Uchwała z dnia 2012-11-28 sygn. III CZP 65/12
Numer BOS: 51718
Data orzeczenia: 2012-11-28
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Sędziowie: Iwona Koper SSN, Jacek Gudowski SSN (autor uzasadnienia, przewodniczący, sprawozdawca), Władysław Pawlak SSA
Komentarze do orzeczenia; glosy i inne opracowania
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą
- Wspólne pożycie
- Dyskryminacja ze względu na płeć
- Pojęcie "wspólne pożycie" w rozumieniu art. 115 § 11 k.k. (konkubinat)
Sygn. akt III CZP 65/12
UCHWAŁA
Dnia 28 listopada 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jacek Gudowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Iwona Koper
SSA Władysław Pawlak
w sprawie z powództwa A. K. przeciwko Miastu W.
przy uczestnictwie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka
o ustalenie,
po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 28 listopada 2012 r.,
zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Okręgowy
postanowieniem z dnia 28 maja 2012 r.,
"Czy wskazana w art. 691 § 1 k.c. przesłanka faktycznego wspólnego pożycia, rozumiana jako więź łącząca dwie osoby pozostające w takich relacjach jak małżonkowie, dotyczy także osób pozostających w nieformalnych związkach partnerskich z osobami tej samej płci?"
podjął uchwałę:
Osobą faktycznie pozostającą we wspólnym pożyciu z najemcą - w rozumieniu art. 691 § 1 k.c. - jest osoba połączona z najemcą więzią uczuciową, fizyczną i gospodarczą; także osoba tej samej płci.
Uzasadnienie
Powód A. K. w pozwie skierowanym przeciwko pozwanemu m. W. wniósł o ustalenie, że wstąpił w stosunek najmu lokalu nr 14 położonego w W. przy ul. O. […] po zmarłym J. W. Twierdził, że od 9 lat, do chwili śmierci J. W., mieszkał z nim i pozostawał w związku partnerskim, charakteryzującym się wspólnotą gospodarczą, uczuciową i cielesną.
Sąd Rejonowy wyrokiem z dnia 13 października 2011 r. oddalił powództwo. Stwierdził, że osoba tworząca nieformalny związek partnerski z osobą tej samej płci nie jest objęta hipotezą art. 691 k.c., powództwo jest zatem bezzasadne.
Rozpoznając apelacje powoda oraz Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, która – za zgodą powoda – wstąpiła do postępowania na podstawie art. 61 § 4 k.p.c. w poprzednim brzmieniu, Sąd Okręgowy powziął poważne wątpliwości, którym dał wyraz w zagadnieniu prawnym przedstawionym do rozstrzygnięcia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Unormowanie objęte współcześnie przepisem art. 691 k.c. przeszło głęboką ewolucję, a ma zwój zaczątek w art. 13 ustawy z dnia 11 kwietnia 1924 r. o ochronie lokatorów (jedn. tekst: Dz.U. z 1936 r. Nr 39 poz. 297), stanowiącym, że w razie śmierci lokatora, jego wstępni, zstępni, współmałżonek i rodzeństwo, którzy do chwili jego śmierci stale z nim mieszkali, wstępowali w umowę najmu. Przepis ten – jako twórcze rozwinięcie unormowań praw dzielnicowych, tj. art. 1742 k. Nap., § 569 k.c.n. oraz § 1116a k.c.a. – został przejęty do art. 391 § 2 k.z., a po wojnie do ustawodawstwa lokalowego, po czym inkorporowano go do kodeksu cywilnego. Był wielokrotnie nowelizowany, a w latach 1994-2001 pozostawał poza kodeksem, stanowiąc normę wypełniającą art. 8 ustawy z dnia 12 listopada 1994 r. o najmie lokali i dodatkach mieszkaniowych (Dz.U. Nr 105, poz. 509 ze zm.), przewidującą, że w razie śmierci najemcy, w stosunek najmu lokalu wstępowali jego zstępni, wstępni, pełnoletnie rodzeństwo oraz osoba, która pozostawała z nim we wspólnym pożyciu małżeńskim. Nowelizacje miały na celu zwężenie albo rozluźnienie hipotezy omawianego przepisu przez ograniczenie albo ścieśnienie kręgu osób uprawnionych, w zależności od doraźnych argumentów aksjologicznych, dyktowanych oczekiwaniami społecznymi, potrzebą wyważenia stopnia ochrony najemców i właścicieli oraz innymi względami, także czysto jurydycznymi. Celem ograniczenia nadużywania tego przepisu w praktyce podejmowano też próby normatywnego definiowania „osoby bliskiej”.
Dla oceny rozstrzyganego zagadnienia prawnego istotne znaczenie ma zmiana dokonana ustawą z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego (Dz.U. Nr 71, poz. 733 ze zm.). W jej wyniku art. 691 znalazł się ponownie w kodeksie cywilnym, a jego brzmienie oznajmia, że w razie śmierci najemcy lokalu mieszkalnego w stosunek najmu lokalu wstępują: małżonek niebędący współnajemcą lokalu, dzieci najemcy i jego współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca był obowiązany do świadczeń alimentacyjnych, oraz osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą. Należy zaakcentować, że stylizując omawiany przepis, w opisie normatywnym wspólnego pożycia z najemcą ustawodawca pominął przymiotnik „małżeńskie”, precyzujący charakter i cechy tego pożycia. Taki zabieg – mimo pewnej ostrożności Sądu Najwyższego w ocenie jego skutków (por. uzasadnienia uchwał z dnia 21 maja 2012 r., III CZP 26/02, OSNC 2003, nr 2, poz. 20 oraz z dnia 20 listopada 2009 r., III CZP 99/09, OSNC 2010, nr 5, poz. 74) – uzasadnia tezę, że doszło do poszerzenia zakresu znaczeniowego pojęcia „wspólne pożycie”. Tylko ze względów czysto normatywnych art. 691 k.c. ma więc szersze zastosowanie niż art. 8 ustawy o najmie lokali i dodatkach mieszkaniowych.
Pojęcie „wspólne pożycie” należy do języka prawnego i prawniczego. Jest używane, a niekiedy wręcz opisywane w wielu aktach prawnych z różnych dziedzin prawa prywatnego i publicznego, a także w doktrynie i judykaturze, w związku z czym ma ugruntowaną konotację w odniesieniu do małżonków oraz osób odmiennej płci niebędących małżeństwem; oznacza szczególnego rodzaju więź emocjonalną, fizyczną (cielesną) i gospodarczą, obejmującą niekiedy także inne elementy, wśród których można wymienić wspólne zamieszkanie, niekonieczne zresztą dla trwania tej więzi, ale jednoznacznie ją umacniające. Przyjmuje się, że w niektórych sytuacjach dla trwania tej więzi nie jest nieodzowne – z różnych powodów – istnienie łączności cielesnej, zwłaszcza wtedy, gdy sama więź emocjonalna jest szczególnie silna i zespalająca, do tego stopnia, że zastępuje związki fizyczne lub kompensuje ich brak.
Trzeba podzielić pogląd, że wobec braku w art. 691 k.c. obostrzenia pojęcia „wspólne pożycie” przydawką „małżeńskie”, a więc wobec oczywistego zerwania powiązania tego pojęcia z wzorcem pożycia w małżeństwie, przepis art. 691 k.c. ma zastosowanie nie tylko do związków heteroseksualnych niepołączonych węzłem małżeńskim (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 2009 r., III CZP 99/09), ale także do związków homoseksualnych, w których tworzą się takie same więzi jak między konkubentami. Nie ma przekonujących racji jurydycznych, a także argumentów socjologicznych lub psychologicznych, przemawiających za różnicowaniem – na płaszczyźnie prawnej – skutków wynikających ze wspólnego pożycia hetero- i homoseksualnego; przeciwnie, więzi emocjonalne, fizyczne i gospodarcze powstające w ramach takiego pożycia są w obu przypadkach tożsame i mogą tworzyć równie mocną spójnię. Przeciwko poszukiwaniu dystynkcji w tym zakresie na płaszczyźnie prawnej przemawiają zresztą względy konstytucyjne, tj. ustanowiony w art. 32 Konstytucji nakaz równego traktowania i odpowiadający mu zakaz jakiejkolwiek dyskryminacji, m.in. ze względu na płeć lub orientację seksualną. Przekonujący jest także postulat, aby wobec braku wyraźnych regulacji dotyczących związków osób tej samej płci, dokonywać wykładni prawa pozytywnego w sposób zapełniający tę lukę, w sposób uwzględniający uzasadnione interesy tych osób (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 2007 r., IV CSK 301/07, OSNC 2009, nr 2, poz. 29).
Dla rozstrzygnięcia analizowanego zagadnienia prawnego istotne, choć – wobec oczywistych wyników wykładni art. 691 k.c. – tylko uzupełniające znaczenie ma wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 2 marca 2010 r., nr 13102/02, P. Kozak przeciwko Polsce, w którym podkreślono, że orientacja seksualna jako jedna z najbardziej intymnych części życia prywatnego jest chroniona przez art. 8 konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Dz.U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.). Ponadto – zdaniem Trybunału – art. 14 konwencji, obejmujący także orientację seksualną, chroni osoby pozostające w podobnym położeniu przed odmiennym traktowaniem, stosowanym bez obiektywnego i racjonalnego uzasadnienia. Trybunał zaznaczył, że podnoszona przez sądy polskie w sprawie będącej przedmiotem jego osądu ochrona rodziny w tradycyjnym sensie jest ważnym powodem mogącym uzasadniać różnice w traktowaniu, ale do tego celu państwo może zmierzać różnorodnymi środkami. Oznacza to, że państwo musi brać pod uwagę zmiany w postrzeganiu niektórych kwestii społecznych, łącznie z tym, że istnieje wybór w sferze sposobu realizacji życia prywatnego i rodzinnego. W konsekwencji Trybunał uznał, że uniemożliwienie osobom pozostającym w relacjach homoseksualnych wstąpienia w stosunek najmu nie jest konieczne do ochrony rodziny (por. wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 24 lipca 2003 r., nr 40016/98, S. Karner przeciwko Austrii oraz z dnia 29 kwietnia 2008 r., nr 13378/05, S.D. Burden przeciwko Wielkiej Brytanii).
Niezależnie od tego Trybunał trafnie zauważył, że w art. 691 k.c., po zmianach normatywnych dokonanych w 2001 r., usunięto istniejące w art. 8 ustawy z dnia 12 listopada 1994 r. o najmie lokali i dodatkach mieszkaniowych różnice między małżeńskimi a innymi formami wspólnego pożycia dwóch osób. Oczywiście poza dyskusją pozostaje teza, że orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka obejmujące wykładnię postanowień konwencji praw człowieka i podstawowych wolności powinny być uwzględniane przy interpretacji prawa polskiego (por. art. 91 ust. 1 i 2 Konstytucji).
Z tych względów Sąd Najwyższy podjął uchwałę, jak na wstępie.
Glosy
Biuletyn Izby Cywilnej SN nr 01/2014
Osobą faktycznie pozostającą we wspólnym pożyciu z najemcą – w rozumieniu art. 691 § 1 k.c. – jest osoba połączona z najemcą więzią uczuciową, fizyczną i gospodarczą; także osoba tej samej płci.
(uchwała z dnia 28 listopada 2012 r., III CZP 65/12, J. Gudowski, I. Koper, W. Pawlak, OSNC 2013, nr 5, poz. 57; BSN 2012, nr 11, s. 11; Rej. 2013, nr 5, s. 167)
Glosa
Przemysława Feligi, Przegląd Sądowy 2013, nr 11-12, s. 174
Autor uznał uchwałę za trafną oraz podzielił zapatrywania wyrażone w jej uzasadnieniu. Zgłosił natomiast zastrzeżenia do ostrożnego sposobu sformułowania przez Sąd Najwyższy niektórych poglądów i argumentacji. W ocenie glosatora, powściągliwość ta dotyczy wypowiedzi nawiązujących do kluczowych kwestii społecznych, takich jak sposób rozumienia osoby faktycznie pozostającej we wspólnym pożyciu z najemcą w kontekście zakazu dyskryminacji ze względu
na orientację seksualną oraz problematyki wiążącej się z ochroną tradycyjnej rodziny jako ratio art. 691 § 1 k.c.
Autor przyjął, że wykładnia art. 691 § 1 k.c., która pomija osoby homoseksualne z kręgu osób uprawnionych do wstąpienia w stosunek najmu po śmierci zmarłego najemcy, gdy osoby tej samej płci łączyły więzi uczuciowa, gospodarcza i fizyczna, narusza zakaz dyskryminacji ze względu na orientację seksualną ustanowiony w art. 14 w związku z art. 8 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.
Glosator zwrócił uwagę, że u podstaw twierdzenia, że celem art. 691 § 1 k.c. jest ochrona tradycyjnej rodziny, legło błędne – jego zdaniem – przekonanie, iż osoby homoseksualne pozostające w relacji jak pomiędzy małżonkami nie tworzą rodziny. Wskazał, że wadliwość tego sposobu rozumowania wynika z nieprawidłowej interpretacji „życia rodzinnego" w odniesieniu do osób homoseksualnych. W jego ocenie, pojęcie to powinno być w prawie krajowym wykładane zgodnie
z art. 8 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.
*********************************************
Biuletyn Izby Cywilnej SN nr 09/2013
Glosa
Rafała Cebuli, Monitor Prawczniczy 2013, nr 15, s. 831
Glosa jest aprobująca.
Zdaniem autora, glosowana uchwała Sądu Najwyższego jest wyjątkowa, dotyczy bowiem sytuacji, która jest bardzo kontrowersyjna i wywołuje dużo emocji społecznych. Sąd Najwyższy, wydając omawiane orzeczenie, stworzył nową sytuację prawną w relacji społecznej grup dotychczas dyskryminowanych, objętych ostracyzmem, także w praktyce stosowania prawa.
W glosowanej uchwale Sąd Najwyższy wyjaśnił pojęcie faktycznego wspólnego pożycia ujętego w art. 691 § 1 k.c. i ustalając jego zakres podmiotowy, przyjął za punkt wyjścia normę art. 32 Konstytucji, która określa zasadę równości wobec prawa
i związany z nią zakaz dyskryminacji. Stwierdził, że przeciwko różnicowaniu na płaszczyźnie prawnej skutków wynikających ze wspólnego pożycia hetero-i homoseksualnego przemawiają względy konstytucyjne, tj. ustanowiony w art. 32 Konstytucji nakaz równego traktowania i odpowiadający mu zakaz jakiejkolwiek dyskryminacji ze względu na płeć lub orientację seksualną.
W ocenie autora glosy, odwołanie się Sądu Najwyższego do art. 32 Konstytucji jest trafnym kierunkiem wykładni, przede wszystkim dlatego, że zasada ta pozwala na oderwanie się od potrzeby uwikłania w zagadnienie oceny wartości, wynikających z art. 18 Konstytucji, jednocześnie sprowadzając problem do płaszczyzny znacznie bardziej podstawowej, która w warunkach demokracji europejskich nie powinna być ani kwestionowana, ani kontrowersyjna. Zasada równego traktowania i zakazu dyskryminacji z jakiejkolwiek przyczyny, zwłaszcza ze względu na płeć lub orientację seksualną, jest najwłaściwszym kryterium przy ocenie jakości podmiotowej związku partnerskiego w kontekście art. 691 § k.c. Należy uznać za niedopuszczalne by interpretacja omawianego przepisu prowadziła do wniosku, że osoba o homoseksualnej orientacji była dyskryminowana właśnie ze względu na tę ściśle osobistą właściwość.
Glosator zauważył, że również Trybunał Konstytucyjny wskazywał, iż najem w obecnych realiach społeczno-gospodarczych ma na celu zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych najemcy, a potrzeba posiadania mieszkania ma charakter elementarny i przede wszystkim osobisty. Stwierdzenie to znacznie ułatwia zrozumienie konieczności wprowadzenia do instytucji wstąpienia w stosunek najmu osób spoza kręgu tych, którzy zaliczani są do tzw. tradycyjnie pojmowanej rodziny. Silna więź emocjonalna połączona ze wspólnotą gospodarczą oraz więzią fizyczną tworzy na tyle trwałą relację międzyludzką, że bez wątpienia uzasadnia konieczność podzielenia się potrzebą posiadania mieszkania z partnerem, bez względu na jego płeć.
Według glosatora, art. 691 § 1 k.c. w części dotyczącej oceny wspólnego faktycznego pożycia chroni tę właśnie szczególne intymną więź międzyludzką, niezależnie od tego, jaką ona przybierze formę podmiotową, nie chroni natomiast upodobań seksualnych osób.
Treść orzeczenia pochodzi z bazy orzeczeń SN.