Ochrona danych osobowych osób publicznych

Ochrona danych osobowych

Wyświetl tylko:

Ustawa o ochronie danych osobowych określa zasady postępowania przy m.in. udostępnianiu danych osobowych. Dane osobowe stanowią informację (art. 6 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych). Jest to informacja dotycząca zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Informacja ta ma charakter informacji publicznej o ile jest informacją o osobach sprawujących funkcje w podmiotach określonych w art. 4 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej, tj. w podmiotach wykonujących zadania publiczne (art. 6 ust. 1 pkt 2 lit. d ustawy o dostępie do informacji publicznej).

Z przepisów wymienionych ustaw nie można wyprowadzić generalnego zakazu udostępnienia informacji publicznej, w treści której figurują określone dane osobowe. Jednocześnie brak też takiej regulacji, która byłaby podstawą legalizującą co do zasady uzyskanie dostępu do danych osobowych w ramach realizowanego prawa do informacji publicznej" (wyrok NSA z dnia 5 marca 2013 r., I OSK 2872/12).

Przepisy artykułu 5 u.d.i.p. określają ograniczenie w dostępie do informacji publicznej. Podstawę do tego ograniczenia stanowią informacje niejawne, inne ustawowo chronione tajemnice, tajemnica przedsiębiorcy i prywatność osoby fizycznej. 

Art. 5 ust. 2 u.d.i.p. nie chroni wszystkich danych osobowych, a tylko prywatność osób fizycznych, z wyłączeniem osób pełniących funkcje publiczne, przy czym wyłączenie to nie dotyczy danych sensytywnych wymienionych w art. 27 ust. 1 u.o.d.o.

Ogólne materialne przesłanki przetwarzania danych osobowych na dzień wydania zaskarżonej decyzji tj. [...] stycznia 2017 r., określał art. 23 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych z 29 sierpnia 1997 r. Przesłanki te mają charakter generalny, odnoszą się do wszelkich form przetwarzania danych, w tym do ich udostępniania. Przepisy tej ustawy nie regulują przy tym kwestii udostępniania danych osobowych będących informacją publiczną.

Przepisami prawa, do których odnosi się art. 23 ust. 1 pkt 2 ustawy o ochronie danych osobowych są też przepisy o udostępnianiu informacji publicznych (tak np. WSA w Warszawie w wyroku z 7 lipca 2011r., VIII SAB/Wa 23/11), a udostępnienie informacji publicznej w rozumieniu art. 23 ust. 1 pkt 4 jest zadaniem publicznym (tak NSA w wyroku z 13 stycznia 2011r., I OSK 440/10).

Podejmując próbę wskazania ogólnych cech, jakie będą przesądzały o tym, że określony podmiot sprawuje funkcję publiczną, można bez większego ryzyka błędu uznać, iż chodzi o takie stanowiska i funkcje, których sprawowanie jest równoznaczne z podejmowaniem działań wpływających bezpośrednio na sytuację prawną innych osób lub łączy się co najmniej z przygotowywaniem decyzji dotyczących innych podmiotów. Spod zakresu funkcji publicznej wykluczone są zatem takie stanowiska, choćby pełnione w ramach organów władzy publicznej, które mają charakter usługowy lub techniczny".

Wyrok NSA z dnia 3 grudnia 2019 r., I OSK 920/18

Standard: 51458 (pełna treść orzeczenia)

Nie ulega wątpliwości, że zachowanie pozwanego było bezprawne. Powódka nie wyraziła zgody na rozpowszechnianie jej danych osobowych w postaci nr PESEL i adresu zamieszkania, ani też nie zachodziły żadne szczególne okoliczności, które uzasadniałyby ujawnienie tych danych szerszemu gronu odbiorców. Jak słusznie zauważył Sąd I instancji – poinformowanie o wytoczonym powództwie, treści żądań powódki oraz ich uzasadnieniu nie wymagało ujawniania takich danych personalnych. Nie sposób też przyjąć, by tego typu dane wiązały się bezpośrednio z działalnością publiczną powódki, co na podstawie art. 14 ust. 6 prawa prasowego mogłoby znosić bezprawność ich opublikowania.

Ujawnienie w/w danych osobowych naruszyło konkretne dobro osobiste powódki w postaci prawa do prywatności. Prawo to – choć niewymienione w art. 23 k.c. – jest chronionym prawnie dobrem osobistym. Katalog wskazanych w tym przepisie dóbr osobistych ma charakter otwarty i jest uzupełniany przed doktrynę oraz judykaturę.

Z punktu widzenia prawa cywilnego szeroko rozumiane prawo do prywatności obejmuje m.in. dane osobowe i prawo dysponowania swoimi danymi osobowymi (por. wyrok SN z dnia 24 czerwca 2014 r., I CSK 532/13).

Z Konstytucji wynika, że każdy ma prawo do ochrony życia prywatnego i nikt nie może być obowiązany inaczej niż na podstawie ustawy do ujawniania informacji dotyczących jego osoby (art. 47 i 51 ust. 1 Konstytucji). Ochrona życia prywatnego obejmuje także autonomię informacyjną, oznaczającą prawo do samodzielnego decydowania o ujawnieniu innym informacji dotyczących swojej osoby, a także prawo do sprawowania kontroli nad takimi informacjami, jeśli znajdują się w posiadaniu innych podmiotów (por. wyrok TK z dnia 20 kwietnia 2002 r., K 41/02).

Oczywistym jest przy tym, że nie każde uchybienie przepisom o ochronie danych osobowych będzie jednoznaczne z naruszeniem dóbr osobistych (są to dwa odrębne reżimy prawne). Taka kwalifikacja każdorazowo będzie uzależniona od oceny przedmiotu, charakteru i skutków danego uchybienia. Jeżeli w wyniku nienależytej dbałości o interesy osoby, której dane osobowe zostały przetworzone, zostaną naruszone także uznane powszechnie w społeczeństwie wartości o charakterze niemajątkowym, takiej osobie – poza środkami przewidzianymi w ustawie o ochronie danych osobowych – przysługiwać będą również środki ochrony prawnej z art. 24 k.c.

Oczywistym jest również, że w odniesieniu do osób publicznych zakres udzielonej im ochrony dóbr osobistych, w szczególności prawa do prywatności, doznaje większych ograniczeń niż w przypadku osób „niepublicznych”. Osoby publiczne muszą liczyć się z większym zainteresowaniem opinii publicznej, co ma wpływ także na zakres ochrony prawa do prywatności.

Analiza orzecznictwa Sądu Najwyższego, czy Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotycząca konfliktu wartości w postaci prawa do prywatności (art. 47 Konstytucji oraz art. 8 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z dnia 4 listopada 1950 r.) z prawem do swobody wypowiedzi (art. 54 Konstytucji oraz art. 10 w/w Konwencji) prowadzi do wniosku, że dawany jest prymat zasadzie swobody wypowiedzi, gdy sprawa będąca przedmiotem wypowiedzi dotyczy kwestii publicznych, budzących zainteresowanie publiczne (por. uz. wyroku SN z dnia 16 grudnia 2014 r., III CSK 52/14).

Wolność wypowiedzi nie ma jednak charakteru bezwzględnego i jest ograniczona m.in. ze względu na potrzebę ochrony praw innych osób. W odniesieniu do osób publicznych zakres udzielanej im ochrony dóbr osobistych, w szczególności prawa do prywatności może być ograniczony wtedy, gdy wiąże się to z ich działalnością publiczną (por. wyrok SN z dnia 28 października 2016 r., I CSK 695/15).

W sprawie niniejszej opublikowanie danych osobowych powódki, w szczególności jej adresu zamieszkania – nie było związane z jej działalnością publiczną, w związku z czym stanowiło bezprawne naruszenie jej prawa do prywatności. Z uwagi na charakter działalności publicznej powódki (działalność polityczna, powiązana z konkretną partią polityczną) ochrona prywatności przede wszystkim w postaci adresu zamieszkania jest niezwykle istotna, gdyż skala potencjalnych utrudnień i zagrożeń jest znaczna. Upublicznienie adresu takiej osoby stwarza wysokie ryzyko napływu osób zainteresowanych i petentów, lub przeciwnie – osób wrogo nastawionych z uwagi na przynależność partyjną. Sama powódka wskazywała, że upublicznienie jej adresu skutkowało tym, że była w nocy nękana domofonem. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, tego typu dobro osobiste (adres) w przypadku osoby publicznej jest szczególnie ważne, bowiem stanowi niekiedy ostatnią barierę, która chroni resztki prywatności. Dla każdej osoby – ale nabiera to szczególnego znaczenia w przypadku osoby publicznej – dom jest miejscem wyjątkowym, swego rodzaju azylem, miejscem gdzie można wypocząć i zachować swobodę. Nie jest ani społecznie pożądanym, ani też uzasadnionym innymi racjami, naruszanie tej sfery i burzenie spokoju oraz poczucia bezpieczeństwa. Prawo do nieupubliczniania swego adresu zamieszkania stanowi pewne niezbędne minimum prawa do prywatności osoby publicznej.

Zaniedbanie pozwanego, które doprowadziło do rozpowszechnienia adresu powódki, niewątpliwie w sposób bezprawny naruszyło jej prawo do prywatności, co uprawniało ją do skorzystania ze środków ochrony prawnej przewidzianych w art. 24 § 1 k.c. Ponieważ w sprawie nie zostało dostatecznie wykazane, że pozwany działał w sposób umyślny, Sąd Okręgowy słusznie zobowiązał go „tylko” do przeproszenia powódki, uznając, że jest to wystarczająca kompensata jej krzywdy. Gdyby rozmiar odpowiedzialności pozwanego był większy i okazało się, że to jednak on osobiście dokonał upublicznienia danych osobowych powódki, wówczas zaszłyby podstawy do zastosowania względem niego dalej idących środków prawnych, tj. zapłaty stosownego zadośćuczynienia (o co wnioskowała powódka).

Wyrok SA w Białymstoku z dnia 15 marca 2017 r., I ACa 599/16

Standard: 10703 (pełna treść orzeczenia)

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.