Działalność wchodząca w zakres sprawowania mandatu poselskiego
Immunitet parlamentarny (art. 105 konstytucji)
Żeby zobaczyć pełną treść należy się zalogować i wykupić dostęp.
Ani art. 6a u.w.m.p.s., ani art. 105 ust. 1 Konstytucji nie dają podstaw do tezy, że nie wszystkie wypowiedzi posłów w trakcie debaty plenarnej wchodzą w zakres sprawowania mandatu posła. Głosowanie nad projektami ustaw i uchwał oraz zabieranie głosu w poprzedzających je debatach jest istotą sprawowania mandatu posła. Wszelkie inne uprawnienia i obowiązki posłów są dodatkiem do tej istoty funkcji posła na Sejm. Objęcie w całości wystąpień w debacie plenarnej zakresem art. 6a u.w.m.p.s. nie budzi najmniejszych wątpliwości.
Odmowa wyrażenia przez Sejm zgody na pozwanie posła nie powinna oznaczać, że nie ponosi on konsekwencji naruszenia prawa osób trzecich, gdyż organy Sejmu, właściwe w świetle Regulaminu Sejmu, powinny ukarać posła karą regulaminową, jeżeli naruszenie praw osoby trzeciej było zbędne dla celu wystąpienia.
Postanowienie SN z dnia 2 września 2024 r., I CSK 1401/22
Standard: 85049 (pełna treść orzeczenia)
Przyjęcie, że każda wypowiedź posła zawarta w wystąpieniu na posiedzeniu Sejmu, bez względu na treść i związek z jego przedmiotem, oraz każda czynność w ramach głosowania, niezależnie od rodzaju, mieści się w zakresie sprawowania mandatu oznaczałaby przyznanie nieograniczonego immunitetu parlamentarnego. Jego konsekwencją byłoby udzielenie bezwzględnej ochrony także ekscesom dokonywanym przy okazji sprawowania, stanowiącym nadużycie mandatu. Należą do nich bez wątpienia m.in. wypowiedzi o charakterze osobistym skierowane przeciwko osobom trzecim, kryptoreklamy, głosowania za innego parlamentarzystę. Dla rozstrzygnięcia tych wątpliwości nie jest wystarczające dokonanie wykładni art. 6 ust. 1 w zw. z art. 6a u.w.m.p.s. przy zastosowaniu dyrektyw wykładni językowej.
Analizując wskazane przepisy z punktu widzenia wykładni celowościowej przypomnieć należy utrwalone w piśmiennictwie stanowisko, że immunitetu parlamentarnego nie można rozpatrywać w kategoriach prawa podmiotowego tylko w kategoriach instytucjonalnych zasad funkcjonowania organów państwa, stąd "sens i potrzeba immunitetu sięgają tylko tak daleko, jak jest to niezbędne dla zapewnienia prawidłowego działania parlamentu jako organu i prawidłowego wykonywania mandatu przez posła (senatora) jako członka tego organu.
Nie ma żadnych podstaw konstytucyjnych, by immunitet parlamentarny traktować jako środek zapewniający bezkarność parlamentarzystom, którzy naruszyli prawo". Także w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego podkreślono, że immunitet trzeba traktować nie jako przywilej indywidualny, przyznany poszczególnym członkom parlamentu, tylko jako przywilej instytucji (por. orzeczenie z 28 stycznia 1991 r., K. 13/90). Trybunał w uzasadnieniu wyroku z dnia 8 listopada 2004 r., K 38/03 odnoszącego się do art. 7c u.w.m.p.s., tj. przepisu dotyczącego procedowania w sprawie pociągnięcia do odpowiedzialności karnej przyjął, że otwarcie drogi przed sądami cywilnymi tym, których prawa zostały naruszone działaniami posła podejmowanymi w ramach mandatu uzależnione jest od zgody właściwej izby, zatem przy naruszeniu dóbr osobistych działaniami wchodzącymi w zakres tego mandatu każda forma (karna, cywilna, inna) pociągnięcia do odpowiedzialności wymaga wcześniejszego jej uzyskania. Jednak w innej sprawie, umarzając postępowanie dotyczące oceny zgodności z Konstytucją art. 6 ust. 2 u.w.m.p.s. w części odnoszącej się do objęcia immunitetem "innej działalności związanej nieodłącznie ze sprawowaniem mandatu" stwierdził, że "obydwa uregulowane w art. 105 ust. 1 Konstytucji immunitety przysługują posłowi tyko wtedy, gdy jego działalność wpisuje się w sprawowanie mandatu (...). Jeżeli zatem dany czyn nie stanowi sprawowania mandatu, to bezprzedmiotowe jest rozważanie tego, czy zarazem narusza on, czy nie narusza praw osób trzecich. W takim wypadku poseł ponosi za swój czyn zwyczajną odpowiedzialność, którą egzekwuje się również w zwykłym trybie, o ile czyn ów nie narusza norm prawa karnego - wówczas bowiem, na mocy kolejnych ustępów art. 105 Konstytucji, chroni go immunitet formalny, który uchylić może stosowna decyzja Sejmu" (por. postanowienie z dnia 26 listopada 2015 r., SK 8/13). W wyroku z dnia 21 kwietnia 2016 r., K 2/14 (OTK-A 2016, poz. 18) Trybunał uznał, że art. 6 ust. 2 u.w.m.p.s. w części dotyczącej zwrotu "inna działalność związana nieodłącznie ze sprawowaniem mandatu" jest zgodny z wzrocami konstytucyjnymi wynikającymi z art. 2 oraz art. 105 ust. 2 Konstytucji. W jego uzasadnieniu jednoznacznie wskazał, że sprawowanie mandatu obejmuje wszystkie działania posła związane z realizacją konstytucyjnych uprawnień danej Izby lub Zgromadzenia Narodowego oraz "podejmowaniem wszelkich czynności, do których podjęcia parlamentarzysta jest uprawniony lub zobowiązany przepisami prawa, które łączą się bezpośrednio z wykonywaniem merytorycznych obowiązków członka parlamentu". Przyjął, że takimi działaniami z zakresu wstąpień są "formy komunikowania parlamentowi lub w parlamencie swoich poglądów lub stanowiska", zastrzegając jednak wprost, że dana wypowiedź "mieścić się będzie w sprawowaniu mandatu parlamentarnego tylko, o ile jest podejmowana z użyciem godziwych metod postępowania, nienaruszających dobrej wiary społeczeństwa w stosunku do tego, kto go posiada". Podkreślił, że mandat poselski "nie może być wykorzystywany przez nieuczciwe zachowania, takie np. jak posługiwanie się fałszywymi dokumentami lub fałszowanie wykorzystywanych dokumentów", a przywilej instytucji (nie posła) jakim jest immunitet wymaga oceny na tle zasad funkcjonowania organów państwa. Konkludując Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że interpretacja pojęcia "działalność wchodząca w zakres sprawowania mandatu" musi być dokonywana w uwzględnieniu innych przepisów Konstytucji, stanowiących jego kontekst systemowy i funkcjonalny.
Regulacje dotyczące immunitetu podlegają ocenie zarówno z punktu widzenia zasady równości (art. 32) jak i prawa do sądu (art. 45). Powszechnie przyjmuje się, że to ostatnie obejmuje nie tylko prawo dostępu do sądu, do odpowiednio ukształtowanego sądu, do wyroku sądowego, ale też prawo do odpowiedniego ukształtowania procedury zgodnego z wymogami sprawiedliwości i jawności. Zasada sprawiedliwości proceduralnej zostaje zrealizowana, jeżeli każda ze stron ma możność przedstawienia swojego stanowiska w kwestiach spornych, dotyczących zarówno okoliczności faktycznych, jak i ocen prawnych (por.m.in. wyroki SN z dnia 14 grudnia 2001 r., V CKN 556/00, z dnia 14 marca 2007 r., I CSK 368/06, z dnia 7 listopada 2007 r., II CSK 339/07, z dnia 16 lipca 2009 r., II PK 13/09, z dnia 3 lutego 2010 r., II CSK 404/09, z dnia 2 grudnia 2011 r., III CSK 136/11).
Podkreślić należy, że immunitet parlamentarny nie ma wpływu na materialnoprawną podstawę odpowiedzialności cywilnej za naruszenie praw osób trzecich działaniami wchodzącymi w zakres sprawowania mandatu, nie stanowi przesłanki wyłączającej bezprawność naruszenia, tylko jest uznawany za negatywną bezwzględną przeszkodę procesową uniemożliwiającą prowadzenie postępowania (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2009 r., I CSK 140/09, z dnia 13 kwietnia 2017 r., I CSK 289/16).
Zagadnienia dotyczące immunitetu posłów w związku z ich wystąpieniami na posiedzeniach Sejmu nie były dotąd przedmiotem wypowiedzi Sądu Najwyższego. Odnosiły się one do kwestii objęcia immunitetem działań parlamentarzystów polegających na złożeniu oświadczenia dla dziennikarzy po posiedzeniu komisji sejmowej (por. wyrok SN z dnia 13 kwietnia 2007 r., I CSK 31/07), złożeniu oświadczenia na konferencji prasowej (por. postanowienie SN z dnia 2 grudnia 2009 r., I CSK 140/09), wypowiedzi w gazecie lub audycji radiowej (por. wyroki SN z dnia 29 października 2010 r., I CSK 651/09, z dnia 21 września 2011 r., I CSK 754/10, z dnia 18 października 2013 r., III CSK 4/13), opublikowaniu biuletynu komisji sejmowej, dostępnego także w Internecie, zawierającego wypowiedzi posłów negatywnie oceniające innego posła, w tym przy użyciu wulgarnego zwrotu (por. postanowienie SN z dnia 13 kwietnia 2017 r., I CSK 289/16). We wszystkich zgodnie opowiedziano się za wąską wykładnią pojęcia "działalność wchodząca w zakres sprawowania mandatu". W uzasadnieniu wyroku z dnia 29 października 2010 r., I CSK 651/09 Sąd Najwyższy stwierdził wprost, że nie jest objęta immunitetem odpowiedzialność posła za naruszenie dóbr osobistych polegające na przedstawieniu nieprawdziwych faktów dotyczących osób, które znalazły się w kręgu jego zainteresowania ze względu na działalność wchodzącą w zakres sprawowanego mandatu, jeżeli fakty te nie zostały wskazane w toku prac Sejmu, albo na przedstawieniu wypowiedzi obejmującymi oceny i opinie o tych osobach, chyba że stanowiły one element dokumentu będącego podstawą lub wynikiem prac Sejmu (jego organów) albo wniosku, wystąpienia lub głosowania. W powołanych orzeczeniach wskazywano na niedopuszczalność wykładni rozszerzającej i konieczność badania czy chroniony interes posła pozostaje wprost, bezpośrednio i nieodłącznie w związku z wykonywaniem określonych obowiązków i zadań wynikających z jego mandatu.
Stanowisko powyższe podziela Sąd Najwyższy wskazując, że prowadzenie postępowania sądowego przeciwko posłowi wymaga ustalenia i zakwalifikowania danego działania do zakresu sprawowania mandatu poselskiego, a w dalszej kolejności oceny czy może ono odpowiadać samo przez się naruszeniu praw osoby trzeciej, bez przesądzenia czy w indywidualnym wypadku do takiego naruszenia doszło, gdyż kwestia ta należy do Sądu wydającego orzeczenie merytotyczne.
Postanowienie SN z dnia 19 czerwca 2018 r., I CSK 506/17
Standard: 46141 (pełna treść orzeczenia)