Strona podmiotowa czynu zabronionego z art. 256 § 1 k.k.
Mowa nienawiści - rasizm - dyskryminacja - ksenofobia (art 256 k.k)
Żeby zobaczyć pełną treść należy się zalogować i wykupić dostęp.
Dla oceny, czy zachowanie sprawcy wypełniło znamiona czynu z art. 256 § 1 k.k., konieczne jest nie tylko przeanalizowanie wszystkich elementów tzw. strony przedmiotowej przestępstwa – w tym treści wypowiedzi, która miałaby stanowić przejaw nawoływania do nienawiści, ale również zbadanie tzw. strony podmiotowej, co sprowadza się do ustalenia, czy sprawca rzeczywiście miał zamiar wywołania u odbiorców tej wypowiedzi uczucia silnej niechęci, złości, braku akceptacji, wręcz wrogości do poszczególnych osób lub całych grup społecznych czy wyznaniowych.
Przyjmuje się, że przestępstwo stypizowane w art. 256 § 1 k.k. można popełnić umyślnie, wyłącznie z zamiarem bezpośrednim.
Oznacza to, że sprawca odpowie za wskazany czyn tylko, jeżeli mając świadomość znaczenia treści swojej wypowiedzi, chce aby wywołała lub umocniła u osób, do których ona dotrze, negatywne reakcje w stosunku do różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość.
Sąd Najwyższy w postanowieniu z 1 września 2011 r., V KK 98/11 słusznie zaaprobował pogląd, że „czynność sprawcza »nawoływania do nienawiści« wiąże się z chęcią wzbudzenia u osób trzecich najsilniejszej negatywnej emocji (zbliżonej do »wrogości«) do określonej narodowości, grupy etnicznej czy rasy. Nie chodzi tu w żadnym razie o wywoływanie uczuć dezaprobaty, antypatii, uprzedzenia, niechęci”. W konsekwencji przypisując odpowiedzialność za zarzucany czyn, sąd był zobowiązany przeprowadzić dokładną analizę i wykazać, że skazany kierował się właśnie takim zamiarem o szczególnym zabarwieniu (dolus directus coloratus).
Strona podmiotowa wymaga ustalenia przez sąd, jak każdy inny element czynu zabronionego. Jak trafnie przyjął Sąd Najwyższy w postanowieniu z 22 grudnia 2006 r., II KK 92/06, „[z]amiar – choć istnieje tylko w świadomości sprawcy, jest faktem psychologicznym, podlega (…) identycznemu dowodzeniu jak okoliczności ze sfery przedmiotowej, z zastosowaniem odpowiednich zasad dowodzenia bądź wnioskowania. Jeśli sprawca nie wyraził swego zamiaru słowami, wnioskuje się o nim z okoliczności zajścia”.
Współczesne prawo karne nie dopuszcza oparcia się w tym względzie na domniemaniach lub przypuszczeniach niemających podstaw w materiale dowodowym sprawy.
W sytuacji, w której skazanemu nie wykazano zamiaru należącego do istoty czynu z art. 256 § 1 k.k., jego wypowiedź nie realizuje kompletu znamion typu czynu zabronionego i korzysta z konstytucyjnej ochrony swobody wypowiedzi, o której stanowi art. 54 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Wyrok SN z dnia 19 kwietnia 2023 r., II NSNk 12/23
Standard: 71675 (pełna treść orzeczenia)
Z niekwestionowanych ustaleń faktycznych, wynika, że oskarżeni M. P. i X. Y., kibice drużyny […] O., byli w dniu 19 września 2015 r. na meczu piłkarskim pomiędzy drużynami […] O. a H. […]. W trakcie tego wydarzenia sportowego M. P. oraz X. Y., pełnili przemiennie, funkcję tzw. „gniazdowego” tj. osoby która w wydzielonym dla kibiców sektorze stadionu, posługując się urządzeniem nagłaśniającym, zagrzewa kibiców do dopingu, co w założeniu ma motywować zawodników do rywalizacji. Przy użyciu takiej tuby M. P. oraz X. Y. intonowali, poza okrzykami i piosenkami afirmującymi ich macierzysty klub sportowy, także: cyt.: „…cała Polska śpiewa z nami wypierdalać z uchodźcami” oraz cyt.: „…całe […] dziś głośno krzyczy nie dla islamskiej dziczy” i tej treści frazy śpiewali grupowo inni kibice.
Sąd Rejonowy w O. podzielił wyjaśnienia obu oskarżonych co do tego, że ich celem nie było nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych, lecz wyłącznie indywidualna manifestacja własnych poglądów, w związku z istniejącą migracją ludności, wyrażająca się brakiem aprobaty dla polityki przyjmowania uchodźców. Zdaniem Sądu Rejonowego w O. zawarte w intonowanych przez oskarżonych przyśpiewkach frazy cyt.: „…nie dla islamskiej dziczy”, czy też cyt.: „…wypierdalać z uchodźcami” nie można utożsamiać z nawoływaniem do nienawiści na tle narodowościowym.
Sąd Okręgowy w K., po rozpoznaniu apelacji prokuratora, nie podzielił zawartej w niej argumentacji. Wskazał, że brak jest dowodów, iż oskarżeni M. P. i X. Y. działali z zamiarem nawoływania do nienawiści, a dla realizacji tego znamienia wymagane jest działanie z zamiarem bezpośrednim, o szczególnym, intencjonalnym zabarwieniu. Zdaniem Sądu Okręgowego w K. wyrażali oni jedynie własne poglądy w związku z istniejącą migracją ludności (brak aprobaty dla szeroko pojętej polityki przyjmowania uchodźców). Ich wypowiedzi, jakkolwiek mające charakter negatywny (o ujemnym zabarwieniu), mieściły się w granicach wolności wypowiedzi, która odnosi się nie tylko do stwierdzeń o pozytywnym bądź obojętnym wydźwięku, ale także to tych odmiennych w formie i treści.
Sąd Najwyższy z mocy art. 537 § 2 k.p.k. uchyla zaskarżony wyrok i sprawę oskarżonych M. P. i X. Y. przekazuje Sądowi Okręgowemu w K. do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
Wyrok SN z dnia 8 lutego 2019 r., IV KK 38/18
Standard: 71677 (pełna treść orzeczenia)