Postanowienie z dnia 2016-02-17 sygn. I C 503/13

Numer BOS: 377832
Data orzeczenia: 2016-02-17
Rodzaj organu orzekającego: Sąd powszechny

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt I C 503/13

W Y R O K W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 lutego 2016 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Izabella Dyka

Protokolant starszy protokolant sądowy Arkadiusz Jania

po rozpoznaniu w dniu 1 lutego 2016 r. w Krakowie na rozprawie sprawy z powództwa (…) przeciwko (…) o zapłatę

I. zasądza od strony pozwanej na rzecz powodów kwoty po 89.448,00 zł (osiemdziesiąt dziewięć tysięcy czterysta czterdzieści osiem złotych) z odsetkami ustawowymi od dnia 17 lutego 2016 r. do dnia zapłaty,

II. oddala powództwo w pozostałej części,

III. zasądza od strony pozwanej na rzecz powodów solidarnie kwotę 11.045,70 zł (jedenaście tysięcy czterdzieści pięć złotych siedemdziesiąt groszy) tytułem kosztów procesu.

Uzasadnienie

Powodowie (…) wystąpili w dniu 22 marca 2013 r. z pozwem, w którym wnieśli o zasądzenie od (…) kwot po 104.266,00 zł na rzecz każdego z powodów, wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, a także zasądzenia od (…) na rzecz powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, wg norm przepisanych. W treści pozwu wskazali, że są następcami prawnymi (…) małżonków (…), którzy byli współwłaścicielami nieruchomości ziemskiej pod nazwą (…)” w której skład wchodził m.in. zespół dworsko-parkowy położony w miejscowości (…) w gminie (…), aktualnie oznaczony jako działka ewidencyjna nr (…) o pow. 3,3965 ha (dalej jako: „(…) „nieruchomość”). Nieruchomość ziemska (…)”, wraz ze wskazanym zespołem dworskoparkowym, przejęta została na rzecz (…) w oparciu o przepisy dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej (Dz. U. z 1944 r., nr 4, poz. 16 i 17, dalej jako: „dekret o reformie rolnej”). Nadto powodowie wskazali, że ostateczną decyzją z dnia 22 lipca 2010 r., znak: GZ.rn-057-625-140/10, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi orzekł, że zespół dworsko-pałacowy nie podpadał pod działanie przepisu art. 2 ust. 1 lit. e dekretu o reformie rolnej. Następnie, ostateczną decyzją z dnia 3 sierpnia 2011 r., znak: DAP-WPK-757-1-239/11/MSte, Minister Spraw Wewnętrznych stwierdził nieważność decyzji (…) (decyzji komunalizacyjnej) z dnia 15 lipca 1991 r. w części dotyczącej nieruchomości oznaczonej jako działka (…).

Zespół dworsko-pałacowy składał się z położonego w parku dworu, werandy oraz dobudówki obejmującej kuchnię podpiwniczoną, wszystko to według szczegółowego opisu zamieszczonego w załączonym do pozwu operacie szacunkowym rzeczoznawcy (…) z dnia 30 czerwca 2012 r. Zabudowania te zostały, według twierdzeń pozwu, zniszczone w latach 70. i 80. XX wieku, co doprowadziło do ich zupełnej dewastacji tak, że obecnie zupełnie one nie istnieją. Opierając się na powyższych twierdzeniach faktycznych, powodowie zażądali, tytułem naprawienia szkody za całkowite zniszczenie – unicestwienie ww. budynków, wyżej wskazanych kwot stanowiących wartość odtworzeniową opisanych budynków.

W odpowiedzi na pozew, pozwany (…), zastępowany przez (…) wniósł o oddalenie powództwa w całości jako nieuzasadnionego i bezpodstawnego, kwestionując zasadność powództwa, tak co do zasady, jak i co do wysokości roszczenia, a także o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego przez (…). W uzasadnieniu swojego stanowiska (…) wskazał, że powodowie nie udowodnili okoliczności mających uzasadniać ich roszczenie procesowe, w szczególności nie wskazali zdarzenia, które doprowadziło do całkowitego zniszczenia budynków zespołu dworsko-pałacowego (nie sprecyzowali, na czym miało ono polegać i kiedy miało mieć miejsce), ani nie wskazali, dlaczego za „zupełną dewastację budynków” miałby odpowiadać Skarb Państwa. Dalej pozwany (…) stwierdził, że należy go uznać za posiadacza nieruchomości w dobrej wierze, po pierwsze dlatego, że powodowie nie udowodnili jego złej wiary (nie przełamując domniemania z art. 7 k.c.), po drugie zaś dlatego, że (…) istotnie był posiadaczem w dobrej wierze – do chwili bowiem wydania decyzji Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 22 lipca 2010 r., znak: GZ.rn-057-625-140/10, która to stwierdziła, że nieruchomość nie podpadała pod działanie przepisu art. 2 ust. 1 lit. e dekretu o reformie rolnej, nie miał on żadnych podstaw do przypuszczeń, że nie jest rzeczywistym właścicielem nieruchomości.

Pozwany podniósł także brak związku przyczynowego pomiędzy szkodą powodów, a decyzjami dołączonymi do pozwu (tj. decyzją Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 22 lipca 2010 r., znak: GZ.rn-057-625-140/10 oraz decyzją Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 3 sierpnia 2011 r., znak: DAPWPK-757-1-239/11/MSte), a to dlatego, że obie te decyzje zostały wydane już po powstaniu szkody. Przyczyna zaś nie może zaistnieć później niż skutek. Pozwany zakwestionował także wysokość roszczenia powodów, wskazując po pierwsze, że dochodzą oni części ewentualnego roszczenia, która przypadałaby także na ich brata i współspadkobiercę, (…), a także dlatego, że operat szacunkowy załączony do pozwu, wyliczający wysokość szkody równej wartości odtworzeniowej zniszczonych budynków, opiera się na stanie nieruchomości estymowanym na rok 1934 i nie bierze pod uwagę pogorszenia stanu nieruchomości między tym rokiem, a momentem objęcia jej w posiadanie przez (…), w tym zwłaszcza ewentualnych zniszczeń powstałych w czasie wojny w latach 1939-1945. Pozwany stwierdził ponadto, że w dacie ewentualnego zniszczenia budynków ich okres eksploatacji, zgodnie z twierdzeniami operatu szacunkowego załączonego do pozwu, upłynąłby około roku 1980, zatem powodowie nie mogli ponieść żadnej szkody. Wreszcie, zdaniem pozwanego, wartość szkody powodów powinna zostać zmniejszona o wydatki zaoszczędzone przez powodów w okresie od objęcia nieruchomości w posiadanie przez (…) do dnia jej zwrotu powodom, a to np. kwoty podatku od nieruchomości czy koniecznych nakładów na budynki. Pozwany (…) podniósł także, wskazując na ostrożność procesową, zarzut przedawnienia roszczenia dochodzonego przez powodów. Pozwany zwrócił w tej mierze uwagę na treść art. 229 k.c., zakreślającego roczny termin na dochodzenie roszczeń właściciela przeciwko samoistnemu posiadaczowi nieruchomości o naprawienie szkody z powodu jej pogorszenia, a także na treść art. 4421 k.c., zgodnie z którym roszczenia wynikające z czynów niedozwolonych przedawniają się w terminie 10 lat od momentu zaistnienia szkody, a w każdym razie najpóźniej w terminie 3 lat od chwili dowiedzenia się o szkodzie przez poszkodowanych.

Powodowie podnieśli, że Sąd nie jest związany ewentualną wskazaną przez stronę podstawą prawną powództwa. Powodowie zaś, wypełniając wymogi ustawy procesowej, w pozwie wskazali dokładnie treść swojego żądania oraz jego podstawę faktyczną. Dalej wskazali, że prawo własności nieruchomości zostało ich poprzednikom prawnym odjęte bezprawnie, pod pozorem prawnego działania. Bezprawność przejęcia została stwierdzona ostateczną decyzją (…) z dnia 22 lipca 2010 r., która, zdaniem powodów, wywoływała skutki ex tunc. Powodowie zarzucili błąd twierdzeniom strony pozwanej, co do dobrej wiary (…), jako posiadacza nieruchomości, wskazując, że zgodnie z oceną prawną wyrażoną w ww. decyzji nieruchomość od początku nie mogła podpadać pod hipotezę przepisu art. 2 ust. 1 lit e) dekretu o reformie rolnej, po pierwsze, nie stanowiąc nieruchomości ziemskiej o charakterze rolniczym, po wtóre zaś, nie mogąc spełnić, z uwagi na jej przeznaczenie, wyodrębnienie i charakter wykorzystania w celach mieszkalnych i rekreacyjnych, żadnego ze ściśle określonych w art. 1 dekretu o reformie rolnej celów reformy rolnej. Ocena prawna wyrażona w ww. decyzji dotyczy chwili objęcia nieruchomości w posiadanie przez (…) i uwzględnia stan rzeczy z tej daty. (…), zdaniem powodów, nie występuje w nin. sprawie jako podmiot zależny bądź bez swojej wiedzy i woli czerpiący pożytki z wyrządzenia szkody przez osobę trzecią, ale jako bezpośredni sprawca zdarzeń o charakterze bezprawnym, którego bezprawność działania ma charakter ciągły. Powodowie wskazują w dalszej części pisma, że chociaż ocena działań komunistycznej władzy PRL z chwili przejęcia przedmiotowej nieruchomości dokonywana jest obecnie, w warunkach demokratycznego państwa prawnego, to jednak następuje ona na podstawie przepisów obowiązującego wówczas dekretu o reformie rolnej. Dopiero wydanie przez właściwy organ administracji publicznej decyzji stwierdzającej bezprawność przejęcia nieruchomości na podstawie dekretu o reformie rolnej było podstawą dla wydania decyzji w przedmiocie stwierdzenia nieważności decyzji komunalizacyjnej, aby następnie, po jej wyeliminowaniu z obrotu prawnego, powodowie mogli domagać się uregulowania stanu prawnego nieruchomości. Uregulowanie zaś stanu prawnego nieruchomości, której rewindykacja w naturze jest możliwa, stanowi podstawę dla dochodzenia odszkodowania związanego ze stratą związaną ze zniszczeniem nieruchomości w okresie bezprawnego władania nią przez (…). Powodowie zaznaczyli, że w niniejszej sprawie nie jest możliwe wskazanie jednego zdarzenia wyrządzającego szkodę, lecz z powiązanym ze sobą przyczynowo-skutkowo ciągiem zdarzeń, które wskutek działań lub zaniechań Skarbu Państwa doprowadziły do degradacji i zniszczenia budynków posadowionych na nieruchomości. Stan bezprawności miał charakter ciągły. Powodowie podnieśli także, że chociaż stwierdzająca bezprawność przejęcia zespołu dworsko-pałacowego decyzja (…) z dnia 22 lipca 2010 r. miała charakter deklaratoryjny, to jednak dopiero od tego momentu otwarta została dla powodów droga do dochodzenia odszkodowania. Ponadto, podniesienie przez Skarb Państwa zarzutu przedawnienia, powodowie ocenili na gruncie niniejszej sprawy za nadużycie prawa podmiotowego. Podnieśli także, że do 1989 r., ze względu na panujący ustrój społeczno-polityczny, możliwość dochodzenia roszczeń od Państwa miała charakter iluzoryczny, a do dnia 31 grudnia 1989 r., w sprawach związanych z reformą rolną, była w ogóle wyłączona. Powodowie wskazali także na daleko idącą indolencję organów administracji publicznej już po transformacji ustrojowej w kwestii umożliwiania, ułatwiania i załatwiania spraw rewindykacji niesłusznie przejętych przez (…) nieruchomości oraz ewentualnych odszkodowań. Postępowanie władzy publicznej, która wprowadza obywateli w błąd, mami ich koniecznością i perspektywą systemowego uregulowania ważkich dla nich spraw oraz nakłania do oczekiwania wprowadzenie zmian systemowych przez Sejm, a następnie, w sytuacji podniesienia obrony praw przez strony, podnosi zarzut przedawnienia roszczenia, nie zasługuje na akceptację w demokratycznym państwie prawnym, jakim jest Polska, a także nie zasługuje na ochronę prawną w rozumieniu art. 5 k.c. Powodowie podnieśli nadto, że posiadają legitymację czynną do dochodzenia roszczenia o odszkodowanie w pełnej jego wysokości, a to na podstawie przepisów regulujących zagadnienie wspólności majątku spadkowego, które odsyłają do przepisów dotyczących zarządu rzeczą wspólną. Te zaś przewidują podstawę do podejmowania przez każdego ze współwłaścicieli wszelkich czynności, które zmierzają do zachowania wspólnego prawa. Pozwany (…) w załączniku do protokołu rozprawy z dnia 21 maja 2014 r. zawarł szeroką argumentację odnoszącą się do twierdzeń powodów, podtrzymując wniosek o oddalenie powództwa w całości. Wskazał w pierwszej kolejności, że powodowie nie określili, czy domagają się odszkodowania za bezprawne działanie (…), czy też wynagrodzenia za pogorszenie rzeczy w trakcie jej posiadania przez Skarb Państwa jako posiadacza w złej wierze. Zakładając, że powodowie domagają się odszkodowania za delikt (…), to na nich spoczywał obowiązek wykazania wszelkich przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego. Pozwany wskazał dalej, że sam fakt posiadania cudzej rzeczy nie jest zdarzeniem bezwzględnie bezprawnym w rozumieniu art. 415 i 417 k.c., uszczerbek zaś wynikający z tego podlega naprawieniu w zakresie i na zasadach przewidzianych w art. 224 i n. k.c., zaś nadto, przepisy art. 224 i 225 k.c. w zakresie wymienionych w nich roszczeń wyłączają inne podstawy odpowiedzialności. Na poparcie takiego stanowiska pozwany zacytował szereg orzeczeń Sądu Najwyższego i sądów powszechnych. Pozwany podniósł następnie, że jeśli za zdarzenie bezprawne uzasadniające odpowiedzialność (…) miałoby zostać uznane zajęcie nieruchomości w 1945 r., to nie pozostaje ono w adekwatnym związku przyczynowym ze zniszczeniem budynków posadowionych na nieruchomości. Pozwany dalej stwierdził, że oceniając sposób przejęcia nieruchomości przez (…) w 1945 r., w związku z przepisami dekretu o reformie rolnej i panującą wówczas praktyką jego stosowania, należy uznać, że miało ono miejsce w usprawiedliwionym błędnym przekonaniu, że (…) był właścicielem nieruchomości, zaś odmienny pogląd wynika z przyjętego dopiero w ostatnim czasie w orzecznictwie poglądu, że części rezydencjonalne nieruchomości nie podpadały pod art. 2 ust. 1 lit e) dekretu o reformie rolnej. Pozwany następnie wskazał, że w razie gdyby podstawą roszczeń powodów miały być tzw. roszczenia uzupełniające, określone w art. 224 i n. k.c., to one także w niniejszej sprawie podległy już przedawnieniu, a to na
podstawie art. 229 k.c. Powodowie nie dochowali rocznego terminu określonego w tym przepisie, gdyż nieruchomość została im zwrócona w dniu 3 sierpnia 2011 r., a pozew wniesiony został w dniu 26 marca 2013 r. Skarb Państwa podniósł również, że powodowie dochodzą roszczeń o wynagrodzenia za pogorszenie lub utratę rzeczy, które powstały i mogły być dochodzone już w dacie pogorszenia rzeczy, tj. w latach 70-tych XX wieku. W konsekwencji, zdaniem (…), należy uznać, że przedawnił się one najpóźniej z dniem 31 grudnia 1989 r. Odnosząc się do podniesionego przez powodów w kwestii przedawnienia zarzutu nadużycia prawa, pozwany (…) wskazał, że podniesienie zarzutu przedawnienia może być uznane za nadużycie prawa jedynie wyjątkowo, gdy jest ono nie do pogodzenia z zasadami współżycia społecznego, a bezczynność wierzyciela w dochodzeniu roszczenia była usprawiedliwiona szczególnymi okolicznościami. Takie okoliczności, zdaniem pozwanego, nie zachodzą w przypadku powodów, co do których ponad dwudziestoletniego okresu opóźnienia w dochodzeniu roszczeń nie ma wytłumaczenia. Pozwany wskazał nadto, że chociaż przepisy dekretu o reformie rolnej budzą wątpliwości etyczne, to jednak stanowiły one i stanowią obowiązujące prawo i wywołały nieodwracalne skutki prawne i faktyczne. Krytyczna ocena dekretu o reformie rolnej nie może być więc podstawą do przyjęcia zapatrywania, że wszystkie roszczenia wynikające z reformy rolnej generalnie nie podlegają przedawnieniu. W piśmie wniesionym w dniu 1 lutego 2016 r. powodowie rozszerzyli żądanie pozwu w ten sposób, że zażądali od pozwanego (…) kwot po 149.080,00 zł dla każdego z powodów wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi za okres od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, a także zasądzenia na ich rzecz od pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych (k. 363 i 365).

Bezsporne były w niniejszej sprawie następujące okoliczności:

Powodowie (…) są współwłaścicielami w udziałach w wysokości po ½ części nieruchomości obejmującej działkę ewidencyjną nr (…), położoną w (…), gm. (…), o pow. 3,3965 ha, dla której Sąd Rejonowy dla (…), V Zamiejscowy Wydział Ksiąg Wieczystych w (…), prowadzi księgę wieczystą o numerze KW nr (…). Byli oni, wraz z bratem (…), co Sąd Rejonowy dla (…) stwierdził w postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku z dnia 3 lutego 1992 r., sygn. akt: I Ns 2204/91/K. (…) byli poprzednimi właścicielami nieruchomości, należącej do większego zespołu nieruchomości, określanego jako nieruchomość ziemska (…). Cała ta nieruchomość została w 1945 r. objęta w posiadanie, a jej własność przejęta przez Skarb Państwa, a to na podstawie przepisów dekretu o reformie rolnej. Powodowie wyprowadzili się wówczas z rodzicami do Krakowa i aż do transformacji ustrojowej nie podejmowali żadnych kroków celem odzyskania własności nieruchomości, chociażby w części. W dniu 15 lipca 1991 r. (…) wydał tzw. decyzję komunalizacyjną, równoznaczną z przejściem własności nieruchomości ze Skarbu Państwa na rzecz Gminy (…). Decyzją z dnia 4 lipca 2007 r., znak: SN.III.EZ.7716-1-8-07 (…) stwierdził, że przedmiotowa nieruchomość, tj. zespół dworsko-parkowy, oznaczona aktualnie jako działka ewidencyjna (…), podpadała pod działanie przepisu art. 2 ust. 1 lit. e dekretu o reformie rolnej. Ostateczną decyzją z dnia 22 lipca 2010 r., znak: GZ.rn.057-625140/10, (…) uchylił ww. decyzję (…) w całości i orzekł, że zespół dworskoparkowy nie podpadał pod działanie przepisu art. 2 ust. 1 lit. e dekretu o reformie rolnej, jego własność nie mogła zatem przejść na rzecz (…) razem z pozostałą częścią „(…)” W efekcie, decyzją z dnia 3 sierpnia 2011 r., znak: DAP-WPK-757-1239/11/MSte, (…) stwierdził nieważność decyzji komunalizacyjnej (…) z dnia 15 lipca 1991 r., w części dotyczącej przekazania na własność (…) nieruchomości oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka (…), tj. przedmiotowej nieruchomości.
Powodowie zostali, na podstawie powyższej decyzji (…) z dnia 3 sierpnia 2011 r., wpisani do księgi wieczystej (…). w dziale II jako jej współwłaściciele w udziałach wynoszących po ½ części. W momencie przejęcia nieruchomości przez (…), tj. w 1945 r., na nieruchomości posadowione były budynki, tj. dwór wraz z towarzyszącą zabudową, natomiast w chwili jej zwrotnego przejęcia przez powodów, budynki te nie istniały, podległszy całkowitej dewastacji.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Na nieruchomości oznaczonej obecnie jako działka ewidencyjna (…) położonej w (…) gminie (…), posadowiony był dwór konstrukcji murowanodrewnianej oraz towarzyszące budynki – przynależności (weranda oraz kuchnia, częściowo wysunięte poza dwór). Budynki zostały wzniesione w 1903 r. Dwór ten w momencie opuszczenia go przez powodów z rodzicami w 1945 r. był w dobrym stanie. Dowód: - zeznania świadków: (…) (k. 136-138) i (…) (k. 138-139), - wyjaśnienia powoda (…) (k. 140-141 i 184-185), - fotografia dworu z 1940 r. (k. 54), - dokument wyceny sporządzony przez Bank Gospodarstwa Krajowego, Oddział w (…), z 1934 r. (k. 42) - opinia zamienna biegłego sądowego (…) (k. 278-302) - wyjaśnienia biegłego (…) zamieszczone w odpowiedzi z dnia 9 lutego 2015 r. na zarzuty pozwanego (k. 304).

Budynki te od chwili objęcia ich w posiadanie przez (…) nie były remontowane, podlegając stopniowej dewastacji. Następowało to w taki sposób, że już w latach 70. XX wieku stan techniczny dworu określany był jako bardzo zły, w roku 1983 – po zabudowaniach dworu istniały jedynie resztówki i ślady, zaś w roku 1989 nie było nawet śladu po zabudowaniach. Dowód: - artykuł pt. (…)” zamieszczony w (…) (k. 159 i 160)
- Studium (…) z zasobu Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w (…) z. 6, Wieś (…) 1983, - wyjaśnienia powoda (…) (k. 140-141 i 184-185), - zeznania świadka (…) (protokół rozprawy z dnia 4 marca 2015 r.)
Powodowie weszli w posiadanie przedmiotowej nieruchomości w dniu 15 kwietnia 2012 r. Dowód: - wyjaśnienia powoda (…) (k. 171-173), - zeznania świadka (…) (k. 314v-315)

Umową darowizny z dnia 18 kwietnia 2012 r. brat powodów, (…), darował im swoje udziały w nieruchomości Dowód: - odpis umowy darowizny – aktu notarialnego, rep. (…)., sporządzonego przez notariusza (…)w dniu 18 kwietnia 2012 r. (w aktach księgi wieczystej o numerze KW (…). - wyjaśnienia powoda (…) (k. 171-173)

Wartość odtworzeniowa budynku dworu wraz z przyległościami, przy przyjęciu stopnia zużycia obiektu w wysokości 43,94 %, wynosi 298.160 zł. Dwór mógł funkcjonować i być używany do chwili obecnej, gdyby był prawidłowo eksploatowany Dowód: - opinia zamienna biegłego sądowego (…) (k. 278-302), - wyjaśnienia biegłego (…)zamieszczone w odpowiedzi z dnia 9 lutego 2015 r. na zarzuty pozwanego (k. 304), - ustana opinia uzupełniająca biegłego sądowego (…) (k. 364-365).

W kwestii ustalenia podstawowych, bezspornych elementów stanu faktycznego naczelne znaczenie mają dokumenty urzędowe, w tym decyzje (…) z dnia 22 lipca 2010 r. znak: GZ.rn-057-625-140/10, oraz Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia z dnia 3 sierpnia 2011 r., znak: DAP-WPK-7571-239/11/MSte. Podobnie należy odnieść się do treści księgi wieczystej o numerze KW (…). a także wypisu z ewidencji gruntów. Dokumenty te są jasne, co do treści i nie były przez strony kwestionowane, stanowiły zatem dowód na okoliczności urzędowo w nich stwierdzone. Sąd w całości dał wiarę zeznaniom świadków (…). Osoby te, mimo zaawansowanego wieku, cechują się dobrą sprawnością umysłową i bardzo dobrą pamięcią, co nie pozwala na wysuwanie wątpliwości względem zeznań tych osób. Osoby te podczas drugiej wojny światowej, w okresie poprzedzającym przejęcie nieruchomości przez (…) były dorosłe lub w okresie nastoletniości, co pozwala przyjąć, że mogą dobrze pamiętać okoliczności mające wówczas miejsce, zaś ich psychika była już wystarczająco ukształtowana, by dać wiarę ich wspomnieniom. Osoby te nadto nie cofały się, przesłuchiwane na rozprawach, przed przyznaniem się do niepamięci lub braku wiedzy. Świadczy to korzystnie o ich wiarygodności i rzetelności i pozwala Sądowi przyjąć, że ich zeznania, które Sąd uznał za spójne, logiczne i nie zawierające wewnętrznych sprzeczności, w całości zasługują na uwzględnienie. Sąd dał również wiarę zeznaniom świadka Bogdana Bujakiewicza jako logicznym, spójnym i niesprzecznym. Podobnie Sąd odniósł się do zeznań świadka (…). Sąd uwzględnił w całości opinię zamienną sporządzoną przez biegłego sądowego z zakresu wyceny nieruchomości, (…). Twierdzenia opinii zostały zgromadzone w zgodzie z przepisami prawa, wnioski zaś wywiedziono w sposób spójny, logiczny i wewnętrznie niesprzeczny. Podniesione przez stronę pozwaną względem opinii biegłego zarzuty zostały przez biegłego odparte w sposób dla Sądu przekonujący. Ewentualne wątpliwości biegły wyjaśnił w sposób niebudzący wątpliwości. Zarzut pozwanego dotyczący kwestii zastosowania przez biegłego tzw. metody odtworzeniowej (k. 270) biegły uwzględnił, przedstawiając opinię zamienną, w której zastosował metodę kosztów zastąpienia, która jednak prowadziła w realiach niniejszej sprawy do identycznych rezultatów. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że nawet w wypadku nieprzedstawienia przez biegłego opinii zamiennej, Sąd nie przychyliłby się do twierdzeń pozwanego. Ten bowiem zarzucił biegłemu sięgnięcie, w ramach metody odtworzeniowej, do cen technologii i materiałów o podobnej funkcji do technologii i materiałów zastosowanych w budynku dworu z 1945 r., podczas gdy w jego ocenie zasadnym byłoby zastosowanie
tych samych technologii i materiałów, co w budynku oryginalnym. Zarzut taki, wskazujący na zawyżenie tak ustalonej wysokości szkody, nie zasługiwałby na uwzględnienie. Zastosowanie do celów wyceny przez biegłego tych samych technologii i zwłaszcza materiałów, co zastosowane w oryginalnym dworze, musiałoby się wiązać z zastosowaniem technik właściwych dla rekonstrukcji o nieomal konserwatorskim charakterze oraz materiałów o zabytkowym walorze. Zasady doświadczenia życiowego i prawidłowego rozumowania wskazują jednoznacznie, że takie techniki i materiały są o wiele droższe, niż odpowiadające ich charakterystyce technologie i materiały współczesne. Dlatego też przychylenie się przez biegłego do stanowiska pozwanego musiałoby skutkować zwiększeniem określonej przez biegłego szkody. Jak jednak wskazano, biegły stosując ekwiwalentną metodę doszedł do identycznych wyników, co pozwala tym bardziej uznać jego metodykę i zgromadzone dowody za prawidłowe. W dalszej kolejności Sąd nie podzielił poglądu pozwanego (…), jakoby biegły nie uwzględnił w opinii kwestii braku odpowiedzialności Skarbu Państwa za normalne zużycie budynków (k. 271). Zagadnienie to zostało przez biegłego szeroko poruszone (k. 300), wskutek czego przyjął on stopień zużycia budynków na poziomie 43,94%, i o taką proporcję pomniejszył on wartość odtworzeniową zniszczonych budynków (pkt. 10.3 i 10.4 opinii zamiennej, k. 300). Także wątpliwość pozwanego, co do rozbieżności dotyczących charakteru konstrukcji (drewniana czy murowana), zauważonych na gruncie opisów stanu budynku z 1934 r. i z 1983 r., biegły przekonywająco wyjaśnił w odpowiedzi z dnia 9 lutego 2015 r. na zarzuty pozwanego (k. 304). Także pozostałe wyjaśnienia biegłego zasługiwały, w ocenie Sądu, na uznanie i pozwoliły przypisać jego opinii walor rzetelności i obiektywności, pozwalający na uwzględnienie jej w całości w toku oceny materiału dowodowego. Powołanie się przez powodów na opinię prywatną – operat szacunkowy sporządzony przez biegłego rzeczoznawcę (…), sporządzoną na ich zlecenie, nie mogło stanowić wystarczającej podstawy do przyjęcia twierdzeń w niej zawartych. Koniecznością było zresztą zasięgnięcie do wiadomości specjalnych poprzez opinię biegłego sporządzoną w ramach niniejszego postępowania. Wnioski z opinii (…) zbieżne są z wnioskami opinii biegłego (…), przeprowadzonej dla potrzeb niniejszej sprawy. W zakresie wyceny wartości odtworzeniowej zniszczonych budynków są one nawet zauważalnie ostrożniejsze. Opinia rzeczoznawcy (…) miała charakter pomocniczy i wzmacniający twierdzenia powodów – Sąd zasadniczo oparł się jednak na opinii biegłego (…).

Sąd zważył, co następuje:

Roszczenie powodów zasługiwało na częściowe uwzględnienie. Powodowie wskazali, zgodnie z wymogami art. 187 § 1 k.p.c., podstawę faktyczną powództwa, która w toku postępowania została rozszerzona w wystarczającym stopniu, by wywodzić z niej konsekwencje prawne zgodne z żądaniem powodów. Podstawa faktyczna została zaś w toku postępowania dowodowego poparta stosownym materiałem dowodowym. Powodowie skorzystali z, dopuszczalnej na gruncie przepisów prawa procesowego, możliwości niewskazywania podstawy prawnej swojego powództwa, i, oparłszy się na zasadzie da mihi factum, dabo tibi ius, pozostawili dokonanie oceny prawnej ich powództwa Sądowi (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 2012 r., sygn. akt: II PK 175/11). Do Sądu należy zatem rozważenie możliwych podstaw prawnych powództwa, choćby niewskazanych przez powoda (tak np. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 czerwca 2010 r., sygn. akt: I PK 33/10). Sąd, dokonawszy analizy możliwych materialnoprawnych podstaw roszczenia powodów, przyjął w tej mierze dwie możliwości właściwej dla żądań powodów podstawy prawej: albo powodowie roszczenie swoje wywodzą z dokonania przez (…) czynu niedozwolonego, opierając się normatywnie na art. 415 oraz 417 k.c., albo też powodowie wywodzą swoje roszczenie z przepisów regulujących tzw. roszczenia uzupełniające właściciela nieruchomości względem jej samoistnego posiadacza, tj. przepisach art. 224 i n. k.c., i dochodzą wynagrodzenia za pogorszenie rzeczy do nich należącej od pozwanego jako od samoistnego posiadacza w złej wierze (zatem na podstawie art. 225 w zw. z art. 224 § 2 k.c.). Jeśli chodzi o pierwszą z wyżej zarysowanych podstaw, należy zauważyć, że nie da się jej zastosować w niniejszej sprawie. Słusznie wskazał pozwany, że okoliczności faktyczne podniesione przez powodów nie pozwalają na wypełnienie przesłanek odpowiedzialności deliktowej, określonych w przepisach art. 415 i 417 k.c., a mianowicie: (i) zdarzenie szkodzące; (ii) szkoda; (iii) związek przyczynowego między zdarzeniem szkodzącym a szkodą; (iv) bezprawność zachowania; (v) wina. Ostatnia z tych podstaw, tj. wina, od dnia 1 września 2004 r., nie znajduje zastosowania jeśli chodzi o odpowiedzialność (…) lub jednostki samorządu terytorialnego za niezgodne z prawem działania lub zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej. Niemniej jednak, na podstawie art. 5 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r., do zdarzeń i stanów prawnych powstałych przed dniem wejścia w życie tej ustawy stosuje się nadal przepisy art. 417, 419, 420, 4201 , 4202 i 412 KC, a także art. 153, 160 i 161 § 5 k.p.a. w brzmieniu obowiązującym do dnia 1 września 2004 r. Oznacza to, że chcąc wywodzić odpowiedzialność (…) z podstawy deliktowej, powodowie musieliby wykazać zaistnienie również przesłanki winy. W okolicznościach niniejszej sprawy nade wszystko nie sposób wskazać zdarzenia, które skutkowałoby doznaną przez nich szkodą. Trafnie także wskazał pozwany, że sam fakt nawet bezprawnego posiadania nieruchomości nie uzasadnia odpowiedzialności deliktowej posiadacza. Nawet jednak przyjęcie interpretacji odmiennej nie pozwalałoby na wywodzenie z takiego zdarzenia odpowiedzialności za szkodę polegającą na zniszczeniu budynków posadowionych na przedmiotowej nieruchomości, a to z uwagi na brak stosownego związku przyczynowego. W przypadku z kolei przyjęcia, że zdarzeniem takim miałoby być bezprawne objęcie w posiadanie zespołu dworsko-pałacowego, dokonane w sposób nie znajdujący oparcia w treści przepisów dekretu o reformie rolnej, również nie sposób wskazać adekwatnego związku przyczynowego między takim zdarzeniem, a szkodą powodów (jak bowiem wynika z zasad doświadczenia życiowego, nie jest normalną konsekwencją objęcia w posiadanie nieruchomości przez (…) następująca po tym całkowita dewastacja posadowionych nań zabudowań). Podsumowując należy uznać, że powodowie nie wykazali podstaw do zasądzenia na ich rzecz odszkodowania mającego oparcie w odpowiedzialności (…) za czyn niedozwolony bowiem nie wskazali w szczególności żadnego zdarzenia powodującego szkodę, stwierdzając jedynie ogólnikowo, że powstała ona w wyniku zaniedbań strony pozwanej w utrzymywaniu nieruchomości w należytym stanie. W orzecznictwie wskazuje się, że szkoda polegająca na pogorszeniu stanu nieruchomości w wyniku niezgodnych z zasadami prawidłowej gospodarki czynności zarządzania i gospodarowania, jako następczych w stosunku do bezprawnego objęcia jej w posiadanie, nie pozostaje w bezpośrednim związku przyczynowym z wadliwą decyzją nacjonalizacyjną (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w (…) z dnia 2 grudnia 2008 r., I ACa 135/08, LEX nr 577577, Apel.-W-wa 2009/4/30, OSA 2012/4/37-59). Natomiast roszczenie powodów zasługiwało na uwzględnienie jako znajdujące podstawę prawną w przepisach art. 225 w zw. z art. 224 § 2 k.c. Powodowie twierdzili, że nie mogą wskazać jednego zdarzenia, które miałoby skutkować zniszczeniem budynków posadowionych na przedmiotowej nieruchomości, ale swoje roszczenie wywodzą z ciągu powiązanych przyczynowo-skutkowo działań i zaniechań (…) , działającego jako samoistny posiadacz nieruchomości, w okresie, gdy (…) takowym był. Wspomniane wyżej przepisy regulują tzw. roszczenia uzupełniające właściciela nieruchomości, których może on dochodzić od jej samoistnego posiadacza w złej wierze. Zgodnie z art. 224 § 2 k.c., od chwili, w której samoistny posiadacz w dobrej wierze dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, jest on obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i jest odpowiedzialny za jej zużycie, pogorszenie lub utratę, chyba że pogorszenie lub utrata nastąpiła bez jego winy. Zgodnie zaś z art. 225 k.c., takie same jak powyżej zarysowane są obowiązki samoistnego posiadacza w złej wierze, jednakże odpowiedzialny jest on nadto za pogorszenie i utratę rzeczy, chyba że rzecz uległaby pogorszeniu lub utracie także wtedy, gdyby znajdowała się w posiadaniu uprawnionego.

Przesłankami odpowiedzialności na gruncie art. 225 k.c. są zatem: (i) samoistne posiadanie rzeczy cudzej; (ii) zła wiara samoistnego posiadacza; (iii) pogorszenie lub utrata rzeczy; (iv) brak podstaw do przyjęcia, że rzecz uległaby pogorszeniu lub utracie także wtedy, gdyby znajdowała się w posiadaniu uprawnionego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że przepisy art. 224 § 2 k.c. i art. 225 k.c. (ten ostatni zawiera podobną regulację jak art. 312 dekretu z dnia 11 października 1946 r. - prawo rzeczowe, Dz. U. z 1945 r. Nr 57, poz. 319) tworzą samodzielną, pozaumowną odpowiedzialność odszkodowawczą, niebędącą również odpowiedzialnością deliktową (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 listopada 2002 r., III CKN 791/99 nie publ; wyrok Sądu Najwyższego z dnia z dnia 11 grudnia 2009 r., V CSK 175/09, nie publ.). Odpowiedzialność tę ponosi wobec właściciela posiadacz rzeczy ruchomej w złej wierze, jeżeli w okresie wykonywania faktycznego władztwa nad tą rzeczą doszło do jej pogorszenia lub utraty. Chodzi tu o odpowiedzialność na zasadzie ryzyka, a wyłączenie tej odpowiedzialności może nastąpić jedynie wówczas, jeśli rzecz będąca we władaniu posiadacza w złej wierze uległaby utracie także wtedy, gdyby znajdowała się w posiadaniu uprawnionego. Obowiązek odszkodowawczy obciąża posiadacza wówczas, gdy doszło do pogorszenia lub utraty rzeczy w okresie tego posiadania i w związku z tym posiadaniem. W orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się, że szkoda poniesiona przez właściciela rzeczy musi mieć „charakter wystarczająco trwały” (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 września 2011 r., II CSK 681/10, nie publ.), a zatem wspomniana utrata powinna stanowić utratę definitywną, a nie tylko prawdopodobną. Oznacza to, że roszczenie odszkodowawcze powodów powstało wobec definitywnej (ostatecznej) utraty nieruchomości budynkowej. Analizując powyższe przesłanki, stwierdzić należy, że w świetle materiału dowodowego nie budzi wątpliwości, że w trakcie posiadania rzeczy przez pozwany (…) doszło do jej pogorszenia. Jak wskazano w doktrynie, pogorszenie rzeczy jest taką jej częściową zmianą lub przekształceniem, na skutek której rzecz ma mniejszą wartość niż w chwili jej objęcia w posiadanie
(tak: J. Ignatowicz [w:] Z. Resich (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, t. I, Warszawa 1972, s. 603). Pogorszenie nieruchomości powodów w niniejszej sprawie zasadza się na dewastacji posadowionych na niej budynków do stopnia ich zupełnego zniknięcia. Niewątpliwie, co wykazała bezsprzecznie także opinia biegłego (…) , na skutek takiej dewastacji nieruchomość ma obecnie mniejszą wartość niż w momencie jej objęcia w posiadanie przez (…). Jeśli chodzi o kwestię przesłanki (i), tj. przesłanki samoistnego posiadania, to należy ono do okoliczności bezspornych w niniejszej sprawie. Pozwany nie zaprzeczał w toku niniejszego postępowania, że przedmiotowa nieruchomość znajdowała się w jego posiadaniu. Sporna między stronami była jednak kwestia złej wiary (…) jako samoistnego posiadacza, tj. przesłanki oznaczonej powyżej jako (ii). Jak niezbicie wynika z decyzji (…) z dnia 22 lipca 2010 r., bezprawność przejęcia przedmiotowej nieruchomości istniała już w chwili jej rzeczywistego odebrania powodom. Na pewno należy abstrahować od moralnej oceny genezy i skutków samego dekretu o reformie rolnej. Stanowił on obowiązujące prawo ze wszystkimi tego faktu konsekwencjami. Nie jest jedną z nich aprobata dla czynności podjętych pozornie na jego podstawie, a w istocie – w sposób niezgodny z jego treścią. Sąd podziela w pełni argumentację prawną wskazaną w ww. decyzji, a mianowicie, iż zespół dworsko-pałacowy powinien nie był objęty zakresem normowania art. 2 ust. 1 lit e) dekretu o reformie rolnej, co więcej – nie mógł spełniać celów zakreślonych w art. 1 tego dekretu. Posiadaczem w złej wierze jest ten kto wie, albo kto na podstawie towarzyszących okoliczności wiedzieć powinien, że nie przysługuje mu prawo własności (tak np. A. Zbiegień-Turzańska [w:] K. Osajda (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, (…) 2015, Legalis/el., komentarz do art. 225 k.c., teza 1). W ocenie Sądu (…) , na którego korzyść i niekorzyść rachowane są działania i zaniechania osób działających w jego imieniu, wypełnia co najmniej drugą z określonych wyżej przesłanek złej wiary. (…) co najmniej powinien był wiedzieć, że przejmuje posiadanie nieruchomości ziemskiej (…) w zakresie szerszym, niż wynikający i znajdujący podstawę prawną w treści dekretu o reformie rolnej. Niedopuszczalnym jest przyjęcie, jak zdaje się sugerować pozwany, że ponieważ panująca wówczas praktyka była odmienna, to (…) znajdował się w „usprawiedliwionym błędnym przekonaniu”, że jest legalnym właścicielem przedmiotowej nieruchomości. Niedopuszczalnym w demokratycznym państwie prawnym jest przyjęcie, że osoby działające za Państwo – np. obejmujące nieruchomości w posiadanie, dokonujące ich spisu i inwentaryzacji, wpisujące prawo własności do ksiąg wieczystych – miałyby w sposób usprawiedliwiony działać w sposób nie uwzględniający treści przepisów prawa, w tym wypadku: dekretu o reformie rolnej, Państwo zaś miałoby z takich zachowań czerpać korzyści. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 lipca 2004 r., sygn. akt: III CK 212/03, posiadaczem w złej wierze jest także ten, kto na podstawie towarzyszących okoliczności powinien przypuszczać, że posiadana przezeń rzecz stanowi własność innej osoby. Jeżeli więc posiadacz uzyska informacje o niezgodności posiadania ze stanem prawnym, to w zależności od rodzaju tych twierdzeń i przedstawionych na ich poparcie dowodów, można uznać, że posiadacz dowiedział się o niezgodności swego posiadania ze stanem prawnym albo, że co najmniej powziął wiadomość o takich faktach, na podstawie których powinien przypuszczać, że nie jest właścicielem posiadanej rzeczy. W niniejszej sprawie, z uwagi na jasną sprzeczność podejmowanych przez organy państwowe działań z przepisami prawa, w ocenie Sądu, takie towarzyszące okoliczności, informacje o niezgodności posiadania ze stanem prawnym, istniały już w chwili przejęcia nieruchomości przez (…) Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 sierpnia 2011 r. (sygn. akt: I CSK 642/10), wskazał, że zła wiara wiąże się z powzięciem przez posiadacza informacji, które – racjonalnie ocenione – powinny skłonić go do refleksji, że jego posiadanie nie jest zgodne ze stanem prawnym. Okoliczności, które uzasadniałyby takie przypuszczenie podlegają indywidualnej ocenie, uzależnionej od ogólnego stanu wiedzy i doświadczenia posiadacza. (…) reprezentowanemu przez funkcjonariuszy Państwa należy, w ocenie Sądu, przypisywać cechę najwyższej możliwej wiedzy z zakresu wykładni i stosowania prawa, a także walor maksymalnego doświadczenia. W tym kontekście zatem należy interpretować działania i zaniechania Skarbu Państwa i w tym kontekście oczywistość faktu, że Skarb Państwa nie jest właścicielem nieruchomości, a co za tym idzie – jego zła wiara, nie mogą budzić wątpliwości. Mając powyższe na uwadze, z uwagi na spełnienie pierwszych trzech wyżej zakreślonych przesłanek odpowiedzialności Skarbu Państwa jako samoistnego posiadacza nieruchomości w złej wierze, analizie należało poddać zagadnienie opisane jako przesłanka (iv), tj. kwestię, czy nieruchomość uległaby pogorszeniu lub utracie także wtedy, gdyby znajdowała się w posiadaniu uprawnionego. Z materiału dowodowego sprawy niezbicie wynika, że dewastacja budynków na nieruchomości zaistniała wskutek całkowitego ich zaniedbania. Skarb Państwa jako samoistny posiadacz, uważający się za właściciela, nie podejmował żadnych działań celem poprawy stanu budynków czy też chociaż utrzymywania ich w stanie niepogorszonym. Takie zaniechania (…) należy uznać za nieodpowiadające w najmniejszym stopniu zasadom prawidłowej gospodarki. Tymczasem należy uznać, że gdyby nieruchomość pozostawała we władaniu powodów i ich rodziny, podejmowaliby oni działania zmierzające do utrzymania budynków, co najmniej w stanie niepogorszonym. (…). małżonkowie (…). oraz ich synowie, w tym powodowie, zamieszkiwali do dnia przejęcia nieruchomości przez pozwanego w dworze na terenie nieruchomości. Jak wynika z dokumentacji Banku Gospodarstwa Krajowego, Oddział w (…) , stan budynków w 1934 r. był dobry. Można to stwierdzić również poprzez oględziny fotografii datowanych na 1940 r. Jak z kolei wskazali świadkowie, budynki były utrzymywane w dobrym stanie w czasie drugiej wojny światowej, nie podlegając żadnym wojennym zniszczeniom. Zatem budynki te, wzniesione pod koniec XIX w. (jak wynika z opinii biegłego (…) , po 50letnim okresie eksploatacji wciąż były w dobrym stanie, przy prawidłowej eksploatacji. Można z dużą dozą pewności zakładać, że także i w dalszym czasie rodzice powodów, a następnie – oni sami, nie dopuściliby do tak daleko idącej dewastacji, zwłaszcza w odniesieniu do ich domu rodzinnego, stanowiącego centrum ich aktywności życiowej. Oczywiście utrzymanie starzejącego się dworu oraz przynależności w stanie niepogorszonym
wymagałoby pewnych i oczywistych nakładów finansowych, co znalazło odbicie w wysokości zasądzonej w niniejszym wyroku kwoty. Przede wszystkim jednak, jak wskazano w doktrynie, na gruncie art. 225 k.c. ciężar dowodu na okoliczność, że rzecz uległaby pogorszeniu lub utracie także znajdując się w posiadaniu właściciela, obciąża posiadacza. Dowieść w tej mierze należy, że szkoda nastąpiłaby (z całą pewnością lub przynajmniej z bardzo wysokim prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością), gdyby rzecz znajdowała się w posiadaniu właściciela, a nie jedynie to, że mogłaby nastąpić (tak: M. Orlicki [w:] M. Gutowski (red.), Kodeks cywilny. Tom I. Komentarz do art. 1-44911, Warszawa 2016, Legalis/el., komentarz do art. 225, teza 4). Tego pozwany Skarb Państwa zaś zaniedbał, w żaden sposób nie wykazując, by dewastacja budynków posadowionych na przedmiotowej nieruchomości miała nastąpić, z przynajmniej bardzo wysokim prawdopodobieństwem, także gdyby nieruchomość ta znajdowała się w posiadaniu powodów bądź ich następców prawnych. Pozwany ograniczył się jedynie do wskazania, że nawet w razie posiadania przez powodów, nieruchomość podlegałaby stopniowemu zużyciu. Ta niewątpliwie prawidłowa konstatacja nie ma jednak znaczenia w niniejszej sprawie dla wysokości dochodzonego roszczenia. Normalne zużycie rzeczy jest pokrywane przez wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 lutego 1992 r., sygn. akt: II CR 13/69). Tymczasem takiego wynagrodzenia powodowie nie dochodzili, żądając jedynie wynagrodzenia za pogorszenie rzeczy. Pozwany Skarb Państwa podniósł także, w odniesieniu do tzw. roszczeń uzupełniających, zarzut ich przedawnienia. Zarzut ten nie zasługuje na uwzględnienie z dwojakich powodów. Po pierwsze, zgodnie z art. 229 k.c., roszczenia o naprawienie szkody z powodu pogorszenia rzeczy przedawniają się z upływem roku od dnia zwrotu rzeczy. Tymczasem, jak ustalono w niniejszym postępowaniu, objęcie w posiadanie nieruchomości przez powodów nastąpiło z dniem 15 kwietnia 2012 r. Pozwany nie przedstawił w tym zakresie przeciwdowodu, swoje twierdzenie zaś, wyrażone w odpowiedzi na pozew, że do zwrotu doszło z dniem 3 sierpnia 2011 r. oparł na dacie wydania decyzji (…) , znak: DAP-WPK-757-1-239/11/MSte, w której organ ten stwierdził nieważność decyzji komunalizacyjnej (…) z dnia 15 lipca 1991 r. w części dotyczącej przedmiotowej nieruchomości. Nie było to jednak równoznaczne ze zwrotem nieruchomości, który polegać powinien na odzyskaniu przez właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 listopada 2011 r., sygn. akt: I CSK 22/11). To zaś nastąpiło z dniem 15 kwietnia 2012 r. Tymczasem powodowie złożyli pozew w dniu 26 marca 2013 r., jeszcze zatem przed upływem rocznego terminu. Niezależnie od powyższego, Sąd podziela stanowisko powodów, że podniesienie zarzutu przedawnienia przez pozwany (…) wiąże się i wiązałoby z nadużyciem prawa podmiotowego i nie zasługiwałoby jako takie na ochronę prawną, a to na podstawie art. 5 k.c. Pozwany sam wskazał, że podniesienie zarzutu przedawnienia może być uznane za nadużycie prawa jedynie wyjątkowo, gdy jest ono nie do pogodzenia z zasadami współżycia społecznego, a bezczynność wierzyciela w dochodzeniu roszczenia była usprawiedliwiona szczególnymi okolicznościami. W ocenie Sądu, jest niedopuszczalnym, by (…) jako podmiot reprezentujący w stosunkach cywilnoprawnych majestat i powagę Rzeczypospolitej Polskiej, nie odpowiadał z przyczyn czysto jurydycznych za szkody wyrządzone osobom fizycznym w ramach stosunków cywilnoprawnych. Instytucja dawności ma w prawie cywilnym swój głęboki sens związany z pewnością prawa i obrotu prawnego oraz brakiem uzasadnienia dla nadmiernie długiego okresu zaniechania dochodzenia swoich praw podmiotowych. Cele te, mające chronić dłużnika przedawnionej wierzytelności, nie odpowiadają okolicznościom niniejszej sprawy. W ocenie Sądu (…) na gruncie okoliczności niniejszej sprawy nie jest podmiotem zasługującym na ochronę prawną płynącą z instytucji przedawnienia. Dla oceny, czy podniesiony zarzut przedawnienia nie nosi znamion nadużycia prawa, jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 kwietnia 2003 r. (sygn. akt I CKN 204/01), konieczne jest rozważenie charakteru dochodzonego roszczenia, przyczyn opóźnienia i jego nienadmierności. Charakter dochodzonego w niniejszej sprawie roszczenia musi być odczytywany z uwzględnieniem szerokich okoliczności sprawy – biorąc pod uwagę, że powodowie są zaawansowanymi wiekowo osobami, wyzutymi za młodu z posiadania rodzinnego domu, którym po skrajnie długim czasie to posiadanie przywrócono. Roszczenie dochodzone niniejszym pozwem wynika z próby elementarnego wynagrodzenia powodom zmian w tkance należącej do nich nieruchomości, polegających na jej całkowitej dewastacji, a wynikających ze złego gospodarowania nią przez samoistnego posiadacza – (…). Zaznaczyć trzeba, że powodowie nie dochodzą wynagrodzenia od (…) za korzystanie z nieruchomości w okresie po 1945 r., tylko wyrównania szkody polegającej na pogorszeniu nieruchomości poprzez dewastację posadowionych na niej budynków. Jest to w ocenie Sądu roszczenie na tyle niewygórowane w stosunku do wymiaru krzywdy zadanej powodom poprzez odjęcie im ich rodzinnego domu i uniemożliwienie korzystania z niego przez okres kilkudziesięciu lat, że nie zasługuje ono na oddalenie z powodu podniesienia zarzutu przedawnienia. Przyczyny ewentualnego opóźnienia co do wystąpienia z roszczeniem z kolei wynikają z niemożności odzyskania przedmiotowej nieruchomości, tj. fizycznego nad nią władztwa, przez wiele lat po transformacji ustrojowej. Sąd Najwyższy w kwestii zarzutu nadużycia prawa przy podnoszeniu zarzutu przedawnienia wskazał, że do jego oceny znaczenie może mieć także zachowanie dłużnika przy powstaniu zobowiązania (wyrok SN z dnia 24 września 2009 r., sygn. akt IV CSK 167/09). W tym zakresie Sąd jest zdania, że biorąc pod uwagę wskazany wyżej obowiązek świadomości funkcjonariuszy Państwa, których działania są rachowane na konto Państwa, że przejmują oni nieruchomość przedmiotową bezprawnie, w sposób niezgodny z przepisami dekretu o reformie rolnej, zachowanie Skarbu Państwa jako dłużnika zasługuje na daleko idącą dezaprobatę i nie powinno być chronione w drodze uwzględnienia zarzutu przedawnienia. Z powyższych przyczyn Sąd uznał roszczenie powodów za uzasadnione, co do zasady. Co do wysokości zasądzonej kwoty, Sąd na podstawie art. 322 k.p.c., wziął pod uwagę, że szkoda powodów nie jest w całości równa wartości odtworzeniowej zniszczonych budynków, wyliczonej przez biegłego. Sąd, biorąc pod rozwagę ogół okoliczności sprawy, w tym fakt, że nawet znajdując się prawidłowo w posiadaniu powodów, nieruchomość wymagałaby przez cały okres jej posiadania inwestycji powodów celem utrzymania posadowionych na niej budynków w stanie niepogorszonym, płacenia podatków, co stanowi około 40 % dochodzonej kwoty 149.080 zł. Sąd uznał, że kwoty po 89.448 zł {149.080 zł – 59.632 zł (149.080 zł x 40 % = 59.632 zł) = 89.448 zł} dla każdego z powodów oddają w pełni wyrządzoną im, poprzez doprowadzenie do pogorszenia budynków posadowionych na ich nieruchomości do dewastacji, szkodę. Odnosząc się do żądania powodów w zakresie odsetek, Sąd uznał, że co do zasady są one należne na podstawie art. 481 § 1 i § 2 k.c., jednakże nie mogły zostać zasądzone od dnia wniesienia pozwu, lecz od dnia wyrokowania, tj. od dnia 17 lutego 2016 r. W dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjętych zostało kilka koncepcji określenia początku terminu naliczania odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia polegającego na naprawieniu szkody lub zapłacie zadośćuczynienia. W części orzeczeń przyjęte zostało zapatrywanie, zgodnie z którym zasądzenie odsetek zawsze nastąpić powinno od dnia wezwania do naprawienia szkody. Zgodnie z drugim stanowiskiem, odsetki za opóźnienie w spełnieniu tego świadczenia powinny być naliczane zawsze od dnia orzeczenia o jego wysokości przez sąd – dopiero od tej chwili dłużnik zna bowiem dokładną treść zobowiązania. W orzecznictwie reprezentowane jest także stanowisko pośrednie, w myśl którego o terminie naliczania odsetek decyduje chwila, na którą ustalone zostały ceny stanowiące punkt odniesienia przy obliczaniu wysokości odszkodowania. Jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 7 lipca 2011 r. (II CSK 635/10, Lex), zagadnienie odsetek przy roszczeniu odszkodowawczym jest bardziej złożone ze względu na treść art. 362 § 2 k.c. Przepis ten ustanawia zasadę, że jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania; odstępstwa od tej zasady są dopuszczalne tylko wtedy, gdy szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili. Przyjęcie tej zasady powoduje, że wierzyciel nie ponosi negatywnych skutków spadku wartości pieniądza w okresie od powstania zdarzenia wywołującego obowiązek jego naprawienia do orzekania o obowiązku zapłaty przez dłużnika, zapewnia zatem pełną kompensatę. Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko wyrażone w wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2003 r. (II CK 235/2002,
LexPolonica nr 409706), zgodnie z którym wierzycielowi należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego liczone od daty wymagalności roszczenia (art. 481 § 1 k.c.); ta reguła może jednak doznać ograniczenia w przypadku ustalenia odszkodowania według cen z daty orzekania o nim lub z innej daty niebędącej datą wymagalności roszczenia. Na gruncie niniejszej sprawy odszkodowanie stanowi wartość utraconej nieruchomości według stanu z daty przejęcia nieruchomości przez Skarb Państwa, jednak według aktualnych cen. Zasądzenie odsetek zgodnie z żądaniem pozwu doprowadziłoby do wzbogacenia powodów. Odsetki spełniają funkcję odszkodowawczą w postaci rekompensaty uszczerbku wywołanego pozbawieniem wierzyciela możliwości uzyskania korzyści z należnej mu kwoty odszkodowania. Wobec tego łączna suma odszkodowania i odsetek nie może przewyższać wysokości szkody. Z przytoczonych wyżej względów orzeczono jak w pkt I i II sentencji ma mocy powołanych przepisów. O kosztach postępowania sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. Sąd ocenił ostateczny wynik sprawy, porównując roszczenia dochodzone z uwzględnionymi. Wzajemne zniesienie kosztów nie musi wynikać z ich szczegółowego, rachunkowego rozliczenia. Sąd zasądził kwotę 11.045,70 zł obejmującą poniesione opłaty od uwzględnionego żądania oraz koszty zastępstwa adwokackiego w oparciu o § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w kwocie niepomniejszonej.

Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.