Wyrok z dnia 1998-12-01 sygn. III CKN 741/98

Numer BOS: 899812
Data orzeczenia: 1998-12-01
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III CKN 741/98

Wyrok z dnia 1 grudnia 1998 r.

Dokonywana w płaszczyźnie art. 417 k.c. ocena prawna odpowiedzialności Skarbu Państwa powinna uwzględniać przeciętny poziom świadczonych usług w publicznej służbie zdrowia.

Przewodniczący: Prezes SN T. Ereciński.

Sędziowie SN: K. Kolakowski, T. Żyznowski (sprawozdawca).

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 1 grudnia 1998 r. na rozprawie sprawy z powództwa Marzanny C. i Andrzeja C., działających w imieniu własnym i małoletniego Tomasza C., przeciwko Skarbowi Państwa - Zespołowi Opieki Zdrowotnej w S. O. o zapłatę, rentę i ustalenie, na skutek kasacji pozwanego od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 17 lutego 1998 r. sygn. akt (...)

uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu we Wrocławiu do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach procesu za instancję kasacyjną.

Uzasadnienie:

Uwzględniając częściowo powództwo o zapłatę z tytułu zadośćuczynienia, renty oraz zwrotu kosztów leczenia małoletniego powoda Tomasza C., sąd pierwszej instancji przytoczył, że małoletni powód dnia 1 września 1993 r. zadławił się kawałkiem jabłka. W chwili przybycia lekarza z pogotowia ratunkowego dziecko było nieprzytomne. Po zastosowaniu sztucznego oddychania aparatem AMBU lekarz podjął decyzję o przewiezieniu chorego do Szpitala Wojewódzkiego w O. na oddział reanimacyjny. W połowie drogi (na trasie S.O.-O.) wystąpiło zatrzymanie krążenia i oddychania. W chwili przybycia do szpitala w S.O. dziecko pozostawało bez tętna i własnego oddechu, w stanie śmierci klinicznej. Po usunięciu kawałka jabłka z krtani, masażu serca i podaniu leków powróciła akcja serca i ślad własnego oddechu. Małoletni pomimo stosowanych zabiegów był jednak nieprzytomny i wiotki. W dniu 30 września 1993 r. neurolog rozpoznał głębokie uszkodzenie mózgu po niedokrwieniu, spowodowane niewydolnością oddechową. Kolejnym badaniem stwierdzono progresję zmian w korze mózgowej.

W czasie pobytu małoletniego w szpitalu w S. O. i po jego opuszczeniu stan chorego nie uległ poprawie. Występujące u powoda ciężkie mózgowe porażenie dziecięce stanowi 100% trwałego uszczerbku na zdrowiu. Rozważając odpowiedzialność strony pozwanej w płaszczyźnie art. 417 k.c. sąd pierwszej instancji podkreślił, że w dacie zdarzenia szpital w S.O. z powodu remontu był nieczynny i nie było dyżurującego lekarza, a strona pozwana nie dysponowała karetką reanimacyjną. Lekarz przybyły do chorego dziecka nie mógł zastosować sprzętu udrażniającego drogi oddechowe (rurka intubacyjna, laryngoskop, zestaw do konicotomii ewentualnie do tracheotomii). W postępowaniu lekarza nie stwierdzono zaniedbań ani też błędu medycznego. Przesądzając o istnieniu przesłanek odpowiedzialności strony pozwanej za wynikłą szkodę sąd orzekający powołał się na orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 28 października 1983 r. II CR 358/83 (OSPiKA 1984, z. 9, poz. 187). Oddalając - zaskarżonym wyrokiem - apelację pozwanego Skarbu Państwa Sąd Apelacyjny potwierdził prawidłowość dokonanych ustaleń i ich ocenę prawną.

Ponadto na podstawie opinii biegłej dr med. Barbary Ś., złożonej na rozprawie przed sądem drugiej instancji, tenże sąd stwierdził, że przybyły do małoletniego lekarz Piotr G. nie udzielił mu bezzwłocznej i właściwej pomocy. Kasację złożył pozwany Skarb Państwa. Zespół Opieki Zdrowotnej w S.O. Skarżący zarzucił naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 217 § 2, art. 224 § 1, art. 233 § 1, art. 274 § 1, art. 381 i 382 k.p.c. oraz naruszenie art. 417 § 1 k.c. Wskazując na powyższe, skarżący wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu we Wrocławiu z zasądzeniem należnych kosztów procesu, ewentualnie o zmianę tego wyroku i poprzedzającego go wyroku Sądu Wojewódzkiego z dnia 5 września 1997 r. sygn. akt (...) oraz oddalenie powództwa z zasądzeniem kosztów procesu. W złożonej odpowiedzi na kasację powód wnosił o jej oddalenie z zasądzeniem kosztów procesu za instancję kasacyjną.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Uzasadniona jest - przede wszystkim - powołana w kasacji podstawa naruszenia przepisów postępowania. W szczególności sąd drugiej instancji nie uwzględnił, że w apelacji trafnie zarzucono nieprzeprowadzenie w toku postępowania przed sądem pierwszej instancji dowodów na stwierdzenie okoliczności mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Dowody te były także zgłoszone w apelacji, co uzasadnia podstawę naruszenia art. 381 i 382 k.p.c. Niewątpliwe jest, że czas zatrzymania oddechu i trwania niedotlenienia jeszcze przed przybyciem karetki pogotowia ratunkowego jest okolicznością istotną z punktu widzenia uszkodzenia mózgu ze skutkami obecnie istniejącymi. Wynika to także z pisemnej opinii Akademii Medycznej - katedry i Zakładu Medycyny Sądowej w W. Znaczenie tego momentu czasowego wielokrotnie potwierdziła biegła Barbara Ś., w tym także przed sądem orzekającym, gdzie biegła wskazała na trudności wynikające z materiału dowodowego i ustaleń faktycznych mogących stanowić podstawę wydania opinii.

Opinia biegłego ma na celu ułatwienie sądowi należytej oceny zebranego w sprawie materiału, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Nie może natomiast sama być źródłem materiału faktycznego sprawy, ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłego. biegły ma udzielić odpowiedzi na konkretne pytania dostosowane do stanu faktycznego sprawy, którego ustalenie należy do sądu orzekającego i - przy uwzględnieniu zaawansowania postępowania dowodowego - może ustosunkować się do wchodzących w rachubę możliwych sytuacji, w zależności od tego, jakie ustalenia zostaną ostatecznie dokonane przez sąd orzekający. Dlatego skarżący zasadnie - z powołaniem się na przepisy postępowania - kwestionuje prawidłowość ustaleń faktycznych, które - w omawianej, istotnej kwestii - opierają się na opinii biegłej Barbary Ś. Biegła - co jest zrozumiałe - nawiązuje - jak to zostało określone w tym fragmencie uzasadnienia orzeczenia wyłącznie do matki dziecka.

Oczywistą wadliwość braku ustaleń i pominięcia relacji wnioskowanych dowodów pogłębia fakt oparcia się na twierdzeniach tylko jednej ze stron, a pominięcie wnioskowanych dowodów przez stronę przeciwną, przy jednoczesnym dokonaniu ustaleń sprzecznych z twierdzeniami tejże strony powołującej dowody. Konfrontacja przytoczonych w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia przyczyn pominięcia dowodu z aktami sprawy nie pozwala na przyjęcie - jak trafnie szerzej tę kwestię omówił autor kasacji - że przeprowadzenie tego dowodu było niemożliwe. Zarzut niewłaściwego żywienia dziecka przez matkę i zgłoszony dowód na okoliczność przyczynienia się do powstania szkody został także pominięty z powołaniem się na doświadczenie życiowe. Jak wiadomo, w sądowym postępowaniu cywilnym ustalenie faktu, czy zespołu poszczególnych faktów, następuje w zasadzie przez udowodnienie każdego z nich. Może być jednak oparte na notoryjności (art. 228 k.p.c.), przyznaniu (art. 229 i 230 k.p.c.) oraz domniemaniu faktycznym.

Motywacja przytoczona w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, mająca dowodzić zasadności pominięcia zgłaszanego (także i w postępowaniu pierwszoinstancyjnym) dowodu, jest oczywiście niewystarczająca. Podstawa kasacji przewidziana w art. 393 pkt 2 k.p.c. i naruszenie przepisów postępowania - ze skutkami w tym przepisie wskazanymi - została przez skarżącego wykazana. Prawidłowość zastosowania przepisów prawa materialnego jest uwarunkowana niezbitym (w znaczeniu niepodważalnym) ustaleniem stanu faktycznego, będącego podstawą zaskarżonego wyroku. Nie ulega bowiem wątpliwości, że ocena, czy określone fakty mają dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie, zależy nie tylko od tego, jakie to są fakty, lecz także - i to w pierwszej kolejności - od tego, jak jest rozumiana norma prawna, która w rozpoznawanej sprawie ma być przez sąd orzekający zastosowana. W tym znaczeniu przepisy prawa materialnego wyznaczają zakres ustaleń faktycznych niezbędnych do prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy i jednocześnie mają decydujące znaczenie w kwestii, czy i w jakim stopniu określone fakty mają wpływ na rozstrzygnięcie sprawy.

Przesądzając o winie i związku przyczynowym sąd drugiej instancji pominął wypowiedzi biegłej Barbary Ś., że do wykonania intubacji, ewentualnie zabiegu konicotomii, muszą być zapewnione odpowiednie warunki, a zarzut niedbalstwa wobec lekarza Piotra G. w wykonywaniu obowiązków służbowych - z przyczyn wymienionych w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia - pozostaje w oczywistej sprzeczności z zeznaniami lek. med. Marka L., stwierdzającego, że takie postępowanie było najwłaściwszym rozwiązaniem. Wezwanie zaś karetki reanimacyjnej, która obsługiwała rozległy teren, nie gwarantowało przyśpieszenia dokonania zabiegu intubacji, której powodzenie było dziełem przypadku. Interpretacja art. 417 k.c. i szerokie wykorzystanie winy anonimowej w kierunku obciążenia Skarbu Państwa odpowiedzialnością nie tylko za winę członka personelu medycznego, lecz także za brak - w ocenie sądu orzekającego - wymaganych standardów wyposażenia placówek medycznych oparta została na orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 28 października 1983 r. II CR 358/83 (OSPiKA 1984, z. 9, poz. 187).

Zagadnienie dotyczy szerszej - bo rangi konstytucyjnej - powinności państwa wobec obywatela w tak doniosłej i wrażliwej kwestii, jaką jest ochrona życia oraz zdrowia. Znane są tutaj oczekiwania społeczne i (mające także -jak rozpoznawana sprawa - charakter dramatycznych) dylematy związane z ograniczonym dostępem do niektórych metod terapii (oczekiwanie na dializę, zabiegi kardiochirurgiczne, zabiegi transplantacyjne).

Nie rozwijając szerzej tego wątku i zakwestionowanego przez kasację poziomu wymagań, w przyjętej wykładni art. 417 § 1 k.c., stanowiska sądu drugiej instancji nie można podzielić, ponieważ: po pierwsze, powołane orzeczenie dotyczyło całkiem podstawowych wymagań (użycie strzykawki wielokrotnego użytku), a sformułowana bardzo ogólnie (i powtarzana) teza, jak i poszczególne sformułowania jej uzasadnienia były przedmiotem uzasadnionych kontrowersji w literaturze przedmiotu, jako tworzące fikcję najwyższych standardów opieki medycznej, po drugie, powszechne ubezpieczenie społeczne wyklucza, co potwierdza stan faktyczny powołanego orzeczenia z dnia 28 października 1983 r., stosowanie metod i środków starych. nie rokujących (czy gorzej rokujących) skuteczności - jeżeli są one powszechnie zastępowane innymi metodami leczenia, po trzecie, formułowanie ocen w tej materii wymaga umiaru i ostrożności, gdyż racje prawne i medyczne nieodłącznie wiążą się z racjami społecznymi (jeżeli nie wręcz z redystrybucją dochodu narodowego), a każdy wypadek poddawany powinien być (w świetle nie budzących wątpliwości ustaleń) zindywidualizowanej ocenie prawnej, po czwarte, obowiązujące przepisy dają podstawę do stwierdzenia, że prawo do ochrony zdrowia było (i będzie) limitowane, chociażby ze względów finansowych; nie może być zatem traktowane jako prawo absolutne. Z powyższego wynika, że i druga podstawa kasacji okazała się uzasadniona, co wraz z wyrażoną oceną o oczywistych uchybieniach w sferze proceduralnej prowadzi do uchylenia zaskarżonego orzeczenia (art. 393/13/ k.p.c.).

OSNC 1999 r., Nr 6, poz. 112

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.