Postanowienie z dnia 2006-12-22 sygn. II KK 92/06
Numer BOS: 2224119
Data orzeczenia: 2006-12-22
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Domniemanie niewinności - in dubio pro reo (art. 5 § 2 k.p.k.)
- Ustalenie winy (zamiaru) na podstawie okoliczności przedmiotowych czynu (poszlaki)
Sygn. akt II KK 92/06
P O S T A N O W I E N I E
Dnia 22 grudnia 2006 r.
Sąd Najwyższy w Warszawie – Izba Karna, w składzie następującym:
SSN Stanisław Zabłocki
na posiedzeniu bez udziału stron w dniu 22 grudnia 2006 r.
po rozpoznaniu sprawy P. S.
skazanego za przestępstwo określone w art. 148§2 pkt. 2 w zw. z art. 280§2 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 19 października 2005r., sygn.akt II AKa […] utrzymującego w mocy wyrok Sądu Okręgowego w W.
z dnia 20 stycznia 2005r., sygn.akt VIII K […]
p o s t a n o w i ł:
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
2. zwolnić skazanego P. S. od ponoszenia kosztów sądowych postępowania kasacyjnego, w tym także od opłaty od kasacji, przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.
U Z A S A D N I E N I E
Kasacja obrońcy skazanego P. S. jest bezzasadna w stopniu oczywistym, co dotyczy zarówno sformułowanego w niej zarzutu naruszenia art. 4 k.p.k., jak i naruszenia art. 5 § 1 i 2 k.p.k.
Jak trafnie zauważył prokurator w odpowiedzi na kasację, ewentualne naruszenie art. 4 § 1 k.p.k. nie może być podstawą zarówno zwyczajnych środków odwoławczych, jak i kasacji. Przepis ten formułuje bowiem ogólną dyrektywę postępowania, określającą sposób, w jaki powinny procedować organy prowadzące postępowanie karne. Przedmiotem uchybień zarzuconych w kasacji mogą być natomiast tylko konkretne normy nakazujące lub zakazujące dokonywania określonych czynności w określonej sytuacji procesowej, których rozpoznawany nadzwyczajny środek odwoławczy nie wskazuje.
Wywody powyższe należy odnieść w całości do zarzutu naruszenia art. 5 § 1 k.p.k., określającego generalną zasadę domniemania niewinności, z której nie sposób wyprowadzić żadnych konkretnych norm procedowania, jakich naruszenie można skutecznie podnieść w nadzwyczajnym środku zaskarżenia. Nawiasem mówiąc, Autor w żadnym miejscu uzasadnienia skargi kasacyjnej nie wskazał, na czym naruszenie zasady domniemania niewinności miałoby w tej konkretnej sprawie polegać, albowiem zawarte tam wywody koncentrują się wokół dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych, a umiejscowione zostały w kontekście rzekomego naruszenia § 2 artykułu 5 k.p.k.
Również ostatnio wskazany zarzut - skierowany wobec orzeczenia Sądu Apelacyjnego w […] - jest niezasadny w stopniu oczywistym. Jak wynika z uzasadnienia kasacji, skarżący naruszenia wskazanego przepisu upatruje w rzekomo wadliwie dokonanych ustaleniach faktycznych, dotyczących zamiaru towarzyszącemu P. S. w chwili popełnienia przypisanego mu czynu. Wypada w tym miejscu przypomnieć, że nie można zasadnie stawiać zarzutu obrazy art. 5 § 2 k.p.k., podnosząc wątpliwości strony, co do treści ustaleń faktycznych lub co do sposobu interpretacji prawa. Dla oceny, czy nie został naruszony zakaz in dubio pro reo nie są bowiem miarodajne tego rodzaju wątpliwości zgłaszane przez stronę, ale jedynie to, czy orzekający w sprawie sąd rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych lub wykładni prawa i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego, względnie to, czy w świetle realiów konkretnej sprawy wątpliwości takie powinien był powziąć. W wypadku zatem, gdy pewne ustalenie faktyczne zależne jest od dania wiary tej lub innej grupie dowodów, czy też nawet choćby tylko jednemu dowodowi, nie można mówić o naruszeniu zasady in dubio pro reo.
Niezależnie od powyższego wskazać należy, że ustalenia faktyczne -których w rzeczywistości dotyczą zastrzeżenia skarżącego - związane z przypisaniem skazanemu zamiaru zabójstwa oraz zamiaru rozboju, poczynione zostały przez Sąd Okręgowy w W., w ocenie sądu kasacyjnego, w sposób prawidłowy. Prawidłowe było zatem nie zakwestionowanie ich przez sąd odwoławczy. Wypada w tym miejscu przypomnieć, że zamiar, choć istnieje tylko w świadomości sprawcy, jest faktem psychologicznym, podlega więc identycznemu dowodzeniu, jak okoliczności ze sfery przedmiotowej, z zastosowaniem odpowiednich zasad dowodzenia bądź wnioskowania. Jeśli sprawca nie wyraził swego zamiaru słowami, wnioskuje się o nim z okoliczności zajścia.
W ten właśnie sposób postąpił sąd, który przypisał P. S. zamiar pozbawienia życia S. W. w oparciu o całokształt okoliczności krytycznego zdarzenia, nie zaś – jak sugeruje skarżący na str. 3-4 maszynopisu kasacji – „na podstawie jednego zdania”, które wypowiedzieć miał współoskarżony A. J. W rzeczywistości zamiar ten został prawidłowo zrekonstruowany w oparciu o kompleksowo rozważone zachowanie się w chwili krytycznego zdarzenia P. S., jednoznacznie wskazujące na jego utożsamienie się z działaniem A. J., bezpośrednio realizującego znamię czasownikowe określone w art. 148 § 2 pkt. 2 k.k. Jak wynika z lektury uzasadnienia sądu I instancji, u podstaw takiego ustalenia legło zachowanie P. S., polegające na plądrowaniu mieszkania, skorelowane z zadawaniem przez A. J. ciosów nożem S. W., a także na wyrażeniu bezpośrednio potem werbalnej aprobaty wobec sposobu postąpienia z ofiarą. Owo charakterystyczne zdanie – „P., zrobimy z nim porządek, ty rozejrzyj się po mieszkaniu” – towarzyszyło przecież zadawaniu ofierze ciosów nożem. Brzmienie jego ustalone zostało na podstawie wyjaśnień samego oskarżonego P. S. (k. 151v), złożonych co prawda we wstępnej fazie postępowania, ale przed Sądem (posiedzenie w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania), co daje pewność swobody wypowiedzi. Zdanie to w połączeniu z przyznaniem przez P. S., że on z kolei stwierdził - co do losów ofiary - „...dobrze mu, już nie będzie kradł” (k. 151v), stanowi jedynie potwierdzenie prawidłowości wniosków wywiedzionych przez sądy z okoliczności przedmiotowych w kwestii objęcia przez tego skazanego zamiarem nie tylko pobicia pokrzywdzonego, ale także jego zabójstwa połączonego z rozbojem. Tego rodzaju rozumowanie nie nosi jakichkolwiek wad natury logicznej, słusznie zostało zaaprobowane przez sąd odwoławczy, zaś podniesiony w tym względzie zarzut kasacji jest, w ocenie Sądu Najwyższego, bezzasadny w stopniu oczywistym.
Należy również przypomnieć, że podnoszone w skardze uwarunkowania dotyczące ściśle osoby P. S., a w szczególności uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, zostały wzięte pod uwagę przez opiniujących psychiatrów, a następnie przez sąd a quo, a w konsekwencji i przez sąd ad quem. Biegli wyraźnie stwierdzili, że stan psychiczny oskarżonego nie miał wpływu na zdolność rozumienia przez P. S. rozumienia znaczenia zarzucanego czynu i jedynie nieznacznie ograniczał jego zdolność do pokierowania swoim postępowaniem (k. 305-311).
Podzielając w całości argumenty przedstawione w uzasadnieniu odpowiedzi Prokuratora Apelacyjnego w […] na kasację i nie stwierdzając uchybień wymienionych w art. 439 § 1 k.p.k. Sąd Najwyższy orzekł zatem jak na wstępie, rozstrzygając o kosztach sądowych postępowania kasacyjnego na podstawie art. 624 § 1 k.p.k., z uwagi na trudną sytuacje materialną skazanego ustaloną w toku postępowania.
Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.