Uchwała z dnia 2018-11-27 sygn. V ACa 720/17
Numer BOS: 849450
Data orzeczenia: 2018-11-27
Rodzaj organu orzekającego: Sąd powszechny
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Majątek spółdzielni jako prywatna własność jej członków (art. 3 Pr.Sp.)
- Fundusz remontowy w spółdzielni mieszkaniowej
Sygn. akt V ACa 720/17
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 listopada 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:
Przewodniczący: SSA Aleksandra Kempczyńska (spr.)
Sędziowie: SA Edyta Jefimko
SO (del.) Ewa Kiper
Protokolant: Małgorzata Szmit
po rozpoznaniu w dniu 27 listopada 2018 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa Wspólnoty Mieszkaniowej "(...)" w M.
przeciwko M. (...) Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej "(...)" w W.
o zapłatę
na skutek apelacji strony powodowej
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie
z dnia 14 lutego 2017 r., sygn. akt II C 287/16
I. oddala apelację;
II. zasądza od Wspólnoty Mieszkaniowej "(...)" w M. na rzecz M. (...) Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej "(...)" w W. kwotę 4 050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Ewa Kiper Aleksandra Kempczyńska Edyta Jefimko
Sygn. akt V ACa 720/17
UZASADNIENIE
Pozwem wniesionym w dniu 2 marca 2016 r. powódka Wspólnota Mieszkaniowa „(...)” w M. wniosła o zapłatę od M. (...) Spółdzielni Budowlano – Mieszkaniowej „(...)” z siedzibą w W. kwoty 122.390,46 zł wraz z ustawowymi odsetkami (odsetkami ustawowymi za opóźnienie) liczonymi od dnia 30 października 2013 r. do dnia zapłaty, a także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki koszów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
W uzasadnieniu pozwu pełnomocnik powódki wskazał, iż powódka powstała poprzez wydzielenie budynków, położonych przy ul. (...) w M. z zasobów pozwanej Spółdzielni. Po zmianie sposobu sprawowania zarządu nad nieruchomością i powstaniu powodowej Wspólnoty Mieszkaniowej w dniu 29 października 2013 r. – naliczone, pobrane i niewydatkowane w okresie od roku 2008 do roku 2013 środki z funduszu remontowego nie zostały zwrócone. Wobec powyższego po zawarciu stosownych umów cesji wierzytelności przez poszczególnych właścicieli oraz udzieleniu pełnomocnictwa dla zarządu Wspólnoty do podjęcia działań, związanych z odzyskaniem niewykorzystanych środków z funduszu remontowego, został wniesiony pozew. Umowy cesji zostały podpisane przez 39 właścicieli lokali położonych przy ul. (...) oraz przez wszystkich właścicieli nieruchomości, położonych w budynku przy ul. (...). Na dochodzoną należność główną składają się:
- kwota 53.460,52 zł tytułem naliczonego, pobranego, niewydatkowanego i niezwróconego przez pozwaną funduszu remontowego dla nieruchomości położonej przy ul. (...) w M. i ustalonego z uwzględnieniem wartości udziału 39 lokali w nieruchomości wspólnej (0,977493) oraz kwoty przyznanej przez pozwanego w dokumencie sprawozdaniu zarządu za rok 2013 (54.691,46 zł);
- kwota 68.929,94 zł tytułem naliczonego, pobranego, niewydatkowanego i niezwróconego przez pozwaną funduszu remontowego dla nieruchomości położonej przy ul. (...) w M. i ustalonego z uwzględnieniem wartości udziału 40 lokali w nieruchomości wspólnej (0,999999) oraz kwoty przyznanej przez pozwanego w dokumencie sprawozdaniu zarządu za rok 2013 (68.930,01 zł).
Sąd Okręgowy w Warszawie w dniu 8 marca 2016 r. w sprawie II Nc 66/16 wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.
Pozwana wniosła dnia 5 kwietnia 2016 r sprzeciw i zaskarżyła w całości nakaz zapłaty wydany w postępowaniu upominawczym dnia 8 marca 2016 r. oraz wniosła o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości prawem przewidzianej.
W sprzeciwie pozwana wniosła w pierwszej kolejności o odrzucenie pozwu wobec nieprawidłowej reprezentacji powódki, gdyż do pozwu winna być dołączona uchwała zaprotokołowana przez notariusza, dotycząca zmiany sposobu zarządu nieruchomością wspólną. Zarząd nieruchomością wspólną nadal sprawuje pozwana spółdzielnia, zatem pozew winien być odrzucony w myśl art. 199 § 1 pkt 3 k.p.c. Pozwana w dalszej kolejności wniosła o oddalenie powództwa, kwestionując powództwo co do zasady i wysokości. Zarzuciła nieudowodnienie twierdzeń pozwu, nieistnienie wierzytelności z tytułu obowiązku zwrotu wpłaconych kwot na fundusz remontowy, zaprzeczyła też jakoby zobowiązała się do zapłaty właścicielom pieniędzy z funduszu remontowego. Pozwana wskazała nadto, iż powódka nie wykazała, że powołane umowy cesji nie utraciły mocy z dniem 16 października 2015 r. Pozwana zakwestionowała istnienie wierzytelności w poszczególnych datach, w których umowy cesji były zawierane, dodatkowo wskazała na brak dowodu na okoliczność, iż spełniona została przesłanka określona w punkcie 6 każdej z umów cesji.
Wyrokiem z dnia 14 lutego 2017 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo i zasądził od Wspólnoty Mieszkaniowej „(...)” w M. na rzecz M. (...) Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej „(...)” w W. kwotę 7.217 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Podstawą rozstrzygnięcia były następujące ustalenia faktyczne i ich ocena prawna:
M. (...) Spółdzielnia Budowlano – Mieszkaniowej „(...)” z siedzibą w W. sprawowała zarząd nad budynkami położonymi w M. przy ul. (...), wchodzącymi w skład jej zasobów mieszkaniowych, w latach 2008 – 2013. W budynku przy ul. (...) w M. znajdowało się 40 lokali mieszkalnych, w garaż, w tym 25 miejsc postojowych. W budynku przy ul. (...) w M. znajdowało się 40 lokali mieszkalnych, garaż, w tym 25 miejsc postojowych. Uchwałą nr (...) z dnia 29 października 2013 r. właściciele lokali w budynku położonym w M. przy ul. (...) wobec wygaśnięcia zarządu sprawowanego bezpośrednio przez pozwanego – określili nowy sposób zarządu nieruchomością wspólną, a w konsekwencji, wobec utworzenia wspólnoty mieszkaniowej, dokonali wyboru składu osobowego Zarządu.
Z treści sprawozdań finansowych Zarządu pozwanego za rok 2013 wartość funduszu remontowego, prowadzonego dla budynku położonego w M. przy ul. (...) obejmowała na dzień 31 grudnia 2013 r. kwotę 54.691,46 zł, a wartość funduszu remontowego, prowadzonego dla budynku położonego w M. przy ul. (...) obejmowała na dzień 31 grudnia 2013 r. kwotę 68.930,01 zł. W kolejnym sprawozdaniu rocznym tj. w sprawozdaniu zarządu pozwanego za rok 2014 wskazano, że budynki przy ul. (...) w M. nie znajdują się w zasobach Spółdzielni, jak również, że nie wykorzystano w związku z tymi nieruchomościami żadnych środków z funduszu remontowego.
Na zebraniu właścicieli lokali w dniu 29 października 2013 r. zostały podjęte uchwały w sprawach, dotyczących ustalenia sposobu zarządzania nieruchomością wspólną (wybór zarządu). Na zebraniu obecna była R. G., będąca członkiem zarządu pozwanej Spółdzielni. Przedstawiła informację, dotyczącą funduszu remontowego, przypadającego na dzień 30 września 2013 r., był to fundusz remontowy budynków przy ul. (...). Informacja dotyczyła kwot naliczonego funduszu remontowego, a nie wpłaconego. Wielkości te były różne, gdyż nie wszyscy właściciele dokonywali wpłat na fundusz remontowy, były kierowane sprawy na drogę postępowania sądowego i wydawane nakazy zapłaty.
Uchwałą nr (...) z dnia 11 marca 2015 r. Wspólnoty Mieszkaniowej „(...)” w M. w sprawie udzielenia pełnomocnictwa Zarządowi Wspólnoty do reprezentacji Wspólnoty w sprawach przeciwko M. (...) Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej „(...)” zostało udzielone pełnomocnictwo Zarządowi Wspólnoty do występowania przed sądami powszechnymi, notariuszami, organami administracji państwowej, upoważniono Zarząd Wspólnoty do wyboru prawnika (radcy prawnego/adwokata) i zlecenia czynności prawnych, związanych z wykonaniem uchwały, w szczególności pełnomocnik został umocowany do odzyskania od M. (...) „(...)” kwot, wpłacanych przez właścicieli lokali na fundusz remontowy w latach 2008 - 2013.
W okresie sierpnia, września i października 2015 r. zostało zawartych 78 odrębnych umów cesji, w których poszczególni mieszkańcy budynku położonego w M. przy ul. (...) dokonali cesji roszczeń cywilnoprawnych, dotyczących naliczonej a niewydatkowanej i niezwróconej wierzytelności z tytułu Funduszu Remontowego. Wysokość wierzytelności każdego właściciela lokalu w kwotach funduszu remontowego została ustalona przez uwzględnienie powierzchni lokalu do powierzchni ogólnej budynku, z jednoczesnym pominięciem usytuowanych w nim powierzchni pomieszczeń przynależnych, podlegających nierozliczanym płatnościom ryczałtowym.
W każdej umowie cesji w punkcie 2 zawarte było oświadczenie cedenta, iż przysługują mu jako właścicielowi roszczenia cywilnoprawne, dotyczące naliczonej a niewydatkowanej i niezwróconej wierzytelności z tytułu Funduszu Remontowego, w określonej w tej umowie wysokości, przypadającej na dany lokal, wynikającej z następującego rozliczenia: wskazany został wynik Funduszu Remontowego na dzień 29 października 2013 r., udział cedenta w wymienionej kwocie określony ułamkiem, wskazana kwota do zwrotu oraz odsetki ustawowe liczone od dnia 30 października 2013 r. Zawarte jest oświadczenie, iż cedent przenosi na rzecz cesjonariusza przysługujące mu roszczenia cywilnoprawne określone w punkcie 2 umowy. Nadto w punkcie 6 zostało zawarte oświadczenie Cesjonariusza, iż w razie nie zebrania 90 % oświadczeń do dnia 15 października 2015 r. (liczonych wg udziału w nieruchomości (...) w M.) umowa cesji z dniem 16 października 2015 r. traci moc. Właściciele A. i A. C., zamieszkali w budynku przy ul. (...), podpisali umowę cesji w dniu 15 listopada 2015 r.
Administrator Wspólnoty przekazywał blankiety umów cesji właścicielom lokali we wrześniu - październiku 2015 r. Właściciele wypełniali blankiet, wpisywali datę, składali podpis a następnie wrzucali dokument do skrzynki administratora. Właściciele F. i D. Z. podpisali umowę cesji w 2015 r., nie zaś w 2011 r., jak zostało wskazane omyłkowo w umowie. Dnia i miesiąca podpisania umowy przez państwa Z. nie można obecnie ustalić.
C. J., pełniący funkcję zarządcy powodowej wspólnoty, umowy cesji przekazał członkowi zarządu G. Z. w dniu 14 albo 15 października 2015 r. C. J. wyliczał również udziały, przysługujące poszczególnym właścicielom w funduszu remontowym. Wartości te wynikały jedynie z powierzchni lokali mieszkalnych, a nie wliczone były powierzchnie garażu.
Pismem z dnia 7 stycznia 2016 r. Wspólnota Mieszkaniowa skierowała wezwanie do zapłaty do pozwanej Spółdzielni żądając zapłaty kwoty 120.621,47 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 30 października 2013 r.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie złożonych do akt kopii dokumentów. Sąd dał wiarę powołanym wyżej kopiom, których autentyczność nie budziła wątpliwości Sądu, a nadto poza datą zawarcia jednej umowy cesji, nie była kwestionowana przez żadną ze stron postępowania, dlatego też Sąd mógł oprzeć się na nich, jako na dowodach. Sąd obdarzył wiarą zeznania świadków oraz członka zarządy pozwanej przesłuchanej w charakterze strony, jako logiczne, spójne i szczere.
W ocenie Sądu powództwo podlegało oddaleniu w całości.
Na wstępie Sąd odniósł się do zarzutu braku prawidłowej reprezentacji oraz umocowania powódki. W ocenie Sądu nie zasługuje on na uwzględnienie.
Powstanie powodowej wspólnoty mieszkaniowej oraz jej wyodrębnienie z reżimu zarządzania spółdzielczego miało miejsce w trybie art. 24 1 ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, zgodnie z którym większość właścicieli lokali w budynku lub budynkach położonych w obrębie danej nieruchomości, obliczana według wielkości udziałów w nieruchomości wspólnej, może podjąć uchwałę, że w zakresie ich praw i obowiązków oraz zarządu nieruchomością wspólną będą miały zastosowanie przepisy ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali. Do podjęcia uchwały stosuje się odpowiednio przepisy art. 30 ust. 1a, art. 31 i 32 ustawy o własności lokali. Zgodnie z poglądem Sądu Najwyższego zawartym w wyroku z dnia 19 października 2012 r. (V CSK 459/11) „Przepis powyższy należy rozumieć jako umożliwienie większości właścicieli lokali utworzenie wspólnoty mieszkaniowej i zniesienie zarządu nieruchomością wspólną, wykonywanego dotychczas przez spółdzielnię. Do podjęcia takiej uchwały stosuje się przepisy ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz przepisy ustawy Prawo spółdzielcze. Przepisy ustawy o własności lokali mają zastosowanie tylko w takim zakresie, w jakim odsyła do nich art. 24 1 ust. 1 u.s.m. Po pierwsze większość właścicieli lokali oblicza się nie według zasady „jeden członek – jeden głos” (art. 36 ust. 2 pr. spółdz.), ale według wielkości udziałów w nieruchomości wspólnej (art. 23 ust. 2 u.w.l.), po drugie na podstawie art. 24 1 ust. 1 zdanie drugie u.s.m. stosuje się odpowiednio przepisy art. 30 ust. 1a, art. 31 i 32 u.w.l. Nie stosuje się natomiast art. 18 ust. 2a u.w.l., stosownie do którego zmiana ustalonego w trybie art. 18 ust. 1 sposobu zarządu nieruchomością wspólną może nastąpić na podstawie uchwały właścicieli zaprotokołowanej przez notariusza.” Wobec powyższego podjęcie przez właścicieli uchwały, o której mowa w art. 24 1 ust. 1 u.s.m. powoduje powstanie wspólnoty mieszkaniowej oraz wygaśnięcie uprawnienia spółdzielni mieszkaniowej do wykonywania, na podstawie art. 27 ust. 2 zarządu nieruchomością wspólną. Dla podjęcia uchwały, tj. ustalenia sposobu zarządu nieruchomością wspólną, nie jest przy tym wymagane zawarcie umowy w formie aktu notarialnego lub zaprotokołowanie uchwały właścicieli przez notariusza.
Zawarcie przez Zarząd Wspólnoty umów cesji wierzytelności nie stanowi czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu. Sąd wskazał, iż przepisy ustawy o własności lokali, odnosząc się w art. 22 ust. 3 do czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu, nie wymieniają wprost jako takich umów cesji wierzytelności. Katalog czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu zawarty w art. 22 ust. 3 ustawy jest katalogiem przykładowym i otwartym. Jednakże Sąd podkreślił, iż czynnościami przekraczającymi zwykły zarząd są czynności o charakterze nadzwyczajnym, dotyczące głębokiej ingerencji w sam przedmiot, związany z zarządem lub związane z nim interesy. Sąd Apelacyjny w Warszawie w sprawie VI ACa 609/15 w uzasadnieniu wyroku z dnia 18 maja 2016 r. wskazał, iż „W kategorii czynności zwykłego zarządu mieści się wystąpienie z roszczeniem o zapłatę należności z tytułu kosztów zarządu nieruchomością wspólną, w tym również wytoczenie powództwa o zapłatę tych kosztów, które jest funkcjonalnie związane z ich pobieraniem. Zawarcie umowy, której przedmiotem jest przelew roszczeń z tytułu odszkodowania za wady fizyczne budynków, należy oceniać jako czynność zwykłego zarządu, związaną z zarządzeniem nieruchomością wspólną. Taki rodzaj czynności nie został wymieniony jako czynność przekraczająca zakres zwykłego zarządu w treści art. 22 u.w.l., zawarcie umów cesji nie prowadzi do ingerencji w nieruchomość wspólną, lecz dotyczy bieżącego zarządzania mającego na celu zachowanie nieruchomości wspólnej w stanie niepogorszonym. Wspólnota Mieszkaniowa może bez uprzedniej uchwały wspólnoty i udzielenia zarządowi pełnomocnictwa nabyć od właścicieli wyodrębnionych lokali roszczenia odszkodowawcze związane z nienależytym wykonaniem umowy zarządu. Roszczenie odszkodowawcze w zakresie dotyczącym przysługującego udziału w nieruchomości wspólnej może być dochodzone przez każdego z właścicieli co powinno być zakwalifikowane do czynności zachowawczych.” Sąd Okręgowy podzielił przytoczony pogląd. W ocenie Sądu skoro dla umowy cesji, przedmiotem której miałby być przelew roszczeń z tytułu odszkodowania za wady fizyczne budynku, nie jest wymagane podjęcie uchwały przez Wspólnotę, to w drodze analogii wymogu takiego nie ma również i w przypadku umów cesji, będących przedmiotem tego postępowania.
Dodatkowo Sąd wskazał, iż załączona uchwała nr (...) z 11 marca 2015 r. udzieliła zarządowi umocowania do występowania przed wszystkimi sądami powszechnymi, upoważniła do wyboru pełnomocnika i zlecenia jemu czynności, związanych z wykonaniem uchwały, a także precyzowała zakres pełnomocnictwa, jakie miało być udzielone na jej podstawie, m.in. do odzyskania od pozwanej wpłaconych przez właścicieli lokali w latach 2008 - 2013 zaliczek na fundusz remontowy. Zatem zdaniem Sądu zarząd powódki był umocowany do wystąpienia z niniejszym pozwem.
Powódka jako podstawę prawną żądania wskazała przepisy o nienależnym świadczeniu, powołując się na brak zwrotu środków pieniężnych zgromadzonych na funduszu remontowym przez pozwaną po dniu 29 października 2013 r., jako środków, o które pozwana bezpodstawnie wzbogaciła się kosztem powodowej wspólnoty mieszkaniowej. Powódka podniosła, iż zgodnie z art. 1 ust.1 1 u.s.m. spółdzielnia mieszkaniowa nie może odnosić korzyści majątkowych kosztem swoich członków, zatem środki zgromadzone w ramach funduszu remontowego, które nie zostały wydatkowane przez pozwaną do dnia 29 października 2013 r., są od tej daty świadczeniem nienależnym, o które pozwana bezpodstawnie się wzbogaciła kosztem powodowej wspólnoty mieszkaniowej (art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c.).
W ocenie Sądu powództwo nie jest uzasadnione.
Obowiązek utworzenia funduszu remontowego wynika z art. 6 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych. Zobowiązani do dokonywania wpłat na fundusz są członkowie spółdzielni, właściciele lokali niebędący członkami spółdzielni oraz osoby niebędące członkami spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze własnościowe prawa do lokali.
Jednym z funduszy Spółdzielni jest fundusz remontowy. Stanowi on własność pozwanej jako osoby prawnej, nie zaś jej członków. Z treści art. 6 ust. 3 u.s.m. wynika, iż „Spółdzielnia tworzy fundusz na remonty zasobów mieszkaniowych. Odpisy na ten fundusz obciążają koszty gospodarki zasobami mieszkaniowymi”.
Fundusz tworzy spółdzielnia, zaś obowiązek świadczenia na fundusz dotyczy wszystkich właścicieli niezależnie od stosunku członkostwa. Powyższa norma związana jest funkcjonalnie z treścią art. 4 ust. 4 1 1 u.s.m., co do wykładni którego wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 15 lipca 2009 r., sygn. akt K 64/07 wskazując, iż „przepis ten nie odnosi się bowiem do zasad wydatkowania środków na remonty nieruchomości, będących w zasobie spółdzielni mieszkaniowej. Przepis ten dotyczy jedynie ewidencjonowania, tj. sporządzania wykazu wpływów i wydatków funduszu remontowego. Natomiast zasady finansowania się nie zmieniają, jedynie stosuje się bardziej przejrzysty – odrębnie dla każdej nieruchomości - sposób ewidencjonowania wpływających i wydatkowanych środków”.
Beneficjentem wpłat na fundusz remontowy jest wyłącznie spółdzielnia. Ustawodawca nie ustanowił normy prawnej, statuującej roszczenie o zwrot kwot, uiszczonych na rzecz Spółdzielni z tytułu wpłat na fundusz remontowy. To czy kwoty zostały wydatkowane na nakłady remontowe na dany budynek czy nie, nie stanowi podstawy prawnej do skutecznego formułowania roszczenia o ich zwrot z uwagi na brak podstawy prawnej. Nie jest nią również świadczenie nienależne, podnoszone przez powódkę, bowiem fundusz remontowy był własnością Spółdzielni i nie przestał nią być po zaprzestaniu sprawowania zarządu przez Spółdzielnię. Dodatkowo z dołączonych sprawozdań wynika, iż kwoty wpłacone na fundusz remontowy zostały wykorzystane w nieruchomości Wspólnoty oraz innych nieruchomościach Spółdzielni, co jest dopuszczalne w świetle powyżej przytoczonych przepisów.
Nadto Sąd wskazał, iż w art. 6 ust. 4, 5, 3 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, jak i art. 4 ust. 4 1 nie ma dyspozycji, z której wynika, iż wpłaty na fundusz remontowy mają kreować rzeczywisty potencjał remontowy danej nieruchomości, ani też aby obowiązek wnoszenia wpłat na fundusz remontowy był powiązany z potrzebami remontowymi danej nieruchomości (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 15 marca 2013 r. I ACa 1028/12).
Zgodnie z art. 26 ust. 2 ustawy prawo spółdzielcze byłemu członkowi nie przysługuje prawo do funduszu zasobowego oraz innego majątku spółdzielni. Tym samym nie przysługuje mu roszczenie o środki z funduszu remontowego.
Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 5 lutego 2015 r. K 60/13 stwierdził, że „art. 26 § 2 prawa spółdzielczego w zakresie, w jakim nie przewiduje prawa byłego członka spółdzielni mieszkaniowej, któremu przysługuje odrębna własność lokalu, do odpowiedniej części funduszu remontowego, jest niezgodny z art. 64 ust. 1 w związku z art. 21 ust. 1 i z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Zaś stwierdzenie niezgodności tego przepisu nie stwarza możliwości dochodzenia wypłaty świadczeń uiszczonych na fundusz remontowy przez podmioty, które przestały być członkami spółdzielni przed wejściem wyroku w życie. Wprowadzenie i określenie zasad rozliczania w zróżnicowanych stanach faktycznych należy do ustawodawcy. Wprowadzenie przepisów, określających zasady rozliczania przez ustawodawcę oznacza ich działanie na przyszłość. Nie ma zatem możliwości dokonywania na ich podstawie podziału funduszu remontowego w okresie poprzedzającym ich wejście w życie. Z uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego wynika, iż ma on zastosowanie na przyszłość, nie ma działania wstecznego.
Ponadto w orzecznictwie sądów i w doktrynie podtrzymywany jest pogląd, że mimo brzmienia art. 3 prawa spółdzielczego - „majątek spółdzielni jest prywatną własnością jej członków” - przepis ten nie mówi o własności w rozumieniu cywilnoprawnym. „W treści tego przepisu zawarto bowiem sformułowanie «majątek», a nie cywilnoprawne określenie «mienie», co prowadzi do jednoznacznego wniosku, że chodzi w nim o ekonomiczne, a nie prawne znaczenie słowa «własność»” (wyrok WSA w Bydgoszczy z 6 listopada 2013 r., sygn. akt I SA/Bd 677/13). Spółdzielnia jako osoba prawna jest podmiotem prawa cywilnego, w tym również prawa własności rzeczy. Dlatego też uznaje się, że art. 3 prawa spółdzielczego nie statuuje zasady, iż członkowie spółdzielni są współwłaścicielami nieruchomości spółdzielczych czy innych praw, a jedynie zawiera określenie majątku spółdzielczego, traktowanego dawniej jako mienie społeczne i to tylko z ekonomicznego punktu widzenia (zob. uchwała SN: z 9 stycznia 1996 r., sygn. akt III CZP 152/95, OSNC nr 4/1996, poz. 52 i z 6 lutego 1996 r., sygn. akt III CZP 4/96, OSNC nr 4/1996, poz. 58). Przepis ten nie pozbawia spółdzielni własności jej majątku i nie czyni spółdzielców współwłaścicielami w rozumieniu prawa cywilnego. „Regulacja ta bowiem jedynie zalicza własność należącą do spółdzielni, jako osoby prawnej, do kategorii własności prywatnej, a nie spółdzielczej. Własność taka w rozumieniu przepisów prawa pozostaje jednak własnością cudzą, a jej przedmiot jest mieniem cudzym, także dla członka tej spółdzielni” (A. Stefaniak, op.cit.).
Sąd Okręgowy, biorąc powyższe pod uwagę, uznał, że powodowej Wspólnocie Mieszkaniowej „(...)” w M. nie przysługuje prawo do majątku spółdzielni M. (...) Spółdzielni Budowlano – Mieszkaniowej „(...)” w postaci środków pieniężnych, zgromadzonych w ramach funduszu remontowego tejże spółdzielni.
Niezależnie od powyższego Sąd dodał, iż powódka wywodzi swoje roszczenie z umów cesji dołączonych do pozwu, w których zostały wskazane konkretne kwoty przenoszonej wierzytelności. Art. 509 § 1 k.c. daje prawo wierzycielowi do przeniesienia wierzytelności na osobę trzecią. Wierzytelność musi istnieć na datę zawarcia umowy cesji, gdyż nikt nie może przenieść więcej praw niż sam posiada, taka umowa nie byłaby skuteczna. Zatem powódka winna udowodnić zgodnie z ciężarem dowodu wynikającym z art. 6 k.c., iż na dzień zawarcia umowy wierzytelność w określonych w umowach cesji wysokościach przysługiwała zbywcom.
W niniejszej sprawie nie zostały przedstawione dowody, wskazujące istnienie wierzytelności, przysługującej zbywcom w każdej z tych umów w dniu zawarcia umowy cesji. Wątpliwość zdaniem Sądu wzbudza fakt określenia wysokości wierzytelności względem M. (...) Spółdzielni Budowlano – Mieszkaniowej „(...)”. Udział każdego z lokali w kwotach funduszu remontowego został ustalony przez uwzględnienie powierzchni lokalu do powierzchni ogólnej budynku, z jednoczesnym pominięciem usytuowanych w nim powierzchni pomieszczeń przynależnych, podlegających nierozliczanym płatnościom ryczałtowym. Zatem nie zostało wykazane, że stawka na fundusz remontowy była uiszczana proporcjonalnie do udziału w nieruchomościach wspólnych.
Nie zostało wykazane, aby cedenci wpłacili na rzecz Spółdzielni dokładnie takie kwoty, jak umieszczone w umowach cesji z tytułu funduszu remontowego. Wskazane w umowach cesji kwoty nie są wierzytelnościami poszczególnych zbywców, a przypisanymi im kwotami, wynikającymi z udziału powierzchni lokalu do powierzchni ogólnej budynku. Powyższe wartości nie muszą być tożsame. Kwota funduszu remontowego wskazana w pozwie jest funduszem naliczonym, a nie funduszem wpłaconym. Tylko wpłacone i niewydatkowane środki mogłyby być przedmiotem cesji, a na tą okoliczność strona powodowa nie przedstawiła żadnego dowodu.
W okolicznościach niniejszej sprawy Sąd stwierdził zatem, że również wysokość wierzytelności zbywców, wynikająca z umów cesji, nie została wykazana.
Z powyższych względów Sąd oddalił powództwo, orzekając jak w pkt I wyroku.
O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt II na podstawie art. 98 k.p.c. i art. 99 k.p.c., zasądzając od podwoda na rzecz pozwanego – M. (...) Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej „(...)” w W. kwotę 7.217 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, ustaloną na podstawie § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
Apelację od powyższego orzeczenia wniósł powód, zaskarżając wyrok w całości i zarzucając mu naruszenie:
1. art. 3 prawa spółdzielczego w zw. z art. 1 ust. 1 1 w zw. z art. 6 ust. 3 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w zw. z art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c., poprzez nieprawidłowe uznanie, że środki finansowe zgromadzone przez pozwanego tytułem naliczonego, pobranego i niewydatkowanego funduszu remontowego prowadzonego w latach 2008 - 2013 dla nieruchomości położonej w M. przy ulicy (...) stanowią własność pozwanego, a tym samym nie mogą być uznane jako świadczenia nienależne podlegające zwrotowi na rzecz powoda, pomimo tego, że środki takie naliczane i pobierane były przez pozwanego w ściśle określonym celu, tj. utrzymania i konserwacji ww. nieruchomości, a wobec wyodrębnienia się wspólnoty mieszkaniowej z reżimu zarządzania spółdzielczego pozwany utracił możliwość korzystania z tych środków w celu, dla którego fundusz remontowy został przez pozwanego obligatoryjnie utworzony, utrzymywany i wykorzystywany, co w konsekwencji stanowiło o odpadnięciu podstawy (celu) świadczenia, jakie w związku z wydzielonym przez pozwanego funduszem remontowym w latach 2008 - 2013 spełniane było przez byłych członków Spółdzielni;
2. art. 3 k.p.c. w zw. z art. 207 § 3 k.p.c. w zw. z art. 208 § 1 pkt. 5 k.p.c. w zw. z art. 212 § 1 zdanie drugie k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c., poprzez nierozpoznanie istoty sprawy i nieprawidłowe uznanie spornych faktów za ustalone w oparciu o twierdzenia i zarzuty podnoszone przez pozwanego, pomimo tego, że kwestionując istnienie, skuteczność oraz rozmiar nabytej przez powoda wierzytelności, pozwany nie przedstawił w procesie żadnych dowodów, potwierdzających zasadność swoich twierdzeń i zarzutów, natomiast sąd orzekający - wobec braku ich udowodnienia przez pozwanego - powinien bądź to zobowiązać stronę pozwaną do złożenia pisma przygotowawczego i w szczególności przedstawienia odpowiednich dokumentów rozliczeniowych - o których mowa w art. 4 ust. 4 1 pkt. 2 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych - mających wskazywać brak zasadności dochodzonego roszczenia, bądź też takie twierdzenia i zarzuty pozwanego jako nieudowodnione w całości pominąć;
3. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez mające wpływ na wynik sprawy dokonanie przez Sąd Okręgowy nieprawidłowej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, sprowadzającej się do nieuprawnionego uznania, że wysokość funduszu remontowego wymieniona w załączonym do pozwu i niekwestionowanym dokumencie sprawozdania z działalności Zarządu Pozwanego za rok 2013 jest wartością naliczoną, nie zaś faktycznie pobraną i niewydatkowaną, pomimo tego, że podstawy takiego uznania nie zawierał ww. dokument sprawozdania, a twierdzenia takie wynikały wyłącznie z treści zeznań złożonych przez pozwanego jako stronę i nie zostały zweryfikowane za pomocą innych środków dowodowych (dokumentów), w szczególności obejmujących znajdującą się w posiadaniu pozwanego dokumentację rozliczeniową, o której mowa w 4 ust. 4 1 pkt. 2 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.
Mając na uwadze powyższe powód wniósł o:
1. zmianę ww. wyroku w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 122.390,46 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 30 października 2013 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i dalszym odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, jak również zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych, ewentualnie - w wypadku braku uwzględnienia wniosku z pkt. 1) powyżej
2. uchylenie ww. wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy w Warszawie, z jednoczesnym pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja nie jest zasadna i dlatego nie mogła odnieść skutku.
Ustalenia faktyczne poczynione w sprawie Sąd Apelacyjny w pełni podziela i przyjmuje za podstawę dla własnych rozważań.
Wbrew zarzutom strony skarżącej prawidłowe są ustalenia Sądu pierwszej instancji, że powód nie wykazał, iż na dzień zawarcia poszczególnych umów cesji wierzytelności, które zostały określone w umowach, przysługiwały zbywcom. Trafnie uznano, że mimo ciążącego na powodzie obowiązku wykazania okoliczności dla niego korzystnych, zgodnie z dyspozycją art. 232 k.p.c. i art. 6 k.c. , powód obowiązkowi temu nie sprostał. Nie wnioskowano dowodów czy to z dokumentów czy też z zeznań świadków, które wskazywałaby, jaka stawka na fundusz remontowy została uiszczona przez poszczególnych mieszkańców nieruchomości przy ul. (...), nie złożono także wniosku o zobowiązanie Spółdzielni do złożenia niezbędnych dokumentów. Całkowicie przy tym nieuprawnione są zarzuty apelacji, iż pozwany nie wykazał braku zasadności dochodzonego roszczenia, w szczególności nie wykazał, któremu z cedentów nie przysługiwała wierzytelność objęta umową przelewu. Stosownie do fundamentalnej zasady postępowania dowodowego, ciężar dowodu spoczywa na tym, kto twierdzi, a nie kto zaprzecza ( ei incumbit probatio qui dicit, non qui negat – tak np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 449/09). Zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Skoro zatem strona powodowa wskazywała, jakie kwoty zostały wpłacone na fundusz remontowy i powinny być wypłacone, powinna udowodnić te zdarzenia, to jest fakt wpłaty dochodzonych kwot.
W ocenie Sądu Apelacyjnego słusznie Sąd Okręgowy uznał, że powód nie wykazał, aby cedenci wpłacili na rzecz Spółdzielni dokładnie takie kwoty, jak umieszczone w umowach cesji z tytułu funduszu remontowego. Wskazane w umowach cesji kwoty nie są wierzytelnościami poszczególnych zbywców, przez nich wpłaconymi na fundusz remontowy, a przypisanymi im kwotami, wynikającymi z udziału powierzchni lokalu do powierzchni ogólnej budynku. Wynika to wprost z uzasadnienia pozwu, zgodnie z którym „udział każdego z lokali w udokumentowanych przez pozwanego kwotach funduszu remontowego został w ww. umowach ustalony z uwzględnieniem jego powierzchni oraz powierzchni ogólnej budynku z jednoczesnym pominięciem usytuowanych w nim powierzchni pomieszczeń przynależnych, podlegających nierozliczalnym płatnościom ryczałtowym”. Zgodnie zaś z zeznaniami świadka C. J., złożonymi na rozprawie przed Sądem Okręgowym w Warszawie w dniu 27 stycznia 2017 r. „każdy otrzymał informację ile będąc członkiem wspólnoty nazbierał. To bez względu na to czy płacił czy nie”. Z powyższego wynika niewątpliwie, że kwota funduszu remontowego wskazana w pozwie, a także w poszczególnych umowach cesji wierzytelności, jest kwotą naliczoną, a nie rzeczywiście wpłaconą.
Powyższe oznacza także, że postawiony w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie nieprawidłowej oceny materiału dowodowego jest niezasadny. Uzasadnienie apelacji w żaden bowiem sposób nie podważa prawidłowości dokonanej przez Sąd I instancji oceny dowodów, jak również zasadności wyprowadzonych w oparciu o nie wniosków i poczynionych ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny podziela.
Niezasadny jest zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. , który polega na nieporozumieniu. Art. 232 zd. 1 k.p.c. – stanowiąc odpowiednik art. 6 k.c. – wyraża zasadę, zgodnie z którą ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego i to strony, a nie sąd, pozostają dysponentem toczącego się postępowania i to one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik (E. Rudkowska-Ząbczyk, w: Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, red. E. Marszałkowska-Krześ, komentarz do art. 232 k.p.c.). To strony są zatem adresatami wyrażonej w tym przepisie normy prawnej, co sprawia, że w oparciu o art. 232 zd. 1 k.p.c. nie można formułować zarzutów skierowanych do sądu. To samo – do pewnego stopnia – dotyczy zdania drugiego tego artykułu, gdzie przewidziano prawo a nie obowiązek sądu działania z urzędu. W judykaturze przyjmuje się wprawdzie, że w szczególnych okolicznościach można skonstruować zarzut oparty na tym przepisie (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 7 lipca 2017 roku, V CSK 629/16), z całą pewnością jednak wadliwe przyjęcie, że strony czegoś nie udowodniły, nie może być łączone z hipotezą normy zakodowanej w jego treści.
W zakresie zarzutu naruszenia norm prawa materialnego tj. art. 3 prawa spółdzielczego w zw. z art. 1 ust. 1 1 w zw. z art. 6 ust. 3 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w zw. z art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. poprzez błędną interpretację i nieprawidłowe uznanie, że środki finansowe zgromadzone tytułem naliczonego, pobranego i niewydatkowanego funduszu remontowego za lata 2008 – 2013 dla nieruchomości położonej przy ul. (...) stanowią własność pozwanego wskazać należy, że zgodnie z art. 3 ustawy z dnia 16 września 1982 r. - Prawo spółdzielcze , majątek spółdzielni jest prywatną własnością jej członków. Sąd Okręgowy prawidłowo wskazał, że zapis ten nie odpowiada pojęciu własności w rozumieniu kodeksu cywilnego . Należy go rozumieć jako zakwalifikowanie własności spółdzielczej, stanowiącej formę własności grupowej, do typu własności prywatnej. Przepis ten w żadnym razie nie przyznaje członkom spółdzielni bezpośredniego prawa do rozporządzania majątkiem spółdzielni w zakresie przyznanym właścicielowi. Podmiotem własności w znaczeniu cywilnoprawnym jest spółdzielnia jako osoba prawna, nie zaś poszczególni jej członkowie (por. uchwały Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 1996 r., sygn. akt III CZP 152/95, OSNC 1996, Nr 4, poz. 52 oraz z dnia 6 lutego 1996 r., sygn. akt III CZP 4/96, OSNC 1996, Nr 4, poz. 58). Własność taka w rozumieniu przepisów prawa pozostaje własnością cudzą, a jej przedmiot jest cudzym mieniem także dla członka tej spółdzielni (tak wyrok WSA w Olsztynie z dnia 28 stycznia 2009 r., I SA/o1 505/08).
Jednym z funduszy Spółdzielni jest fundusz remontowy. Stanowi on własność pozwanej jako osoby prawnej, nie zaś jej członków. Z treści art. 6 ust. 3 u.s.m. wynika, iż „Spółdzielnia tworzy fundusz na remonty zasobów mieszkaniowych. Odpisy na ten fundusz obciążają koszty gospodarki zasobami mieszkaniowymi. Obowiązek świadczenia na fundusz dotyczy członków spółdzielni, właścicieli lokali niebędących członkami spółdzielni oraz osób niebędących członkami spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze własnościowe prawa do lokali”. Nie można zatem za stroną powodową zasadnie twierdzić, że kwoty uiszczone na fundusz remontowy spółdzielni stanowią świadczenie nienależne, gdyż odpadła podstawa (cel) świadczenia. Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 15 marca 2013 r. (sygn. I ACa 1028/2012) oraz z dnia 9 czerwca 2016 r. (sygn. VI ACa 291/15), który to pogląd Sąd Apelacyjny w obecnym składzie podziela, że istotna treść tych przepisów art. 6 ust. 3 i art. 4 ust. 4 1pkt 2 u.s.m. oznacza, że spółdzielnia mieszkaniowa ma obowiązek prowadzenia odrębnych dla poszczególnych nieruchomości ewidencji wpływów i wydatków funduszu remontowego w ramach jednego funduszu remontowego albo może utworzyć odrębne fundusze remontowe dla poszczególnych nieruchomości, z możliwością wydzielenia funduszu remontowego ogólnego, zasilanego w całości lub części, stosownie do art. 5 ust. 2 u.s.m. i regulacji statutowych, wpływami z nadwyżki bilansowej z działalności gospodarczej spółdzielni. Art. 4 ust. 4 1 ustawy nie odnosi się do zasad wydatkowania środków na remonty nieruchomości, będących w zasobie spółdzielni mieszkaniowej. Przepis ten dotyczy jedynie sposobu ewidencjonowania, tj. sporządzania wykazu wpływów i wydatków, funduszu remontowego. We wskazanych artykułach nie ma dyspozycji, z której wynika, iż wpłaty na fundusz remontowy mają kreować rzeczywisty potencjał remontowy danej nieruchomości, ani też aby obowiązek wnoszenia wpłat na fundusz remontowy był powiązany z potrzebami remontowymi danej nieruchomości. Przypomnieć należy, że spółdzielnia ma obowiązek dbać o wszystkie nieruchomości wchodzące w jej zasób mieszkaniowy, ale to faktyczne potrzeby poszczególnych nieruchomości powinny decydować o kolejności wykonywania remontów. Taka jest istota regulacji prawa spółdzielczego. Spółdzielnia jest wspólnotą interesów jej członków, realizowaną wspólnie i samorządnie jako gospodarowanie majątkiem wspólnoty. Zgodnie z art. 1 ust. 1 i 3 u.s.m. celem działania spółdzielni mieszkaniowych jest zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych ich członków i ich rodzin, m.in. poprzez zarządzanie zasobem mieszkaniowym. Prawidłowo zatem Sąd Okręgowy uznał, że art. 3 ustawy Prawo spółdzielcze w zw. z art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. nie może stanowić podstawy dochodzonego w niniejszej sprawie roszczenia, albowiem przepis ten nie pozbawia spółdzielni własności jej majątku i nie czyni spółdzielców współwłaścicielami w rozumieniu prawa cywilnego, a podstawa świadczenia na fundusz remontowy nie odpadła.
Przypomnieć należy, że artykuł 26 ust. 2 ustawy Prawo spółdzielcze, zgodnie z którym byłemu członkowi nie przysługuje prawo do funduszu zasobowego oraz do innego majątku spółdzielni z zastrzeżeniem art. 125 § 5a, wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 5 lutego 2015 r., sygn. K 60/13, został uznany za niezgodny z Konstytucją. Stwierdzenie niezgodności tego przepisu z Konstytucją nie stwarza możliwości dochodzenia wypłaty świadczeń uiszczonych na fundusz remontowy przez podmioty, które przestały być członkami spółdzielni przed wejściem wyroku w życie. W obowiązującym wówczas stanie prawnym brak było unormowań, które określałyby zasady rozliczania byłych członków ze spółdzielnią. Ich wprowadzenie i określenie zasad rozliczania w zróżnicowanych stanach faktycznych należy do ustawodawcy. Wprowadzenie przepisów określających zasady rozliczania przez ustawodawcę oznacza ich działanie na przyszłość. Nie ma zatem możliwości dokonywania na ich podstawie podziału funduszu remontowego w okresie poprzedzającym ich wejście w życie (tak uzasadnienie wyroku TK z dnia 5 lutego 2015 r.).
Uwzględniając wskazany wyrok Trybunału Konstytucyjnego ustawą z dnia 20 lipca 2017 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy - Prawo spółdzielcze wprowadzono obowiązek i mechanizm rozliczenia funduszu remontowego prowadzonego dla danej nieruchomości w znaczeniu prawnym. Zostało to uregulowane w ust. 3 – 5 zmienionego art. 24 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Obowiązek rozliczenia powstaje z chwilą, gdy nastąpiło przejście do zarządzania wspólnotowego, tj. podjęcia skutecznej uchwały – większości właścicieli lokali, liczonej według wielkości udziałów w nieruchomości wspólnej, że w zakresie ich praw i obowiązków oraz zarządzania nieruchomością wspólną będą miały zastosowanie przepisy ustawy o własności lokali.
W zmienionym nowelą lipcową z 2017 r. art. 4 ust. 4 1 i art. 24 1 ust. 3 obowiązek rozliczania wpływów i wydatków funduszu remontowego danej nieruchomości został nałożony prawem pozytywnym dopiero od wejścia w życie noweli, częściowo także ze skutkami wstecznymi, albowiem: po pierwsze, będzie obejmował cały okres rozliczeniowy – rok 2017 i lata następne, a także okres wcześniejszy, to jest jeżeli wyjście spod zarządu spółdzielni nastąpiło po dniu wydania wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 5 lutego 2015 r., czyli poczynając od 6 lutego 2015 r. Zgodnie bowiem z art. 6 ustawy nowelizującej przepisy art. 24 1 ust. 3 ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, stosuje się w odniesieniu do nieruchomości zarządzanych przez spółdzielnie mieszkaniowe na podstawie art. 27 ustawy zmienianej w art. 1 w dniu 5 lutego 2015 r. Data 5 lutego 2015 r. to data ogłoszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego, odnoszącego się m.in. do kwestii uprawnień właścicieli lokali do funduszu remontowego w sytuacji wyjścia spod zarządzania spółdzielni mieszkaniowej, o którym mowa w art. 27 ust. 2, w warunkach art. 24 § 1 i art. 26 ust. 1 u.s.m. (tak Roman Dziczek w Komentarz do art.6 ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy - Prawo spółdzielcze, Wolters Kluwer Polska 2018).
W niniejszej sprawie jest bezsporne, że powodowa Wspólnota Mieszkaniowa zawiązała się na podstawie uchwały z dnia 29 października 2013 r., a zatem przed ogłoszeniem omawianego wyroku Trybunału Konstytucyjnego i wejściem w życie ustawy nowelizującej art. 24 1 ust. 3 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Sąd Okręgowy prawidłowo zatem uznał, że powodowej Wspólnocie nie przysługuje prawo do majątku pozwanej Spółdzielni w postaci środków pieniężnych, zgromadzonych w ramach funduszu remontowego tejże Spółdzielni.
Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny oddalił apelację jako niezasadną na podstawie art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
Edyta Jefimko Aleksandra Kempczyńska Ewa Kiper
Treść orzeczenia pochodzi z Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych (orzeczenia.ms.gov.pl).