Wyrok z dnia 2000-04-04 sygn. V CKN 10/00

Numer BOS: 971943
Data orzeczenia: 2000-04-04
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt V CKN 10/00

Wyrok z dnia 4 kwietnia 2000 r.

Odwołanie członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, nie ujawnione w rejestrze handlowym, nie zwalnia go od odpowiedzialności wynikającej z art. 298 § 1 k.h. Osoba taka może jednak wyłączyć swoją odpowiedzialność, wykazując okoliczności wymienione w art. 298 § 2 k.h.

Przewodniczący: Sędzia SN Krzysztof Kołakowski

Sędziowie SN: Elżbieta Skowrońska-Bocian (sprawozdawca), Stanisław Dąbrowski

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 4 kwietnia 2000 r. na rozprawie sprawy z powództwa Cukrowni "J." w J. przeciwko Przemysławowi J. o zapłatę, na skutek kasacji powódki od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 9 grudnia 1997 r.

oddalił kasację i zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 1500 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Cukrownia "J." w J. wystąpiła o zasądzenie solidarnie od pozwanych Przemysława J. i Małgorzaty T.- F. kwoty 10 074,48 zł. Jako uzasadnienie swego żądania podała, że pozwani są członkami zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością "M.", a egzekucja należności w stosunku do tej spółki okazała się bezskuteczna. Postępowanie przeciwko pozwanej Małgorzacie T.-F. zostało zawieszone na podstawie art. 177 § 1 pkt 6 k.p.c.

Sąd Wojewódzki we Wrocławiu wyrokiem z dnia 2 czerwca 1997 r. oddalił powództwo. W uzasadnieniu wskazano, że pozwany został pozbawiony członkostwa w zarządzie spółki "M." w dniu 16 sierpnia 1993 r., a dnia 30 września 1993 r. przestał być pracownikiem spółki. Do Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej wpłynął w dniu 18 sierpnia 1993 r. wniosek o ogłoszenie upadłości spółki złożony przez pozwanych, został on jednak zwrócony dnia 25 października 1993 r. Ponadto, nowo powołany prezes zarządu spółki wystąpił do Sądu Rejonowego z wnioskiem o ujawnienie zmian w składzie zarządu. Także i ten wniosek został zwrócony dnia 12 listopada 1993 r. Nowy wniosek nie został złożony i w rejestrze spółki "M." Przemysław J. nadal jest ujawniony jako członek zarządu. W tej sytuacji Sąd uznał, że skoro pozwany nie jest członkiem zarządu od sierpnia 1993 r. i nie miał żadnego wpływu na działania spółki, nie może ponosić odpowiedzialności na podstawie art. 298 k.h. Wpis do rejestru ma charakter jedynie deklaratywny, a więc osoba wpisana do rejestru może uwolnić się od odpowiedzialności przez wykazanie, że nie pełniła funkcji członka zarządu oraz okoliczności z art. 298 § 2 k.h.

Apelacja strony powodowej została oddalona wyrokiem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 9 grudnia 1997 r. Sąd drugiej instancji podzielił pogląd Sądu Wojewódzkiego, że pozwany skutecznie ekskulpował się, wykazując okoliczności wymagane art. 298 § 2 k.h. Został on prawidłowo odwołany z funkcji członka zarządu spółki "M." w sierpniu 1993 r. Wpis do rejestru ma charakter jedynie deklaratywny, zatem sam fakt, że pozwany nadal jest ujawniony w rejestrze spółki jako członek jej zarządu, nie może uzasadniać jego odpowiedzialności.

Kasacja powódki została oparta na obu podstawach określonych w art. 393[1] k.p.c. Zawiera zarzuty naruszenia prawa materialnego - art. 298 k.h. "przez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie" polegające na przyjęciu, że pozwany skutecznie ekskulpował się, wykazując okoliczności wymagane dyspozycją art. 298 § 2 k.h., oraz naruszenia przepisów postępowania przez niedopuszczenie dowodu z akt rejestrowych spółki.

Sąd Najwyższy miał na względzie, co następuje:

Nie jest możliwe merytoryczne ustosunkowanie się do zarzutu naruszenia prawa procesowego. Skarżąca nie sprecyzowała, jakie przepisy postępowania zostały naruszone i jaki wpływ miało to na zapadłe w sprawie rozstrzygnięcie. Nie spełnia wymagań ustawy ogólnikowe stwierdzenie, że doszło do naruszenia przepisów postępowania cywilnego. Zgodnie z przeważającym stanowiskiem orzecznictwa, w kasacji powinno zostać zawarte precyzyjne określenie przepisów, które zostały naruszone przez sąd drugiej instancji, oraz wykazanie, że naruszenie to mogło mieć istotny wpływ na wynik toczącego się postępowania. Brak takich elementów powoduje, że nie jest możliwa merytoryczna ocena zarzutów podniesionych w ramach drugiej podstawy kasacyjnej. Sąd Najwyższy nie ma bowiem obowiązku dokonywania interpretacji treści kasacji i ustalania, jakie przepisy zostały - zdaniem skarżącego - naruszone. W tej sytuacji należy uznać, że zarzut naruszenia prawa procesowego nie znajduje usprawiedliwionych podstaw.

Jeżeli zaś idzie o zarzut naruszenia art. 298 k.h. to przede wszystkim należy zauważyć, że skarżąca nie sprecyzowała, jaką postać przybrało naruszenie tego przepisu przez Sąd drugiej instancji. Tym niemniej, niezbędne jest odniesienie się do podstawowych w sprawie problemów, jakimi są, po pierwsze, charakter wpisu do rejestru zmian w składzie członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i, po drugie, skutki odwołania z funkcji członka zarządu w zakresie odpowiedzialności wobec wierzycieli spółki oraz możliwość ekskulpacji pozwanego na podstawie art. 298 § 2 k.h.

W odniesieniu do pierwszego zagadnienia należy zauważyć, że zgodnie z niekwestionowanym poglądem, wpis do rejestru zmian w składzie zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością ma charakter deklaratywny. Skutek konstytutywny związany został jedynie z wpisami, które stanowią konieczną przesłankę wywołania skutku materialnoprawnego. W odniesieniu do spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oznacza to, że skutek konstytutywny ma dokonanie wpisu spółki do rejestru (art. 160 pkt 4 k.h.), zmiana umowy spółki i podwyższenie lub obniżenie kapitału zakładowego (art. 254, 258 i 261 k.h.) oraz połączenie lub przekształcenie spółki (art. 285 k.h.). Prawidłowo podjęta uchwała o odwołaniu członka zarządu i powołanie w jego miejsce innej osoby staje się zatem skuteczna niezależnie od tego, czy zmiana taka zostanie ujawniona w rejestrze spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

Rozstrzygnięcie tego zagadnienia nie przesądza jednak jeszcze, czy pozwany ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 298 § 1 k.h. Prostą konsekwencją przyjęcia przedstawionego wyżej stanowiska powinno być stwierdzenie, zgodnie z którym skuteczne odwołanie pozwanego z funkcji członka zarządu spółki, a także zaprzestanie przez niego świadczenia pracy na rzecz spółki, zwalnia od odpowiedzialności opartej na art. 298 § 1 k.h. Skoro bowiem przepis ten w określonej sytuacji obciąża odpowiedzialnością członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, to zaprzestanie pełnienia takiej funkcji powinno uwalniać od odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Nieistotna stawałaby się w takim przypadku kwestia dokonania bądź niedokonania ekskulpacji przez odwołanego członka zarządu. Jednak taki automatyzm może budzić wątpliwości, gdy skutecznie dokonana zmiana członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie została ujawniona w rejestrze. Powstaje bowiem konflikt pomiędzy zasadą jawności (art. 13 § 2 k.h.) oraz domniemaniem prawdziwości danych ujawnionych w rejestrze (art. 24 k.h.) a deklaratywnym charakterem wpisu zmian w składzie zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

Należy przy tym mieć na względzie, że podmiot powołujący się na treść wpisów może działać w dobrej lub w złej wierze, może bowiem mieć pełną świadomość, że dane ujawnione w rejestrze są niezgodne z sytuacją realnie panującą w danej spółce (np. wtedy, gdy oba podmioty pozostają w stałych stosunkach), a może także działać w pełnym zaufaniu do tych danych (np. zawiera z daną spółką umowę po raz pierwszy, przyjmując z pełnym zaufaniem oświadczenie woli jedynie "tytularnego" jedynie członka zarządu). Odmienność obu tych sytuacji może uzasadniać różne ich traktowanie. Jednak dalsze rozważania odnosić się będą jedynie do sytuacji, w których wierzyciel spółki z ograniczoną odpowiedzialnością pozostaje w dobrej wierze, a więc nie wie, że osoba ujawniona w rejestrze jako członek zarządu została skutecznie odwołana ze stanowiska.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego konflikt ten był rozstrzygany na korzyść osoby działającej w dobrej wierze w zaufaniu do danych ujawnionych w rejestrze handlowym. Przykładowo przywołać należy orzeczenie z dnia 18 kwietnia 1950 r., Wa.C. 385/49 (nie publ.), w którym przyjęto, że zgodnie z zasadą jawności rejestru handlowego, zarządca spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie może skutecznie powoływać się wobec wierzyciela prowadzącego w dobrej wierze egzekucję przeciwko spółce na fakt, że przestał być faktycznie zarządcą spółki, jeżeli nie doprowadził do wykreślenia swego nazwiska z rejestru handlowego spółki. W takim przypadku były zarządca nie może uwolnić się od odpowiedzialności przewidzianej w art. 298 k.h.

Z drugiej jednak strony w orzecznictwie wskazuje się, że art. 298 k.h., jako wyjątkowy, podlega wykładni ścisłej i należy go stosować jedynie do zarządców spółki z ograniczoną odpowiedzialnością formalnie ustanowionych i wpisanych do rejestru handlowego. Przepis ten nie może znaleźć zastosowania do osób jedynie faktycznie pełniących funkcje z zakresu zarządu bądź do wspólnika mającego jedynie prawo podpisu w zastępstwie członka zarządu (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 1936 r., C I 273/36, Zb. Urz. 1937, nr 11, poz. 407 oraz dnia z 28 czerwca 1938 r., C I 324/38, Zb. Urz. 1939, nr 4, poz. 179).

Analiza obu tych stanowisk prowadzi do wniosku, że nie ponosi odpowiedzialności z art. 298 § 1 k.h. osoba, która została skutecznie odwołana z funkcji członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i fakt ten został ujawniony w rejestrze handlowym. Jeżeli jednak skutecznie odwołana osoba pozostaje nadal ujawniona w rejestrze jako członek zarządu spółki, możliwe do obrony pozostają dwa stanowiska: pierwsze, zgodnie z którym osoba taka odpowiada za zobowiązania spółki, i drugie, zgodnie z którym osoba taka zostaje uwolniona od odpowiedzialności z chwilą skutecznego odwołania. Pierwsze rozwiązanie chroni interesy wierzyciela, przyznając decydujące znaczenie zasadzie jawności danych zawartych w rejestrze. Rozwiązanie drugie oparte jest na przyjęciu wszystkich konsekwencji płynących z deklaratywnego charakteru wpisu do rejestru handlowego zmian w składzie zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

Nie wydaje się możliwe konsekwentne przyjęcie jednego z przedstawionych rozwiązań. Każde z nich bowiem prowadzi w rezultacie do zaburzenia równowagi w zakresie ochrony interesów stron stosunków cywilnoprawnych. Stąd konieczne staje się poszukiwanie kompromisu, pozwalającego na udzielenie stosownej ochrony zarówno wierzycielowi spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, który nie może uzyskać od spółki należnego mu świadczenia, jak i osobie, która nie pełni już funkcji członka zarządu, a więc jest pozbawiona wpływu na działania spółki, ale pozostaje ujawniona w rejestrze handlowym.

Stanowisko Sądu Apelacyjnego, podobnie zresztą jak Sądu Wojewódzkiego, należy ocenić jako przyjęcie rozwiązania kompromisowego. Sądy orzekające w rozpoznawanej sprawie przyjęły bowiem, że wprawdzie pozwany nie pełni już funkcji członka zarządu spółki "M.", ale ma możliwość ekskulpowania się na podstawie art. 298 § 2 k.h. Pogląd ten należy podzielić, wskazując dodatkowo, że samo skuteczne odwołanie członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, nie ujawnione jednak w rejestrze handlowym, nie uwalnia go automatycznie od odpowiedzialności wynikającej z art. 298 § 1 k.h. Jednak wbrew stanowisku wyrażonemu w orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 1950 r. Wa.C. 385/49, należy przyznać takiej osobie możliwość uwolnienia się od odpowiedzialności względem wierzyciela spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w drodze wykazania okoliczności wymienionych w art. 298 § 2 k.h. W przeciwnym razie osoba odwołana z funkcji członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością znajdzie się w gorszej sytuacji niż osoba pełniąca takie funkcje. Członek zarządu, mający wpływ na bieg spraw spółki, będzie miał możliwość uwolnienia się od odpowiedzialności wynikającej z art. 298 § 1 k.h., natomiast osoba pozbawiona już takiego wpływu będzie ponosić odpowiedzialność bez możliwości uwolnienia się od niej.

Trzeba zauważyć, że istnieją kontrowersje co do charakteru odpowiedzialności opartej na art. 298 § 1 k.h. (odszkodowawcza lub o innym charakterze) oraz zasady tej odpowiedzialności (wina, ryzyko). Nie podejmując próby ich rozstrzygnięcia, należy podnieść, że art. 298 § 2 k.h. stwarza członkowi zarządu możliwość uwolnienia się od odpowiedzialności względem wierzycieli spółki w drodze wykazania, że niezgłoszenie upadłości oraz niewszczęcie postępowania zapobiegającego upadłości nastąpiło nie z jego winy. W tym zakresie ustawa wiąże zatem określone skutki prawne z zawinionym zachowaniem się członka zarządu spółki. Wykazanie przez niego braku winy, a więc dochowania należytej staranności w prowadzeniu spraw spółki, pociągnie za sobą wyłączenie odpowiedzialności. Regułę tę należy odpowiednio zastosować, jak wyżej wskazano, do osoby, która została skutecznie odwołana z funkcji członka zarządu spółki, jednak fakt ten nie został ujawniony w rejestrze handlowym.

W okolicznościach rozpoznawanej sprawy trafne jest przyjęcie przez Sąd Apelacyjny, że pozwany dokonał skutecznej ekskulpacji. Co do zasady trudno jest przypisać winę w niezgłoszeniu upadłości oraz niewszczęciu postępowania zapobiegającego upadłości osobie, która została pozbawiona wpływu na bieg spraw spółki. Możliwe jest natomiast dokonanie oceny, czy w okresie kiedy osoba taka miała wpływ na bieg spraw spółki, działała z należytą starannością. W rozpoznawanej sprawie zostało wykazane, że pozwany wystąpił z wnioskiem o ogłoszenie upadłości spółki "M.", a wniosek ten został zwrócony w czasie, kiedy nie tylko nie pełnił on już funkcji członka zarządu, ale także przestał być pracownikiem spółki. Nie sposób zatem obciążać go ujemnymi skutkami niewłaściwych działań innych osób.

Z tych względów kasacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 393[12] k.p.c. jako pozbawiona usprawiedliwionych podstaw.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 108 § 1 k.p.c.

OSNC 2000 r., Nr 12, poz. 219

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.