Wyrok z dnia 2003-06-26 sygn. V CKN 417/01

Numer BOS: 2228023
Data orzeczenia: 2003-06-26
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt V CKN 417/01

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 czerwca 2003 r.

Sąd Najwyższy w składzie :

SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący)

SSN Iwona Koper (sprawozdawca)

SSN Kazimierz Zawada

Protokolant Piotr Malczewski

w sprawie z powództwa M. Z. i T. Z.

przeciwko T. K.

o wydanie nieruchomości,

po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 26 czerwca 2003 r.,

kasacji pozwanego od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 29 czerwca 2001 r., sygn. akt I ACa 575/01,

oddala kasację.

Uzasadnienie

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze wyrokiem z dnia 7 marca 2001 r.:

- w sprawie z powództwa głównego M. i T. małżonków Z. nakazał pozwanemu T.K., by wydał powodom nieruchomość położoną w J., stanowiącą działkę gruntu o powierzchni 5a 77 m2, oznaczoną nr […], zbudowaną domem jednorodzinnym w stanie surowym, dla której Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze prowadzi księgę wieczystą KW Nr […];

- w sprawie z powództwa wzajemnego T. K. o stwierdzenie obowiązku złożenia przez powodów oświadczenia woli, przenoszącego na jego rzecz własność przedmiotowej nieruchomości umorzył postępowanie, wobec cofnięcia pozwu.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 29 czerwca 2001 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu oddalił apelację pozwanego, skierowaną przeciwko wyrokowi Sądu Okręgowego, w części rozstrzygającej powództwo główne.

Podzielając ustalenia Sądu pierwszej instancji Sąd Apelacyjny przyjął za podstawę wyroku następujący stan faktyczny.

W dniu 2 listopada 1999 r. strony zawarły przedwstępną notarialną umowę sprzedaży przedmiotowej nieruchomości, w której ustaliły termin zawarcia umowy przyrzeczonej do dnia 31 stycznia 2000 r., cenę nieruchomości na kwotę 250.000,00 zł, z której kwota 140.000, 00 zł została zapłacona przy zawarciu umowy, jako zadatek, a pozostała jej cześć miała być zapłacona do dnia 31 stycznia 2000 r. Nadto postanowiły, że w przypadku niezawarcia umowy przyrzeczonej z winy nabywającego, zbywca ma prawo odstąpić od umowy i zatrzymać zadatek, zaś w przypadku niedojścia do je zawarcia z winy strony zbywającej, nabywca ma prawo odstąpić od umowy i żądać zwrotu zadatku w kwocie dwukrotnie wyższej.

W dniu 28 stycznia 2000 r. notariusz poinformował pozwanego o wyznaczonej dacie zawarcia umowy przyrzeczonej, na który ten nie stawił się. W dniu 2 lutego 2000 r. powodowie wezwali pozwanego do zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości i zapłaty reszty ceny w terminie do 15 lutego 2000 r. Pozwany potwierdził zamiar zawarcia umowy, poinformował powodów, że nie posiada środków na dopłatę do ceny, gdyż nie sfinalizował sprzedaży posiadanej nieruchomości w W., jednak jak zapewnił pieniądze otrzyma od nabywcy do 31 marca 2000 r. i po tej dacie niezwłocznie zawrze umowę przyrzeczoną. Powodowie wyrazili zgodę na przesunięcie terminu do 29 lutego 2000 r., pod warunkiem dopłaty kwoty 80.000 dolarów kanadyjskich. Pozwany nie zaakceptował takiej dopłaty, natomiast wyraził zgodę na zapłacenie dodatkowo kwoty 2000 zł z tytułu odsetek oraz na proponowany termin zawarcia umowy. W dniu 29 lutego 2000 r. powodowie nie stawili się u notariusza, co było konsekwencją niezaakceptowania warunków proponowanych przez pozwanego i braku jego zgody na ich warunki. W dniu 15 marca 2000 r. pozwany zwrócił się do powodów o przedstawienie propozycji rozwiązania sprawy, a wówczas powodowie zażądali wydania nieruchomości w terminie 14 dni i odstąpili pisemnie od umowy.

Ustosunkowując się do zarzutów apelującego - naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. - zmierzających do podważenia przytoczonych ustaleń, Sąd Apelacyjny uznał, że w świetle wyników postępowania dowodowego są one bezpodstawne. Nie dopatrzył się też wadliwości w zakresie oceny dowodów przez Sąd pierwszej instancji, uznając jej uzasadnienie za prawidłowe i wystarczające. Jako nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi ustaleniami ocenił, odnoszące się do prawa materialnego, zarzuty apelacyjne naruszenia art. 394 § 1 k.c., art. 471 k.c., art. 472 k.c., które według skarżącego, miało polegać na przyjęciu, że pozwanym przysługiwało prawo do zatrzymania kwoty zadatku i odstąpienia od umowy, podczas gdy brak zawarcia umowy nastąpił wskutek okoliczności, za które pozwany nie ponosi odpowiedzialności. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, w ustalonym stanie faktycznym uprawniony był wniosek Sądu Okręgowego, że do zawarcia umowy przyrzeczonej nie doszło z przyczyn leżących po stronie pozwanego, który w dacie określonej w umowie nie dysponował kwotą, należnej powodom dopłaty do ceny. Sąd ten wskazał, że decydujące znaczenie dla oceny zasadności żądania powodów opartego na przepisie art. 222 k.c., ma fakt niewykazania przez pozwanego, że przysługuje mu skuteczne względem właścicieli prawo do władania nieruchomością.

W związku ze zgłoszonym przez pozwanego w postępowaniu apelacyjnym -na podstawie art. 495 k.c. i art. 496 k.c. - zarzutem, iż jest on uprawniony do wstrzymania się z wydaniem nieruchomości, gdyż powodowie nie zaoferowali mu zwrotu zadatku, stwierdził, że nie może on prowadzić do zmiany zakażonego wyroku. Sprzeciwia się temu treść art. 378 § 1 k.p.c., zgodnie z którym sąd rozpoznaje sprawę w granicach wniosków apelacji, zaś wniosek apelacji pozwanego zmierza do zmiany zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa. Jeśliby pozwany chciał skorzystać z prawa zatrzymania musiałby się natomiast domagać zmiany wyroku, przez uzależnienie wydania nieruchomości od równoczesnego spełnienia świadczenia wzajemnego. Nadto stwierdził, że przedmiotem procesu przed sądem odwoławczym może być w całości lub w części tylko to co było przedmiotem procesu przed sądem pierwszej instancji, a skoro przed tym sądem pozwany wnosił o oddalenie powództwa i kwestionował zasadę żądania wydania nieruchomości, nie może obecnie zgłaszać zarzutu zatrzymania.

W kasacji od wyroku Sądu Apelacyjnego pozwany zarzucił, mające istotny wpływ na wynik sprawy, uchybienia procesowe polegające na naruszeniu:

1/ art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c., poprzez dokonanie oceny dowodów z przekroczeniem granic ustawowej swobody i wydanie wyroku bez rozważenia wszystkich okoliczności sprawy, a w konsekwencji dokonanie błędnych i sprzecznych z zebranym w sprawie materiałem ustaleń faktycznych, że warunki realizacji umowy przedwstępnej strony uzgodniły wyłącznie w akcie notarialnym, podczas, gdy co innego wynika z zebranego materiału dowodowego;

2/ art. 378 § 1 k.p.c. poprzez błędne rozumienie zwrotu ”rozpoznaje sprawę w granicach apelacji”, który oznacza, że sad nie może wyjść poza zakres zakreślony wnioskami apelacji (ale może orzec w mniejszym zakresie), a nie jak go interpretuje Sąd Apelacyjny, że sąd odwoławczy zawsze musi orzec zgodnie z wnioskiem apelacji i nie może orzec w mniejszym zakresie;

3/ art. 316 § 1 k.p.c. w zw. z art. 381 k.p.c. i art. 382 k.p.c. poprzez:

a/ przyjęcie, że przedmiotem postępowania przed sądem odwoławczym może być w całości lub w części tylko to, co było przedmiotem procesu przed sądem pierwszej instancji podczas gdy sąd odwoławczy w prowadzonym postępowaniu jest obowiązany, aż do zamknięcia rozprawy, brać pod uwagę zmiany w stanie faktycznym i prawnym sprawy, wpływające na treść orzeczenia;

b/ nierozważnie podnoszonej przez pozwanego kwestii nieskuteczności odstąpienia przez powodów od umowy przedwstępnej i związanej z tym możliwości skorzystania przez pozwanego z prawa zatrzymania.

Wskazując na powyższe wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu lub uchylenie obu wyroków i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji, przy uwzględnieniu kosztów postępowania.

Sąd Najwyższy zważył co następuje:

Wszechstronne rozważenie zebranego materiału, w kontekście unormowania art. 233 § 1 k.p.c., oznacza uwzględnienie i rozważenie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności. W ujęciu kasacji taki aspekt oceny dowodów nie występuje. Wskazując na naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. skarżący nie nawiązuje do wyników postępowania dowodowego, ani samej oceny dowód, według określonych w nim kryteriów, podnosi natomiast pominięcie przez Sąd Apelacyjny istotnych dla wyniku sprawy faktów, które przeciwstawia ustaleniom przyjętym w podstawie faktycznej zaskarżonego wyroku. W tym stanie rzeczy polemika z wyrażonym w nim stanowiskiem Sądu, nie poparta przytoczeniem właściwej, dla możliwości jego zwalczenia, podstawy kasacyjnej nie może odnieść skutku.

Naruszenie przepisu art. 328 § 2 k.p.c., o tyle tylko może stanowić przyczynę uchylenia orzeczenia o ile uniemożliwia dokonanie w toku instancji kontroli należytego zastosowania prawa materialnego i procesowego. Brak bliższego uzasadnienia podniesionego przez pozwanego w tym zakresie zarzutu, nie pozwala sądzić o takich przyczynach jego sformułowania.

Na tle dalszych zarzutów kasacyjnych powstaje zagadnienie dopuszczalności zgłoszenia w postępowaniu apelacyjnym zarzutu zatrzymania.

Zarzut prawa zatrzymania, ma podwójny charakter. W zakresie prawa materialnego stanowi on jednostronne oświadczenie woli, prowadzące do zahamowania skuteczności roszczenia strony przeciwnej (art. 461 § 1 k.c., art. 496 k.c. art. 497 k.c.). Powołanie się na ten zarzut w trakcie procesu jest czynnością procesową o charakterze zarzutu merytorycznego. Sfera prawa materialnego pozostawiona jest swobodnemu uznaniu uprawnionego, a co za tym idzie zgłaszanie opartych na nim zarzutów jest dopuszczalne na każdym etapie postępowania. Jeżeli więc powołanie się na prawo zatrzymania nastąpiło po zamknięciu rozprawy przed sądem pierwszej instancji, to pozwany może, aż do zakończenia rozprawy przed sądem apelacyjnym podnieść zarzut zatrzymania. Złożenie oświadczenia o zatrzymaniu stanowić będzie nowy fakt, w rozumieniu art. 381 k.p.c., powstały dopiero po wydaniu orzeczenia przez sąd pierwszej instancji i prowadzący do zahamowanie skuteczności roszczenia powoda. Przepis art. 381 k.p.c., który w takiej sytuacji wyłącza zastosowanie art. 383 k.p.c., nie wprowadza ograniczenia dopuszczalności zgłaszania takich faktów przed sądem odwoławczym. Zgodnie z art. 316 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. sąd apelacyjny powinien uwzględnić przy orzekaniu stan faktyczny i prawny ukształtowany w następstwie zgłoszonego w postępowaniu przed tym sądem zarzutu zatrzymania.

Odmienny pogląd Sądu Apelacyjnego zasadnie kwestionuje skarżący, jako podjęty z naruszeniem przepisów postępowania. Błędne jest stanowisko Sądu Apelacyjnego, iż będąc związany wnioskami apelacji pozwanego, nie mógł on rozpoznać zgłoszonego w postępowaniu apelacyjnym jego zarzutu zatrzymania, z uwagi treść art. 378 § 1 k.p.c. Przepis ten, w brzmieniu obowiązującym w dacie wyrokowania przez Sąd Apelacyjny wprowadza wyraźne odróżnienie zakresu zaskarżenia apelacyjnego, którym sąd jest związany, od postulowanego wnioskami kasacji sposobu rozstrzygnięcia sprawy. Podniesione w apelacji zarzuty, jak i sformułowane w niej wnioski nie określają granic apelacji i nie wiążą zarówno skarżącego jak i sądu apelacyjnego.

Trafne wytknięcie przez skarżącego naruszenia przez Sąd Apelacyjny przepisów postępowania, nie przesądza jednak o skuteczności opartych na tej podstawie zarzutów, którą przepis art. 3931 pkt 2 k.p.c. wiąże z możliwym wpływem popełnionych uchybień na wynik sprawy.

Przewidziane w art. 496 k.c. prawo zatrzymania powstaje w sytuacji, gdy skutkiem odstąpienia od umowy, każdej ze stron zobowiązania, które wynika z umowy wzajemnej, służy uprawnienie do zwrotu spełnionego świadczenia.

Umowa przedwstępna nie ma charakteru umowy wzajemnej, której swoista cechą jest to, iż obie strony zobowiązują się w taki sposób, że świadczenie jednej strony ma być odpowiednikiem świadczenia drugiej (art. 487 § 2 k.c.), stanowiąc jego ekwiwalent w znaczeniu ekonomicznym. Świadczenie z umowy przedwstępnej polega bowiem na złożeniu w przyszłości odpowiedniego oświadczenia woli oraz podjęcia innych czynności koniecznych do zawarcia umowy przyrzeczonej i w przyjętym znaczeniu tego pojęcia, nie jest ekwiwalentne do zobowiązania drugiej strony.

Z tych względów odwoływanie się do przez pozwanego do przepisów art. 495 i 496 k.c., jako źródła przysługującego mu prawa zatrzymania nie jest uzasadnione. Nierozpoznanie przez Sąd Apelacyjny zgłoszonego na tej podstawie zarzutu zatrzymania nie mogło mieć wpływu na treść zaskarżonego wyroku, skoro zarzut ten nie mógłby być uwzględniony.

Ostatecznie więc, mimo błędnego uzasadnienia, wyrok ten odpowiada prawu, co prowadzi do oddalenia kasacji (art. 39312 k.p.c.).

Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.