmentom zachowań Sławomira G., w których odniesiono się do czynu z art. 297 § 1 k.k., sprowadza się do stwierdzenia, że skoro „oskarżony zamieszczał (w dołączonej do umowy kredytowej specyfikacji – przyp. SN) jedynie wykaz stolarki okiennej i drzwiowej oraz ceny; natomiast osoba ubiegająca się o kredyt potwierdzała odbiór wymienionego w specyfikacji asortymentu”, to od tej specyfikacji „nie zależało (...) uzyskanie kredytu, a jedynie ustalenia jego wysokości”, a tym samym nie można mówić o realizacji przez oskarżonego znamion przestępstwa określonego w powołanym wyżej przepisie. Sąd ad quem pomija przy tym całkowicie ten aspekt zagadnienia, że fakt potwierdzenia odbioru określonego towaru, to jednocześnie potwierdzenie jego wydania przez sprzedającego, co przecież w realiach niniejszej sprawy nie miało miejsca. Co więcej, nie zauważa także, że na samych umowach kredytowych w ich pkt 7, oskarżony pieczątką firmy, której był właścicielem oraz swoim podpisem potwierdził „zgodność treści umowy z treścią dokumentów przedłożonych przez klienta”, a więc również „... odbiór towarów wymienionych w pkt 1 niniejszej umowy”, których wszak, co jest poza sporem, nie wydał. Tymczasem umowa kredytowa zawierana przez klientów oskarżonego z bankiem, miała dotyczyć rzeczy istniejących, a nie rzeczy przyszłych, a więc takich, którymi oskarżony już dysponował i wydał je kredytobiorcy – nabywcy. Z samej istoty tej umowy – „na zakup towarów i usług” – wynikało więc, że warunkiem sine qua non, jej zawarcia, a w efekcie przelania określonej kwoty na konto firmy oskarżonego, było spełnienie jej podstawowej przyczyny, tj. sprzedaż z wydaniem rzeczy nabywcy. Bez spełnienia tego warunku nie istniałaby podstawa tak faktyczna, jak i prawna, nie tylko realizacji tej umowy, lecz nawet samego jej zawarcia.

Wreszcie, z cytowanego wyżej fragmentu uzasadnienia Sądu Odwoławczego można również wyciągnąć wniosek, że sąd ten możliwość zastosowania przepisu art. 297 § 1 k.k. odnosi wyłącznie do samego kredytobiorcy, gdy tymczasem już z literalnego brzmienia powołanej normy jednoznacznie wynika, że przepis ten może mieć zastosowanie do każdego, kto w celu „uzyskania (m.in. kredytu – SN) dla siebie lub kogo innego”, przedkłada potwierdzające nieprawdę dokumenty w tym również „nierzetelne, pisemne oświadczenie dotyczące okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania wymienionego wsparcia finansowego ...” (por. wyrok SN z dnia 2 grudnia 2003r., IV KK 37/03, LEX nr 108050). Oświadczeniem nierzetelnym jest zaś takie oświadczenie, które zawiera informacje nieprawdziwe lub niepełne oraz takie, które ze względu na sposób wypowiedzi mogą sugerować adresatowi istnienie stanu rzeczy niezgodnego z prawdą, a takie przecież ustalenia poczynione zostały w niniejszej sprawie. Kwestia ta pozostała całkowicie poza sferą rozważań sądu drugiej instancji.

Podobnie, tj. głównie przez pryzmat mankamentów uzasadnienia, potraktować należy tę część kasacji, w której skarżący kwestionuje, wyrażony przez Sąd Okręgowy w motywach pisemnych pogląd prawny, że „... przyznanie przez bank kredytu innego niż faktycznie zrealizowany, nie oznacza niekorzystnego doprowadzenia banku do rozporządzenia mieniem. Trudno bowiem doszukiwać się owego „niekorzystnego rozporządzenia mieniem” w różnicy w oprocentowaniu kredytów, korzystniejszego w wypadku kredy-tu konsumpcyjnego ...”. Zasadnie przy tym autor kasacji wywodzi, że takie stanowisko sądu odwoławczego jest wynikiem nierozważenia wszystkich okoliczności mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, bowiem ograniczone zostało w rzeczywistości do kwestii pojęcia szkody w mieniu pokrzywdzonej instytucji. Zdaniem sądu ad quem szkoda taka nie powstała, ponieważ „wysokość odsetek od kredytu może być ustalana przez strony odmiennie, a zatem oprocentowanie kredytu konsumpcyjnego nie musi być niższe od kredytu gotówkowego”, „niezależnie od wykorzystania kredytu na własne potrzeby przez oskarżonego (...) wszystkie analizowane w niniejszej sprawie kredyty zostały spłacone na warunkach określonych w umowie”, a wreszcie kredytobiorcy uznani zostali przez kredytodawcę za osoby wiarygodne, tj. dające rękojmię spłaty udzielonych kredytów, zaś bank – oceniając że kredytobiorcy nie spełniając warunków dla uzyskania kredytu gotówkowego i odmawiając zawarcia umowy – „... w ogóle nie odniósłby żadnego zysku”.

Takie stanowisko nie tylko rozmija się z wypracowanymi w judykatu-rze, a znajdującymi również oparcie w piśmiennictwie, poglądami co do zakresu pojęcia „niekorzystne rozporządzenie mieniem”, lecz w znacznej mierze odbiega od zaakceptowanych przecież przez sąd odwoławczy ustaleń sądu pierwszej instancji w zakresie stanu faktycznego, opartych m.in. na uznanych za wiarygodne zeznaniach świadka Michała K., który jednoznacznie stwierdził, że „ ... oprocentowanie kredytów na zakup dóbr konsumpcyjnych (...) jest niższe niż oprocentowanie kredytu gotówkowego i co za tym idzie procedura przyznania takiego kredytu jest nieskomplikowana i nie wymaga poręczeń”.

Przypomnieć w tym miejscu należy, że z jednej strony powstanie szkody w mieniu pokrzywdzonego nie jest wcale warunkiem koniecznym do przyjęcia, że doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (por. wyrok SN z dnia 30 sierpnia 2000r., V KKN 267/00, OSNKW 2000, z. 9-10, poz. 85; postanowienie SN z dnia 27 czerwca 2001r., V KKN 96/99, LEX nr 51672), po wtóre zaś dla wykładni ustawowego znamienia „niekorzystno-ści” rozporządzenia jako skutku przestępstwa oszustwa istotne znaczenie ma to, że droga „pochodu” przestępstwa oszustwa kończy się z chwilą dokonania przez pokrzywdzonego rozporządzenia takim mieniem i dlatego też korzystność czy też niekorzystność owego rozporządzenia należy oceniać tylko z punktu widzenia okoliczności istniejących w czasie rozporządzania mieniem, a nie tych, które następują później (por. wskazany wyżej wyrok SN z dnia 30 sierpnia 2000r.).

Niekorzystne rozporządzenie mieniem, jako obejmujące zarówno rzeczywiste uszczerbki w mieniu poszkodowanego (damnum emergens), jak i spodziewane, a utracone w wyniku zachowania sprawcy prowadzącego do niekorzystnego rozporządzenia, korzyści (lucrum cessans), oznacza generalnie pogorszenie sytuacji majątkowej rozporządzającego, wobec czego nie można go ograniczać do pojęcia szkoda czy też strata. Mogą wszak zdarzyć się tak skrajne sytuacje, że nawet spełnienie w ostatecznym rozrachunku w całości świadczenia wzajemnego nie będzie oznaczać, że w chwili rozporządzania mieniem to rozporządzenie nie było „niekorzystnym”. We wskazanym już wyżej, a podzielanym w całej rozciągłości przez skład orzekający w niniejszej sprawie, orzeczeniu Sądu Najwyższego (OSNKW 2000, z. 9-10, poz. 85) wywiedziono m.in., że „niezależnie od tego, że oskarżeni spłacili kredyty (...) w czasie podejmowania kolejnych decyzji o przyznaniu kredytów i podpisywaniu umów z oskarżonymi (rzekomymi nabywcami towarów), bank dokonywał niekorzystnych dla siebie rozporządzeń”, bowiem „czynił to na warunkach gorszych do tych, które sam postawił kredytobiorcy”, gdyż „na skutek wprowadzenia w błąd (fałszywe poświadczenie wydania towaru przez oskarżonego) pracownicy banku nie wiedzieli, że żądane przez nich i pozornie akceptowane przez kredytobiorcę zabezpieczenie kredytu nie istnieje”. Niekorzystnym rozporządzeniem mieniem przy zawarciu umowy kredytowej nie musi być więc nawet rzeczywista strata w sensie materialnym, lecz już sam fakt przyznania takiego kredytu bez odpowiedniego zabezpieczenia, z ryzykiem utraty wypłaconych środków i nie uzyskania odsetek. Oczywiste jest bowiem, że bank kierując się zasadami racjonalnego gospodarowania, nie przyznałby kredytu w sytuacji braku jego faktycznego zabezpieczenia. W tym zakresie znamienne są, zupełnie zignorowane przez Sąd Okręgowy, wyjaśnienia samego oskarżonego co do dwóch kredytów zaciągniętych przez podstawione osoby (świadków Janusza P. i Mirosława Ch.), a de facto przez niego samego, w których przyznaje on, że „... nie było mnie stać na kredyt gotówkowy (...) za krótko prowadziłem działalność aby wziąć kredyt, nie miałem zdolności kredytowej”.

Wszystko to wskazuje jednoznacznie, że wyrokując w niniejszej sprawie, na skutek apelacji obrońcy Sławomira G., i orzekając odmiennie co do istoty, przez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia wszystkich zarzuconych mu w akcie oskarżenia czynów, sąd drugiej instancji nie tylko dopuścił się błędów interpretacyjnych, lecz przede wszystkim nie rozważył tych wszystkich okoliczności, które z uwagi na treść sformułowanych zarzutów mają dla ostatecznego rozstrzygnięcia priorytetowe znaczenie. Musiało to skutkować uchyleniem zaskarżonego kasacją orzeczenia i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w O. w postępowaniu odwoławczym.

Przy ponownym rozpoznaniu sąd ten, ustosunkowując się do wszystkich zarzutów i wniosków apelacji, winien mieć na uwadze wyrażone przez Sąd Najwyższy zapatrywania prawne odnoszące się zarówno do interpretacji art. 286 § 1 k.k., jak i art.297 § 1 k.k. i stosownie do tego orzec, opierając się przy tym na całości ujawnionych w sprawie dowodów, chyba że w zakresie ustaleń faktycznych wystąpią takie zmiany, które będą rzutowały na okoliczności popełnienia zarzucanych oskarżonemu czynów.

Treść orzeczenia pochodzi z bazy orzeczeń SN.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.