Wyrok z dnia 2018-12-11 sygn. IV CNP 31/17
Numer BOS: 375524
Data orzeczenia: 2018-12-11
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Sędziowie: Marian Kocon SSN, Grzegorz Misiurek SSN (przewodniczący), Krzysztof Strzelczyk SSN (autor uzasadnienia)
Komentarze do orzeczenia; glosy i inne opracowania
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Zdrada w stosunkach małżeńskich jako działanie naruszające dobra osobiste
- Więź rodzinna; szkoda pośrednia; niemożność nawiązania lub kontynuowania więzi rodzinnej przez najbliższych członków rodziny poszkodowanego
- Ochrona wewnętrznych więzi i relacji rodzinnych instrumentami prawa cywilnego
Sygn. akt IV CNP 31/17
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 grudnia 2018 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Grzegorz Misiurek (przewodniczący)
SSN Marian Kocon
SSN Krzysztof Strzelczyk (sprawozdawca)
w sprawie ze skargi Rzecznika Praw Obywatelskich
o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w L.
z dnia 24 czerwca 2015 r., sygn. akt II Ca (...),
w sprawie z powództwa D. M.
przeciwko R. J. i S. J.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 11 grudnia 2018 r.,
stwierdza, że wyrok Sądu Okręgowego w L. z dnia 24 czerwca 2015 r., sygn. akt II Ca (...) w części uwzględniającej apelację powoda (punkt I lit. a) oraz oddalającej apelację pozwanych (punkt II) jest niezgodny z prawem.
UZASADNIENIE
Powód D. M. wniósł o zasądzenie od każdego z pozwanych R. J. i S. J. kwot po 35.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku z naruszeniem przez pozwanych jego dóbr osobistych.
Na skutek sprzeciwu pozwanych od nakazu zapłaty uwzględniającego powództwo, wyrokiem z dnia 26 maja 2014 r. Sąd Rejonowy w K. zasądził tytułem zadośćuczynienia pieniężnego rzecz powoda od pozwanej R. J. kwotę 20.000 złotych zaś od pozwanego S. J. kwotę 10.000 złotych.
Sąd Rejonowy ustalił, że D. M. oraz R. J. zawarli związek małżeński w 1993 r. W czasie trwania małżeństwa R. M. urodziła czworo dzieci w 1998 r. córkę P., w 2003 r. syna F., w 2005 r. córkę K. oraz w 2007 r. syna P. Od zawarcia związku małżeńskiego D. M. pracował za granicą w Niemczech. Przyjeżdżał co dwa, trzy miesiące do Polski. Utrzymywał rodzinę, finansował budowę domu. Co najmniej od 1997 r. R. M. utrzymywała stosunki seksualne ze S. J. kolegą D. M., który też pracował za granicą. Pomagał D. M. w znalezieniu pracy. W trakcie pobytów w Polsce spotykali się, razem pili alkohol. W 2006 r., kiedy D. M. przyjechał do Polski zastał swoją żonę w objęciach S. J. R. M. była wówczas w zaawansowanej ciąży. D. M. zaczął podejrzewać żonę o zdradę małżeńską. Po urodzeniu syna P. pozwana wyprowadziła się ze wspólnego domu do domu S. J. W 2007 r. wniosła o separację a w 2009 r. wniosła pozew o rozwód podając jako przyczynę rozkładu pożycia, pijaństwo męża i brak jego kontaktu z rodziną. D. M. nie brał czynnego udziału w postępowaniu rozwodowym. Rozwód orzeczono z jego winy. Po stwierdzeniu w wyniku badań genetycznych, że żadne z dzieci urodzonych w trakcie trwania małżeństwa nie jest dzieckiem D. M., ten załamał się. Po przyjeździe do Polski wstydził się wyjść z domu, pójść do sklepu, czy kościoła. Pozwani zawarli związek małżeński i mieszkają razem z dziećmi.
Na tej podstawie Sąd Rejonowy uznał, że pozwana swoim zachowaniem naruszyła cześć, dobre imię i szacunek powoda do samego siebie. Pozbawiła go też szacunku otoczenia, w którym żyje. Przez kilkanaście lat małżeństwa powód funkcjonował w kłamstwie. Został pozbawiony poczucia istnienia więzi rodzinnych z żoną i dziećmi. Podobnie Sąd Rejonowy potraktował zachowanie pozwanego S. J., jako narażające powoda na poczucie wstydu w lokalnym środowisku, na poczucie niższości, czy utraty wartości jako mężczyzny i głowy rodziny. W ocenie tego Sądu powodowi przysługuje zadośćuczynienie pieniężne za krzywdę doznaną w wyniku naruszenia dóbr osobistych w zróżnicowanej wysokości od pozwanej R. J. w kwocie 20.000 złotych zaś od pozwanego S. J. w kwocie 10.000 złotych.
Apelację od tego wyroku wniosły obie strony.
Wyrokiem z dnia 24 czerwca 2015 r. Sąd Okręgowy w L. oddalił w całości apelację pozwanych a z apelacji powoda zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że podwyższył zasądzoną dotychczas od pozwanego kwotę zadośćuczynienia do 15.000 złotych. Tym samym wyrokiem Sąd Okręgowy oddalił w całości apelację pozwanych.
Podwyższając wysokość świadczenia od pozwanego Sąd Apelacyjny uwzględnił jego wieloletnie zachowanie w stosunku do powoda polegające na utrzymywaniu regularnych kontaktów seksualnych z żoną powoda, spłodzenie z nią w czasie trwania jej związku małżeńskiego czworga dzieci, przez to wieloletnie okłamywanie powoda, które naraziło powoda na utratę czci, godności osobistej, więzi rodzinnych, powodując u powoda poczucie osamotnienia, utraty wartości jako mężczyzny, poczucie niższości i wstydu. Te same względy zadecydowały o oddaleniu apelacji pozwanych. Zdaniem Sądu Okręgowego pozwani swoim zachowaniem naruszyli dobra osobiste powoda, co skutkowało powstaniem po ich stronie na podstawie art. 23 w zw. z art. 24 § 1 i art. 448 k.c. roszczenia o zadośćuczynienie pieniężne. Niewątpliwie zachowanie i ochrona więzi rodzinnych, prawo do życia w rodzinie stanowi dobro osobiste każdego człowieka. Sąd Okręgowy w tym zakresie odwołał się do stanowiska wyrażonego w wyroku Sądu Apelacyjnego w (…) z dnia 26 marca 2014 r. w sprawie I ACa (…), który uznał, że więź rodzinna jest dobrem osobistym a jego naruszenie uzasadnia przyznanie od zakładu ubezpieczeń zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.
Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego. Skarga został oparta na naruszeniu prawa materialnego tj. art. 24 § 1 w zw. z art. 448 k.c. przez ich zastosowanie w odniesieniu do roszczeń skierowanych do obojga pozwanych a także na naruszeniu konstytucyjnych praw człowieka i obywatela tj. art. 31 ust. 1 oraz art. 47 Konstytucji RP gwarantujących wolność osobistą i prawo do prywatności obejmujące między innymi prawo decydowania o swoim życiu rodzinnym i osobistym. Skarżący wniósł o stwierdzenie, że zaskarżony wyrok jest niezgodny z art. 24 § 1 i art. 448 k.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w L. została wniesiona w przepisanym terminie, jak również zostały spełnione wszystkie wymagania konstrukcyjne skargi zawarte w art. 4245 k.p.c.
Wprawdzie w orzecznictwie sądowym przyjmuje się, że istnieje i podlega ochronie dobro osobiste, którego istotą są więzi łączące osoby bliskie i które najczęściej jest opisywane jako prawo do życia rodzinnego obejmujące różnego rodzaju więzi (wyrok z dnia 14 stycznia 2010 r., IV CSK 307/09, OSNC-ZD 2010, nr C, poz. 91), więź emocjonalna łącząca osoby bliskie (wyroki z dnia 10 listopada 2010 r., II CSK 248/10, OSNC-ZD 2011, nr B, poz. 44, i z dnia 25 maja 2011 r., II CSK 537/10, nie publ.), więzi rodzinne (wyrok z dnia 11 maja 2011 r., I CSK 621/10, nie publ.), więzi rodzinne i szczególna więź emocjonalna między członkami rodziny (uchwała z dnia 22 października 2010 r., III CZP 76/10, OSNC-ZD 2011, nr B, poz. 42), więź rodzinna, której zerwanie powoduje ból, cierpienie i rodzi poczucie krzywdy (uchwała z dnia 13 lipca 2011 r., III CZP 32/11, OSNC 2012, nr 1, poz. 10), prawo do życia w rodzinie i utrzymanie tego rodzaju więzi (wyrok z dnia 15 marca 2012 r., I CSK 314/11, nie publ.), szczególna emocjonalna więź rodzinna między osobami najbliższymi (uchwała z dnia 7 listopada 2012 r., III CZP 67/12, OSNC 2013, nr 4, poz. 45), relacja z najbliższym członkiem rodziny (wyrok z dnia 11 lipca 2012 r., II CSK 677/11, nie publ.), szczególna emocjonalna więź rodzinna (uchwała z dnia 20 grudnia 2012 r., III CZP 93/12, OSNC 2013, nr 7-8, poz. 84) albo silna więź emocjonalna, szczególnie bliska w relacjach rodzinnych (uchwała z dnia 12 grudnia 2013 r., III CZP 74/13, OSNC 2014, nr 9, poz. 88, i wyrok z dnia 20 sierpnia 2015 r., II CSK 595/14, nie publ.). Należy jednak wyraźnie zastrzec, że do uznania więzi rodzinnych, jako dobra prawnego chronionego na podstawie art. 23, 24, 446 § 4 lub art. 448 k.c., dochodzi w szczególnych sytuacjach, definitywnej utraty tych więzi na skutek śmierci osób najbliższych będącej następstwem działań osób trzecich. W takim też stanie faktycznym orzekał Sąd Apelacyjny w (…) w sprawie I ACa (…), na którego wyrok powołał Sąd Okręgowy w przedmiotowej sprawie.
Od chwili wejścia w życie art. 446 § 4 k.c. ( dodanego ustawą z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, Dz.U. 2008, Nr 116, poz. 731) tj. od dnia 3 sierpnia 2008 r. istnieje jednoznaczna podstawa prawna roszczenia o zadośćuczynienie pieniężne na rzecz członków rodziny zmarłego. W judykaturze przeważyło też stanowisko, że również przed dniem wejścia w życie wymienionej ustawy za krzywdę powstałą wskutek śmierci poszkodowanego spowodowanej czynem niedozwolonym popełnionym przed dniem 3 sierpnia 2008 r. najbliższemu członkowi rodziny przysługuje zadośćuczynienie na podstawie art. 448 w związku z art. 24 § 1 k.c. (zob. postanowienie siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2014 r., III CZP 2/14, OSNC 2014/12/124). Już na tle art. 446 § 4 k.c. prezentowany jest też pogląd, że sąd może przyznać zadośćuczynienie za krzywdę osobom najbliższym poszkodowanego, który na skutek czynu niedozwolonego doznał ciężkiego i trwałego uszczerbku na zdrowiu (tak Sądu Najwyższego w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 27 marca 2018 r., III CZP 60/17, OSNC 2018/9/83).
Przytoczone przykłady judykatury nie dają jednak żadnych podstaw do zaakceptowania stanowiska wyrażonego przez Sądy obu instancji. Uznanie więzi rodzinnej za dobro osobiste w tych szczególnych okolicznościach nie oznacza, że w każdym przypadku ma zastosowanie art. 24 i 448 k.c. Słusznie podnosi się w skardze, że zerwanie więzi osobistej na skutek śmierci, bądź powstania stanu wegetatywnego ma szczególny charakter: po pierwsze, naruszenie więzi jest spowodowane przez czynniki (podmioty) zewnętrzne, a nie przez żaden z podmiotów relacji rodzinnych; po drugie, relacje pomiędzy naruszycielem dobra osobistego a poszkodowanym nie są w żaden sposób regulowane normami prawa rodzinnego.
Relacje pomiędzy mężem a żoną oraz pomiędzy rodzicami a dziećmi w polskim systemie prawnym są przedmiotem regulacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. W wypadku wzajemnych więzi pomiędzy małżonkami, więzi pokrewieństwa lub powinowactwa domaganie się ochrony tych więzi przez instrumenty prawa rodzinnego jest możliwe tylko w takim zakresie, w jakim to prawo przewiduje. Podstawą takiej ochrony był np. art. 29 dekretu z dnia 25 września 1945 r. Prawo małżeńskie (Dz.U.1945.48.270), który obowiązywał do 30 września 1950 r. (art. 1 § 2 pkt 1 ustawy z dnia 27 czerwca 1950 r. Przepisy wprowadzające kodeks rodzinny Dz.U.1950.34.309). Zgodnie z jego brzmieniem w wyroku, orzekającym rozwód, sąd na żądanie małżonka niewinnego przyzna mu od małżonka winnego odszkodowanie za szkodę, spowodowaną przez rozwód, a w szczególności przez utratę korzyści, wynikających z majątkowej umowy małżeńskiej, oraz przez czyny, które stanowią podstawę orzeczenia o rozwodzie; ponadto sąd może przyznać zadośćuczynienie za krzywdę moralną. W aktualnym stanie prawnym prawo rodzinne nie ustanawia podobnych roszczeń, które mają chronić więzi pomiędzy małżonkami czy więzi pokrewieństwa. Brak odpowiednich instrumentów prawa rodzinnego nie oznacza, że dana osoba pozbawiona więzi rodzinnych, może domagać się ochrony na drodze roszczeń opartych na przepisach kodeksu cywilnego o ochronie dóbr osobistych.
Słusznie zauważa się w skardze, że przyjęcie takiego poglądu prowadziłoby do nieakceptowalnych konsekwencji. Zadośćuczynienie jest bowiem tylko jednym ze środków ochrony dóbr osobistych. Nie można zatem wykluczyć, że jeden z małżonków będzie chciał skorzystać z innych instrumentów ochrony dla ochrony więzi łączących go z drugim małżonkiem. Wówczas należałoby akceptować roszczenie małżonka dotyczące np. zakazu zbliżania się określonej osoby do jego współmałżonka albo zbliżania się współmałżonka do tej osoby. Dobra osobiste są niejako ze swej istoty chronione roszczeniami zakazowymi. Kategoria dóbr osobistych nie obejmuje wartości, które podlega ochronie jedynie za pomocą roszczenia o zadośćuczynienie pieniężne (zob. uzasadnienie zdania odrębnego do uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 27 marca 2018 r., III CZP 60/17).
Ustalone w sprawie zachowanie pozwanych mogło odnieść jedynie skutki określone we sferze prawa rodzinnego np. w postaci separacji, rozwodu, poniesienia winy za rozkład pożycia małżeńskiego, a jedyną sankcją finansową zawinienia rozkładu, które może także łączyć się ze zdradą małżeńską, są surowsze warunki wykonywania obowiązków alimentacyjnych pomiędzy małżonkami (art. 60 k.r. i op.).
Wbrew stanowisku Sądów, nie doszło też do naruszenia innych dóbr osobistych powoda w postaci godności, czci i dobrego imienia. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 listopada 2005 r. (sygn. akt IV CK 213/05, nie publ.) przez godność osobistą (cześć wewnętrzną) rozumie się wyobrażenie jednostki o własnej wartości, a przez cześć zewnętrzną - opinię (dobre imię, "dobrą sławę", reputację), jaką inni ludzie mają o wartości danego człowieka, a więc jego obraz w oczach osób trzecich. Jednocześnie należy zgodzić się z wnoszącym skargę, że do naruszenia czci zewnętrznej może dojść w różnej postaci, w tym także przez komunikat niewerbalny np. przez rysunek, fotografię, gest. Zachowania pozwanych nie może być jednak uznane za rodzaj „komunikatu niewerbalnego” nakierowanego na wyrządzenie uszczerbku w dobrym imieniu powoda. Zachowanie musi dotyczyć osobistego postępowania i właściwości powoda, jego reputacji, a nie niewłaściwego zachowania jego żony. W sprawie nie było żadnego dowodu aby zachowanie polegające na relacji intymnej jednego z małżonków z osobą trzecią było nakierowane na zdyskredytowanie lub ośmieszenie powoda.
W odniesieniu do wyobrażenia jednostki o własnej wartości (czci wewnętrznej), którą w przedmiotowej sprawie Sądy utożsamiły z poczuciem wartości jako mężczyzny, poczuciem niższości i wstydu, jako konsekwencji rozpadu życiowego związku powoda na skutek zdrady żony, trzeba za skarżącym uwzględnić, że gdyby człowiek miałby prawo być wolny od tego rodzaju uczuć, to wówczas doszłoby do niedopuszczalnego ograniczenia wolności drugiej jednostki tworzącej relację międzyludzką. Ochrona czci wewnętrznej na podstawie przepisów o ochronie dóbr osobistych nie obejmuje swym zakresem ochrony przed negatywnymi uczuciami związanymi z niepowodzeniami w życiu małżeńskim.
Należy jednocześnie zauważyć, że w odróżnieniu od pozwanej - która naruszyła obowiązek wierności małżeńskiej, z możliwymi konsekwencjami ale wynikającymi z prawa rodzinnego – w odniesieniu do zachowania pozwanego brak jest bezprawności, jako niezbędnego elementu ochrony przed naruszeniem dóbr osobistych.
W podsumowaniu przedstawionych rozważań należy podzielić ostateczne konkluzje skargi, iż Sąd Okręgowy zastosował nieadekwatne środki ochrony w relacjach pomiędzy małżonkami w postaci istniejącej pomiędzy nimi więzi rodzinnej, podlegającej ochronie wyłącznie w formach przewidzianych w prawie rodzinnym. Inne wady polegają na uznaniu, że do naruszenia dobrego imienia jednego z małżonków może dojść przez relację intymną drugiego małżonka z osobą trzecią niezależnie od tego, czy nawiązanie tych relacji było nakierowane na zdyskredytowanie i ośmieszenie zdradzonego małżonka. W końcu, niezależnie od oceny zachowania pozwanych w kontekście norm moralnych i obyczajowych, w związku z roszczeniem skierowanym do pozwanego, niezbędne jest podkreślenie, iż samo naruszenie lojalności przyjacielskiej, posługiwanie się kłamstwem, jak też nawiązanie relacji intymnych z innymi osobami nie może stanowić podstawy ochrony powoda jako zachowań naruszających jego dobra osobiste.
Zaskarżony wyrok nie tylko rażąco narusza wskazane w skardze art. 24 § 1 w zw. z art. 448 k.c. ale także narusza konstytucyjne prawa człowieka i obywatela zawarte w art. 31 ust. 1 jak również w art. 47 Konstytucji RP. Pierwszy z nich wyrażą zasadę ochrony wolności jednostki zastrzegając, że nikogo nie można zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje. O ile zatem działanie jednostki nie narusza przepisów prawa, nie ma żadnych podstaw do wyciągania wobec tych osób konsekwencji prawnych. Drugi z wymienionych przepisów Konstytucji RP przyznaje każdemu prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia, a zatem wyklucza wszelką ingerencję w sferę uczuciową i seksualną człowieka.
Ingerencja sądu cywilnego w życie osobiste i wzajemne relacje małżonków i osoby trzeciej na podstawie przepisów dotyczących ochrony dóbr osobistych i przypisywanie złamaniu norm obyczajowych nieprzewidzianych przez prawo skutków, stanowi nieuprawnioną ingerencję w wolność jednostki w zakresie jej życia osobistego i rodzinnego, gwarantowaną w art. 31 i 47 Konstytucji RP.
Z tych wszystkich względów, Sąd Najwyższy na podstawie art. 42411 § 2 k.p.c. uwzględniając skargę stwierdził, że omawiany wyrok Sądu Okręgowego w L. jest, w zaskarżonym zakresie nieważny.
Glosy
Biuletyn Izby Cywilnej SN nr 05-06/2022
teza oficjalna
W przypadku tzw. zdrady małżeńskiej, do ochrony więzi prawnorodzinnych między małżonkami nie mają zastosowania przepisy o ochronie dóbr osobistych.
teza opublikowana w „Zeszytach Prawniczych UKSW”
Relacje pomiędzy mężem a żoną oraz pomiędzy rodzicami a dziećmi są przedmiotem regulacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Domaganie się ochrony tych więzi przez instrumenty prawa rodzinnego jest możliwe tylko w takim zakresie, w jakim prawo rodzinne to przewiduje. Brak odpowiednich instrumentów prawa rodzinnego nie oznacza, że do ochrony tych relacji mają zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego o ochronie dóbr osobistych.
(wyrok z 11 grudnia 2018 r., IV CNP 31/17, G. Misiurek, M. Kocon, K. Strzelczyk, OSNC 2019, nr 9, poz. 95; OSP 2019, nr 10, poz. 94; OSP 2019, nr 10, poz. 94; OSP 2019, nr 12, poz. 113; PS 2020, nr 2, s. 123; PPiA 2021, t. 125, s. 317)
Glosa
Małgorzaty Łączkowskiej-Porawskiej, Zeszyty Prawnicze Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, 2022, nr 1, s. 87
Glosa ma charakter krytyczny.
Autorka nie podzieliła zajętego przez Sąd Najwyższy stanowiska, że wieloletni związek zamężnej kobiety z innym mężczyzną, który jest ojcem jej czwórki dzieci, utrzymywany w tajemnicy przed mężem, nie narusza dóbr osobistych zdradzanego męża. Analiza stanu faktycznego sprawy oraz przegląd poglądów doktryny wyrażanych na kanwie glosowanego orzeczenia doprowadziły autorkę do konkluzji, że zostały spełnione przesłanki naruszenia dobra osobistego w postaci godności, uzasadniające przyznanie zadośćuczynienia. Komentatorka zastrzegła jednak, że brak podstaw do formułowania ogólnej tezy, iż każde naruszenie fundamentów życia w małżeństwie będzie prowadziło do naruszenia dobra osobistego. Zdaniem komentatorki, odmówienie powodowi ochrony prawnej prowadzi do naruszenia konstytucyjnej zasady ochrony małżeństwa oraz prawa do ochrony życia rodzinnego i prywatnego. De lege ferenda autorka zproponowała rozważenie przywrócenia zadośćuczynienia za krzywdę moralną dla małżonka pokrzywdzonego w wyniku rozpadu małżeństwa, co z teoretycznoprawnego punktu widzenia budziłoby mniej kontrowersji, niż odwoływanie się na gruncie podobnych przypadków do ochrony dóbr osobistych.
Glosy do omawianego wyroku opracowali również: J. Główka-Luty (PPE 2019, nr 3, s. 349), K. Ciućkowska (OSP 2019, nr 10, poz. 94), K. Kurosz (OSP 2019, nr 12, poz. 113) oraz J.M. Kondek (PS 2020, nr 2, s. 123). Omówili go także: N. Rycko (Studia i Analizy Sądu Najwyższego. Przegląd orzecznictwa, red. J. Kosonoga, Warszawa 2019, s. 137) oraz K. Bokwa i I. Jarosz w opracowaniu Zdradziłeś – zapłać? Cywilnoprawne konsekwencje zdrady małżeńskiej i ich współczesna erozja (Przegląd Prawno-Ekonomiczny 2019, nr 2, s. 12) oraz J. Mazurkiewicz w artykule Twoja krzywda, twój problem! W związku z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2018 r. w sprawie IV CNP 31/17 (Opolskie Studia Administracyjno-Prawne 2019, nr 3, s. 213). K.W.
****************************************
Biuletyn Izby Cywilnej SN nr 05/2020
Artykuł
Jacka Mazurkiewicza, „Twoja krzywda, twój problem! W związku z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2018 r. w sprawie IV CNP 31/17”, Opolskie Studia Administracyjno-Prawne 2019, nr 3, s. 213
Ocena wyroku jest krytyczna.
Autor poddał krytyce stanowisko Sądu Najwyższego, który opowiedział się przeciwko dopuszczalności zadośćuczynienia pieniężnego w przypadku zdrady małżeńskiej. W ocenie autora, stanowisko Sądu Najwyższego w nieuzasadniony sposób eliminuje możliwość ochrony dóbr osobistych zapewnionej w art. 23 k.c., a twierdzenie, że jakiekolwiek dobro osobiste jest chronione prawem cywilnym tylko „w szczególnych sytuacjach” nie ma w polskim prawie podstawy. Komentator wskazał, że powołany w uzasadnieniu art. 446 § 3 k.c. dotyczy tylko jednej z sytuacji, która może mieć związek z cywilnoprawną ochroną więzi rodzinnych, gwarantowanej przede wszystkim dzięki uprawnieniom przewidzianym w art. 24 i 448 k.c. oraz skrytykował pogląd, że więzi pomiędzy małżonkami, więzi pokrewieństwa lub powinowactwa podlegają wyłącznie ochronie przez instrumenty prawa rodzinnego i tylko w takim zakresie, w jakim to prawo przewiduje.
Autor zaznaczył, że – jego zdaniem – zdarzenie będące przedmiotem opisywanej sprawy nie wiązało się z naruszeniem więzi rodzinnych powoda i przedstawił argumentację na poparcie tezy, iż in casu doszło do naruszenia zarówno godności powoda, jak i jego dobra osobistego w postaci zdrowia. Zakwestionował ocenę, że zaskarżony wyrok rażąco naruszał konstytucyjne prawa człowieka i obywatela zawarte w art. 31 ust. 1 oraz art. 47 Konstytucji. Przepisy te – jego zdaniem – zostały poddane jednostronnej subsumpcji.
W konkluzji rozważań autor opowiedział się za potrzebą rozszerzenia konsekwencji naruszenia kontraktu małżeńskiego w sferze osobowej. Jego zdaniem, rozwiązania przyjęte de lege lata w nikłym stopniu uwzględniają konsekwencje doprowadzenia do rozpadu rodziny i zasadne jest poddanie pod dyskusję ponownego unormowania zadośćuczynienia lub odszkodowania od współmałżonka, który naruszył kontrakt małżeński, podobnie jak w przeszłości czynił to art. 29 Prawa małżeńskiego z 1945 r.
Glosy do omawianego wyroku opracowali również: J. Główka-Luty (PPE 2019, nr 3, s. 349), K. Kurosz (OSP 2019, nr 12, poz. 113) oraz J.M. Kondek (PS 2020, nr 2, s. 123 – vide niżej). Omówili go także: N. Rycko (Studia i Analizy Sądu Najwyższego. Przegląd orzecznictwa, red. J. Kosonoga, Warszawa 2019, s. 137) oraz K. Bokwa i I. Jarosz w opracowaniu „Zdradziłeś – zapłać? Cywilnoprawne konsekwencje zdrady małżeńskiej i ich współczesna erozja” (Przegląd Prawno-Ekonomiczny 2019, nr 2, s. 12).
**************************************
Biuletyn Izby Cywilnej SN nr 05/2020
Glosa
Jędrzeja M. Kondka, Przegląd Sądowy 2020, nr 2, s. 123
Glosa ma charakter krytyczny.
Autor zanegował pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w uzasadnieniu głosowanego orzeczenia. W jego ocenie, zbyt pochopnie Sąd Najwyższy uznał, iż zdrada małżeńska nie jest szczególnym przypadkiem naruszenia więzi rodzinnej uzasadniającym przyznanie zadośćuczynienia. Zaznaczył, że naruszenie wierności małżeńskiej jest radykalnym nadużyciem najintymniejszej relacji międzyludzkiej, jaką jest relacja małżeńska. Jego zdaniem, naruszenie tej relacji wydaje się więc być tak głęboką ingerencją w osobowość zdradzonego małżonka, że uzasadnia uznanie jej za naruszenie dobra osobistego. Autor wskazał, że z zasad współżycia społecznego oraz dobrych obyczajów obowiązujących w Polsce można wyprowadzić nakaz poszanowania stosunków małżeńskich i zakaz wchodzenia w intymne relacje emocjonalne lub seksualne z osobami pozostającymi w związkach małżeńskich. Co więcej, zwrócił uwagę, że zakaz „rozbijania małżeństw” obowiązuje w polskim społeczeństwie. Z prawnym obowiązkiem wierności każdego z małżonków skorelowany jest zatem wynikający z zasad aksjologicznych powszechny zakaz wchodzenia w relacje stanowiące – z punktu widzenia drugiej strony tej relacji – zdradę małżeńską. Jego zdaniem, wolne od zakłóceń życie rodzinne jest jednym z dóbr osobistych.
W ocenie glosatora, nie można podzielić poglądu, że przyznanie zdradzonemu małżonkowi roszczeń wynikających z art. 24 w związku z art 448 k.c. nadwerężałoby zasadę równości małżeńskiej, gdyż przyznałoby jednemu z nich prawo do realizacji sankcji bezpośredniej za naruszenie obowiązku wierności. Sytuacja, w której osoba naruszająca swój obowiązek prawny, a takim jest obowiązek wierności, jest narażona na ryzyko sankcji, nie powoduje naruszenia ich równości, zwłaszcza jeśli podjęcie zachowania objęte sankcją jest wyrazem świadomej i swobodnej woli tej osoby.
Zdaniem glosatora, argumentacja Sądu Najwyższego prowadzi w istocie do wniosku, że zdrada małżeńska jest zachowaniem dozwolonym, gdyż jej zakaz jest sprzeczny postanowieniami Konstytucji, a przede wszystkim z prawem jednostki do wolności i decydowania o swoim życiu osobistym. Argumentacji takiej – w ocenie komentatora – nie można zaakceptować, gdyż w istocie prowadzi do podważenia wszelkich obowiązków prawnych, a przynajmniej tych niewynikających wprost z postanowień Konstytucji. Autor zwrócił również uwagę, że glosowany wyrok pomija także to, iż obowiązek wierności jest obowiązkiem prawnym oraz – przynajmniej w polskiej kulturze – jednym z najistotniejszych obowiązków małżeńskich. Jego dochowanie jest w istotny sposób powiązane ze sferą uczuć drugiego z małżonków i jego naruszenie przez jednego z małżonków wywołuje u drugiego przykrość, żal i ból. Poszanowanie węzła małżeńskiego stanowi zgodnie z zasadami współżycia społecznego obowiązek innych osób, a jego naruszenie jest czynem negatywnie odbieranym społecznie i – co za tym idzie – bezprawnym w rozumieniu przepisów o odpowiedzialności odszkodowawczej.
Konkludując, autor stwierdził, że glosowany wyrok pomniejsza obowiązek wierności małżeńskiej, degradując go wyłącznie do jednego z elementów decydujących o winie w rozkładzie pożycia małżeńskiego. An.T.
*******************************
Biuletyn Izby Cywilnej SN nr 03/2020
Glosa
Krzysztofa Kurosza, Orzecznictwo Sądów Polskich 2019, nr 12, poz. 113
Glosa ma charakter aprobujący.
Autor glosy zaaprobował stanowisko Sądu Najwyższego, wskazując, że polskiej judykaturze obecnie obca jest konstrukcja zadośćuczynienia pieniężnego za zdradę małżeńską oraz odpowiedzialności osoby trzeciej za doprowadzenie do rozkładu pożycia małżeńskiego. W prawie polskim konsekwencje zdrady małżeńskiej regulowane są w sposób wyczerpujący w prawie rodzinnym. Glosator przyjął, że zawinione zerwanie relacji uczuciowych między małżonkami może interesować sąd jedynie w kontekście art. 57 § 1 k.r.o. oraz przesłanek obowiązku alimentacyjnego między rozwiedzionymi małżonkami (art. 60 § 2 k.r.o.). Skoro konsekwencje zdrady małżeńskiej są szczegółowo unormowane, a brak wśród nich możliwości zasądzenia zadośćuczynienia pieniężnego, to jego zdaniem nie ma także podstaw do konstruowania szerszej odpowiedzialności pomocnika (osoby trzeciej uczestniczącej w zdradzie) w porównaniu z odpowiedzialnością małżonka.
Autor glosy zgodził się ze stanowiskiem, że nikt nie ma roszczenia o nawiązanie lub utrzymanie miłości ani nie jest możliwa jego przymusowa egzekucja. Glosator wskazał, że twierdzenie to, w pewnym sensie oczywiste, pozwala na wykluczenie z zakresu ochrony sytuacji, w których jednostka powołuje się na brak nawiązania relacji, sprzeciwia się relacji dwóch innych podmiotów lub też żąda zadośćuczynienia w związku ze zdradą małżeńską.
Komentator zwrócił uwagę na jeszcze jeden ważny – jego zdaniem – element, którego nie uwzględniono w glosowanym orzeczeniu. Podkreślił, że obowiązek wierności jest tylko jednym z kilku wymienionych w art. 23 k.r.o., obok obowiązku pożycia, wzajemnej pomocy oraz współdziałania dla dobra rodziny. Autor glosy wskazał, że nie widzi żadnych podstaw do przypisywania sferze seksualności zdecydowanie większej wagi niż innym aspektom funkcjonowania w małżeństwie. W razie dopuszczenia zadośćuczynienia pieniężnego w związku ze zdradą małżeńską należałoby również, jego zdaniem, umożliwić stosowanie tego środka w pozostałych wypadkach naruszenia obowiązków małżeńskich, jeżeli stanowiło to podstawę zerwania małżeństwa i więzów rodzinnych. W kontekście najczęściej występujących przyczyn rozwodu, w tym złych relacji z rodziną współmałżonka (np. teściami lub dziećmi z innego związku), brakiem zainteresowania drugą stroną, nieróbstwem czy pracoholizmem, możliwość ta wydała się autorowi w sposób oczywisty nieprawidłowa. Zwrócił uwagę, że powstałby wtedy system przymusu utrzymywania małżeństwa, ono zaś może istnieć dobrowolnie, a nie przymusowo.
Konkludując glosator wskazał, że dopiero po uwzględnieniu szerszego kontekstu za prawidłowe można uznać stanowisko wyrażone w skardze Rzecznika Praw Obywatelskich oraz przez Sąd Najwyższy, że wprowadzenie ogólnej zasady, zgodnie z którą naruszenie wierności wiązałoby się w każdym wypadku z możliwością zasądzenia zadośćuczynienia pieniężnego, naruszałoby sferę wolności osobistej. Podkreślił, że nie każde normy obyczajowe, a taką jest norma, zgodnie z którą nie powinno się ingerować w cudze związki, uzasadnia reakcję prawa. Zaznaczył jednak, że z akceptacji tego stanowiska nie wynika twierdzenie o istnieniu prawa podmiotowego do zdrady lub wkroczenia w cudzy związek. Wskazał, że odpowiedzialność, potocznie rzecz ujmując, „współwinnego” pomocnika lub podżegacza, nie ma charakteru prawnego.
Glosator wskazał, że jego zdaniem możliwa jest na gruncie prawa polskiego konstrukcja tzw. zdrady kwalifikowanej. Do jej przyjęcia konieczne jest ustalenie, że była ona nie celem samym w sobie, lecz jednym z elementów zmierzających do upokorzenia współmałżonka (partnera).
Glosy do omawianego wyroku opracowali również: J. Główka-Luty (PPE 2019, nr 3, s. 349) oraz J.M. Kondek (PS 2020, nr 2, s. 123 – omówienie niebawem). Omówili go także: N. Rycko (Studia i Analizy Sądu Najwyższego. Przegląd orzecznictwa, red. J. Kosonoga, Warszawa 2019, s. 137) oraz K. Bokwa i I. Jarosz w opracowaniu „Zdradziłeś – zapłać? Cywilnoprawne konsekwencje zdrady małżeńskiej i ich współczesna erozja” (Przegląd Prawno-Ekonomiczny 2019, nr 2, s. 12). M.L.
************************************
Biuletyn Izby Cywilnej SN nr 12/2019
Glosa
Katarzyny Ćiućkowskiej, Orzecznictwo Sądów Polskich 2019, nr 10, poz. 94
Glosa ma charakter aprobujący.
Głównym kontekstem oceny przyjętym przez glosatorkę jest przedstawienie omawianego orzeczenia w perspektywie tendencji do rozszerzania systemu ochrony dóbr osobistych na nowe obszary, w tym również na problematykę relacji rodzinnych. W ocenie autorki, wskazane tendencje otworzyły drogę do przedstawiania roszczeń także w sytuacjach, w których wcześniej pokrzywdzony nie poszukiwał ochrony cywilnoprawnej. Wzrost liczby spraw w tym obszarze, a także wielość i zróżnicowanie stanów faktycznych podlegających ocenie ukazuje słabość przyjętego rozwiązania i rodzi wątpliwości co do słuszności przyjętego kierunku orzecznictwa. Tym samym w niektórych przypadkach może dojść do wypaczenia istoty i celu ochrony dóbr osobistych przez sprowadzenie jej do uzyskania tylko pewnej satysfakcji finansowej.
W tym kontekście, zdaniem glosatorki, wyrok Sądu Najwyższego stanowi głos rozsądku i daje nadzieję, że sądy powszechne z większą rozwagą będą stosować instrumenty z zakresu ochrony dóbr osobistych do stosunków rodzinnych, zwłaszcza w odniesieniu do relacji małżeńskich. Aprobując przedstawione rozstrzygnięcie, autorka wskazała, że warto rozwinąć pewne zagadnienia pod kątem doktrynalnym, a w szczególności wskazać, iż – abstrahując od budzącego wątpliwości poglądu uznającego więź rodzinną za dobro osobiste – generalnie jest to możliwe pod warunkiem prawidłowego określenia treści tego dobra osobistego. Chodzi zatem o wskazanie tożsamego obowiązku spoczywającego zarówno na osobie trzeciej, jak i osobie, z którą dzieli się więź rodzinną. Jest to zdecydowanie utrudnione w relacjach małżeńskich. zwłaszcza w przypadku zastosowania do stosunków rodzinnych (w tym małżeńskich) ochrony prawnej opartej na art. 24 k.c. Zastosowane rozwiązania mogą nie w pełni chronić interesu osoby żądającej ochrony; w szczególności występują tutaj ograniczone możliwości odbudowy nadwyrężonej więzi rodzinnej. Bardziej rozsądnym rozwiązaniem jest założenie, że zachowanie niewiernej małżonki (małżonka) może spowodować tylko określone skutki w sferze prawa rodzinnego, np. w postaci separacji, rozwodu, poniesienia winy za rozkład pożycia małżeńskiego, a jedyną sankcją finansową zawinienia rozkładu mogą być surowsze warunki wykonywania obowiązków alimentacyjnych pomiędzy małżonkami.
Glosy do omawianego wyroku opracowali również: J. Główka-Luty (PPE 2019, nr 3, s. 349 – vide niżej) oraz K. Kurosz (OSP 2019, nr 12, s. 113 – omówienie niebawem). P.F.
********************************
Biuletyn Izby Cywilnej SN nr 12/2019
Glosa
Joanny Główki-Luty, Przegląd Prawo-Ekonomiczny 2019, nr 3, s. 349
Glosa ma charakter krytyczny.
Autorka wyraziła dezaprobatę wobec poglądów, w myśl których więzi rodzinne, jako instytucja prawa rodzinnego, nie podlegają ochronie na gruncie kodeksu cywilnego. W jej ocenie, stosowanie w tego rodzaju sprawach sankcji o charakterze finansowym byłoby uzasadnione aksjologicznie i pełniłoby istotną funkcję prewencyjną. Ponadto, zdaniem glosatorki, komentowany wyrok „będzie w swoisty prosty sposób legalizował wszystkie nikczemne, wręcz skandaliczne i moralnie naganne postępowania zarówno małżonków dopuszczających się niewierności małżeńskiej jak i osób angażujących się w związki intymne z osobami trwającymi w małżeństwach”.
Autorka rozwinęła argumentację o charakterze aksjologicznym i skonkludowała, że ochrona czci wewnętrznej powinna obejmować także powstrzymanie się współmałżonka od wywołania negatywnych uczuć związanych z funkcjonowaniem małżeństwa.
Zdaniem autorki, de lege ferenda ustawodawca powinien szerzej chronić więź rodzinną jako dobro osobiste człowieka. J.T.
*********************************
Biuletyn Izby Cywilnej Sądu Najwyższego nr 11/2022
Artykuł
Krzystofa Bokwy i Iwo Jarosza, „Zdradziłeś – zapłać? Cywilnoprawne
konsekwencje zdrady małżeńskiej i ich współczesna erozja”, Przegląd Prawno-Ekonomiczny 2019, nr 2, s. 12
Omówienie ma charakter krytyczny.
Autorzy skrótowo przedstawili problematykę prawnych możliwości dochodzenia zadośćuczynienia za zdradę w perspektywie prawnoporównawczej. Interesujące przykłady zaczerpnięte z judykatury krajów systemu common law, a także tradycji niemieckiej oraz austriackiej podsumowane zostały ogólną tezą o zasadniczej zmianie podejścia ustawodawstwa oraz orzecznictwa w kwestii możliwości dochodzenia zadośćuczynienia w przypadku niedochowania wierność w związku małżeńskim. Następnie komentatorzy w sposób zwięzły opisali dotychczasowe koncepcje regulacyjne oraz zmiany prawne na gruncie prawa polskiego, zarysowując przy tym zidentyfikowane kierunki orzecznicze.
W tym szerszym kontekście omawiane orzeczenie Sądu Najwyższego , w ocenie autorów, wydaje się przekreślać dotychczasowy dorobek doktryny i orzecznictwa, choć jednocześnie wpisuje się w globalną, przedstawioną we wstępie, linię rozwoju prawa. Główną kwestią problemową omawianego wyroku są jednak pewne słabości argumentacyjne. Mimo, że w uzasadnieniu wskazano wiele argumentów na poparcie tezy, iż relacje małżeńskie nie mogą, w zakresie ich naruszenia przez zdradę, podlegać ochronie w ramach instytucji dóbr osobistych, to jednak – w ocenie komentatorów – można wysunąć zastrzeżenia pozwalające uznać, że są one nietrafione lub co najmniej „niedoszlifowane”. Jest to ocena w głównej mierze wynikająca z odmiennego podejścia, zakładającego istnienie w polskiej przestrzeni prawa rodzinnego argumentów przemawiających za możliwością wywodzenia takich roszczeń z zasad ogólnych prawa cywilnego. W ocenie autorów, kłopotem, którego nie uniknął Sąd Najwyższy, jest osadzenie prezentowanego stanowiska o niedopuszczalności zadośćuczynienia za zdradę w siatce pojęciowej i regulacyjnej polskiego prawa.
Glosę do omawianego wyroku opracowała także K. Ciućkowska (OSP 2019, nr 10, poz. 94 – omówienie wkrótce).
*********************************************
Biuletyn Izby Cywilnej Sądu Najwyższego nr 11/2022
Artykuł
Krzystofa Bokwy i Iwo Jarosza, „Zdradziłeś – zapłać? Cywilnoprawne
konsekwencje zdrady małżeńskiej i ich współczesna erozja”, Przegląd Prawno-Ekonomiczny 2019, nr 2, s. 12
Omówienie ma charakter krytyczny.
Autorzy skrótowo przedstawili problematykę prawnych możliwości dochodzenia zadośćuczynienia za zdradę w perspektywie prawnoporównawczej. Interesujące przykłady zaczerpnięte z judykatury krajów systemu common law, a także tradycji niemieckiej oraz austriackiej podsumowane zostały ogólną tezą o zasadniczej zmianie podejścia ustawodawstwa oraz orzecznictwa w kwestii możliwości dochodzenia zadośćuczynienia w przypadku niedochowania wierność w związku małżeńskim. Następnie komentatorzy w sposób zwięzły opisali dotychczasowe koncepcje regulacyjne oraz zmiany prawne na gruncie prawa polskiego, zarysowując przy tym zidentyfikowane kierunki orzecznicze.
W tym szerszym kontekście omawiane orzeczenie Sądu Najwyższego , w ocenie autorów, wydaje się przekreślać dotychczasowy dorobek doktryny i orzecznictwa, choć jednocześnie wpisuje się w globalną, przedstawioną we wstępie, linię rozwoju prawa. Główną kwestią problemową omawianego wyroku są jednak pewne słabości argumentacyjne. Mimo, że w uzasadnieniu wskazano wiele argumentów na poparcie tezy, iż relacje małżeńskie nie mogą, w zakresie ich naruszenia przez zdradę, podlegać ochronie w ramach instytucji dóbr osobistych, to jednak – w ocenie komentatorów – można wysunąć zastrzeżenia pozwalające uznać, że są one nietrafione lub co najmniej „niedoszlifowane”. Jest to ocena w głównej mierze wynikająca z odmiennego podejścia, zakładającego istnienie w polskiej przestrzeni prawa rodzinnego argumentów przemawiających za możliwością wywodzenia takich roszczeń z zasad ogólnych prawa cywilnego. W ocenie autorów, kłopotem, którego nie uniknął Sąd Najwyższy, jest osadzenie prezentowanego stanowiska o niedopuszczalności zadośćuczynienia za zdradę w siatce pojęciowej i regulacyjnej polskiego prawa.
Glosę do omawianego wyroku opracowała także K. Ciućkowska (OSP 2019, nr 10, poz. 94 – omówienie wkrótce). P.F.
Treść orzeczenia pochodzi z bazy orzeczeń SN.