Ograniczenia w zakresie własnych ustaleń sądu odwoławczego ze względu na zasadę bezpośredniości
Rozstrzygnięcia sądu odwoławczego (art. 437 k.p.k.)
Uprawnienie sądu odwoławczego do dokonywania własnych ustaleń podlega istotnym ograniczeniom - zwłaszcza ze względu na obowiązującą zasadę bezpośredniości, co wyraźnie było akcentowanie w orzecznictwie Sądu Najwyższego przy wykładni przepisów kodeksu postępowania karnego z 1969 r.
Zwrócić tu należy uwagę w szczególności na wykładnię przyjętą w:
- wyroku składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 1987 r., V KRN 18/87: "dokonanie przez sąd rewizyjny ustaleń faktycznych odmiennych od poczynionych w toku postępowania przed sądem pierwszej instancji wymaga daleko posuniętej ostrożności ze względu na brak bezpośredniego przeprowadzenia dowodów oraz ze względu na to, że ustalenia takie nie podlegają sprawdzeniu w toku dalszego postępowania instancyjnego",
- wyroku Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 1974 r., III KRN 22/74: "sędziowie pierwszej instancji stykający się z dowodami bezpośrednio mają z tego powodu w zasadzie lepsze szanse prawidłowej ich oceny niż sędziowie drugiej instancji, jeżeli orzekają na podstawie pisemnego materiału akt. Wspomniana okoliczność nakazuje w każdym wypadku, gdy sąd rewizyjny orzeka odmiennie co do istoty sprawy, przeprowadzenie szczegółowej analizy zebranego materiału dowodowego i na tej dopiero podstawie przekonywującego wykazania, na czym polegało uchybienie, którego dopuścił się sąd pierwszej instancji",
- wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 1973 r., V KRN 449/73: "przyznane sądowi odwoławczemu prawo do odmiennego orzeczenia co do istoty sprawy nie oznacza przekreślenia obowiązującej w polskim procesie zasady bezpośredniości. A zatem odmienna ocena przeprowadzonych przez sąd pierwszej instancji dowodów w postępowaniu odwoławczym, jeżeli przewód sądowy nie został w tym postępowaniu uzupełniony, uzasadniona będzie i dopuszczalna tylko wtedy, gdy zebrane dowody mają jednoznaczną wymowę, a ocena ich przez sąd pierwszej instancji jest oczywiście błędna.
Same wątpliwości co do prawidłowości dokonanej oceny, skoro nie wykroczyła ona poza granice zakreślone przepisem art. 4 § 1 k.p.k., nie upoważniają jeszcze sądu drugiej instancji do zajęcia odmiennego stanowiska i wyciągania niekorzystnych dla oskarżonego wniosków, mogą jedynie uzasadniać potrzebę uzupełnienia przewodu sądowego (art. 402 § 2 k.p.k.) przez przeprowadzenie nowych dowodów lub ponowienie już przeprowadzonych dowodów, ocena których dokonana przez sąd pierwszej instancji nasuwa zastrzeżenia.
W każdym razie odmienne orzeczenie co do istoty sprawy zobowiązuje sąd drugiej instancji do przeprowadzenia szczegółowej analizy materiału dowodowego i wykazania, na czym polegał błąd sądu pierwszej instancji".
Wyrok SN z dnia 24 listopada 1999 r., I KZP 38/99
Standard: 42764 (pełna treść orzeczenia)